Kawarnia - rozmowy (nie)kontrolowane

[lorelei]

Napisane przez Kofika13

co do tancow w metrze - oj dziewczyny ja poprostu stalam pomiedzy jedna rurka a druga i probowalam utrzymac sie w pione !!!!

ze tez nikt tego telefonem nie nagral .



A ja chodze glodna bo nie chce sie napychac przed obiadem swiatecznym. Choc z drugiej strony jak wpadne tam glodna to wszystkie przekaski zjem i mnie zatka .


Edit: no i sytuacja sie sama rozwiazala -TZ mi zrobil tosta pysznego .

[***luna]

Cieszę sie, że spotkanie się udało i, że maatra z sylwunią dotarły bezpiecznie

U nas śnieżnie (choć dziś już nie padało).


wiola dużo zdrówka.
szperr jak się czujesz?

[Daenerys]

Bardzo sie ciesze, ze spotkanie sie udalo!

Ja bardzo chcialam byc, a nie bylam z innych przyczyn, ale kompletnie potrafie zrozumiec dziewczyny, ktore nie mogly sie pojawic. Niestety snieg deorganizuje Londyn tak, ze po prostu sie nie da. Ja zadnej z was nie polecalabym nigdy podjecia takiego ryzyka i ciesze sie, ze jestesmy tu na Wizazu racjonalnymi kobietami.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez bellebelle

No ta pala byla zbedna ...

oooo, o to mi dokladnie chodzilo

Napisane przez lorelei

Vedma a ty co bys podala na taki obiad?

Fajny temat, ja nad tym pomysle i napisze co bym zrobila, a Wy I Ty Lori

Napisane przez lorelei

Nienawidze syropu cebulowego . Tata mnie tym raczyl jak bylam dzieckiem . Musialam nos zatykac przelykajac to paskudztwo a i tak mozg mi inhalowalo .
Teraz uzywam imbiru bo ma podobne wlasciwosci a nie wali .

Olu nie przepada za czosnkiem i imbirem, ale syrop cebulowy to z usmiechem na ustach wypija i to 2 lyzki na raz

Ja jak bylam dzieckiem to nie znosilam kropli zoladkowych, lyzka cukru i na to krople, potem szklana wody a i tak bylo obrzydliwe

Napisane przez lorelei

Juz abstrahujac od decyzji podjetych przez dziewczyny ktore nie dojechaly (kazdy ma swoj rozum i potrafi ocenic sily na zamiary) to wytykanie kobiecie ze jest hormonalna jest wg mnie duzym nietaktem.

.

Echh, to juz bez kometarza pozostawie

Napisane przez Kofika13

co do tancow w metrze - oj dziewczyny ja poprostu stalam pomiedzy jedna rurka a druga i probowalam utrzymac sie w pione !!!!

:

Napisane przez wiolqn

mam bardzo ciekawa samorozpakowujaca sie wersje śWirusa i codzien odblokowauje sie nowa funcja, byl juz paraliz miesni, zatkany nos, majaki, zaburzenia swiadomosci, gruzliczy kaszel a dzis doszedl bol galek ocznych przy zerkaniu w bok.
ciekawe co jutro?

Wiola, zostan w domu kilka dni, mozesz sobie na to pozwolic ??

[Kofika13]

ja nie umiem swojej geby zamknac - wiec dodam
rozsmieszacie mnie z tym oburzaniem sie o to------>
serio myslicie, ze ona to z premedytacja i NA SERIO napisala ???????????

nie bylyscie na spotkaniu i nie wiecie jak sie martilysmy o maatre i sylwunie
i jak nam bylo szkoda ze reszty nie ma
sorrryyyyyyyyy ale

[olka_222]

Napisane przez Bakteryika

bakteria wszamala najwiecej - 2 startery, cala pizze i deser - plus 2 virgin mary

a ja na zdjęciu widzialam że Bakteria ma cały talerz przed sobą

Napisane przez anka!

Proponuje nastepne spotkanie z okazji nastepnych swiat ktore w sumie i tak juz nie dlugo !! I nie powinno byc takich atrakcji

oj co to nie!! Ciebie chyba też nie będzie bo cos o wakacjach wspominałąś??

Zablokują transport na królewskie wesele i znowu spotkanie w pięcioosobowym składzie się odbędzie

Napisane przez Bakteryika

jedyne o czym wspomnialysmy przy stoliku - to szkoda ze nie ma nas wiecej i mamy nadzieje ze maatra i sylwunia dojada bezpiecznie

czy oby na pewno?

[lorelei]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;2387487 5]Fajny temat, ja nad tym pomysle i napisze co bym zrobila, a Wy I Ty Lori


Olu nie przepada za czosnkiem i imbirem, ale syrop cebulowy to z usmiechem na ustach wypija i to 2 lyzki na raz

Ja jak bylam dzieckiem to nie znosilam kropli zoladkowych, lyzka cukru i na to krople, potem szklana wody a i tak bylo obrzydliwe [/QUOTE]

Kiedys sie zastanawialam co bym podala. W sumie nie wiem, moze krem z pieczarek i grzankami a na drugie gulasz wolowy z kluskami slaskimi. Na deser sernik czekoladowy albo ciasto toffi .

Oli syrop cebulowy lubi - biedne dziecko, cos ty mu nagadala ze to kakao .

Ja kropili zoladkowych nie mialam podawanych chyba nigdy. Raczej herbatki ziolowe.

Napisane przez olka_222

a ja na zdjęciu widzialam że Bakteria ma cały talerz przed sobą

Tez zwrocilam uwage .



Ale sie najadlam. Pyszny indyk i deserek. A jutro powtorka z rozrywki bo na lanczu tez mam indyka i tarte orzechowo- czekoladowa .

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez lorelei

Kiedys sie zastanawialam co bym podala. W sumie nie wiem, moze krem z pieczarek i grzankami a na drugie gulasz wolowy z kluskami slaskimi. Na deser sernik czekoladowy albo ciasto toffi .

Ciezki wybor, nie
Mi tez na 1 plan wskoczyl sernik, a nad reszta sie glowie i glowie, co by tez im smakowalo i zachecajaco wygladalo na talerzu, hmmm

....
....
....

no i nic mi do glowy nie przychodzi


BB: zrobilam dzis te pomarancze i o ile plastry pewnie sie ususza do piatku tak wysuszonej pomaranczy za chinyludowe sobie nie moge wyobrazic, toc ona splesnieje wczesniej


Przywiozlam dzis od Vedmy zapas ksiazek, pelen brzuch smakolykow i postanowienie, ze jutro musze juz koniecznie zaczac sprzatac

PS Ona ma naprawde ta choinke symetryczna

[lorelei]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;2387992 3]Ciezki wybor, nie
Mi tez na 1 plan wskoczyl sernik, a nad reszta sie glowie i glowie, co by tez im smakowalo i zachecajaco wygladalo na talerzu, hmmm

....
....
....

no i nic mi do glowy nie przychodzi
[/QUOTE]

No to masz juz tysiaczka w kieszeni .

[Kasienka :)]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;2387992 3]

Przywiozlam dzis od Vedmy zapas ksiazek, pelen brzuch smakolykow i postanowienie, ze jutro musze juz koniecznie zaczac sprzatac

PS Ona ma naprawde ta choinke symetryczna [/QUOTE]

Z Vedmy prawdziwa Pani Domu, co?

[Kbaga]

brry
a Wy tu o zarciu
Lori gulasz+kluski ...o boshe az mi w brzuch sie ssanie wlaczylo
ja bym podala meduze i lornete
na serio, jestem znad morza moze sledzikiem bym uraczyla na przystawke co do reszty

Syropem cebulowym to mnie moja seniorka leczyla...nie mam wstretu ale srednia to przyjemnosc
Zoladkowa to tylko vodka jak dla mnie

Bakti jadla prosze sie nie dziwic wogole dobre jedzonko wiec czemu nie...ja zas po 'saladkowej' stronie stolu siedzialam ale na deserek chocolate fudge cake z lodzikiem

lepeiej ide spac bo zaraz napad zrobie na lodowke

karaluchy pod poduchy

[maatra]

Dzieki za troske dziewczyny

Vedma jest cudowna Nie znam chyba drugiej tak opiekunczej osoby. Ja idiotka nigdzie nie powinnam jechac na nastepny raz 10 razy sie zastanowie,czy warto,skoro zdrowie nie dopisuje.
Adas i Tz maja raj na ziemi z taka kobieta
Sylwii dziekuje,ze gadala i gadala i gadala i spac w aucie mi nie dala
Naprawde jeszcze nie mamy siebie dosc

Olivierek swoim buziaczkiem i przytulakiem ukoil troche bol anulowanego spotkania naprawde sie nie spodziewalam Musze byc wyjatkowa i wcale nie mialam przy sobie slodyczy

Droga byla straszna,co chwile wpadalysmy w pozlizg.ja mam strasznie powiekszone wezly chlonne,ciezko mi oddychac,wiec czekam do 8 i dzwonie do lekarza. Mialam jechac na A&E wczoraj,ale jak dojechalam do domu, to sie poprostu rozplakalam i przestac nie moglam.

Dobrze,ze udalo Wam sie spotkac chociaz w tak ograniczonym gronie.
Prezent wysle,ale musze znalesc wczesniej pudelko,w ktore włożę 2 pudeleczka wczesniej zapakowane. Nie zmarnuje tak pieknej pracy Tz. Aha i mam zamiar podac moj adres na paczce, jakby cos mialo byc z nia nie tak.

[sylwunia3009]

Maatra az tak duzo gadala? Ale tak, Ty nie moglas, ktos musial
Zadzwonie pozniej
Vedma jeszcze raz dziekujemy
Moona ciesze sie bardzo, ze przyjechalas, milo bylo Was poznac

Dziewczyny dziekujemy za troske. Jakbysmy mogly to bysmy pewnie do wszystkich dzwonily, ale na szczescie Vedma i Moona kontrolowaly nasza droge na bierzaca w obie strony. A Maatra sie swietnie spisala. Ja to bym chyba nie czekala az dojade do domu zeby sie rozplakac tylko bym wyla na drodze. Nie dalabym rady tak jak ona.

A co do spotkania, szkoda, ze tak wyszlo. Ciesze sie, ze chociaz kilku udalo sie spotkac. Nastepne spotkanie prosze organizowac tak, zeby bylo cieplo(cieplej), mysle tez, ze nie pozniej niz Marzec/Kwiecien. zeby nasze ciezaroweczki mogly sie doczlapac. No i jak juz Olka pisala, nie Wielkanoc, beda korki, a poza tym niektore z nas lubia sobie w kuchni posiedziec przed swietami.

A ja utknelam w domu z TZ. samochod nam nie chce odpalic, tak zimno jest. laduje akumulator, a ja dzieki temu mam czas na Wizaz z rana.

[peorth]

moona ja uwielbiam syrop cebuloway, naprawde jest pyszny!

co robimy w kwestii prezentow? dalej sie staramy anonimowo?
czy po prostu prosimy o adres i slemy? to pewnie byloby prostsze... tak czy siak, moj musi isc szybciutko....

[beafrance]

Napisane przez maatra

Dzieki za troske dziewczyny

Vedma jest cudowna Nie znam chyba drugiej tak opiekunczej osoby. Ja idiotka nigdzie nie powinnam jechac na nastepny raz 10 razy sie zastanowie,czy warto,skoro zdrowie nie dopisuje.
Adas i Tz maja raj na ziemi z taka kobieta
Sylwii dziekuje,ze gadala i gadala i gadala i spac w aucie mi nie dala
Naprawde jeszcze nie mamy siebie dosc

Olivierek swoim buziaczkiem i przytulakiem ukoil troche bol anulowanego spotkania naprawde sie nie spodziewalam Musze byc wyjatkowa i wcale nie mialam przy sobie slodyczy

Droga byla straszna,co chwile wpadalysmy w pozlizg.ja mam strasznie powiekszone wezly chlonne,ciezko mi oddychac,wiec czekam do 8 i dzwonie do lekarza. Mialam jechac na A&E wczoraj,ale jak dojechalam do domu, to sie poprostu rozplakalam i przestac nie moglam.

Dobrze,ze udalo Wam sie spotkac chociaz w tak ograniczonym gronie.
Prezent wysle,ale musze znalesc wczesniej pudelko,w ktore włożę 2 pudeleczka wczesniej zapakowane. Nie zmarnuje tak pieknej pracy Tz. Aha i mam zamiar podac moj adres na paczce, jakby cos mialo byc z nia nie tak.

maatra biedaku wspolczuje na szczescie juz po wszystkim. Zdrowiej .
Szkoda ze pogoda popsula wam spotkanie...
Ja sie dziwie ze pociagi kursuja i dojechalam normalnie do pracy
Bylam psychicznie nastawiona na podroz trzema autobusami...
Milego dnia wszystkim

[olka_222]

Napisane przez peorth

co robimy w kwestii prezentow? dalej sie staramy anonimowo?
czy po prostu prosimy o adres i slemy? to pewnie byloby prostsze... tak czy siak, moj musi isc szybciutko....

i tak zapewne każdy będzie chciał się dowiedzieć kto go wylosował, więc przypuszczam że najlepiej byłoby wprost pytać i wysyłać

Napisane przez lorelei

Kiedys sie zastanawialam co bym podala. W sumie nie wiem, moze krem z pieczarek i grzankami a na drugie gulasz wolowy z kluskami slaskimi. Na deser sernik czekoladowy albo ciasto toffi .

Ale sie najadlam. Pyszny indyk i deserek. A jutro powtorka z rozrywki bo na lanczu tez mam indyka i tarte orzechowo- czekoladowa .

Mam właśnie pytanie odnośnie teog indyka Jak on w zasadzie smakuje. Teraz w TV w kółko pokazują piękne, glazurowane indyki, w środku tylko pomarańcze i z góry masłem polewane. Czy one w ogóle jakiś smak mają? Ja jestem nauczona że smak kuraka musi być intensywny z czosnkiem (granulowanym innego nie zdzierżę) papryką, majerankiem... A tu co? NIe dodają wcale tych przypraw... Nie wiem cyz nawet sól używają...


C do menu się zgadzam ale sernik zostawiłabym jednak tradycyjny.

******

Miałam po bombki szklane (przecenione na 50 p każda ) jechać do centrum handlowego, na dworze pięknie ale mroźno i chyba nie chce mi się ruszyć

[Kofika13]

whooooooooooooooooooooooo o!!!!!!!!!!!!!
alze cudownie jest tak obudzic sie rano i nie musiec nigdzie isc

Maatra Sylwunia
Maatra slonko lecz sie

ja nie mam pojecia co przygotowalabym na Come.....
moze krem zupe pomidorowa albo grzybowa na starter
na danie glowne .... moze tradycyjnie
jakis schab ze sliwka ale pewnie zadzwonilabym do mojej siostry !!!
na deser galaretka z owocami i kremem


***

eeee mam tyle do wysprzatania z trzy gory prasowania
ale musze to wszytsko zrobic dzisiaj + przygotowac rzeczy ktore zabieram do PL !!!

oki milego dnia zycze popijajac orzechowa kawke

aaa tak tylko na marginesie, nie bede zmieniala swojego stylu pisania postow bo ktos ma z tym problem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!

[wiolqn]

Napisane przez peorth

tak czy siak, moj musi isc szybciutko....

pasztet wysylasz?

mozemy to zrobic polsekretnie. Prosby o adresy do mnie, wiec odbiorca nadal pozostanie w slodkiej nieswiadomosci

[szperrr]

Maatra, Sylwia, dobrze ze juz jestescie w domku
Maatra, trzymaj sie cieplutko... i mam nadzieje ze uda Ci sie z tym lekarzem, u nas rano w ciagu 20 minut zniknely wszystkie mozliwe wizyty na dzis.

Wiola, jak sie czujesz? W pracy jestes?

A co z luna? Jesli zagladasz, to daj znac jak Twoje oskrzela i jak sie ogolnie czujesz

Ja nadal kaszle jak gruzliczka, chociaz.. chyba troche mniej (tfu tfu przez lewe ramie zeby nie zapeszyc)

rury do kanalizacji nam zamarzly, nie mozemy uzywac wody w kuchni poczekamy az troche temperatura na zewnatrz podskoczy i pojdziemy polewac je wrzatkiem...
a rano byla panika, ze boiler nie dziala, ale jednak to tylko kondensacja ufff..
na ulicy przed przed nami byly rano 3 zaparkowane samochody z napisami: heating services, heating repairs, british gas kazdy pod innym budynkiem, inna firma...
moja paczka od poprzedniego piatku juz lezy w coventry i nie moga jej dowiezc..
ja juz zimie podziekuje.

[bellebelle]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;2387992 3]
BB: zrobilam dzis te pomarancze i o ile plastry pewnie sie ususza do piatku tak wysuszonej pomaranczy za chinyludowe sobie nie moge wyobrazic, toc ona splesnieje wczesniej [/QUOTE]


Moona kochana moja mama mowi ze nie splesnieje.przez to ze jest podziurawiona tymi gozdzikami - ale sama pierwszy raz robie wiec nie wiem jak to wyjdzie w ptaktyce w kazdym razie szkoda, ze nie moglam sie z Toba podzielic moimi 5 siatkami gozdzikow ktore to podobno mialam przyniesc :conused:

[anka!]

Napisane przez olka_222

oj co to nie!! Ciebie chyba też nie będzie bo cos o wakacjach wspominałąś??

Zablokują transport na królewskie wesele i znowu spotkanie w pięcioosobowym składzie się odbędzie

no nie bedzie ale mialam na mysli nie same swieta tylko cos wlasnie w okolicach marca/kwietnia, jak juz sie cieplej zrobi.

Napisane przez maatra

Olivierek swoim buziaczkiem i przytulakiem ukoil troche bol anulowanego spotkania naprawde sie nie spodziewalam Musze byc wyjatkowa i wcale nie mialam przy sobie slodyczy

Droga byla straszna,co chwile wpadalysmy w pozlizg.ja mam strasznie powiekszone wezly chlonne,ciezko mi oddychac,wiec czekam do 8 i dzwonie do lekarza. Mialam jechac na A&E wczoraj,ale jak dojechalam do domu, to sie poprostu rozplakalam i przestac nie moglam.

Dobrze,ze udalo Wam sie spotkac chociaz w tak ograniczonym gronie.
Prezent wysle,ale musze znalesc wczesniej pudelko,w ktore włożę 2 pudeleczka wczesniej zapakowane. Nie zmarnuje tak pieknej pracy Tz. Aha i mam zamiar podac moj adres na paczce, jakby cos mialo byc z nia nie tak.

dziewczyny swietnie sobie poradzilyscie z Sylwia
ciesze sie bezpiecznie dotarlyscie

Napisane przez Kofika13

whooooooooooooooooooooooo o!!!!!!!!!!!!!
alze cudownie jest tak obudzic sie rano i nie musiec nigdzie isc

zazdroszcze


ja z moimi umiejetnosciami kulinarnymi to w zyciu bym sie nie dostala do "Ugotowanych" ale jakbym miala decydowac co podac to placki ziemniaczane z gulaszem i makowiec na deser, albo racuchy

[szperrr]

je tez bym nie podala sernika, zbyt wielu Anglikow powiedzialo mi, ze on jest taki.. savoury wiec raczej makowca wielu Anglikow uwielbia tez najzwyklejsza karpatke

i tez myslalam o schabie ze sliwkami lub plackach ziemniaczanych
ewentualnie zrazy z sosem borowikowym, krokiety..

pewnie barszczyk z uszkami jako starter

tylko ze ja nigdy bym nie trafila do tego programu juz nie raz tchorzylam przed wizyta gosci i w ostatniej chwili zamiast gotowac cos fajnego (nawet dania ktore na codzien mam opanowane do perfekcji) i wysylalam TZta po pizze to jest dopiero wiara we wlasne mozliwosci!

Ps. nasze rury nadal zamarzniete, probowalismy juz chyba wszystkiego.. jakies rady?

[Bakteryika]

szperrku - ale macie ambaras z tymi rurami Nie wiem co na to poradzic, boje sie ze niewiele mozna, tu wiekszosc rur jest na zewnatrz, wiec nie chronione przed zimnem (wieksze mrozy to i jeszcze je rozerwie jak woda w srodku zamarznie)

strach sie bac

w zeszlym roku w najwieksze te sniegi pradu nie mielismy bo gdzies woda dochodzila i wywalo korki na ulicy( ogrzewanie niby mam gazowe ale piecyk na elektryczny switch) i nie wiedzieli ktory kabel, wiec metoda prob i bledow przez 3 dni szukali - dobrze ze na swieta od meza kandelabre dostalam

maatra- daj znac co u lekarza powiedza slonko, mam nadzieje ze sie nie rozchorowalas biedactwo - dziewczyny jak sobie wyobraze ta wasza podroz to mnie ciarki przechodza

ps. u mnie swiatecznie zawsze jest 'murzynek' bo kazdy lubi i keks - wiec angolom smakuja bo podobne do ich wlasnych. A w tym roku ambitnie za snickersa i cappucino sie zabieram

[***luna]

szperr ale kłopot z tymi rurami...

Maatra mam nadzieję, że udało ci się umówić wizytę u lekarza.

Dziewczyny życzę zdrówka

Antybiotyk bardzo mi pomógł. Teraz to kaszlę już tylko sporadycznie


Co do ciast prezentowanych Anglikom to czasami piekłam do pracy. Najbardziej smakowała karpatka i kopiec kreta

Poza tym dobre opinie mają: ogórkowa, bigos i pierożki.

[wiolqn]

glodna sie przez was zrobilam. jak dotre do domu to od razu pakuje sie do lozka wiec nawet mi nei w glowie gotowanie.

krem z pieczarek lub pomidorowa z ryzem

schab z sosem i kluskami slaskimi

albo barszcz czerwony i krokiety

napoleonka/makowiec/tort

czy to juz sie nazywa zakupoholizm? jak listonosz zostawia awizo i nie pamieta sie w ogole na co sie czeka?
w piatek zostawil, sprawdzilismy konta na ebayu:nic, na amazonie: nic, maile, paypala i nic. juz sie zaczynam bac isc odebrac (special delivery) bo nie wiem co tam moze czekac.

[Bakteryika]

Napisane przez ***luna

Antybiotyk bardzo mi pomógł. Teraz to kaszlę już tylko sporadycznie

dobrze ze juz lepiej

Napisane przez ***luna

Co do ciast prezentowanych Anglikom to czasami piekłam do pracy. Najbardziej smakowała karpatka i kopiec kreta
Poza tym dobre opinie mają: ogórkowa, bigos i pierożki.

kopiec kreta

sledzie wiem ze im nie za bardzo ida... ale u mnie na weselu wszystko wcinali (pod wodke )

Napisane przez wiolqn

glodna sie przez was zrobilam. jak dotre do domu to od razu pakuje sie do lozka wiec nawet mi nei w glowie gotowanie.

krem z pieczarek lub pomidorowa z ryzem

schab z sosem i kluskami slaskimi

albo barszcz czerwony i krokiety

napoleonka/makowiec/tort.

mow mi dalej
ty sie lecz kobito - jak ty zdazylas sie zalatwic

czy to juz sie nazywa zakupoholizm? jak listonosz zostawia awizo i nie pamieta sie w ogole na co sie czeka?
w piatek zostawil, sprawdzilismy konta na ebayu:nic, na amazonie: nic, maile, paypala i nic. juz sie zaczynam bac isc odebrac (special delivery) bo nie wiem co tam moze czekac

nie tam zeby od razu psuc zabawe ale to moze ktorys SS? (czy to nie ten adres)

jak ktoras otrzyma prezencik, bez swiatecznej karteczki od secret santa - to wlasnie ode mnie wlasnie znalazlam kartke pod papierami ktora mialam wlozyc do prezentu

[bellebelle]

Tez wyslalam juz paczke ale ostrzegam ze nie jest mala i wazy prawie 2kg - mam nadzieje, ze dojdzie przed swietami. A no i tez sie tak przejelam zawijajac wszystko w babelki zeby sie nie potluklo, ze zapomnialam kartki zapakowac

Adresu zwrotnego nie pisalam

[olka_222]

http://www.hotukdeals.com/freebies/f...sda-bab/826506

natrafiło mi się podczas przeszukiwań dla ciężarówek Adasia i Zosi w sam raz. Pewnie kropla w morzu potrzeb, ale gratis i to się liczy

Melduję ze SS do mnie dotarł, tzn tak jakby. Zostawił awizo w skrzynce l)

[sylwunia3009]

Napisane przez wiolqn

glodna sie przez was zrobilam. jak dotre do domu to od razu pakuje sie do lozka wiec nawet mi nei w glowie gotowanie.

krem z pieczarek lub pomidorowa z ryzem

schab z sosem i kluskami slaskimi

albo barszcz czerwony i krokiety

napoleonka/makowiec/tort

czy to juz sie nazywa zakupoholizm? jak listonosz zostawia awizo i nie pamieta sie w ogole na co sie czeka?
w piatek zostawil, sprawdzilismy konta na ebayu:nic, na amazonie: nic, maile, paypala i nic. juz sie zaczynam bac isc odebrac (special delivery) bo nie wiem co tam moze czekac.

Tez mialam pisac, moze to SS ktos wyslal i jakis spozniony doszedl
Pogrubionych moj TZ nie lubi, tak samo jak bigosu czy pierogow

Napisane przez Bakteryika

dobrze ze juz lepiej



jak ktoras otrzyma prezencik, bez swiatecznej karteczki od secret santa - to wlasnie ode mnie wlasnie znalazlam kartke pod papierami ktora mialam wlozyc do prezentu

Ja tez nie wlozylam

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

A ja dopiero jutro wysle prezent, doopa wolowa ze mnie i tyle, prosze o wybaczenie osobe ktora prezent dostanie pewnie juz po swietach Wysle jakims super ekstra szybkim i za podpisaniem, moze dotrze do piatku (bo to rzut beretem ode mnie ) No i na bank sie podpisze z tylu, na wypadek zaginiecia

Ide, mam dzis same nerwy i stresy, i zajadam to tonami zarcia