|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 315
|
Dot.: Prawniczki :)
Asiorro - w sumie powinno być tak jak mówisz a jednak ciągle spotykam ludzi (i spotykałam ich od pierwszego roku), którzy uważają, że studenci prawa różnią się od innych. Dotyczy to sposobu wysławiania się, ubierania, miejsc w których się bawią, no ogólnie sposobu bycia. Wielokrotnie dyskutowałam ze stereotypem studenta prawa który lekceważy inne kierunki,swój uważając za najlepszy itd...
A tak na marginesie cichutko pryznaję że rzeczywiście, odrobinka prawdy w tym jest. |
|
|
|
|
#62 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Prawniczki :)
Cytat:
ale i tak brakuje mi informacji i troszke mnie to gubi ....W kazdym razie napisze ci prywatna wiadomosc ![]() *** Asiorro! Jak zakladalam wątek mialam nadzieje na jakies fajne prpozycje zestawien ubran, dodatki .... cos ciekawego ... wiesz tu jakas torebeczka, tam spodniczka ....itp itd .... Nie wiedzialam, ze dyskusja potoczy sie tak jak sie potoczyla .... Ale wyszlo jak wyszlo ... kazdy moze swoje zdanie wypowiedziec .... swoja opinie ....Wyszlo jak wyszlo .... w kazdym razie ... kilka opini sie zetrze ... i czasem moze cos sensownego wyjdzie ))Pozdrawiam
__________________
|
|
|
|
|
|
#63 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 497
|
Wątek dla mnie jak znalazł
![]() Studiuje ekonomię(5 rok) i zaczęłam prawo(od 2-go). Mam, więc troche obserwacji. Przez wiele lat na prawo zdawały osoby z rodzin prawniczych lub z bogatych. Zanim nastala era egzaminow panstwowych na prawde w 90 % przypadkow koneksje lub pieniadze decydowaly o przyszlosci takiego prawnika po studiach. W trakcie- roznie. Czuje sie pewien dystans. Na ekonomii nikt nie wymaga od nikogo łażenia z kalkulatorem, w gajerku/kostiumie itp. Na prawie zdarzaja się niestety osoby, które ubiorem starają się zamaskować braki w głowie.Przychodzi taka odpicowana na cywilne i patrzy w sufit cale zajecia, nudzac sie niebywale Jeśli ktoś pracuje to niezależnie od roku pewnie z wygody nosi gajerek. Przesadą jaka da się zaobserwować jest nadmierne epatowanie stylem. Pamiętam jak dzisiaj listopad i deszcze, a tu panienki w pantofelkach z zamszu i kurteczkach. Tak, tak, może się usprawiedliwiam. Jako studentka prowadząca 2 firmy(ze wspólnikami) chodzę w baranim kożuchu, nienajmodniejszym(ale zawsze czystym) swetrze i pogodoodpornych butach(czerwone rajstopy na przygrubawych łydkach) i wyglądam cudacznie. Do końca roku jednak (akademickiego) nie mam czasu na ubieranie się, a raczej przebieranie się. Ten czas pewnie nadejdzie. A jak wtedy wyskoczę w szpilkach M. |
|
|
|
|
#64 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Prawniczki :)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 315
|
Dot.: Prawniczki :)
Ale Ewusiek chyba mnie źle zrozumiałaś.Ja teo dopisku na końcu nie dodłam, ponieważ uważam, że ten kierunek jest lepszy tylko dlatego, że spotykam na swoim kierunku ludzi który tak myślę. I nie npisałam tego z pochwałą ale krytycznie. Przyznaję, ze źle to ujęłam więc zrozumiałaś mnie tak a nie inaczej!!
Ale naprawdę spotykam ludzi, którzy uznają że samo studiowanie na tym kierunku sprawia,że ą nadzwyczajni. Dlatego zresztą dodałam że dyskutuję n ten temat odkąd przyszłam na te studia. Bo zanim jeszcze poznałam co znaczy studiowanie tutaj dowiuedziałam się od studentów innych kierunków, że skjoro wybrałam prawo to muszę być nadętym bufonem i wynosić się ponad innych. To jest ten stereotyp z którym walczę!!! Edytowane przez yedanna Czas edycji: 2006-01-10 o 22:05 Powód: zły nick |
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 287
|
Dot.: Prawniczki :)
Cytat:
przeczytaj prosze jej wypowiedz raz jeszcze . |
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 315
|
Dot.: Prawniczki :)
I dodam jeszcze, żeby nie było (nie mogę edytować niestety) że ostatnie zdanie miało oznczać, że są tacy ludzie na prawie którzy mają inny sposób bycia, wybierają specyficzne knajpy i n innych patrzą z góry. Dla mnie to śmieszne, szkoda jednak że od razu tak mnie oskarżyłaś zamiast zapytać co miałam na myśli.
P.S. Dzięki Nekome
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#68 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Mój kochany Szczecin:)
Wiadomości: 270
|
Dot.: Prawniczki :)
Ale moja wypowiedź nie była skierowana konkretnie do Ciebie Yedanno, chodziło mi o te wszystkie komentarze dotyczące tego niby jakiegoś specyficznego zachowania studentów prawa, które wg moich obserwacji nie ma miejsca. A ludzie wywyższają się z przeróżnych powodów wszędzie. To, że i na prawie spotyka się takie wynalazki jak zakochanych w sobie i swych tradycjach rodzinnych "nadętych bufonów" to fakt, zdarzają się tacy ludzie, którzy najczęściej jednak kończą swą edukację po pierwszym semestrze. Natomiast zdarzają się również ludzie, którzy nawet i bez głęboko zakorzenionych tradycji prawniczych w swej rodzinie, są przekonani o swej wyższości! Ale zmierzam do tego, że pojawiły się tu zarzuty, że większość studentów prawa to dzieci bogatych rodziców- prawników. Że w związku z tym na wykładach królują przebieranki w stylu kto ma droższy ciuch. I tę plotkę chciałabym zdementować
Tak jak i na wszystkich innych wydziałach, kierunkach, ile ludzi- tyle różnych gustów i sposobów ubierania. Oczywiście jest pełno różowych klonów na szpilach (10 cm w środku zimy jak to ktoś słusznie wcześniej zauważył ), ale tak jak wszędzie są też ludzie w glanach, adidasach, dresach, dżinsach, garniturach. Po prostu prawo to zwykły kierunek dla zwykłych ludzi! Wyjątkowi mogą się czuć dopiero ci, którzy zrobią z sobą coś pożytecznego po tych studiach. I jest to reguła dotycząca zarówno prawa, jak i każdego innego kierunku:P
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 287
|
Dot.: Prawniczki :)
Asiorro przepraszam za prywate - gdzie studiujesz?
|
|
|
|
|
#70 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Mój kochany Szczecin:)
Wiadomości: 270
|
Dot.: Prawniczki :)
Na forum internetowym nie uznaję prywaty
Ale swoją uczelnię bardzo sobie cenię, zarówno za atmosferę jak i poziom
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 315
|
Dot.: Prawniczki :)
Przepraszam Asiorro, pod wpływem zaróżowienia policzków pomyliły mi się nicki. Oczywiście nie miałam na myśli Twojej wypowiedzi, ponieważ całkowicie się zgadzam z Tobą. No z wyjtkiem różowych klonów , bo lubię brudny róż
hihihii. U mnie też jest zlepek różnych stylów, sposobów bycia. Są ludzie fajni i niefajni ale może w tym urok Zresztą podejrzewam że na każdym kierunku tak jest, ale o prawie się za dużo mówi ![]() A od oceniania ludzi na podstawie wyglądu jestem bardzo daleka. Dlatego walczę ze stereotypem aktówki itd. bo przecież ludzie ubierają się rozmaicie co nie ecyduje o ich inteligencji.
|
|
|
|
|
#72 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Mój kochany Szczecin:)
Wiadomości: 270
|
Dot.: Prawniczki :)
Mając na myśli różowych klonów też posłużyłam się stereotypem, celowo
Żeby uwidocznić całe to ocenianie wg jakiegoś wzoru! Bo tu się nagle okazało, że studiuję jakiś elitarny kierunek, że mam mieć z tego tytułu jakieś lepsze spojrzenie na świat, zacząć się wywyższać i izolować od innych? Bo studiuję PRAWO! Takie wrażenie odniosłam po przeczytaniu niektórych komentarzy. A chyba zgodzisz się ze mna, że to wierutna bzdura Bo co to za prestiż - samo studiowanie? Tym bardziej, że dostać się też nie jest znowu tak trudno, jak np. na medycynę. Oczywiście cenię swój wydział, cieszę się, że się na nim uczę, ale nie popadajmy w jakiś samozachwyt! Jakieś dzieci z bogatych rodzin, jakieś prawnicze patrzenie na świat, matko Brzmi niemal jak jakas historia z conajmniej Harvardu:P Jak już powiedziałam wcześniej - wszędzie zdarzają się osoby, które burzą jakiśtam porządek, ale proszę, dajmy tym zakochanym w sobie ludziom wykazać się po studiach Jeśli je oczywiście, mimo nadmiernego zapatrzenia w siebie, skończą I jeszcze raz zaznaczam- mojej wypowiedzi nie kieruję do Yedanny żebyśmy się dobrze zrozumiały
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 315
|
Dot.: Prawniczki :)
Tak, ja też zgadzam się, ż jest to taki sam kierunek jak każdy inny. Być może kiedyś odbierany jako elitarny ze względu na niedużą liczbę osób która decydowała się na te studia i pewnie zamkniętą grupę samych prawników. Dzisiaj prawo może studiować każdy, jeśli nie dziennie to zaocznie czy na prywatnej uczelni. Świadczą o tym już same statystyki ilu mamy studentów prawa w kraju. Dlatego nie ma reguły, jak i na innych kierunkach, że ten kto studiuje prawo musi być mądry itd. Jak już pisałam ludzie są zróżnicowani, od wybitnych po szaraczki a wręcz mało rozgarniętych
Ale ogólnie w tym temacie zmierzałam do tego, ze o człowieku nie może decydować strój, jakikolwiek by on nie był. Tzn. nie obchodzi mnie, czy ktoś wybiera glany i wieczory spędza przy piwie czy nosi szpilki (lub aktówkę ) i wieczorami popija whiskey Jeśli ma coś do powiedzenia, jeśli jest oczytany i inteligentny, to oceniam go pozytywnie. Ponadto podkreślałam, że strój niekoniecznie musi oznaczać, że ktoś kogoś udaje - może ktoś w tym akurat czuje się dobrze, wygodnie...?! Krótko mówiąc nie jest istotne jak ktoś się ubierze, ale to co ma w głowie Tak samo, jak nie jest istotne czy ktoś studiuje prawo, politologię, ekonomię czy co innego Pozdrawiam wszyyyystkich studentów.
