|
|
#61 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
|
|
|
|
#62 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
|
|
|
|
#63 | |||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Lepiej wiedzieć więcej niż mniej.
Zresztą nie uważam, że jedynie osoby osobiście doświadczone tym tematem powinny się wypowiadać. Te sztuczne podziały, że poród to tylko sprawa kobiet nie powinny mieć miejsca w cywilizowanym świecie (tym bardziej, że lekarze to częściej mężczyźni). Cytat:
Już pomijam fakt, że poród miednicowy, a nawet podwójny nie oznacza od razu konieczności rodzenia w szpitalu czy cesarskiego cięcia. Cytat:
Po prostu położna, która się nią zajmowała nie była w pełni normalna. Oferowała jej na krwotok jakieś leki homeopatyczne i nie chciała wezwać karetki. Zapewne coś było nie tak z jej porodem, ale zostało to zbagatelizowane. Jednak ryzyko takich komplikacji jest minimalne. Poza tym warto zastanowić się nad tym, że w szpitalach są również przypadki śmierci i to zarówno matek jak i dzieci, a wiele komplikacji jest związanych z niepotrzebnymi interwencjami medycznymi, czy różnego rodzaju wywoływaniem porodu. Społeczeństwo ma dosyć głupie podejście na zasadzie. "Jeśli umarła w domu to głupia bo niepotrzebnie ryzykowała", a jeśli umarła w szpitalu to "lekarze robili wszystko żeby ją ocalić, ale niestety nie udało się". A statystyki jasno mówią, że porody w domu nie są bardziej niebezpieczne niż w szpitalu, a czytałem nawet, że mogą być bezpieczniejsze, bo wszystko przebiega w spokojnej atmosferze, nic nie jest przyśpieszane czy wymuszane. Cytat:
Wiesz, że porody zabiegowe zazwyczaj wymagają nacięcia krocza? To samo gdy się poda oksytocynę to wzrasta ryzyko nacięcia krocza. To samo gdy kobieta rodzi na leżąco to mocno wzrasta ryzyko nacięcia krocza. To samo w przypadku przebicia pęcherza płodowego, który utrudnia normalny poród i zwiększa ryzyko obrażeń krocza. To samo w przypadku ZZO, które w pewnym stopniu utrudnia poród i zwiększa ryzyko nacięcia krocza. Również w trakcie ciąży można chwilami wykryć czy kobieta będzie miała problemy z normalnym urodzeniem dziecka. Pisałem wcześniej, że jedna interwencja medyczna często powoduje konieczność następnej. Dlatego te kilkanaście procent zalecanych nacięć krocza (które jak wiadomo odbywają się pod sam koniec porodu) jest głównie z powodu różnych interwencji w naturalny przebieg porodu (a poza tym sam fakt stresującego rodzenia w szpitalu wśród obcych osób). Poród w pełni naturalny prawie w ogóle nie wymaga nacięć krocza, a cesarki powinny dotyczyć wyłącznie porodów patologicznych, czyli tych z dużym ryzykiem dla matki i dziecka (w 2016 jakaś 12 latka była w ciąży, więc zrobili jej cesarskie cięcie z obawy, że normalnie nie urodzi, ale szczegóły są oczywiście nieznane). A tak zwane pęknięcie zazwyczaj jest I stopnia, czyli w porównaniu do nacięcia to bardzo niewielkie obrażenia. Zresztą jest potwierdzone, że lekkie pęknięcia są mniej dokuczliwe i łatwiej się goją od nacięcia i to również zdanie samych kobiet. Poza tym zdarza się, że nacięcie jedynie zwiększa szansę na dodatkowe pęknięcie i część kobiet miało takie okropne porody. Cytat:
WHO podaje statystyki szpitalne, czyli musieli wziąć pod uwagę to jak wyglądają porody w szpitalu, które jak wiadomo mają zazwyczaj niewiele wspólnego z naturalnością. Cytat:
Gdyby to było kilkanaście procent to jeszcze nie tak źle, ale większość? Chwilami się nawet słyszy takie niedorzeczności wśród lekarzy/położnych, że jak kobieta rodzi pierwszy raz dziecko, to najlepiej naciąć jej krocze. Kiedyś było coś takiego rutynowo robione, ale nie wiem o ile się teraz polepszyło.Z drugiej strony co zrobić skoro większość kobiet rodzących swoje pierwsze dziecko ma bardzo niewielką wiedzę na temat porodu (zapewne wiele z nich nawet na filmie nie widziało dokładnie porodu) i podchodzą na zasadzie, że "w szpitalu wiedzą w jaki sposób mam urodzić dziecko. "A tak naprawdę to nie oglądanie porodów zwiększa strach, lecz niewiedza na ten temat i traktowanie tego naturalnego procesu jak strasznego doświadczenia i utożsamiania go z zabiegami medycznymi (nacięcie krocza i nie tylko). Właśnie to powoduje strach przed porodem, a nie sam fakt urodzenia pierwszego dziecka. Część kobiet mimowolnie wstrzymuje swój poród po przybyciu do szpitala, czyli wbrew swojej woli. Tak właśnie działa stresujące i nowe środowisko dla kobiety (adrenalina zaburza oksytocynę). http://www.rodzicpoludzku.pl/Wiedza-...an-porodu.html A w takiej sytuacji co mogą zrobić lekarze? Oczywiście biorą się za sztuczne przyśpieszanie porodu. ![]() http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/P...-na-porod.html Przykładowo na poniższym filmie jest poród, ale taki jaki nie powinien się odbywać. https://www.youtube.com/watch?v=GyBEupt48_Q Ta kobieta rodzi dziecko w zły sposób, co już samo w sobie utrudnia poród i zwiększa ryzyko nacięcia krocza. Zastanawia mnie jakie dominują porody w polskich szpitalach. Bo domyślam się, że raczej te niewłaściwe. Przykładowo coś takiego jak "parcie na siłę" w trakcie porodu jest złym nawykiem i zazwyczaj nie powinno mieć miejsca (a ma miejsce właśnie w pozycjach na plecach). Wcześniej podawałem linki do artykułu, w którym wyjaśniano, że parcie spontaniczne jest dużo lepsze niż jakieś parcie na życzenie położnej, co przecież samo w sobie brzmi absurdalnie. Edytowane przez tarisi Czas edycji: 2016-10-26 o 00:32 |
