Mój instruktor jazdy

[DsC]

też tak myślę...

[malinowo-truskawkowa]

nareszcie mialam pierwsza jazde i moge sie wypowiedziec na temat watku otoz moj instruktor to gosc w srednim wieku( trzydziesi pare, czterdziesci, sama nie wiem dokladnie) i wydaje sie ok. chociaz nie lubi takich kursantow jak ja, czyli nie pewnych i bojacych sie, no ale spoko. najbardziej mnie zaskoczyl, jak powioedzial, że z pierwsza jazda samochodem jest jak z pierwszym seksem boisz sie tego, ale chcesz zarazem. to chyba mialo przelamac moje bariery leku, no ale intencje mial dobre

[DsC]

coś w tym porównaniu chyba jest ;D

[mysiamysia]

Napisane przez malinowo-truskawkowa

najbardziej mnie zaskoczyl, jak powioedzial, że z pierwsza jazda samochodem jest jak z pierwszym seksem boisz sie tego, ale chcesz zarazem. to chyba mialo przelamac moje bariery leku, no ale intencje mial dobre

Ktory to juz raz slysze jak jakis instruktor nawiazuje do seksu Nie no ja to w sumie wspolczuje...trafic na takiego erotomana,

[DsC]

mój też nawiązywał czasami, ale chyba zauważył moje zniesmaczenie na twarzy i troszkę wyluzował

[Trusmilk]

W końcu to faceci

[mysiamysia]

Napisane przez DsC

mój też nawiązywał czasami, ale chyba zauważył moje zniesmaczenie na twarzy i troszkę wyluzował

Pol biedy jak jescze jakis mlody tak sobie zartuje,ale jak jakiś staruch to wtedy w ogole pełne zniesmaczenie i żażenowanie

Napisane przez Trusmilk

W końcu to faceci

Ot tak ich po prostu usprawiedliwiasz?W pracy sa ,wiec powinni sie jakos zachowywać.No chyba ,ze komus sie podobają takie komentarze bezposrednie i seksistowskie ( ) to juz inna sprawa... Poza tym facet facetowi nierowny i nie każdy ma takie kudłate myśli naokraglo,a przynajmniej nie kazdy daje po sobie to poznać

[asiuk]

Napisane przez mysiamysia

Ot tak ich po prostu usprawiedliwiasz?W pracy sa ,wiec powinni sie jakos zachowywać.No chyba ,ze komus sie podobają takie komentarze bezposrednie i seksistowskie ( ) to juz inna sprawa... Poza tym facet facetowi nierowny i nie każdy ma takie kudłate myśli naokraglo,a przynajmniej nie kazdy daje po sobie to poznać

Jak najbardziej się zgadzam Nie ma taryfy ulgowej, "bo to faceci". Nie wyobrażam sobie, żeby koleś miał do mnie takimi tekstami rzucać.
Gdyby kobiety bardziej stanowczo reagowały na tego typu zagrywki, zdarzałyby się rzadziej

[DsC]

tylko że kobiety albo się zawstydzają, albo skupiają się na drodzę i po prostu mają to gdzieś... " a niech sobie gada, co mnie to obchodzi"...

[Trusmilk]

Nie usprawiedliwiam, poprostu mówię, że taka ich natura(nie wszystkich). Gdy jeden zaczął gadać mi o preferencjach seksualnych, widząc moją minę, szybko zmienił temat.

Już jutro drugie podejście. Z. mówi, że jak nie zmniejszę prędkości to może na przyszłą jesień zdam. A gdzie ta wiara we mnie?

[DsC]

hehe Trus to lepiej patrz na licznik i pamiętaj o zmianie biegów ja o tym zapominałam hahaha

[pluto17-17]

trus trzymam kciuki

[Trusmilk]

Znowu nie zdałam;( 10 minut przed końcem. Pieszy mi wyszedł na drogę, a zasłonił mi go tir.

[antoinettee]

Napisane przez Trusmilk

Znowu nie zdałam;( 10 minut przed końcem. Pieszy mi wyszedł na drogę, a zasłonił mi go tir.

Ojej przykro mi. Prawda jest taka, że i słabo nas ucza. Ja np dowiedziałam sie tego ze nie mozna wyprzedzac na przejsciu, bo ktos moze kogos przepuszczac a my tego nie widzimy Na szczescie na egzaminie nie bylo potrzeby sie zatrzymac, ale tez moglo byc roznie. Napewno nastepnym razem zdasz bez problemu

[pluto17-17]

no na przejsciu nie mozna .. w testach jest przeciez nie jedno pytanie odnosnie piszych i jego przepuszczania

[antoinettee]

Napisane przez pluto17-17

no na przejsciu nie mozna .. w testach jest przeciez nie jedno pytanie odnosnie piszych i jego przepuszczania

Ja tam niby wiedziałam ale jakos nigdy sie nad tym nie zastanawialam:P Tak to Elką pomału jeżdziłam, że zanim dojechalam do przejscia to juz ten ktos kogos pewnie przeposcil i nikt mi nie wytlumaczyl :P Swoja droga dobrze, ze po egzaminie nikogo na przejsciu nie skosilam hehe:P Ale ogolnie to jestem dobrym kierowca Pozdraiwiam )))

[DsC]

ejj trus przykro mi!! uhanana biedna też nie zdała 10 min przed końcem :/

[profesjonal666]

Dziewczyny to jest tak że jesli ktos jest blisko przejscia warto sie zatrzymac..lepiej sie zatrzymac niz nie zatrzymac absolutny zaraz wyprzedzania..i jeszcze jedno i ważne - moze byc taka sytyacja ze jedziemy lewym pasem a na pasie po prawej jedzie inny pojazd.Jesli sie zblizamy do przejscia to puscmy noge z gazu - bywa tak ze ten z prawej zacznie przepuszczc,ktos wejdzie na jezdnie a pan egzaminator was obleje...boscie mało nie zabiły człowieka to samo z kierunkowskazami - lepiej za duzo niz za mało - to taka zasada niepisana

Trusi nikt nie jest alfą i omegą po kursie więc sie nie przejmuj.Jeden ma szczescie i mu sie fartnie a inny nie jest w stanie przejechac perfekcyjnie.Popatrz na instruktorów nauki jazdy...sama wiesz jak jezdza prywanie

[asiuk]

Napisane przez profesjonal666

Dziewczyny to jest tak że jesli ktos jest blisko przejscia warto sie zatrzymac..lepiej sie zatrzymac niz nie zatrzymac absolutny zaraz wyprzedzania..i jeszcze jedno i ważne - moze byc taka sytyacja ze jedziemy lewym pasem a na pasie po prawej jedzie inny pojazd.Jesli sie zblizamy do przejscia to puscmy noge z gazu - bywa tak ze ten z prawej zacznie przepuszczc,ktos wejdzie na jezdnie a pan egzaminator was obleje...boscie mało nie zabiły człowieka to samo z kierunkowskazami - lepiej za duzo niz za mało - to taka zasada niepisana

Trusi nikt nie jest alfą i omegą po kursie więc sie nie przejmuj.Jeden ma szczescie i mu sie fartnie a inny nie jest w stanie przejechac perfekcyjnie.Popatrz na instruktorów nauki jazdy...sama wiesz jak jezdza prywanie

Dokładnie. Sama kilkakrotnie przejechałam przez przejście, ponieważ piesi sobie stali i nie zamierzali wychodzić na jezdnię, po czym słyszałam od instruktora "Cóż, ja bym się zatrzymał." Raz stanęła sobie przy krawężniku (nie na pasach) babcia o lasce. Zastanawiałam się chwilę, czy się zatrzymać - w końcu mam obowiązek przepuścić taką osobę nawet, gdy nie jest na przejściu. Jednak przejechałam obok. Usłyszałam dokładnie ten sam komentarz

[pluto17-17]

profesjonal tak własnie jest czasem komus sie fartnie jednakże za 1 zrazem zdaja tez osoby które w pełni na to zasdłużyły

[srubka]

Napisane przez pluto17-17

profesjonal tak własnie jest czasem komus sie fartnie jednakże za 1 zrazem zdaja tez osoby które w pełni na to zasdłużyły

tak ja zasluzylam i zdalam za 1 razem

[pluto17-17]

jak ty to zrobiłas??

[srubka]

Napisane przez pluto17-17

jak ty to zrobiłas??

mialam najlepszego instruktora jakiego tylko moglam miec

edit.
co tam, najlepszy jaki byl

[pluto17-17]

ja tez tak chce

[Trusmilk]

Ja tam na instruktora nie narzekam

[srubka]

Napisane przez pluto17-17

ja tez tak chce

Napisane przez Trusmilk

Ja tam na instruktora nie narzekam

ja tez nie narzekalam

[DsC]

trus dziwne ze mialabys narzekac

[Flykee]

Ja też zdałam za pierwszym podejściem. Na odchodne usłyszałam że można szybciej jeżdzić
A co do wyprzedzania na pasach, dowiedziałam się po egzaminie, jak mnie mój luby uświadomił że cóś takiego kosztuje 500zł mandatu i chyba 10 punktów.

[poziomi]

Hej ))
ja Ci opowiem moją ultrazabawną historię. Jeździłam z moim Panem Marianem będąc słodką osiemnastką i pan Marian miał styl umawiania się na jazdy przez smsy. Kiedyś mu wysłałam wiadomość (bo nie potwierdził czy się umawiamy) "To co, o 18:00 na bankowym?" czy coś takiego (już nie pamiętam ).

Kilka ładnych tygodni później. Jakaś babka nieskładnym polskim wyzywa mnie od siks, gówniar, dziwek -- ja na spokojnie staram się ustalić z kim rozmawiam i o co chodzi. Jego żona DDDDD Nie miałam mu odwagi o tym powiedzieć, ale szczęka mi opadła do ziemi.

[Flykee]

No coś z tymi żonami jest
Mojego pana Genka żonka bezprzerwy dzwoniła, jak była chwila co nie zadzwoniła to on sam się meldował