![]() |
#871 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ło raaaaanyyyy....
Nie chce mi się komentować. Trzymnaj się Knopfler, mam nadzieję, że znajdziesz jakąś kobietę, która będzie z Tobą żyć wedle tradycji i będzie szczęśliwa. Szczerze pozdrawiam. ![]() p.s. Według tradycji, dla mnie bardzo wątpliwej etycznie, facet przy domu nie robi nic, a jak już to tylko "pomaga" i co...? Palcem nie kiwniesz, bo taka "tradycja"? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#872 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Moim skromnym zdaniem - jak facet zaczyna świrować i dostawać wariacji, bo jego partnerka gardzi jego nazwiskiem i chce zostać przy swoim, to możliwości są dwie:
jest totalnym samcem alfa, po prostu Ojciec Chrzestny w czystej postaci, sam testosteron - przypadek... jeden na milion jest totalnym zaprzeczeniem samca alfa, co dwie minuty zagląda w spodnie, czy ma jaja na miejscu ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#873 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: stolica kulturalna Polski ;P
Wiadomości: 206
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
A to szkoda, liczyłem, na rzeczową rozmowę.
![]() Cytat:
![]() a co to taki wielki problem przyjąć nazwisko męża kobiecie po ślubie? ...że tak się zacietrzewiacie... Cytat:
od zawsze facet miał załatwić jedzenie, a kobieta w tym czasie w jaskini dbała o dzieci. w dzisiejszych czasach nie widzę nic złego w tym bym zmywał naczynia, odkurzał mieszkanie, rozwieszał pranie, albo z kobietą zatańczył, czy też dawał jej kwiaty co 3 tygodnie, a nie tylko 8 marca. ale zdania odnośnie przyjęcia nazwiska męża nie zmienię;-) dobrej nocy, kobiety;-) ---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ---------- Cytat:
jest to wyraz jakiejś dziwnej niezależności, feminizmu, ale w takim najbardziej dziwnym wydaniu, no i jeszcze jakiejś bojaźni, żeby czasem nieokiełznał mnie facet, z którym jestem na całe życie. absolutnie też nie zgodzę się ze zdaniem, że samiec alfa zdarza się jeden na milijon ;P bez przesady, bo kobieca kobieta zdarzałaby się równie rzadko, a to nieprawda. Cytat:
a tymczasem dobrej nocy, pozdrawiam, rewizor z krakowa |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#874 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]() W całej tej zabawie zwanej małżeństwem nie to świadczy o małżonkach, jak się nazywają, ale to jak potrafią ze sobą żyć. I wcale wspólne nazwisko nie zagwarantuje tego, że będzie nam się lepiej żyło. A to, że tradycja... No cóż - wiele jest tradycji, które są bez sensu wg mnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#875 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#876 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 92
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja biorę nazwisko męża, bo - może to śmieszny argument, ale podoba mi się ,bo brzmi zagranicznie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#877 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
dzustam dobrze,jeśli mamy dyskutować ...przyjęłaś/przyjmiesz swoje nazwisko czy meża? i dlaczego?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#878 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]() Tradycje mają to do siebie, że większość stopniowo odchodzi do lamusa i tak samo dzieje się z nazwiskiem.Kiedyś kobiety przyjmowały nazwisko męża "no matter what", bo albo nie było w ogóle możliwości, by postąpić inaczej, a od pewnego momentu prawnie już można było, ale wiele osób to konformiści, nie mają ochoty forsować swojego zdania bo łatwiej popłynąć z prądem. Zresztą skoro teraz trafiają się panowie, którzy nie potrafią zaakceptować nazwiska żony, to wyobrażam sobie jak to musiało wyglądać kiedy x lat temu kobieta chciała zostawić swoje ![]() Ja jestem za wyborem, nikt nie powinien kobiety zmuszać do zmiany nazwiska. Nie rozumiem też argumentowania, że jak się nie chce zmieniać nazwiska, to po co przyjmować pierścionek, po co się pobierać... Czy ja o czymś nie wiem, bo zdawało mi się, że małżeństwo nie polega na zmianie nazwiska? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#879 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#880 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
A dla mnie jak zawiera się związek małżeński to automatycznie przejmuje się nazwisko męża. Tak to ktoś sobie wymyślił dawno..tak jak Bóg sobie też wymyślił kobietę i mężczyznę, to wątpie iż chciał,żeby meżczyźni pobierali się z mężczyznami.
Na ślub też nie idziecie w białych sukniach, nie kupujecie obrączek-bo to tradycja taka i trzeba jej zaprzeczać,podkreślając swą niezależność? Jeśli podążać takim tropem,to po co się w ogole pobierać,dla papierka,ze mamy męża? ![]() Ślub to sprawa emocjonalna,duchowa ale nie tylko ! I proszę mnie za to nie karcić, za te przykłady,bo powyżej pojawiają się bardziej paradoksalne i wymyślate ![]()
__________________
Edytowane przez mijjenka Czas edycji: 2010-06-23 o 19:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#881 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#882 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
Cóż, ja nie zamierzam kupować białej sukni bo nie zamierzam brać ślubu kościelnego, a w takiej typowej ślubnej sukni bym się źle czuła w urzędzie... I co, powinnam koniecznie jednak ją kupić, bo "ktoś tak wymyślił"? Obrączki to symbol bycia mężatką, więc czemu ktoś ma sobie odmawiać, jeśli chce nosić obrączkę? Nie widzę powodów dla których ludzie nie mieliby sobie wybierać z całego "ślubnego repertuaru" tego, co im najbardziej odpowiada, czy będzie to sukienka, czy obrączki, czy wesele/skromne przyjęcie, czy ślub na Hawajach. Argumentów o Bogu w ogóle nie rozumiem, co ma do rzeczy Bóg i co sobie "wymyślił"? Chcesz powiedzieć, że słowo boskie jest na równi z tym, że kiedyś ludzie wymyślili przejmowanie nazwiska? ![]() ![]() A kto i po co chce się pobierać to generalnie nie Twoja sprawa, jeśli ktoś chce "dla papierka" to jego prawo, aczkolwiek przypuszczam, że większość się chce pobrać z miłości, chce żeby ich związek wkroczył w najbardziej "ostateczny" etap i dlatego się pobierają. Choć na pewno jest też spora grupa osób, które biorą ślub głównie ze względów formalnych. Coś w tym złego? Straszną nietolerancją bije z Twojego posta. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-06-23 o 19:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#883 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]() Zdecydowaliśmy oboje, wydało nam się to całkowicie naturalne. Była też opcja, że zostaję przy swoim, a mąż przy swoim, ale te rozwiązanie bardziej nam się podobało. Zresztą taki myk uważaliśmy za bardziej sprawiedliwy, nikt nie został poszkodowany, niczyje korzenie nie są ważniejsze od innych. Słowo te można nazwać wymyślatym lub bardziej rzeczowo - neologizmem ![]() ![]()
__________________
Edytowane przez dzustam Czas edycji: 2010-06-23 o 20:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#884 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
wymyślate- Boże,skąd wy ludzie jesteście?
![]() ![]() lexie-nie rozumiesz przykładów o Bogu, a ja nie rozumiem przykładów o Ojcu Chrzestnym i innych takich ![]() ![]() Nasuwa się myśl taka:macie podwojne nazwiska itp.to twierdzicie,że to normalne,a Nas 'innych' uważacie za tradycjonalistów nieskłonnych do zmian. Hahaha. ![]() Życzę Wam wszystkim dużo miłości ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#885 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
No to pokaż mi tę nietolerancję, ja tu tylko mówię żeby każdy w swoim związku robił jak mu pasuje, a nie jak "ktoś wymyślił". Jak ktoś chce wedle tradycji, to niech robi wedle tradycji, ale to jeszcze nie powód by innym to samo narzucać...
P.S. O Ojcu Chrzestnym to zdaje się w ogóle nie był argument, tylko porównanie - samiec alfa który musi dominować (i dlatego narzuca swoje nazwisko) porównany do Ojca Chrzestnego dla lepszego zobrazowania o co chodzi w całym koncepcie samca alfa... Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-06-23 o 20:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#886 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
No popatrz, nie dalej jak wczoraj czytałam na ślubnym, że jedna z Wizażanek idzie w białej sukni do ślubu cywilnego i ma w nosie opinię innych. I bardzo dobrze, że nie przejmuje się, co komu "pasuje". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#887 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Jasne, że są panie, które idą do cywilnego w sukniach
![]() Niedawno byłam na ślubie cywilnym, gdzie panna młoda miała sukienkę ecru, ładną, taką stonowaną dosyć, długą (nie rozłożystą i bardzo zdobioną, ale raczej prostą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#888 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja mam jeszcze rok na decyzję, ale już wiem, że nie będzie łatwo jej podjąć. Podwójne nazwisko nie wchodzi w grę, oboje mamy długie, zakończone na -ski / -ska, więc kiepsko by to brzmiało. Mam więc do wyboru: swoje lub męża. Jego jest niestety dość rzadkie i trudniejsze od mojego...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#889 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
zostawiam swoje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#890 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 544
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
hmmm... a ja powiem tak: od zawsze wiedziałam, że po ślubie będę miała nazwisko swoje lub dwuczłonowe. Od kilku lat dziwię się niektórym koleżankom, dlaczego zdecydowały się przyjąć nazwisko męża skoro nazywały się tak ładnie a teraz po mężu mają nazwiska po prostu brzydkie, czasem wręcz śmieszne. I jakoś specjalnie się nie zastanawiałam jak to będzie ze mną, dopuszczałam tylko te dwie opcje, o których już napisałam. I nagle kilka dni temu, wypełniając wniosek w urzędzie stanu cywilnego, w rubryce "jakie nazwisko będę nosiła po ślubie" stało się dla mnie oczywiste, że chcę nosić nazwisko męża, niezależnie od tego jakie ono jest, że chcę się z nim identyfikować także w ten sposób. Poczułam, że to naturalne, że kocham tego człowieka i nie wyobrażam sobie aby było inaczej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#891 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
ja rozumiem, że ktoś chce przyjąć nazwisko męża - niech przyjmuje, ale pisanie "przyjmuję nazwisko męża, bo go kocham" trochę mnie oburza. Ja też kocham TŻ-ta, ale nazwiska jego nie potrzebuję. Jedynie przyjmuję ewentualność, że dopiszę jako drugi człon, ale wątpię, czy będę się nim przedstawiać...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#892 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#893 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20273194]Jego jest niestety dość rzadkie i trudniejsze od mojego...
![]() Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, Ty piszesz "niestety", a ja swoje właśnie dlatego chcę zostawić, że rzadkie i trudniejsze ![]() ---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ---------- Cytat:
![]() Napisała, że nie podoba jej się motywowanie przyjęcia nazwiska "bo kocham męża", bo to nie od miłości zależy czy się weźmie nazwisko czy też nie... Można (a nawet należy ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#894 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#895 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#896 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
czyli mąż cie nie kocha i nie chce sie identyfikowac jak i cala reszta ludzkosci ktora nie przyjmuje nazwisk męża? bzdura. zostalo juz wyjasnione skad przyjmowanie nazwiska a obecnie do motywacji dodałabym pobudke pt" nie jestem panną " |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#897 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
A ja mam do Was takie pytanie...
Planuję być przez kreskę ale nie wiem jak to będzie wyglądało. Na pierwsze mam Aleksandra na drugie Natasza. Pierwszego już od daaawna nie używam, mam zamiar zamienić je miejscami. Byłoby mniej więcej (trochę pozmieniam ![]() Natasza Aleksandra Gruszczyńska - Koczydłowska. Dziecku też bym najchętniej wepchnęła i moje. TŻ myślał o tym by przyjąć moje nazwisko ale nie wiem na ile poważnie ![]() ![]() Swoją drogą mam nadzieję, że nie zobaczy tego postu bo jeszcze pomyśli, że o czymś nie wie (uznaliśmy, że ludzie powinni się hajtać jak mają za co. my nie mamy więc to odległa przyszłość). I wreszcie pytanie właściwe- Bardzo źle to wygląda? Że długo i ska ska? Gryzie się jakoś? A co do przyjmowania nazwiska przez żonę i tradycji... paula78 napisała, że już było wyjaśniane ale szczerze nie chce mi się dłubać a może i moje wyjaśnienie jest inne od tamtego. Kiedyś córka była przekazywana przez ojca mężowi. Najpierw to ojciec ją utrzymywał, potem robił to mąż. Kobiety zajmowały się dziećmi, domem, nie zarabiały pleple wiadomo jak to było. Teraz nie dość, że bezczelnie wybieramy sobie mężów same, odbierając tę przyjemność naszym ojcom to jeszcze, szalone, zarabiamy. Bardzo wiele kobiet ma już jakieś osiągnięcia, dorobek naukowy, artystyczny itd. i zwyczajnie z tego powodu chce zostawić swoje nazwisko. Bo trochę można stracić na tym, że kiedyś swoje prace podpisywało się Elżbieta Zdankiewicz a tu nagle jakaś Elżbieta Ścigała. (że tak sobie pozwolę palce powycierać moją ulubioną wykładowczynią) I nagle nie wiadomo o kogo chodzi... Iść na te zajęcia? No do nie znamy babki... Kupić książkę? Poza tym, jesteśmy niby równe, faceci mają prawo być przywiązani do nazwiska, my też. Sorry panowie, już nie 'wprowadzacie' nas do swojego domu. Cieszcie się, że odciążamy was finansowo i dajcie nam prawo do przywiązania do tego kim jesteśmy. A ja jestem właśnie Natasza Gruszczyńska. Po ślubie nie stanę się nagle Nataszą Koczydłowską, innym człowiekiem jakby nie było... Edytowane przez 201604190949 Czas edycji: 2010-07-09 o 00:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#898 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
1000days imion nie zamienisz miejscami. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale sprawy z imionami załatwia się inaczej. Zapytaj kierownika urzędu stanu cywilnego. Możliwe, że będziesz musiała coś zapłacić i oni w odpowiednim trybie prawnym coś zmienią lub poprzez sprawę sądową. A może się mylę?
Skoro nie używasz imienia Aleksandra, to może najlepiej w ogóle się go pozbyć ![]() co do nazwisk typu ska-ska. Też może być. Co prawda długie toto, ale jak tak czujesz, to powinnaś się tego trzymać ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#899 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#900 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja wezmę nazwisko męża, bo i tak już miałam problemy, żeby wcisnąć swoje imiona i nazwisko na różne druki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.