Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka? - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-22, 21:54   #871
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Ło raaaaanyyyy....
Nie chce mi się komentować.
Trzymnaj się Knopfler, mam nadzieję, że znajdziesz jakąś kobietę, która będzie z Tobą żyć wedle tradycji i będzie szczęśliwa. Szczerze pozdrawiam.

p.s. Według tradycji, dla mnie bardzo wątpliwej etycznie, facet przy domu nie robi nic, a jak już to tylko "pomaga" i co...? Palcem nie kiwniesz, bo taka "tradycja"?
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 22:01   #872
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Moim skromnym zdaniem - jak facet zaczyna świrować i dostawać wariacji, bo jego partnerka gardzi jego nazwiskiem i chce zostać przy swoim, to możliwości są dwie:

jest totalnym samcem alfa, po prostu Ojciec Chrzestny w czystej postaci, sam testosteron - przypadek... jeden na milion


jest totalnym zaprzeczeniem samca alfa, co dwie minuty zagląda w spodnie, czy ma jaja na miejscu i dlatego substytutem jego klejnotów staje się punkt honoru - nazwisko żony, bo przecież bez spodni nie będzie biegał, żeby udowodnić, że coś tam jeszcze siedzi mógłby oznaczyć teren i obsikać kobiecy towar, ale trzęsie portkami, że społeczeństwo nie doceniłoby tego władczego gestu - takich jest 999 999 na milion
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 22:12   #873
KNOPFLER
Raczkowanie
 
Avatar KNOPFLER
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: stolica kulturalna Polski ;P
Wiadomości: 206
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Ło raaaaanyyyy....
Nie chce mi się komentować.
A to szkoda, liczyłem, na rzeczową rozmowę.


Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Trzymnaj się Knopfler, mam nadzieję, że znajdziesz jakąś kobietę, która będzie z Tobą żyć wedle tradycji i będzie szczęśliwa. Szczerze pozdrawiam.

a co to taki wielki problem przyjąć nazwisko męża kobiecie po ślubie?
...że tak się zacietrzewiacie...

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
p.s. Według tradycji, dla mnie bardzo wątpliwej etycznie, facet przy domu nie robi nic, a jak już to tylko "pomaga" i co...? Palcem nie kiwniesz, bo taka "tradycja"?
nie wiem skąd wzięłaś te "pomagania".
od zawsze facet miał załatwić jedzenie, a kobieta w tym czasie w jaskini dbała o dzieci.
w dzisiejszych czasach nie widzę nic złego w tym bym zmywał naczynia, odkurzał mieszkanie, rozwieszał pranie, albo z kobietą zatańczył, czy też dawał jej kwiaty co 3 tygodnie, a nie tylko 8 marca.
ale zdania odnośnie przyjęcia nazwiska męża nie zmienię;-)

dobrej nocy, kobiety;-)

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Moim skromnym zdaniem - jak facet zaczyna świrować i dostawać wariacji, bo jego partnerka gardzi jego nazwiskiem i chce zostać przy swoim, to możliwości są dwie:

jest totalnym samcem alfa, po prostu Ojciec Chrzestny w czystej postaci, sam testosteron - przypadek... jeden na milion
nie no, według mnie to po prostu dziwne, że zachowuje swoje nazwisko.
jest to wyraz jakiejś dziwnej niezależności, feminizmu, ale w takim najbardziej dziwnym wydaniu, no i jeszcze jakiejś bojaźni, żeby czasem nieokiełznał mnie facet, z którym jestem na całe życie.

absolutnie też nie zgodzę się ze zdaniem, że samiec alfa zdarza się jeden na milijon ;P

bez przesady, bo kobieca kobieta zdarzałaby się równie rzadko, a to nieprawda.

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
jest totalnym zaprzeczeniem samca alfa, co dwie minuty zagląda w spodnie, czy ma jaja na miejscu i dlatego substytutem jego klejnotów staje się punkt honoru - nazwisko żony, bo przecież bez spodni nie będzie biegał, żeby udowodnić, że coś tam jeszcze siedzi mógłby oznaczyć teren i obsikać kobiecy towar, ale trzęsie portkami, że społeczeństwo nie doceniłoby tego władczego gestu - takich jest 999 999 na milion
upraszczasz bardzo i widzę, że trochę rozmawiamy na różnych płaszczyznach, ale ok, jutro może znajdę czas popisać więcej.

a tymczasem dobrej nocy,

pozdrawiam,
rewizor z krakowa
KNOPFLER jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 11:29   #874
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez KNOPFLER Pokaż wiadomość
nie no, według mnie to po prostu dziwne, że zachowuje swoje nazwisko.
jest to wyraz jakiejś dziwnej niezależności, feminizmu, ale w takim najbardziej dziwnym wydaniu, no i jeszcze jakiejś bojaźni, żeby czasem nieokiełznał mnie facet, z którym jestem na całe życie.
Ale czemu zakładasz, że jest to przejaw feminizmu Ja zostaję przy swoim nazwisku a wcale feministką nie jestem. Po prostu jestem przywiązana do swojego imienia i nazwiska, bo ono jest częścią mojego JA. Po prostu czuję się Izabelą Z.... a nie Izabelą Sz..... A akurat jakbym chciała zamanisfestować swoją niezależność to wybrałabym jakiś inny, lepszy sposób.
W całej tej zabawie zwanej małżeństwem nie to świadczy o małżonkach, jak się nazywają, ale to jak potrafią ze sobą żyć. I wcale wspólne nazwisko nie zagwarantuje tego, że będzie nam się lepiej żyło.
A to, że tradycja... No cóż - wiele jest tradycji, które są bez sensu wg mnie.
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 11:57   #875
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez KNOPFLER Pokaż wiadomość
Nie no, po prostu JA sobie tego nie wyobrażam, co nie znaczy, że żadna z kobiet nie może zostawić swojego nazwiska po ojcu (bo przecież po matce go nie ma... - tak na marginesie... jakoś matkom kobiet się tu wypowiadających przeciw przyjęciu nazwiska swego męża to nie przeszkadzało przyjąć nazwisko po swoim mężu ...)
Ja nie mam swojego nazwiska po ojcu, mój mąż nie ma swojego nazwiska po ojcu - my mamy zupenie nowe nazwisko, swoje własne, swojej komórki społecznej, nasze dzieci będa mogły świadomie zdecydować co zrobią ze swoim nazwiskiem, co dołączą, co odrzucą, co zostawią


Cytat:
Napisane przez KNOPFLER Pokaż wiadomość
A co do tych zasad, o których wyżej piszesz, to nie na je ustalałem, tylko istnieją one od co najmniej kilkuset lat.
Widzisz ludzi można podzielić na tych, którzy podążają za myślą innych (chociażby sprzed kilkuset lat) i na takich, którzy są gotowi wziąć byka za rogi i stworzyć swoją własną tradycję. Tradycję swojej rodziny
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 12:16   #876
yyagna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 92
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Ja biorę nazwisko męża, bo - może to śmieszny argument, ale podoba mi się ,bo brzmi zagranicznie chociaż on jest Polakiem
yyagna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 12:49   #877
mijjenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 4 244
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

dzustam dobrze,jeśli mamy dyskutować ...przyjęłaś/przyjmiesz swoje nazwisko czy meża? i dlaczego?
__________________

To konto nie istnieje.
mijjenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-23, 14:19   #878
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez yyagna Pokaż wiadomość
Ja biorę nazwisko męża, bo - może to śmieszny argument, ale podoba mi się ,bo brzmi zagranicznie chociaż on jest Polakiem
Argument dobry jak każdy inny Ja na przykład wolę zostawić swoje między innymi dlatego, że jest dosyć rzadkie, a mojego faceta wręcz przeciwnie - jedno z najpopularniejszych istniejących w Polsce... Poza tym jestem do niego przywiązana i nie "czuję" żeby jego nazwisko było moim nazwiskiem.

Tradycje mają to do siebie, że większość stopniowo odchodzi do lamusa i tak samo dzieje się z nazwiskiem.Kiedyś kobiety przyjmowały nazwisko męża "no matter what", bo albo nie było w ogóle możliwości, by postąpić inaczej, a od pewnego momentu prawnie już można było, ale wiele osób to konformiści, nie mają ochoty forsować swojego zdania bo łatwiej popłynąć z prądem.
Zresztą skoro teraz trafiają się panowie, którzy nie potrafią zaakceptować nazwiska żony, to wyobrażam sobie jak to musiało wyglądać kiedy x lat temu kobieta chciała zostawić swoje Wiadomo, że płcią której nie w smak mogła być możliwość nie zmieniania nazwiska kobiety - byli mężczyźni. Do tej pory mieli zakorzenione, że zawsze żona zmieni nazwisko na ich, a tu nagle się okazało, że się kobieta może "zbuntować" i zostawić swoje. Cóż. Myślę, że wielu panów to ubodło - mocniej niż chcieliby przyznać.

Ja jestem za wyborem, nikt nie powinien kobiety zmuszać do zmiany nazwiska.
Nie rozumiem też argumentowania, że jak się nie chce zmieniać nazwiska, to po co przyjmować pierścionek, po co się pobierać... Czy ja o czymś nie wiem, bo zdawało mi się, że małżeństwo nie polega na zmianie nazwiska? Małżeństwo to związek dwojga ludzi, komórka społeczna pełniąca pewne funkcje, rodzina - nazwisko tu nie ma nic do rzeczy. Niezależnie od tego jakie nazwisko by miała moja matka, nadal byłaby moją matką - rodziną. Nadal byłaby żoną mojego ojca i oni byliby rodziną. Sprowadzanie sensu zaręczyn i ślubu do nazwiska jest jakieś dziwne, spłycające i wręcz absurdalne...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 17:18   #879
~Veronique
Zakorzenienie
 
Avatar ~Veronique
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Argument dobry jak każdy inny Ja na przykład wolę zostawić swoje między innymi dlatego, że jest dosyć rzadkie, a mojego faceta wręcz przeciwnie - jedno z najpopularniejszych istniejących w Polsce... Poza tym jestem do niego przywiązana i nie "czuję" żeby jego nazwisko było moim nazwiskiem.

Tradycje mają to do siebie, że większość stopniowo odchodzi do lamusa i tak samo dzieje się z nazwiskiem.Kiedyś kobiety przyjmowały nazwisko męża "no matter what", bo albo nie było w ogóle możliwości, by postąpić inaczej, a od pewnego momentu prawnie już można było, ale wiele osób to konformiści, nie mają ochoty forsować swojego zdania bo łatwiej popłynąć z prądem.
Zresztą skoro teraz trafiają się panowie, którzy nie potrafią zaakceptować nazwiska żony, to wyobrażam sobie jak to musiało wyglądać kiedy x lat temu kobieta chciała zostawić swoje Wiadomo, że płcią której nie w smak mogła być możliwość nie zmieniania nazwiska kobiety - byli mężczyźni. Do tej pory mieli zakorzenione, że zawsze żona zmieni nazwisko na ich, a tu nagle się okazało, że się kobieta może "zbuntować" i zostawić swoje. Cóż. Myślę, że wielu panów to ubodło - mocniej niż chcieliby przyznać.

Ja jestem za wyborem, nikt nie powinien kobiety zmuszać do zmiany nazwiska.
Nie rozumiem też argumentowania, że jak się nie chce zmieniać nazwiska, to po co przyjmować pierścionek, po co się pobierać... Czy ja o czymś nie wiem, bo zdawało mi się, że małżeństwo nie polega na zmianie nazwiska? Małżeństwo to związek dwojga ludzi, komórka społeczna pełniąca pewne funkcje, rodzina - nazwisko tu nie ma nic do rzeczy. Niezależnie od tego jakie nazwisko by miała moja matka, nadal byłaby moją matką - rodziną. Nadal byłaby żoną mojego ojca i oni byliby rodziną. Sprowadzanie sensu zaręczyn i ślubu do nazwiska jest jakieś dziwne, spłycające i wręcz absurdalne...
pięknie to wszystko ujęłaśzgadzam się w pełni.
__________________

~Veronique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 19:12   #880
mijjenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 4 244
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

A dla mnie jak zawiera się związek małżeński to automatycznie przejmuje się nazwisko męża. Tak to ktoś sobie wymyślił dawno..tak jak Bóg sobie też wymyślił kobietę i mężczyznę, to wątpie iż chciał,żeby meżczyźni pobierali się z mężczyznami.
Na ślub też nie idziecie w białych sukniach, nie kupujecie obrączek-bo to tradycja taka i trzeba jej zaprzeczać,podkreślając swą niezależność? Jeśli podążać takim tropem,to po co się w ogole pobierać,dla papierka,ze mamy męża?
Ślub to sprawa emocjonalna,duchowa ale nie tylko !


I proszę mnie za to nie karcić, za te przykłady,bo powyżej pojawiają się bardziej paradoksalne i wymyślate
__________________

To konto nie istnieje.

Edytowane przez mijjenka
Czas edycji: 2010-06-23 o 19:15
mijjenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 19:42   #881
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez mijjenka Pokaż wiadomość
A dla mnie jak zawiera się związek małżeński to automatycznie przejmuje się nazwisko męża.

I proszę mnie za to nie karcić, za te przykłady,bo powyżej pojawiają się bardziej paradoksalne i wymyślate
A jak dla mnie... NIE. :P

Cóż to za słowo?
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-23, 19:55   #882
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez mijjenka Pokaż wiadomość
A dla mnie jak zawiera się związek małżeński to automatycznie przejmuje się nazwisko męża. Tak to ktoś sobie wymyślił dawno..tak jak Bóg sobie też wymyślił kobietę i mężczyznę, to wątpie iż chciał,żeby meżczyźni pobierali się z mężczyznami.
Na ślub też nie idziecie w białych sukniach, nie kupujecie obrączek-bo to tradycja taka i trzeba jej zaprzeczać,podkreślając swą niezależność? Jeśli podążać takim tropem,to po co się w ogole pobierać,dla papierka,ze mamy męża?
Ślub to sprawa emocjonalna,duchowa ale nie tylko !


I proszę mnie za to nie karcić, za te przykłady,bo powyżej pojawiają się bardziej paradoksalne i wymyślate
Ktoś dawno temu też sobie wymyślił, że kobiety nie pracują zawodowo tylko zajmują się domem, ktoś sobie wymyślił, że nie mają prawa głosować itp itd, no i co z tego, że kiedyś ktoś tak wymyślił...? Jak ktoś tak wymyślił, to znaczy, że tak już zostanie na wieki wieków?

Cóż, ja nie zamierzam kupować białej sukni bo nie zamierzam brać ślubu kościelnego, a w takiej typowej ślubnej sukni bym się źle czuła w urzędzie... I co, powinnam koniecznie jednak ją kupić, bo "ktoś tak wymyślił"?
Obrączki to symbol bycia mężatką, więc czemu ktoś ma sobie odmawiać, jeśli chce nosić obrączkę?
Nie widzę powodów dla których ludzie nie mieliby sobie wybierać z całego "ślubnego repertuaru" tego, co im najbardziej odpowiada, czy będzie to sukienka, czy obrączki, czy wesele/skromne przyjęcie, czy ślub na Hawajach.

Argumentów o Bogu w ogóle nie rozumiem, co ma do rzeczy Bóg i co sobie "wymyślił"? Chcesz powiedzieć, że słowo boskie jest na równi z tym, że kiedyś ludzie wymyślili przejmowanie nazwiska? I te obie rzeczy są tak samo istotne i niezmienne? Zdaje się, że w ten sposób obrażasz wiarę katolicką

A kto i po co chce się pobierać to generalnie nie Twoja sprawa, jeśli ktoś chce "dla papierka" to jego prawo, aczkolwiek przypuszczam, że większość się chce pobrać z miłości, chce żeby ich związek wkroczył w najbardziej "ostateczny" etap i dlatego się pobierają.
Choć na pewno jest też spora grupa osób, które biorą ślub głównie ze względów formalnych. Coś w tym złego?

Straszną nietolerancją bije z Twojego posta.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-06-23 o 19:59
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 19:58   #883
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez mijjenka Pokaż wiadomość
dzustam dobrze,jeśli mamy dyskutować ...przyjęłaś/przyjmiesz swoje nazwisko czy meża? i dlaczego?
Oboje mamy połączone. Czyli żadna z wymienionych przez Ciebie opcji

Zdecydowaliśmy oboje, wydało nam się to całkowicie naturalne. Była też opcja, że zostaję przy swoim, a mąż przy swoim, ale te rozwiązanie bardziej nam się podobało.

Zresztą taki myk uważaliśmy za bardziej sprawiedliwy, nikt nie został poszkodowany, niczyje korzenie nie są ważniejsze od innych.

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Cóż to za słowo?
Słowo te można nazwać wymyślatym lub bardziej rzeczowo - neologizmem
__________________


Edytowane przez dzustam
Czas edycji: 2010-06-23 o 20:01
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 20:20   #884
mijjenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 4 244
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

wymyślate- Boże,skąd wy ludzie jesteście? no już nie udawajcie,że tak na co dzień wysławiacie się piękną poprawną polszczyzną,bo nawet poloniści się tak nie wyrażają w codziennym życiu

lexie-nie rozumiesz przykładów o Bogu, a ja nie rozumiem przykładów o Ojcu Chrzestnym i innych takich cóż by on miał do zmiany nazwiska? Czepiasz się okropnie słówek. A mi chodzi akurat o ślub kościelny,bo na cywilny suknia biała kompletnie mi nie pasuje. A co do tego,że biorą śluby ze względów formalnych-tak widzę w tym coś złego,i co? Nietolerancję wyczuwam również w Twoich postach.


Nasuwa się myśl taka:macie podwojne nazwiska itp.to twierdzicie,że to normalne,a Nas 'innych' uważacie za tradycjonalistów nieskłonnych do zmian. Hahaha.


Życzę Wam wszystkim dużo miłości to najważniejsze.
__________________

To konto nie istnieje.
mijjenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 20:24   #885
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

No to pokaż mi tę nietolerancję, ja tu tylko mówię żeby każdy w swoim związku robił jak mu pasuje, a nie jak "ktoś wymyślił". Jak ktoś chce wedle tradycji, to niech robi wedle tradycji, ale to jeszcze nie powód by innym to samo narzucać...

P.S. O Ojcu Chrzestnym to zdaje się w ogóle nie był argument, tylko porównanie - samiec alfa który musi dominować (i dlatego narzuca swoje nazwisko) porównany do Ojca Chrzestnego dla lepszego zobrazowania o co chodzi w całym koncepcie samca alfa...

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-06-23 o 20:27
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 22:25   #886
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez mijjenka Pokaż wiadomość
wymyślate- Boże,skąd wy ludzie jesteście? no już nie udawajcie,że tak na co dzień wysławiacie się piękną poprawną polszczyzną,bo nawet poloniści się tak nie wyrażają w codziennym życiu

A mi chodzi akurat o ślub kościelny,bo na cywilny suknia biała kompletnie mi nie pasuje.
Pytałam serio, bo może to akurat jakiś regionalizm. Jestem z Zachodniopomorskiego. ;P

No popatrz, nie dalej jak wczoraj czytałam na ślubnym, że jedna z Wizażanek idzie w białej sukni do ślubu cywilnego i ma w nosie opinię innych. I bardzo dobrze, że nie przejmuje się, co komu "pasuje".
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 22:30   #887
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Jasne, że są panie, które idą do cywilnego w sukniach Zasadniczo nie mam nic przeciwko, tylko sama bym się raczej zdecydowała na coś innego.

Niedawno byłam na ślubie cywilnym, gdzie panna młoda miała sukienkę ecru, ładną, taką stonowaną dosyć, długą (nie rozłożystą i bardzo zdobioną, ale raczej prostą ), wyglądała fajnie i miała, jak by nie patrzeć, suknię. Dopasowaną do ślubu cywilnego.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-26, 07:14   #888
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Ja mam jeszcze rok na decyzję, ale już wiem, że nie będzie łatwo jej podjąć. Podwójne nazwisko nie wchodzi w grę, oboje mamy długie, zakończone na -ski / -ska, więc kiepsko by to brzmiało. Mam więc do wyboru: swoje lub męża. Jego jest niestety dość rzadkie i trudniejsze od mojego...
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-28, 16:44   #889
anemeon
Zakorzenienie
 
Avatar anemeon
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

zostawiam swoje bo jest moje.
__________________






anemeon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-01, 19:06   #890
MacyRose
Rozeznanie
 
Avatar MacyRose
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 544
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

hmmm... a ja powiem tak: od zawsze wiedziałam, że po ślubie będę miała nazwisko swoje lub dwuczłonowe. Od kilku lat dziwię się niektórym koleżankom, dlaczego zdecydowały się przyjąć nazwisko męża skoro nazywały się tak ładnie a teraz po mężu mają nazwiska po prostu brzydkie, czasem wręcz śmieszne. I jakoś specjalnie się nie zastanawiałam jak to będzie ze mną, dopuszczałam tylko te dwie opcje, o których już napisałam. I nagle kilka dni temu, wypełniając wniosek w urzędzie stanu cywilnego, w rubryce "jakie nazwisko będę nosiła po ślubie" stało się dla mnie oczywiste, że chcę nosić nazwisko męża, niezależnie od tego jakie ono jest, że chcę się z nim identyfikować także w ten sposób. Poczułam, że to naturalne, że kocham tego człowieka i nie wyobrażam sobie aby było inaczej.
MacyRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-03, 10:27   #891
anemeon
Zakorzenienie
 
Avatar anemeon
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

ja rozumiem, że ktoś chce przyjąć nazwisko męża - niech przyjmuje, ale pisanie "przyjmuję nazwisko męża, bo go kocham" trochę mnie oburza. Ja też kocham TŻ-ta, ale nazwiska jego nie potrzebuję. Jedynie przyjmuję ewentualność, że dopiszę jako drugi człon, ale wątpię, czy będę się nim przedstawiać...
__________________






anemeon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 09:48   #892
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez anemeon Pokaż wiadomość
ja rozumiem, że ktoś chce przyjąć nazwisko męża - niech przyjmuje, ale pisanie "przyjmuję nazwisko męża, bo go kocham" trochę mnie oburza. Ja też kocham TŻ-ta, ale nazwiska jego nie potrzebuję. Jedynie przyjmuję ewentualność, że dopiszę jako drugi człon, ale wątpię, czy będę się nim przedstawiać...
Takie coś cię troszke oburza To,że ty nie potrzebujesz nie oznacza że wszystkie tak muszą
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 12:26   #893
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;20273194]Jego jest niestety dość rzadkie i trudniejsze od mojego... [/QUOTE]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, Ty piszesz "niestety", a ja swoje właśnie dlatego chcę zostawić, że rzadkie i trudniejsze

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Cytat:
Napisane przez madmuazelle Pokaż wiadomość
Takie coś cię troszke oburza To,że ty nie potrzebujesz nie oznacza że wszystkie tak muszą
A czy ona napisała, że wszystkie "muszą"...?

Napisała, że nie podoba jej się motywowanie przyjęcia nazwiska "bo kocham męża", bo to nie od miłości zależy czy się weźmie nazwisko czy też nie... Można (a nawet należy ) faceta kochać, ale to nie warunkuje chęci przyjmowania jego nazwiska. Teraz zrozumiale?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-04, 19:01   #894
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, Ty piszesz "niestety", a ja swoje właśnie dlatego chcę zostawić, że rzadkie i trudniejsze
No jego jest naprawdę rzadkie, noszone przez kilkanaście osób w Polsce zaledwie Muszę się jeszcze zastanowić. Na szczęście narzeczony nie nalega, bym przyjęła jego, zostawia mi wolną rękę.
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-05, 10:12   #895
anemeon
Zakorzenienie
 
Avatar anemeon
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość

A czy ona napisała, że wszystkie "muszą"...?

Napisała, że nie podoba jej się motywowanie przyjęcia nazwiska "bo kocham męża", bo to nie od miłości zależy czy się weźmie nazwisko czy też nie... Można (a nawet należy ) faceta kochać, ale to nie warunkuje chęci przyjmowania jego nazwiska. Teraz zrozumiale?
__________________






anemeon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 23:44   #896
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez MacyRose Pokaż wiadomość
hmmm... a ja powiem tak: od zawsze wiedziałam, że po ślubie będę miała nazwisko swoje lub dwuczłonowe. Od kilku lat dziwię się niektórym koleżankom, dlaczego zdecydowały się przyjąć nazwisko męża skoro nazywały się tak ładnie a teraz po mężu mają nazwiska po prostu brzydkie, czasem wręcz śmieszne. I jakoś specjalnie się nie zastanawiałam jak to będzie ze mną, dopuszczałam tylko te dwie opcje, o których już napisałam. I nagle kilka dni temu, wypełniając wniosek w urzędzie stanu cywilnego, w rubryce "jakie nazwisko będę nosiła po ślubie" stało się dla mnie oczywiste, że chcę nosić nazwisko męża, niezależnie od tego jakie ono jest, że chcę się z nim identyfikować także w ten sposób. Poczułam, że to naturalne, że kocham tego człowieka i nie wyobrażam sobie aby było inaczej.

czyli mąż cie nie kocha i nie chce sie identyfikowac jak i cala reszta ludzkosci ktora nie przyjmuje nazwisk męża?

bzdura.
zostalo juz wyjasnione skad przyjmowanie nazwiska a obecnie do motywacji dodałabym pobudke pt" nie jestem panną "
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-09, 00:23   #897
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

A ja mam do Was takie pytanie...
Planuję być przez kreskę ale nie wiem jak to będzie wyglądało. Na pierwsze mam Aleksandra na drugie Natasza. Pierwszego już od daaawna nie używam, mam zamiar zamienić je miejscami. Byłoby mniej więcej (trochę pozmieniam ) tak:
Natasza Aleksandra Gruszczyńska - Koczydłowska.
Dziecku też bym najchętniej wepchnęła i moje.
TŻ myślał o tym by przyjąć moje nazwisko ale nie wiem na ile poważnie Może też go do kreski namówię
Swoją drogą mam nadzieję, że nie zobaczy tego postu bo jeszcze pomyśli, że o czymś nie wie (uznaliśmy, że ludzie powinni się hajtać jak mają za co. my nie mamy więc to odległa przyszłość).
I wreszcie pytanie właściwe- Bardzo źle to wygląda? Że długo i ska ska? Gryzie się jakoś?


A co do przyjmowania nazwiska przez żonę i tradycji...
paula78 napisała, że już było wyjaśniane ale szczerze nie chce mi się dłubać a może i moje wyjaśnienie jest inne od tamtego.
Kiedyś córka była przekazywana przez ojca mężowi. Najpierw to ojciec ją utrzymywał, potem robił to mąż. Kobiety zajmowały się dziećmi, domem, nie zarabiały pleple wiadomo jak to było.
Teraz nie dość, że bezczelnie wybieramy sobie mężów same, odbierając tę przyjemność naszym ojcom to jeszcze, szalone, zarabiamy.
Bardzo wiele kobiet ma już jakieś osiągnięcia, dorobek naukowy, artystyczny itd. i zwyczajnie z tego powodu chce zostawić swoje nazwisko. Bo trochę można stracić na tym, że kiedyś swoje prace podpisywało się Elżbieta Zdankiewicz a tu nagle jakaś Elżbieta Ścigała. (że tak sobie pozwolę palce powycierać moją ulubioną wykładowczynią) I nagle nie wiadomo o kogo chodzi... Iść na te zajęcia? No do nie znamy babki... Kupić książkę?
Poza tym, jesteśmy niby równe, faceci mają prawo być przywiązani do nazwiska, my też.
Sorry panowie, już nie 'wprowadzacie' nas do swojego domu. Cieszcie się, że odciążamy was finansowo i dajcie nam prawo do przywiązania do tego kim jesteśmy.
A ja jestem właśnie Natasza Gruszczyńska. Po ślubie nie stanę się nagle Nataszą Koczydłowską, innym człowiekiem jakby nie było...


Edytowane przez 201604190949
Czas edycji: 2010-07-09 o 00:25
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-09, 09:44   #898
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

1000days imion nie zamienisz miejscami. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale sprawy z imionami załatwia się inaczej. Zapytaj kierownika urzędu stanu cywilnego. Możliwe, że będziesz musiała coś zapłacić i oni w odpowiednim trybie prawnym coś zmienią lub poprzez sprawę sądową. A może się mylę?

Skoro nie używasz imienia Aleksandra, to może najlepiej w ogóle się go pozbyć ?

co do nazwisk typu ska-ska. Też może być. Co prawda długie toto, ale jak tak czujesz, to powinnaś się tego trzymać i nie daj sobie wmówić, że ktoś będzie miał problem z rubryczkami w urzędach - niech urzędnicy robią dłuższe rubryki we wnioskach, które często sami produkują
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-09, 10:46   #899
~Veronique
Zakorzenienie
 
Avatar ~Veronique
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
1000days imion nie zamienisz miejscami. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale sprawy z imionami załatwia się inaczej. Zapytaj kierownika urzędu stanu cywilnego. Możliwe, że będziesz musiała coś zapłacić i oni w odpowiednim trybie prawnym coś zmienią lub poprzez sprawę sądową. A może się mylę?

Skoro nie używasz imienia Aleksandra, to może najlepiej w ogóle się go pozbyć ?
Można bez problemu zmienić imiona decyzją administracyjną, trzeba tylko umotywować odpowiednio wniosek kosztuje to całe 37zł.
__________________

~Veronique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-09, 11:12   #900
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?

Ja wezmę nazwisko męża, bo i tak już miałam problemy, żeby wcisnąć swoje imiona i nazwisko na różne druki
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.