Maleństwa- łączmy się

[Perwati]

ja jestem tzw.średniego wzrostu...ale jest u mnie w klasie dziewczyna,która ma ok.150-152 cm i częęęsto chodzi w rybaczkach...Hm..czy wydaje się w nich niższa?chyba tak..myślę,że "skracają"też trochę długaśne,luźne bluzy

[She is Minx]

Christina A. - SZOK !!!!

[Brook]

Napisane przez martuko

...i zawsze sie dziwie jak widze siebie obok kogos w lustrze bo na codzien tego nie dostrzegam...

yy nie rozumiem sensu tej wypowiedz moze ktos translejter?

[agateczka]

ja zrozumiałam tylko autorka chyba przekręciła przypadkiem dwa wyrazy nadające sens, moim zdaniem to daje sens: ...i zawsze sie dziwie jak widze OBOK SIEBIE kogos w lustrze bo na codzien tego nie dostrzegam... czyli autorka widzi porownanie swojego wzrostu do czyjegos no a na codzien tak nie widac tego bo nie widzimy siebie samych miedzy innymi ludzmi no moze w wystawach sklepowych

[margitta]

Napisane przez Brook

yy nie rozumiem sensu tej wypowiedz moze ktos translejter?

Martuko chyba chodziło o to, że na codzień nie odczuwa tej różnicy wzrostu i dopiero w lustrze widzi jak bardzo jest niższa od innych.


A Christina ma 157 cm wzrostu - świetny przykład, że tak też można zrobić karierę na wyglądzie I chodzić po wybiegu i kręcić seksowne teledyski....


PS. A tak na marginesie to szukając jej wzrosu trafiłam na stronę jakiegoś jej fanatyka, który obok zdjęcia z biało-czarnymi włosami pisze, że taką fryzurę ma klasyczna kobieta

[Brook]

aaa teraz juz rozumiem dzieki za wyjasnienie dziewczyny - faktycznie to chyba te wyrazy zmienily glownie sens wypowiedzi

[vadi]

ja 163 cm.
wszystko zależy od sylwetki, ale uważam, że w bolerkach mi ładnie
a obcasy lubię, tylko nie umiem się na nich poruszać

a swój wzrost lubię i mój ukochany [194 cm ] też

mój typ seksownego maleństwa [157 cm] to Eva Longoria! Pięęknaaa...

[martuko]

Napisane przez margitta

Martuko chyba chodziło o to, że na codzień nie odczuwa tej różnicy wzrostu i dopiero w lustrze widzi jak bardzo jest niższa od innych.

hehe nie spodziewałam się ze moja wypowiedź wzbudzi takie pytania rzeczywiście chodzilo mi o to co wyżej - że na codzień nie czuje się tak bardzo niższa od innych, dopiero wtedy,kiedy zobaczę siebie - obok kogoś - w lustrze
to mialo być takie odniesienie do tego zdjęcia mam nadzieję ze znów nie namieszalam
a jeśli chodzi o trudne do kupienia ubrania - bo kilka osób mówilo o spodniach głównie - dla mnie spodnie nie stanowią takiego problemu, biodrówki sa nawet lepsze, tylko nie te bardzo płytkie... normalne biodrówki mają pasek tam gdzie dokładnie chcę czyli w okolicy pempka, (zwykłe spodnie gdzieś pod biustem ) Ale gorszy problem jest z górą, jeśli się nie nosi tylko sportowych rzeczy. Znajdźcie gdzieś ciuchy z zaszewkami w odpowiednim miejscu dla niskiej osoby... Nie mówiąc o takich rzeczach jak np plaszczyk - kieszenie zwykle sa w polowie uda A spódnice? teraz mnostwo takich z lądnym doplęm... tylko co mi ztego kiedy ja itak musze to odciąć,żeby była odpowiednia długość ((( juz nawet w przypływach desperacji wymyslalam własną firmę szyjącą odzież w rozmiarach mini... Szkoda tylko że szyć nie umiem

(ojej, teraz sprawdzam każde zdanie czy napisalam je w odpowiedniej kolejności

[Moja Ksywa to Agata]

ah, ja zawsze chciałam być nizsza... co prawda mam jakeiś 167 cm, ale chciałabym mieć te 155-160... mam nadzieje ze już nie urosnę, heh (:

a spodnie i tak są często na mnie za krótkie... ale to chyba dlatego że jestem taka nieproporcjinalna i mam zbyt długi tołw i krótkei nogi, eh.

[Balbinna]

ja tam wolalabym byc troszke wyzsza no miec jakies 165 - no ale taka juz moja uroda i nic nie zmienie - wiem tyle ze na pewno wygladm slodko idac z moim mezem on ma 185. Tak przy okazji dziewczynki mam pytanie co do spodni jakich firm najczesciej kupujecie spodnie jeansy - takie ktorych nie trzeba skracac ??

[Brook]

Napisane przez Balbinna

ja tam wolalabym byc troszke wyzsza no miec jakies 165 - no ale taka juz moja uroda i nic nie zmienie - wiem tyle ze na pewno wygladm slodko idac z moim mezem on ma 185. Tak przy okazji dziewczynki mam pytanie co do spodni jakich firm najczesciej kupujecie spodnie jeansy - takie ktorych nie trzeba skracac ??

a ile masz wzrostu?
ja wszystkie musze skracac obojetne w jakiej bym, firmie nie kupila no dziecinnych sklepow nie wliczam bo tam nie kupuje a pewnie by cos sie znalazlo co nie trzeba by skracac

[Ditto]

Ja też jeszcze nie znalazłam takich spodni, których by nie trzeba było skracać albo podwijać Powoli przyzwyczajam się do myśli, że takie nie istnieją
Pozdrawiam!

[Balbinna]

Hejka Brook - ja mam zaledwie 155 wzrostu a na pweno juz nie urosne. Z tym juz sie pogodzilam - gorzej ze nie moge chodzic w butkach na obcasku. Maly wypadek na nartach i kolanko po opreacji - zeby nie obciazac nie wolno mi chodzic w obcasach - stad zostaja mi tylko butki na plaskiej podeszwie - buuuu
Ad. spodni to kiedys byly chyba crossy, wiem ze kupowlam rozmiar 27/30 i byly ok ale od pewnego czasu nie ma ich w sklepach.
Pozdrawiam !

[stokrotka:)]

Ja też sie przylaczam do Was!!! Jestem malenka, mam 155cm wzrostu JUz sie przyzwyczailam wlasciwie, tylko tak, jak wiekszosc z Was mam problem z dobraniem spodenek. Latem bardzo lubie krotkie spodniczki i w ogole ubieram sie raczej tak, jak jest mi wygodnie Nie nosze rybaczek, dlugich spodnic i paskow ani kratek, ale uwielbiam bluzeczki z dekoltem w lodke i lubie raczej dluzsze kolczyki, bo wydluzaja optycznie twarz, ktora mam okraglutka
Fajnie wiedziec, ze jest nas wiecej malutkich i slodziutkich dziewczynek

[Ulka17]

dołączam do maluszków mam 156 cm wzrostu przy wadze 45 kg :P no i za 2 tygodnie koncze 17 latek juz napewno nie urosne eeh ... musze przyznac ze w 3 gim miałam straszny kompleks. Kazdy mi mówił: "ale ty jestes malutka" Moze nie mieli nc złego na mysli ale ja to odczuwałam jakbym wygladała naprawde dziwacznie. W lo to sie zmieniło. poznałam sporo dziewczyn mojego zrostu. No i sie wkoncu polubiłam

Jesli chodzi o spodenki to ja nigdy nie musze ciachac :P Kupuje w Crossie albo w Redstarze rozmar 26/30 i akurat nogawka opada mi na adidasy. A no i fason jaki zazwyczaj kupuje to wąskie biodrówki lekko rozszerzane u dołu.

A włoski mam aktualnie związane w kucyk. Ale zapuszczam

[Balbinna]

Ulka17 - moja imienniczko nie martw sie mozesz jeszcze urosnac - moze nie duzo ale .... Jak mierzylam sie jakis czas temu (kilka latek) mialam 152 i bylam przekonana ze nie podroslam a tu niespodzianka az 3 cm hihi nie wiele ale przy takim wzrosice kazdy cm odgrywa wazna role
Pozdrawiam

[dotka85]

Ja tez nie cierpie skracac spodni, ale kupuje we wranglerze albo americanosie 27/30 i sa ok...troszke tylko za dlugie, a jak mnie to bardzo denerwuje to podwijam i jest ok. ;]

[malami21]

a tam ja jestem malenstwem 152 cm :P i kupuje spodnie 26/34
sa na mnei za dlugie ale uwielbiam takei spodnie....zazwyczaj chodze z wyzszych bucikach wiec wiadomo a jesli mama na niskiej podeszwie to podwijam troszke i juz

[NieWskaZaNa]

Ja mam 18 lat i 163 cm i do tego 43 kg wagi. Kiedyś strasznie mrudziłam że jestem niska, a to z racji moich problemów z kręgosłupem (gdyby nie to mierzyła bym około 170cm ) Ale się zaakceptowałm . Poza tym małe jest piękne Jedyne do czego mam zastrzeżenia to kwesta zakupu spodni. Albo wyglądm w nich jak w worku, albo są stanowczo za długie. Ale to już też kwestia przyzwyczajenia. Bo coraz mniej się przejmuję zbyt długimi spodniami. Poprostu je podwijam. Przynajmniej jak nałoże szpilki to są wtedy odpowiednie

[Karolciavp]

Ja tesh jestem nizutka 155 kiedyś to była tragedia dla mnie strasznie sie przejmowałam itp ale powoli sie przyzwyczajam ze wyzsza nie bede :p trudno.. a ubrania to nosze jakie mi wygodnie spodnie wszystkie musze skracać i jak maja coś u dołu to kupic ich nie moge...

[dotka85]

Dziewczynki wam tez z racji niskiego wzrostu zdarza sie uslyszec, ze wygladacie na mniej lat niz macie?? O mnie wszyscy mysla ze mam 16 lat, czasem zdarza sie nawet, ze 12 :P I oczywiscie wszystkie staruszki w autobusach i ekspedientki w sklepach mowia do mnie dziewczynko lub dziecko A ja mam 21 lat, sama nie wiem czy smiac sie czy plakac...

[Brook]

czasem i tak bywa- kiedys bym plakala teraz raczej juz sie smieje- tez mam 21 lat ,ale nadal jest mi czasami przykro ze taka mala jestem

[Balbinna]

dotka85 - mnie tez czesto to spotyka, mam 28 latek a mowia ze wygladam najwyzej na 21-22 hmm a jakie jest zdziwienie ludzi kiedy nie wiedza ile mam latek a widza obraczke. Pamietam kiedy konczylam uczelnie - zaczepil mnie jakis chlopak i pytal sie czy przyszlam czegos dowiedziec ad uczelni - myslam ze mam zamiar zdawac na studia. A najsmiejsze sytuacjie byly kiedy zaczelam pracowac - pracuje w szkole uczniowie brali mnie za uczennice - hihi

[Mary_Q]

hehehehe ja mam 157 cm no moze 155 :P ale chyba 157 :P i mi zawsze dodaja wiecej latek a mam 17 za to moja kolezanka mam 16cos i jej daja 14-16 lat hehe a mam latek 22 zawsze jak gdzies szlysmy to zawsze zamieniali nasz wiek lub np w pubie jak ja bralam sok a ona piwo to piwko ladowalo u mnie :P

[loana]

ja mam 22 latka a mowia ze wygladam ja dziewczynka z gimnazjum
zabawne to nawet gorzej jak chcesz byc odpowiednio traktowana a ludzia sie wydaja ze jestes dziewczyneczka

[malami21]

Napisane przez loana

ja mam 22 latka a mowia ze wygladam ja dziewczynka z gimnazjum
zabawne to nawet gorzej jak chcesz byc odpowiednio traktowana a ludzia sie wydaja ze jestes dziewczyneczka

tak znam to___czasami ludzie nie traktuja Cie powaznie z racji niskiego wzrostu

[loana]

dokladnie zwlaszcza ze ja wesola jestem i mam milutka buzie pania prawnik to bum nie mogla zostac
a bede pania pedagog tez nie wiem czy dobrze hihihh

[Balbinna]

No ja juz pislam - jestem pania pedagog i uczniowie mysleli ze nowa kolezanka przyszla do szkoly hihi

[loana]

no prosze haha a moge zapytac gdzie studiowalas?

[Balbinna]

no mozesz na Akademi Pedagogicznej w Krakowie a Ty ??