![]() |
#61 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Moderacja już coś zrobiła. Kornellis już nie będzie wypytywać Cię o prywatne informacje. Teraz Ty zastosuj się do tego, o co jesteś proszony.
Koniec uwag, wróćmy do tematu wątku w sposób przyjazny dla wszystkich.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Autorce wątku zależy na znalezieniu pracy po ukończonych studiach.
Uważam, dlatego Xennaextra, że ma to dość znaczące znaczenie jaką pracę wykonujesz jeśli zrealizowałeś materiał edukacyjny na poziomie wyższym tego kierunku i na takim wysokim poziomie Go opanowałeś. Myślę, że jest to dość istotne w tym temacie.
__________________
"Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia" Dwukierunkowa studentka po przejściach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Cytat:
Edytowane przez Xennaextra Czas edycji: 2016-07-30 o 14:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
wyciąganie 5873 zł brutto to 4 107,39 PLN na rękę
![]() ![]() W załączniku wycinek z platformy ZUS. Osoby o mniejszym zaangażowaniu w edukację, mieszkającej w małej miejscowości. Na pierwszym roku studiów. Pracodawca nie wie o podnoszeniu kwalifikacji. Moje ocena. Wykształcenie nie ma większego znaczenia. Można mieć mniejsze, mieć mniejszą wiedzę... a być dobrym w tym co się robi.
__________________
"Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia" Dwukierunkowa studentka po przejściach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Ekonomia jest bardziej przyszłościowym kierunkiem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Cytat:
Cieszę się, że koleżance się wiedzie. Nie mam zamiaru licytować się na pensję z prostego powodu. Uważam, że nadal nie wiesz, o czym piszemy, z całym szacunkiem, oczywiście. Domyślam się, że zarobki koleżanki idą w parze z doświadczeniem zawodowym dłuższym, niż moje, taka informacja byłaby przydatna w dalszej dyskusji. Ekonomia nauczyła mnie tego, że pensja jest funkcją produktywności, produktywność z kolei wynika z akumulacji kapitału intelektualnego, społecznego oraz kreowania wartości dodanej, a te w przypadku pedagogów są mocno ograniczone. Wtedy mamy do czynienia ze zjawiskiem szklanego sufitu. Prościej - uważam, że pensja Twojej koleżanki zbliża się do maksimum. Co do warunków po ekonomii. Asystent aktuariusza, żeby przybliżyć Ci tematykę, to jeszcze nie młodszy aktuariusz. Młodszy aktuariusz to jeszcze nie aktuariusz. Aktuariusz to jeszcze nie samodzielny aktuariusz. Polecam Ci przejrzeć rozkład płac 20% najgorzej zarabiających aktuariuszy, tak jakby mi się nie wiodło najlepiej, albo chciałbym przeznaczyć więcej czasu na życie osobiste. Na razie, w branży w której chcę się rozwijać, jestem na poziomie asystentki przedszkolanki. W ciągu 5 lat zamierzam zostać przedszkolanką. Kolejne 7-10 będzie mnie dzielić od dyrektora przedszkola. Mówiłaś, że chcesz rozmawiać o perspektywach rozwoju, więc przedstawiłem sytuację jako proces. Nie sądzę, żeby "podnoszenie kwalifikacji" Twojej koleżanki podwoiła pensję w ciągu 5 lat, nie sądzę, żeby podwoiła ją kiedykolwiek. Mi do tego potrzeba zdania 4 egzaminów składających się z 10 pytań każdy. Dodatkowo, w jej zawodzie kolejne lata nie służą, mimo zdobywania doświadczenia, ze względu na możliwości fizyczne, przeciwnie niż w moim. Napisałaś, że powinniśmy rozmawiać o perspektywach, więc nie wiem, dlaczego wstawiasz wycinek z pensją w danym momencie nie załączając informacji o wieku, doświadczeniu zawodowym etc. Pomijam fakt, że wolałbym zostać adiunktem na wydziale i zarabiać 2500 ale rozwijać się intelektualnie niż organizować fancy wydarzenia dla dzieci, żeby wykręcić 500 zł więcej i kupić sobie za to np. kmplet felg, ale doskonale rozumiem, że to już osobiste preferencje i nie mam zamiaru nikogo obrazić. Smucę się jedynie, jako absolwent Uniwersytetu, że tak dziś podchodzi się do wykształcenia. Zgadzam się z ostatnim zdaniem - można mieć słabsze wykształcenie, małą wiedzę, a dobrze wykonywać swój zawód i zarabiać. Ale można mieć też dobre wykształcenie, holistyczną wiedzę o świecie którą daje Uniwersytet i też dobrze wykonywać swój zawód. Nie rozumiem podejścia, że jestem dobry w tym co robię, że 5k na rękę to już spokojnie, nic mnie nie interesuje, pożyję sobie, po co kombinować ze studiami ekonomiami etc. Przecież to nawet jeszcze nie pukanie do klasy średniej. Oczywiście zaznaczam, że nie chciałem nikogo urazić, wyrażałem tylko swoje zdanie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Xennaextra