|||||
|
|
|
#64 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
- dane statystyczne pobrane z wikipedia.org (na stronie rodzicpoludzku.pl w głównych artykułach brak - może głębiej są, nie chcę mi się przekopywać całej strony) Cytat:
Cytat:
- dane statystycze pobrane ze strony rodzicpoludzki.pl Cytat:
Cytat:
Poproszę o źródło na podstawie którego stwierdzasz, że "byłabym 1 na 100 kobiet która mogłaby wymagać nacięcia".
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-10-26 o 03:13 |
|||||
|
|
|
#65 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Czy ktoś może mi napisać o co chodzi w tym wątku?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#66 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Chodzi o to ze się ktoś brandzluje przed kompem bo ma fetysz porodu i ciąży. Autor tego wątku.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#67 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#68 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
Przykładowo zalecenia odnośnie różnych badań wynikają ze statystyki związanej z danymi chorobami. Cytat:
To byłoby maksymalnie kilka procent. Mimo to większość kobiet boi się rodzić w domu, a logicznie rzecz biorąc to większy strach powinny odczuwać przed rodzeniem w szpitalu. Proszę przeczytać uważnie pierwszy post. Jego głównym celem była informacja. Edytowane przez tarisi Czas edycji: 2016-10-26 o 20:42 |
||
|
|
|
#69 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#70 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Poza tym nawet pomijając już kwestie medyczne (miałam dwie bardzo ciężkie ciąże, gdyby nie ta zła medykalizacja, to nie miałabym żadnego dziecka), w życiu bym nie chciała rodzić w domu, choćby ze względów higienicznych. Kto miałby się potem paprać w tych moich wydzielinach i je po fakcie sprzątać? Ja rozumiem, gdy taka pomoc jest niezbędna (np. gdy człowiek jest obłożnie chory i siłą rzeczy ktoś musi po nim sprzątać), ale w takiej sytuacji wolę, gdy zrobi to na odpowiednio sterylnej sali odpowiednimi środkami anonimowa dla mnie osoba.
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-10-26 o 22:42 |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#72 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
Jakby spojrzeć na statystyki to okaże się, że poród w domu jest bezpieczniejszy. Życie nigdy do końca nie będzie bezpiecznie, a lekarze to nie cudotwórcy. W pewnych przypadkach pomogą, a w innych nie i nawet zaszkodzą. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66821956]Kto miałby się potem paprać w tych moich wydzielinach i je po fakcie sprzątać? Ja rozumiem, gdy taka pomoc jest niezbędna (np. gdy człowiek jest obłożnie chory i siłą rzeczy ktoś musi po nim sprzątać), ale w takiej sytuacji wolę, gdy zrobi to na odpowiednio sterylnej sali odpowiednimi środkami anonimowa dla mnie osoba.[/QUOTE] Wystarczy trochę poczytać o zaleceniach przy takim porodzie. Poza tym kobieta, która rodzi, to najczęściej nie jest całkiem sama. Więc to nic, czym należałoby się przejmować. Cytat:
Stanowcza większość osób, jeśli już w ogóle się tematem interesuje/interesowała to w niewielkim stopniu. Rutyna bardzo często dotyczy lekarzy/położnych, a to jest to zdecydowanie złe. Właśnie z tego powodu założyłem ten temat. Gdyby statystyki były inne, to nawet nie miałbym chęci o tym rozmawiać. Edytowane przez tarisi Czas edycji: 2016-10-26 o 23:14 |
||
|
|
|
#73 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
__________________
Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2016-10-27 o 00:48 |
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
gdyby kogoś ciekawiły statystyki dot. ryzyka wypadków lub poważnych chorób - WHO ponownie przychodzi z pomocą http://www.who.int/gho/publications/...hostat2007.pdf
z mojej strony eot obrazkowy bo ciągnięcie tej dyskusji jest wręcz niegodziwe
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-10-26 o 23:49 |
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
To kiedy spodziewasz się swojego domowego porodu?
