Scent Bar IV

[miss natasha]

Napisane przez taka taka

miss natasho, uśmiałam się serdecznie, ale widok mojego przyjaiela - buddysty na sesji relaksacyjnej SPA mnie rozbawił
dziękuję za pomysły i poprawienie humoru

no kurczę, już chciałam pisać o zabiegach na ciało, czy twarz ale stwierdziłam że to mogłoby Cię rozśmieszyć jeszcze bardziej tak, czy siak ja chętnie bym się wybrała z moim lubym na taki weekendzik z masażami itp... [nie jestem tylko pewna czy on równie chętnie]

Napisane przez Paulinka_S

zazdrościc tego Douglasa czy współczuć? :P

chcialabym jakieś sandałki i może sukienkę... zobaczymy...

czy to znaczy, że po naszej błysk-wymianie idziesz buszować po SB?

aha - miałam się pochwalić gdzie złożyłam CV - otóż do Mango i River Island, jutro jeszcze może zawiozę do Plazowego H&M.
[tylko odzewu nie ma a przydałaby mi się praca w którymś z wymienionych w CV...]

[Paulinka_S]

Napisane przez miss natasha

no kurczę, już chciałam pisać o zabiegach na ciało, czy twarz ale stwierdziłam że to mogłoby Cię rozśmieszyć jeszcze bardziej tak, czy siak ja chętnie bym się wybrała z moim lubym na taki weekendzik z masażami itp... [nie jestem tylko pewna czy on równie chętnie]


czy to znaczy, że po naszej błysk-wymianie idziesz buszować po SB?

aha - miałam się pochwalić gdzie złożyłam CV - otóż do Mango i River Island, jutro jeszcze może zawiozę do Plazowego H&M.
[tylko odzewu nie ma a przydałaby mi się praca w którymś z wymienionych w CV...]

tak planuję;-)
sPA-super sprawa, bylam z mamą tydzień w poprzednie wakacje, było genialnie

na pewno się ua z pracą

[SpanishMyszka]

Napisane przez taiwa

A mnie film Lejdis bardzo ujął. (...)

Napisane przez tymena

A mi się Lejdis podobał. (...)

A ja sobie zobaczę w wolnej chwili, mam od tygodnia ale ciągle jakoś tak brakuje czasu.

Napisane przez Eenax

Na wszelkie imprezy urodzinowo imieninowe Moi znajomi sobie życzą od Nas (Mnie i TZ-a) jedzonko. Ja piekę jakieś "powalony tort", a mąż na domowe imprezy robi sushi a na plenerowe-ogródkowo-grillowe skrzydełka bądź nóżki w różnych wersjach smakowych.

Jaka urocza biedronka

Napisane przez tymena

Ja na jutro planuję tort pavlova ale zawsze mam problem z upieczeniem bezy

Mniam

Napisane przez tymena

(...) I truskawy

Truskawki są the best

[Favkes]

Napisane przez Zuziunia

Jejku to straszne, ze ludzie są tacy podli

Rozumiem ze meil był wysyłany do męża.

Do męża, tekst, ze żona go niby zdradza - i to z kumplem.

Napisane przez Aggie125

Favkes, Aniołek Tasmański jest dobra w takich technicznych rzeczach, no i Złoś może Ci cos doradzi

A co do złośliwości... mój mąz dostał kiedyś anonimowy telefon, że przespałam się z jednym facetem, z którym współpracowalam (cudzoziemiec, przyjechał na dwa czy trzy dni do Polski i startował do mnie ostro, ale bez sukcesu). Do dziś zachodze w głowę i nie wiem, jakim cudem ten ktoś wiedział, jaki jest nr telefonu mojego męża (wtedy jeszcze chlopaka). Do dzis przechodzą mnie zimne ciarki na wspomnienie tamtych dni i tego, że nie wiem, jak ktoś mógł zdobyć jego telefon...

straszne, ale własnie coś takiego przezywa moja koleżanka - cała w nerwach ., no bo nie winna i nie chce się tłumaczyć, tylko za wszelką cenę chce dowieść prawdy.
Ktoś ją śledzi na GG, nie wiem jak to możliwe, ale ktoś się wtrąca w jej rozmowy, pisze za nią albo czasami za rozmówce, głupoty wypisuje, ze aż głowa boli. Straszne. Dziewczyna czuje się osaczona i nie ma pojęcia o co chodzi.

[annmarie]

Napisane przez Favkes

Ktoś ją śledzi na GG, nie wiem jak to możliwe, ale ktoś się wtrąca w jej rozmowy, pisze za nią albo czasami za rozmówce, głupoty wypisuje, ze aż głowa boli. Straszne. Dziewczyna czuje się osaczona i nie ma pojęcia o co chodzi.

Maile i GG można wyśledzić po IP. Oczywiście nie dokładny adres (choć czasem i tak się da), ale zasięg (chyba, że włączy się policję, to można uzyskać od dostawcy netu wszystko).

Jeśli ktoś pisze za nią, to albo ma hasło do jej konta, albo (tak i tak) dziewczyna ma trojana na kompie, który albo pozwala na podgląd tego, co ona pisze (wtedy wszystkie hasła są tej osoby, do której trojan wysyła info), albo wręcz ktoś przejął kontrolę nad jej kompem (jest to realne - można wówczas pracować jak na swoim)...

Są to moje dywagacje, ale obawiam się, że realne. Niestety, wariatów nie brak...

[Favkes]

Napisane przez annmarie

Maile i GG można wyśledzić po IP. Oczywiście nie dokładny adres (choć czasem i tak się da), ale zasięg (chyba, że włączy się policję, to można uzyskać od dostawcy netu wszystko).

Jeśli ktoś pisze za nią, to albo ma hasło do jej konta, albo (tak i tak) dziewczyna ma trojana na kompie, który albo pozwala na podgląd tego, co ona pisze (wtedy wszystkie hasła są tej osoby, do której trojan wysyła info), albo wręcz ktoś przejął kontrolę nad jej kompem (jest to realne - można wówczas pracować jak na swoim)...

Są to moje dywagacje, ale obawiam się, że realne. Niestety, wariatów nie brak...

Wiem właśnie. jest tez legalne oprogramowanie do zdalnej pracy na kompie. Tylko nie mam pojęcia jak ktoś mógł to u Niej zainstalować. Więc chyba wirus. Zespół GG poradził jej zainstalowanie u siebie "bezpiecznika" ale to chyba za mało.

U mojego Ciachulca w pracy był chłopaczek, który potrafił włamać się do każdego kompa ( zdalnie ) w 5 minut. Podejrzewam,ze takich delikwentów jest więcej.

[d'ou vient le vent]

Bede gryzla znowu mnie nie bedzie na wizazu do wtorku wlacznei a jak dobrze pojdzie to do srody Robota mi sie na leb zwalila i to spora... za duzo ... po prostu to ponad moje sily dzisiaj...
Pomine ze dzis zasuwalam rano bo sie pani z urzedu "zapomnialo" wyslac tekst do tlumacza wczesniej wiec na 16 stron dala mi 3 godziny i musialam sie z kumplem podzielic zeby to w ogole zrobic.. Glupie babsko jeszcze "hihi" mi do sluchawki i "ratujcie mnie biedna sierotke". Nastepnym razem odmowie. Niech babe z pracy wywala za obsuwy. Teraz mam 80 stron lacznie do wtorku. Jedno na poniedzialek a drugie na wtorek... mialo byc poczatkowo wszystko na poniedzialek ale jakos sie zlitowali ze to zupelnie niezyciowy termin. Czasem mam wrazenie ze niektorzy naprawde maja siano w glowie...

Nat

[Favkes]

Napisane przez d'ou vient le vent

Bede gryzla znowu mnie nie bedzie na wizazu do wtorku wlacznei a jak dobrze pojdzie to do srody Robota mi sie na leb zwalila i to spora... za duzo ... po prostu to ponad moje sily dzisiaj...
Pomine ze dzis zasuwalam rano bo sie pani z urzedu "zapomnialo" wyslac tekst do tlumacza wczesniej wiec na 16 stron dala mi 3 godziny i musialam sie z kumplem podzielic zeby to w ogole zrobic.. Glupie babsko jeszcze "hihi" mi do sluchawki i "ratujcie mnie biedna sierotke". Nastepnym razem odmowie. Niech babe z pracy wywala za obsuwy. Teraz mam 80 stron lacznie do wtorku. Jedno na poniedzialek a drugie na wtorek... mialo byc poczatkowo wszystko na poniedzialek ale jakos sie zlitowali ze to zupelnie niezyciowy termin. Czasem mam wrazenie ze niektorzy naprawde maja siano w glowie...

Nat

Dou .. wspołczuję

Jak Cię to pocieszy to i ja mam sajgon

1200 planów mieszkań na które muszę ponanosić nowe udziały w nieruchomości wspólnej, które oczywiście wcześniej muszę policzyć.
Każde mieszkanie osobno sprawdzić, bo zmieniły się metraże ( ktoś ileś tam lat temu źle pomierzył przy przydziałach ) i scalono działki - więc wogóle kosmos .....
Mam na to tydzień - co oznacza, ze będę siedziała w pracy, w domu i w nocy

A ludzie przychodzą codziennie i awanturują się, ze jeszcze nie maja uwłaszczonych mieszkań ... szlag

A niech sobie sami liczą i rysują może będzie szybciej

[d'ou vient le vent]

Napisane przez Favkes

A niech sobie sami liczą i rysują może będzie szybciej

DOKLADNIE! I niech sobie sami tlumacza - madrale ...


Nat

[vesenka]

Napisane przez hecate

Piekne fryzurki dziewczyny!

Napisane przez d'ou vient le vent

Twoja tez jest bardzo urokliwa Naprawde ci fajnie

I nie ma co robic zdjec "na powaznie" Usmiech daje znacznei wiecej uroku

Nat

Napisane przez czarnazuzia1

Nat , Vesenko swietne fryzury i sliczne dziewczyny

Napisane przez Zuziunia

Vesenko super

ślicznie dziękuję

[Eenax]

Napisane przez burn-it-up

Ja też chcę taki torcik na urodziny śliczny

Nie ma sprawy Przyjeżdżaj do warszawy

Napisane przez Contax

Eenax, tortowa biedronka jest świetna tylko nie każdy takie talenta ma

Do tego nie trzeba miec talentu. Biedronka akurat jest baaardzo prosta w wykonaniu.

Napisane przez madziczka

Eenax, aż mi ślinka pociekła

Napisane przez irkax

Ty zrobiłaś tę biedronkę?

Ta konkretnie nie. Nie mogłam sie doszukać płyty z zdjęciami mojej. Ale robie identyczną.

Napisane przez d'ou vient le vent

Wow to ja chce wlochatego pajaka albo nietoperka

Nietoperek RAZ (nie moje dzieło, w planach mam zrobienie podobnego tylko czekam na okazje).

Napisane przez tymena

Eenax, boska biedrona malinowa wcześniej wyświetlała mi się w czarno-białej fotce i myślałam, że to żółw
Ja na jutro planuję tort pavlova ale zawsze mam problem z upieczeniem bezy

Bo wcześniej sie wczytała zła fotka.
Tort Pavlova wyglada "mniam-mniusnie".
Z beza bywa problem przy gazowym piekarniku. Przy elektrycznym wychodzi lepiej. Najlepsze bezy robi moja ciocia ale ona ma taka kuchnie z piecem kaflową. Specjalnie stawianą by gotować na niej na zamówienia.

Napisane przez Zuziunia

Zrobisz mi taki na czwartek ?? Ja chce taki

Nie ma sprawy przyjeżdżaj to razem zrobimy

A teraz kolejne 2 dziwadła.

Kopiec Kret(yn)a
Rolnik

i nietoperek

[d'ou vient le vent]

Eenax - nietoperek jest BOSKI cudo po prostu!

Nat

[SpanishMyszka]

Napisane przez Eenax

(...) A teraz kolejne 2 dziwadła.

Kopiec Kret(yn)a
Rolnik

i nietoperek

Urocze

[Mendosita]

Napisane przez annmarie

Mendosito, a nie będziesz ok. 17 w okolicach centrum? Bo jeśli tak, to z shachownicą robimy malutkie spotkanie... W każdym razie - jakbyś miała ochotę zobaczyć jak wyglądamy na żywo, to daj znać

Będę w centrum o tej porze, ale niestety nie będę sama, tylko z TŻtem, a nie chcę go na takie spotkania ciągać, bo by się zanudził biedak Dziękuję bardzo, że o mnie pomyślałaś Mam nadzieję, że nadarzy się jeszcze okazja, by się spotkać na żywo

Byłam wczoraj w Sephorze obejrzeć perfumy do 150 zł Wpadło mi w ręce Eau de Star, do którego robiłam podejście rok temu. Wysępiłam próbkę, zaraz będę testować.
Oprócz tego Ange ou Demon, ale tu nie jestem pewna- kiedyś uwielbiałam, ale teraz moja teściowa katuje nas okropną podróbą i chyba udało jej się zniechęcić mnie do oryginału.

Piękny dzień się zapowiada, niestety nie będę go spędzać w całości na trawie, dopiero ok 14 będę mogła się rozkoszować słonkiem.

[czarnazuzia1]

Napisane przez Eenax

A teraz kolejne 2 dziwadła.

Kopiec Kret(yn)a
Rolnik

i nietoperek

Eenax biedronka boska ale nietoperek bajeczny zal byloby mi zjesc

Z czego sa skrzydelka?

[Paulinka_S]

Napisane przez d'ou vient le vent

Eenax - nietoperek jest BOSKI cudo po prostu!

Nat

dokladnie to samo miałam napisac boski

[Eenax]

Napisane przez czarnazuzia1

Eenax biedronka boska ale nietoperek bajeczny zal byloby mi zjesc

Z czego sa skrzydelka?

Nietoperek nie jest mój.
A skrzydełka sa z kruchego ciasta barwionego czarnym barwnikiem spożywczym.

[tymena]

Napisane przez SpanishMyszka

Mniam

Truskawki są the best

Napisane przez Eenax

Nietoperek RAZ (nie moje dzieło, w planach mam zrobienie podobnego tylko czekam na okazje).


Bo wcześniej sie wczytała zła fotka.
Tort Pavlova wyglada "mniam-mniusnie".
Z beza bywa problem przy gazowym piekarniku. Przy elektrycznym wychodzi lepiej. Najlepsze bezy robi moja ciocia ale ona ma taka kuchnie z piecem kaflową. Specjalnie stawianą by gotować na niej na zamówienia.

Eenax, boskie


Na fotce moja pavlowa zrobiona pół godziny temu na śniadanie Beza jak zwykle spaliła się od spodu ale po obkrojeniu i tak jest pycha

[d'ou vient le vent]

Napisane przez tymena

Na fotce moja pavlowa zrobiona pół godziny temu na śniadanie Beza jak zwykle spaliła się od spodu ale po obkrojeniu i tak jest pycha

Litosci!!! tak z samego rana takie tortury
Okrutna ty

Nat

[agaa13]

Napisane przez tymena

Na fotce moja pavlowa zrobiona pół godziny temu na śniadanie Beza jak zwykle spaliła się od spodu ale po obkrojeniu i tak jest pycha

tymeno az slinka leci widzac takie wspanialosci

[taka taka]

Eenax, cuda, Rolnik mnie rozbawił

Napisane przez tymena

Na fotce moja pavlowa zrobiona pół godziny temu na śniadanie Beza jak zwykle spaliła się od spodu ale po obkrojeniu i tak jest pycha

Tymeno, , musisz kusić od rana ? ja próbuję schudnąć

ja nie mam cierpliwości do pieczenia bezy, ale u nas w domu często jadamy deser podpatrzony u Nigelly, bita śmietana + pokruszone na spore kawałki bezy kupione w cukierni + truskawki albo maliny, albo jagody, albo co kto chce ( w oryginale u Nigelli były pestki granata- sprawdzone, też pyszne)

[tymena]

Napisane przez taka taka

ja nie mam cierpliwości do pieczenia bezy, ale u nas w domu często jadamy deser podpatrzony u Nigelly, bita śmietana + pokruszone na spore kawałki bezy kupione w cukierni + truskawki albo maliny, albo jagody, albo co kto chce ( w oryginale u Nigelli były pestki granata- sprawdzone, też pyszne)

Tak, ja też robię ten deser Pychota



Tak więc wciągnęłam z 800 kalorii i zmykam na zakupy po kostium kąpielowy

[czarnazuzia1]

Napisane przez tymena

Na fotce moja pavlowa zrobiona pół godziny temu na śniadanie Beza jak zwykle spaliła się od spodu ale po obkrojeniu i tak jest pycha

Dziewczyny nie macie litosci od rana

Nie spodziewalam sie tego po Was




Chyba bede piekla dzis pavlowa

[d'ou vient le vent]

Napisane przez czarnazuzia1

Chyba bede piekla dzis pavlowa

Czy to sie nazywa deser Pawlowa bo sie zaczynamy automatycznie slinic na jego (deseru, nie Pawlowa ) widok?

Nat

[Fenris]

Byłam wczoraj po pracy z koleżanką na piwku na Wyspie, dosiadło się dwóch kolesi. Ja nie wiem co to za przyjemność dosiadania się do nieznajomych. Jak nie idzie za tobą krok w krok to się dosiada. Zażartowałam, że mam od 8 lat męża i 3 letnie dziecko - uwierzyli. Potem powiedziałam (też dla jaj), że "tak, mam wolną chatę" i zaczęłam się śmiać - a oni też uwierzyli. Co za ludzie.
Ale ogólnie polewka z nich była, dopóki nie zaczęli za nami iść i się prosić, żebyśmy ich do chaty zabrały. I to nie gówniarze, mieli po 30 lat. Masakra.

annmarie - czy ten błękitny staniczek nie jest przypadkiem z Lanoro? Widziałam coś podobnego w katalogu Lejaby.

Ale paskudne słońce na dworze.

Eenax - wszystkie 3 torty wyglądają smakowicie

[agaa13]

do posiadaczek narciso edp-rozowy flakonik


jak mozna sprawdzic ile pozostalo perfum we flaszeczce?

[Aragonte]

No nie litości nie macie dla odchudzających się Wchodzę do wątku i muszę robić taaaak

Eenax, kapitalne te torciki! Dżdżowniczki wyglądają wcale... naturalistycznie
A na widok okruchów bezy ręka mi się wyciągała w stronę ekranu i zadziałał, ekhm, psi odruch Pawłowa

Bezy i bitej śmietany nie mam, dobrze, że choć truskawki mogę zjeść na pociechę (w sumie to było moje śniadanie).

Powinnam pracować ale nie chce mi się koszmarnie. Może umyję szybko włosy i w czasie schnięcia obejrzę sobie jeden odcinek Supernatural, hmmm?

[mskladaczek]

Napisane przez Aragonte

No nie litości nie macie dla odchudzających się Wchodzę do wątku i muszę robić taaaak

Tez sie obslinilam, tez sie odchudzam.
Zla tymena, zla!

Truskawki zmiksowane z kefirem sobie zrobie, o!




Jakis masakryczny dzien dzis mam. Kreci mi sie w glowie, slabo mi.
Ta sesja mnie zabije chyba

[joasiak1]

Napisane przez mskladaczek

T
Truskawki zmiksowane z kefirem sobie zrobie, o!

Dobre są truskawki zmiksowane z bananem i sokiem pomarańczowym
Cudnie odświeżają.

[dzika truskawa]

Napisane przez noseknosek

Ralph Lauren Wild .. Truskawki w bitej śmietanie z dużą ilością cukru i karmelu
Truskawciu trzymam

Dzięki
I wzajemnie
A co do RL Wild - widzę, że szykuje mi się dziś spacer świra I Ogródek Monsunowy trzeba obwąchać... Ach, ciężkie życie wariatki

Napisane przez Paulinka_S

jaki nr na to pogotowie?

To moje prywatne, nie dam! W dodatku samo do mnie zadzwoniło

Napisane przez annmarie

Jakbyś kiedyś chciała, to... No, w każdym razie, jak to zegramy w czasie, to mały zakup z Krakowa mogę Ci przywieźć do Lublina ja, albo moja Siostrzyczka

Dzięki Zakupy najmniejszy problem (nie boję się allegro ), gorzej z testami... A w ogóle, czy Ty przypadkiem nie miałaś być w czerwcu w Lublinie?

Napisane przez Favkes

straszne, ale własnie coś takiego przezywa moja koleżanka - cała w nerwach ., no bo nie winna i nie chce się tłumaczyć, tylko za wszelką cenę chce dowieść prawdy.
Ktoś ją śledzi na GG, nie wiem jak to możliwe, ale ktoś się wtrąca w jej rozmowy, pisze za nią albo czasami za rozmówce, głupoty wypisuje, ze aż głowa boli. Straszne. Dziewczyna czuje się osaczona i nie ma pojęcia o co chodzi.

Dżizas!!! Po co ludzie robią takie rzeczy?

Napisane przez d'ou vient le vent

Bede gryzla znowu mnie nie bedzie na wizazu do wtorku wlacznei a jak dobrze pojdzie to do srody Robota mi sie na leb zwalila i to spora... za duzo ... po prostu to ponad moje sily dzisiaj...
Pomine ze dzis zasuwalam rano bo sie pani z urzedu "zapomnialo" wyslac tekst do tlumacza wczesniej wiec na 16 stron dala mi 3 godziny i musialam sie z kumplem podzielic zeby to w ogole zrobic.. Glupie babsko jeszcze "hihi" mi do sluchawki i "ratujcie mnie biedna sierotke". Nastepnym razem odmowie. Niech babe z pracy wywala za obsuwy. Teraz mam 80 stron lacznie do wtorku. Jedno na poniedzialek a drugie na wtorek... mialo byc poczatkowo wszystko na poniedzialek ale jakos sie zlitowali ze to zupelnie niezyciowy termin. Czasem mam wrazenie ze niektorzy naprawde maja siano w glowie...

Nat

Nat Doskonale Cię rozumiem... Cały dom na mojej głowie, bo rodziciele wyjechali, sesję (przez przeklęte zerówki - nie wiem, po co mi to było...) mam już od miesiąca, w przyszłym tygodniu cztery egzaminy, jeden nie wiadomo kiedy, bo muszę koczować pod gabinetem i czekać, aż prof. łaskawie będzie miał czas mnie spytać Ciśnienie skacze mi na samą myśl.

Napisane przez Eenax

A teraz kolejne 2 dziwadła.

Kopiec Kret(yn)a
Rolnik

i nietoperek

Genialne! Ale bym miała z takiego tortu radochę!

Napisane przez tymena

Na fotce moja pavlowa zrobiona pół godziny temu na śniadanie Beza jak zwykle spaliła się od spodu ale po obkrojeniu i tak jest pycha

Napisane przez Fenris

Byłam wczoraj po pracy z koleżanką na piwku na Wyspie, dosiadło się dwóch kolesi. Ja nie wiem co to za przyjemność dosiadania się do nieznajomych. Jak nie idzie za tobą krok w krok to się dosiada. Zażartowałam, że mam od 8 lat męża i 3 letnie dziecko - uwierzyli. Potem powiedziałam (też dla jaj), że "tak, mam wolną chatę" i zaczęłam się śmiać - a oni też uwierzyli. Co za ludzie.
Ale ogólnie polewka z nich była, dopóki nie zaczęli za nami iść i się prosić, żebyśmy ich do chaty zabrały. I to nie gówniarze, mieli po 30 lat. Masakra.

Masz nieodparty, zwierzęcy magnetyzm Fenris
Ale faktycznie niektóre zachowania facetów bywają żenujące...

Napisane przez mskladaczek

Jakis masakryczny dzien dzis mam. Kreci mi sie w glowie, slabo mi.
Ta sesja mnie zabije chyba

Nie daj się.

Napisane przez joasiak1

Dobre są truskawki zmiksowane z bananem i sokiem pomarańczowym
Cudnie odświeżają.

Brzmi genialnie. Zaraz idę kupić składniki