Dane osoby zarabiającej z powyższego: Ukończona szkoła średnia, 25lat. Dwie pracę na kasie w sklepie, 18 miesięcy własnej działalności. Branża: projekty ----------------------------------------------------------------------------- Prawdę mówisz, że pedagogika ma mniejsze szanse na duże pieniądze. Ale.... (w załączniku składki osoby 32 letniej pracującej w SOSW - etat wynosi 18h w tygodniu + 4h w tygodniu nadgodzin stałych, plus nadgodziny przyznawane w ramach chorobowego innych nauczycieli, wakacje, weekendy, wszelkie święta wolne) zależy kto czego oczekuję i ile dla niego jest dużo. Oczywiście należy wziąć pod uwagę również predyspozycję danej osoby. Wykonywanie zawodu Aktuariusza jak sam napisałeś nie wymaga od Ciebie oraz innych dużo: wykształcenie wyższe (kierunek nie ma znaczenia z tego co widzę ) poświadczenie niekaralności w zakresie przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów i obrotowi gospodarczemu oraz udokumentowany rok pracy u Aktuariusza. Egzamin przeprowadzany jest z Matematyki finansowej, ubezpieczeń na życie, ubezpieczeń osobowych i majątkowych oraz prawdopodobieństwa i statystyki ![]() Powiem więcej obstawiam, może nie trafnie że więcej niż połowa kończących ekonomie oraz kierunki pokrewne nie nadaję się na to stanowisko pracy. Biorąc pod uwagę, że większa część pójdzie do pracy do ZUS, Urzędów miasta, Starostw gdzie wypłata po 20 letnim stażu pracy wynosi ok. 1500zł netto. Jestem w stanie zrozumieć Twoje podejście. Jednak musisz zrozumieć, że nie każdy po Ekonomii skończy tak jak TY.
__________________
"Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia" Dwukierunkowa studentka po przejściach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Cytat:
Ale po kolei. Myślałem, że poprzedni wycinek ze składkami dotyczył tej koleżanki po pedagogice, bo o tym rozmawiamy, ale rozumiem, że to w ogóle jakiś inny przykład niezwiązany z tematem rozmowy, w dodatku dotyczący własnej działalności, nie będę więc nawet do tego wracał. Co do załącznika dotyczącego koleżanki-pedagoga - proszę więc porównać zarobki 32 letniej i moje (mam 23 lata, lustrzane odbicie wieku) i odpowiedzieć sobie jeszcze raz, co daje lepsze perspektywy. Dygresja - wszedłem na ten wątek, bo moja mama po 25 latach pracy jest dyrektorem przedszkola na wsi liczącej 4000 mieszkańców, więc obie dziedziny są mi bliskie. Czy ja powinienem być rozczarowany, że w Warszawie zarabiam tyle, co ona na wsi o populacji 500x mniejszej, czy moja mama powinna być rozczarowana, ze po 25 latach zarabia tyle co ja na starcie? O to mi chodzi w kontekście Pani koleżanki. Nie napisałem, że zawód aktuariusza nie wymaga ode czy innych dużo. Odwrotnie, uważam, że jest to jeden z najtrudniejszych do opanowania zawodów. Bywa, że w danej sesji (zazwyczaj 2x w ciągu roku) egzaminu nie zdaje nikt z kilkudziesięciu osób. Napisałem tyle, że podwojenie mojej pensji nastąpi w momencie otrzymania licencji po zdaniu egzaminów aktuarialnych. To proste bo nie trzeba przechodzić zawiłych procedur, ale niezwykle trudne. Do egzaminu przygotowują w Polsce co najwyżej 3 wydziały, SGH, UW i matematyka na PW. Więc formalnie kierunek nie ma znaczenia, ale raczej dlatego, że każdy kandydat wie, że nie ma sensu nawet próbować, nie przechodząc przez jeden z tych 3 wydziałów. Jednak pensja zachęca - na start jest to ~8k, mediana ~14k a w przypadku samodzielnych aktuariuszy przebijamy ~20k, bardziej zarządzając niż modelując cokolwiek. Ponownie, proszę nie brać tego do siebie, ale widać, że nie jesteś w stanie pomóc autorce wątku z Twoją wiedzą na ten temat, bo wkleiłaś tu z google informację o 4 egzaminach, a od następnej tury jest ich 10, czego w google trzeba dłużej poszukać. Podobnie wklejka na żywo o niekaralności wygląda kwadratowo. I podstawowa sprawa - tu nie trzeba nawet wiedzy o aktuariacie, a logiki, że skoro 250 osób ma licencję aktuariusza, jak wspominałem, to mówienie o tym, że "pewnie połowa studentów ekonomii się nie nadaje" to prawda, ale jest w ogóle nie tym rzędem wielkości. Studentów ekonomii i pokrewnych jest 200 tysięcy. Proszę, nie bierz tego osobiście, nie chcę znów zaogniać atmosfery, ale nie wiedząc o czym mówisz i nie mając doświadczenia mącisz w głowie autorce wątku, naprawdę. Nie udzielam się w wątkach o medycynie, że wydaje mi się, że anestezjologia jest ok, bo wąska dziedzina i Zofia Burska. I po ostatnie. Uniwersytet Gdański, gdy proponowano podział na uczelnie flagowe i pozostałe, załapał się do flagowej ósemki. To porządna uczelnia, nie jak masa dziwnych hybryd rozdających tytuły za uczenie się na pamięć jednego podręcznika etc. I zapewniam, że ekonomia na UG to nie ekonomia na np. wyższej szkole ekonomiczno-administracyjnej i nie, nie pracuje się po niej za 1500 zł w administracji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Xennaextra
Jakbyś miał pojęcie o składkach społecznych to byś wiedział, że to nie są składki z działalności gospodarczej! To jest zarobek osoby z wykształceniem średnim - ogólnokształcącym. Dla mnie wykształcenie na poziomie 4tyś netto na miesiąc w wieku 32 lat pracując 22godizny w tygodniu, mając w roku ok. 4 miesiące wolnego jest wystarczające. Nie znam nikogo po UG, wiem jednak że nie każdy po dobrej uczelni kończy na dobrych zarobkach (popaczyłam sobie właśnie na grupę na FB osób, które ukończyły UG - są osoby które mają wpisane na FB że pracują w Fas food :P , albo Szlachta nie pracuję wśród nich). Jak sam zauważyłeś wcześniej po pedagogice niby duże bezrobocie... ale na pewno są lepsze i gorsze uczelnie kształcące na tym kierunku. To jest tak jakbym napisała "idź na prawo zarabia się masę pieniędzy" "idź na medycynę zarabia się na prywatnych wizytach 150zł w 15minut". Prawda jest taka, ze wszyscy nie możemy obrać takiego samego kierunku i nie każdy marzy o 20tyś miesięcznie. Może źle to ujęłam... po prostu nie w każdym zawodzie jest to w zasięgu. Opieram swoją wiedzę głównie na czytaniu Twoich wypowiedzi (w załączniku dowód) , a Ty jeszcze masz problemy z spójnością wypowiedzi jakie piszesz. Kolejnym przykładem jest pisanie autorce, że sobie poradzi, a poprzedniego dnia ganianie osoby, która udzieliła podobnej rady. Powinieneś się cieszyć, że jesteś jednym z nielicznych, którym się udało i uważam, ze takie osoby jak autorka wątku powinny się z tym liczyć. Nie każdy po ekonomii zarabia więcej niż 2tyś netto i nie każdy po pedagogice jest bezrobotny. Nie każdy po ekonomii jest w stanie obliczyć swoją wypłatę netto i brutto. Nie każdy wie ile zarabia na umowie, a ile ma przesyłane na konto. Programy studiów różnią się, czasami rok wyżej ma inny program niż ten niżej. Dlatego warto zgłębiać swoją wiedzę i sprawdzać sylabusu. Uwierz mi, że gdybym była pewna zarobków po Ekonomii to bym zawzięła się i to skończyła (baa nawet mogę się poświecić i dojeżdżać do UG). Nie uważam tego kierunku za jakiegoś wielce ciężkiego. Materiał z Makro zaliczyłam na 4,5 wykład i ćwiczenia, więc chyba wielce tępa i głupia nie jestem. Nie uważam też, aby wybór kierunku studiów rzutował na całe nasze późniejsze życie i karierę zawodową.
__________________
"Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia" Dwukierunkowa studentka po przejściach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Cytat:
Jeżeli 4 tysiące na rękę jest dla Ciebie w porządku, mając 32 lata, OK. Jednak zwróć uwagę ile kosztuje mieszkanie w Gdańsku. Perspektywa się zmienia. Przeczytałem tę ironię "idź na prawo zarabia się masę pieniędzy" i miałem zrezygnować z odpisywania. A jak myślisz, co miałem na myśli pisząc, że nie ma "samograjów", "przyszłościowych kierunków"? Dokładnie to, że nie ma możliwości samym przejściem 5 lat danego kierunku zapewnić sobie dobrej przyszłości. Sama chciałaś pisać o MOIM STATUSIE, bo to podobno może pomóc, więc pisałem o MOIM. Nigdzie nie napisałem, że tak samo pójdzie autorce, wręcz przeciwnie, napisałem że jest to piekielnie trudna dziedzina i uważam, że nie ma najmniejszych szans na zostanie aktuariuszem. Nie, nie opierasz swoich wypowiedziach na moich, tylko na wklejkach z google. Zaskoczę Cię - nie napisałem nieprawdy a Ty nie znalazłaś niespójności i ten załącznik jest na nic. Sprawiłaś mi tylko wielką przykrość pisząc, że "mam problemy ze spójnością". Ja zdaję 4 egzaminy, bo zacząłem zdawać w starym systemie, dopiero osoby które zaczną wiosną będą musiały przejść 10. Zdawanie egzaminów można rozłożyć na 2 lata. To kolejny dowód tego, że nie wiesz nic i trudno Ci będzie pomóc autorce, nie wiem już który, nie liczę. Proszę wskazać post, gdzie napisałem, że autorka sobie poradzi zamiast bazować na emocjach. Napisałem, które przedmioty są do przejścia a które sprawią problem. Staram się rzetelnie odpowiadać na pytania, stąd powtarzam to na końcu postu - "proszę pytać". Odradzanie studiowania ekonomii, gdy strumienie finansowe przerażają nie stoi w sprzeczności z rzetelnym opowiadaniem o kierunku. Nie stoi też w sprzeczności z krytykowaniem podejścia "spróbuj, może się uda". Wręcz przeciwnie, jednak żeby to zrozumieć, przydaje się 30h kursu logiki. Powtarzam, tezą mojej wypowiedzi jest perspektywy po ekonomii są znacznie szersze. Kluczowe - po ekonomii więc jakieś szkoły finansowo-bankowo jakieś odpadają i szersze co nie znaczy, że po pedagogice każdy jest bezrobotny, jak napisałaś. W ogóle, zauważyłem, że masz skłonność do opisywania świata zero-jedynkowo. To nie pomaga. Ok, teraz następny kawałek "Programy studiów różnią się, czasami rok wyżej ma inny program niż ten niżej. Dlatego warto zgłębiać swoją wiedzę i sprawdzać sylabusu.". Uwierz mi, jestem skromnym człowiekiem, więc zapewniam, że nie potrzebuję sylabusu, żeby wiedzieć co jest na mikro I. Jedyne, co może mnie zdziwić, to że czegoś brakuje, bo ekonomia jest prowadzona na podrzędnej uczelni. Autorka jednak pytała o to, co może być najtrudniejsze, więc myślę, że brak czegoś w sylabusie by jej nie zmartwił. Uwierz, nie wiesz lepiej ode mnie jak wygląda kanon nauczania ekonomii i jakie są maksymalne wyzwania na danym semestrze studiów. Wierzę, że byś się zawzięła, gdybyś była pewna zarobków po ekonomii, bo gro studentów w tych czasach oczekuje pewnej wypłaty a mogą dać z siebie mniej więcej tyle, co nazwałaś poświęceniem - dojeżdżanie do Gdańska. Każdy by tak chciał. Ale jeżeli autorka to czyta - taki poziom poświęcenia daje odpowiednią pensję. Czyli pewnie te mityczne 2k. Trochę mnie obrażasz pisząc, że nie uważasz tego kierunku za ciężki. To, że na Twojej uczelni przedmiot jest traktowany po macoszemu nie daje Ci prawa wypowiadać się lekceważąco w stylu "nie uważam, że ten kierunek jest wielce ciężki". Ja nie uważam, że puzzle 30 elementów są trudne. Nie wiem, gdzie studiowałaś makro, ale przecież musisz wiedzieć, że fakt, że gdzieś uczą z jakich strumieni składa się PKB nie znaczy, że tak jest wszędzie. Ja np. słyszałem, nie wiem czy to prawda, że na niektórych uczelniach makro można zaliczyć obecnością albo plakatem o Unii Europejskiej. W załączniku wstawiłem kolokwium z mojego makro, też byłoby na 4,5? Czy może jednak jest tak, że nie kierunek jest łatwy, a dużo zależy od tego, czy uczelnia ma gdzieś poziom jaki reprezentuje? Ja naprawdę chcę, żebyśmy się tu wszyscy szanowali i nie mam zamiaru deprecjonować nikogo. I zależy mi, żeby autorka miała wszelkie potrzebne jej informacje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Słuchaj Ty lubisz statystyki
![]() Poszukaj Mi w jakim zawodzie jest mniej bezrobotnych ![]() Bo ja szukałam w moim powiecie właśnie, ale znalazłam tylko, że na pierwszym miejscu w bezrobociu w powiecie są osoby z wykształceniem technik ekonomista. Sam przyznałeś, że Twoja droga była trudna... i autorka raczej nie pójdzie w Twoje ślady.. więc.... miejmy nadzieję, że Autorka wątku na studiach nauczy się obliczać wynagrodzenie brutto i netto i jak ktoś jej powie że będzie zarabiać 5873zł brutto to nie stwierdzi, ze to 5tyś na rękę, ale ok. 4158. Gdyż mieć a nie mieć 850zł co miesiąc w domu to trochę dużo. Wole wiedzieć, że w I kwartale 2016r. 4181,49zł wynosiło przeciętne wynagrodzenie, więc 5tyś to nie jest pukanie do klasy średniej.
__________________
"Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia" Dwukierunkowa studentka po przejściach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#72 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Nie wiem czy autorka nie wystraszyła się już tych elaboratów i rozkładania wszystkiego na pierwiastki. Rozumiem, że liczy się dokładność. Ale czasami dokładną przez co zawiłą i niezrozumiałą dla osoby "nie będącej w temacie" odpowiedzią, można ją tylko zniechęcić.
Dlatego może wstrzymajmy się i poczekajmy na pytania autorki?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Cytat:
Nie tylko lubię statystyki. Kierunek studiów pozwala mi je także właściwie interpretować. Więc najpierw przykład - wypadki lotnicze zazwyczaj niosą kilkadziesiąt ofiar. Drogowe - góra kilka. Więc dlaczego w 2014 roku w wypadkach lotniczych zginęło 1320 osób a w wypadkach drogowych 25,7 tys. w samej Unii Europejskiej? Czyżby efekt skali? Nie spełnię Pani prośby i nie będę porównywał, w której branży liczba bezrobotnych jest mniejsza, odwołam się do Raportu BKL Badanie ludności 2010-2014. Wskazuje on, że odsetek absolwentów nieaktywnych zawodowo to po:
Nie będę niemiły i nie wspomnę, że technik ekonomista, mimo, że ciągle narzekam, że znakomita większość "uczelni ekonomicznych" nie różni się od technikum, nie jest tematem naszej dyskusji. Rozmawiamy o studiach, wypadałoby jednak to rozróżniać. Już drugi raz dostałem przytyk o pensję. Myślałem, że nie muszę kompromitować się i edytować kwoty na "nazwijmy to 4 tysiącami na rękę", jesteśmy poważnymi ludźmi i pewnych rzeczy można się domyślić. Ale ok, zaraz zmienię literówkę. Mam tylko nadzieję, że autorka nie potrzebuje studiów, żeby rozróżniać netto i brutto. I nie zarabiam około 4158 tylko niemal równo 4000 ze względu na to, że korzystam z branżowego ubezpieczenia jako asystent aktuariusza, trudno znaleźć do tego kalkulator online. Ale tego chyba uczą na studiach, nie ograniczają się do rozróżnienia wysokości ubezpieczenia wypadkowego ze względu na ryzyko i formy umowy, więc nie powinno być problemu. No i co do przeciętnego wynagrodzenia. Definicja klasy średniej jest płynna, nie ma jasnych granic, jednak każdy socjolog Ci powie, że kryterium finansowe jest jednym z wielu. Ważną rolę pełni teoria stylów życia (polecam poczytać Veblena czy Webera), aspiracje, inwestycja w wykształcenie własne oraz dzieci. Więc nie wiem w jaki sposób porównanie 5 tysięcy ze średnią płacą świadczy o czymkolwiek. Nie fetyszyzujmy konsumpcji, wtedy nazwiemy klasą średnią każdego, kogo stać na wakacje raz w roku. Jeżeli jednak nawet uważasz, że to jedyne kryterium, to rozkład średniej płacy jest asymetryczny, skośny prawostronnie. W takim przypadku, jak uczy statystyka, powinniśmy użyć mediany. Zazwyczaj jest to 80% średniej, czyli jakieś 3344 zł (darowałem sobie przecinki). Netto około 2400 zł. Jeżeli uważasz, że samo otrzymywanie 2400 na rękę decyduje o przynależności do klasy średniej, bez dodatkowych warunków społeczno-kulturowych, to ja się nie zgadzam. Nie zgadzam się, że poniżej 7-8 tysięcy można mówić o dobrym wykształceniu dzieci, uczestnictwie w kulturze, i rzeczach, których nie można kupić, jak sieć kontaktów czy posiadanie pod sobą co najmniej 5 osób w hierarchii zawodowej, czy to korporacyjnej czy własnym przedsiębiorstwie. Więc nie, to nawet nie jest świadomość, gdzie pukać. Post jest na temat, ponieważ mówi o perspektywach zawodowych, możliwości przyszłych zarobków etc. Jednak zgadzam się z moderatorką - męczy mnie ta dyskusja, wprowadza zbędne zamieszanie i niepokoi wcześniej otrzymane ostrzeżenie, dlatego to jest mój ostatni post dopóki (jeżeli w ogóle) autorka znów poprosi o informację. W innym wypadku pozdrawiam i życzę dobrego wyboru ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Jestem cały czas i czytam z dokładnością każdą wypowiedź. Jest mi miło , że tak tutaj każdy stara się przedstawić swoje racje jak najdokładniej. Skłamałabym , gdybym napisała ,że nie przeraża mnie to wszystko i że już wiem co wybiorę , bo tak nie jest. Nadal mam trochę namieszane w głowie, ale dzięki tym podpowiedziom i naprawdę dokładnym analizom wszystkiego krok po kroku , mam pewne wytyczne. Naprawdę to wszystko jest trudne , bo to przecież poważna decyzja, nie mogę sobie wybrać kierunku od tak i myśleć " a spoko, tyle osób wytrzymało , to ja też ,a jak nie to coś innego wezmę " . Nie można tak wszystkiego próbować , być niepewnym i liczyć na szczęście. Trzeba się w końcu wziąć w garść i mieć już jakieś plany, choć cały czas sobie myślę, że jestem jeszcze niedojrzała na takie wybory. Na pewno jeszcze o coś zapytam i dziękuję za dotychczasową pomoc
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Skyholder
