PM 2018, cz. XII

[_Ariel_]

Napisane przez kasia1608

Zaczynam czuć co to znaczy odmowa..już kilka par nie wiem czy przyjdzie bo nie wiedzą czy urlop dostaną... u mnie w pracy są prośby grafikowe i nie ma problemu z 1 dniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My dopiero zaczęliśmy rozdawać a już odpadło 15 osób. Po naszych kalkulacjach wnioskujemy że przyjdzie połowa zaproszonych

[cichazabka]

Napisane przez _Ariel_

My dopiero zaczęliśmy rozdawać a już odpadło 15 osób. Po naszych kalkulacjach wnioskujemy że przyjdzie połowa zaproszonych

To tylko nam wychodzi, że będzie więcej, niż początkowo zakładaliśmy? Zaprosiliśmy kilka par, o których początkowo nie myśleliśmy, a okazuje się, że 5 par jest niepewnych, reszta od razu mówiła, że będą. Odpadła tylko moja 10-letnia kuzynka, bo dwa dni po ślubie wraca z obozu.

Rozwiązał się nam problem z opieką nad psami, a tym się bardzo martwiłam. Teraz zostaje się martwić czy po dwóch dniach psy będą jeszcze chodzić, czy już się turlać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Ogólnie to od samego początku spodziewaliśmy się takiej sytuacji. Pół rodziny mam za granicą, wiedziałam że może być problem tym bardziej że dosyć późno dowiedzieli się o ślubie. Mam też kilka par którym właśnie urodziło się dziecko, albo w sierpniu już będą w zaawansowanej ciąży. Zdaję sobie sprawę że może być ciężko. No cóż płakać nie będę kto ma być to będzie Najważniejsze osoby będę miała przy sobie

[cichazabka]

No tak, w takiej sytuacji to rozumiem.

Nam jedna ciotka TŻa próbuję wcisnąć swoje dziecko. Ogólnie mają piątkę, troje dorosłych, jeden nastolatek (nie wiem nawet ile ma, chyba koniec podstawówki) i roczne. Dostali zaproszenie z najmłodszą, a ciągle próbują tego nastolatka wcisnąć. TŻ nie jest zbyt asertywny w takich sytuacjach, ja ich w ogóle nie znam i ciężko jest nam odpowiedzieć. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Trudna sytuacja. Szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Wszystkie dzieci które będziemy mieć na weselu to dzieciaki najbliższych. Nikt nawet z dalszej rodziny nie ma dzieci, więc nie mamy tego problemu.

Ciągle mam dylemat z sukienką nie wiem jaką wybrać górę. Na ramiączkach z mniejszym dekoltem + odkryte plecy, czy koronkowa na siateczce z krótkim rękawkiem. Nie wiedziałam ze to będzie takie trudne. Jeszcze teściowa mąci mi w głowie że siatka się marszczy i to brzydko wygląda.

[cichazabka]

Kocham koronkę (z resztą moja jest cała koronkowa), ale siateczka często niszczy efekt. Dużo zależy od tego, jaki masz odcień skóry. Ja jestem bardzo blada i w zimnym tonie, więc wszystkie "cieliste"się wyglądały u mnie jak pomarańczowe.

Najbardziej wkurza mnie to, że podobno kuzynce TŻa tak samo próbowała. Noclegi mamy zaklepane od dawna i nie wiem, czy uda mi się to zmienić. Poza tym dzieciaki będą w wieku 3-5, potem 7-10 i następne powyżej 17. Na dodatek te starsze są z mojej strony, więc znając życie będzie się nudził. Najlepsze jest to, że "nie mają go z kim zostawić". Bo przecież trójka dorosłych dzieci i teściowie na miejscu to za mało. :Mur:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Jestem już delikatnie opalona. Najbardziej zależy mi na odkrytych plecach, wolę to niż głęboki dekolt z przodu. Chyba zanim się określę przymierzę jeszcze ile się będzie dało

Zależy jak bardzo zależy wam na obecności tej ciotki. Jeśli Tż ma nią średnie kontakty to postawcie sprawę jasno. Nie macie nic do stracenia. Jeśli jednak są sobie bliscy to może to rodzić konflikty.

[cichazabka]

Ogólnie nie mieliśmy zamiaru ich zapraszać, ale to brat teścia i sam mu powiedział, że chciałby w ten sposób zastąpić chrzestnego TŻa (nie żyje od kilku lat). Wujka bardzo lubi, za ciotką nie przepada :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez cichazabka

Kocham koronkę (z resztą moja jest cała koronkowa), ale siateczka często niszczy efekt. Dużo zależy od tego, jaki masz odcień skóry. Ja jestem bardzo blada i w zimnym tonie, więc wszystkie "cieliste"się wyglądały u mnie jak pomarańczowe.

Najbardziej wkurza mnie to, że podobno kuzynce TŻa tak samo próbowała. Noclegi mamy zaklepane od dawna i nie wiem, czy uda mi się to zmienić. Poza tym dzieciaki będą w wieku 3-5, potem 7-10 i następne powyżej 17. Na dodatek te starsze są z mojej strony, więc znając życie będzie się nudził. Najlepsze jest to, że "nie mają go z kim zostawić". Bo przecież trójka dorosłych dzieci i teściowie na miejscu to za mało. :Mur:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam ten sam problem z siateczką. Będę miała koronkową górę, ale całkowicie rezygnuje z tej siatki. W wielu przypadkach wygląda to dla mnie jak rajstopy.


W jaki sposób ciotka próbuje wcisnąć swoje drugie dziecko? Pyta Was o to wprost czy kombinuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Najpierw kombinowała, że ona nie wie, czy będzie, ale mąż z tym synem przyjadą. Teraz niby nie mają z kim go zostawić. Wygląda na to, że pytała teścia, a on nie chciał decydować za nas i kazał zapytać TŻa. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Słabo. Szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła. Natura nie pozwoliłaby mi odpuścić, ale z drugiej strony po co sobie robić kwas przed weselem czy tam na weselu. Najwyżej spróbuj zapytać o to czy da się jakkolwiek zmienić nocleg, a jeśli nie, to powiedz jej to wprost.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Azumi_90]

Napisane przez Aguskaq

Dziewczyny jaka macie piosenkę na pierwszy taniec?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

"Just the two of us" w wersji Margaret i Matta Dusk. I naprawdę nie wiem, jak zatańczymy, najwyżej będziemy się jakoś bujać początkowo szukaliśmy czegoś w zupełnie innych klimatach (metal), ale nic nam nie odpowiadało i pomyśleliśmy o tej piosence. Zwłaszcza, że ma dla nas szczególne znaczenie

Ehh, jak ja nie lubię takiego kombinowania i wkręcania kogoś"na siłę" na wesele...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Cieszę się że u mnie nie ma takiego problemu z wkręcaniem na siłę kogokolwiek. Za to u mnie jest problem z jedną ciotką która zawsze musi odstawić jakiś cyrk na weselu, albo głośno komentować jak coś się jej nie podoba. Tż też ma taką ciotkę. Skrytykowała nasze zaproszenia od razu jak je zobaczyła.

Uprzedzając nie możemy ich nie zaprosić, to siostry naszych ojców. Stwierdziłam więc że nie będę się nimi przejmować, ani psuć sobie humoru ich wybrykami. Będę miała masę innych stresów

[cichazabka]

U nas tylko jeden taki przypadek.

Taką też mamy. Mam nadzieję, że po tym, co odwaliła ostatnio, będzie jej wstyd i się nie pojawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Ja chyba nie mam takich szczególnych przypadków, choć też zapraszam kilka osób "bo wypada". Na początku upierałam się, że nie będę miała takich gości, z którymi kontakt jest ograniczony, no ale jednak tak wyszło, że dosłownie garstka takich osób będzie. To właśnie jest rodzeństwo naszych rodziców. Akurat to nie ze względu na rodziców, bo moi oboje nie żyją, a Tz rodzice w ogóle się nie interesują, tylko po prostu uznaliśmy, że powinniśmy ich zaprosić. Właśnie jedna ciotka jest sklocona ze swoim synem i jego żoną, ale ta żona w październiku będzie świeżo po porodzie, więc najprawdopodobniej ich nie będzie. A czy będzie ciotka to nie wiem nawet, bo ona potrafi mijać się ze mną na ulicy i udawać, że mnie nie widzi. w dodatku słabo idzie nam rozdawanie zaproszeń, bo na przykład dziadek już dostał i na pewno się pochwalił, a ona jeszcze nie, więc może myśli, że nie chcemy ich na ślubie. W czerwcu mieliśmy iść do jej córki na hucznie wyprawiana 18-stke, ale ostatecznie nie dostaliśmy zaproszenia, mimo że od dawna już wiedzieliśmy, że ta impreza będzie i mamy przyjść..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

u nas do ślubu 58 dni a rozdaliśmy może z 10 zaproszeń + kilka wysłane za granicę. Nam to dopiero kiepsko idzie

[goplankowa]

My tanczyliamy do Jessie Ware Say you love me

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

My właśnie w drodze na pomorze na jutrzejsze wesele mojej swiadkowej <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Czuje ze bede ryczec jak bóbr bo doczekałam się jej pięknego dnia po tylu latach pechowych debili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[broadwaydream]

Gdzie swiadkowa ma wesele? (w sensie miasto, o ile nie tajemnica)
Trzymam kciuki zeby pogoda sie troche poprawiła dobrej zabawy!

[goplankowa]

Napisane przez broadwaydream

Gdzie swiadkowa ma wesele? (w sensie miasto, o ile nie tajemnica)
Trzymam kciuki zeby pogoda sie troche poprawiła dobrej zabawy!

Jastrowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Udanej zabawy! i żeby pogoda dopisała

[kasia1608]

Napisane przez Azumi_90

"Just the two of us" w wersji Margaret i Matta Dusk. I naprawdę nie wiem, jak zatańczymy, najwyżej będziemy się jakoś bujać początkowo szukaliśmy czegoś w zupełnie innych klimatach (metal), ale nic nam nie odpowiadało i pomyśleliśmy o tej piosence. Zwłaszcza, że ma dla nas szczególne znaczenie

Ehh, jak ja nie lubię takiego kombinowania i wkręcania kogoś"na siłę" na wesele...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ładna muszę pokazać tz, chociaż przy niej to bujanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez goplankowa

Jastrowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O proszę, to zaledwie 15 kilometrów ode mnie. Też byłam w Jastrowiu na weselu w kwietniu. Konkretnie w Leśnej Chacie.
Twoja świadkowa mieszka gdzieś w okolicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[broadwaydream]

Napisane przez goplankowa

Jastrowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myslalam, ze gdzies bardziej nadmorsko ale wygląda na urokliwą mieścinkę, baw się dobrze (choć wiem, że na pewno będziesz) i nie zapłacz całego makijażu
my w sobotę na wesele, a ja dalej nie mam kiecy, trudno, coś wygrzebię z szafy

[kejtiCe]

My na wesele idziemy 30 czerwca. Chłopacy maja w sobotę kawalerski, Tz idzie i już się nie może doczekać.
Ja sobie zamówiłam kiecke z zalando lounge, mam nadzieję, że dotrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

U mnie dziś przymuszanie starego do decyzji - kiedy sesja, kiedy meeting z księdzem, kiedy meeting na sali, kiedy coś...
jego „mam czas” jest równie zaklęte co „pracuje” ugh

[goplankowa]

Napisane przez kejtiCe

O proszę, to zaledwie 15 kilometrów ode mnie. Też byłam w Jastrowiu na weselu w kwietniu. Konkretnie w Leśnej Chacie.
Twoja świadkowa mieszka gdzieś w okolicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ona też tam ma i tam śpimy 3 noce tak mieszka niedaleko. Tzn mieszkała bo t3rwz za granicą

4h jechałam autem pierwszy raz taką trasą teraz kawa i jeszcze 2h tz jedzie. Jaki był szczęśliwy że może nogi wyłożyć i posiedzieć na telefonie zamiast prowadzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez broadwaydream

Myslalam, ze gdzies bardziej nadmorsko ale wygląda na urokliwą mieścinkę, baw się dobrze (choć wiem, że na pewno będziesz) i nie zapłacz całego makijażu
my w sobotę na wesele, a ja dalej nie mam kiecy, trudno, coś wygrzebię z szafy

Sama muszę się poczesac i pomalować :< nad morze może pojedziemy w sobotę ale jest tam dobre 100 km. Przyjaciółka chciała z soboty na niedzielę z nami pojechać ale nie wiemy czy chcemy wydawać kasę znów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Napisane przez pani_smith

U mnie dziś przymuszanie starego do decyzji - kiedy sesja, kiedy meeting z księdzem, kiedy meeting na sali, kiedy coś...
jego „mam czas” jest równie zaklęte co „pracuje” ugh

Kochana Wy macie jeszcze dużo czasu u nas niecałe 2 miechy a Tż ciągle ma czas, ciągle odkłada coś na "w przyszłym tygodniu" i tak od dwóch miesięcy

[kasia1608]

Napisane przez _Ariel_

Kochana Wy macie jeszcze dużo czasu u nas niecałe 2 miechy a Tż ciągle ma czas, ciągle odkłada coś na "w przyszłym tygodniu" i tak od dwóch miesięcy

A co wam zostało ?
My od miesiąca idziemy po obrączki i dojść nie możemy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Wszystko
Zostały nam 1 nauki, obrączki, suknia, garnitur, musimy zamówić tort, rozdać zaproszenia, zamówić transport dla gości, spotkać się z dekoratorką, zamówić bukiet mogę jeszcze długo wymieniać

w tym momencie się z tego śmieję ale zaraz do mnie dotrze powaga sytuacji i znowu zacznie się stres

[kejtiCe]

Napisane przez goplankowa

Ona też tam ma i tam śpimy 3 noce tak mieszka niedaleko. Tzn mieszkała bo t3rwz za granicą

4h jechałam autem pierwszy raz taką trasą teraz kawa i jeszcze 2h tz jedzie. Jaki był szczęśliwy że może nogi wyłożyć i posiedzieć na telefonie zamiast prowadzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Sama muszę się poczesac i pomalować :< nad morze może pojedziemy w sobotę ale jest tam dobre 100 km. Przyjaciółka chciała z soboty na niedzielę z nami pojechać ale nie wiemy czy chcemy wydawać kasę znów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, dobrej zabawy

Pewnie już pisałam, ale w tym roku wychodziły za mąż dwie moje przyjaciółki i na obu slubach płakałam strasznie. Jedna z nich nie miała dekoratorki w kościele i przed mszą przyszłysmy trochę przystroic kościół, to wyobraźcie sobie, że płakałam w pustym kościele


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz