![]() |
#61 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Cytat:
![]()
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#62 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Kostka przecudny brzuszek
![]()
__________________
Dom Misi http://www.dom-misi.org/ |
![]() ![]() |
![]() |
#63 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Cytat:
![]()
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#64 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Ja też postanowiłam pokazać się jak wyglądałam w ciąży. Są to zdjęcia z Sylwestra (11 dni przed porodem) i w szpitalu (4 dni przed porodem). Jedno z tych zdjęć koleżanka mi troche udoskonaliła, żebym poczuła się tak jakbym rzeczywiscie tam była.
Ale ten mój "ogromny bęben" tak nazywał mnie lakarz w szpitalu, jak przychodził na obchód, to rzeczywiście monstrum w porównianiu z waszymi małymi brzusiami. Nic dziwnego, trochę w tej ciązy ważyłam, przytyłam 14 kg, a do najmniejszych nie należę, wiec setkę przekroczyłam. Anestezjolog jak mnie znieczulał do cesarki powiedział, że trzeba sie było najpierw odchudzić, a potem zachodzić w ciążę. DOWCIPNIŚ!!! Jakbym wiedziała, że się przewrócę to bym się położyła. |
![]() ![]() |
![]() |
#65 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
fajny ten bęben
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 70
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
fajny brzucholek iwonamysza
![]()
__________________
Szczęśliwa mamusia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#67 |
Rozeznanie
|
![]()
Trzeba przyznać ze lekarze nie mają wyczucia
![]() ![]() ![]() iwonamysza najwazniejsze ze na wszystkich zdjęciach wyglądasz ślicznie i promieniejesz ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#68 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Cytat:
![]() ![]()
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#70 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
a to moje zdjęcie ciazowe jak byłam w 7mies. i potem juz pod koniec. niezła ze mnie była maszyna...
![]()
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
![]() ![]() |
![]() |
#71 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
na tym pierwszym wygladasz super, pozdrowiewnia
sylwia
__________________
![]()
|
![]() ![]() |
![]() |
#72 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Dzięki Sylwia, miło słyszeć, że w ciaży można nieźle wyglądać
![]() ![]() ![]()
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
![]() ![]() |
![]() |
#73 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Meme , jezeli chodzi o to drugie zdjecie to jak kliknelam sobie na nie, to okazalo sie, ze nic a nic sie nie powiekszylo. Dlatego wypowiedzilam sie o tym pierwszym. Ktore jest duzei b. wyrazne .Co do rozmiaru brzucha to na pierwszym i drugim wyglada tak samo, i nie dziwie sie, bo przytyc tylko 8 kilo, to tak jak zmienic rozmiar z 36 na 38 i pol.
pozd sylwia
__________________
![]()
|
![]() ![]() |
![]() |
#74 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Hej kochana, a ty kiedy pokażesz się swiatu?
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
![]() ![]() |
![]() |
#75 |
Rozeznanie
|
![]() ![]() ![]() Ja dopiero jestem w 10 tygodniu+3 dni. Bobas ma przyjsc na swiat w Pazdzierniku. Na samym poczatku staralm sie nie myslec o tym jak bedzie ciazko z bobasam , przynajmniej na samym poczatku. Jednak widze, ze negatywne myslenie zaczyna mnie meczyc. co bedzie z naszym zycziem, nigdy nie bedziemy sami, a co z wakacjami, i taki podobne historie. Mysle, ze to tylko przejsciowe, i jak zobacze melutkie to wszystko mi sie odmieni . na lepsze. powiedz jak u ciebie wygladam poczatek , jak przynioslas bobaska do domku. Co do brzucha to rosnie , spodnie sa waskie, musze rozpinac guziki, zeby czuc sie w miare luzno. Poczekam jeszcze z miesic i tez cos wkleje. Co do biustu to tez rosnie i wyglada ineresujaco ![]()
__________________
![]()
|
![]() ![]() |
![]() |
#76 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Cześć, no jak siedzis czujesz? Mam nadz. że ok. ! Powiem Ci szczerze, że jam iałam takie same "zmartwienia dot. naszego życia" jak ty masz teraz, a propos wakacji itp. To fakt, życie przy dizdiecku zmienia sie diametralnie, ale powiem Ci,że jak dzis pomyslałam ,jak zylismy zanim zaszłam w ciażę i zanim pojawił sie Filipek to doszłam do wniosku, ze było super, bo moglismy poszaleć, ncieszyc sie sobą, ale z drugiej strony, już w pewnym momencie zaczęło nam czegos brakować w życiu, kogos obok nas. Teraz jest zupełnie inaczej, dopieor teraz czuję ,że jesteśmy rodziną. Ja miałam niekiedy straszne dołki w ciaży (mimo, że ogólnie całą ciaża minęla mi po prostu suepr extra!), że mój maż kocha bardziej nasze dziecko niż mnie, że juz mu się nie podobam, że nie chce sie ze mna kochać(bal sie ze zrobi cos didziusiowi), ze nasze zycie juz nigdy nie bedzie takie fajne jak było. Jak na razie nasze zycie jest jeszcze fjaniejsze od tego które prowadzilismy. Owszem jest się zmęczonym(to moze bardziej ja, niż mój maż), ale jest jakos tak...nie wiem jak to nazwać - mamy poczucie spełnienia i spokoju. I powiem Ci jeszcze, ze że rzeczy, kótre wydawały siewielikimi problemami przd czy w trakcie ciaży, teraz po prostu znikają, bo całą uwage koncentrujesiena dzidziusiu a reszta...będzie co ma być! Najważniejsze jest zdrowie, dzidzi i nasze. Nie mart sie swoimi "spadkami formy pt. zły nastrój czy deprecha", to mija, po prostu trudno jest się nagle przestawic, że teraz zycie będzie komplentnie inaczej wyglądać. ale naprawdę warto.
A co do tego jak sobie radzę...hmmmjestem 5 tyg, po porodzie i wciaż sie uczę organizować swój dzień,raz wychodzi mi to lepeij raz gorzej. JAk mały ma dobry dzień i jest grzeczny, spi słodko, to mam czas dla siebie, moge cos posprzatać, pogotować, ale jak jest markotny, to jest ciężko, bo nic nie a sie zrobić jak dzidzia cały czas płaczę a ty nie wiesz o co chodzi. No ale wierzę, że jeszcze dotrę sie ze swoim Dzidziusiem! A ty sie uśmiechnij i nie martw sie na zapas! dobry humor to podstawa w ciaży! Jak ty bedziesz spokojna i szczęsliwa, twój dzidzius później /ci za to podziękuję i jak się urodi też będzie spokojny i nie bedziesz z nim miała duzo kłopotów! ![]()
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
![]() ![]() |
![]() |
#77 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Z ciebie to taka dobra duszyczka, bardzo ci dziekuje za slowa wsparcia. Powiem co ,ze jestesmy juz z mezem prawie 4 lata po slubie, i chyba juz przyszla najlepsza pora, aby zdecydowac sie na powiekszenie rodziny. Tak jka pisala , ze zaczelao czegos brakowac. Chyba obydwoje poczulismy to samo. Troche poszalelismy , kupilismy mieszkanie , samochod i teraz czekamy na naszego bobaska. Wszystko w miare poukladane. Tylko, ze ja tu jestem praktycznie sama, mam tylko rodzine ze strony meza, ale na nich nie moge liczyc, bo kazdy ma rodzine i swoje sprawy na glowie. moj maz dostal dwa miesiace temy awans ,uczy sie nowych tychnik finansowych i caly czas siedzi w pracy. czyli praktycznie od 8 rano do 9 wieczorem a nawet pozniej . Taka sytuacja jest depresujaca. Ciekawi mnie jak to sie odbije na naszym wspolnym wychowaniu dzieka. Nie wiem jka jest w polsce, ale kiedys to pracowalo sie od 7 do 15. Mozliwe ,ze teraz jest inaczej. Jeszcze mamy troche czasu, bo dziecko przyjdzie na swiat w Pazdzierniku. Byloby super jak by moj maz wracal wczesniej bo mysle,ze to moze miec duzy wplyw na to jak bedzie sie ukladalo miedzy nami , a jka jest zle miedzy rodzicami to i beda problemy z dzieckiem. Boje sie nawet o tym myslec. Zreszta rozumiesz, siedziec z dzieckiem non stop samej, przeciez to nie o to w tym chodzi. Cale szczescie, ze moj maz zdaje sobie z tego sprawe i sam bedzie probowal cos z tym zrobic. Trzymam kciuki.
Czy masz kogos z rodziny kto ci pomaga, czy jestes tylko z mezem. Czy musisz wstawac w nocy? Czy rodzilas prze cc? pozdr sylwia ps, troche nazekam,ale potem robi sie troche lzej
__________________
![]()
|
![]() ![]() |
![]() |
#78 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Witaj!
