Lato nadchodzi, słońce świeci, coraz większe rosną nam dzieci. Mamy luty 2016 cz.2 :)

[Aninis]

Napisane przez Lucy31

A moje dziecię śpi a matka się obudziła ns jedzenie siedzę i żrę kolację wieczorem mi się jakoś jeść nie chciało, poszłam spać bez, to teraz mnie obudził mały głód, jak noworodka

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

Udana jesteś 😀 aż mi się nasze czasy brzuszkowe przypomniały 😂

Kaasi moja Lila próbuje chyba się zsynchronizować z Twoim Matim, bo coraz szybciej mi zasypia 😊 ostatnio zmieniałam czas kąpieli/suchej kąpieli z 21.30 na 21.00... później na 20.30... a teraz chyba będę musiała na 19.00 przesunąć, bo ona po 20 zaczyna przysypiać na cycu i później się budzi i jest marudna jak chcę ją chociaż przebrać do spania już nawet bez kąpieli ☺

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez marciar7

Jeju ona się budzi co 2h i rzuca w tym łóżku że. Nie wiem jakby ją prądem razil lol

Może jej za zimno albo za goraco?

Mija właśnie jest po jedzeniu. Niech sobie pospi do 8

Wczoraj robiłam polowanie na komara - ale go zabilam w końcu

Ja to się mam - jak nie gołębie to komary


Aninis

To miałaś dzien
Lilka kiedyś dorośnie i skończy się akcja cyc w każdym możliwym miejscu

[Aninis]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Może jej za zimno albo za goraco?

Mija właśnie jest po jedzeniu. Niech sobie pospi do 8

Wczoraj robiłam polowanie na komara - ale go zabilam w końcu

Ja to się mam - jak nie gołębie to komary


Aninis

To miałaś dzien
Lilka kiedyś dorośnie i skończy się akcja cyc w każdym możliwym miejscu

Już się boję chrzcin 😨😲😱

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Wiedzma132]

Dzień przywitał nas wielką kupką aż się wylalo o 5.30 - szczyt szczęścia 😂 teraz leży i się żali kij wie czego😁 jakiś katarek delikatny się przyplątał 😡ehh...zobaczymy co dalej. A młoda już od 5 nie śpi bo do zoo jedzie z klasą i z tej ekscytacji spać nie może 😄 dzisiaj rzesami będę się podpierać 😧 Paula ja też mam w planach owalic się na krótko, irokeza miałam sobie znowu strzelić tylko mój mąż coś tak jakoś cmoka średnio zadowolony😆 już mam dość peruki na podłodze 😠 są wszeeeedzie😢 gdybym już tego nie przechodziła to ryczalabym jak bóbr teraz. A tak wyplakalam się ostatnim razem i jestem już mądra, łysa raczej nie zostanę 😊 połowy już chyba nie ma a tu końca nie widać 😡a jak obetne to chociaż tak nie będzie ich widać na podłodze, bo wyciągam normalnie garściami takie pukle włosów 😢

[joann_]

lamia, oby było już lepiej
aninis, no cycowa księżniczka

hej.
U nas noc tak okropna, że słów mi brak. Przemek budził się co godzinę, nawet co pół czasami. A jak już zasnął, to ja z tego wszystkiego nie mogłam spać. Padnę chyba dzisiaj, naprawdę

[agaczilla21]

U nas nocka w miarę. Jesteśmy po śniadaniu i niedługo Patryś pójdzie na drzemkę

[marciar7]

Napisane przez joann_

lamia, oby było już lepiej
aninis, no cycowa księżniczka

hej.
U nas noc tak okropna, że słów mi brak. Przemek budził się co godzinę, nawet co pół czasami. A jak już zasnął, to ja z tego wszystkiego nie mogłam spać. Padnę chyba dzisiaj, naprawdę

Jezu ciekawe czemu u nas co 2h i pół h jęków i rzucania się😞

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Aninis

Już się boję chrzcin 😨😲😱

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

ja sie swoich tez boje

Napisane przez joann_

lamia, oby było już lepiej
aninis, no cycowa księżniczka

hej.
U nas noc tak okropna, że słów mi brak. Przemek budził się co godzinę, nawet co pół czasami. A jak już zasnął, to ja z tego wszystkiego nie mogłam spać. Padnę chyba dzisiaj, naprawdę

biedna.... ach to Przemysł pokazał pazurki


moja dospala i wstala po 7

ale dzisiaj upal sie zapowiada bo juz jest masakra.

[wykalacka]

Masakra! Dopiero nadrobiłam a tu już nowy wątek 😊

Napisane przez joann_

hahaha

My dostalismy krzeselko na chrzciny z Baby Design i wyglada na bardzo fajne. I wlasnie od razu zwrocilam uwage na to ze to siedzonko nie jest z materialu tylko z takiego sliskiego i latwo bedzie umyc. Ale jak sie bedzie sprawowac, zobaczymy za pare miesiecy

Janek dostał drewniane safety takie jak chciałam, które teoretycznie rośnie z dzieckiem - zobaczymy czy tak faktycznie będzie chociaż podobno te ikeowe za 50zl i tak są najlepsze 😀

Napisane przez Elena_22

a ja mam najzwyklejsze krzesełko do karmienia drewniane z siedziskiem w krówki z takiego materiału, który mozna myć i z półeczką na jedzenie . Jest ono wysokie, bo jak sie je zdejmie i postawi na podłodze, z dolnej części mozna zrobić stolik.
Jest proste, łatwe do skręcenia, sama je skrecałam, jak kupiliśmy
oczywiscie po K. dlatego nie kupuje nowego

Masz mega dobrze, że to wszystko już masz. My kupę siana wydaliśmy na wyprawkę, a jsk okaże się, że u siostry będzie chłopiec w grudniu to bardzo dużo dostaną po nas

Napisane przez Wiedzma132

Dzień przywitał nas wielką kupką aż się wylalo o 5.30 - szczyt szczęścia 😂 teraz leży i się żali kij wie czego😁 jakiś katarek delikatny się przyplątał 😡ehh...zobaczymy co dalej. A młoda już od 5 nie śpi bo do zoo jedzie z klasą i z tej ekscytacji spać nie może 😄 dzisiaj rzesami będę się podpierać 😧 Paula ja też mam w planach owalic się na krótko, irokeza miałam sobie znowu strzelić tylko mój mąż coś tak jakoś cmoka średnio zadowolony😆 już mam dość peruki na podłodze 😠 są wszeeeedzie😢 gdybym już tego nie przechodziła to ryczalabym jak bóbr teraz. A tak wyplakalam się ostatnim razem i jestem już mądra, łysa raczej nie zostanę 😊 połowy już chyba nie ma a tu końca nie widać 😡a jak obetne to chociaż tak nie będzie ich widać na podłodze, bo wyciągam normalnie garściami takie pukle włosów 😢

Nam się kupa wczoraj tak wykała, że nie tylko prześcieradło brudne, ale też ochraniacz na materac

Włosy też mi lecą masakrycznie. Na szczęście myję teraz tylko 2x/tydz bo przy kazdym myciu jest tragedia, tak samo przy czesaniu

[Wiedzma132]

Dziewczyny przykro mi bardzo, bo ja już prawie zapomniałam co to wstawanie co 1-2h jak mi się teraz budzi raz w nocy to w szoku jestem. Ja myslałam, że ona śpi, zachodze do pokoju a ta oczy jak 5zł i po spaniu nie da nawet mamci kawy wypić

[Elena_22]

Hej!
ale wczoraj miałam dzień, nawet do Was nie zaglądałam
moja K. przyszła ze szkoły jakaś niewyraźna, oczywiscie upierała sie, ze dobrze sie czuje, ale instynkt matki mnie nie zawiódł, bo jak zaczęła sie w dzień przykładac, wziełam ją na spytki.
Mwiła, ze ja mdli, bedzie wymiotowac ale nic konkrtenie ją nie boli. ja w strachu, ze złapała wirusa i małego zarazi .
Potem po 16ej zaczęła plakać , ze ucho ja bardzo boli i robi sie jej słabo. Dzwonie do przychodni, nie wiadomo, czy dr ją przyjmie, bo oczywiscie ma komplet pacjentów( a jeszcze 2 dr są na urlopie), wiec dzwonie do tej dr na komórkę prywatna i mówi, ze jeśli zdążymy dojechac w ciagu 10 min to ja przyjmie , bo potem jedzie na wizyty domowe. Mąż zdążył i okazało sie, ze ucho zaczerwienione, o mały włos od zapalenia.
Dostała jakieś syropki i krople do ucha i do końca tyg. ma zostac w domu.
A te mdłosci to od ucha na szczęście (w nieszczęściu), a nie od wirusa.
Jakimś cudem po przyjeździe do domu corka jak nowo narodzona , pewnie, bo leki dostała, lekoman jeden mały.
Dziś mówi, ze nic ja nie boli , ale kibluje w domu.

Mały wczoraj zasnłą późno- po 19ej, ale spal do 3, kolejna pobudka o 6:30, teraz jeszcze nie spi.
Wariuje, biegnie w powietrzu i ulewa co chwile .

Lamia , oby Zuzi jak najszybciej przeszły te złe objawy po szczepieniu. U nas ostatecznie w ten czwartek szczepimy, juz mam stresa.

Marcia, ja mam mała kuchnię i to krzesełko trochę zajmowało miejsca, ale nie więcej, niz inne, takie plastikowe( szawgierka takie ma i mam porównanie), tak wiec nie wiem, na pewno to zalezy od metrażu.
Tylko wydaje mi sie, ze jest na pewno cieższe od plastikowego, bo to lite drewno.
ale ja nie lubie plastiku, chciałam koniecznie drewniane.
Tak wiec kwestia gustu.

Ide dalej Was nadrabiać.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez Wiedzma132

Dzień przywitał nas wielką kupką aż się wylalo o 5.30 - szczyt szczęścia 😂 teraz leży i się żali kij wie czego😁 jakiś katarek delikatny się przyplątał 😡ehh...zobaczymy co dalej. A młoda już od 5 nie śpi bo do zoo jedzie z klasą i z tej ekscytacji spać nie może 😄 dzisiaj rzesami będę się podpierać 😧 Paula ja też mam w planach owalic się na krótko, irokeza miałam sobie znowu strzelić tylko mój mąż coś tak jakoś cmoka średnio zadowolony😆 już mam dość peruki na podłodze 😠 są wszeeeedzie😢 gdybym już tego nie przechodziła to ryczalabym jak bóbr teraz. A tak wyplakalam się ostatnim razem i jestem już mądra, łysa raczej nie zostanę 😊 połowy już chyba nie ma a tu końca nie widać 😡a jak obetne to chociaż tak nie będzie ich widać na podłodze, bo wyciągam normalnie garściami takie pukle włosów 😢

Ja tez tak mam , ale nie obetne, bo i tak cienizna u mnie i wyglądałabym jak zmokła kura, bo sie jeszcze dziady przetłuszczaja i zrobił mi się łupież .
Jak zwiążę, to w miarę jeszcze, nie widac, zeby sie sypały.
Muszę kupić dobry szampon i jakieś tabletki na włosy, sąsiadka jakieś ma, są drogie ale to lek, a nie suplement diety. musze spytac o nazwę.

[lamia12344]

Zuza wstała jak skowronek, ale obrażona na cyca znowu jak ona ma przybierać na wadze jak ciągle jakieś cyrki z jedzeniem odstawia

Nocy może komentować nie będę dość że jestem mega niewyspana i nie w humorze i chce mi się ryczeć tak bez powodu

[Elena_22]

Napisane przez wykalacka

Masakra! Dopiero nadrobiłam a tu już nowy wątek 😊

Janek dostał drewniane safety takie jak chciałam, które teoretycznie rośnie z dzieckiem - zobaczymy czy tak faktycznie będzie chociaż podobno te ikeowe za 50zl i tak są najlepsze 😀


Masz mega dobrze, że to wszystko już masz. My kupę siana wydaliśmy na wyprawkę, a jsk okaże się, że u siostry będzie chłopiec w grudniu to bardzo dużo dostaną po nas


Nam się kupa wczoraj tak wykała, że nie tylko prześcieradło brudne, ale też ochraniacz na materac

Włosy też mi lecą masakrycznie. Na szczęście myję teraz tylko 2x/tydz bo przy kazdym myciu jest tragedia, tak samo przy czesaniu

Moje też nieduzo kosztowało, a rolę swoją spełniło, i tyle mi wystarczy , to nie na pokaz, jakiej firmy itd. tylko ma słuzyć dobrze.

Oj tak, na dodatek ja pedantka jestem ,wiec u mnie wszystko w swietnym stanie, bo bardzo dbałam, nie poniszczone, nie chwaląc sie

odpukac, u nas nigdy wypadku kupowego nie było, ja bylam tylko obsikana 2 razy

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Elena_22

Hej!
ale wczoraj miałam dzień, nawet do Was nie zaglądałam
moja K. przyszła ze szkoły jakaś niewyraźna, oczywiscie upierała sie, ze dobrze sie czuje, ale instynkt matki mnie nie zawiódł, bo jak zaczęła sie w dzień przykładac, wziełam ją na spytki.
Mwiła, ze ja mdli, bedzie wymiotowac ale nic konkrtenie ją nie boli. ja w strachu, ze złapała wirusa i małego zarazi .
Potem po 16ej zaczęła plakać , ze ucho ja bardzo boli i robi sie jej słabo. Dzwonie do przychodni, nie wiadomo, czy dr ją przyjmie, bo oczywiscie ma komplet pacjentów( a jeszcze 2 dr są na urlopie), wiec dzwonie do tej dr na komórkę prywatna i mówi, ze jeśli zdążymy dojechac w ciagu 10 min to ja przyjmie , bo potem jedzie na wizyty domowe. Mąż zdążył i okazało sie, ze ucho zaczerwienione, o mały włos od zapalenia.
Dostała jakieś syropki i krople do ucha i do końca tyg. ma zostac w domu.
A te mdłosci to od ucha na szczęście (w nieszczęściu), a nie od wirusa.
Jakimś cudem po przyjeździe do domu corka jak nowo narodzona , pewnie, bo leki dostała, lekoman jeden mały.
Dziś mówi, ze nic ja nie boli , ale kibluje w domu.

Mały wczoraj zasnłą późno- po 19ej, ale spal do 3, kolejna pobudka o 6:30, teraz jeszcze nie spi.
Wariuje, biegnie w powietrzu i ulewa co chwile .

Lamia , oby Zuzi jak najszybciej przeszły te złe objawy po szczepieniu. U nas ostatecznie w ten czwartek szczepimy, juz mam stresa.

Marcia, ja mam mała kuchnię i to krzesełko trochę zajmowało miejsca, ale nie więcej, niz inne, takie plastikowe( szawgierka takie ma i mam porównanie), tak wiec nie wiem, na pewno to zalezy od metrażu.
Tylko wydaje mi sie, ze jest na pewno cieższe od plastikowego, bo to lite drewno.
ale ja nie lubie plastiku, chciałam koniecznie drewniane.
Tak wiec kwestia gustu.

Ide dalej Was nadrabiać.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------


Ja tez tak mam , ale nie obetne, bo i tak cienizna u mnie i wyglądałabym jak zmokła kura, bo sie jeszcze dziady przetłuszczaja i zrobił mi się łupież .
Jak zwiążę, to w miarę jeszcze, nie widac, zeby sie sypały.
Muszę kupić dobry szampon i jakieś tabletki na włosy, sąsiadka jakieś ma, są drogie ale to lek, a nie suplement diety. musze spytac o nazwę.

Mam nadzieje ze szybko przejdzie
Moje tez strasznie się przetluszczaja dlatego je obcinam

Moja leży na macie I wyje do księżyca

Serio ! A uuu uuu ! Zw sąsiedzi słyszą

A ja tosty właśnie robie na śniadanko

[Elena_22]

Napisane przez lamia12344

Zuza wstała jak skowronek, ale obrażona na cyca znowu jak ona ma przybierać na wadze jak ciągle jakieś cyrki z jedzeniem odstawia

Nocy może komentować nie będę dość że jestem mega niewyspana i nie w humorze i chce mi się ryczeć tak bez powodu

Ach, Lamia

mój tez jakieś cyrki odwala z cycem, nie ryczy na widok, ale jak próbuję karmić, to potrafi popłakac, nie zawsze, ale jednak.
I jak ja mam karmić, jak on ssac nie chce.
próbuje i cuduje- tak jak Aninis, na stojaco, lub schylam sie i rzymam małego na kolanach,w ubraniu i bez ( bo czasem kolory i wzory go rozpraszaja),z pieluchą na twarzy i bez, na śpiocha i ciężko to idzie.
jak tak dalej pójdzie, to mleka nie bede miała, bo laktator nie pobudzi tak laktacji jak dziecko .

I łapię doła przez to

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Mam nadzieje ze szybko przejdzie
Moje tez strasznie się przetluszczaja dlatego je obcinam

Moja leży na macie I wyje do księżyca

Serio ! A uuu uuu ! Zw sąsiedzi słyszą

A ja tosty właśnie robie na śniadanko

Paula, ale Ty masz wesoło z Mijką

Mnie przeraża to przetluszczanie, bo musiałabym myc łepetynę praktycznie co półtora dnia, zeby widac ni było


Aj, zjadłabym takie kanapki z chleba tostowego zapiekane w opiekaczu , z serem, szynką i keczupkiem

[agaczilla21]

Przy Mikołaju nie miałam krzesełka. Dla Lilki dostałam od znajomych takie jak ma Elena. Niewiele go używałam bo Lilka wolała jeść siedząc u mnie na kolanach...ale jak jadła makaron "na sucho" to chętnie w nim siedziała...Mam je u rodziców ale nie wiem czy będę brać do siebie...

[marciar7]

Napisane przez lamia12344

Zuza wstała jak skowronek, ale obrażona na cyca znowu jak ona ma przybierać na wadze jak ciągle jakieś cyrki z jedzeniem odstawia

Nocy może komentować nie będę dość że jestem mega niewyspana i nie w humorze i chce mi się ryczeć tak bez powodu

Ech

Napisane przez Elena_22

Ach, Lamia

mój tez jakieś cyrki odwala z cycem, nie ryczy na widok, ale jak próbuję karmić, to potrafi popłakac, nie zawsze, ale jednak.
I jak ja mam karmić, jak on ssac nie chce.
próbuje i cuduje- tak jak Aninis, na stojaco, lub schylam sie i rzymam małego na kolanach,w ubraniu i bez ( bo czasem kolory i wzory go rozpraszaja),z pieluchą na twarzy i bez, na śpiocha i ciężko to idzie.
jak tak dalej pójdzie, to mleka nie bede miała, bo laktator nie pobudzi tak laktacji jak dziecko .

I łapię doła przez to

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------



Paula, ale Ty masz wesoło z Mijką

Mnie przeraża to przetluszczanie, bo musiałabym myc łepetynę praktycznie co półtora dnia, zeby widac ni było


Aj, zjadłabym takie kanapki z chleba tostowego zapiekane w opiekaczu , z serem, szynką i keczupkiem

Nie martw się przecież moja też odrzucała cycka jakiś czas. Ja po drzemce jej dawałam albo jak zasnęła to próbowałam i łapała często pojadla i dalej szła spać. Z laktacja jest ok 😉

Napisane przez agaczilla21

Przy Mikołaju nie miałam krzesełka. Dla Lilki dostałam od znajomych takie jak ma Elena. Niewiele go używałam bo Lilka wolała jeść siedząc u mnie na kolanach...ale jak jadła makaron "na sucho" to chętnie w nim siedziała...Mam je u rodziców ale nie wiem czy będę brać do siebie...

Właśnie ja nie mam w wawie miejsca w ogóle na nie i zastanawiam sie jak będę ją karmić.. no zobaczymy

Ja poszłam spać o 23 a Zocha obudziła się o 12😂 a poszła spać koło 22😎

[agaczilla21]

Napisane przez marciar7

Ech









Nie martw się przecież moja też odrzucała cycka jakiś czas. Ja po drzemce jej dawałam albo jak zasnęła to próbowałam i łapała często pojadla i dalej szła spać. Z laktacja jest ok 😉




Właśnie ja nie mam w wawie miejsca w ogóle na nie i zastanawiam sie jak będę ją karmić.. no zobaczymy

Ja poszłam spać o 23 a Zocha obudziła się o 12😂 a poszła spać koło 22😎

Marcia ja mam 90 metrów i nie widzę miejsca na krzesełko

[Wiedzma132]

Ojej Elena, zdrówka dla córci uszy i zęby to najgorsza zmora dobrze, że w pore złapaliście i nie boli bardzo
Wykalacka ja myje raz na tydzień bo się publicznie rzadko pokazuje a po kazdym myciu mąż musi odtykać odpływ, bo zajeżdzam, nie musze mówić jaki jest szczęśliwy
My też mamy stare krzesełko po K. bo ja tych większych rzeczy nie sprzedawałam, tylko mata poszła, chusta i łuk do wózka, no i ubranka co ładniejsze. Szkoda mi było żeby myszy dopadły na strychu, choć i tak nosidełko podgryzły zaszyłam i będzie
Ja tak teraz jak narkoman ćpam to macierzyństwo, bo wiem, że to mój ostatni raz czasem sobie myśle, że szkoda, że nie jestem młodsza a potem ciesze sie tym co mam
Uciekam bo moja menda się wścieka

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

Marcia ja mam 90 metrów i nie widzę miejsca na krzesełko

To janarazie mam jeden pokój nie wiem ile onma ale ok 15metrow toną pewno nie mam 😀

[agaczilla21]

Napisane przez Wiedzma132

Ojej Elena, zdrówka dla córci uszy i zęby to najgorsza zmora dobrze, że w pore złapaliście i nie boli bardzo
Wykalacka ja myje raz na tydzień bo się publicznie rzadko pokazuje a po kazdym myciu mąż musi odtykać odpływ, bo zajeżdzam, nie musze mówić jaki jest szczęśliwy
My też mamy stare krzesełko po K. bo ja tych większych rzeczy nie sprzedawałam, tylko mata poszła, chusta i łuk do wózka, no i ubranka co ładniejsze. Szkoda mi było żeby myszy dopadły na strychu, choć i tak nosidełko podgryzły zaszyłam i będzie
Ja tak teraz jak narkoman ćpam to macierzyństwo, bo wiem, że to mój ostatni raz czasem sobie myśle, że szkoda, że nie jestem młodsza a potem ciesze sie tym co mam
Uciekam bo moja menda się wścieka

Oj tam Wiedźma głupoty gadasz...Młodsza, starsza...to nie takie ważne...Ja jestem młoda- pod koniec roku skończę 26 lat...i mam już trójkę dzieci. Ciąża była dla mnie super czasem szczególnie ta ostatnia- z Mikołajem była fajna ale potem wieść o rozszczepie to zmąciła, z Lilką to miałam kilkumiesięcznego Mikołaja na głowie a teraz luz totalny. Gadziszcza się ze sobą bawiły, ja odpoczywałam, podsypiałam w ciągu dnia, czułam się super...Problemów jako tako poważnych nie było...No i co...4 ciążę chcieć bym chciała bo to super stan i wgl ale rozsądek mówi coś innego...Po pierwsze finanse a po 2 chciałabym w końcu zacząć robić coś dla siebie, co będzie sprawiało mi przyjemność....chcę być kimś więcej jak tylko żoną i matką a od 3,5 roku tylko na tym polega moje życie....

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez marciar7

To janarazie mam jeden pokój nie wiem ile onma ale ok 15metrow toną pewno nie mam 😀

U rodziców mieliśmy jeden pokój. Pod jedną ścianą meble, pod drugą łóżko, 2 łóżeczka, mała ławę, 2 fotele i na środku dywan 2,5*3,5 na którym się dzieci bawiły. Mieliśmy coś 22m chyba

[lamia12344]

My krzesełko do karmienia też mamy po Michale. Takie drewniane, które rozkłada sie na stolik i krzesełko to siedzenia dla starszaka. Nie wiem tylko w jakim jest stanie bo stało ponad 3 lata w piwnicy, a wcześniej Michał z niego korzystam intensywnie, bo nawet w nim rysował jak potrzebowałam go chwilowo unieruchomić

Idę dzisiaj szukać kiecki na chrzest, bo idziemy za 2 tygodnie. Mój tz ma garnitur w którym wygląda jak milion dolarów, wiec i tak będę przy nim jak stara ciotka wyglądać, ale w czymś iść trzeba :| odkąd urodziłam nie cieszą mnie takie zakupy, bo jak coś jest dobre w cyckach to ma rozmiar 44 i wisi na mnie jak na wieszaku, mimo że ciągle mam 3 kg na cholernym plusie...

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

Oj tam Wiedźma głupoty gadasz...Młodsza, starsza...to nie takie ważne...Ja jestem młoda- pod koniec roku skończę 26 lat...i mam już trójkę dzieci. Ciąża była dla mnie super czasem szczególnie ta ostatnia- z Mikołajem była fajna ale potem wieść o rozszczepie to zmąciła, z Lilką to miałam kilkumiesięcznego Mikołaja na głowie a teraz luz totalny. Gadziszcza się ze sobą bawiły, ja odpoczywałam, podsypiałam w ciągu dnia, czułam się super...Problemów jako tako poważnych nie było...No i co...4 ciążę chcieć bym chciała bo to super stan i wgl ale rozsądek mówi coś innego...Po pierwsze finanse a po 2 chciałabym w końcu zacząć robić coś dla siebie, co będzie sprawiało mi przyjemność....chcę być kimś więcej jak tylko żoną i matką a od 3,5 roku tylko na tym polega moje życie....

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------


U rodziców mieliśmy jeden pokój. Pod jedną ścianą meble, pod drugą łóżko, 2 łóżeczka, mała ławę, 2 fotele i na środku dywan 2,5*3,5 na którym się dzieci bawiły. Mieliśmy coś 22m chyba

To my mniejszy mamy bo. Tyle by nie weszło na jednej ścianie łóżeczko łóżko i wózek na przeciwko ściana mebli które robiliśmy na zamówienie pod oknem stolik a obok drzwi stół. Więcej miejsca nie ma 😃

[wykalacka]

Mo dokładnie mi tez biust zaburza wszystko mam nadzieję, że jednak trochę się zmniejszy

Aga co Ty piszesz przecież my wszystkie młode 😀

[kaaasi]

Napisane przez Aninis

Udana jesteś 😀 aż mi się nasze czasy brzuszkowe przypomniały 😂

Kaasi moja Lila próbuje chyba się zsynchronizować z Twoim Matim, bo coraz szybciej mi zasypia 😊 ostatnio zmieniałam czas kąpieli/suchej kąpieli z 21.30 na 21.00... później na 20.30... a teraz chyba będę musiała na 19.00 przesunąć, bo ona po 20 zaczyna przysypiać na cycu i później się budzi i jest marudna jak chcę ją chociaż przebrać do spania już nawet bez kąpieli ☺

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Idzie Lili coraz lepiej tak jest najlepiej bo jeszcze cały wieczór mam dla siebie no ale tatuś wraca juz wiec matka wolne będzie miała

[agaczilla21]

Napisane przez wykalacka

Mo dokładnie mi tez biust zaburza wszystko mam nadzieję, że jednak trochę się zmniejszy

Aga co Ty piszesz przecież my wszystkie młode 😀

Ja nie napisałam że ktoś jest stary tylko starszy w sensie starszy niż te młodsze wiadomo o co cho

[Elena_22]

Napisane przez agaczilla21

Przy Mikołaju nie miałam krzesełka. Dla Lilki dostałam od znajomych takie jak ma Elena. Niewiele go używałam bo Lilka wolała jeść siedząc u mnie na kolanach...ale jak jadła makaron "na sucho" to chętnie w nim siedziała...Mam je u rodziców ale nie wiem czy będę brać do siebie...

Ja najczęsciej karmiłam w duzym pokoju, bo tam wiecej miejsca, dla mnie było wygodnie karmić w krzesełku, bo obie ręce miałam wolne, a potem jak K. była starsza, to sama w nim jadła, dopóki nie była na tyle duza, ze siegała z krzesla do stołu w kuchni.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez lamia12344

My krzesełko do karmienia też mamy po Michale. Takie drewniane, które rozkłada sie na stolik i krzesełko to siedzenia dla starszaka. Nie wiem tylko w jakim jest stanie bo stało ponad 3 lata w piwnicy, a wcześniej Michał z niego korzystam intensywnie, bo nawet w nim rysował jak potrzebowałam go chwilowo unieruchomić

Idę dzisiaj szukać kiecki na chrzest, bo idziemy za 2 tygodnie. Mój tz ma garnitur w którym wygląda jak milion dolarów, wiec i tak będę przy nim jak stara ciotka wyglądać, ale w czymś iść trzeba :| odkąd urodziłam nie cieszą mnie takie zakupy, bo jak coś jest dobre w cyckach to ma rozmiar 44 i wisi na mnie jak na wieszaku, mimo że ciągle mam 3 kg na cholernym plusie...

Lamia, to my chyba mamy podobne krzesełko .
Ja swoje w świetnym stanie rozkręciłam i schowałam do pudła, tez stoi w piwnicy.

ech i weź tu dogódź, ja prawie bezbiusciasta i te narzekam, ze nie ma jak sie ubrać, wy biuściaste i tez sie nie dogodzi

[agaczilla21]

Napisane przez Elena_22

Ja najczęsciej karmiłam w duzym pokoju, bo tam wiecej miejsca, dla mnie było wygodnie karmić w krzesełku, bo obie ręce miałam wolne, a potem jak K. była starsza, to sama w nim jadła, dopóki nie była na tyle duza, ze siegała z krzesla do stołu w kuchni.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------



Lamia, to my chyba mamy podobne krzesełko .
Ja swoje w świetnym stanie rozkręciłam i schowałam do pudła, tez stoi w piwnicy.

ech i weź tu dogódź, ja prawie bezbiusciasta i te narzekam, ze nie ma jak sie ubrać, wy biuściaste i tez sie nie dogodzi

No mi też nie dogodzi Poszłam ostatnio do szmateksu i co----co mi się podobało było albo za duże albo za małe a to co było w moim rozmiarze nie podobało mi się w ogóle....Na allegro cos tam patrzyłam bo za wiele nie mam w czym chodzić i też nic mi się nie podoba...

[Elena_22]

Napisane przez Wiedzma132

Ojej Elena, zdrówka dla córci uszy i zęby to najgorsza zmora dobrze, że w pore złapaliście i nie boli bardzo
Wykalacka ja myje raz na tydzień bo się publicznie rzadko pokazuje a po kazdym myciu mąż musi odtykać odpływ, bo zajeżdzam, nie musze mówić jaki jest szczęśliwy
My też mamy stare krzesełko po K. bo ja tych większych rzeczy nie sprzedawałam, tylko mata poszła, chusta i łuk do wózka, no i ubranka co ładniejsze. Szkoda mi było żeby myszy dopadły na strychu, choć i tak nosidełko podgryzły zaszyłam i będzie
Ja tak teraz jak narkoman ćpam to macierzyństwo, bo wiem, że to mój ostatni raz czasem sobie myśle, że szkoda, że nie jestem młodsza a potem ciesze sie tym co mam
Uciekam bo moja menda się wścieka

Zęby ona przeszła bezboleśnie a ucho bolalo ją pierwszy raz w życiu

Wiedzma nie mów tak,ja tam będe miała pod koniec grudnia tego roku 35 lat i wcale sie nie zarzekam, ze M. to moje ostatnie dziecko

[Aninis]

Napisane przez joann_

lamia, oby było już lepiej
aninis, no cycowa księżniczka

hej.
U nas noc tak okropna, że słów mi brak. Przemek budził się co godzinę, nawet co pół czasami. A jak już zasnął, to ja z tego wszystkiego nie mogłam spać. Padnę chyba dzisiaj, naprawdę

Na poczekalni byłam śpiącą księżniczką wątkową... a córa zamiast iść w me ślady wymyśliła sobie odmiamę księżniczki cyckowej 😂

Przemo boss śpi tak jak na bossa przystało... koedy chce i jak chce 😉 moja obudziła się o 5 i 2 godziny nie dawała wiary matce, że powinna jeszcze spać.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.