|
|
|
|
|
#74 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Prawniczki :)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
![]() Zgadzam sie ze na prawie sa bardzo rozni ludzie. Moge to potwierdzic z calym przekonaniem naocznego swiadka. za kazdym razem na zajeciach widze "garniturowcow", panienki na szpileczkach i multum innych ludzi, bo kazdy z nas ma swoj wlasny styl ubioru i wie w czym czuje sie dobrze (przynajmniej wiekszosc z nas). jesli idzie o dzieci prawnikow to niestety wedlug mnie to nie do konca jest stereotyp, bo nadal niektorzy z nich twierdza ze sa lepsi (choc nauke zlewaja calkiem) bo rodzice im wszystko zalatwia. Ale jestem optymistka i mysle ze juz niedlugo u mnie takich ludzi nie bedzie (jestem na pierwszym roku wiec sesja zrobi swoje) A jesli idzie o stroj prawniczki/prawnika to uwazam ze tutaj elegancja jest obowiazkowa i kazdy kto wybral taki kierunek dobrze o tym wie (przynajmniej powinien) Zycze wszystkim duzo usmiechu ![]()
|
|
|
|
|
#75 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Prawniczki :)
to ja wrócę do początku i coś o strojach powiem
jako aplikantka rzeczywiście muszę do sądu biegać ubrana może nie jakoś super elegancko, ale na pewno znośnie i tak żeby móc się pokazac ludziom, szczególnie, że nie założe na siebie jeszcze togi, pod którą można ukryć dżinsy, albo adidasy tym bardziej, że są u mnie na roku osoby, którym wprost zwracano uwagę, że mają się ubierać elegancko ja uwielbiam marynareczki najlepiej w ciemnym kolorze, do tego spodnie, albo spódniczki, oczywiście obcasy i do tego bluzeczka, apaszka - i tu już lubie jakoś kolorowo, aczkolwiek, aby wszystko miało ręce i nogi najgorzej jest latem, bo człowiek by w 30 st. upale najchętniej ubrał mini i klapeczki, ale nie wypada i tu trochę trzeba kombinować, jak klapki to już takie eleganckie, spódnica też nie powinna być za krótka, a dekolt za duży, kolory za ostre co by nie rozpraszać na sali oskarżonych, albo prokuratora no a co do aktówek, to ja też nigdy nie chciałam jej nosić, bo mi się wydawało, że głupio to wygląda, ale po prostu musze mieć ze sobą ciężki kodeks, kilka ustaw, tysiąc innych papierów, akta - przecież nie będę nosić tego w reklamówce, jak jestekm elegancko ubrana! natomiast jak idę do pracy, ale tylko po to zeby siedzieć w pokoju i pisać i nie mam wokandy to ubieram się luźniej i zdarzało mi się biegac po korytarzach sądowych w adidasach i dżinsach i wcale nie jestem wtym wyjątkiem! a wtedy zamiat aktóweczki biore sobie dużą torebkę. ogólnie można się ubrać elegancko, ale nie sztywno, my tez potrafimy miec troche fantazji. natomiast co do wyższości prawników nad innymi - niestety na studiach to nie było tak widoczne, ale na aplikacji jest i to bardzo.ja nie jestem z prawniczej rodziny i do dzisiaj mnie to czasem szokuje, bo gradacja jest. nawet aplikant czuje się czasem jak "nikt". mnie osobiście szokowało podejście do mnie innych ludzi, nawet jeszcze na studiach, jak mówiłąm, że studiuję prawo to każdy oczekiwał, że jestem nadętym bufonem, no ale tu już działął mój urok osobisty ja po prostu nie zwracam już na to uwagi, to że ktoś myśli, że ja uważam się za lepsza to jego problem, anie mój.ale fakt, środowisko jest specyficzne i Boże uchowaj, abym nie stałą się snobką
__________________
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 315
|
Dot.: Prawniczki :)
Cytat:
) Możesz podzialić się swoimi doświadczeniami????
|
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 338
|
Dot.: Prawniczki :)
Cytat:
Jednak w moim przypadku bylo zupelnie odwrotnie.Na poczatku studiow,kiedy to postanowilam odpocząc po liceum i zbytnio sie nie przemęczać,ubieralam sie w miniówki szyte z kawaleczka szmatki,wysokie kozaczki,futerka i makijaże sprawiajace,ze wygladalam jak stara pudernica.Szkole traktowalam jako miejsce,gdzie mozna sie pochwalic najnowszymi ciuchami itp.Mialam nawet z tego powodu kilka przezwisk typu "Futrzak", "Szarak"( to ostatnie od szarego zajeczego futra) i wiele innych zwiazanych z moim wyglądem.Potem przenioslam sie na studia zaoczne,zaczely sie dojazdy do odleglego miasta wiec postawilam na wygode.Od 5 lat w okresie od listopada do marca chodze nieprzerwanie w ciezkim,furmańskim,barani m kożuchu,grubych rajstopach i mam gdzies to,ze byc moze komus tam moj ubior traci myszką.Ubieram sie jak chcę,i byloby tak nawet wtedy,gdybym pracowala w swoim zawodzie.I nie ma tu znaczenia kierunek,na ktorym studiowalam.Nawet,gdybym robila cos innego,to i tak ubieralabym sie w taki sposob,jaki by tylko mnie w danej chwili odpowiadal.Nawet na egzaminy,a teraz na rozmowy kwalif.chodze w "stroju dowolnym",przeciez to i tak nie ma znaczenia,jak ktos jest ubrany.Ważne,zeby sie dobrze czuł w tym,co ma na sobie.Chociaz kiedys sie to na mnie zemscilo,bo na egzamin ustny ubralam sie w skorzana dziwkarską miniowe plus wulgarny makijaz,i nie zdalam z tego powodu(egzaminowala stara kobieta).Z kolei dla odmiany na studiach zaocznych obchodzilam wszystkie egzaminy w czerwonym,powyciaganym,wi elkim wełnianym swetrzysku do kolan (miescilo sie w nim najwięcej ściag i byl super wygodny).Jednak mimo tego nie wyobrazam sobie np.zakladania jakichs zakiecikow,kiedy ja akurat mam ochote przyjsc w kwiecistej sukience.Nigdy nie bede przestrzegac takich zasad.To kwestia osobowości,a nie rodzaju wykształcenia.Oczywiscie nie drażni mnie ani nie razi,jesli ktos paraduje w odświetnych marynarkach,nawet mi się to podoba,ale ja juz przeszlam ten etap,co nie znaczy,ze do niego kiedys nie wroce![]() P.S. ciekawe,co by powiedzialo "Wielmożne Państwo" w sądzie na widok mojego baraniego kozucha chyba sami zrobili by baranie oczy![]() P.S. 2 lulo_aiesec ,a w jaki sposob czyscisz swoj kożuch?moj ma sporo plam,nie potrafie ich usunać |
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Prawniczki :)
Cytat:
ale to tylko tak jak mam cięzki dzień wiesz wybór aplikacji nhie koniecznie przesądza o późniejszym wykonywanoiu zawodu i to jest w tym wszystkim najlepsze!możesz sobie później zmienić, ale fakt, że aplikacja sadowa jest dosyć ciężka, takze radze się dobrze zastanowić. reszta pytań na prv please
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:47.







Jeśli ktoś pracuje to niezależnie od roku pewnie z wygody nosi gajerek. 



), ale tak jak wszędzie są też ludzie w glanach, adidasach, dresach, dżinsach, garniturach. Po prostu prawo to zwykły kierunek dla zwykłych ludzi! Wyjątkowi mogą się czuć dopiero ci, którzy zrobią z sobą coś pożytecznego po tych studiach. I jest to reguła dotycząca zarówno prawa, jak i każdego innego kierunku:P




Bo co to za prestiż - samo studiowanie? Tym bardziej, że dostać się też nie jest znowu tak trudno, jak np. na medycynę. Oczywiście cenię swój wydział, cieszę się, że się na nim uczę, ale nie popadajmy w jakiś samozachwyt! Jakieś dzieci z bogatych rodzin, jakieś prawnicze patrzenie na świat, matko
) Możesz podzialić się swoimi doświadczeniami???? 