Musisz wsiąść pod uwagę, że to nie jest decyzja na całe życie... tą decyzję możesz zawsze zmienić... możesz podjąć drugi inny kierunek, możesz zrobić mgr z innego kierunku. Wybrałaś dwa rozległe kierunki - jednak uważam, że w życiu należy robić to co się lubi. Realizacja marzeń jest możliwa i po pedagogice jak i po ekonomii. Pomyśl gdzie się widzisz za kilka lat. Co byś chciała robić. pamiętaj, że najbliższe 3 lata możesz spędzić w wiecznym stresie lub spełniając marzenia. Ja osobiście ekonomii bym nie wybrała. Dla mnie to kierunek zbyt ogólny. Wybierając kierunek studiów opierałam się na ofertach pracy w swoim rejonie. Bałam się matematyki i choć interesował mnie FiR wybrałam bezpieczniejsze Zarządzanie. Choć oferty pracy po zarządzaniu są głównie w urzędach... jednak u wielu pracodawców... ważne jest mieć jakiekolwiek wyższe. Ekonomia według mnie generuję bezrobocie podobnie jak po pedagogice (choć wczoraj znalazłam, że 38% osób wybierających studia podyplomowe wybiera pedagogikę - co może rzutować na statystyki). Osobiście myślę, że wcześniej czy później pedagogikę skończę ![]() ![]() Jak wspomniałam według mnie FiR jest pewniejszy niż Ekonomia... i jeśli zależałoby mi na porządnej wypłacie... to uderzyłabym właśnie w ten kierunek! Xennaextra Postaraj się przeczytać swoje wypowiedzi... sam napisałeś, że 5tyś to pukanie do klasy średniej.. w kolejnym poście mnie pouczasz, ze nie tylko zarobki się liczą... za chwilę piszesz, że nie wszystkim się udaję zarabiać kosmiczne pieniądze... Nie można patrzeć przez jeden pryzmat na sytuację! Zrozum to! Do tego właśnie służy forum. By różni ludzie się wypowiadali na ten sam temat, aby móc spojrzeć na daną sytuację przez różne pryzmaty! Zauważ, że można zarabiać dobre wypłaty po szkole średniej.. ba nawet po zawodówce. Śmiem twierdzić, że po zawodówce nawet łatwiej. Mam w domu takiego co grymasi i przebiera w pracy.... jak... ale ma fach w ręku i przyjmą go wszędzie...
__________________
"Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia" Dwukierunkowa studentka po przejściach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Nie chcę zaśmiecać dalej wątku, jednak trudno jest to zostawić.
Może zamiast dawać mi dobre rady, żebym "postarał się przeczytać swoje wypowiedzi", najpierw to Ty poczytaj moje. Masz cytat: "Przecież to nawet jeszcze nie pukanie do klasy średniej." Nie napisałem, że to pukanie, a że JESZCZE NIE PUKANIE. A dlatego nawet nie, bo nie liczą się tylko dochody. Więc o co Ci chodzi? Co Ci się nie zgadza? I tak, napisałem, że nie każdemu się udaje, chyba się z tym zgadzasz. I pisałem dokładnie, że to MOJA sytuacja, bo po upomnieniu moderatorki tak przekonywałaś, że warto o tym porozmawiać, więc proszę bardzo, rozmawialiśmy. Kompromitujesz się próbując mnie ciągle deprecjonować nie mając do tego podstaw, ja wiem, że to irytujące, ale to zawsze wyjdzie. Powiedz mi, co możesz powiedzieć o ekonomii. Byłaś w ogóle na jakiś porządnym wydziale? Posłuchaj, ja rozumiem, że ekonomia jako kierunek jest wszędzie. Mój kuzyn studiuje ją na PSW. I wiem, jak jest dziadowsko prowadzona i uważaj, ZGODZĘ SIĘ Z TOBĄ że wtedy nie daje nic. I lepsze jest zarządzanie. I każdy mój post wskazuje, że szanuję ten kierunek, więc uwierz, doprowadza mnie do szewskiej pasji gdy widzę, że ekonomia jest na każdej uczelni czy prywatnej/państwowej choćby założono ją rok temu. Ale zrozum też - ekonomia generuje bezrobocie, gdy osoba jest nieprzyszłościowa, nie ma pojęcia co chce ze sobą zrobić, myśli "o ekonomia, może jakiś zus, jakieś banki, jakieś pieniądze a łatwo się dostać u mnie na wyższej szkole ekonomii w Jaśle". Wtedy generuje. Ale właśnie dlatego: 1. Odwodziłem autorkę, jeżeli obawia się strumieni, straszyłem, żeby sprawdzić czy jest taką właśnie osobą, która nie wie co i po co, więc masz odpowiedź po co ją odwodziłem najpierw 2. Nie rozmawiamy tu o ekonomii czy pedagogice OGÓLNIE na kwadryliardzie różnych przybytków nauki. Rozmawiamy o UNIWERSYTECIE GDAŃSKIM. Możesz nie wiedzieć, kto tam wykłada, ja zazdroszczę zajęć z ekonomii przedsiębiorstwa. Możesz nie wiedzieć co jest na mikro I i czytać sylabus, ja wiem, że szkoda, że nie uczą się z Variana i Begga. Etc. Zrozum, rozmawiamy o wyborze między ekonomią na Uniwersytecie Gdańskim a pedagogiką na Uniwersytecie Gdańskim. Co ma do tego fakt, że darzysz któryś z tych kierunków sympatią, że coś Ci się podoba. Ty mi mówisz o patrzeniu jednowymiarowo? Nie żartuj. Jedyny Twój argument, to fakt, że wolisz pedagogikę a ekonomia jest jak to nazwałaś "ogólna". To, że nigdy, jak mniemam, nie wzniosłaś się na poziom studiów, które nie są "ogólne" albo nie wiesz, ile jest ofert studiów które wymagają W PRACY, TAK W PRACY rozwiązywania równań różniczkowych (które pewnie nazwałabyś "nieprzydatnymi" jak logika na prawie, mój boże), nie znaczy, że masz prawo ciągnąć innych w dół. Jaki jest ten Twój "pryzmat"? Co możesz wnieść? Streszczę Ci, przecież to proste "ekonomia jest ogólna, budownictwo może być, ale nie chcę chodzić w kasku, może zarządzanie, może logistyka, pedagogika to przynajmniej wiadomo jaki zawód, medycyna trudna, prawo nudne, ale prawo w biznesie życiowe, filologie odpadają bo sam język nic nie daje, turystyki etc. oczywiście że nie". Takie mądrości ludowe słyszę codziennie, ale nikt nie jest w stanie wznieść się na poziom rozmowy o kierunku. O faktach. Bo brakuje wiedzy. Masz coś więcej do powiedzenia niż zestawienie standardowych wypowiedzi kandydatów? Na przykład, że inwestując w naukę R można znaleźć mnóstwo ofert pracy w modelowaniu ekonomicznym? Że szeregi czasowe w państwie takim jak Polska dają całe życie możliwość konstruowania mechanizmów transakcyjnych? Że konwergencja Polski do średniej unijnej potrwa co najmniej kolejne 70 lat i jest gdzie pracować w zawodzie. Może powiedz mi jak uważasz, czy osoba która obawia się strumieni jest w stanie zrozumieć lagranżjan na makro II? Może przecież obejść go na podstawie filmików na khan academy, bez nauki z podręczników jak Samuelson. Porozmawiajmy, proszę, ale o kierunku, o który pyta autorka. Każdy może mieć własne zdanie, jak napisałaś, i ja Ci go nie odmawiam. Napisałem wcześniej "jeżeli autorka zaufa mi - fajnie. Jeżeli Tobie, trudno". Nie mam z tym problemu. Ale może wnieś do rozmowy coś więcej, niż ekonomia jest "ogólna" bo nie rozmawiamy o Akademii Społeczno-Ekonomicznej w Lęborku. Jeżeli wiesz coś na temat, to może zaproponuj autorce jakąś specjalizację, z tych dostępnych na UG + jakiś argument dlaczego. Nie rozumiem, jak można samemu nie będąc w stanie studiować na czołowej uczelni ciągnąć kogoś w dół na podstawie swojego widzimisię. Jak można mieć tak rozbuchane ego. Powiedz mi tylko, bo jestem naprawdę ciekawy. W innym wątku przeczytałem, że według Ciebie kalkulacja jest niepotrzebna, bo w banku i tak nikt tego nie liczy ręcznie tylko są tabele. I tu moje pytanie - a jak myślisz, skąd się te tabele biorą? Kto je opracowuje. Jestem naprawdę ciekaw jak to widzisz. Bo ja mogę Ci powiedzieć jak jest. Opracowują je absolwenci WNE, SGH, UG, UEK etc. żeby absolwenci Szkoły Bankowej we Wrocławiu mogli się z nich uczyć zawodu. I dlatego takie przedmioty są NIEZBĘDNE w programie STUDIÓW. Ale proszę, naprawdę odpowiedz jak to widzisz, bo nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego. Miałem napisać na PW, jednak z tego postu autorka może wynieść cenne wskazówki, więc zdecydowałem się jednak na publikację na forum. Proszę o wyrozumiałość - taka nasza mała debata oksfordzka może być cennym źródłem wiedzy - autorka obserwując z boku ścieranie się poglądów może wyrobić własne zdanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
No to wóz albo przewóz.
Nie widzicie, że każdy ma swoje racje i jedno drugiego nie przekona? Kilka razy roztrząsacie to samo, odgrzewacie kotlety brzydko mówiąc. I żadnego efektu. Coraz ciężej się to czyta, może też dlatego nikt inny tu już się nie wypowiada? A to: Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2016-07-31 o 13:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Jeśli czujesz potrzebę liczenia ręcznie wysokości raty kredytowej na studiach i w życiu osobistych to licz. Ja potrafię - jak miliony innych ludzi w google wpisać sobie kalkulator kredytu, wpisać wysokość kredytu, oprocentowanie, długość kredytowania i... kliknąć przycisk oblicz ratę.
Pragnę Cię uświadomić, że w bankach również nie ma zrobionych żadnych tabelek, tylko program zrealizowany przez jakiegoś Informatyka, który liczy ratę kredytu na podstawie danych zawartych w tym programie. Dofinansowanie kredytów z źródeł zewnętrznych, opóźnienie spłaty itp. też bez problemu zrealizujesz za pomocą programów. Po prostu inteligentni ludzie sobie życie ułatwiają... i nawet nie muszą wiedzieć jak to się robi na pieszo... Pragnę zauważyć, ze UG faktycznie zajmuję wysokie miejsce w rankingach... tylko jest to spowodowane realizacją innych kierunków. Kierunek EKONOMIA w rankingu 2016 zajmuję 18 miejsce. Pragnę zauważyć, że UE w Poznaniu w tym samym rankingu zajmuję 3 miejsce.... .... Ale faktycznie UG jest za☠☠☠isty, bo Ty go skończyłeś ![]() i tym akcentem dyskusję z Tobą zakończyłam.
__________________
"Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia" Dwukierunkowa studentka po przejściach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Skoro zakończyłaś ze mną dyskusję, szkoda, ale pozdrawiam. Pozwól, że wykorzystam kilka cytatów, żeby odnieść się bezpośrednio do autorki.
Cytat:
Teraz jako informatyk. Kornellis uświadomiła mnie, że w bankach są programy księgowe. I ma rację, że są "zrealizowane" przez informatyka. Wygląda to tak - ekonomista opracowuje model matematyczny danej funkcji, na przykład wypłaty renty dożywotniej. Tworzy dokumentację, w której opisuje jak działa dany mechanizm. Informatyk z kolei korzysta z tej dokumentacji, i tworzy na jej podstawie program. Programista nie ma jednak nic wspólnego z wymyśleniem, jak coś działa. Programista jedynie przekłada na język programowania otrzymaną dokumentację i konsultuje z ekonomistą czy o to chodziło. Dlatego na kierunkach ekonomicznych i pokrewnych kalkulacja jest bardzo ważnym przedmiotem, który daje praktyczne umiejętności wykorzystywane w pracy. Nie w pracy np. z okienku bankowym za 2tys., tylko na przykład przy tworzeniu takich modeli, które później programista zamienia na software. Tym na przykład możesz się zajmować autorko po UG. Po słabej uczelni zgadzam się, można siedzieć na okienku w mBanku. Być może Kornellis nie znała tej różnicy i dlatego uważa ekonomię za mało perspektywiczną, ale tu masz przykład, że mało perspektywiczne są ekonomie na słabych uczelniach, gdzie nie uczą konkretów a studenci ich nie doceniają. Pracownicy banków "nie muszą wiedzieć jak to się robi na pieszo", jednak absolwenci ekonomii wiedzą. Cytat:
Wydaje mi się, że kilka razy napisałem, że skończyłem WNE UW. Kornellis sama o to pytała, ale myślę, że mogę pomóc także w sprawie UG. Autorko, nie słuchaj. Ja zawsze powtarzam, jak już miałaś okazję zauważyć: nie ma samograjów, nie ma przyszłościowych kierunków, są przyszłościowe jednostki. |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 |
Ash nazg durbatulûk
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Wątek był ciekawy, a Wy od pewnego momentu zaczęliście go zaśmiecać. Wątpię, by ktokolwiek czytał Wasze posty oprócz Autorki i ewentualnie viva91.
Xennaextra Nie jestem pewna, czy te forum jest dla Ciebie odpowiednim miejscem do wyrażania swoich opinii. Jesteś nieempatyczny i arogancki. Sama studiuję IiE na UG, ale nie chwalę się innym swoją wiedzą, bo po co? Niemal każdy student mógłby sporo Ci poopowiadać, czego nauczył się na swoich studiach. Więcej pokory życzę. ![]() Jak wielokrotnie powtarzałeś, studiowałeś na UW, a nie na UG, więc nie znasz realiów tej drugiej uczelni. Znam kilka osób będących na ekonomii i na MSG na UG. MSG prezentuje słaby poziom. Z pracą w zawodzie po tym kierunku jest słabo. Ekonomia stoi na wyższym poziomie, ale dalej to misz-masz. Uczą się tam wszystkiego i niczego. Mają tylko 15 godzin ekonometrii. Nie uważasz, że to za mało? Nie wspominając już tego, że uczą się tam tylko samych testów (tych najprostszych - Doornika-Hansena, White'a, RESET, Breuscha-Godfrey'a). Tematu kontynuować nie będę. Mam nadzieję, że Autorka wybierze odpowiedni kierunek dla siebie i będzie z niego zadowolona. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Karlie69, co uważasz za pracę w zawodzie po ekonomii?
Czego brakuje w programie ekonomii w stosunku do lepszych wydziałów? Nie pytam o poziom zagadnień, ale samo ich poruszanie, przecież ambitny student, któremu zależy na pracy doczyta, prawda? Poza tym - UG słynie z ekonometrii. Na ekonomii jest traktowana po macoszemu, bo jeżeli kogoś interesuje, może wybrać ten kierunek, a poza tym każdy może zapisać się do koła naukowego, o którym słychać i w Warszawie. I jeżeli przeznaczają 15h na testy, a nie np. na bzdury typu regresja liniowa w rachunku macierzowym, to bardzo praktyczne, nie uważasz? Nie ryzykowałbym stwierdzenia, że jeżeli nie studiowałem na UG, a znam np. program studiów czy literaturę, to nie powinienem się wypowiadać. Tembr głosu wykładowców czy standard budynku wydziału ma marginalne znaczenie. A zajęć z dr Adamowicz zazdroszczę, robi świetną robotę, ale na wuzecie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Jaki kierunek studiów wybrać ? Pedagogika czy ekonomia?
Czy mnie przesadzacie w tym wątku z ilością bezsensownych wywodów?
![]() ja mam jedno pytanie do autorki: czy zastanawiałaś się nad tym, aby nie wybierać żadnego z tych kierunków, skoro nie wiesz na co iść?
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:19.