|
|
#871 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti fryzura swietna i idealna dla takich ciezkich, prostych wlosow (zazdroszcze!!!! ja musze prostowac, a i tak byle mzawka i znow mam fale i loki), a wszelkie pasemka odradzam w Twoim wieku i przy tak cudnym naturalnym brazowym kolorze
|
|
|
|
#872 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;11667968]Ot fenomen teściów
Laura twarda bestia z tym sikaniem , a co do pobudki o 5:30 to jakoś lżej mi sie zrobiło, ze nie tylko ja mam takie atrakcje , dziś 6:15.[/quote]Grunt to nie mieć tesciów ![]() Elu, ja tez cię pocieszę; ja od kilku tygodni mam pobudkę 6-6.20. A co to będzie jutro . Wiki nauczyła się, że zaraz po pobudce pije i robi siku na nocnik więc niestety nie ma mowy o moim leżakowaniu ![]() Marti, ja też odradzam pasemka. Raz zrobiłam porządne i odrosty bardzo szybko stały się utrapieniem, potem jak miałam delikatne to zastanawiałam sie po co ja w ogóle za nie zapłaciłam skoro i tak ich nie widać. Tak więc to było do dwóch razy sztuka i myśle, że tyle wystarczy i tobie też odradzam. Fryzurkę zmienić to i owszem, od czasu do czasu trzeba, ale pasemka to nie koniecznie.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
#873 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ja się przyznam, że czasem chrapię jak Laurka się obudzi...Niestety jestem nocnym markiem. Chadzam spać między 00.00 a 2.00...ranne pobudki nie dla mnie. Laura potrafi sama wstać, iść do łazienki, rozpiąć śpiochy i wysiurać się na nocnik, po czym śpiochy pozapinać i wrócić do pokoju się bawić...Oczywiście ja to słyszę ale lewituję wóczas czasem między jawą a snem...
Ja należę do tych, którzy daliby nagrodę Nobla wynalazcy prostownicy...Niestety używam jej po każdym myciu głowy bo inaczej moje włosy są zbyt "mechate"...No i wilgoć na dworze też je zaraz wywija...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-03-29 o 12:54 |
|
|
|
#874 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dziewczyny proszę nie narzekać na spanie waszych dzieciaczków, mój Patryk odkąd pamiętam wstaje miedzy 4:00 a 6:00, przeważnie było to 4:30 a 5:00.
Zabo współczuję przeżycia, wiem co przeszłaś Patryk jak miał z rok rozpłakał się i zadławił mięskiem, które akurat jadł, nie mógł złapać oddechu cały zsiniał, nie wiedziałam co robić, złapałam go za kostki odwróciłam do góry nogami i popraosu wytrzepałam to z niego. w czwartek bylismy u lekarza bo Mały skarży się na siusiaka, w ten sam dzień Patryk mówił że go boli brzuszek, pozaglądała do gardełka, pomacała brzuch i spytała czy on nie ma czasami robaków, powiedziałam że nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów, więc lekarka mówi że na razie zajmieny sie siusiakiem, dostaliśmy leki i skierowanie na badanie moczu, byłam w lekkim szoku, że ona sama zapytała o te robaki a tu mój mały ogrodnik |
|
|
|
#875 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
dziekuje dziewczyny za porady-jednak skusze sie na te pasemka:Pjak nie sprobuje to sie nie przekonam.
Gajko Patryk robi sie coraz bardziej podobny do Ciebie. Kasiu prostownica to moja najlepsza przyjaciolka zalacam zdjecia moich naturalnych kudelkow![]() a ja mam ostatnio zle dni tesknota po prostu zabija moja chec do zycia musze wytrzymac jeszcze 10 dni
Edytowane przez marti86 Czas edycji: 2009-03-29 o 22:38 |
|
|
|
#876 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti śliczne masz sowje włosy, choć przyznam że w porstowanych tez Ci ładnie. Co do pasemek to jakoś też nie jestem przekonana, a jesli juz to widze Cię bardziej w takich rekleksach ale w kolrkach rudawo-czerwonych. coś w stylu -naturalnie rozjaśnionych włosów słonkiem
już w piątek wyjeżdżamy do Pl, bardzo się cieszę że spotkamy się z rodziną i ogólnie jakoś tęsknie za Pl, choć nieraz jak już tam jesteśmy to mam dość, ludzie jacyś smutni, zabiegani....tutaj większoś siś uśmiechnie, przywita, nawet jeśli cię nie zna-to miłe Maszko Wikunia śliczna, cudowna ma tę czuprynkę "dodaje jej jakiś rok". Gajko Patryczek śliczny chłopczyk, zawsze mi się podobał |
|
|
|
#877 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
mam problem z Zuza bierze kolanka do srodka robi sie taki X i przez to ze jest szczupla i wysoka widac to..powinnam sie zglosic do ortopedy z nia?niby buty tylko bartek czy elefanten..teraz wychaczylam w humanicu disney takie swiecace kupilam ale kurcze nie wiem czy nie powinnam oddac
__________________
Faceci są z marsa ...wiec niech tam wracaja... |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#878 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko to butki typowo wyjściowo/kosciółkowe,, zamiennie mam jeszcze 2 pary, tylko czarnych. Wyprawy z dziewczynami na uczelnir nie zazdroszczę i wierzę że to nie jest odpowiednie miejsce dla dzieci
Laurencja niezła jest z tym sikaniem, Asia jak ma dość luźne spodenki to ściągnie i wysika się sama, ale to sporadycznie. Ja też lubię sobie nie raz jeszcze lekko pokimać jak Asia juz sie obudzi, mam podobny rytm do ciebie czyli kłaść się póżno i pobudki w wiare możliwości też nie najwcześniej ![]() Marti a mnie się takie pasemka podobają, a naturalne włoski też masz ładne Ela buciki za 83zł, a avatar slicznie wiosenny. Ja sie wczroraj zbuntowałam i wyciągłam płaszcz i buty wiosenne, bo już mam dośc zimowych ciuchów, Asia też już w półbuciakach i lżejszej kurteczce chodziła prostownica to u mnie obowiązkowa, może nie uzywam jej za każdym razem po myciu, bo nie raz jak nie mam w planach nigdzie wychodzić, to daję moim włosom trochę dychnąć, mi się zawsze lekko kręciły koncówki, a po ciąży całe to lekkie fale Gajko widzę że z Patryczka niezły pomocnik ![]() Yaira do ortopedy jak najbardziej, ale musisz mieć skierowanie od pediatry (chyba że prywatnie) i w przypadku Zuzi możesz ją nauczyć siedzieć po turecku fenomen teściow... hmm... ja z małżem nawet na ich temat nie rozmawiam, bo sie nie da, on chyba myśli że ma ich za niewiadomo jak okropnych i złych ludzi i że nie trawię tam jeździć i nie da mu się wytłumaczyć że nie jest aż tak źle, a dzisiaj leje... a dzieci sie nudzą kiedy pada deszcz... Asia zaraz dom rozniesie... ![]() ---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ---------- Garnuszki to jak będziecie w Polsce i będzie cie mieć trochę wolnego czasu to zapraszamy do Krakowa |
|
|
|
#879 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Yaria - do ortopedy jak najbardziej! A co do butów to żadne - nawet te super hiper drogie i firmowe nie uchronią przed wadami np. dziedzicznymi. Do koślawości kolan przyczynia się też siadanie przez dzieci w tzw. "W" czyli klecząc kolana razem a stopy po bokach ciała - to najgorsza poza w jakiej może maluch siadać. W sumie na bilansie dwulatka pediatra powinien dać skierowanie do ortopedy. Głównym problemem dwulatków jest bowiem płaskostopie oraz idąca często w parze koślawość kolan. Za późna diagnoza to dłuzsze leczenie tzn. chodzenie w specjalnych wkładkach do butów a w gorszych przypadkach i specjalistycznych butkach typu Memo... Tak jak Zabka pisze - niech siada po turecku. Jednak to nie załatwi wisyty u ortopedy...
U nas Julka ma ostrą anginę i antybiotyk, za którym zjechałam cały Toruń!!! Ostatecznie jedno opakowanie dostałam dziś a drugie z bydgoskiej hurtowni ma być ściągnięte na jutro...Wszystko przez to, że to jest tańszy odpowiednik zawiesiny Zinnat tylko że w tabletkach - czyli zamiast wybulić 40zł na sam antybiotyk - zapłaciłam za tabletki tylko 7zł (dodajmy do tego Flumycon za 43zł oraz Lakcid który całe szczęście u nas w domu zawsze jest ). Czyli mamy przed sobą 7 dni leczenia i raczej 2 tygodnie nie chodzenia do szkoły...Julka 10 kwietnia ma urodziny i miałam jej robić imprezkę...chyba przełożymy to "na po świętach"... A oto co Laura ostatnio lubi robić po zdjęciu skarpetki....
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-03-30 o 22:43 Powód: dorzucenie zdjecia |
|
|
|
#880 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko ale super szpytka!
Zabko nie wiem czy na Barke nie wpuszczeja dzieci. A dlaczego pytasz? Tam ma być przyjęcie weselne? Ja miałam tuz obok na Ładodze i dzieci były. Współczuje przejscia z cukierkiem. Ja Olafkowi nie daje takch rzeczy ale tak naprawde to dziecko moze zadławić się wszytskim. Czy to paluszek czy cukiereczek. Yaira tak jak Aranka pisze trzeba uważać na siadanie. Nam pediatra powiedziała ze w tym wieku takie koślawosci sa jeszcze fizjologiczne. Do ortopedy isć jednak nie zaszkodzi. Ledwo żyje. Olaf od czwartku na antybiotyku. Ja chora o soboty. Wedruje po mnie wirus i umiejscawia w coraz to dziwnieszych miejscach....jak do jutro sie nie polepszy to wracam do lekarza. I tkwie w tym Szczecinie.....chyba juz zostane do świat i ściagne Małża na krótki urlop. |
|
|
|
#881 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko dużo zdrówka dla Julki
, a Laura to niezła zdolniacha i kombiniara![]() Malgo Wam też życzę dużo zdrówka , a do świąt w sumie niecałe 2 tygodnie.Tak, w Barce ma być przyjęcie, bo żona kuzyna jest tam kierowniczką, a ciocia (mama kuzyna) rozmawiała przez tel z moją teściową i przeżywała że właśnie na Barkę małym dzieicom nie wolno i przez to nikt z Krk nie przyjedzie, a do tego rodzinka mojego TŻta ma skłonności do przedwczesnego przeżywania i nadmiernego planowania nie do końca pewnych rzeczy, więc oni już przeżywają to wesele, choć przed nami jeszcze 5 m-cy i nie wiadomo co sie jeszcze wydarzy(mojej babci po złamaniu biodra dane było jeszcze jedynie 3 m-ce). A nie dowiadywałam się jeszcze u źródła, czyli u żony kuzyna jak to jest z tymi małymi dziećmi ---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ---------- Wracając do tematu cbeebies, to Asia ostatnio uwielbia 'dobranocny ogród' i naśladuje wszystkich, a ja oglądam tą bajkę razem z nią
|
|
|
|
#882 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
U nas wiosna buchnęła dzisiaj wielką parą, więc fotki dla poszukujących wiosny i moja łobuziara
|
|
|
|
#884 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Asia boskie minki strzela
I wykapany tatuś z niej Piekne kwiaty!!!!!!Pytalam o cene bucików, bo sama przymierzałam sie do kupna renbuta i tak myslaalm ze ok 80zl kosztują, poczekam na sandalki, moze bedą mieli cos ciekawego. A co to za sztuczki Laura prezentuje Spryciarka ![]() malgo,kurujcie się! Wiosna przyszla, szkoda przez okno ją podziwiac. Zdrowka Wam zycze! Mnie dzis naszlo na kruche ciasteczka i o 18 robilismy z Jasiem ciastka. Zmieniałam dodatki i wyszly cytrynowe, makowe, czekoladowe i bakaliowe ![]() Jeszcze owsiane za mna chodzą... Jasio dzis nie spal w dzien więc czuje sie jakby walec po mnie przejechał. Od kilku dni przechodzi jakis nasilony bunt 2latka, za wszelką cene probuje stawiac na swoim, udaje ze nie słyszy cos do niego mówię, kombinuje jak moze. Jutro jedzie z tatą do dziadków, wracają w pt., moze tam sie wyszumi troche na podwórku. A ja moze pośpie w dzien z Maksiem, jakis spacerek zaliczymy... |
|
|
|
#885 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Asia miodzio
Małgo kuruj się...wszak nadchodzi wiosna.... Elu - u nas była blacha karpatki wciągnięta w dwa dni. Teraz mam przepis na jakąś pyszną drożdżówę bez mieszania i u bijania. Kłądzie sie skałdniki jedne na drugich, odstawia na 3 godziny w ciepłe i potem dopiero lekko miesza...jadłam u cioci TŻta i była pychota. Tak wiec jutro u nas drożdżówka z rodzynkami. A kruche ciasteczka za mną chodzą, oj chodzą....
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#886 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Asia przesyła buziaki ciociom za komplementy
![]() A w tych krokusach to sama jestem zakochana i jeszcze czekam aż magnolie zaczną kwitnąć ![]() Aranko proszę o przepis na drożdżówę Elu też jestem ciekawa sandałków renbut, lubię ich butki, bo są skórzane, dobrej jakości i w miarę przystępnej cenie ja ostatnio zaczełąm łykać magnez i żeńszeń bo jestem tak wypluta że ledwo dycham |
|
|
|
#887 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
A ja kupiłam Doppel Herz ten na włosy i paznokcie - ma taki skład jakiego dotąd nie widziałam więc przetestujemy.
Działanie: Bogaty w aminokwasy, fitoestrogeny i fitosterole z zarodków pszenicy oraz prosa, niezbędne kwasy tłuszczowe i witaminy, które: wzmacniają strukturę włosów i paznokci poprawiają odżywienie cebulek włosa zapobiegają przedwczesnemu siwieniu Skład: 1 kapsułka zawiera: - Olejek z zarodków pszenicy 500 mg - Wyciąg proteinowy z prosa 150 mg - Witamina C 30 mg - Pantotenian wapnia (wit. B5) 6 mg - Witamina B6 1 mg - Biotyna 150 mcg - Cynk 5 mg Co do "wyplucia" to ja taka jestem całą jesień i zimę...jedynie bardziej słoneczne i aktywnie dni są w stanie mnie jakoś ożywić...Przepis wrzucę jutro.
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#888 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko, mój TZ uwielbia karpatkę
to jego ciasto number one ![]() jak zrobisz tego drożdzaka i wyjdzie mniamniusny to poproszę o przepis. Ja ze 2 tyg temu robiłam wieniec bakakaliowy, ale ciasto nie bardzo mi sie podobało, za duzo dziur. Jedno z lepszych ciast drożdzowych mam z tutejszego forum i chba na nim poprzestanę. A do wczorajszych ciasteczek przydały się nam foremki od ciastoliny ![]() Doppel Herz jest bdb! Kiedys go stosowałam i utkwił mi pozytywnie w pamięci. Teraz tez cos powinnam zacząc stosować, bo włosy mam matowe ale z racji karmienia piersia jestem ograniczona w kwestii witamin. Na wzomcnienie dobry tez jest Buerlecithin http://www.domzdrowia.pl/30395,vita-...-plyn-1-l.html |
|
|
|
#889 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko wczoraj zapomniałam dopisać, że przyjdzie czas i pora, a jeszcze ci pozazdrościmy twojego ogródka
|
|
|
|
#890 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ten Doppel Herz to jakaś nowość - u mnie w promocji miesięczna kuracja kosztuje 9.99 więc bardzo atrakcyjnie cenowo. Kiedyś ługo brałam Merz Specjal i powiem ci, ze mimo ochów i achów na jego temat u mnie nie było rzadnych efektów mimo brania z 10 miesiecy. A cenowo to chyba 50zl za buteleczkę...Bardzo chwalą też wersję Doppel Herz na oczy - chyba przetestuję również....
http://www.domzdrowia.pl/58317,doppe...action=voteall Zabko co do ogródka to poza trawą, tujami, krokusami w trawie wiosną, tulipanami, magnolią i czereśnią jakoś za dużo mieć nie będę. stawiam na trawsko i miejsce do biegania, grillowania...Moi rodzice za to na swojej części niech sadzą co chcą... Ciasto drożdżowe wyrasta a ja podam przepis DROŻDŻAK : - 10 dag drożdży - 1 szklanka cukru + cukier waniliowy - 4 całe jajka - 3/4 szklanki mleka - 5 szklanek mąki - rodzynki (można ale nie trzeba) Drożdże rozkruszyć na dnie miski i na to po kolei wsypywać składniki. NIE MIESZAĆ!!! Niech leży warstwowo. Miska ma stać w cieple 3 godziny. Po tym czasie wszystkie składniki wymieszać, przełożyć do blachy, posypać kruszonką. Elu - mam pytanie, czy drożdżaka wkładasz do nagrzanego piekarnika czy nie? W ilu stopniach pieczesz na termoobiegu? No i czy masz dobre proporcje do kruszonki?Czekam niecierpliwie na info bo ok 15 ruszam z pieczeniem, puki co pachnie drozdżami bosko.
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-04-01 o 13:30 |
|
|
|
#891 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko to z takich wiosennych kwiatów to polecam jeszcze żonkile/narcyze, ogródek zapowiada się ciekawie, choć ja to bym się jeszcze skusiła na jakis skalniaczek, ew. małą rabatkę.
A ciasto jak najbardziej wypróbuję, choć u nas bez rodzynek (TŻ i Asia nie lubią i wydłubują) U nas nadal furrorę robi szarlotka spod samiuśkich tater podana przez Elę |
|
|
|
#892 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
ja przepraszam ze tak zdoskoku ale poziom moje wkur....po wizycie u fryzjera jest nie do opisania zabraklo mi skalni
no chyba sie poplacze przysiegam ((((((((((((( za to co mam na glowie zaplacilam 220zl dodam ze u kolezanki ktora sama prowadzi salon.u obcych kosztuje to w naszych okolicach gora 150zl z 3 kolorami a u koleznki z dwoma zaplacilam 220 i gowno widac!!!!!!!!!!!!!!!!chyb a jedynie rudy przedzialek.chociaz tyle ze ladnie obciela
Edytowane przez marti86 Czas edycji: 2009-04-01 o 19:59 |
|
|
|
#893 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
o kurcze Marti ,no to kolezanka ci policzyła po znajomosci -[czyli prawie podwójnie ]!!!nie no kolorek faktycznie prawie że nie widoczny -ja bym poszła z reklamacją-niech wymyśla teraz jak to 'polepszyć'
:con fused:
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
|
|
|
|
#894 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
ja chcialam delikatne-mialy byc slomkowe(nie biale) bardzo cieniutkie a nie brazowo-rudawe-ewidentnie zle dobrala kolor rozjasniacza pozatym zrobila bardzo cieniutkie tak jak prosilam a ze kolor zblizony bardzo do tego co mi nakladala na cale to sie wlosy zlaly.
o cenie nie wspomne...pracuje u niej moja sasiadka(ma praktyki)i wracala ze mna do domu.sama zapytala czy nie jestem zla ze tak wyszlo...bo slyszala moje wskazowki jak ma to wygladac.na porzywitanie w domu uslyszlalam-Ty bylas u tego fryzjera czy nie-chyba tylko podcielas-to jak czlowieka moze krew nie zalac.za te pasemka wyszlo mi 170zl tak za sciecie bym tylko kolo 50zl zaplacila,moglam sama kupic farbe milena by mi pomalowala poszlabym do stylisty za 60zl by mnie obcial i bym byla hapy:/
Edytowane przez marti86 Czas edycji: 2009-04-01 o 21:35 |
|
|
|
#895 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko, przepraszam Cie najmocniej za opóźnienie ale z racji wyjazdu mąz przyjechał wczesniej z pracy wiec obiad, pakowanie Jasia, potem spacerek z Maksem i dopiero teraz włączyłam komputer.
Dzięki za przepis Piekę w ok 180st, zaczynam od 160 a po ok 10 min na 180, termoobieg zadko właczam bo szybko przypala. A co do tych witamin to jasne ze brałam Merz a nie Herz! nieżle zakręcona jestem ![]() Byłam dzis w żłobku, Jasio na 100% przyjety, zobaczymy jeszcze co z przedszkolem. Marti,droga ta znajoma... a pasemka.. no coś tam widać ale skoro jestes niezadowolona to chyba nie o taki efekt ci chodziło...? Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2009-04-01 o 21:57 |
|
|
|
#896 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti to cie ta twoja znajoma troche nie fair potraktowała, ja na twoim miejscu bym to zareklamowała, a przede wszystkim nie zapłaciła
Ja idę jutro działać z wlosami, za przycięcie i kolor + pasemka i wiadomo modelowanie płacę ok 50-60zł u mojej znajomej Elu to fajnie że Jasio ma miesce w złobku
|
|
|
|
#897 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dzieki Kochnae za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia
za to Olaf w formie az za bardzo, rozsadza mi dom.Marti widać troche te pasemka, ale pewnie nie o to Ci chodziło. Dla pocieszenia Ci powiem ze lepiej tak niz miałaby Ci fryzjerka popalić włosy. Zabko wiosenna Asia super. Elu super za Jasio ma miejsce. My sie dopiero dowiemy pod koniec kwietnia wiec troche musimy poczekać. |
|
|
|
#898 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Malgo dobrze że już u was lepiej
![]() u nas dzisiaj początek wiosennych prac ogrodowych i majgorsze, czyli maliny i róże z głowy, natomiast czuję że na pupie będę miała jutro niezłe zakwasy :/ |
|
|
|
#899 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Małgo - szkoda, że to zatoki ale fajnie, że czujesz sie już lepiej
Marti - efekt niewielki ale może inne zdjęcie lepiej ukazałoby kolory...włoski dobrze wycieniowane, wyprostowane. Mogłabyś pokazać jak to z przodu wyglada...Ale jeśli chodzi o cenę...to szkoda słów. Zwłaszcza jak to robi koleżanka. Za takie pieniądze to w Toruniu robią "sławy". Ja za obciecie + balayage płącę 100zł (upust mam jako stała klientka, normalnie bierze 140-150zł). Mogłaś jej powiedzieć przy płaceniu czy ta cena to już z rabatem? Lub prosto z mostu, ze cena nie jest adekwatna do wykonanej usługi i jesteś tą kwotą zdziwiona. Wstydziłaby się, mogła jako koleżanka policzyć ci tylko za zużyte farby i tyle... Czy was też tak wnerwiają czasem faceci??? Mój mi dziś uszami wychodzi...Fakt, przytkałam kibelek na dole. Wylewałam zupę i fik...wyleciał kawałek żeberka i pooleciał. No i gdzieś dalej przytkał - woda wolniej schodziła. TŻ wyjął ale...gadał z 1,5 godziny i i to takim tonem, że czułam sie jak dziecko. Non stop mnie strofował, wypominał nieodpowiedzialność....ku rcze nie chciałam. Stało się. Sama czułam się winna, głupio mi było i jego gadanie, furczenie tyyyle czasu było już zbędne. Poza tym kolejna rzecz wnerwiająca. Robię kawę - on też chce...oczywiście nagle się ulatnia. Wołam -odzywa się z garażu, zaraz przyjdzie. Czekam 5 minut, 10 minut...po 25 minutach sama wypijam mu kawę. A on wraca po godzinie i pyta "to gdzie ta kawa? zrób mi"....Następnym razem nauczona odczekałam aż się pojawi i na jego oczach chłodną kawę wylałam do zlewu. Skoro ją chce TERAZ to niech TERAZ będzie w domu a nie wychodzi...może go to czegoś nauczy. Zajrzał dziś do nas mój kumpel "z podwórka" ( taki mój braciszek bo młodszy chyba z 4 lata ale możemy gadać o wszystkim bez skrępowania i tematów tabu) ze swoją żoną i córeczką miesiąc od Laurki starszą. Nikola ma króciutkie włoski i przy Laurce wygląda jak niemowlak. Jutro zapodam fotki. No i osłabiły mnie słowa jego żonki "Ja to Nikolę od pampersa paskiem oduczyłam bo już nic nie działało...a jak pasem po dupie zaczęła dostawać to od razu zaskoczyła...Brak słów...Ponieważ wizyta była nagła - telefon i za godzinę byli u nas wiec lodówkę opróżniliśmy na maksa, drożdżówkę, która wyszła bomba zjedliśmy (a właciwie Pawełek mi wrąbał bo kawał chłopa z niego i co chwila chodził z maślanymi oczami do blachy i nawet nie pytał czy moze tylko brał patrząc mi w oczy jak cocel spaniel). Była kolacja śmieciowa czyli razem grzebaliśmy co tu nadaje sie do zjedzenia hehehe. Na jutro zapowiedzieli sie kolejni znajomi z 2 synkami-diabłami...chyba oprócz jutrzejszego porannego wypadu po zakupy uzupełniające muszę kupic jakiś walerin...persen...cokolw iek byleby znieczulić nerwy...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#900 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti według mnie te refleksiki świetnie wyszły, ja własnie tak sobje wyobrażałam, wyglądaja bardzo naturalnie
, jednak cena mnie powaliła, tymbardziej że Ty chciałas innego efektu!!!. ja płaciłam za pasemka lub balejage + ścięcie 130zł w bardzo dobrym salonie w moim mieście. Zrób zdjecie z przoduAranko faceci czasem tak mają że wkurzą ale my tez tak mamy hehe. my już żyjemy wyjazdem, ostanie sprzątnie, pakowanie i koniec, jutro rano wyruszamy, pogoda się poprawiła aż się żyć chce! Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2009-04-02 o 09:46 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:20.




, dziś 6:15.[/quote]
. Wiki nauczyła się, że zaraz po pobudce pije i robi siku na nocnik więc niestety nie ma mowy o moim leżakowaniu 
tesknota po prostu zabija moja chec do zycia

Ślub
maleństwo




, a Laura to niezła zdolniacha i kombiniara






:con fused:

