Mamusie październik 2020 część druga

[lenka990]

No ja też już bym chciała być po. Wczoraj pisałam, że szpital w którym byłam nastawiona na poród zamknął oddział do odwołania. W tym tygodniu mają robić testy wszystkim pacjentom i personelowi i jeżeli nie wyjdzie nikt więcej pozytywny to od przyszłego tygodnia wznowią przyjęcia.
Ale mam już od razu trzy alternatywne szpitale, w razie gdyby się znów coś wykichało.

Dziś na 18.30 mam wizytę i zobaczymy co tam słychać. Nie ukrywam, że chciałabym usłyszeć że szyjka skrócona albo że jest jakieś rozwarcie, bo nie ukrywam, że chciałabym już być po ze względu na to co się dzieje.

Też już praktycznie nie wychodzę, a w szczególności sama.
Wczoraj skończyli na fundamenty, więc już na budowę nie musimy podjeżdżać 2 razy dziennie, wod-kan najwcześniej w przyszłym tygodniu jak nie za dwa będą robić, więc trochę spokoju teraz będzie.

A po lekarzu mam plan zacząć działać w kierunku pomocy w przyspieszeniu akcji ale co z tego wyjdzie, to zobaczymy

[oblakanyobloczek]

Napisane przez lenka990

No ja też już bym chciała być po. Wczoraj pisałam, że szpital w którym byłam nastawiona na poród zamknął oddział do odwołania. W tym tygodniu mają robić testy wszystkim pacjentom i personelowi i jeżeli nie wyjdzie nikt więcej pozytywny to od przyszłego tygodnia wznowią przyjęcia.
Ale mam już od razu trzy alternatywne szpitale, w razie gdyby się znów coś wykichało.

Dziś na 18.30 mam wizytę i zobaczymy co tam słychać. Nie ukrywam, że chciałabym usłyszeć że szyjka skrócona albo że jest jakieś rozwarcie, bo nie ukrywam, że chciałabym już być po ze względu na to co się dzieje.

Też już praktycznie nie wychodzę, a w szczególności sama.
Wczoraj skończyli na fundamenty, więc już na budowę nie musimy podjeżdżać 2 razy dziennie, wod-kan najwcześniej w przyszłym tygodniu jak nie za dwa będą robić, więc trochę spokoju teraz będzie.

A po lekarzu mam plan zacząć działać w kierunku pomocy w przyspieszeniu akcji ale co z tego wyjdzie, to zobaczymy

Ja tak się przejęłam zaleceniem gina o masażu sutków ze powinnam się zastanowić nad zbiorami pokarmu na zapas Żartuję, lać to się nie leje, ale jakby te krople zbierać... Powiem że to jedyna metoda z tych wszystkich które robię która u mnie wywołuje zawsze skurcz macicy ale co z takiego skurczu co nie przybiera na sile...

Ciekawe czy jutro zostanę w szpitalu. Coraz częściej łapię się na myśli że chyba bym chciała, choćby na wywoływanie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arenika]

U mnje póki co nie ma specjalnych obostrzeń w szpitalu poza tym że zalecane są maseczki. Ale jak czytam co sie dzieje w Polsce w szpitalach to serio płakać sie chce czasami ze maluszki sa rozdzielane od rodziców albo ze ojcowie nie moga byc przy narodzinach swojego dziecka i mogą je zobaczyć dopiero przy wypisie.
Ale tez już bym chciala urodzić a jak na złość ani skurczu u mnie. W piatek mam wizytę ktg znowu moze coś tam sie będzie pisać już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Dobra, teraz jestem pewna ze odszedł mi czop sluzowy, w sensie jego reszta ewidentnie Nie wiem z czego, ale się cieszę, mimo ze to jeszcze o niczym nie świadczy. No może o tym że w ciągu 2 tygodni urodzę

Znowu zaczęło mnie ciągnąć w pachwinach. Yay. Coraz bardziej ciekawe czy zostanę w szpitalu jutro albo czy coś wreszcie przyspieszy