Jeśli tylko narzekanie przynosi ci troche ulgi i potem masz lepszy humor, to jak najbardziej sobie pomnarzekaj! Najwazniejsze zebyś miała dobre samopoczucie i nie tłumiła w sobie złych uczuć, bo tylk frustruje z tego na dalszą metę nic dobrego nie ma. Jeśli tylko bede umiała, bede cie podnosić na duchu tak długo jak się da! wiesz ja ciedoskonale rozumiem, że martwisz sie tymi późnymi powrotam męża. Też by mnie taka syt, męczyła, ale tak szczerze ci powiem, że może lepiej na razie tym sie nie zamartwiać, bo sytuacja sama sie rozwaiże? Czasem zostawienie wszystkiego czasowi jest najlepszym rozwizaniem. Ja staram siejak najcęściej tak podchodzić do różnych spraw, bo wczesniej miałam to do siebie, że na zapas sie martwiłam wymyslałam sobie problemy,stresowałam się po prostu gdzieś tam we mnie żyje mała fatalistka, a na koniec jak przychodziło co do czego to wcale nie było tak źle! Ale staram sie nad tym panować, jak byłam w ciaży patrzyłam na swój brzusio i mówiłam sobie" A!Czym ja sie traz martwię, gdzie tam do tego, jeszcze tyle czasu, jakos to bedzie" i od razu zapominałam o tych kłopotach, głaszcząc sobie moje maleństwo. Teraz robię to samo, tylko, że głaszczę juz po główce mojego Filipka. Ale uważam też że powinnas z mężem pogadac, jak widzi to wszystko jak sie dzidiza urodzi, czy będzie ci pomagał itd. Nie naskakuj na niego (ja ile razy prowadze powazna rozmowe zmoim, zawsze kończy sie tak że zaczynam po nim krzyczeć....),bo sie biedny tylko zdenerwuje, że on tu rodzinie próbuje zapewnic jak najlepszy byt, a Ty z nudów siedzenia w domu wymyslasz problemy (faceci niestety maja takie ograniczone podejście do spraw, które nas męczą na zapas). Wiesz jeśli chodzi o prace w Polsce, to mało gdzie sie juz pracuje w tych godzinach, no chyba, ze na zmiany. W dużych miastach, w korporcjach ,też sie tyra od 8 do 18albo i dłuzej. Ja mam prace od 8-16 i zawsze tak wychodzę, staram ietak robić, żeby nie zostawać (ale dlaczego to juz inna bajka, jak bedziesz chciała posłuchać to wtedy ci opowiem, na raie nie bede ie tymmeczyc), ale sa tacy co siedzą dłuzej. No, nieistotne. Jeśli chodzi o pomoc rodziny,to faktycznie mamy ja zapewnioną z jednej i drugiej strony. Ale iadomo, wole jak moja strona mnie odwiedza...moja mam wpada co2-3 dni, na pocżatku zaraz po porodzie gotowała nam, teraz w sumie też mi pomaga w kuchni, jak ja sie filipkiem zajumuję, ale ważne że mnie odwiedza, bo tak byloby mi bardzo smutno. Rodzice prowadzą wlłasna firmę, wiec moze sobie pozwolić na owiedziny u córki. Teściowa też czasem przyjdzie, ale wiadomo jak to z teściowymi....no ale nie moge jej zabronić widywać wnuka, jedyny plus, to że sie stara, robi sweterki i też nam gotuje. Dla mnie to duże odciażenie, bo jak mały nie śpi, to ciezko zajac czyms innym poza nim. Ale w sumie jest grzecznym dzieciaczkiem. Jeśli chodzi o poród, to rodziłam normalnie i powiem ci, że gdybym miała teraz do wyboru CC na życzenia albo normalnie, to wybrłabym normalnie - boli, ale to najpiękniesze chwile w życiu, nikt ci ich nie zabierze i niczym sie ich nie zastąpi, wszyscy moga ci tylko zazdrościć. Poza tym, dzidzia którą nosiło sie 9 mies. wychodzi z ciebie, dzieki tobie i możesz to wszystko widzieć, jak zobaczyłam główke swojego synka między udami, to naprwdę, nie czułam juz zadnego bólu, chciałam tylko żeby jaknajszybciej znalazł sie na moim brzuchu. Naprwdę cos pięknego. Co do wstawania w nocy, to niestety wstaję - Mały jest strasznym głodomorkiem, ale nie jest źle! Bardzo ci zazdroszczę, że jeszcze tyle ciaży przed tobą, to tak fantastyczny stan....i jeszcze jak nie pracujesz to w ogóle super, mozesz całkowiecie poswiecic się swojej małej istotce, no i po prostu odpoczywać i odpoczywać! Teraz wolno ci wszystko!I nikt nie ma prawa sie ciebie czepiać!W ciaży zdrowy egoizm jest ja najbatrdziej wskazany! Potem jak juz maleństwo sieurodzi, nie bedzie juz czasu na takie "fajerwerki", ale naprawdę warto! A teraz mi powiedz, skąd jesteś, tzn. z jakiej części stanów? Dawno temu wyjechaliscie? No i jak Ci sie tam żyje? Goraco ciepozdrawiam i życze miłego dzionka, chociaż nie wiem czy teraz u ciebie noc, czy dzień. CZekam na wiesci od Ciebie! ![]()
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
![]() ![]() |
![]() |
#79 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
pozdrawiam wszystkie mamy...
osobiście jestem mamą "w trakcie", Kabaczek ma 10 cm i 13 tygodni cieszę się strasznie i obawiam równie mocno ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#80 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Koziołku Matołku, gratuluję i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
#81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
sylwiamaria, to jesteśmy w tym samym okresie ciąży
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#82 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Hej Meme, dziekuja za taki opszerny post. Wynika z tego ,ze lubisz pisac, i co wazne piszesz madrze, bardzo dobre rady i uwagi. jeszcze raz dziekuje.
Ja jestem z nowego jorku, wyjeczalam zaraz po studiach w 2000 roku.Wyszlam za maz w 2002, posiadam juz zielona karte , w przyszlym roku bede sie starac o obywatelstwo. Uwielbiam nowy jork, chociac jest to najbrudniejszy stan w calych stanch. Ja odkad pamietam zawsze chcialam poleciac do usa i w koncu jak okazja sie przytrafila i dostalam wize wyjechalam. Rok temu odwiedzila mnie mama, moze w tym roku znowu przyleci. Przydalaby sie tutaj, moze pomoglaby przy gotowaniu. Jezeli chodzi o czas to jak w polsce jest 21 to tutaj jest 15. 6 godzin roznicy.
__________________
![]()
|
![]() ![]() |
![]() |
#83 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Witaj Lora, witaj w gronie, wlasnie widzial cie w pazdziernikowych mamusiach. pozdrawiam i zapraszam do wspolnego oczekiwania , ja mam date na 14
pappapa
__________________
![]()
|
![]() ![]() |
![]() |
#84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 53
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
A to ja i mój brzuch byczymy się pod koniec ciąży...piekne to były czasy!
|
![]() ![]() |
![]() |
#85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 70
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
mammaluki piekny brzuszek
![]()
__________________
Szczęśliwa mamusia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#86 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Hej Meme czy twoj aviator to moze twoje malenstwo?
pozdr sylwia
__________________
![]()
|
![]() ![]() |
![]() |
#87 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Hej Sylwiamario, tak to moje maleństwo. Na tym zdjeciu, miał chyba miesiac, moze nawet niecały, albo tydzień wiecej...teraz ma juz 7 tyg, i przezywamy go Pan Ściereczka bo uweilbia sieprzytulć do pieluchy tetrowej albo Pan Kotlecik bo jest strasznie juz nalany, w zeszłym tyg. ważył 5100g....
A jak ty sie miewasz, wszystko gra? Jak się czujesz? Całusy dla twojego Maleństwa! Czekam na wieści!!! ![]()
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
![]() ![]() |
![]() |
#88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
Cudne te wasze brzusia! Jak byłam w ciąży to nie mogłam się doczekac kiedy się w końcu zaokrągli. Czekałam WIECZNOSC! W 22 tyg latałam w tych samych ciuszkach co przed ciążą! W 6 miesiącu COS zaczeło sie dziac ale szału nie bylo...Nawet lekarz narzekał...Brzuch rósł malutki kanciaty jakiś jak profil gruszki-strasznie z tego powodu utyskiwałam, gdzie mój atrybut ciąży?Ostatecznie całą ciąże przechodziłam w tym samym płaszczu, przytyłam 8-10kg choć pakowałam w siebie praktycznie same mięsko w nieprzyzwoitych ilościach!A w moim bloku jak wyszłam na pierwszy spacerek z wózkiem to sąsiedzi myśleli, że bawię komuś dziecko... A tak chciałam mieć cudny, wielki, okrągły balon żeby wszyscy wiedzeli, że jestem w ciąży...a miałam ostatecznie kanciate COS którego NIKT nie wypatrzył...
|
![]() ![]() |
![]() |
#89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
To teraz ja. Jest to moja druga ciaza.Zdjecie zrobione w 9 tygodniu. Czyli dopiero poczatek.
|
![]() ![]() |
![]() |
#90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: Nasze zdjęcia ciążowe
A to zdjecia z poprzednij ciazy. przytylam w sumie 28 kg i bylam prawdziwa ciezarowka.hihi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:27.