"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011 - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-11, 09:29   #871
SzAnGaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 51
GG do SzAnGaLa
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

no ja też zapisałam się prywatnie jak w poprzedniej ciąży.tylko te panie w recepcjach, jeju skąd one sie biorą, niemiłe, wyniosłe, opryskliwe. np wczoraj. wchodzę do recepcji, do jednego z lepszych ginków w mieście, mówie że chcę się zapisać na wizytę, pani pyta a co się dzieje, ja że prawdopodobnie jestem w ciąży i chciałam to potwierdzić a ona mówi a ile jesteś w tej ciąży, 5 min? szok normalnie...nie dość, że na ty mi mówiła, to jeszcze ten tekst o 5 minutowej ciązy....a wszystko przez mój młody wygląd, mam 23 a wyglądam na nastolatke, ehhh... wczoraj pani mnie wqrzyła trochę...
a w ogóle to tyle myslę o mojej dzidzi, że aż dziś śnił mi sie poród w obecności mojego męża urodziłam synka, i dałam mu imię Natan
a właśnie jak mówicie o swoich fasolkach, jak je nazywacie? i co myślicie o biblijnych imionach, mój pierwszy syn ma na imię Tymoteusz, imię super do niego pasuje, ma tyle zdrobnień, Tymuś, Tymi, Tymulek, Tymcio, Tymo, Tymek.
mmm a ta owsianka smacznie brzmi dewi. mój nie je takich specyfików, ma alergie i skaze białkową ;/
jeju znów gorąco, pfff ...
SzAnGaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 10:01   #872
mirabelka19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 32
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Hejka dziewczynki ;*
Bylam wczoraj u gina. i termin z 9 na 2 stycznia sie zmienil (?) ;/
A i to juz 10 t.c ;D <jupi>
Nastepna wizyta za miesiac
Dostalam luteinke bo mialam bole brzuch i lekkie skurcze ;(
Juz jest lepiej . Ide zjem sniadanko bo strasznie wilczu apetyt mam

A u was jak tam? jak samopoczucie? waga?

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Dziewczyny a czy to dobrze/zle ,gdy z chlopakiem mamy ta sama grupe krwi ? B rh plus?

To chodzicie normalnie na plaze?
Ja slonca unikam jak ognia,a i tak jestem juz opalona ze wzgledu na moja ciemna karnacje slonce b.szybko mnie lapie.

Bo jak tak czytam o tym bikini to sama bym wskoczyla do wody ;D
u mnie dzis 34 stopnie ;(
mirabelka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 10:16   #873
Molalala
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Z bajki....
Wiadomości: 230
GG do Molalala
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Figunia-trzyma kicuki bedzie dobrze


hejka babeczki

witam Moniczke i gratuluje

ja wczoraj bylam na wizycie....i troszke sie nadenerwoalam bo poakzalo sie ze cos tam kolo Fasoleczki jest i muslam jechac na Badania do szpitala...naszczescie okazalo sie ze to lekki krwiaczek....powinne sie wchlonac....i siedizlam tam od 14 do 18 masakra...

a pozniej padlam jak mucha.....i spalam az do 9 rano

wiec z dzidzia wszystko juz dobrze


i o to moj BRZUSIO W 10TC.
Molalala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 10:29   #874
SzAnGaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 51
GG do SzAnGaLa
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

mirabelka z tego co napisałas to wynika, że dziecko moze mieć jedną z tych grup krwi
- 0 Rh-ujemna
- 0 Rh-dodatnia
- B Rh-ujemna
- B Rh-dodatnia
z ojcem dziecka miałam taką samą grupe krwi jak wy, na nic to nie rzutuje.
molalala noo to ciekawe jaki brzuch będziesz mieć w 9 miesiącu skoro w 10 tyg już taki widoczny jest. w 1 ciąży pod koniec 6 miesiąca dopiero można było powiedzieć że jestem w ciąży patrząc na mnie, dzień przed porodem miałam w pępku 103 cm, dzidzia urodziła się 3700g 57 cm.
ciekawe jak będzie tym razem, ehh...
SzAnGaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 10:49   #875
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Dzień Dobry
O kurcze Dziewczyny, ale mam zaległości na wątku ale co zrobić, od soboty nie mam na nic ochoty, zaczęły się mdłości i wymioty, to czego się obawiałam...do tego ciągle boli mnie głowa - to chyba przez te upały. Dosłownie nie ma czym oddychać, bardzo szybko się męczę, nie mam na nic siły...ale dosyć marudzenia

Witam Wszystkie Nowe Mamy

Molalala, piękny brzusio
Ja ogólnie jestem trochę przy kości, więc już teraz - w siódmym tygodniu mam brzuch jak balonik, bo przestałam go wciągać jak to zwykle bywało

W poniedziałek mam wizytę, z jednej strony troszkę się boję, a z drugiej już nie mogę się doczekać

Co do TŻa to też zaczął mówić: "Kocham Was", co bardzo mi się podoba. Uwielbiam, gdy całuje mój brzusio, wtedy czuje się taaaka szczęśliwa
Znów zaczynają mnie brać mdłości. Postaram się Was odwiedzać kochane w miarę możliwości! Ale mi się zrymowało

Buziaki
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 10:53   #876
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
a w ogóle to tyle myslę o mojej dzidzi, że aż dziś śnił mi sie poród w obecności mojego męża urodziłam synka, i dałam mu imię Natan
a właśnie jak mówicie o swoich fasolkach, jak je nazywacie? i co myślicie o biblijnych imionach, mój pierwszy syn ma na imię Tymoteusz, imię super do niego pasuje, ma tyle zdrobnień, Tymuś, Tymi, Tymulek, Tymcio, Tymo, Tymek.
My właśnie synka chcemy nazwać Natan lub Nataniel

A co do lekarze, najlepiej pędź do prywatnego, chyba że znasz wyjątkowo dobrego który przyjmuje na NFZ. Żadna z moich koleżanek czy cioć nie odwazyła się na prowadzenie ciąży w ramach NFZ. Przysługują wtedy tylko 2 lub 3 USG. W tym pierwsze ok 10-12tyg.
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 10:55   #877
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Molalala, fajny brzusio a musisz leżeć przez ten krwiaczek? Nie martw się, całkiem sporo kobiet miewa krwiaki w ciąży i się wchłaniają. Tylko zalecany wypoczynek jest
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 11:05   #878
SzAnGaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 51
GG do SzAnGaLa
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

make_up, w sumie mieszkam tu od niedawna, nie mam żadnego rozeznania w lekarzach, wczoraj gina szukałam w google, hehe kierowałam sie opiniami innych dziewczyn w ciąży wybrałam prw ginka, ale wolałabym takiego co pracuje w tutejszym szpitalu, muszę sie dowiedzieć co i jak. a po co męczyć dzidzie badaniami usg na każdej wizycie? 3 to jest norma, jedno na kazdy trymestr, poza tym widziałaś jak wierci się dzidzia na badaniu usg, to pewnie prze to że sie denerwuje wczoraj z mężem uzgodniliśmy, że płeć będzie niespodzianką tylko jak to zrobić w czasie badania usg 3d, hihi mamy oczy zamykać czy jak ;p
SzAnGaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 11:47   #879
figunia86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 22
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

No i moja fasolka ma 4 mm i już jej bije serduszko Następna wizyta 23 lipca Lekarz powiedział że wszystko jest w porządku nie mam się czego obawiac Ale się ciesze a mąż to chce mnie na rękach nosić
figunia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 12:06   #880
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Molalala Pokaż wiadomość


i o to moj BRZUSIO W 10TC.[/FONT][/COLOR]

śliczny
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 12:21   #881
Myszeczka86
Zakorzenienie
 
Avatar Myszeczka86
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Miasto marzeń :)
Wiadomości: 6 020
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
no ja też zapisałam się prywatnie jak w poprzedniej ciąży.tylko te panie w recepcjach, jeju skąd one sie biorą, niemiłe, wyniosłe, opryskliwe. np wczoraj. wchodzę do recepcji, do jednego z lepszych ginków w mieście, mówie że chcę się zapisać na wizytę, pani pyta a co się dzieje, ja że prawdopodobnie jestem w ciąży i chciałam to potwierdzić a ona mówi a ile jesteś w tej ciąży, 5 min? szok normalnie...nie dość, że na ty mi mówiła, to jeszcze ten tekst o 5 minutowej ciązy....a wszystko przez mój młody wygląd, mam 23 a wyglądam na nastolatke, ehhh... wczoraj pani mnie wqrzyła trochę...
a w ogóle to tyle myslę o mojej dzidzi, że aż dziś śnił mi sie poród w obecności mojego męża urodziłam synka, i dałam mu imię Natan
a właśnie jak mówicie o swoich fasolkach, jak je nazywacie? i co myślicie o biblijnych imionach, mój pierwszy syn ma na imię Tymoteusz, imię super do niego pasuje, ma tyle zdrobnień, Tymuś, Tymi, Tymulek, Tymcio, Tymo, Tymek.
mmm a ta owsianka smacznie brzmi dewi. mój nie je takich specyfików, ma alergie i skaze białkową ;/
jeju znów gorąco, pfff ...

Ja bym sobie nie pozwoliłą na takie odzywki i napewno bym się odszczekła, niewiem jak ty ale Ja sobie nie daje w kasze dmuchać, a co to ty z nią na piwie byłas czy co, myśli że tam pracuje to błyszczy. Zal mi takich bab.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Cytat:
Napisane przez mirabelka19 Pokaż wiadomość
Hejka dziewczynki ;*
Bylam wczoraj u gina. i termin z 9 na 2 stycznia sie zmienil (?) ;/
A i to juz 10 t.c ;D <jupi>
Nastepna wizyta za miesiac
Dostalam luteinke bo mialam bole brzuch i lekkie skurcze ;(
Juz jest lepiej . Ide zjem sniadanko bo strasznie wilczu apetyt mam

A u was jak tam? jak samopoczucie? waga?

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Dziewczyny a czy to dobrze/zle ,gdy z chlopakiem mamy ta sama grupe krwi ? B rh plus?

To chodzicie normalnie na plaze?
Ja slonca unikam jak ognia,a i tak jestem juz opalona ze wzgledu na moja ciemna karnacje slonce b.szybko mnie lapie.

Bo jak tak czytam o tym bikini to sama bym wskoczyla do wody ;D
u mnie dzis 34 stopnie ;(

U Mnie waga stoi w miejscu jak narazie z czego się cieszę ale brzusio rośnie mi widzę . Dzis ja chodzę w samych spodenkach i biustonoszu bo skwar nieziemski. Czuje sie dobrze, tylko jestem całą w plamach od słońca zawsze tak mam jak jest pierwszy rzut mocnego słońca.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
My właśnie synka chcemy nazwać Natan lub Nataniel

A co do lekarze, najlepiej pędź do prywatnego, chyba że znasz wyjątkowo dobrego który przyjmuje na NFZ. Żadna z moich koleżanek czy cioć nie odwazyła się na prowadzenie ciąży w ramach NFZ. Przysługują wtedy tylko 2 lub 3 USG. W tym pierwsze ok 10-12tyg.

Co do lekarza z NFZ to ja chodziłam z Julią i USG miałam na każdej wizycie no chyba że było potrzebne na porodówke ale może z 2 trazy sie zdarzyło. Teraz chodze prywatnie i jestem zadowolona bo za każdym razem daje mi dzidziusia foto bez mówienia mu.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Cytat:
Napisane przez figunia86 Pokaż wiadomość
No i moja fasolka ma 4 mm i już jej bije serduszko Następna wizyta 23 lipca Lekarz powiedział że wszystko jest w porządku nie mam się czego obawiac Ale się ciesze a mąż to chce mnie na rękach nosić

Bardzo się cieszę że u Was wszystko w porządku klask i:
__________________
Bartoszek 30.11.2011

Juleczka 06.07.2007

Czas na walke
76
- .
70
62,400 20.04.2013

wymarzona osiagnięta 58 a nawet mniej 55,500
Myszeczka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 12:30   #882
mila24
Raczkowanie
 
Avatar mila24
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 239
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Zgadzam sie z Myszeczką, zreszta dziewczyny teraz musimy myslec osobie i naszych Fasolkach a nie sie denerwowac, malo to prostackich ludzi na swiecie. Musimy sie nauczyc zdrowego egoizmu co do gina, narazie chodze do mojej pani dr do szpitala z nfz, swietna babka, ma ogromne doswiadczenie, zresztą odbierala jeszcze porod mojej mamy, ale tak sobie mysle ze porod to bym chciala miec w prywatnej klinice, jednak komfort psychiczny jest bardzo wazny, rozwazam tez znieczulenie zewnątrzoponowe, ale tylko w sytuacji jak juz nie bede w stanie wytrzymac. Ufff.... chyba musze wziac chlodny prysznic
mila24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 12:34   #883
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
make_up, w sumie mieszkam tu od niedawna, nie mam żadnego rozeznania w lekarzach, wczoraj gina szukałam w google, hehe kierowałam sie opiniami innych dziewczyn w ciąży wybrałam prw ginka, ale wolałabym takiego co pracuje w tutejszym szpitalu, muszę sie dowiedzieć co i jak. a po co męczyć dzidzie badaniami usg na każdej wizycie? 3 to jest norma, jedno na kazdy trymestr, poza tym widziałaś jak wierci się dzidzia na badaniu usg, to pewnie prze to że sie denerwuje wczoraj z mężem uzgodniliśmy, że płeć będzie niespodzianką tylko jak to zrobić w czasie badania usg 3d, hihi mamy oczy zamykać czy jak ;p
USG nie jest szkodliwe dla dziecka. A tak przynajmniej mam świadomość że na bieżąco wiem, że wszystko jest OK, że ciąża zagnieździła się w dobrym miejscu, że dziecko ma odpowiednią wielkość, że wszystko w porządku z łożyskiem. Nie chciałabyś wiedzieć na bieżąco czy z Twoim maleństwem wszystko OK? Niestety pewne rzeczy da się zauważyć jedynie na USG.
A mój lekarz przyjmuje na wizyty prywatnie ale na porodówce pracuje w normalnym szpitalu. Swoją droga najważniejsze to jest mieć swoją położną a nie lekarza przy porodzie, bo lekarz tak naprawdę potrzebny jest dopiero jeśli wystąpią komplikacje. Potwierdzają wszyscy moi znajomi.
Co do do porodu u nas nie ma ani jednej prywatnej kliniki z porodówką

Myszeczka86 u nas nie słyszałam o ani nawet jednym lekarzu który na NFZ robi za każdym razem USG, wszyscy robią to 2 lub 3 razy, chyba że coś jest nie tak, to dodatkowo jeszcze, więc miałaś szczęście

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-06-11 o 12:37
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 13:12   #884
SzAnGaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 51
GG do SzAnGaLa
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

a co wyscie wszystkie powariowały z tymi prywatnymi klinikami, make_up, skoro chcesz w takowym miejscu rodzić zapraszam do św. zofii w wawie, cena ok 5000 tys, dodasz do tego zakwaterowanie na pare dni w hotelu przed rozwiązaniem i masz poród w prywatnej klinice...tak jak byś chciała...
a co mają zrobić mamy, które kochają swoje maleństwa, chcą dla nich jak najlepiej,chcą mieć zdjęcie z każdego miesiąca życia w brzuszku swego maluszka, chcą komfortowego porodu ale ich na to nie stać po prostu...
zauważyłam, że te prywatne kliniki, usg 3 d na każdej wizycie, opłacona położna, zzo, cesarka na życzenie, tysiące badań przez 9 miesięcy to jakaś nowa moda aby kolazankom, znajomym zaimponować, pochwalić sie...a czy jest czym?
ciekawa jestem czy chociaż jedna z waszych mam rodziła którąs z was w prywatnej klinice lub czy ma wasze zdjęcie z czasu brzuszkowego
nie dajcie się zwariować, kobiety rodziły, rodzą i będą rodzić
hmm a kaskę na prywatna klinike wolę przeznaczyć na dalsza edukacje maluszka lub jakis inny cel
SzAnGaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 14:17   #885
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Ja staram się chodzić do lekarza w ramach NFZ. Mnie denerwuje to, że nie wszystkie badania są bezpłatne. Znaczna część moich dochodów jest przekazywana na ubezpieczenie zdrowotne. Sa to na prawdę ogromne pieniądze jakie idą z naszych dochodów na ten cel - dlaczego mamy płacić podwójnie. Jeżeli nie będziemy domagać się jako pacjenci odpowiedniego traktowania (jako pacjenci nie prywatni), sytuacja się nie polepszy a jedynie pogorszy. Lekarze nawet pracujący w ramach kontraktów z NFZ mają prywatne gabinety. Być może zachowują sie w sposób nieodpowiedni ponieważ liczą na to, że pacjenci przejdą na prywatne leczenie. Przecież zawsze można poskarżyć się do dyrektora, izby lekarskiej itp, na niewłaściwe zachowanie lekarza. Jeżeli będzie skarg więcej to na pewno będą musieli oni zmienić swój sposób traktowania pacjentów. Zresztą juz teraz wpisując nazwisko lekarza w google można natrafić na negatywne komentarze na temat np zachowania takiego doktora - i kto do niego wtedy pójdzie?? Najbliższą wizytę ma prywatną, ponieważ limit pacjentek NFZ na ten czas był wyczerpany. Idę do tego samego lekarza prywatnie co w ramach NFZ. Jestem w 8t 6 d ciąży i do tej pory miałam 2 usg w ramach NFZ. Następne USG mam już zaplanowane i będą one również w ramach NFZ - te obowiązkowe. Tak na prawdę jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to nie ma po co robić tych badań - wydaje mi się, że na prywatnych wizytach to lekarze zachęcali pacjentki, bo mieli dodatkową kasę i stąd to się rozniosło. No bo jak któraś co 2 tygodnie na wizytach USG miała no to mówi o tym swojej koleżance - no i ta no skoro jej robił co 2 tygodnie to tak musi być. Tak się to wszystko u nas kreci niestety. Reklama jest dźwignią handlu. Jeżeli ciąża przebiega nieprawidłowo to lekarz będzie robił USG w ramach NFZ kiedy to będzie konieczne i nie tylko te kilka badań obowiązkowych.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 14:30   #886
Myszeczka86
Zakorzenienie
 
Avatar Myszeczka86
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Miasto marzeń :)
Wiadomości: 6 020
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
USG nie jest szkodliwe dla dziecka. A tak przynajmniej mam świadomość że na bieżąco wiem, że wszystko jest OK, że ciąża zagnieździła się w dobrym miejscu, że dziecko ma odpowiednią wielkość, że wszystko w porządku z łożyskiem. Nie chciałabyś wiedzieć na bieżąco czy z Twoim maleństwem wszystko OK? Niestety pewne rzeczy da się zauważyć jedynie na USG.
A mój lekarz przyjmuje na wizyty prywatnie ale na porodówce pracuje w normalnym szpitalu. Swoją droga najważniejsze to jest mieć swoją położną a nie lekarza przy porodzie, bo lekarz tak naprawdę potrzebny jest dopiero jeśli wystąpią komplikacje. Potwierdzają wszyscy moi znajomi.
Co do do porodu u nas nie ma ani jednej prywatnej kliniki z porodówką

Myszeczka86 u nas nie słyszałam o ani nawet jednym lekarzu który na NFZ robi za każdym razem USG, wszyscy robią to 2 lub 3 razy, chyba że coś jest nie tak, to dodatkowo jeszcze, więc miałaś szczęście

Powiem ci że to było 3 lata temu. Teraz jak tam poszłąm to ta pani odrazu mi powiedziała że wizyt na nFZ już nie będzie i jeżeli chcę przyjśc to tylko prywatnie. W zawierciu tylko w 1 miejscu jest na NFZ i to jest jakiś cep. Byłam raz i więcej nie pójdę. Moja siostra chodzi do NFZ ale do tego samego co ja tylko ż eja prywatnie i tez jest bardzo zadowolona , i jeśli Ja będe musiałą chodzic na wizyty częściej niż co 3 tygodnie przejde na NFZ bo jeszcze 50 zł jest mi nie żal wydać na lekarza 1 raz w miesiacu ale juz 100 to nie dam.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
a co wyscie wszystkie powariowały z tymi prywatnymi klinikami, make_up, skoro chcesz w takowym miejscu rodzić zapraszam do św. zofii w wawie, cena ok 5000 tys, dodasz do tego zakwaterowanie na pare dni w hotelu przed rozwiązaniem i masz poród w prywatnej klinice...tak jak byś chciała...
a co mają zrobić mamy, które kochają swoje maleństwa, chcą dla nich jak najlepiej,chcą mieć zdjęcie z każdego miesiąca życia w brzuszku swego maluszka, chcą komfortowego porodu ale ich na to nie stać po prostu...
zauważyłam, że te prywatne kliniki, usg 3 d na każdej wizycie, opłacona położna, zzo, cesarka na życzenie, tysiące badań przez 9 miesięcy to jakaś nowa moda aby kolazankom, znajomym zaimponować, pochwalić sie...a czy jest czym?
ciekawa jestem czy chociaż jedna z waszych mam rodziła którąs z was w prywatnej klinice lub czy ma wasze zdjęcie z czasu brzuszkowego
nie dajcie się zwariować, kobiety rodziły, rodzą i będą rodzić
hmm a kaskę na prywatna klinike wolę przeznaczyć na dalsza edukacje maluszka lub jakis inny cel

Kochana Ja się urodziłam w domu na łóżku które jeszcze u Mojej babci stoi to była prywatna klinika dla Niej , a pogotowie przyjechało njak już się urodziłam także miała luksusy
__________________
Bartoszek 30.11.2011

Juleczka 06.07.2007

Czas na walke
76
- .
70
62,400 20.04.2013

wymarzona osiagnięta 58 a nawet mniej 55,500
Myszeczka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 14:31   #887
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

no to u mnie w mieście u nikogo wizyta nie kosztuje 50 zł. Co najmniej 90 - 100 zł.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 14:56   #888
SzAnGaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 51
GG do SzAnGaLa
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

myszeczka skrycie marze o takim porodzie, we wlasnym domku, na swoim łóżku, w otoczeniu swoich sprzetów domowych itp itd ...
SzAnGaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 15:08   #889
Myszeczka86
Zakorzenienie
 
Avatar Myszeczka86
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Miasto marzeń :)
Wiadomości: 6 020
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
myszeczka skrycie marze o takim porodzie, we wlasnym domku, na swoim łóżku, w otoczeniu swoich sprzetów domowych itp itd ...

No mama miała swój hotel

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
no to u mnie w mieście u nikogo wizyta nie kosztuje 50 zł. Co najmniej 90 - 100 zł.

U Nas od 50 się zaczyna także można sobie jeszcze pozwolić ;D
__________________
Bartoszek 30.11.2011

Juleczka 06.07.2007

Czas na walke
76
- .
70
62,400 20.04.2013

wymarzona osiagnięta 58 a nawet mniej 55,500
Myszeczka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 15:47   #890
Marza1Dudz
Raczkowanie
 
Avatar Marza1Dudz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 98
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Ja dziewczyny WAS OPUSZCZAM.

Serduszko nie biło od 3 tygodni, a brałam luteinę więc trzymało się wszystko...........
....w końcu dostałam gorączki i bóli....wchodziła infekcja...
....lekarz nie rozpoznał......martwego płodu...

Zyczę WAM jak najlepiej........ zdrowych dzieci
Marza1Dudz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 16:28   #891
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
a co wyscie wszystkie powariowały z tymi prywatnymi klinikami, make_up, skoro chcesz w takowym miejscu rodzić zapraszam do św. zofii w wawie, cena ok 5000 tys, dodasz do tego zakwaterowanie na pare dni w hotelu przed rozwiązaniem i masz poród w prywatnej klinice...tak jak byś chciała...
a co mają zrobić mamy, które kochają swoje maleństwa, chcą dla nich jak najlepiej,chcą mieć zdjęcie z każdego miesiąca życia w brzuszku swego maluszka, chcą komfortowego porodu ale ich na to nie stać po prostu...
zauważyłam, że te prywatne kliniki, usg 3 d na każdej wizycie, opłacona położna, zzo, cesarka na życzenie, tysiące badań przez 9 miesięcy to jakaś nowa moda aby kolazankom, znajomym zaimponować, pochwalić sie...a czy jest czym?
ciekawa jestem czy chociaż jedna z waszych mam rodziła którąs z was w prywatnej klinice lub czy ma wasze zdjęcie z czasu brzuszkowego
nie dajcie się zwariować, kobiety rodziły, rodzą i będą rodzić
hmm a kaskę na prywatna klinike wolę przeznaczyć na dalsza edukacje maluszka lub jakis inny cel
Mam znajome rodzące w prywatnych klinikach gdzie poród naturalny kosztował je ok 700-1000zł. Owszem, pragnę by moje dziecko przyszło na świat w dobrych warunkach, żeby mnie potraktowano godnie i życzliwie, żebym cały czas miała przy sobie kompetentną osobę. Skoro nie w prywatnym szpitalu to z prywatną położna. Wiem jak rodziła moja mama, wiem jak cierpiała, wiem że było jej źle bo tyle godzin nie było obok nikogo i życzy mi żeby u mnie było inaczej. Owszem, niektórym się trafi fajna położna, przyjemny lekarz, ale ja chcę być pewna że nie trafię na zołzę czy kogoś kto zajrzy raz na trzy godziny jak do mojej cioci. ZZO - każdy ma wybór uśmierzenia bólu i ma do tego prawo, cesarki na życzenie nie komentuję, bo moim zdaniem to głupota, ale to tylko moje własne zdanie.
Nie rozumiem po co komentarze o chwaleniu się. Ja się nie chwalę nikomu. I tak większość znajomych jeszcze nie wie. Mnie zależy na zdrowiu dziecka. Jeśli mam iść na NFZ (a byłam w moim mieście parę razy) i być traktowana tak jak byłam (olewanie, zapominanie, ciągłe odkładanie badań) lub ciągle się o coś dopraszać (np. o recepty na leki) to wolę poświecić te kilkadziesiąt złotych ( we Wrocławiu od 80zł) i wiedzieć, że lekarz poświeci mi tyle czasu ile potrzebuję, wykona potrzebne badania (są w cenie) i sam, bez moich podpowiedzi powie mi o wszystkim, wytłumaczy. Nie mam nadmiaru pieniędzy, ale wolę nie kupić ubrania czy nie iść do kosmetyczki (przykładowo) i wydać o na lekarza. Ale wiem, że czasami nie możemy czy nie chcemy sobie na to pozwolić. I rozumiem. To wybór każdej z nas. Ja mogę powiedzieć co polecam, ale nie komentuję wyborów dziewczyn i tak samo nie życzę sobie obrażania mnie i moich decyzji.


Marza1Dudz bardzo mi przykro trzymaj się dzielnie....

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-06-11 o 16:34
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 16:38   #892
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez SzAnGaLa Pokaż wiadomość
myszeczka skrycie marze o takim porodzie, we wlasnym domku, na swoim łóżku, w otoczeniu swoich sprzetów domowych itp itd ...
podziwiam



ja sobie nie wyobrażam rodzić w jakimkolwiek miejscu poza szpitalem, absolutnie

co do usg to u nas każdy gin twierdzi, że powinny być 3 (no chyba że coś jest nie tak)
jedno na początku dla potwierdzenia ciąży
jedno w 20 tyg.
jedno jakoś w 36 tyg.
no i robią w szpitalu przed porodem- wiadomo

a, że ja z Kają chodziłam do swojego gina pryw. i kilku innych na NFZ to miałam więcej tych usg
teraz też mam już gina swojego, a dodatkowo zaliczyłam już dwóch innych aż zdecydowałam się na swojego pryw. i na NFZ taka babkę co kiedyś dawno do niej chodziłam

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

MARZA1
trzymaj się
bo co więcej powiedzieć, nie wiem
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 16:42   #893
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Gabiriellao0 ja słyszałam że jeszcze konieczne jest w 12tyg kiedy skończy się pierwszy trymestr (czyli pełen zmian) i rozwiną najważniejsze narządy, żeby sprawdzić czy płód nie ma wad (którym w razie czego można przecież zaradzić jeszcze w brzuchu mamy)

Co do porodu, ja ze względu na chęć porodu do wody nie mam wyjścia - trzeba w szpitalu, bo u nas by się strop zarwał pod wanną do rodzenia

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-06-11 o 16:45
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 17:14   #894
mila24
Raczkowanie
 
Avatar mila24
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 239
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

SzAnGaLa kazda z nas ma prawo dokonac wyboru gdzie chce rodzic, dla mnie osobiscie szczytem glupoty jest rodzenie w domu. Wszystko pieknie jak poród przebiega bez komplikacji, a zastanow sie co w przypadku chociazby naglej bradykardii i niedotlenienia płodu, w szpitalu natychmiast, w ciagu 2-3 min jestes na bloku i masz cesarke, bo to jest bezposrednie zagrozenie zycia dziecka. A co mozesz zrobic w domu?? czekac na transport, zanim znajdziesz sie w szpitalu moze byc za pozno... chyba ze zrobią Ci cesarke na stole kuchennym Nawet zupelnie fizjologiczna ciąża moze skonczyc sie powiklaniami przy porodzie, chyba nie warto ryzykowac dla rzekomego komfortu. Zgadzam sie ze kobiety kiedys rodzily w domu, ale zwroc uwage jaka byla wtedy śmiertelność okołoporodowa. A co jezeli noworodek nie moze samodzielnie oddychac po urodzeniu? zaintubujesz go albo zrobi to połozna??


Marza1Dudz- bardzo mi przykro Kochana, trzymaj sie...

Edytowane przez mila24
Czas edycji: 2010-06-11 o 17:16
mila24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 17:15   #895
Myszeczka86
Zakorzenienie
 
Avatar Myszeczka86
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Miasto marzeń :)
Wiadomości: 6 020
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Marza1Dudz Pokaż wiadomość
Ja dziewczyny WAS OPUSZCZAM.

Serduszko nie biło od 3 tygodni, a brałam luteinę więc trzymało się wszystko...........
....w końcu dostałam gorączki i bóli....wchodziła infekcja...
....lekarz nie rozpoznał......martwego płodu...

Zyczę WAM jak najlepiej........ zdrowych dzieci

Marza trzymaj się wiem co to znaczy serduszko nie biło
Co za lekarz że sie nie poznał ....
__________________
Bartoszek 30.11.2011

Juleczka 06.07.2007

Czas na walke
76
- .
70
62,400 20.04.2013

wymarzona osiagnięta 58 a nawet mniej 55,500
Myszeczka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 17:50   #896
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Marza, tak bardzo mi przykro trzymaj się kochana
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 18:12   #897
ewurka
Wtajemniczenie
 
Avatar ewurka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Marza1Dudz Pokaż wiadomość
Ja dziewczyny WAS OPUSZCZAM.

Serduszko nie biło od 3 tygodni, a brałam luteinę więc trzymało się wszystko...........
....w końcu dostałam gorączki i bóli....wchodziła infekcja...
....lekarz nie rozpoznał......martwego płodu...

Zyczę WAM jak najlepiej........ zdrowych dzieci
Misia, bardzo mi przykro
Teraz nie wymagaj zbyt wiele od Siebie i daj sobie czas Przytulam z Całych Sił.
__________________

* Aniołek 3.06.2010 [*]


słodkości





ewurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 18:20   #898
mallinka
Zadomowienie
 
Avatar mallinka
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 357
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Marza1Dudz strasznie mi przykro trzymaj się, ściskam mocno



SzAnGaLa też nie darowałabym odzywki na Ty zwłaszcza w ciąży stałam się bardzo bojowa - to chyba instynkt niedźwiedzicy


Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Nie rozumiem po co komentarze o chwaleniu się. Ja się nie chwalę nikomu. I tak większość znajomych jeszcze nie wie. Mnie zależy na zdrowiu dziecka. Jeśli mam iść na NFZ (a byłam w moim mieście parę razy) i być traktowana tak jak byłam (olewanie, zapominanie, ciągłe odkładanie badań) lub ciągle się o coś dopraszać (np. o recepty na leki) to wolę poświecić te kilkadziesiąt złotych ( we Wrocławiu od 80zł) i wiedzieć, że lekarz poświeci mi tyle czasu ile potrzebuję, wykona potrzebne badania (są w cenie) i sam, bez moich podpowiedzi powie mi o wszystkim, wytłumaczy. Nie mam nadmiaru pieniędzy, ale wolę nie kupić ubrania czy nie iść do kosmetyczki (przykładowo) i wydać o na lekarza. Ale wiem, że czasami nie możemy czy nie chcemy sobie na to pozwolić. I rozumiem. To wybór każdej z nas. Ja mogę powiedzieć co polecam, ale nie komentuję wyborów dziewczyn i tak samo nie życzę sobie obrażania mnie i moich decyzji.
zgadzam sie w 100%
zwłaszcza że padło pytanie na forum, czy chodzimy prywatnie czy na nfz? nie ma mowy o chwaleniu sie!
i dla mnie to też nie była łatwa decyzja bo na pieniądzach nie śpię, ale cieszę się że moje wizyty przebiegają bezproblemowo, a nie jak to miało miejsce na nfz...
u mnie poród na szczęscie waha się w granicach 1000-1800 zależy czy sn czy cesarka, w warszawie na pewno nie byłoby mnie stać i bym się nie zdecydowała, a po opowieściach co się dzieje na porodówkach w moim mieście wiedziałam że inne wyjscie nie wchodzi w grę i byłam skłonna oszczędzać specjalnie na tą okazję - na szczęście na zachodzi taka potrzeba


Cytat:
Napisane przez mila24 Pokaż wiadomość
SzAnGaLa kazda z nas ma prawo dokonac wyboru gdzie chce rodzic, dla mnie osobiscie szczytem glupoty jest rodzenie w domu. Wszystko pieknie jak poród przebiega bez komplikacji, a zastanow sie co w przypadku chociazby naglej bradykardii i niedotlenienia płodu, w szpitalu natychmiast, w ciagu 2-3 min jestes na bloku i masz cesarke, bo to jest bezposrednie zagrozenie zycia dziecka. A co mozesz zrobic w domu?? czekac na transport, zanim znajdziesz sie w szpitalu moze byc za pozno... chyba ze zrobią Ci cesarke na stole kuchennym Nawet zupelnie fizjologiczna ciąża moze skonczyc sie powiklaniami przy porodzie, chyba nie warto ryzykowac dla rzekomego komfortu. Zgadzam sie ze kobiety kiedys rodzily w domu, ale zwroc uwage jaka byla wtedy śmiertelność okołoporodowa. A co jezeli noworodek nie moze samodzielnie oddychac po urodzeniu? zaintubujesz go albo zrobi to połozna??.
też jestem przeciwna porodom w domu ze względu na strach o zdrowie dziecka - moja siostra, rodziła w szpitalu sn, wszystko przebiegało super, aż pojawiły się komplkacje była nagle decyzja o cesarce a i tak maluch nie jest w 100% zdrowy
też jestem zdania że kiedyś owszem rodzono w domu ale jak wiele dzieci i matek nie przeżywało porodu

wyszłam rano na chwile i dopiero wróciłam.... masakra, myślałam że padnę z tego gorąca

ale 2 koleżanki kosmetyczki bardzo mnie skomplementowały i stwierdziły że będzie chłopiec, w co ja nie wierzę ale humor mi poprawiły
i kupiłam sobie sukienkę, bluzkę, japonki i torebkę z tej okazji
muszę zrobić remament w szafie - niby nie przytyłam ale jakieś ciasne te ubrania się robią po sesji się tym zajmę
a jutro i w niedzielę trzymajcie kciuki - mam 5 egzaminów!

ach Molalala brzusio śliczny!
__________________
Bartek

ur. - 28.12.2010 - 4530g, 59cm



Edytowane przez mallinka
Czas edycji: 2010-06-11 o 18:22
mallinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 18:30   #899
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Mallinka zazdroszczę, że macie prywatną porodówkę...

Ja wyszłam tylko na chwilę, ale też mało ni zemdlałam w sklepie. Na pocieszenie kupiłam sobie wór owoców Z ciuchami tez problem, ale czekam na przypływ gotówki, żeby cokolwiek kupić, bo na razie wszystko odkładane na lekarza i nasze raty.

Trzymam kciuki za egzaminy - na pewno będzie dobrze
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-11, 18:57   #900
mallinka
Zadomowienie
 
Avatar mallinka
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 357
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

make-up-istko to przyjezdzaj do nas rodzic duzo kobiet tak robi, zwłaszcza z warszawy i zza wschodniej granicy nawet pobyt 7-dniowy im sie opłaca - przed porodem kilka dni w hotelu i monitorowanie w klinice a potem rodzą i do domku i tak wychodzi tanio. z hotelem w sumie max 2500.
mieszkam w białymstoku - mamy 2 prywatne kliniki, wiadomo że pacjentki maja pierwszenstwo ale można telefonicznie się umówić na pród - szok, nie? słyszałam ostatnio jak recepcjonistki zapisywały na poród
__________________
Bartek

ur. - 28.12.2010 - 4530g, 59cm


mallinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.