Idę parzyć kolejna herbatkę z malin ☕️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kanarkowaaa]

mamy już kolejnego dzidziusia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Napisane przez kanarkowaaa

mamy już kolejnego dzidziusia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak na razie idziemy prawie równo z listą z pierwszej strony, zaczęłam się bać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Napisane przez margitta

Jak na razie idziemy prawie równo z listą z pierwszej strony, zaczęłam się bać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no ja się tylko tak mega wyłamałam a tak to w miarę po kolei 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Tp bym była 4 w kolejce jakby szło po kolei mi pasuje ale jak bedzie szybciej się nie pogniewam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lenka990]

My po lekarzu, mała waży 3150 więc nie będzie wielka. Obwód główki też nie jest duży, na co lekarz powiedział, że dla mnie lepiej bo łatwiej urodzę (ale oczywiście wszystko w normie). Rozwarcie mam na 1 cm więc pewnie to co w niedziele odeszło to faktycznie był fragment czopa. Natomiast szyjka jeszcze twardawa.

Poziom wód w normie, łożysko też jeszcze nie daje objawów "starzejącego się".
Lekarz powiedział, że wg niego postęp jest ale wolny, natomiast gwarancji nie da kiedy się może zacząć akcja.

Dostałam skierowanie jeśli nie urodzę w terminie(13.10) to 20.10 mam się zgłosić do szpitala na wywołanie.

[AnnieSmith]

Czyli możliwe ze 20go będziemy sie obie produkować,choc u mnie dalej zostaje cc,bo mała sie nie obraca,a tez mialam nadzieję ze moze zamiast cc, będą wywoływać ale panienka nie chce współpracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hania134]

Hej dziewczyny
Dziękuje wszystkim za gratulacje! tak się cieszę ze mam tego smrodka małego już obok siebie, a raczej na mnie bo nie ma opcji odkładania cycoholik jak się patrzy ja póki co nienajgorzej, sam początek do pionozacji był najgorszy ale zobaczymy co przyniesie dziś dzień... bałam się strasznie tego cc, co przyniesie po czym na stole dostałam jeszcze jak w twarz bo musiałam być jednak usypiana ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, przynajmniej po godzinie już się karmilysmy a ja miałam już normalnie czucie w nogach itd


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[oblakanyobloczek]

Hej! Trzymajcie kciuki, jadę na to planowe badanie ale myślę że mnie odeślą do domu...

Wczoraj wieczorem byłam przekonana ze będziemy w nocy jechać na porodówkę, skurcze miałam około 3 godzin, czesto, dość mocne, w miarę regularne ale nie całkiem, myślałam ze z godziny na godzinę się będą „doregulowywać” i nasilać. Zjadlam, przygotowałam rzeczy do wyjscia, poszłam się kapac i za rada położnych ze szkoły rodzenia podejelam o północy próbę pójścia spać... i skurcze ustały zasnęłam i obudziłam się dopiero rano Także dobrze ze nie jechałam bo byłby falstart, ale dobrze ze mam ta umówiona kontrole to czuje się spokojniejsza. Dam znać jak będą jakieś dalsze decyzje, trzymajcie kciuki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arenika]

Napisane przez Hania134

Hej dziewczyny
Dziękuje wszystkim za gratulacje! tak się cieszę ze mam tego smrodka małego już obok siebie, a raczej na mnie bo nie ma opcji odkładania cycoholik jak się patrzy ja póki co nienajgorzej, sam początek do pionozacji był najgorszy ale zobaczymy co przyniesie dziś dzień... bałam się strasznie tego cc, co przyniesie po czym na stole dostałam jeszcze jak w twarz bo musiałam być jednak usypiana ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, przynajmniej po godzinie już się karmilysmy a ja miałam już normalnie czucie w nogach itd


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobrze ze szybkondo siebie dochodzisz i maleństwo nie ma problemow ze ssaniem
Obłoczek moze coś się zacznie dziać niedługo już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Melduję się już z domu

Główka bardzo nisko, napiera na szyjkę. Szyjka obrzęknięta, skróciła się do 1,5cm (w pon było 2,5) i rozwarcie jest na 2cm (w pon ledwo 1). Także tam coś wczoraj się podziało, może bez szału ale jednak. Gin powiedział że obstawia ze w weekend urodzę, a jeśli nie to w poniedziałek przyjmie mnie już na oddział

Skurcze jakieś od rana pojedyncze znowu są. Kontunuuję moją terapie herbatkami z liści malin i stymulacja brodawek i myślę ze w ciągu kilku dni coś z tego będzie. Bez parcia i nastawiania, ale fajnie ze coś się zaczyna dziać. Widmo przyjęcia już w poniedziałek sprawia że nie mam jakiejś presji i jest spoko

Mąż się tylko stresuje. Niby o tym nie mówi, ale widzę po nim że siedzi jak na szpilkach, co chwile do mnie dzwoni a wczoraj w gotowości całkowitej był jak miałam te skurcze chociaż nie były jeszcze jakoś super bolesne... W sumie jakby chłopy miały rodzić to tego nie widzę ale z drugiej strony jakbym ja miała być tą osoba towarzyszącą przy porodzie to też nic fajnego patrzeć jak bliska osoba cierpi, martwić się czy nic się nie stanie złego i nie mieć na nic za bardzo wpływu...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agra123]

Napisane przez lenka990

My po lekarzu, mała waży 3150 więc nie będzie wielka. Obwód główki też nie jest duży, na co lekarz powiedział, że dla mnie lepiej bo łatwiej urodzę (ale oczywiście wszystko w normie). Rozwarcie mam na 1 cm więc pewnie to co w niedziele odeszło to faktycznie był fragment czopa. Natomiast szyjka jeszcze twardawa.

Poziom wód w normie, łożysko też jeszcze nie daje objawów "starzejącego się".
Lekarz powiedział, że wg niego postęp jest ale wolny, natomiast gwarancji nie da kiedy się może zacząć akcja.

Dostałam skierowanie jeśli nie urodzę w terminie(13.10) to 20.10 mam się zgłosić do szpitala na wywołanie.

Ja też miałam wczoraj usg i córce też wyszło 3150 g

Ja Tez zaczynam bać się tej epidemii. Syna nie posyłam od poniedziałku do przedszkola. Powiem Wam, że już olać te rodzinne porody, ważniejsze żebysmy miały gdzie rodzic i żeby był personel.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Oblakanyobloczek, to super, mnie się podoba, że się tak na spokojnie dzieje


Mój mąż też lekko podenerwowany, chociaż u mnie nic się nie dzieje, oprócz od czasu do czasu ucisku jak na okres. Jutro wizyta, to się dowiem co i jak, ale chyba ten 10 to mi nie wyjdzie i kolejny preferowany termin to 20


Niestety Kraków wchodzi od soboty do żółtej strefy, znowu maski na ulicach, naprawdę człowiek ma dość tego wszystkiego Dobrze, że mnie nie ma w pracy, bo połowa pracowników podobno na kwarantannie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lenka990]

Napisane przez margitta

Oblakanyobloczek, to super, mnie się podoba, że się tak na spokojnie dzieje


Mój mąż też lekko podenerwowany, chociaż u mnie nic się nie dzieje, oprócz od czasu do czasu ucisku jak na okres. Jutro wizyta, to się dowiem co i jak, ale chyba ten 10 to mi nie wyjdzie i kolejny preferowany termin to 20


Niestety Kraków wchodzi od soboty do żółtej strefy, znowu maski na ulicach, naprawdę człowiek ma dość tego wszystkiego Dobrze, że mnie nie ma w pracy, bo połowa pracowników podobno na kwarantannie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heh to już 3 na 20 w razie gdyby wcześniej się nic nie działo

Sąsiedzi (którzy się koło nas budują) wraz z dziećmi w wieku 5 i 8lat też na kwarantannie... U sąsiada w pracy wykryli dwa przypadki w tym kolega z którym siedział w jednym pokoju... Jak rozmawialiśmy z nimi przez tel to sąsiadka mówiła że stresują się czy jakieś objawy będą y kogoś czy ich ominie.

