Panny młode 2023!

[Misia452]

Nasze auta nie są dość reprezentatywne,więc odpadają. No i tz ma jedno auto, którym bardzo chce jechać,więc chciałabym spełnić to jego małe marzenie ale nie wiem jak wyjdzie ostatecznie, czy koszta nie będą za duże. Na pewno jakieś auto wynajmiemy.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Sz05

Też pół roku. To zaświadczenie o braku przeciwskazań jest tyle ważne.

Ja bym spytała, bo na wszystkich stronach weselnych jest napisane, że nauki i poradnia są obowiązkowe. We wszystkich parafiach w okolicy jest ujęte, że dokument z nauk trzeba przynieść.

A czasami ksiądz nie każe robić, bo niektórzy mają zaświadczenie ze szkoły średniej o odbytych naukach.

Podobno w niektórych parafiach wystarczy świadectwo z religii ze szkoły średniej. Podobno też przy pandemii patrzyli na to przez palce i np. moim znajomym proboszcz uznał nauki jak powiedzieli, że oglądali w internecie ale to też były osoby, które brały ślub kościelny tylko dlatego, żeby dziadkowie sypnęli kasą

W moim regionie to trzeba też dzień skupienia i poradnie, więc cały komplet a co do tych urzędowych spraw to na szczęście na pierwszym spotkaniu proboszcz daje kartkę ze wszystkimi rzeczami, które trzeba załatwić i kiedy mam nadzieję, że dzięki temu nie zginiemy z tymi papierami

Napisane przez Misia452

Ja jeszcze nie mam welonu. Przymierzałam tylko krótszy i dłuższy i raczej zdecyduje się na ten drugi, na sali go zdejmę i już nic więcej nie planuje. We włosach chce mieć jakąś ozdobę jeszcze.

Dalej szukam auta do ślubu, znalazłam fajne w bliskiej okolicy,ale cena mnie powaliła. Już taniej będzie wynająć z daleka

właśnie się zastanawiam, co bym chciała mieć we włosach i pewnie zdecyduję się tylko na jakąś ozdobę. Chyba za stara jestem na welon ale to pewnie wyjdzie przy mierzeniu sukni

A co do auta to poprosiliśmy już mojego brata, żeby nas zawiózł do ślubu. Chciałam wynająć auto, bo mój partner jest blisko związany z branżą motoryzacyjną, ale stwierdziliśmy, że szkoda kasy, zwłaszcza, że to niemały koszt :P

A ja to tak przy tej jesiennej pogodzie rozglądam się za podróżą poślubną macie już jakąś wizję podróży? wybieracie się w ogóle na jakąś super-extra wycieczkę, czy raczej standardowo?

[Misia452]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Podobno w niektórych parafiach wystarczy świadectwo z religii ze szkoły średniej. Podobno też przy pandemii patrzyli na to przez palce i np. moim znajomym proboszcz uznał nauki jak powiedzieli, że oglądali w internecie ale to też były osoby, które brały ślub kościelny tylko dlatego, żeby dziadkowie sypnęli kasą



W moim regionie to trzeba też dzień skupienia i poradnie, więc cały komplet a co do tych urzędowych spraw to na szczęście na pierwszym spotkaniu proboszcz daje kartkę ze wszystkimi rzeczami, które trzeba załatwić i kiedy mam nadzieję, że dzięki temu nie zginiemy z tymi papierami







właśnie się zastanawiam, co bym chciała mieć we włosach i pewnie zdecyduję się tylko na jakąś ozdobę. Chyba za stara jestem na welon ale to pewnie wyjdzie przy mierzeniu sukni



A co do auta to poprosiliśmy już mojego brata, żeby nas zawiózł do ślubu. Chciałam wynająć auto, bo mój partner jest blisko związany z branżą motoryzacyjną, ale stwierdziliśmy, że szkoda kasy, zwłaszcza, że to niemały koszt



A ja to tak przy tej jesiennej pogodzie rozglądam się za podróżą poślubną macie już jakąś wizję podróży? wybieracie się w ogóle na jakąś super-extra wycieczkę, czy raczej standardowo?

Wszyscy nas namawiają zeby gdzieś wyjechać po ślubie od razu,ale szczerze nie myślimy o tym w ogóle jak na razie. Mamy mnóstwo innych spraw na głowie, nie wiadomo jak będzie z kasą za rok,ale fajnie byłoby gdzieś pojechać lub polecieć na taką typowa podróż poślubna. Zobaczymy. Pewnie jakby teraz coś zarezerwować to byłoby taniej?
Na pewno po ślubie chcemy kupić jakieś lepsze auto.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Misia452

Wszyscy nas namawiają zeby gdzieś wyjechać po ślubie od razu,ale szczerze nie myślimy o tym w ogóle jak na razie. Mamy mnóstwo innych spraw na głowie, nie wiadomo jak będzie z kasą za rok,ale fajnie byłoby gdzieś pojechać lub polecieć na taką typowa podróż poślubna. Zobaczymy. Pewnie jakby teraz coś zarezerwować to byłoby taniej?
Na pewno po ślubie chcemy kupić jakieś lepsze auto.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

Ciężko właśnie powiedzieć, czy byłoby taniej czy nie. Nie byłam nigdy na wakacjach z biurem podróży i marzą mi się jakieś egzotyczne wyjazdy problem w tym, że mój narzeczony panicznie boi się latać, więc po pierwsze podróż poślubna to jedyny argument jaki go przekona, żeby wsiąść do samolotu i żal nie skorzystać a po drugie to też nie chcę go narażać, aż tak, więc będę szukać czegoś max do 3-4 godzin lotu. Więc będzie pewnie "egzotyczna" Grecja albo coś w tym stylu

W tym momencie, biorąc pod uwagę ogólną sytuację i u nas w kraju i na świecie to ciężko oszacować, co będzie się działo za rok, więc chyba postawimy na jakiegoś lasta i to we wrześniu, więc jakiś czas po ślubie, a po ślubie to jakieś kilka dni w Polsce. Przynajmniej tak myślę teraz, bo to się zmienia co dwa dni :P

[Sz05]

Nie wiem czy w ogóle będzie jakaś podróż poślubna. Pewnie weekendowy wypad będzie i tyle.

[Misia452]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Ciężko właśnie powiedzieć, czy byłoby taniej czy nie. Nie byłam nigdy na wakacjach z biurem podróży i marzą mi się jakieś egzotyczne wyjazdy problem w tym, że mój narzeczony panicznie boi się latać, więc po pierwsze podróż poślubna to jedyny argument jaki go przekona, żeby wsiąść do samolotu i żal nie skorzystać a po drugie to też nie chcę go narażać, aż tak, więc będę szukać czegoś max do 3-4 godzin lotu. Więc będzie pewnie "egzotyczna" Grecja albo coś w tym stylu



W tym momencie, biorąc pod uwagę ogólną sytuację i u nas w kraju i na świecie to ciężko oszacować, co będzie się działo za rok, więc chyba postawimy na jakiegoś lasta i to we wrześniu, więc jakiś czas po ślubie, a po ślubie to jakieś kilka dni w Polsce. Przynajmniej tak myślę teraz, bo to się zmienia co dwa dni :P

My też nigdy nie lecieliśmy samolotem, za granicą byliśmy tylko w Czechach
Ja to bym chciała lecieć gdzieś all inclusive,ale nie wiem gdzie. Myślę,że jeśli się zdecydujemy to też na jakiegoś lasta. Nie wiem czy od razu po ślubie czy może zima.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Podobno w niektórych parafiach wystarczy świadectwo z religii ze szkoły średniej. Podobno też przy pandemii patrzyli na to przez palce i np. moim znajomym proboszcz uznał nauki jak powiedzieli, że oglądali w internecie ale to też były osoby, które brały ślub kościelny tylko dlatego, żeby dziadkowie sypnęli kasą



W moim regionie to trzeba też dzień skupienia i poradnie, więc cały komplet a co do tych urzędowych spraw to na szczęście na pierwszym spotkaniu proboszcz daje kartkę ze wszystkimi rzeczami, które trzeba załatwić i kiedy mam nadzieję, że dzięki temu nie zginiemy z tymi papierami







właśnie się zastanawiam, co bym chciała mieć we włosach i pewnie zdecyduję się tylko na jakąś ozdobę. Chyba za stara jestem na welon ale to pewnie wyjdzie przy mierzeniu sukni



A co do auta to poprosiliśmy już mojego brata, żeby nas zawiózł do ślubu. Chciałam wynająć auto, bo mój partner jest blisko związany z branżą motoryzacyjną, ale stwierdziliśmy, że szkoda kasy, zwłaszcza, że to niemały koszt



A ja to tak przy tej jesiennej pogodzie rozglądam się za podróżą poślubną macie już jakąś wizję podróży? wybieracie się w ogóle na jakąś super-extra wycieczkę, czy raczej standardowo?

Chcieliśmy Meksyk, ale stanie chyba na Sycylii albo z biurem albo sami - musimy się za to zabrać ale żadne all, co najwyżej śniadania w cenie, resztę sami auto na miejscu wynajmujemy i tak sobie zwiedzamy co tam chcemy

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

My weźmiemy jakieś last minute jeszcze nie wiemy nawet gdzie. Pewnie jakaś Grecja, czy coś ☺

[Sz05]

Wygląda na to, że tylko mnie nie kręci zagranica i jak już to wylądujemy w jakimś Toruniu, Kazimierzu czy innym Pcimiu Dolnym xD

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Wygląda na to, że tylko mnie nie kręci zagranica i jak już to wylądujemy w jakimś Toruniu, Kazimierzu czy innym Pcimiu Dolnym xD

Mi to w sumie obojętne, jak nie będzie opcji pojechać gdzieś dalej to pewnie wylądujemy w Polsce

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Misia452

Mi to w sumie obojętne, jak nie będzie opcji pojechać gdzieś dalej to pewnie wylądujemy w Polsce

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

U mnie podobnie. Tzn. bardzo bym chciała pojechać na jakąś wypaśną wycieczkę, bo domyślam się, że to będzie jedyna okazja na taki wyjazd ale jak będziemy kiepsko stać z kasą to pojedziemy gdzieś na weekend albo nad jezioro do rodzinnego domku i też będzie fajnie

Za to zaczynam mieć taki niepokój co do tego wszystkiego biorąc pod uwagę to co się dzieje w naszym kraju no i ogólnie na świecie wczoraj nawet śmiałam się, ze będziemy musieli zaprosić z 200 osób, zeby chociaż 80 przyszło, bo jak ludzie zaczną mieć problemy finansowe to kto będzie myślał o chodzeniu na wesela

[Misia452]

Też się obawiam o frekwencję na naszym weselu,ale zapraszamy samych nam najbliższych,więc mam nadzieję,że będą wszyscy. Nie oczekujemy prezentów, liczy się dla nas obecność

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[klapecznik]

Ja chcę podróż poślubna na wypasie, jakaś egzotyka. Na all inclusive byliśmy ze dwa razy i nie, to nie to. Też preferuję śniadanie w hotelu a później zwiedzanie, lokalna kuchnia, wynajęcie samochodu, ale... Zobaczymy co będzie, jak finalnie będą się kształtować nasze możliwości finansowe i na co będzie nas stać.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

U mnie na pewno się wykruszą, coraz więcej osób ma problemy zdrowotne i jazda 300km w jedną stronę to nie jest takie hop-siup. I obawiam się, że część gości z zagranicy nie dojedzie...

[kasiunia788742]

To my mamy rodziny na miejscu, znajomych też. Ale właśnie ode mnie będzie więcej znajomych a mało rodziny a od tzta sporo rodziny.


Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez Sz05

U mnie na pewno się wykruszą, coraz więcej osób ma problemy zdrowotne i jazda 300km w jedną stronę to nie jest takie hop-siup. I obawiam się, że część gości z zagranicy nie dojedzie...

U nas wszyscy na miejscu, jedna rodzina ma tylko kawałek dalej,ale to młodzi ludzie. Jedynie starsze ciotki mogą zrezygnować,ale są tylko dwie i zrozumiemy,bo są starsze i dosyć schorowane. Jedna już w ogóle nie chodzi na takie imprezy,ale zaproszenie dostanie, może do kościoła będzie chciała przyjść

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

No niestety tak to jest jak się bierze gościa z drugiego końca Polski

O znajomych też się obawiam. Mam przeczucie, że ich potencjalne ciąże sprawią, że nie przyjdą.

[Misia452]

U mnie na razie tylko jeden kuzyn tzta ma zostać ojcem na wiosnę ale do lata liczę,że się ogarna i przyjdą a też się boję o te ciąże,bo sporo mamy par w rodzinie, które się starają, więc może być wysyp.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Napisane przez Misia452

U mnie na razie tylko jeden kuzyn tzta ma zostać ojcem na wiosnę ale do lata liczę,że się ogarna i przyjdą a też się boję o te ciąże,bo sporo mamy par w rodzinie, które się starają, więc może być wysyp.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

No u mnie właśnie bardzo podobnie. Jedna znajoma rodzi na wiosnę, reszta w trakcie starań + w rodzinie też są osoby, które mają zacząć starania. Zobaczymy, nie będę miała przecież za złe, ale i tak jest obawa, że z mojej strony może przyjść zaledwie garstka (a większość na miejscu).

[Misia452]

Napisane przez Sz05

No u mnie właśnie bardzo podobnie. Jedna znajoma rodzi na wiosnę, reszta w trakcie starań + w rodzinie też są osoby, które mają zacząć starania. Zobaczymy, nie będę miała przecież za złe, ale i tak jest obawa, że z mojej strony może przyjść zaledwie garstka (a większość na miejscu).

Dla mnie ciąża nie wyklucza z takich uroczystości, no chyba ze ktoś źle się czuje czy jest już blisko porodu to wiadomo,że średnio się chce chodzić na całonocna imprezę.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Napisane przez Misia452

Dla mnie ciąża nie wyklucza z takich uroczystości, no chyba ze ktoś źle się czuje czy jest już blisko porodu to wiadomo,że średnio się chce chodzić na całonocna imprezę.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

No głównie o to mi chodzi. Są różne sytuacje. Znajoma cały pierwszy trymestr przeleżała przez co nie mogła iść na wesele do bliskiej kuzynki. O takie sytuacje mi właśnie chodzi.

[kasiunia788742]

A gdzie kupujecie męskie garnitury? Co w ogóle Wasi tżtowie chcą ubrać? Jaki kolor?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Nie mam pojęcia gdzie idzie i jaki kolor wybierze. Nie ingeruje w to, ma sam sobie wybrać, bo to on w tym będzie musiał chodzić.

[Misia452]

Napisane przez kasiunia788742

A gdzie kupujecie męskie garnitury? Co w ogóle Wasi tżtowie chcą ubrać? Jaki kolor?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Raczej klasyka. Czern lub granat,a gdzie to nie wiem jeszcze

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

Napisane przez Sz05

Nie mam pojęcia gdzie idzie i jaki kolor wybierze. Nie ingeruje w to, ma sam sobie wybrać, bo to on w tym będzie musiał chodzić.

No właśnie wiem,że chce jechać ze mną przymierzać,bo sam mi to mówił i że chce właśnie coś klasycznego. Zresztą jest dosyć niski, nie jakiś strasznie gruby (raczej za chudy),więc nie wiem czy dobrze by mu było w jakiś kratach.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez kasiunia788742

A gdzie kupujecie męskie garnitury? Co w ogóle Wasi tżtowie chcą ubrać? Jaki kolor?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Mój będzie wybierał pośród granatowych. Sama go na to namówiłam. Podobają mi się czarne, ale mój partner jest ogólnie "ciemny" - ma kruczoczarne gęste włosy, czarną, gęstą brodę i czarne wąsy jakby do tego dołożyć czarny garnitur to by wyglądał dość pogrzebowo. A w granacie jest mu mega póki co to kupił sobie szelki, bo takie miał widzimisię, a z garniturem to mu się nie spieszy, nie zdziwię się jak na prędce w czerwcu będzie kupował

A co sądzicie o PM bez kamizelki? w sensie, że założy marynarkę na koszulę.
Wg mnie, PM powinien ją założyć, ale mojego partnera za nic do tego nie jestem w stanie namówić

[Misia452]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Mój będzie wybierał pośród granatowych. Sama go na to namówiłam. Podobają mi się czarne, ale mój partner jest ogólnie "ciemny" - ma kruczoczarne gęste włosy, czarną, gęstą brodę i czarne wąsy jakby do tego dołożyć czarny garnitur to by wyglądał dość pogrzebowo. A w granacie jest mu mega póki co to kupił sobie szelki, bo takie miał widzimisię, a z garniturem to mu się nie spieszy, nie zdziwię się jak na prędce w czerwcu będzie kupował



A co sądzicie o PM bez kamizelki? w sensie, że założy marynarkę na koszulę.

Wg mnie, PM powinien ją założyć, ale mojego partnera za nic do tego nie jestem w stanie namówić

Myślę,że jeśli chce to niech chociaż przymierzy ten czarny,może akurat będzie mu dobrze. Nie namawiałbym na siłę tzta zeby kupił taki garnitur jaki mi się podoba, to on ma się w tym dobrze czuć i wyglądać
Co do kamizelki nie wiem szczerze czy mój będzie miał...nawet nie zwracam uwagi na weselach na to czy panowie młodzi mają tak szczerze chyba w większości nie. Mi się te kamizelki źle kojarzą...ale jeśli tz będzie chciał to niech kupi, mi to w sumie obojętne.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Garnitur to na pewno w przyszłym roku, na wiosnę, wcześniej to myślę,że nie ma sensu. Obawiam się też,że trzeba będzie kupować na wymiar

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Misia452

Myślę,że jeśli chce to niech chociaż przymierzy ten czarny,może akurat będzie mu dobrze. Nie namawiałbym na siłę tzta zeby kupił taki garnitur jaki mi się podoba, to on ma się w tym dobrze czuć i wyglądać
Co do kamizelki nie wiem szczerze czy mój będzie miał...nawet nie zwracam uwagi na weselach na to czy panowie młodzi mają tak szczerze chyba w większości nie. Mi się te kamizelki źle kojarzą...ale jeśli tz będzie chciał to niech kupi, mi to w sumie obojętne.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

Źle mnie zrozumiałaś on nie chce czarnego, sam mnie zapytał jaki kolor mi się podoba, bo jemu wszystko jedno tylko właśnie czarny mu się nie podoba, ale z kolei na 10 ostatnich wesel 10 PM było w czarnych garniturach

[Misia452]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Źle mnie zrozumiałaś on nie chce czarnego, sam mnie zapytał jaki kolor mi się podoba, bo jemu wszystko jedno tylko właśnie czarny mu się nie podoba, ale z kolei na 10 ostatnich wesel 10 PM było w czarnych garniturach

Aa to inaczej.
Ja z tego co pamiętam garnitury były różne. Od czarnego przez kratę.
Jak byliśmy na ślubie u kolegi tzta pare lat temu to miał garnitur w kratę, taki brązowy. Mega mu pasował i nawet zgrali się z panną młoda idealnie,ale swojego tzta w takim zestawieniu sobie w ogóle nie wyobrażam na pewno przymierzy kilka modeli zeby zobaczyć czy to co myśli,że jest okej rzeczywiście takie będzie.


Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Mój chciał garnitur w butelkowej zieleni, ale jak zobaczył, że mąż mojej koleżanki taki miał to już nie chciał, bo stwierdził, że stwierdzą, że zgapił.

Nie mam zdania na temat kamizelek. Jedni mieli, drudzy nie.

[kasiunia788742]

U nas większość miała kamizelki, ale zdejmowała do pierwszego tanca marynarkę co było dziwne i dziwnie wyglądało. Tz kamizelkę chce, pewnie pojedziemy razem wybierać garnitur bo on się nie zna jaka długość powinna być do marynarki w rekawach, spodni, materiał itp. do tego jaki krawat, poszetka i inne

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka