Mamusie marcowo-kwietniowe 2010 - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-31, 21:46   #871
trolla2405
Rozeznanie
 
Avatar trolla2405
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 697
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez magda3456 Pokaż wiadomość
Miał mi kupić loda i przed chwilą przyszedł bez niego. To zrobiłam mu awanture że czekałam na loda( troche głupio ze nie na niego) ubrał sie i poszedł... po loda
hahahhahaha
jest dla niego szansa zeby się zrehabilitować

mój po awanturze pucował kuchnię..........
trolla2405 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-31, 22:10   #872
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez trolla2405 Pokaż wiadomość
kurcze 14 tc i już dresik? jak ja do biura do pracy pójdę? myslałaś o pasach ciążwych czy też już nie bardzo byś się zmieściła?
Szczerze - jestem zdziwiona tym tempem wzrostu brzucha. Przez ostatnie 2 tygodnie urlopu schudłam 1 kg, a brzuch jest po prostu ciążowy. Moja siostra mówi, że miała taki pod koniec 5 m-ca a nie w połowie 4-go. Więc już zdecydowanie muszę kupić jakieś spodnie i spódnice z tą gumą Tylko w bluzki się mieszczę... Nie ma co - przeglądam właśnie jeden katalog i widzę piękne tuniki - przynajmniej to jakoś pozytywnie

A temat zachcianek... jestem uzależniona od lodów Najlepiej śmietankowych... Codziennie i dużo
A czosnek - fuj. Tak samo cebula. Aż mnie ciarki przechodzą.

Dziewczyny - jak Wy wyćwiczyłyście tych mężów? Jestem pełna podziwu - mój póki co mi gotuje... no - nie narzekam

Edytowane przez megi-megi
Czas edycji: 2009-08-31 o 22:13
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-31, 23:20   #873
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Mój TZ był ze mną na każdej wizycie. Co prawda siedział grzecznie w poczekalni, ale zawsze był.
Książki o ciąży mamy dwie, ja najpierw je przejrzałam, teraz jestem na bierząco z tym, co się aktualnie dzieje i nie czytam za dużo do przodu, a TZ miał fazę, że czytał. Teraz przestał, ale zmuszać go nie będę. Co do porodu to jeszcze nie zdecydowaliśmy. A w połowie września pewnie zaczniemy się zastanawiać czy idziemy do szkoły rodzenia razem czy nie.

Z zachcianek to przeszły mi już ogórki. Od tygodnia smętnie siedzą w lodówce, a ja nic.
Nie mam też specjalnej ochoty na picie, jak tu już pisałyście. Kiedyś zwykła woda mineralna była ok, a teraz mi nie smakuje. Po wszelkich smakowych sokach czy herbacie wraca zgaga i mam błędne koło. Ale od jutra wznawiam zajęcia, a ja zawsze podczas prowadzenia zajęć piję dużo wody więc jest światełko w tunelu

A! I mogłabym żywić się samymi zupami- strasznie mi smakują już od początku ciąży. A szczególnie pomidorówka taka "stołówkowa" i własna ogórkowa.
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 07:13   #874
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Mój TZ był ze mną na każdej wizycie. Co prawda siedział grzecznie w poczekalni, ale zawsze był.
Książki o ciąży mamy dwie, ja najpierw je przejrzałam, teraz jestem na bierząco z tym, co się aktualnie dzieje i nie czytam za dużo do przodu, a TZ miał fazę, że czytał. Teraz przestał, ale zmuszać go nie będę. Co do porodu to jeszcze nie zdecydowaliśmy. A w połowie września pewnie zaczniemy się zastanawiać czy idziemy do szkoły rodzenia razem czy nie.

A! I mogłabym żywić się samymi zupami- strasznie mi smakują już od początku ciąży. A szczególnie pomidorówka taka "stołówkowa" i własna ogórkowa.
Mi też! Mi też! Zastanawiałam się o co chodzi z tymi zupami, bo i jarzynową, ogórkową, pomidorową (na buraczaną mam straszną chęć, tylko buraków nie widać) mogłabym gotować i jeść na okrągło! Tylko rosół mnie odrzuca blee. Może to dlatego, że one takie lekkostrawne? I się strawi raz dwa i chociaż bamber będzie mniejszy? A jak byliśmy w górach, to idąc na obiad, pierwsze pytanie było czy kwaśnicę mają. Jak im wyszła, to od razu zmiana lokalu Teraz mi już trochę przeszła ta chęć na kwaśne, ale ogórkową to zawsze z chęcią

A z tymi facetami to Wam dziewczyny współczuję - rozumiem, że chciałybyście, żeby się zaangażowali, zainteresowali. A tu mur.
U mnie podobnie jak u mrowak - jest na każdej wizycie (w poczekalni), czytać książki to niechętnie co prawda, ale jak coś mu opowiadam, to zawsze zainteresowany.
I co do porodu to jeszcze nie zdecydowaliśmy, w sumie nie wiem czy ze względu na oczy, nie będę miała cc, ale jeśli lekarze pozwolą na poród naturalny, to chciałabym, żeby mój mąż był ze mną, ale ostateczną decyzję zostawię jemu.
catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 08:16   #875
Lominka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 154
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Witajcie kochane mamusie
U mnie to jest jakos tak dziwnie bo ostatnio obawialam sie ze dzidzia urodzi sie chinczykiem czy cus ,ciagle mialam chec na chinskie jedzenie,ale przechodzi mi juz ...uffff....przynajmniej obedzie sie nauka jedzienia paleczkami hahahha

Co do mojego TZ....nie narzekam poki co byl ze mna u lekarza,w gabinecie nawet,na usg malo w monitor nie wszedl ....na codzien jest czuly i milusi,a moze ma tak jak my....w zaleznosci od nastroju hahahaha

kurcze najgorsze jest to ze lekarz kazal lezec i nie denerwowac sie i takie tam a my za chwilke mamy przeprowadzke,fakt faktem z gory na dol ale zawsze,poza tym wez i sie nie stresuj przy dwojce dzieci hahahaha ( jedno ma 7 drugie 5) ...ale wiem ze damy rade

pozdrawiam serdecznie

Aha a co do zakupow ....hmmm ogladam chetnie to i owo ale jeszcze sie boje kupowac cokolwiek....zabobony i te sprawy...przy mojej dwojce tez wszystko prawie kupowalam na ostatnia chwile....

Edytowane przez Lominka
Czas edycji: 2009-09-01 o 08:20
Lominka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 09:01   #876
Mysia1234
Raczkowanie
 
Avatar Mysia1234
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 476
GG do Mysia1234
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Czesc dziewczyny. ALe naskrobałyscie od wczoraj
A ja znowu siedze na L4, wczoraj zaczeły się plamienia (poraz kolejny) wiec szybciutko do gin poleciałam... przebadała przebadała (inna gin bo moj jest jeszcze na urlopie) i co... mam małą nadzerke i to z niej plamie :/ Jak nie urok to sr****a, tak czytałam was i widze niektóre z was tez ja maja. Jedyne pocieszenie jest takie ze widziałam moją dzidzie Lezała na pleckach i machała rączkami tak słodko
Mój tz-cik czesto chodzi ze mną do gina, tez czeka w poczekalni ale juz mi mówi ze ja tak czesto dzidzie widze ''na zywo'' a on tylko na zdjęciach i chce tez ja zobaczyc Dziewczyny a kiedy robią juz USG przez brzuszek a nie dopochwowe? A co do porodu to mój tz sam powiedział ze chce byc przy mnie, az w szoku byłam
Ja juz tez chodze w dresach, brzusio miałam zawsze a teraz jest juz dosc spory jak na 13t Pozdrawiam
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm

Razem od 18.03.2005
Zaręczyny 29.07.2009
Ślubowaliśmy 12.02.2011
Mysia1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 09:36   #877
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

fasolka- mam nadzieję że dzisiaj już czujesz się lepiej.

magda - Twoje lody mnie ubawiły. Tak jakbym o sobie czytała. Tylko że mój wie że jak czegoś nie kupi o co prosiłam to potrafi się pod samymi drzwiami zawrócić do sklepu.

Asia - Twoja dzidzia bardzo fajna.

Megi - mój brzuch też jest wg. mnie durzy. Co prawda mieszczę sie jeszcze w niektóre spodnie i nikt jeszcze nie zauważył że jestem w ciąży ale to chyba kwestia pary tygodni jeszcze. Wg. Ostatniego USG to już 15 tydzień.


A jeżeli chodzi o USG to ja USG – genetyczne miałam robione przez brzuch. Zarówno Pierwsze jak i Drugie.

A co do mężczyzn – to „potencjalny ojciec mojego dziecka” najchętniej chodził by ze mną na wszystkie wizyty i brał w nich czynny udział. Nawet w tych na fotelu. Na szczęście jest w domu tylko w weekendy więc nie chodzi ze mną ale dokładnie czyta wszystkie dokumenty, ogląda zdjęcia i DVD. Ostanie USG nagrałam na DVD – całe 13 minut więc miał co oglądać. O porodzie nie rozmawiamy a właściwie to ja nie chcę na razie o tym nawet myśleć. To dla mnie zbyt przerażające.
P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 09:40   #878
ita83
Wtajemniczenie
 
Avatar ita83
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Moj tz't to sie smieje ze zwarjuje ze mna do 9 miesiaca albo poleci na Kamczatke......ale jest dzielny i wszystko mi przynosi i pomaga, nic dzwigac nie moge itp. Co do porodu to wiem ze nie bedzie go przy mnie i go rozumiem - jakbym mogla to tez by mnie przy tym nie bylo ale na wizyty jezdzi...ostatnio ladnie wypytal pania o to czy on ma sobie jakies badania zrobic i czy wolno mi wrocic do tabletek z imbiru.......
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010
Leon kochany klusek - 22.08.2013
ita83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 09:45   #879
asienka240
Rozeznanie
 
Avatar asienka240
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

hej dziewczynki
moja dzidzia dziekuje za przemile słowa

zapomniałam wczoraj powiedzieć ze pytałam mojego lekarza o te kłócia, ze sa bardzo intensywne i czasem tak bola ze sie zwijam w kulke albo kucam... to popatrzał na mnie, kazał wejsc na samolot, zbadał i powiedział ze wszystko jest w porzadku ale na wszelki wypadek kazał brac duphaston.

Bierze go któraś?
__________________
Emilka jest już z nami
asienka240 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 09:49   #880
ita83
Wtajemniczenie
 
Avatar ita83
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Asienka - dziwne bo jak ja pytalam o klucia to mi gin powiedziala ze to objaw zdroworozwijajacej sie ciazy
Cale szczescie ze do przyszlego piatku juz nie daleko wtedy bede miala kolejne usg i podejrze czy u maluszka wszystko w porzadku......
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010
Leon kochany klusek - 22.08.2013
ita83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 10:03   #881
asienka240
Rozeznanie
 
Avatar asienka240
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez ita83 Pokaż wiadomość
Asienka - dziwne bo jak ja pytalam o klucia to mi gin powiedziala ze to objaw zdroworozwijajacej sie ciazy
Cale szczescie ze do przyszlego piatku juz nie daleko wtedy bede miala kolejne usg i podejrze czy u maluszka wszystko w porzadku......

tak, on powiedział ze delikatne i takie normalne jak przy miesiaczce sa ok... ale takie mocne, ze musze sobie kucnac albo ze sie zwijam na łozku to nie jest za dobrze... wiec na wszelki wypadek przepisał mi ten dupa cos tam:P
chyba lepiej dmuchac na zimne?
jeszcze tego nie brałam...
nawet nie wiem ile na dzien. jutro bede sie z nim widziec to zapytam...
__________________
Emilka jest już z nami
asienka240 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 10:26   #882
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
No pochwal się
Proszę taki mam
http://www.allegro.pl
/item723834307_besafe_adap ter_do_pasow_dla_kobiet_w _ciazy_w_wa.html
Tylko że ja kupiłam na allegro ale używany po jakiejs cięzarnej za 90 zł bo one sie szybko nie zuzywają... ale sa swietne cały pas masz poniżej brzuszka.. i jaka wygoda.. od pocztaku ciazy go uzywam
WIDZĘ ŻE ŹLE WYSKAKUJE LINK WPISZCIE W ALLEGRO TEN NUMER AUKCJI 723834307 I WYSKOCZY
Cytat:
Napisane przez magda3456 Pokaż wiadomość
Miał mi kupić loda i przed chwilą przyszedł bez niego. To zrobiłam mu awanture że czekałam na loda( troche głupio ze nie na niego) ubrał sie i poszedł... po loda
klask i: TAK TRZYMAĆ!.. ja tez czasami.. często.. hihih wykorzystuje mój błogi stan a męzus nadskakuje
Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Mój TZ był ze mną na każdej wizycie. Co prawda siedział grzecznie w poczekalni, ale zawsze był.

A! I mogłabym żywić się samymi zupami- strasznie mi smakują już od początku ciąży. A szczególnie pomidorówka taka "stołówkowa" i własna ogórkowa.
mrowak i fajnie mój tez był ze mna ostatnio ale dopiero teraz miałam usg ze było cos widać...oj wyszedł dumny jak paw!! super uczucie popatrzec na swojego faceta którego duma rozpiera z tego co zmajstrował hihihi
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!

Edytowane przez madziwnia
Czas edycji: 2009-09-01 o 10:27
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 11:43   #883
Mysia1234
Raczkowanie
 
Avatar Mysia1234
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 476
GG do Mysia1234
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

asienka ja go biore od 5t z przerwami. Czasami zalecaja go brac 2x1 lub 3x1 co 8h. Czesciej3x1(ja tak mam przepisane) Kosztuje on od 40-50 zł. Zalezy od apteki. W opakowaniu 2o tabletek.
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm

Razem od 18.03.2005
Zaręczyny 29.07.2009
Ślubowaliśmy 12.02.2011
Mysia1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 11:58   #884
kasina87
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 69
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Witam serdecznie wszystkie Mamusie Jestem tu nowa i chciałabym dołączyć do waszego grona. Mam nadzieje ze mnie przyjmiecie. Jestem już w 8 tyg i mój tp. 16.04.2010. Jeśli można proszę o dopisanie mnie do listy. Mam 22 lata. Pozdrawiam wszystkie mamusie. Życze miłego dzionka i coraz mniej dolegliwośći.
kasina87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 12:10   #885
czarymary
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

moj mauz na poczatki wcale nie chcial mi wierzyc ze jestem w ciazy i ze to w ogole niemozliwe - klasyczne wyparcie. ale jak juz sie z tym oswoil to jest bardzo kochany i na swoj sposob sie interesuje - kaze sobie czytac ksiazke na glos jak to tydzien po tygodniu jest i w ogole. nawet zapisal sobie kiedy idziemy na usg - bo z bolem serca przelozylam jednak na tydzien pozniej... z tym urlopem czy zwolnieniem nie jest taka prosta sprawa moje drogie... roboty mam sporo a i ni eczuje sie na tyle zle, zeby stad zwiac... czulabym chyba ze troche leseruje mimo wszystko. tylko to straszne zmeczenei napadowe... najchetniej poszlabym na zwolnienie, ale 100% platne, juz takie ciazowe... ale bez tej karty ciazy takiego nie dostane, no a te nieszczesna wizyte mam 18 u ginki. chyba bede musiala zacisnac zeby i sie przemeczyc. w brzuchu mnie nic nie kluje ale za to plecy daja do wiwatu. az sie boje pomyslec co to bedziej, jak na prawde bede miala brzuch... cos na razie ze mnei wyrodna matka, bo na zadne zakupy dla malucha mnei nei ciagnie - wrecz przeciwnie - przede wszystkim sobie bym cos nabyla, bo przestaje sie miescic w spodnie... a co do zapachow, to ze zwielokrotniona sila, ale bez nudnosci. zachcianek tez za barzdo nie mam, ale chyab nagotuje sobie kapusniaku i bede go jesc dwa tygodnie na wszystykie posilki dnia a jak skoncze to sie przerzuce na ogorkowa hehehe. mamuski a czy zauwazylyscie, zeby sie poprawialy wlosy, paznokcie i skora?
czarymary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 12:28   #886
olasia
Zadomowienie
 
Avatar olasia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

a ja jednak rezygnuje ze szkoly... wroce do temetu za rok... wiem, ze nie bedzie mi latwo, ale teraz to juz w ogole sobie tego nie wyobrazam, szczegolnie, ze mam 2 letnia przerwe.
ktoras z wizazanek spytala mnie czy po porodzie bede w stanie pojsc na zajecia, zostawic dziecko?... caly czas mnie to neci, wierci... ale za kazdym razem odpowiadam sobie, ze byloby mi ciezko.
jest we mnie odrobina zalu, ale mysle, ze to dobra decyzja.
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść

Marcelek moj caly swiat
Laura 39/40 tp 9.03.2015
olasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 12:41   #887
czarymary
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez olasia Pokaż wiadomość
a ja jednak rezygnuje ze szkoly... wroce do temetu za rok... wiem, ze nie bedzie mi latwo, ale teraz to juz w ogole sobie tego nie wyobrazam, szczegolnie, ze mam 2 letnia przerwe.
ktoras z wizazanek spytala mnie czy po porodzie bede w stanie pojsc na zajecia, zostawic dziecko?... caly czas mnie to neci, wierci... ale za kazdym razem odpowiadam sobie, ze byloby mi ciezko.
jest we mnie odrobina zalu, ale mysle, ze to dobra decyzja.
olasia nie martw sie! na pewno wszystko ulozy sie dobrze! moja bratowa z maluchem przy cycku skonczyla studia w innym miescie i potem zaczela pracowac w szkole! latwo nie bylo, ale poszlo! mowila mi, ze im wiecej miala zajec, tym lepiej byla sie w stanie zorganizowac, a nie ma lepszej motywacji do efektywnego dzialania, niz latorosl!
czarymary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 12:59   #888
asienka240
Rozeznanie
 
Avatar asienka240
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez Mysia1234 Pokaż wiadomość
asienka ja go biore od 5t z przerwami. Czasami zalecaja go brac 2x1 lub 3x1 co 8h. Czesciej3x1(ja tak mam przepisane) Kosztuje on od 40-50 zł. Zalezy od apteki. W opakowaniu 2o tabletek.

mam go juz w domciu za dwa opakowania zapłaciłam popnad 70zł, poczekam do jutra z braniem go... wypytam mojego lekarza co jak dlaczego ile i jak dlugo
__________________
Emilka jest już z nami
asienka240 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 13:53   #889
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

catro gratuluję wyników i ślicznej dzidzi, a zwolnieniem to się ciesz, wypoczywaj i dbaj o siebie.

madziwnia tak się cieszę, że wszystko w porządku, ba! a nawet książkowo. Tyle miałaś stesów...Ale teraz jest dobrze i jaki Tatuś dumny! To prawda widok , jak oni się rozklejają nad zdjęciem usg jest powalający...

megi-megi mam nadzieję, że te plamienia to nic groźnego, a dzidzia widać wstydliwa i skromna. Mi brzuch rośnie też i nawet dostałam spodnie ciążowe od przyjaciółi i baaardzo chętnie w n ich paraduję

trolla2405 ja też mam boja przed porodem, ale moja przyjaciółka, która urodziła już 2 mówi, że hormony mi potem tak zagrają, że ma się siły i się nie boi...Hmmm...poczekamy, zobaczymy

Mysia1234 mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, wypoczywaj i dbaj o siebie, a co do usg też jestem tego ciekawa, ja na razie miałam dowcipne


P0P70
ja dzisiaj spałam 12 godzin (?!), i rano byłam taka słaaabiutka, w głowie się kręciło, jak po niezłej imprezie, ale pomału dochodzę do siebie. Ból brzucha już lżejszy, ale jak kichnę,to muszę uważać, zawsze wcześniej się zwijam w kulkę, bo inaczej obrywa mi się tam wszystko

kasina87 WITAMY!!!

czarymary Ja też uwielbiam kapuśniaki i wszystko co kwaśne.I też mam napadowe zmęczenie, nie wyobrażam sobie teraz chodzić do pracy, podziwiam Cię.Ja wymiękam..Poodwoływałam na razie wszystkie zamówienia,do nie wiadomo kiedy

olasia pewnie! Po co Ci teraz stresy? Lepiej skupić się na ciąży, to tak krótki w sumie okres... zleci jak z bicza... A szkołę możesz zawsze skończyć. Moja znajoma odchowała córkę i w wieku 36 lat skończyła ogólniak i była prymuską, hi,hi.Szło jej jak z płatka i śmiała się, że studia to chyba na emeryturze skończy
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 15:07   #890
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez asienka240 Pokaż wiadomość
mam go juz w domciu za dwa opakowania zapłaciłam popnad 70zł, poczekam do jutra z braniem go... wypytam mojego lekarza co jak dlaczego ile i jak dlugo
ja duphaston obecnie biore 2 razy dziennie ale na poczatku jak byly plamienia pierwsza dawka byly 4 tab a poźniej 3xdziennie co 8 godz. przez 4 dni u mnie kosztuje 31 zł

dziewczyny tak bardzo sie juz denerwuje jutrzejszymi badaniami od nich wszystko zależy ehh....

co do nowych mamuś,bardzo się cieszę,że nas przybywa ale proszę jeśli macie pytania upewnijcie się już nie bylo na ten temat rozmowy,bo co dochodzi nowa mamusia to zadaje te same pytania a jak wiemy posty sa ograniczone takze przed zadaniem pytan podstawowych (np.jakie badania trzeba zrobic)prosze czytac wątek od poczatku! a wszystko bedzie wiadomo
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 15:55   #891
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez olasia Pokaż wiadomość
a ja jednak rezygnuje ze szkoly... wroce do temetu za rok... wiem, ze nie bedzie mi latwo, ale teraz to juz w ogole sobie tego nie wyobrazam, szczegolnie, ze mam 2 letnia przerwe.
ktoras z wizazanek spytala mnie czy po porodzie bede w stanie pojsc na zajecia, zostawic dziecko?... caly czas mnie to neci, wierci... ale za kazdym razem odpowiadam sobie, ze byloby mi ciezko.
jest we mnie odrobina zalu, ale mysle, ze to dobra decyzja.
olasia jestem z tobą, ja zamierzam od października 2010 iść na magisterkę, nie wiem jak to będzie, ale wiem, że dam radę i ty na pewno też, jak dziewczyny napisały, większa motywacja, bo ma się dla kogo

tylkooliwka trzymam kciuki za badania !!

asienka240 ja też brałam duphaston przez 10 dni 2 x dziennie, z tego co widzę, to dużo nas jest

a co do tatusia mojego dziecka, to kiedyś (jak nie byłam jeszcze w ciąży) to mówiłam mu, że chciałabym aby za mną poszedł rodzić a on: "Będę tuż za ścianą", a ja, że nie, że ma być w środku i żartowałam, że go zmuszę, że już podczas akcji porodowej będę krzyczała: "Błagam! Nie zostawiaj mnie!!" - oczywiście twierdził, że oszalałam. Tzn. ja tak tylko żartowałam, bo myślę, że jak mężczyzna nie jest gotowy i nie czuje się na siłach, to nie ma co go brać, bo może jakichś zaburzeń psychicznych dostać Niemniej jednak kilka tygodni temu oglądaliśmy film na Discovery "Od poczęcia do narodzin", i na koniec jak zobaczył sam poród to widziałam,że się wzruszył i mówi: "IDĘ!!". Od tej pory sam z własnej woli twierdzi, że idzie, bo to taka chwila, że on musi być. Szczerze mówiąc to mi ulżyło, bo sama tam nie chciałabym być
Heh a moja siostra planowo ma rodzić 8 tygodni przede mną, mam nadzieję, że jak ją zobaczę to się nie przestraszę. Ale uzgodniłyśmy jedno, o porodzie pogadamy jak ja już będę po

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

kasina87 - witam
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 17:47   #892
olasia
Zadomowienie
 
Avatar olasia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

dziekuje Wam wszystkim za te slowa otuchy
to rzeczywiscie krotki czas, chcialabym go dac w calosci dziecku przez pierwsze miesiace. rezygnuje z jednego by zyskac drugie. pomyslalam jeszcze o tym, ze przeciez to dopiero poczatek ciazy, co jesli pozniej musialabym lezec? (czego mam nadzieje, ze unikne) tak wiec przesadzone

wlasnie skonczylam czytac "sprezyne" m. musierowicz i bardzo spodobalo mi sie imie dla dziewczynki laura
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść

Marcelek moj caly swiat
Laura 39/40 tp 9.03.2015
olasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 19:09   #893
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Ładnie Laura!!!


Fasolka kochanie.. on nie nad zdjęciem on na zywo widział.. był ze mna w gabinecie i gin na monitorze mu wszystko tłumaczył
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 20:38   #894
la_wenda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 264
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Witam ponownie i pozdrawiam wszystkie zaimpregnowane. Miło się Was czyta bo jakoś tak chociaż każda z nas inna to i wspólnego mamy wiele (te zupy te ogórki i inne takie ) Ja Wam tylko jednego zazdroszczę bo jak czytam to czuję Wasz entuzjazm radość i ogólny jakiś spokój. A ja jakoś ciągle nie mogę się pozbierać taka rozwalona emocjonalnie jestem, nie potrafię się zorganizować płakać mi się chce i wogóle nie wiem o co chodzi. A tu obowiązków tyle i męża samego przecież nie mogę we wszystko angażować Czy może któraś z Was też tak ma? Czy to rozbicie w końcu przejdzie? Chciałabym się bardziej cieszyć ale na razie zupełnie nie mam siły...
la_wenda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 20:40   #895
dogisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 223
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

widzicie jak to jest juz mialam po wakacjahc miec czs i do was zagladac a tu prosze kicha znowu mam zaległośći

wszystkim zycze zdrowka i trzymam kciuki za wyzdrowienie i pomyslna ciazee

u nas ok zazal sie rok szkolny i obowiazki

mam nadzieje ze teraz czesciej tu zagladne

jesli chodzi o to becikowe to ja tylko wiem ze trzeba miec wlasnie zaswiadczenie od ekarza o prowadzeniu ciazu od conajmniej 10tc ale czy rowna sie zalozeniam karty ciazy nie iwem ale w praktyce z tego co wiem to raczej karta tez jest zalozona albo przed albo w 10 tc
dogisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 20:45   #896
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

madziwnia to miał super, aż Wam zazdroszczę. Mój narazie tylko siedział pod gabinetem, a jak wyszłam ze zdjęciem to taki był wzruszony i dopatrywał się podobieństw do siebie(że niby dzidzia siedzi tak, jak on za biurkiem, hi,hi ,aż pani w rejestracji powiedziała;cały tatuś). na następnej wizycie spytam gin, czy ojciec też może być.

la_wenda
w ciąży rozbicie i zmienność nastrojów to narmalka, jak gorączka przy grypie. Nie martw się, przejdzie. A obowiązki nie uciekną i mąż pewnie sobie poradzi, nie zginie. Ty dbaj teraz o siebie, wypoczywaj,to Twój czas
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 22:00   #897
trolla2405
Rozeznanie
 
Avatar trolla2405
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 697
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Byłam dziś na usg. Usłyszałam że wszystko w porządku - także własnie się pakuję i w piątek zmykam na 2 tygodnie urlopu do ciepłych krajów(jak dostanę urlop-dziś na ten temat było nieciekawie)

Co do męża - dziś wykazał większy entuzjazm- prawie mi wyrwał zdjęcia jak wróciłam od gina
Podejrzewam że jego niechęć to najzwyczajniejszy strach

la_wenda ja też jestem rozbita, zwłaszcza wieczorami, płaczę bez powodu albo z jakieś pierdółki, dobrze że mnie w pracy to nie łapie!
trolla2405 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-01, 23:57   #898
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

la_wenda, ja to sobie myślę na chłopski (znaczy babski) rozum, że taka ciąża to rzuca się na hormony, humor, nastrój i wszystko inne razem wzięte. I nigdzie nie jest powiedziane, że "prawidłowo" kobieta powinna czuć się tak i tak. Przeciwnie, jak któraś z dziewczyn słusznie zauważyła- jesteśmy różne. Co prawda są grupki szalejące za ogórkami, ale są też pożeraczki lodów waniliowych (na które ja nawet nie spoglądam). Są dziewczyny, którym palce się lepią do dziecięcych ciuszków w sklepach i są takie, które jeszcze do nich nie zaglądały. Są wreszcie takie, które jedzą wszystko bez ograniczeń i do kibelka nie biegają (to ja) i są takie, które na dźwięk słowa "jedzenie" otwierają drzwi do WC.
I tak samo psychicznie: każda przechodzi to inaczej. Ja, urodzony pesymista, sceptyk i panikarz, nie do końca się poznaję jak na razie, bo mam tzw. luzik. Nie wiem skąd się bierze, nie wiem ile potrwa i nie wiem czy nie wyczerpię całego nakładu dokładnie przed terminem porodu i wtedy nie wpadnę w panikę. Ale to chyba tak właśnie jest w ciąży, że się nie wie.
Jak masz ochotę beczeć, to becz. Masz ochotę po 5 minutach komedię obejrzeć, oglądaj. Masz ochotę iść spać-idź, nie masz- nie idź. Ja zwykle padam na nos po 22, a dzisiaj jak przysiadłam do pracy, to przed chwilą dopiero skończyłam.

Nie da się na okres ciąży ułożyć wzoru matematycznego i wyliczyć jak się mamy czuć psychicznie i fizycznie. I to chyba w sumie dobrze.

To się namądrzyłamTeraz muszę to przeczytać i sprawdzić czy ma sens
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-02, 08:29   #899
Mysia1234
Raczkowanie
 
Avatar Mysia1234
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 476
GG do Mysia1234
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Zapomniałam wam pokazac nasze malenstwo Malenstwo przywitaj się z ciociami (ma 5 cm na zdjęciu fotka robiona w 12tc)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00098.jpg (140,7 KB, 31 załadowań)
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm

Razem od 18.03.2005
Zaręczyny 29.07.2009
Ślubowaliśmy 12.02.2011

Edytowane przez Mysia1234
Czas edycji: 2009-09-02 o 08:30
Mysia1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-02, 08:37   #900
la_wenda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 264
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Dziękuję za słowa otuchy. Ja właściwie to wiem że takie zmienne nastroje i ogólne rozdrażnienie to nic dziwnego ale jakoś sobie tym razem kiepsko z tym radzę. W pierwszej ciąży też miałam okropne mdłości i na początku zamiast przybierać na wadze to schudłam dobre 3 kg ale nie pamiętam żebym psychicznie była taka rozbita. Pamiętam za to taki 'luzik' o jakim piszesz Mrowak. Byłam jak uskrzydlona, cała szczęśliwa chociaż WC było moim drugim domem. A teraz dręczą mnie takie myśli trudne sensie życia, o starzeniu o umieraniu brrr....
Nie wiem dlaczego się tak dzieje. To ciąża bardzo chciana i wyczekiwana (starsze dziecko ma prawie 6 lat) a ja zamiast fruwać kulę się jak wyschnięty liść, i jeszcze to lato się kończy i jesień blisko...ech
Ale się namarudziłam, przepraszam Was, że tak marudzę ale jakoś łatwiej mi to napisać tutaj niż wyżalić się komuś w domu bo się boję, że sobie pomyślą, że ja nie chcę tego dziecka a to nie jedst prawda.
Pozdrawiam wszystkich
la_wenda jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.