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

[arenika]

No to do końca tygodnia chyba jakis dzidziuś u którejś sie pojawi . Mój maz tez chodzi jak na szpilkach i jak cos stęknę to pyta czy już rodze. Ale gada do brzucha ze ma czekać do weekendu na spokojnie. Troche zazdroszcze tego badania szyjek bo wiecoe co sie dzieje tam na dole umnie dopiero jal termin minie cos zaczna działać i sprawdzać więcej. Jutro mam badanie ale to bedzie ktg ciśnienie i usg raczej jedynie. Chyba ze sie zdziwię i mnie na fotel w koncu zaproszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Hej, ja właśnie wychodzę z ktg i jadę po torbę i do szpitala skurcze są regularne czego kompletnie nie czuje. Moja ginka twierdzi że nie mogę z takimi skurczami być w domu wiec mam jechac.
CC na 16go wg niej jest za późno tak więc zobaczę co powiedzą w szpitalu ona twierdzi że powinni sprawdzić jeszcze raz ktg i zostawić mnie na obserwacje lub od razu robić cc

Ale mam stresa 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Napisane przez FALLinLOVE

Hej, ja właśnie wychodzę z ktg i jadę po torbę i do szpitala skurcze są regularne czego kompletnie nie czuje. Moja ginka twierdzi że nie mogę z takimi skurczami być w domu wiec mam jechac.
CC na 16go wg niej jest za późno tak więc zobaczę co powiedzą w szpitalu ona twierdzi że powinni sprawdzić jeszcze raz ktg i zostawić mnie na obserwacje lub od razu robić cc

Ale mam stresa 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej to może już do końca tygodnia bedziesz tulić swój skarbek🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Napisane przez FALLinLOVE

Hej, ja właśnie wychodzę z ktg i jadę po torbę i do szpitala skurcze są regularne czego kompletnie nie czuje. Moja ginka twierdzi że nie mogę z takimi skurczami być w domu wiec mam jechac.
CC na 16go wg niej jest za późno tak więc zobaczę co powiedzą w szpitalu ona twierdzi że powinni sprawdzić jeszcze raz ktg i zostawić mnie na obserwacje lub od razu robić cc

Ale mam stresa 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie byłaś na KTG? W szpitalu też czy w przychodni?

Właśnie tego się obawiam, że tych skurczy można nie czuć

Torbę? Ja mam walizy Powodzenia, trzymaj się tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Byłam w przychodni musimy dojechać przez cały Kraków do domu po torbę i walizke, a potem przez cały Kraków do szpitala hah

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lenka990]

Napisane przez FALLinLOVE

Hej, ja właśnie wychodzę z ktg i jadę po torbę i do szpitala skurcze są regularne czego kompletnie nie czuje. Moja ginka twierdzi że nie mogę z takimi skurczami być w domu wiec mam jechac.
CC na 16go wg niej jest za późno tak więc zobaczę co powiedzą w szpitalu ona twierdzi że powinni sprawdzić jeszcze raz ktg i zostawić mnie na obserwacje lub od razu robić cc

Ale mam stresa 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, to trzymam kciuki aby się dobrze wszystko ułożyło.
Mi wczoraj lekarz powiedział, że jak się zacznie to nie da się tego przegapić ale teraz to juz nie wiem

[oblakanyobloczek]

Napisane przez FALLinLOVE

Hej, ja właśnie wychodzę z ktg i jadę po torbę i do szpitala skurcze są regularne czego kompletnie nie czuje. Moja ginka twierdzi że nie mogę z takimi skurczami być w domu wiec mam jechac.
CC na 16go wg niej jest za późno tak więc zobaczę co powiedzą w szpitalu ona twierdzi że powinni sprawdzić jeszcze raz ktg i zostawić mnie na obserwacje lub od razu robić cc

Ale mam stresa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow No to trzymamy kciuki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez lenka990

Ojej, to trzymam kciuki aby się dobrze wszystko ułożyło.
Mi wczoraj lekarz powiedział, że jak się zacznie to nie da się tego przegapić ale teraz to juz nie wiem

Ja się trzymam tej zasady że właśnie tego nie pomyli się z niczym innym. Ale przypuszczam ze jakbym wczoraj w środku akcji pojechała w końcu do szpitala zamiast nadal czekać to pewnie bym tam już została Ale w sumie lepiej w domu czekać na naturalny rozwój wypadków niż wyczekiwać w szpitalu jeśli nie chcą jeszcze nic robić tylko obserwować. Chyba ze maja działac, wtedy to co innego

Btw u nas już walizka została wrzucona do samochodu i tam sobie będzie jeździć w gotowości


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agra123]

Napisane przez FALLinLOVE

Hej, ja właśnie wychodzę z ktg i jadę po torbę i do szpitala skurcze są regularne czego kompletnie nie czuje. Moja ginka twierdzi że nie mogę z takimi skurczami być w domu wiec mam jechac.
CC na 16go wg niej jest za późno tak więc zobaczę co powiedzą w szpitalu ona twierdzi że powinni sprawdzić jeszcze raz ktg i zostawić mnie na obserwacje lub od razu robić cc

Ale mam stresa 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy kciuki ja to Was muszę sprawdzać na Facebooku, która to która bo mi się mylicie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

Napisane przez FALLinLOVE

Hej, ja właśnie wychodzę z ktg i jadę po torbę i do szpitala skurcze są regularne czego kompletnie nie czuje. Moja ginka twierdzi że nie mogę z takimi skurczami być w domu wiec mam jechac.
CC na 16go wg niej jest za późno tak więc zobaczę co powiedzą w szpitalu ona twierdzi że powinni sprawdzić jeszcze raz ktg i zostawić mnie na obserwacje lub od razu robić cc

Ale mam stresa 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Nie chciałam was zestresować dziewczyny te moje skurcze nie są mocne i pewnie dlatego ich nie czuje. Gdybym miała rodzic naturalnie to bym została w domu także spokojnie
Kazali jechać do szpitala tylko dlatego, że mam to planowe cc więc wg mojej lekarki nie ma co czekać aż akcja się za bardzo rozkreci.

Pozdrawiam serdecznie z izby przyjęć gdzie sobie czekam na dalsze instrukcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Napisane przez FALLinLOVE

Nie chciałam was zestresować dziewczyny te moje skurcze nie są mocne i pewnie dlatego ich nie czuje. Gdybym miała rodzic naturalnie to bym została w domu także spokojnie
Kazali jechać do szpitala tylko dlatego, że mam to planowe cc więc wg mojej lekarki nie ma co czekać aż akcja się za bardzo rozkreci.

Pozdrawiam serdecznie z izby przyjęć gdzie sobie czekam na dalsze instrukcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia i żeby za długo cię nie trzymali w szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xenka0]

Napisane przez FALLinLOVE

Hej, ja właśnie wychodzę z ktg i jadę po torbę i do szpitala skurcze są regularne czego kompletnie nie czuje. Moja ginka twierdzi że nie mogę z takimi skurczami być w domu wiec mam jechac.
CC na 16go wg niej jest za późno tak więc zobaczę co powiedzą w szpitalu ona twierdzi że powinni sprawdzić jeszcze raz ktg i zostawić mnie na obserwacje lub od razu robić cc

Ale mam stresa 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To życzę, żeby szybko podjęli decyzję i nie zwlekali może już dzisiaj zabronią jeść i jutro cc powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Fall, powodzenia i czekamy na wieści

obloczek, z synem też myślałam, że nie da się tego przegapić i pomylić, a gdyby nie moja mama panikara to bym urodziła w domu 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz