Westworld - nowy serialHBO

[Mijanou]

Mi spojlery nie wadzą. Przeciwnie, pomagają zdecydować, czy będę miała ochotę dany serial obejrzeć.

Zresztą ja nie cierpię oglądania seriali "po odcinku" z tygodniową przerwą. Zawsze czekam aż sezon się skończy i dopiero wtedy oglądam całość bo nie lubię, gdy odcinek kończy się w kluczowym momencie (a zwykle tak jest) i potem trzeba czekać. No i nie zawsze jest czas by obejrzeć dany odcinek. Wyjątek robię tylko dla GOT i kiedyś dla True Blood (kocham Erica).

[velika]

mi się też nowy odcinek podobał wkręciłam się dość mocno, a od dawna żadnych seriali nie oglądam poza GoT. Końcówka miazga!
Nie podoba mi się za bardzo wątek Dolores i Williama, nuudy a ona jest tak mdła, że masakra, co on w niej widzi?

[Majka_95]

True Blood lubiłam do pewnego momentu. Potem taka się bajeczka zrobiła, że szkoda mi było. Chociaż Eric

Fakt wątek Dolores jest chwilowo nudny chociaż moim zdaniem dziewczyna ma w sobie coś. Jest mocno tajemnicza i na pewno potrafi zaskoczyć (przestała być taka grzeczna z pierwszego odcinka).

[Narrhien]

Napisane przez Suvia

Bernard rozmawiał z Teresą akurat o tym, że roboty są zaprogramowane tak, aby nie dostrzegać rzeczy, których twórcy nie chcą aby oni dostrzegali. I tuż po tym Teresa widzi drzwi (prowadzące do sekretnej pracowni Hopkinsa () , których nie widzi Bernard i każdy widz w tym momencie ogarnia, że to Bernard jest robotem. I czuje się taki mądry i domyślny (widz, nie Bernard )

Aaa no właśnie, i na ten moment pewnie odeszłam od tv bo przeoczyłam tę rozmowę. O tym, że Bernard jest robotem dowiedziałam się jak Teresa zobaczyła te kartki ze szkicami i tak bardzo mi się podobało, jak pokazała szkic z Bernardem Bernardowi, a on na to odparł "Z niczym mi się nie kojarzy", taki dreszcz mnie przeszedł

Uważam, że warto było tyle czekać na taki zwrot akcji i w związku z tym nie mogę się doczekać poniedziałku Ciekawe, co nam jeszcze zafundują.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Skoro Bernard to nie człowiek, to pytanie kto jeszcze?

[Narrhien]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;6769081 1]Skoro Bernard to nie człowiek, to pytanie kto jeszcze? [/QUOTE]

No właśnie!!!

No i ja osobiście jestem ciekawa, co się stało z Elsie, kto ją zaatakował?

[elizka1987]

Napisane przez Narrhien

No właśnie!!!

No i ja osobiście jestem ciekawa, co się stało z Elsie, kto ją zaatakował?

Też się zastanawiam co się jej stało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Bernard jest maszyną? Łaaaaał, jaki zwrot akcji!!! Dość dawno przestałam oglądać ten serial, ale po tym, co piszecie, jednak chyba obejrzę chociaż ostatni odcinek. Dobrze, że wreszcie się rozkręcił

[haniavit]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;6769081 1]Skoro Bernard to nie człowiek, to pytanie kto jeszcze? [/QUOTE]
hopkins

rozkręciło się, ale wciąż ten serial nie powala. Wątek Dolores i praktycznie całe to westernowe życie jest jakieś niedopracowane, mnóstwo nierównych wątków, które niby to się łączą ale idzie im to jak po gruzie. Dużo lepiej wychodzą im korporacyjne wojenki i mam nadzieje, ze na nich sie bardziej skupią.

[Majka_95]

Napisane przez haniavit

hopkins

rozkręciło się, ale wciąż ten serial nie powala. Wątek Dolores i praktycznie całe to westernowe życie jest jakieś niedopracowane, mnóstwo nierównych wątków, które niby to się łączą ale idzie im to jak po gruzie. Dużo lepiej wychodzą im korporacyjne wojenki i mam nadzieje, ze na nich sie bardziej skupią.

A ja liczę na to, że westernowy wątek ma jakąś głębie, jakiś cel. Z tego co zrozumiałam Mężczyzna w czarnym kapeluszu szuka tajemniczego labiryntu, który ma być ukrytym poziomem, kluczem do zrozumienia sensu istnienia całego projektu. A także miejscem, w którym można zginąć?

[haniavit]

Napisane przez Majka_95

A także miejscem, w którym można zginąć?

właśnie tak, sam to potwierdził w ostatnim odcinku.

jak wasze wrażenia po 8. odcinku? ja cały czas utwierdzam się w przekonaniu, że William i Ed Harris to ta sama osoba, tylko z 30 letnią różnicą czasową. Tylko cały czas mam zagwozdę kim był Arnold w tej całej układance?

[Majka_95]

Napisane przez haniavit

właśnie tak, sam to potwierdził w ostatnim odcinku.

jak wasze wrażenia po 8. odcinku? ja cały czas utwierdzam się w przekonaniu, że William i Ed Harris to ta sama osoba, tylko z 30 letnią różnicą czasową. Tylko cały czas mam zagwozdę kim był Arnold w tej całej układance?

A mi to nie pasuje właśnie, bo jednak Ed Harris atakował Dolores, przychodził ją gwałcić. A William wyglądał jakby się w niej zakochał. Aż tak by mu się odmieniło?

Już prędzej mam jakieś takie przeczucie, że William to tak naprawdę Arnold, który pod wpływem uczucia do Dolores zmienił swoje odczucia? A Ed Harris to ten jego kolega?

[żurawinka]

Ed Harris to Arnold - wiem że bez sensu ale wiek się zgadza - rówieśnik Hopkinsa
I uwaga! Hopkins to jedyny człowiek, reszta to maszyny tylko o tym nie wiedzą. Harris to Arnold który wybrał życie w Westworld i sfiksował

[Majka_95]

Napisane przez żurawinka

Ed Harris to Arnold - wiem że bez sensu ale wiek się zgadza - rówieśnik Hopkinsa
I uwaga! Hopkins to jedyny człowiek, reszta to maszyny tylko o tym nie wiedzą. Harris to Arnold który wybrał życie w Westworld i sfiksował

To już mi nie pasuje bo przecież Hopkins mówił, że Arnold zbyt uczuciowo podszedł do hostów, traktował ich jak ludzi. A Ed Harris przybywał do parku, żeby się "wyżyć".

[Jodija]

Nie mogę czytać całego wątku, bo już zauważyłam spoilery. Za mną dopiero trzy odcinki Westworld, ale planuję nadrobić resztę w weekend. Serial jak na razie uważam za bardzo dobry i oryginalny, podoba mi się, w jaki sposób pokazuje, co siedzi w każdym z nas i przy jakiej okazji może wyjść na wierzch. Świetny klimat, mam nadzieję, że reszta serialu utrzyma poziom.

[haniavit]

Napisane przez Majka_95

A mi to nie pasuje właśnie, bo jednak Ed Harris atakował Dolores, przychodził ją gwałcić. A William wyglądał jakby się w niej zakochał. Aż tak by mu się odmieniło?

owszem atakował, zabijał itd, ale w ostatnim odcinku wspominał jak to zło w nim kiełkowało, tak że żona przedawkowała leki bo już nie mogła z nim wytrzymać i dopiero potem przekroczył barierę i zadźgał poprzednią wersję burdel-mamy. A William zaczyna przejawiać niezbyt humanitarne zachowania typu "nie dam ci człowieku wody, bo i tak umrzesz" więc może coś w tym jest, że to jedna i ta sama osoba.

[Majka_95]

Napisane przez haniavit

owszem atakował, zabijał itd, ale w ostatnim odcinku wspominał jak to zło w nim kiełkowało, tak że żona przedawkowała leki bo już nie mogła z nim wytrzymać i dopiero potem przekroczył barierę i zadźgał poprzednią wersję burdel-mamy. A William zaczyna przejawiać niezbyt humanitarne zachowania typu "nie dam ci człowieku wody, bo i tak umrzesz" więc może coś w tym jest, że to jedna i ta sama osoba.

Może coś w tym jest. Jeśli faktycznie tak jest to musiało się stać coś takiego naprawdę mocnego, że temu Williamowi tak się odmieniło w stosunku do Dolores.

[Majka_95]

Najnowszy odcinek bardzo ciekawy. Dużo się nowych rzeczy można było dowiedzieć. Hopkins w swojej postaci genialny, mroczny i na swój sposób pociągający.

Dalej pewnie zastanawiać się będziemy nad tym, czy faktycznie są te dwie linie czasowe, czy MiB to tak naprawdę William?

[haniavit]

czyli moja teoria jeszcze nie została obalona przez twórców?

ja będę oglądać wieczorem.

[Narrhien]

********Będą spoilery, ostrzegam. Nie piszę ich na biało, bo odcinek już był i chcę normalnie na ten temat podyskutować *******


Mnie się odcinek znowu bardzo podobał. Pierwsza połowa co prawda troszkę się wlokła, ale potem już akcja super I w końcu kolejne elementy układanki trafiają na swoje miejsce, między innymi te rozmowy Bernarda z Dolores w pokoiku z pierwszych odcinków - teraz już wiemy, że rozmawiała wtedy z Arnoldem i były to początki istnienia parku. Ciekawa jestem, jak doszło do tego, że Dolores zabiła Arnolda. Czy to on sam wzbudził w niej taką samoświadomość, że była w stanie przełamać blokadę i skrzywdzić człowieka? Pamiętacie, ona na naszych oczach powoli się przełamuje, ale przez te zawirowania czasoprzestrzenne tak naprawdę nie wiemy co i kiedy się dzieje

Możemy przyjąć, że akcja z Billym leci równolegle z akcją z Mężczyzną w Czerni i to są czasy tak jakby "obecne" dla akcji serialu. W tym samym czasie jest pojawienie się w zarządzie ciemnoskórej pani (imienia nie pamiętam) i całe te kombinacje ze zmianami w narracji parku, gierki w zarządzie itd, poznawanie prawdy przez Bernarda i jego nieciekawe ostatnie przejścia.

Rozmowy Dolores z Bernardem/Arnoldem to raczej same początki parku.

Nie wiem, gdzie umieścić Mauve.

Zakładam, że to, co się dzieje w świecie "realnym" jest w miarę po kolei (chociaż patrząc na przykład Bernarda to już w ogóle niczego nie można być pewnym ) , natomiast zawirowania czasowe są głównie w parku.

Trochę żal, że za tydzień jest już ostatni odcinek, bo mam wrażenie, że tego wszystkiego jest absolutnie zbyt wiele, żeby wyjaśnić w ciągu jednej godziny... obawiam się, że zbyt wiele niedopowiedzeń zostanie na kolejny sezon

Co do teorii, że MiB i William to ta sama osoba - stosunek MiB do Dolores wbrew pozorom tego nie wyklucza. Może miłość Williama przez lata zgorzkniała, zamieniła się w pełne nienawiści i cynizmu pożądanie? Może coś się wydarzyło po drodze? Kto wie? Zważywszy na to, że na początku pokazywali nam Williama jako dobrego, zakochanego amanta, a teraz ukazują jego mroczną przeszłość.

Przeszkodą w tej teorii jest fakt, że William to host, to wiemy na 100%, a MiB to żyjący człowiek - tego co prawda nie udowodnili, ale wielokrotnie było wspominane, że jest sponsorem parku, zna się z ciemnoskórą członkinią zarządu (no chyba że to znowu jakiś wielki przekręt i oni oboje są hostami).

Ogólnie wolałabym, żeby jednak William pozostał Williamem, a MiB sobą, a nie żeby byli jedną postacią...


I jeszcze jedno pytanie - bo ja nie jestem mega spostrzegawcza, czy ten pokoik do którego trafiła Dolores, ten, w którym rozmawiała z Bernardem/Arnoldem, to to samo miejsce, do którego Bernard zaprowadził Teresę, kiedy dokonał jej żywota?

Jak już wyjdą wszystkie odcinki to obejrzę je jeszcze raz, po kolei

[velika]

fajny odcinek twórcy inspirują się GoT i wykańczają bohaterów

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez Narrhien

I jeszcze jedno pytanie - bo ja nie jestem mega spostrzegawcza, czy ten pokoik do którego trafiła Dolores, ten, w którym rozmawiała z Bernardem/Arnoldem, to to samo miejsce, do którego Bernard zaprowadził Teresę, kiedy dokonał jej żywota?

chyba tak
też bym wolała, żeby MiB i William to nie były te same osoby, ale serial jest dość zaskakujący i zobaczymy.
Też mi się wydaje, że pozostanie wiele otwartych wątków i będą kontynuowane w kolejnym sezonie.

[Majka_95]

Za to niestety moja teoria upadła. Ja jakoś tak po cichu liczyłam, że William to tak naprawdę Arnold, który z takiego pustego naukowca zmienił się na rzecz empatycznej osoby, która zaczęła dostrzegać w hostach prawdziwych ludzi a nie tylko pozbawione uczuć maszyny.

Finał będzie mocno emocjonujący. Niby zapowiadają, że wyjaśnią wiele co ciekawszych kwestii więc może jakoś ułoży się to wszystko w logiczną całość.

Może poznamy prawdziwą historie MiB, to czy faktycznie jest z nim któraś z postaci w poprzednim "życiu" Dolores?

Jeszcze muszę powiedzieć, że Hopkins to prawdziwy mistrz jeśli chodzi o takie postacie. Tak idealnie oddaje postać zimnego mrocznego człowieka, że aż można ciarki mieć na plecach.

[żurawinka]

Nie mogę się pogodzić z tym że Bernard musiał się zabić, chociaż liczę że wróci. Świetnie zagrał i moim zdaniem lepiej od Hopkinsa który po prostu patrzył zimnym okiem To że Arnold wyglądał jak B. zupełnie nie przyszło mi do głowy.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez velika

fajny odcinek twórcy inspirują się GoT i wykańczają bohaterów

Taaa, a Got Walking dead
To nie pierwszy ani drugi serial gdzie giną główni bohaterowie.

[Narrhien]

Zważywszy na to, że Bernard jest maszyną, to ten strzał w głowę niekoniecznie świadczy o tym, że już nigdy więcej go nie zobaczymy Można go przecież odbudować.
Może Mauve będzie miała w tym jakiś udział? Albo Clementine? Kto ich tam wie

Swoją drogą, zwróciliście uwagę na to, że tym razem po odcinku nie było zajawek następnego? Zwykle po napisach były zapowiedzi, a tym razem nic

[velika]

I jak po odcinku>? Ale ich załatwił wszystkich! Ktoś wie, czy ma być kolejny sezon?
No i wiemy kim jest facet w czerni obstawiałam kogoś innego

[visionAM]

Ma być kolejny sezon, ale w 2018 roku.
Wg mnie to jeden z lepszych seriali ostatniego czasu, chociaż niektóre odcinki były nudne... ale ogólnie - miazga

[Majka_95]

Serial bardzo dobry, wyjątkowo dobrze mi się go oglądało. Jak zawsze były momenty nieco nudniejsze, ale już dawno nie widziałam coś tak dobrego.

Finałowy odcinek cudny. Siedziałam z zapartym tchem. Wszystkie co ciekawsze wątki sprawnie wyjaśnione. Nawet ja, która nie wierzyła, że to właśnie ta postać może być Człowiekiem w Czerni jest usatysfakcjonowana. Jest kilka elementów dających do myślenia, które nam dają pole do interpretacji.

Żałuje jedynie, że tyle trzeba będzie czekać na drugi sezon.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Oglądałam. Świetne zakończenie. Pięknie wszystko się rozwiązało. Aż szkoda że trzeba czekać tak długo na kolejny sezon.

[AmandaBraun]

Co do postaci Hopkinsa to jestem pewna że Dolores zastrzeliła jego drona Wystarczyło przyjrzeć mu się dokładnie w tych ostatnich chwilach ;> Ręce go zdradziły więc zobaczymy go jeszcze w 2 serii.
BTW sądzę że Elsie też żyje ! Bo było niedawno powiedziane że Bernard zabił bodajże jedną osobę , a nią była przecież ta jego kochanka
Ford zrozumiał co chciał kiedyś osiągnąć Arnold i pragnął dokończyć jego wizję. Wspomina o tym podczas rozmowy z Dolores, że naprawienie błędów zajęło mu 35 lat. A także potem w rozmowie z Bernardem. Ujawnia on, że wcale nie walczy z Arnoldem, lecz chce kontynować, to co tamten zaczął. Chciał tylko dać hostom więcej czasu.

[haniavit]

Napisane przez haniavit

ja cały czas utwierdzam się w przekonaniu, że William i Ed Harris to ta sama osoba, tylko z 30 letnią różnicą czasową.

ha! zgadłam

Napisane przez AmandaBraun

Co do postaci Hopkinsa to jestem pewna że Dolores zastrzeliła jego drona

też tak myślę, Hopkins jest najlepszą postacią tego serialu. Co prawda nie planuje oglądać następnego sezonu, ale kto wie, jeżeli twórcy pójdą w ciut inną stronę to może i się skuszę. Bo mimo że to jedna z lepszych produkcji pod względem wizualnym to przez większość czasu było nudno, strasznie nudno i rozwlekle. Rozumiem budowanie napięcia, akcji i tajemnic, ale można to inaczej rozwiązać niż 7 odcinkowe wprowadzenie, 2 odcinkową akcje i wielki finał.