My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

[Legionistka23]

Dzień dobry

słoneczko oj przyda sie przyda choc troszkę słoneczka... ajak tam w pracy duży macie ruch..?

Gdzie się wszytkie podziały...? za chwile bedę prac pupki...

[myszowata s]

Hej wam

Agata, jak tam? Ten M. trochę zawalił sprawę, ale Nati ma chyba rację, że to przez to, że traktuje wasze relacje czysto koleżeńsko. Może do niego trzeba jakoś bardziej bezpośrednio, by w końcu zrozumiał o co chodzi

Napisane przez Babcia Jaga

Dziewczyny ja się załamie... Mamy już grudzień a ja nie wiem czy dalej studiuje czy nie. Nie przyjechała dziś ta babka bo się rozchorowała i zaś musze tydzień czekać a od środy mi się kolosy zaczynają.... i jak tu byś mądrym i się nie denerwować ?

Myszka ja to Cię rozumiem i ten cały związek na odległość....

Kurcze Aś, przekichane teraz przez tą babkę:/ aż nie wiem co Ci powiedzieć. Trzymam kciuki by się to jakoś ułożyło

A wiesz, zrozumienie to chyba jedna z tych rzeczy których mi najbardziej brakuje, bo czasem mam wrażenie, że nie mam się komu wygadać, czy wypłakać.

Marta, ja oglądałam Top Model, Paulinie kibicowałam od początku, chociaż Ola też mi się podobała. Ania mnie trochę denerwowała, ale za to super wyglądała na wybiegu
Na aerobik się wybrałaś? Jak tam?

Napisane przez Legionistka23

Mysia no to wskakuj w pociąg i zrób niespodziankę Tz.. oj ja Was podziwiam dziewczyny ja bym tak nie potrafiła tak na odległosc.. ześwirowałabym

dziewczynki która mnie kopnie w dupkę i zmobilizuje mnie do nauki??

Nati, gdyby to było takie proste, ze wystarczy wsiąść i pojechać niestety Tż ciągle pracuje, raz zaczyna rano, raz popołudniu, a raz wieczorem, nawet nie wiem kiedy bym go złapała w domu, bo tym razem nie przesłał mi swojego grafika. Jakbym pojechała bez wcześniejszego uprzedzenia, to rodzice Tż byli by niezadowoleni i potem by mu to wypominali. Na a po trzecie to bym nie miała gdzie spać, bo mi się nie uśmiecha wracać nocnym pociągiem, tym bardziej teraz, a oni mieszkają w dwu pokojowym mieszkaniu we 4, więc jak tam jadę to brat Tż musi sobie szukać noclegu poza domem

A teraz, do nauki !

Sun, hej a wiesz, że ja mam słonko za oknem w ten zimowy dzień to na pewno Twoja sprawka

Zabrałam się ostro za robienie kartek świątecznych, bo zaczęłam w październiku a jeszcze nie skończyłam wczoraj zrobiłam mysze na kartkę dla Tż i oczywiście muszę się pochwalić a teraz zaczynam się głowić nad prezentem

[gg22]

czeeeeessscccc!!!!!!:jupi :

jestem, wróciłam

jestem potwornie zmęczona i skatowana:/ dał mi w kość ten tydzień, a i poprzednie też.
Mama czuje się lepiej operacja się udała i chyba w niedziele już wyjdzie te przeżycia były okropne. wiem, że jestem panikarą i jestem nadwrażliwa na takie rzeczy, ale widząc swoją mamę nieprzytomną, pod kroplówkami, monitorami i cholera wie czym jeszcze człowiekowi staje przed oczami całe zycie dobrze, że był ze mną mój starszy brat,bo mimo, że psychicznie się do tego nastawiałam to nie dałabym sobie rady sama.... nie chciałabym tego więcej przechodzić.
jeszcze te śniegi, mrozy, koszmar! w Lbn jest 2x tyle śniegu co w krk, ale wiadomo co wschód to wschód

dzisiaj muszę ponadrabiać wszystko w pracy, a trochę się tego uzbierało
nadrobiłam też nasz wątek i widzę że trochę się podziało

Monika aż mnie wszystko zaczęło boleć jak przeczytałam co wyprawaiałaś z tym kamieniem:/ straszne! oby Ci się to nie powtórzyło. ja bym nie dała rady, Ty naprawdę jesteś twardy egzemplarz. ja jestem tak spanikowana na samą myśl o potencjalnym bólu że aż mnie mdli i panikuje moment. jak pomagałam mamie na 2 dzień po operacji i trochę się skrzywiła to ja prawie zemdlałam ze stresu, musiałam usiąść na łóżku,pochylić głowę żeby mi krew wróciła. aż się poryczałam, bo czułam ten ból:/ oczywiście okazało się że jej wcale nie zabolało i że ja jej nic nie zrobiłam,ale ledwo stałam na nogach

Pati co z Twoim kręgosłupem? co Ci powiedzieli lekarze? lepiej się czujesz? i jak były wypadł podczas opieki nad Oliwką? swoją drogą Twoja córcia ma piękne imię-strasznie mi się podoba

Aś dobrze że do nas wróciłaś i nie rozumiem dlaczego masz nie wylewać swoich żali? jest Ci ciężko to sobie pogadaj z nami pewnie że raczej nic to nie wymyślimy bo wiadomo jak to jest z uczelniami, dziekanatami itd ale chociaż będziemy mogły Cię wspierać
wytłumacz nam dokładnie o co chodzi z tymi Twoimi studiami. pamiętam jak pisałaś że masz już jeden awans i drugiego nie dostaniesz i co teraz? ta kobieta która nie dojechała to rozumiem, że egzaminatorka tak? czyli dostałaś ostatnią szansę na zdanie, tak?
skoro przełożyła zaliczenie, a Tobie zaczynają się już kolosy to wg mnie powinnaś na nie normalnie chodzić żeby nie porobić sobie zaległości.
a jesteś na listach studentów czy Cię skreślili? jeśli jesteś to studiuj normalnie.
a chcesz studiować ten kierunek? bo tu się pojawiły opinie dzieczyn żebys się zastanowiła, ale ja nie przypominam sobie żebyś mówiła, że źle wybrałaś. wiec jak to jest?

Marta, Agata jak Wasze kolokwia? chwalić się nam tutaj
Agata wyluzuj z M. bo świra dostaniesz. Faceci rządzą się innymi prawami natury, a im bardziej będziesz na niego naciskać i starać się tym bardziej będzie to Ciebie wkurzało, a on będzie sobie olewał. Stara ludowa prawda mówi że facetów kręci zdobywanie kobiety. Wtedy jest ona dla niego najbardziej atrakcyjna

Natali dupko kochana jak Ty tyle się będziesz uczyć to prof od razu zostaniesz tak, tak zrób nam zdjęcie tej uśmiechniętej, słodkiej zaczerwienionej buziuni od razu humorek będzie lepszy Twój mężczyzna nas bezapelacyjnie podbił

Myszka ale z Ciebie szalony rajdowiec fajnie że Ci się podoba i jestem pewna że z Twoimi ambicjami na pewno zdasz za 1szym razem z Ciebie jest mądra bestia i na pewno dasz sobie radę. Żebyś tylko wierzyła w swoje siły i umiejętności to będzie wszystko laalla. tylko formalność kiedy masz ten egz? ustalili już termin?
a Twoja Pani instruktor to widać równa babka, ja bym się chyba w tym samochodzie posikała ze śmiechu
powiedz czemu z Tż tak rzadko się spotykacie? nie ma czasu? Bydgoszcz- Łódź to pewnie że sporo drogi,ale to też odległość nie do pokonania. od czego to zależy?
zaczęłaś robić już te bombki? dzisiaj rano idąc do pracy właśnie o nich i o Tobie myślałam. ja znowu się spóźniłam i już nie ma sensu kupowac na allegro bo przed świętami pewnie nie zdąże ich zrobić, ale może jak kupie gdzieś w sklepie to uda mi się ze 2zrobić trudna to sztuka? miałam nadzieję że zrobię ich dużo tak żeby każdy z moich bliskich dostał 1 w prezencie ale to w tym momencie już niewykonalne

uciekam na razie pracować

[Legionistka23]

czesc Gosiaaaaaaaa: roza:

ciesze się, że już jestes z Nami i że mama sie już lepiej czuje..najgorsze za Wami..teraz bedzie już tylko lepiej.. i oczywiście spisałaś się dzielnie.

a jak tam z mieszkaniem co załatwiłaś? bo jeszcze się Nam nie chwaliłaś..


Mysia super ta myszka..jaka kochanaaa szkoda, że Tż ma takie dziwne godziny pracy i że nawet nie wiesz dokładnie jak on pracuje. no ale zostają Wam weekendy..? czy też ma zajęte..? Dobrze, że chociaż są telefony i internet..bo tak to byłoby ciężko..
I jak rozbisz te kartki to koniecznie się pochwal..

[Babcia Jaga]

Dzień dobry

Odpisywanie na posty podejście drugie. Napisałam wypracowanie i mi się laptop zawiesił....
To pewnie przez ten sypiący za oknem śnieg...

Kropelka ja wiem, że te studia to te Tylko po prostu jak było mi ciężko to zastanawiałam się nad ich zmianą..Jednak bez względu na to czy mnie teraz wywalą czy nie, tutaj czy u Tżta skończe te studia i niech mi tylko ktoś na drodze stanie Jakoś tak mam od wczoraj pozytywne nastawienie i już się chwilowo nie zamartwiam ;p

Natuś ja do dziekanatu nie wchodzę póki indeksu nie będę musiała oddać... Niestety oni mi nie pomogą bo to już jest tylko w moim interesie kombinowanie. Sesja poprawkowa dawno się skończyła

Myszka super ten obrazek i tam życzenia też wyszywasz ? koniecznie się pochwal wszystkimi ;D

Gosia ! super, że jesteś Będę trzymać kciuki, żeby z mamą było już coraz lepiej. I też jestem ciekawa co z Twoim mieszkankiem
U mnie to wygląda tak, że z jednego semestru mam nie zdane dwa przedmioty.. Jeden koleś od statystyki mi powiedział, że to przecież nie koniec świata, ze wylecę i tyle było rozmowy z nim na temat zdawania ;| no i prodziekan powiedziała, że jedynym ratunkiem przed powtarzaniem semestru <tamtego poprzedniego> jest załatwienie wpisu od tej babeczki. I ona się zgodziła ale wczoraj się rozchorowała i nie dojechała. Mamy zdawać za tydzień tylko teraz pojawia się pytanie czy jeszcze mi indeks przyjmą w połowie grudnia ;| Listu o skreślenie jeszcze nie dostałam.. wiem, że potem mam tydzień na odwołanie w razie czego. Ale mam nadzieję, że uda mi się to szybciej załatwić.
Gorzej jak to zdam, kolosy na bieżąco też a w dziekanacie i mi pokażą środkowy palec to się zdenerwuje

Matko moje studia tematem naszej rozmowy.. nie powiedziałabym ;p
Poza tym dziś jadę do domku... Wolę być na bieżąco u rodziców póki problemy się nie skończą bo też się martwią :P Tylko nie wiem jak tam dotrę bo pogoda u nas straszna...

[myszowata s]

Napisane przez gg22

czeeeeessscccc!!!!!!

jestem, wróciłam

jestem potwornie zmęczona i skatowana:/ dał mi w kość ten tydzień, a i poprzednie też.
Mama czuje się lepiej operacja się udała i chyba w niedziele już wyjdzie te przeżycia były okropne. wiem, że jestem panikarą i jestem nadwrażliwa na takie rzeczy, ale widząc swoją mamę nieprzytomną, pod kroplówkami, monitorami i cholera wie czym jeszcze człowiekowi staje przed oczami całe zycie dobrze, że był ze mną mój starszy brat,bo mimo, że psychicznie się do tego nastawiałam to nie dałabym sobie rady sama.... nie chciałabym tego więcej przechodzić.
jeszcze te śniegi, mrozy, koszmar! w Lbn jest 2x tyle śniegu co w krk, ale wiadomo co wschód to wschód

dzisiaj muszę ponadrabiać wszystko w pracy, a trochę się tego uzbierało
nadrobiłam też nasz wątek i widzę że trochę się podziało

Myszka ale z Ciebie szalony rajdowiec fajnie że Ci się podoba i jestem pewna że z Twoimi ambicjami na pewno zdasz za 1szym razem z Ciebie jest mądra bestia i na pewno dasz sobie radę. Żebyś tylko wierzyła w swoje siły i umiejętności to będzie wszystko laalla. tylko formalność kiedy masz ten egz? ustalili już termin?
a Twoja Pani instruktor to widać równa babka, ja bym się chyba w tym samochodzie posikała ze śmiechu
powiedz czemu z Tż tak rzadko się spotykacie? nie ma czasu? Bydgoszcz- Łódź to pewnie że sporo drogi,ale to też odległość nie do pokonania. od czego to zależy?
zaczęłaś robić już te bombki? dzisiaj rano idąc do pracy właśnie o nich i o Tobie myślałam. ja znowu się spóźniłam i już nie ma sensu kupowac na allegro bo przed świętami pewnie nie zdąże ich zrobić, ale może jak kupie gdzieś w sklepie to uda mi się ze 2zrobić trudna to sztuka? miałam nadzieję że zrobię ich dużo tak żeby każdy z moich bliskich dostał 1 w prezencie ale to w tym momencie już niewykonalne

uciekam na razie pracować

Goś, jak dobrze, że jesteś domyślam się co musiałaś przeżywać jak mama była w szpitalu, bo sama jakiś czas temu miałam to samo z dziadkiem, wiem jak to człowieka potrafi wymęczyć psychicznie. No ale wspaniale, że macie już za sobą to najgorsze Masz uściska w nagrodę, że byłaś taka dzielna a mamie życzę zdrowia

Wszyscy mi to powtarzają tylko ja wcale nie jestem taka mądra bestia bo się tym denerwuję i obawiam się, że przez stres popełnię jakiś głupi błąd. No ale egzamin mam 20 grudnia, mam nadzieję, że mi go nie odwołają, bo koniecznie chcę wtedy jechać, w grudniu ponoć łatwiej zdać wszyscy moi instruktorzy to bardzo serdeczni ludzie, pomagają nam nawet w kwestiach nie związanych z prawkiem, interesują się czy mamy czym dojechać i czym wrócić z egzaminu, mnie np. odbierają
A w samochodzie to zawsze płaczę ze śmiechu, te wyjazdy traktuję trochę jak taką terapię, bo bardzo mi poprawiają humor, a i mogę tam o wszystkim pogadać
Z Tż się widuję rzadko, bo ciężko jest z czasem u niego, a poza tym oszczędzamy... Tż wymyślił, że latem zrobimy sobie super wakacje, bo nie wiadomo czy nie ostatnie w naszym życiu a ponad to obiecał swojemu "węgierskiemu bratu" (tak mówi o swoim przyjacielu), że w rewanżu ściągnie go na te wakacje do Polski i razem pozwiedzamy. Traktuje to jako sprawę honoru i przygotowuje się ze sporym wyprzedzeniem do tego, tak żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik jak on przyjedzie. No i przez to widujemy się jeszcze mniej niż do tej pory, ale nie narzekam, bo widzę, że się stara jak może i mu też niełatwo w tej sytuacji.
Z bombkami to idealnie trafiłaś, bo właśnie siedzę i je robię dopiero teraz, także jak masz ochotę i możliwości to też próbuj Czy ciężko? Ja miałam problem by te trójkąciki równo przypinać, ale to wymaga tylko trochę praktyki i samo wychodzi tylko się zastanawiam czy nie kupiłam za wąskiej tasiemki do tej bombki i czy mi wyjdzie

Napisane przez Legionistka23

Mysia super ta myszka..jaka kochanaaa szkoda, że Tż ma takie dziwne godziny pracy i że nawet nie wiesz dokładnie jak on pracuje. no ale zostają Wam weekendy..? czy też ma zajęte..? Dobrze, że chociaż są telefony i internet..bo tak to byłoby ciężko..
I jak rozbisz te kartki to koniecznie się pochwal..

Cieszę się, że mysza się podoba
W weekendy Tż też pracuje, wolne ma tylko poniedziałki, w które zawsze załatwia swoje sprawy, lekarza itp. i jeden inny dzień w tygodniu, ostatnio najczęściej sobotę, bo sobie załatwił ten dzień by mógł chodzić na kurs. Także ciężko o jakąś wolną chwilę u niego, tym bardziej, że robi też nadgodziny jak wypadają jakieś festiwale czy spotkania w muzeum, ale myślę, że jak zrobię prawko to będzie nam łatwiej

A propos festiwali, to wiecie, że w Bydgoszczy na Camerimage przyjechał Keanu Reeves

Napisane przez Babcia Jaga

Dzień dobry

Odpisywanie na posty podejście drugie. Napisałam wypracowanie i mi się laptop zawiesił....
To pewnie przez ten sypiący za oknem śnieg...

Myszka super ten obrazek i tam życzenia też wyszywasz ? koniecznie się pochwal wszystkimi ;D

A dziękuję życzeń nie będę wyszywać, bo jestem leniem ale Tż wyszyję jeszcze jeden obrazek do środka kartki, podejrzewam, że ten drugi bardziej mu się spodoba
Oczywiście pochwalę się wszystkim jak skończę

Masz racje, że laptop się przez śnieg zawiesił, ja też wszystko zawsze na pogodę zwalam Fajnie, że masz teraz takie waleczne nastawienie do swojego studiowania
Trzymam kciuki by udało Ci się jak najszybciej dotrzeć do domu i byś tam miło spędziła czas, bez nerwów

[ygerna]

dzień dobry

dziękuję Wam za rady wszystko się zgadza, bo faceci to wogóle jakiś dziwny gatunek ale apropo rady Gosi- on chyba nie traktuje mnie jak kolezanki,a lbo ja juz sama nie wiem.ale do kolezanki chyba się nie pisze, że jak Ci(czyli mi) zimno to chodz do mnie pod kołderkę, bo ze mną zawsze jest ciepło albo nie wypisuje w środku nocy "nie śpij, pogadaj ze mną"??

wr a ja dziś nie miałam ćw na 10, a goniłam jak szalona za to potem poszłam do sh i kupiłam 2 sweterki, białą bluzkę i sweterkową tunikę taką dziergana na drutach i mała torebeczkę poza tym jestem zła, bo znów nie pójdę na tańce przez @

jadłyście kiedyś serek cremembre z ananasem z biedronki?? cudo, niebo w gębie

[asiaczek87]

Witajcie
Jak nie napisałam oficjalnie rozdziału tak nadal nie wiem jak się za to zabrać a mam do 20 grudnia tak jak są zajęcia przed Świętami oddać

Napisane przez Legionistka23

Asiaczek a co to masz za pieska? Mi się jeszcze nie zdarzyło tej zimy zaliczyc orzełka ale jeszcze wszystko możliwe bo to dopiero poczatek

Golden retriever. Patrzył się i merdał kita zamiast mi pomóc. Ale żeby wracać i wywalić się w tym samym miejscu? A i orzelek z tego żaden bo tylko tyłek przywalił w ten śnieg ;p

[sun in the winter]

Napisane przez myszowata s

Sun, hej a wiesz, że ja mam słonko za oknem w ten zimowy dzień to na pewno Twoja sprawka

no ba jasne ze moja ;D u mnie nie było słonka ..

w pracy? zaczyna sie jednym słowem masakra boje sie tego tyg przed swietami :O

nie chce mi sie isc do szkooołyy

[Patrycja183]

Witam was dziewczynki
Dlugo mnie nie bylo nawet nie mam sily zeby to wszystko przeczytac . Znowu w szpitalu bylam Moj byly okazal sie ostatnim dupkiem ,po prostu brak slow ,ale nie moge sie denerwowac (tak lekarz mi powiedzial )i ciekawe jak mam sie nie denerwowac jak on tak robi . Mala u siostry mieszkala przez ten czas co ja w szpitalu bylam, ale dobrze ze u niej bo wiedzialam co z Mala sie dzieje ze jest w dobrych rekach .
Byly to dawna historia juz chyba bo ja tak zyc nie chce ,jak bylam w szpitalu to siostra przyszla i powiedziala ze ma kogos byly bo kiedys przyszedl po mala z swoja "dupa"to powiedzialam ze niech ma jak znalazl sobie nastepna naiwna i glupia.Ja powiedzialam sobie ze mnie stac na wiecej na 100 razy lepszego od bylego, ale niestety jak byly poszedl inna droga to niech idzie ja go nie zatrzymywala.I tak zrobie nie szukam narazie bo jak szukam to nici wychodza ,wiec jak szczesliwa jak narazie , bedzie to bede szczesliwa,a jak nie bedzie to bede mniej szczesliwa ,i wiem o tym ze mala tez nie bedzie ,ale taki moj los,a raczej nasz los.
Po za u mnie to prawdziwa zima jest ,dla mnie to szykuje sie nastepny koszmar bo nie lubie sniegu ,a znowu Mala sie cieszy .

[sun in the winter]

dupek z niego ..

[Patrycja183]

Nio niestety dupek ,ale sa ludzie i parapety a on niestety parapetem jest ehhh do du*py wszystko jest

[MarysN]

Babki moje! jestem i ja..
pojechalam sobie w tygodniu do domku, a tam to nie goni mnie jakos do kompa.. bylam tez u dziadkow, porobilysmy z babcia pierogi na swieta, i uszka.. i dzisiaj wrocilam sobie do Poznania..
wiecie co...? szczesliwa jestem! )

Monia biedna nasza! ale teraz juz sie dobrze czujesz?
Goś kochana! dobrze w takich chwilach jest miec kolo siebie kogos.. i dobrze, ze byl z toba twoj brat. jak mama? dobrze jest? i co z mieszkaniem?
Nati jak moj Filipek? i co tam u ciebie?
i wogole co u was?*

[sun in the winter]

jak mozna zrobic zakalec z muffinek 3 ciasto pod rzad spier.. a chciałam tż zrobic bo jutro mamy 27 miesiecy .. a tak nie dosc ze ost pieniadze na składniki wydałam to jeszcze je zepsułam ;(

[Babcia Jaga]

Dzień dobry
Daje wam troche tego, czego u mnie najwięcej od rana <słoneczko>

Sun nie przejmuj się za bardzo pewnie chciałaś żeby wyszło

Hej Maryś

[sun in the winter]

Jaguś pewnie tak było :[

a ja miałam szkołe na 8.. a po 9 juz w domu byłam masakra jakas tż w pracy wiec sie nudze;( z mama skocze potem chyba do auchana...

od kilku dni cały czas boli mnie glowa

[kropelkaa]

przepraszam ale w piatek mialam pratyki potem na miescie mialam pare rzeczy zalatwic spotkalam sie z kolezanka wczoraj uczylam a dzis mam 2 ture wyborow i ide na 14 do wieczora wiec pewnie dopiero jutro do Was zajrze nadrobie
milej niedzieli

[Babcia Jaga]

Napisane przez sun in the winter

Jaguś pewnie tak było :[

a ja miałam szkołe na 8.. a po 9 juz w domu byłam masakra jakas tż w pracy wiec sie nudze;( z mama skocze potem chyba do auchana...

od kilku dni cały czas boli mnie glowa

Ale Ci dobrze z tą szkołą
będziesz jeszcze robić te muffinki jak tak to już na spokojnie bez nerwów i na pewno wyjda pyszne

a masz jakieś duże stresy ostatnio ?

[sun in the winter]

no moze bede robic ale jak juz to we wtorek ;D bede w trakcie robienia do ciasta mówić ze mi wcale nie zalezy zeby wyszło hahaha

własnie ze stresów nie mam .. tż juz nerwowy bo tu ból głowy tu wymioty .. ale w tym tyg ide na usg to sie okaze <lol2>

dobra lece do saturna po wywołane zdjecia :P

bede jak wróce co w taka pogode moze troche potrwac:d

[tamlin111]

Dobry
A my wczoraj sprzedaliśmy dziecko i byliśmy na ognisku na bunkrach. Ale było za***iście. Tylko daleko strasznie bo z 5 kilosów trzeba przez las, śnieg się przedzierać, ale warto było. Ognisko, kiełbaski, piwko, winko białe, moje ulubione. Żałuję że wcześniej nie chodziłam jak mnie mąż ciągnął. Teraz należę do naszej Wałeckiej bunkier bandy Nawet mundur wojskowy mam, glany

[sun in the winter]

to skąd ten mundur ? Twój tż jest wojskowym ?

a ja juz cały prezent dla tż na jutro mam majciochy fajne z diabłem tasmańskim ;D i nasze zdjęcie z Wakacji )) w duzym formacie

[ygerna]

dobry wieczór
a ja właśnie popijam sobie herbatke o smaku grzanego wina i uciekam do nauki, poczytam sobie prawo traktatów aaj spokój od nauki to chyba będę mieć dopiero we wrześniu za rok

gorące buziaki w ten mroźny wieczór

[gg22]

hej lasencje czemu Was w ogóle nie ma? coś mi się zdaje że nam niedługo padnie ten watek:/

niby zima i powinnyśmy grzać dupki w domach a tu proszę, latają, szwendają się niewiadomo gdzie ja w sumie też wczoraj wybrałam się na długaśny spacer po krzaczorach. było super! zwłaszcza że pogoda i widoki dopisywały. zima była jak z bajki! aż miło.

dzięki Wam za wsparcie
mama jest już w domu, wczoraj ją moje rodzeństwo przywiozło ze szpitala i siostra mi juz donosiła że chciała robić mama pranie ale ona taka jest że na tyłku usiedzieć nie można, ale my ją już przytemperujemy

a mieszkanie mam w piątek już tam nocowałam.
muszę kupić sobie zasłony,bo na razie mam w oknie recznik:/
w ogóle pokój mam bardzo przytulny, wczoraj robiłam przemeblowanie bo w poprzednim układzie łóżko mi się całe nie rozkładało i spałam połamana w pół, ale teraz już jst fajnie. czekam jeszcze aż właściciel kupi mi komodę i przywierci półki i będzie lalala ładny ten pokoik.
a wiecie co? wpadłam z deszczu pod rynne.... to jest jak okrutny żart... w piątek tam spałam 1szy raz i o 3.30 obudziło mnie szuranie, walenie garnkami, świecenie światła, przesuwanie mebli i cholera wie co jeszcze....okazało się że mój współlokator ma pomylony dzień z nocą, w nocy urzęduje, non stop siedzi na kompie i ma na imię Grzesiek wypisz wymaluj to samo co kreatura z którą wcześniej mieszkałam (czyli brat mojego faceta). nawet imię się zgadza........... zwątpiłam że aż na takie podobieństwo mogę trafić. na szczęście okazał się bardziej kumaty jak z nim pogadałam i następnej nocy zachowywał się o wiele ciszej nie chwale dnia przed zachodem słońca ale mam nadzieję że tendencja zrozumienia się utrzyma


Asia nie poddawaj się z tymi egzaminami. fajnie że Ci babka poszła na rękę i tego się trzymaj. Na pewno dasz radę a indeks Ci przyjmą jak wyjaśnisz sytuację. Zreszta rozmawiałaś z prodziekanką itd. więc tutaj tez pewnie wszystko się ułoży.
Najważniejsze żebyś się skupiła na nauce i nie przejmowała się tym co zroibsz później. Na wszystkie załatwiania przyjdzie czas.

Myszka mysza jest śliczna, jak zwykle pobudziłaś moją wyobraźnię co zamierzasz TŻtowi dorobić w tej kartce

bombki zamierzam zacząć robić dzisiaj pewnie przepłace za tą styropianową bombkę i za wstążki ale trudno. najlepiej takie materiałowe kupić?
podrzuć mi jeszcze raz link do instrukcji obsługi

Agata wyluzuj z tym facetem. kobieta jest atrakcyjna wtedy kiedy koleś musi ją zdobywać, uwodzić. podana na tacy nie smakuje tak dobrze. więcej cierpliwości

Napisane przez asiaczek87

Witajcie
Jak nie napisałam oficjalnie rozdziału tak nadal nie wiem jak się za to zabrać a mam do 20 grudnia tak jak są zajęcia przed Świętami oddać

to zacznij pisać od środka od akapitu który Ci najbardziej się podoba, a jak się rozkręcisz to samo pójdzie
ja miałam oddać I rozdział do 27liastopada a nie mam jeszcze nawet 1 zdania

Pati jak się czujesz?
czy ja dobrze rozumiem???? Były jak byłaś w szpitalu miał się zajmować Oliwką, a ona była u Twojej siostry i on przyszedł po nią z jakąś panną? i on z tą panną jest???? i był nawet wtedy jak robił Tobie jazdy o tel od kolegi????
dobrze kumam? co za ciul!!!!!

Monika a Ty jak się czujesz?
kiedy idziecie do tego psychologa? ja nie wiem jak Ty go namówiłaś na to. zazwyczaj faceci uciekaja od takich rozwiazan najdalej jak sie da.
super mieliście tą wycieczkę!!! tylko pozazdrościć

Napisane przez MarysN

Babki moje! jestem i ja..
pojechalam sobie w tygodniu do domku, a tam to nie goni mnie jakos do kompa.. bylam tez u dziadkow, porobilysmy z babcia pierogi na swieta, i uszka..i dzisiaj wrocilam sobie do Poznania..
wiecie co...? szczesliwa jestem! )

jak wspaniale to przeczytać
pewnie zregenerowałaś siły w domku i od razu na świat patrzysz inaczej

Napisane przez sun in the winter

no moze bede robic ale jak juz to we wtorek ;D bede w trakcie robienia do ciasta mówić ze mi wcale nie zalezy zeby wyszło hahaha

czekam na relację
ale piękny avatarek!!!!!!!

fajne takie majciochy z diabłem, ale ja ostatnio widziałam mega świetne- tam gdzie są jajka był rysunek otwartych ust z zębami jak u wampira z odrobiną krwi- wyobraźnia działa!!!!

[Babcia Jaga]

szaro, głucho, pustko !
hop hop gdzie jesteście !!
ja przedarłam się przez tą okropną odwilż i dotarłam na mieszkanie...a tak mi się z domu nie chciało wyjeżdżać... tutaj siedzę na tym zakichanym, nie wygodnym łóżku i tylko na necie... a w domku ? spędziłam mega łikend ze znajomymi i chcę wiecej !! i wiecej !!

Gosiaczku super, że już masz to mieszkanko.. pokoik też dobry
Tylko widzę będziesz musiała ze współlokatorem zrobić porządek bo jak tak można ?
Za mamę 3mam kciuki żeby było coraz lepiej

[myszowata s]

Hej, wróciłam sobie właśnie z jazdy, ale fajnie było na śniegu, z Radkiem trochę poszaleliśmy
I powiem wam coś, oszalałam, ale kupiłam sobie... szpilki i to jeszcze takie wysokie na szczęście Tż zaoferował się mnie asekurować, więc może się nie zabiję

Maryś, ale fajnie, że jesteś i jak piszesz, że szczęśliwa to tym bardziej się cieszę

Goś, w załączniku masz te moje bombki oczywiście kup materiałową wstążkę do nich, na taką o średnicy 10cm wchodzi ok. 2,5-3m wstążki (o szerokości 2,5cm) w zależności od tego jak gęsto przypinasz trójkąciki

I masz dwie instrukcje: http://jb1973.blogspot.com/2009/11/w...mbki-kurs.html
http://kachaskowo.blogspot.com/2009/...karczocha.html

Cieszę się, że masz już pokoik i podoba Ci się tak, oby tylko faktycznie współlokator okazał się ludzki i Ci po nocach nie hałasował, bo mnie nic tak nie wkurza jak właśnie hałas gdy chcę spać

[Babcia Jaga]

Myszka piękne te bombki
moja mama kupiła 3 póki co takie nam na choinkę ;D tez się w nich zakochała więc pewnie teraz co rok będzie tworzyła kolekcję

[Legionistka23]

?Hej śnieżynki

Mysia ale śliczne..i te kolorki no poprostu miodzio...a jaki kolorek szpilek?:P i to kozaczki..? i gdzie Ty teraz w tych szpilach bedziesz śmigać...?

Gosia na avatarku masz swoją psinkę...? cieszę się, żę z mama jest już dobrze..i dobrze, żę brat z siostrą ją pilnują..pranie tydzin po operacji..<mdleje>

Asiu fajnie, żę spedziłaś super weekend.. musisz częsciej do domku wpadac..

Agatka jak tam u Ciebie??

Maryś kochana nasza a czemu w poznaniu...? dalej mieszkasz z mikim..? i powiedz żesz nam czemu jesteś taka szczęśliwa...?

Ja dzisiaj cały dzień przesiedziałam z Filipkiem w domku...taka plucha była na polu, że szok..jak nie mrozy po-20 stopni to teraz odwilż.. i nie wiem co gorsze...

[Lenka_007]

Hej dziewczynki,ale mnie tu dawno nie było
Nadrobiłam co nieco ale nie cytuję
A ja mam na stancji wojnę. :/ Tak to jest jak mieszkają ze sobą 3 baby i żadna nie chce ustąpić
Buziaki dla was

[myszowata s]

Aś, dzięki za miłe słowo ja to też zamierzam teraz regularnie powiększać moją kolekcję bombek, z tym że na razie nie mam ich gdzie wieszać, więc raczej nie zapowiada się bym zaczęła je tworzyć w hurtowych ilościach

Nati, pod żadnym pozorem kozaczki na szpilce, ja w płaskich ledwo utrzymuję równowagę w tych warunkach (dziś bym wywinęła ładnego orła na schodach ) a co dopiero w takich kupiłam sobie czarne czółenka z myślą o ładniejszej pogodzie No i obiecałam sobie, że jak teraz Tż przyjedzie to padnie z wrażenia, więc zaczynam się stroić a że trochę poszalałam i kupiłam sobie jeszcze botki na trochę niższym obcasie to liczę, że nauczę się do tego czasu chodzić w takich butach, bym chociaż kawałek po pokoju mogła poparadować przed nim w tych szpilkach
A kolorki wstążek do bombek to mi pani w pasmanterii pomogła dobrać, cieszę się, że się podoba

U mnie też odwilż, chociaż wszędzie jeszcze pełno ogromnych zasp i słyszałam, że od środy ma znów u mnie zacząć sypać

Hej Lenka, faktycznie dawno Cię nie było, ale fajnie, że do nas zajrzałaś
Babki to chyba trochę w naturze swojej mają, że lubią sobie robić nawzajem na złość, w tym przypadku to by się przydało wziąć trochę przykładu z facetów i ich solidarności

[Patrycja183]

Czesc dziewczyny
nawet nie mam kiedy wejsc i poczytac wasze dziela bo teraz mam zabiegi i musze chodzic
Sprobuje was nadgonic
Gosiu Ten PAJAC ma inna dupe i co gorsza tak przyszedl po mala do siostry z nia , po pierwsze siostra nie chciala malej wypuscic z nim i z ta lafirynda ,ale to ojciec zadzwonila do mnie i sie spytala czy ma mala wypuscic z nim i z nia. Ja nie mialam nic do gadania bo jak bym nie zgodzila to policje by wezwal i by tak z mala byl i to moze na zawsze (bo tu takie prawo )
Tak mial sie zajmowac mala i tak sie zajmowal ze mala u siostry byla przez ten czas co ja w szpitalu.
Tak jest z ta pania z szmata i prawdopodobnie byl z nia wtedy co ta klotnie mi zrobil o telefon do kolegi ..Sotkalam sie dzisiaj z kumplem DUPKA i spytalam sie jaki czas z nia jest to on mi powiedzial ze z 2 miesiace z nia jest i jak chce to moge mu wierzyc lbo nie ,ale on mnie by nie oklamal ten kumpel Dupka.
TY DOBRZE KUMASZ TAK JAK JA KUMAM