Jak przychodzi co do czego to wiesz gdzie można sobie wsadzić teorię?
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
|
|
#76 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
Zakładając, że 80-90 procent porodów przebiega normalnie (a przynajmniej przebiegałoby), to raczej od kobiety powinien zależeć jej poród (chociażby pozycja i brak zabiegów sztucznie przyśpieszających). Niestety, ale prawie zawsze to nie kobieta decyduje o tym jak rodzić. Naprawdę nieliczne są na tyle świadome i odważne, żeby rodzić tak jak im będzie wygodnie. Mam nadzieję, że jak najmniej będzie kobiet z twoim sposobem myślenia, bo inaczej polska będzie nadal zacofana w kwestii porodów szpitalnych. ![]() Mowa o tym jak broniłaś tego bezsensownego okaleczania kobiet w szpitalach, czyli sprawiania im dodatkowego bólu, sztucznego przyśpieszania porodu (co się właśnie z tym wiąże) i różnych interwencji medycznych, które zazwyczaj są niepotrzebne. Edytowane przez tarisi Czas edycji: 2016-10-28 o 20:19 |
|
|
|
|
#77 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
Tak więc cóż, chciałeś nas o czymś poinformować a widać, że to Ciebie doinformować należy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2016-10-28 o 20:22 Powód: literówka |
|
|
|
|
#78 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
Idź lepiej edukować personel porodówek. Ja np. nie chciałam wenflonu i oksytocyny, ale nie miałam żadnych szans w starciu z położną.
__________________
Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2016-10-28 o 20:27 |
|
|
|
|
#79 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#80 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
to brzmi powaznie. Nie rozumiem jak można zmusić kobietę do oksytocyny czy załozyc bez jej zgody.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
#81 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
EDIT: Pytałam, po co ta oksytocyna przy prawidłowym przebiegu porodu, ale się nie dowiedziałam. Pewnie po to, żeby szybciej zwolnić miejsce na porodówce I faktycznie, szybciutko zwolniłam, tyle dobrego.
__________________
Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2016-10-28 o 21:01 |
|
|
|
|
#82 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Cytat:
Cytat:
Z tego co czytałem to przed porodem ustala się takie rzeczy, więc jeśli kobieta jest zdecydowana rodzić naturalnie, to może nie wyrazić na nie zgody. Cytat:
Pisząc ogólnie to właśnie głównym celem interwencji medycznych jest przyśpieszenie porodu na siłę. Tak zwane zagrożenie zdrowia czy życia dziecka, to znacznie mniejszy procent, ale oczywiście kobiety ze strachu się na nie godzą, skoro w szpitalu im tak mówią. Czytałem o tak zwanej presji psychicznej w szpitalach, czyli że "możemy tego nie zrobić, ale na ryzyko twoje i dziecka". Edytowane przez tarisi Czas edycji: 2016-10-30 o 02:04 |
|||
|
|
|
#83 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Tylko że to jest nieprawda. Ryzyko jest ZAWSZE.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#84 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Ja cię kręcę
![]() Człowieku, przejdź się do szkoły specjalnej lub tylko integracyjnej i pogadaj z rodzicami tych dzieci, które są chore, a przy których ciąża była idealna. I zapytaj, jakim cudem dzieci urodziły się chore, skoro przecież poród nie jest obarczony dużym ryzykiem Ciekawe, jak szybko dostaniesz po gębie... |
|
|
|
#85 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Zgadzam się z tym, że sam poród jako taki nie jest obarczony duzym rykiem komplikacji: przy spokojnej ciąży.
Oczywiście ryzyko jest i zawsze będzie, ale nie określałabym go od razu jako wysokiego w sytuacji, gdy nie ma żadnych wskaźników, które mogłyby sugerować podwyższone ryzyko). Z tym, że czynników wpływających na ryzyko komplikacji podczas porodu jest mnóstwo, i nie wszystkie są przez połozników brane pod uwagę. Nie wspominając o tym, że zdarzają się sytuacje (niestety nadal się zdarzają), gdzie pesonel medyczny podejmuje decyzje negatywnie wpływające na kobietę i dziecko: np. mimo ryzyka prowadzenie do porodu sn.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Wpada człowiek na forum po kilku latach a tu proszę - wszystko po staremu
![]() Generalnie to się zgodzę, że wiele procedur medycznych stosuje się na wyrost bo tak się przyjęło. Ale nie wszystkie one są na pewno niepotrzebne i każdy przypadek należy rozpatrywać osobno dla każdej rodzącej w danej chwili, w konkretnej sytuacji. Śmieszy mnie taka domorosła specjalizacja porodowa kogoś, kto nie ma za sobą ani jednego porodu, żadnego mieć nie będzie, brakuje też przygotowania medycznego i wiedza oparta jest na wyczytanych informacjach. Tym bardziej mnie śmieszy, że z perspektywy własnych doświadczeń wiem, że to taki moment w życiu, gdzie idzie się na żywioł a często wcześniejsze plany i wyobrażenia są ponownie zweryfikowane w trakcie gdy dochodzi ból, zdenerwowanie, zmęczenie itd. Poród jest trudny, nawet taki w 100% przebiegający bez komplikacji. Im więcej ma się ich za sobą tym lepiej się to rozumie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Klarisso, gdzie byłaś, kiedy Cię nie było
? Jak dzieci?Wiele procedur stosuje sie na wyrost, bo personel szpitala chce uniknąć ciągania potem po sadach. Niestety ludzie nie rozumieją, ze zarówno ciaza jak i poród to stan obarczony pewnym ryzykiem, którego nigdy nie da sie do końca wyeliminować, a lekarz chce mieć na wszystko podkładkę w razie czego. |
|
|
|
#88 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Klarissa, kopę lat
wróć chociaż na trochę
|
|
|
|
#89 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 273
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Napisałem, że poród nie jest dużym ryzykiem.
Małym jest, ale to tak samo jak całe życie. Coś takiego jak życie bez ryzyka nie istnieje (każde wyjście z domu to już chociażby jakieś ryzyko). [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;66942766]I zapytaj, jakim cudem dzieci urodziły się chore, skoro przecież poród nie jest obarczony dużym ryzykiem [/QUOTE] Po pierwsze niewiele matek robi w trakcie ciąży badania na obecność wad płodu (zwykłe usg tego nie wykrywa). Poza tym wiele z nich wiedziało, że płód nie jest w pełni zdrowy przed porodem. Powikłania przy porodzie to inna sprawa i niestety są często z powodu niepotrzebnego ingerowania w poród (na przykład jego przyśpieszania). Ile osób wie, że chociażby rodzenie na plecach zwiększa ryzyko niedotlenienia dziecka? Cytat:
Zazwyczaj lekarzom nie chce się czekać na naturalny poród, więc próbują go przyśpieszać, a kobiety zazwyczaj się na to godzą, bo chcą mieć to za sobą. Niestety takie postępowanie jest złe, ale winne są obie strony. Cytat:
Większe zdenerwowanie podczas porodu zdarza się praktycznie wyłącznie w szpitalu i niestety również większe zmęczenie. Chociażby parcie na siłę jest bardzo męczące, a spontaniczne o wiele mniej i właśnie to drugie jest zazwyczaj zalecane, ale szpitalu ile kobiet mogłoby rodzić w taki sposób? Rodzenie na leżąco również męczy o wiele bardziej, bo wtedy nie działa siła grawitacji. Przy rodzeniu w pozycji pionowej prawie w ogóle nie trzeba przeć. Natomiast jak leżysz to krzywdę robisz sobie i dziecku (jedyny plus to wygoda dla lekarzy i położnych). Cytat:
Zresztą stosuje się je głównie z powodu czasu porodu, a jak wiadomo przy porodzie nie należy się śpieszyć (poza nielicznymi przypadkami). Chociażby jedną z głupot rodzenia w szpitalu jest to częste ktg. Też jest jakby zakładane ze strachu. |
|||
|
|
|
#90 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Poród naturalny, a poród szpitalny
Brniesz w coraz większe głupoty. Oczywiście, że usg wykrywa wady, poczytaj o przezierności karkowej i badaniu na obecność kości nosowej, bo tego chyba nie było w twoich opracowaniach.
A co znowu złego jest w ktg? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.





Tragedia.










I faktycznie, szybciutko zwolniłam, tyle dobrego.

? Jak dzieci?

