|
|
#871 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 697
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
|
|
|
|
#872 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
Tylko w bluzki się mieszczę... Nie ma co - przeglądam właśnie jeden katalog i widzę piękne tuniki - przynajmniej to jakoś pozytywnie ![]() A temat zachcianek... jestem uzależniona od lodów Najlepiej śmietankowych... Codziennie i dużo ![]() A czosnek - fuj. Tak samo cebula. Aż mnie ciarki przechodzą. Dziewczyny - jak Wy wyćwiczyłyście tych mężów? Jestem pełna podziwu - mój póki co mi gotuje... no - nie narzekam
Edytowane przez megi-megi Czas edycji: 2009-08-31 o 22:13 |
|
|
|
|
#873 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Mój TZ był ze mną na każdej wizycie. Co prawda siedział grzecznie w poczekalni, ale zawsze był.
Książki o ciąży mamy dwie, ja najpierw je przejrzałam, teraz jestem na bierząco z tym, co się aktualnie dzieje i nie czytam za dużo do przodu, a TZ miał fazę, że czytał. Teraz przestał, ale zmuszać go nie będę. Co do porodu to jeszcze nie zdecydowaliśmy. A w połowie września pewnie zaczniemy się zastanawiać czy idziemy do szkoły rodzenia razem czy nie. Z zachcianek to przeszły mi już ogórki. Od tygodnia smętnie siedzą w lodówce, a ja nic. Nie mam też specjalnej ochoty na picie, jak tu już pisałyście. Kiedyś zwykła woda mineralna była ok, a teraz mi nie smakuje. Po wszelkich smakowych sokach czy herbacie wraca zgaga i mam błędne koło. Ale od jutra wznawiam zajęcia, a ja zawsze podczas prowadzenia zajęć piję dużo wody więc jest światełko w tunelu ![]() A! I mogłabym żywić się samymi zupami- strasznie mi smakują już od początku ciąży. A szczególnie pomidorówka taka "stołówkowa" i własna ogórkowa.
__________________
http://lb4f.lilypie.com/WKoyp2.png |
|
|
|
#874 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
Teraz mi już trochę przeszła ta chęć na kwaśne, ale ogórkową to zawsze z chęcią ![]() A z tymi facetami to Wam dziewczyny współczuję - rozumiem, że chciałybyście, żeby się zaangażowali, zainteresowali. A tu mur. U mnie podobnie jak u mrowak - jest na każdej wizycie (w poczekalni), czytać książki to niechętnie co prawda, ale jak coś mu opowiadam, to zawsze zainteresowany. I co do porodu to jeszcze nie zdecydowaliśmy, w sumie nie wiem czy ze względu na oczy, nie będę miała cc, ale jeśli lekarze pozwolą na poród naturalny, to chciałabym, żeby mój mąż był ze mną, ale ostateczną decyzję zostawię jemu. |
|
|
|
|
#875 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 154
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Witajcie kochane mamusie
![]() U mnie to jest jakos tak dziwnie bo ostatnio obawialam sie ze dzidzia urodzi sie chinczykiem czy cus ,ciagle mialam chec na chinskie jedzenie,ale przechodzi mi juz ...uffff....przynajmniej obedzie sie nauka jedzienia paleczkami hahahha Co do mojego TZ....nie narzekam poki co byl ze mna u lekarza,w gabinecie nawet,na usg malo w monitor nie wszedl ....na codzien jest czuly i milusi,a moze ma tak jak my....w zaleznosci od nastroju hahahahakurcze najgorsze jest to ze lekarz kazal lezec i nie denerwowac sie i takie tam a my za chwilke mamy przeprowadzke,fakt faktem z gory na dol ale zawsze,poza tym wez i sie nie stresuj przy dwojce dzieci hahahaha ( jedno ma 7 drugie 5) ...ale wiem ze damy rade pozdrawiam serdecznie Aha a co do zakupow ....hmmm ogladam chetnie to i owo ale jeszcze sie boje kupowac cokolwiek....zabobony i te sprawy...przy mojej dwojce tez wszystko prawie kupowalam na ostatnia chwile.... Edytowane przez Lominka Czas edycji: 2009-09-01 o 08:20 |
|
|
|
#876 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Czesc dziewczyny. ALe naskrobałyscie od wczoraj
![]() A ja znowu siedze na L4, wczoraj zaczeły się plamienia (poraz kolejny) wiec szybciutko do gin poleciałam... przebadała przebadała (inna gin bo moj jest jeszcze na urlopie) i co... mam małą nadzerke i to z niej plamie :/ Jak nie urok to sr****a, tak czytałam was i widze niektóre z was tez ja maja. Jedyne pocieszenie jest takie ze widziałam moją dzidzie Lezała na pleckach i machała rączkami tak słodko ![]() Mój tz-cik czesto chodzi ze mną do gina, tez czeka w poczekalni ale juz mi mówi ze ja tak czesto dzidzie widze ''na zywo'' a on tylko na zdjęciach i chce tez ja zobaczyc Dziewczyny a kiedy robią juz USG przez brzuszek a nie dopochwowe? A co do porodu to mój tz sam powiedział ze chce byc przy mnie, az w szoku byłam Ja juz tez chodze w dresach, brzusio miałam zawsze a teraz jest juz dosc spory jak na 13t Pozdrawiam
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm |
|
|
|
#877 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
fasolka- mam nadzieję że dzisiaj już czujesz się lepiej.
magda - Twoje lody mnie ubawiły. Tak jakbym o sobie czytała. Tylko że mój wie że jak czegoś nie kupi o co prosiłam to potrafi się pod samymi drzwiami zawrócić do sklepu. Asia - Twoja dzidzia bardzo fajna. Megi - mój brzuch też jest wg. mnie durzy. Co prawda mieszczę sie jeszcze w niektóre spodnie i nikt jeszcze nie zauważył że jestem w ciąży ale to chyba kwestia pary tygodni jeszcze. Wg. Ostatniego USG to już 15 tydzień. A jeżeli chodzi o USG to ja USG – genetyczne miałam robione przez brzuch. Zarówno Pierwsze jak i Drugie. A co do mężczyzn – to „potencjalny ojciec mojego dziecka” najchętniej chodził by ze mną na wszystkie wizyty i brał w nich czynny udział. Nawet w tych na fotelu. Na szczęście jest w domu tylko w weekendy więc nie chodzi ze mną ale dokładnie czyta wszystkie dokumenty, ogląda zdjęcia i DVD. Ostanie USG nagrałam na DVD – całe 13 minut więc miał co oglądać. O porodzie nie rozmawiamy a właściwie to ja nie chcę na razie o tym nawet myśleć. To dla mnie zbyt przerażające. |
|
|
|
#878 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Moj tz't to sie smieje ze zwarjuje ze mna do 9 miesiaca albo poleci na Kamczatke......ale jest dzielny i wszystko mi przynosi i pomaga, nic dzwigac nie moge itp. Co do porodu to wiem ze nie bedzie go przy mnie i go rozumiem - jakbym mogla to tez by mnie przy tym nie bylo
![]() ![]() ale na wizyty jezdzi...ostatnio ladnie wypytal pania o to czy on ma sobie jakies badania zrobic i czy wolno mi wrocic do tabletek z imbiru.......
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010 Leon kochany klusek - 22.08.2013 |
|
|
|
#879 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
hej dziewczynki
moja dzidzia dziekuje za przemile słowa ![]() zapomniałam wczoraj powiedzieć ze pytałam mojego lekarza o te kłócia, ze sa bardzo intensywne i czasem tak bola ze sie zwijam w kulke albo kucam... to popatrzał na mnie, kazał wejsc na samolot, zbadał i powiedział ze wszystko jest w porzadku ale na wszelki wypadek kazał brac duphaston. Bierze go któraś?
__________________
Emilka jest już z nami |
|
|
|
#880 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Asienka - dziwne bo jak ja pytalam o klucia to mi gin powiedziala ze to objaw zdroworozwijajacej sie ciazy
![]() Cale szczescie ze do przyszlego piatku juz nie daleko wtedy bede miala kolejne usg i podejrze czy u maluszka wszystko w porzadku......
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010 Leon kochany klusek - 22.08.2013 |
|
|
|
#881 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
tak, on powiedział ze delikatne i takie normalne jak przy miesiaczce sa ok... ale takie mocne, ze musze sobie kucnac albo ze sie zwijam na łozku to nie jest za dobrze... wiec na wszelki wypadek przepisał mi ten dupa cos tam:P chyba lepiej dmuchac na zimne? jeszcze tego nie brałam... nawet nie wiem ile na dzien. jutro bede sie z nim widziec to zapytam...
__________________
Emilka jest już z nami |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#882 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Proszę taki mam
http://www.allegro.pl /item723834307_besafe_adap ter_do_pasow_dla_kobiet_w _ciazy_w_wa.html Tylko że ja kupiłam na allegro ale używany po jakiejs cięzarnej za 90 zł bo one sie szybko nie zuzywają... ale sa swietne cały pas masz poniżej brzuszka.. i jaka wygoda.. od pocztaku ciazy go uzywam WIDZĘ ŻE ŹLE WYSKAKUJE LINK WPISZCIE W ALLEGRO TEN NUMER AUKCJI 723834307 I WYSKOCZY Cytat:
![]() ![]() klask i: TAK TRZYMAĆ!.. ja tez czasami.. często.. hihih wykorzystuje mój błogi stan a męzus nadskakuje![]() mrowak i fajnie mój tez był ze mna ostatnio ale dopiero teraz miałam usg ze było cos widać...oj wyszedł dumny jak paw!! super uczucie popatrzec na swojego faceta którego duma rozpiera z tego co zmajstrował hihihi
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
Edytowane przez madziwnia Czas edycji: 2009-09-01 o 10:27 |
|
|
|
|
#883 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
asienka ja go biore od 5t z przerwami. Czasami zalecaja go brac 2x1 lub 3x1 co 8h. Czesciej3x1(ja tak mam przepisane) Kosztuje on od 40-50 zł. Zalezy od apteki. W opakowaniu 2o tabletek.
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm |
|
|
|
#884 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Witam serdecznie wszystkie Mamusie
![]() ![]() Jestem tu nowa i chciałabym dołączyć do waszego grona. Mam nadzieje ze mnie przyjmiecie. Jestem już w 8 tyg i mój tp. 16.04.2010. Jeśli można proszę o dopisanie mnie do listy. Mam 22 lata. Pozdrawiam wszystkie mamusie. Życze miłego dzionka i coraz mniej dolegliwośći.
|
|
|
|
#885 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
moj mauz na poczatki wcale nie chcial mi wierzyc ze jestem w ciazy i ze to w ogole niemozliwe - klasyczne wyparcie. ale jak juz sie z tym oswoil to jest bardzo kochany i na swoj sposob sie interesuje - kaze sobie czytac ksiazke na glos jak to tydzien po tygodniu jest i w ogole. nawet zapisal sobie kiedy idziemy na usg - bo z bolem serca przelozylam jednak na tydzien pozniej... z tym urlopem czy zwolnieniem nie jest taka prosta sprawa moje drogie... roboty mam sporo a i ni eczuje sie na tyle zle, zeby stad zwiac... czulabym chyba ze troche leseruje mimo wszystko. tylko to straszne zmeczenei napadowe... najchetniej poszlabym na zwolnienie, ale 100% platne, juz takie ciazowe... ale bez tej karty ciazy takiego nie dostane, no a te nieszczesna wizyte mam 18 u ginki. chyba bede musiala zacisnac zeby i sie przemeczyc. w brzuchu mnie nic nie kluje ale za to plecy daja do wiwatu. az sie boje pomyslec co to bedziej, jak na prawde bede miala brzuch... cos na razie ze mnei wyrodna matka, bo na zadne zakupy dla malucha mnei nei ciagnie - wrecz przeciwnie - przede wszystkim sobie bym cos nabyla, bo przestaje sie miescic w spodnie... a co do zapachow, to ze zwielokrotniona sila, ale bez nudnosci. zachcianek tez za barzdo nie mam, ale chyab nagotuje sobie kapusniaku i bede go jesc dwa tygodnie na wszystykie posilki dnia
a jak skoncze to sie przerzuce na ogorkowa hehehe. mamuski a czy zauwazylyscie, zeby sie poprawialy wlosy, paznokcie i skora?
|
|
|
|
#886 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
a ja jednak rezygnuje ze szkoly... wroce do temetu za rok... wiem, ze nie bedzie mi latwo, ale teraz to juz w ogole sobie tego nie wyobrazam, szczegolnie, ze mam 2 letnia przerwe.
ktoras z wizazanek spytala mnie czy po porodzie bede w stanie pojsc na zajecia, zostawic dziecko?... caly czas mnie to neci, wierci... ale za kazdym razem odpowiadam sobie, ze byloby mi ciezko. jest we mnie odrobina zalu, ale mysle, ze to dobra decyzja.
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
|
|
|
#887 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
|
|
|
|
|
#888 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 664
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
mam go juz w domciu za dwa opakowania zapłaciłam popnad 70zł, poczekam do jutra z braniem go... wypytam mojego lekarza co jak dlaczego ile i jak dlugo
__________________
Emilka jest już z nami |
|
|
|
|
#889 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
catro gratuluję wyników i ślicznej dzidzi
madziwnia tak się cieszę, że wszystko w porządku, megi-megi mam nadzieję, że te plamienia to nic groźnego, a dzidzia widać wstydliwa i skromna . Mi brzuch rośnie też i nawet dostałam spodnie ciążowe od przyjaciółi i baaardzo chętnie w n ich paraduję![]() trolla2405 ja też mam boja przed porodem , ale moja przyjaciółka, która urodziła już 2 mówi, że hormony mi potem tak zagrają, że ma się siły i się nie boi...Hmmm...poczekamy, zobaczymy![]() Mysia1234 mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, wypoczywaj i dbaj o siebie, a co do usg też jestem tego ciekawa, ja na razie miałam dowcipne ![]() P0P70 ja dzisiaj spałam 12 godzin (?!), i rano byłam taka słaaabiutka, w głowie się kręciło, jak po niezłej imprezie kasina87 WITAMY!!! ![]() czarymary Ja też uwielbiam kapuśniaki i wszystko co kwaśne.I też mam napadowe zmęczenie , nie wyobrażam sobie teraz chodzić do pracy, podziwiam Cię.Ja wymiękam..Poodwoływałam na razie wszystkie zamówienia,do nie wiadomo kiedy![]() olasia pewnie! Po co Ci teraz stresy? Lepiej skupić się na ciąży, to tak krótki w sumie okres... zleci jak z bicza... A szkołę możesz zawsze skończyć. Moja znajoma odchowała córkę i w wieku 36 lat skończyła ogólniak i była prymuską, hi,hi.Szło jej jak z płatka i śmiała się, że studia to chyba na emeryturze skończy
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#890 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
dziewczyny tak bardzo sie juz denerwuje jutrzejszymi badaniami od nich wszystko zależy ehh....co do nowych mamuś,bardzo się cieszę,że nas przybywa ale proszę jeśli macie pytania upewnijcie się już nie bylo na ten temat rozmowy,bo co dochodzi nowa mamusia to zadaje te same pytania a jak wiemy posty sa ograniczone takze przed zadaniem pytan podstawowych (np.jakie badania trzeba zrobic)prosze czytac wątek od poczatku!
|
|
|
|
|
#891 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
tylkooliwka trzymam kciuki za badania !! asienka240 ja też brałam duphaston przez 10 dni 2 x dziennie, z tego co widzę, to dużo nas jest ![]() a co do tatusia mojego dziecka, to kiedyś (jak nie byłam jeszcze w ciąży) to mówiłam mu, że chciałabym aby za mną poszedł rodzić a on: "Będę tuż za ścianą" Heh a moja siostra planowo ma rodzić 8 tygodni przede mną, mam nadzieję, że jak ją zobaczę to się nie przestraszę. Ale uzgodniłyśmy jedno, o porodzie pogadamy jak ja już będę po ---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ---------- kasina87 - witam
|
|
|
|
|
#892 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
dziekuje Wam wszystkim za te slowa otuchy
![]() to rzeczywiscie krotki czas, chcialabym go dac w calosci dziecku przez pierwsze miesiace. rezygnuje z jednego by zyskac drugie. pomyslalam jeszcze o tym, ze przeciez to dopiero poczatek ciazy, co jesli pozniej musialabym lezec? (czego mam nadzieje, ze unikne) tak wiec przesadzone ![]() wlasnie skonczylam czytac "sprezyne" m. musierowicz i bardzo spodobalo mi sie imie dla dziewczynki laura
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść ![]() Marcelek moj caly swiat Laura 39/40 tp 9.03.2015 |
|
|
|
#893 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Ładnie Laura!!!
Fasolka kochanie.. on nie nad zdjęciem on na zywo widział.. był ze mna w gabinecie i gin na monitorze mu wszystko tłumaczył ![]()
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#894 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 264
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Witam ponownie i pozdrawiam wszystkie zaimpregnowane. Miło się Was czyta bo jakoś tak chociaż każda z nas inna to i wspólnego mamy wiele (te zupy te ogórki i inne takie
Czy może któraś z Was też tak ma? Czy to rozbicie w końcu przejdzie? Chciałabym się bardziej cieszyć ale na razie zupełnie nie mam siły...
|
|
|
|
#895 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 223
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
widzicie jak to jest juz mialam po wakacjahc miec czs i do was zagladac a tu prosze kicha znowu mam zaległośći
wszystkim zycze zdrowka i trzymam kciuki za wyzdrowienie i pomyslna ciazee u nas ok zazal sie rok szkolny i obowiazki ![]() mam nadzieje ze teraz czesciej tu zagladne jesli chodzi o to becikowe to ja tylko wiem ze trzeba miec wlasnie zaswiadczenie od ekarza o prowadzeniu ciazu od conajmniej 10tc ale czy rowna sie zalozeniam karty ciazy nie iwem ale w praktyce z tego co wiem to raczej karta tez jest zalozona albo przed albo w 10 tc |
|
|
|
#896 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
madziwnia to miał super, aż Wam zazdroszczę. Mój narazie tylko siedział pod gabinetem, a jak wyszłam ze zdjęciem to taki był wzruszony i dopatrywał się podobieństw do siebie(że niby dzidzia siedzi tak, jak on za biurkiem, hi,hi
la_wenda w ciąży rozbicie i zmienność nastrojów to narmalka, jak gorączka przy grypie. Nie martw się, przejdzie. A obowiązki nie uciekną i mąż pewnie sobie poradzi, nie zginie. Ty dbaj teraz o siebie, wypoczywaj,to Twój czas |
|
|
|
#897 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 697
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Byłam dziś na usg. Usłyszałam że wszystko w porządku - także własnie się pakuję i w piątek zmykam na 2 tygodnie urlopu do ciepłych krajów(jak dostanę urlop-dziś na ten temat było nieciekawie
)Co do męża - dziś wykazał większy entuzjazm- prawie mi wyrwał zdjęcia jak wróciłam od gina ![]() Podejrzewam że jego niechęć to najzwyczajniejszy strach la_wenda ja też jestem rozbita, zwłaszcza wieczorami, płaczę bez powodu albo z jakieś pierdółki, dobrze że mnie w pracy to nie łapie! |
|
|
|
#898 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
la_wenda, ja to sobie myślę na chłopski (znaczy babski) rozum, że taka ciąża to rzuca się na hormony, humor, nastrój i wszystko inne razem wzięte. I nigdzie nie jest powiedziane, że "prawidłowo" kobieta powinna czuć się tak i tak. Przeciwnie, jak któraś z dziewczyn słusznie zauważyła- jesteśmy różne. Co prawda są grupki szalejące za ogórkami, ale są też pożeraczki lodów waniliowych (na które ja nawet nie spoglądam). Są dziewczyny, którym palce się lepią do dziecięcych ciuszków w sklepach i są takie, które jeszcze do nich nie zaglądały. Są wreszcie takie, które jedzą wszystko bez ograniczeń i do kibelka nie biegają (to ja
I tak samo psychicznie: każda przechodzi to inaczej. Ja, urodzony pesymista, sceptyk i panikarz, nie do końca się poznaję jak na razie, bo mam tzw. luzik. Nie wiem skąd się bierze, nie wiem ile potrwa i nie wiem czy nie wyczerpię całego nakładu dokładnie przed terminem porodu i wtedy nie wpadnę w panikę. Ale to chyba tak właśnie jest w ciąży, że się nie wie. Jak masz ochotę beczeć, to becz. Masz ochotę po 5 minutach komedię obejrzeć, oglądaj. Masz ochotę iść spać-idź, nie masz- nie idź. Ja zwykle padam na nos po 22, a dzisiaj jak przysiadłam do pracy, to przed chwilą dopiero skończyłam. Nie da się na okres ciąży ułożyć wzoru matematycznego i wyliczyć jak się mamy czuć psychicznie i fizycznie. I to chyba w sumie dobrze. To się namądrzyłam
__________________
http://lb4f.lilypie.com/WKoyp2.png |
|
|
|
#899 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Zapomniałam wam pokazac nasze malenstwo
Malenstwo przywitaj się z ciociami (ma 5 cm na zdjęciu fotka robiona w 12tc)
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm Edytowane przez Mysia1234 Czas edycji: 2009-09-02 o 08:30 |
|
|
|
#900 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 264
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Dziękuję za słowa otuchy. Ja właściwie to wiem że takie zmienne nastroje i ogólne rozdrażnienie to nic dziwnego ale jakoś sobie tym razem kiepsko z tym radzę. W pierwszej ciąży też miałam okropne mdłości i na początku zamiast przybierać na wadze to schudłam dobre 3 kg ale nie pamiętam żebym psychicznie była taka rozbita. Pamiętam za to taki 'luzik' o jakim piszesz Mrowak. Byłam jak uskrzydlona, cała szczęśliwa chociaż WC było moim drugim domem. A teraz dręczą mnie takie myśli trudne
sensie życia, o starzeniu o umieraniu brrr....Nie wiem dlaczego się tak dzieje. To ciąża bardzo chciana i wyczekiwana (starsze dziecko ma prawie 6 lat) a ja zamiast fruwać kulę się jak wyschnięty liść, i jeszcze to lato się kończy i jesień blisko...ech Ale się namarudziłam, przepraszam Was, że tak marudzę ale jakoś łatwiej mi to napisać tutaj niż wyżalić się komuś w domu bo się boję, że sobie pomyślą, że ja nie chcę tego dziecka a to nie jedst prawda. Pozdrawiam wszystkich |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.






Tylko w bluzki się mieszczę... Nie ma co - przeglądam właśnie jeden katalog i widzę piękne tuniki - przynajmniej to jakoś pozytywnie 











klask i:
TAK TRZYMAĆ!.. ja tez czasami.. często.. hihih wykorzystuje mój błogi stan a męzus nadskakuje
, ale moja przyjaciółka, która urodziła już 2 mówi, że hormony mi potem tak zagrają, że ma się siły i się nie boi...Hmmm...poczekamy, zobaczymy
, nie wyobrażam sobie teraz chodzić do pracy, podziwiam Cię.Ja wymiękam..Poodwoływałam na razie wszystkie zamówienia,do nie wiadomo kiedy




)
