Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.2

[Rayne]

Napisane przez Demi93

Dziwi mnie to, ze wszytskie buty o cenie do stu złotych mają rozmiarówki od 36 w górę

Ale dlaczego Cię dziwi? Przecież to dość normalne, że zwłaszcza tańsze buty robione będą w standardowej rozmiarówce, żeby bezproblemowo zeszły...
Nie żebym nie współczuła osobom z niestandardowym rozmiarem.

[201607231707]

Napisane przez Rayne

Ale dlaczego Cię dziwi? Przecież to dość normalne, że zwłaszcza tańsze buty robione będą w standardowej rozmiarówce, żeby bezproblemowo zeszły...
Nie żebym nie współczuła osobom z niestandardowym rozmiarem.

No, akurat to wiem, ale to, ze najtańsze buty z rozmiarem 34 kosztowały coś koło 160-170 to mnie dziwi

[Reme]

Przed kilkoma minutami wracam sobie do domu między budynkami na osiedlu. I co widzę? Jakaś kobieta, wiek około 40 lat, stoi sobie pod samym blokiem z wystawionym gołym tyłkiem i beztrosko sika I to nie żadna pijaczka a to miejsce akurat na widoku, nieosłonięte żadnymi krzakami, zero budynków obok, bo ten był ostatni. Tak, to mnie dziwi Jacy rodzice, takie i dzieci

Aa, przedwczoraj właśnie widziałam jeszcze tatusia, który wysikiwał swojego synusia za kioskiem obok przystanku autobusowego. Też bez krępacji, wokół pełno ludzi. Jakże cudownie jest, gdy spoglądając wokół siebie można się natknąć na długi strumień moczu...

[Candy_lips]

Napisane przez karolynka90

Tylko, że sam rozmiar 34 wcale nie wskazuje od razu na to, że jego właścicielka jest chudziną.
34 przy np 155cm jest jak najbardziej ok, ale przy 170 już niekoniecznie, nie mówiąc o wyższych osobach.
Tak samo - 40 przy 170-175 jest ok, ale przy 155 - to już raczej spora nadwaga.

Same rozmiary jeszcze nie odzwierciedlają faktycznego wyglądu sylwetki, trzeba dodać do niego wzrost.

Wiem, nie dodałam tego
Ja właśnie mam rozmiar 40 / 42 przy wzroście 170 cm czyli normalnie, trochę mam brzuszka, ale
nadwagi brak

jj4u napisała : Też mnie dziwi ślepa pogoń za modą:P
Ja kupuję coś, bo moim zdaniem jest ładne, a nie modne.

Odpowiadam : Mnie też Oczywiście kwestia gustu i nie mam nic do ludzi, którzy kierują się modą, lecz ja też kupuję, to co dla mnie ładne, a nie modne, bo przede wszystkim wiele ciuchów niby modnych kompletnie mi się nie podoba i jakoś nie mam zamiaru ślepo kierować się modą .

[Suvia]

Jakaś popierniczona mini pielgrzymka drze mi ryja pod oknem. I śpiewają "ole, ole... (dalsza część pieśni nie zrozumiała)" Abba ojcze wyszło już z mody?

Niezmiennie zadziwia mnie ten swoisty ekshibicjonizm...

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Mnie dziwi ludzka zazdrość

Przypadek z własnego podwórka: pan X kupił sobie nowe, zachodnie auto, generalnie klasa sama w sobie, ładnie, błyszczące, robiące wrażenie. Pan Y nie mógł znieść, że pan X taką furką rodzinę wozi i obserwował go od jakiegoś czasu. Po kilku dniach użytkowania autka na drzwiach pojawiła się brzydka rysa i żale pana X, że już cacuszko zarysowane. Pan Y z triumfem zerkał na sąsiada i dalej jeździł swoim kaszlakiem aż tu nagle... Podjeżdża na parking nowiutkim, jeszcze pachnącym samochodem, bawi się alarmem, elektrycznymi szybami, niemal co 2 dni odkurza w środku.

Jakiś tydzień po zakupie pana zazdrosnego stałam za nim i jego małżonką w kolejce w sklepie i pada tekst: 'Jolka, co Ty?! Nie ładuj tak do koszyka bo ratę trzeba zapłacić!"

No ludzie

[201701300931]

Co do spodni... Ja jestem kościotrupkiem o wzroście 164cm i powiem szczerze, że żadnych dobrych spodni na mnie nie ma :/ Wszystkie mi odstają u góry i są za długie. I tak się intensywnie zastanawiam - na kogo te spodnie są robione? Taki sam mam problem z kozakami - wszystkie odstają :/ Po kilku latach szukania udało mi się dorwać jedną dobrą parę


Co mnie jeszcze irytuje? Ludzie, którzy się niesamowicie wloką. Ich sprawa jakim temptem chodzą, ale nie muszą iść środkiem chodnika i mi blokować przejście. Makabrycznie mnie to wkurza

[Tygrysiak]

irytuje mnie łamanie przepisów drogowych, prawnych itp a juz najbardziej w tym wszystkim irytuje mnie to że w Polsce to jest postrzegane jako zaradność i powszechnie akceptowalna droga do osiągnięcia celu.
Przy takim podejściu to przestaję się dziwić ze niektórzy ludzie uważają że jak ktoś jest bogaty albo ma dobry samochód to pewnie nakradł albo oszukiwał w życiu.
Jestem naiwnie uczciwa

[ciri15]

Napisane przez Caramel1

nie wiem o co chodzi z tą krucjatą antysilikonową na forum fryzjerskim tu na Wizażu ale nie potrafię jej zrozumieć, bo przecież kiedy ktoś suszy/kręci/prostuje włosy - nawet od czasu do czasu - to przy pielęgnacji bezsilikonowej miałby włosy jak siano po miesiącu

Większość lasek, które stosują tę pielęgnację nie prostuje/ nie sudzy/ nie kręci włosów

Napisane przez muszynianka

A JA SIĘ QWA PYTAM kiedy powstaną modelki REGULAR SIZE???
Czy trzeba nosić rozmiar zero albo XXXXXXL żeby być modelką? ze skrajności w skrajność? anoreksja vs otyłość? Jesu ani to zdrowe ani ładne - mówię o obu przypadkach.

Ja też czekam. Zgłoszę się

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez candycotton

Tu chodzi ekonomie. Maja wszystkie ten sam rozmiar wiec moga wyprodukowac ubrania na pokaz w jednym rozmiarze. Nie musza przynosci roznych, bo to kosztuje. I nie musza dobierac ubran do sylwetki, bo wszystki emaja taka sama. To bardzo wygodne.

A mi to się kupy nie trzyma. Tzn. trzyma się do momentu jak przychodzi do ustalenie, że ten rozmiar ma być 34(a może 32?). Dlaczego nie 38?

[Finlora]

Napisane przez ciri15

Większość lasek, które stosują tę pielęgnację nie prostuje/ nie sudzy/ nie kręci włosów

Ja przez jakiś czas próbowałam stosować taką pielęgnację - naczytałam się głupot na wizażu i uwierzyłam Nie suszę, nie prostuję, nie farbuję itd - efektem było niesamowite siano, w związku z czym przeprosiłam się z sylikonami

[Ercola]

Dziwi mnie i zarazem bardzo denerwuje słuchanie muzyki z telefonu w autobusach, tramwajach i w innych miejscach bez słuchawek Ja nie wiem, szkoda tym ludziom kilka złotych na słuchawki ?! A potem jedzie taki dresiarz i raczy wszystkich radosnym umcy umcy tak głośno, że własnych myśli nie słyszę.

[Suvia]

Napisane przez Ercola

Dziwi mnie i zarazem bardzo denerwuje słuchanie muzyki z telefonu w autobusach, tramwajach i w innych miejscach bez słuchawek Ja nie wiem, szkoda tym ludziom kilka złotych na słuchawki ?! A potem jedzie taki dresiarz i raczy wszystkich radosnym umcy umcy tak głośno, że własnych myśli nie słyszę.

No przecież o to chodzi, żeby cały świat wiedział co on i jego umpa-umpający ziom mają do powiedzenia na temat żywota

niestety oni słuchawek nie zakupią, ja za to uzbroiłam się w swoje douszne zagłuszacze i mam święty spokój i ulubiona muzykę, którą się nie dzielę z najbliższym otoczeniem

[Candy_lips]

Napisane przez Ercola

Dziwi mnie i zarazem bardzo denerwuje słuchanie muzyki z telefonu w autobusach, tramwajach i w innych miejscach bez słuchawek Ja nie wiem, szkoda tym ludziom kilka złotych na słuchawki ?! A potem jedzie taki dresiarz i raczy wszystkich radosnym umcy umcy tak głośno, że własnych myśli nie słyszę.

Mnie także to denerwuje , zresztą chyba każdego. To nietaktowne i egoistyczne.
A najgorsze jest to, że często słuchają muzyki na słuchawkach, lecz jest to takie głośne, że ja to słyszę i to głośno. Bo gdybym słyszała cicho, to ja rozumiem, ale jak ja w pociągu słyszę to głośno, mam darmową muzykę, to dla mnie to brak taktu i ciekawa jestem w takim razie jak głośne to musi być dla tej osoby w słuchawkach Szkoda mi słuchu tej osoby, ale cóż.. jego wybór...

[Anethka]

Napisane przez Ercola

Dziwi mnie i zarazem bardzo denerwuje słuchanie muzyki z telefonu w autobusach, tramwajach i w innych miejscach bez słuchawek Ja nie wiem, szkoda tym ludziom kilka złotych na słuchawki ?! A potem jedzie taki dresiarz i raczy wszystkich radosnym umcy umcy tak głośno, że własnych myśli nie słyszę.

Do tego dodałabym głośne zachowanie grup nastolatków w autobusach, tramwajach, pociągach itd.
Nie każdy ma ochotę słuchać głośnych rozmów i śmiechów przez całą drogę.


Do listy rzeczy, których nie mogę zrozumieć dodaję jeszcze siedzenie komuś na głowie przez kilka dni.
Rozmawiałam dzisiaj ze znajomym, który mieszka w dość odległym kraju, ale niedługo będzie studiował w Berlinie. Obiecał, że odwiedzi mnie w grudniu.
Byłam przygotowana na to, że zostanie u mnie 2-3 dni i to wszystko.
Dzisiaj ze sobą rozmawialiśmy i stwierdził, że chce, bym poznała jego TŻ-tkę i dlatego przyjedzie z nią do mojego domu (nigdy w życiu nie widziałam jej na oczy). Do tego nogi się pode mną ugięły, gdy dowiedziałam się, że zamierzają spędzić u mnie prawie trzy tygodnie .

Nie rozumiem, jak można zwalać się tak komuś na głowę, tym bardziej wiedząc, że w domu jest niemowlak i dwoje starszych osób.

[zabciajs]

Napisane przez Anethka

Nie rozumiem, jak można zwalać się tak komuś na głowę, tym bardziej wiedząc, że w domu jest niemowlak i dwoje starszych osób.

Bez obrazy oczywiście
Ale ja nie rozumiem osób nie umiejących odmówić w takiej sytuacji, przecież możńa taktownie to zrobić.
A nie zgodzić się a później zaciskać zęby i klnąć pod nosem.

Podsumowując - nie rozumiem ludzi robiących coś bo nie wypada odmówić.

[muszynianka]

Napisane przez Lolaa87

Sytuacja z wczoraj:
Siedzę z koleżanką w kawiarni - na zewnątrz w ogródku, gadamy sobie i przychodzą jakieś 2 kobiety jedna z dzieckiem na oko 4 letnim. Siadają koło nas, gadaja, a ten dzieciak biega, chodzi koło nas, patrzy co mamy na stoliku. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale po chwili dzieciak podchodzi z jakąś zabawką - samochodzikiem i jeździ nim po naszym stoliku i czeka na naszą reakcję więc zwróciłam uwagę matce żeby zabrała syna bo nam przeszkadza to ona wielce oburzona, że jak ja nie mogę chwilę się tym autkiem z nim pobawić bo przecież to tylko dziecko itp.
Nosz kurde... Nie lubię dzieci i nie będę bawić się z jakimiś dzieciakami w kawiarni. Irytują mnie takie kobiety, które myślą, że świat się kręci wokół ich dzieci

Spoko wczoraj w Ikei chciałam wycisnąć sobie z dystrybutora keczup na hotdoga - ale nie mogłam bo jakiś dzieciak wyciskał sobie keczup na rękę i wylizywał, a matka chodziła w koło szczęśliwa

[Noa_]

mnie dziwi, że pani stylistka, kostiumolog Joanna Papina posługuje się imieniem Wiganna. Chciałam się czegoś dowiedzieć o polskich stylistkach, trafiłam na nią.
Wiganna Papina na pewno brzmi oryginalnie. Mnie osobiście kojarzy się to z waginą, ale czy brzmi to profesjonalnie ?

[muszynianka]

Co do spodni... Ja jestem kościotrupkiem o wzroście 164cm i powiem szczerze, że żadnych dobrych spodni na mnie nie ma :/ Wszystkie mi odstają u góry i są za długie. I tak się intensywnie zastanawiam - na kogo te spodnie są robione? Taki sam mam problem z kozakami - wszystkie odstają :/ Po kilku latach szukania udało mi się dorwać jedną dobrą parę

Mówiąc bez ironii kup w h&m na dziale dziecięcym na wzrost 164 cm lub 170 cm - gdy byłam szczuplejsza właśnie tam kupowałam spodnie, bo są o wiele tańsze niż na damskim

[Anethka]

Napisane przez zabciajs

Bez obrazy oczywiście
Ale ja nie rozumiem osób nie umiejących odmówić w takiej sytuacji, przecież możńa taktownie to zrobić.
A nie zgodzić się a później zaciskać zęby i klnąć pod nosem.

Podsumowując - nie rozumiem ludzi robiących coś bo nie wypada odmówić.

Hola, hola
Zgodziłam się na kilkudniowy przyjazd znajomego. Na początku nie było mowy o tym, że będzie to trwało prawie trzy tygodnie. Zresztą nie wspomniał też o tym, że chciałby zabrać swoją dziewczynę.
Oczywiście oznajmiłam mu, że tak długi pobyt z Teżetką nie będzie możliwy. Ba, powiedziałam, że wolałabym, gdyby przyjechał sam (nie wiem, skąd wyciągnęłaś wniosek, że mu przyklasnęłam).

[201604250941]

Napisane przez ciri15

A mi to się kupy nie trzyma. Tzn. trzyma się do momentu jak przychodzi do ustalenie, że ten rozmiar ma być 34(a może 32?). Dlaczego nie 38?

Dlatego ze modelkom nie moze sie odbijac ubranie na ciele, nie moze miec sladow po bieliznie, szwach itd, bo sie musi przebierac co chwile i nie moze byc tego widac. Slady zostaja tam gdzie jest tkanka tluszczowa, jak jej nie ma to nie zostaja, albo szybko znikaja.
Poza tym one dobrze wygladaja w TV i na zdjeciach, bo kamera i aparat dodaja pare kg. Nic im sie nigdzie nie wylewai nie maja faldek bo to tez wazne. Jak nie maja tluszczu to tez nie maja cellulitu, przynajmniej takie swiatowe modelki, takie pomniejsze to czasem maja.
A poza tym jeszcze to bo tak chciala Twiggy, to jej wina.

[ciri15]

Napisane przez Finlora

Ja przez jakiś czas próbowałam stosować taką pielęgnację - naczytałam się głupot na wizażu i uwierzyłam Nie suszę, nie prostuję, nie farbuję itd - efektem było niesamowite siano, w związku z czym przeprosiłam się z sylikonami

Ja od kilku miesięcy stosuję i efekty pozytywne. Ale to tak naprawdę zależy od włosów i dziewczyny często to powtarzają.

Napisane przez Anethka

Do listy rzeczy, których nie mogę zrozumieć dodaję jeszcze siedzenie komuś na głowie przez kilka dni.

Ja się zgadzam. Mnie niesamowicie kiedyś zdziwiło, że siostra cioteczna TŻ siedziała u niego przez miesiąc, nie miała prawie żadnych swoich pieniędzy i jego mama dawała jej pieniądze na takie rzeczy jak np. solarium, dyskoteka. Jeszcze zrozumiałabym gdyby rodzice TŻ byli bardzo zamożnymi ludźmi i w dodatku wciskali jej tą kasę....

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez candycotton

Dlatego ze modelkom nie moze sie odbijac ubranie na ciele, nie moze miec sladow po bieliznie, szwach itd, bo sie musi przebierac co chwile i nie moze byc tego widac. Slady zostaja tam gdzie jest tkanka tluszczowa, jak jej nie ma to nie zostaja, albo szybko znikaja.

aaaa, widzisz, uświadomiłaś mnie dlaczego jesteśmy skazani na chudzielstwo w świecie mody

[zabciajs]

Napisane przez Anethka

Hola, hola
Zgodziłam się na kilkudniowy przyjazd znajomego. Na początku nie było mowy o tym, że będzie to trwało prawie trzy tygodnie. Zresztą nie wspomniał też o tym, że chciałby zabrać swoją dziewczynę.
Oczywiście oznajmiłam mu, że tak długi pobyt z Teżetką nie będzie możliwy. Ba, powiedziałam, że wolałabym, gdyby przyjechał sam (nie wiem, skąd wyciągnęłaś wniosek, że mu przyklasnęłam).

Ale przecież ja żadnego wniosku nie wyciągnełam.
Akurat skojarzyło mi się po Twojej opowieści, że dziwi mnie w ludziach, że nie umieją odmówić

Dobrze zrobiłaś, popieram.

[201605020943]

niestety wątek gdzieś mi zaginął więc dopiero teraz się wypowiem
ja włosy myję codziennie a mam bardzo gęste i schną ok. 4-5 godzin. więc żeby je umyć rano, musiałabym wstać ok. 4h wcześniej.
natomiast gdy umyję je wieczorem są po prostu brzydko wygniecione. w związku z tym suszarki używam często. poza tym często zdarzy mi się je wyprostować.

kiedyś próbowałam pielęgnacji bezsilikonowej i całego tego kręcenia włosów na ręczniku jakiś plunking, mycie odżywką itp. nie suszyłam, nie prostowałam, a siano miałam koszmarne. teraz używam kosmetyków fryzjerskich i mimo stylizacji włosy nie są zniszczone - nie mam nawet rozdwojonych końcówek

i tak, to zależy od włosów, zgadzam się, ale dziewczyny na fryzjerskim nie dadzą złego słowa powiedzieć na bezsilikonową pielęgnacje i czasami są nawet agresywne

[Finlora]

Napisane przez Caramel1

dziewczyny na fryzjerskim nie dadzą złego słowa powiedzieć na bezsilikonową pielęgnacje i czasami są nawet agresywne

Co też mnie dziwi

[emelie]

Napisane przez Finlora

Co też mnie dziwi

Mnie w ogóle dziwi bronienie takich pierdół jak niepodległości, bardzo powszechne na Wizażu

[goniiia]

Ot z dzisiaj, Kasa Miła w Auchan. Dla niezorientowanych, to kasa do 15 produktów, z założenia szybka. Dzisiaj kolejki jak nigdy, do kasy stawali ludzie z pełnymi koszykami i nabijali po kolei paragony po 15 rzeczy... jak można się domyślić, trwało to strasznie długo, a ja mając 20 minut do autobusu naiwnie weszłam po dwie ciepłe bułki i sok i w końcu musiałam je odstawić na miejsce bo nie zdążyłam kupić... Jakby ludzie nie mogli stanąć do normalnej kasy jak mają pełne wózki...
Jednej kobiecie ekspedientka zwróciła uwagę to był taki bulwers

[ciri15]

Napisane przez Caramel1

i tak, to zależy od włosów, zgadzam się, ale dziewczyny na fryzjerskim nie dadzą złego słowa powiedzieć na bezsilikonową pielęgnacje i czasami są nawet agresywne

Z tego co zauważyłam to i jedna i druga strona potrafi być agresywna
Też mnie dziwi że ludziom się chce o to kłócić.

[201801022117]

Napisane przez Noa_

mnie dziwi, że pani stylistka, kostiumolog Joanna Papina posługuje się imieniem Wiganna. Chciałam się czegoś dowiedzieć o polskich stylistkach, trafiłam na nią.
Wiganna Papina na pewno brzmi oryginalnie. Mnie osobiście kojarzy się to z waginą, ale czy brzmi to profesjonalnie ?

Dlaczego ma nie brzmieć profesjonalnie? Sama mam dość oryginalne imię, i prawie zawsze słyszę, że pewnie zmyślam, albo sama się tak nazywam. Jakby ludziom trudno było się pogodzić z tym, że na świecie nie żyją same Anie, Asie, Małgosie, Kasie czy Magdy.
Co do tej pani... Bardzo ją lubię, jest ekspertem w Pytanie na śniadanie.

[201605020943]

Napisane przez FreakChic

Dlaczego ma nie brzmieć profesjonalnie? Sama mam dość oryginalne imię, i prawie zawsze słyszę, że pewnie zmyślam, albo sama się tak nazywam. Jakby ludziom trudno było się pogodzić z tym, że na świecie nie żyją same Anie, Asie, Małgosie, Kasie czy Magdy.
Co do tej pani... Bardzo ją lubię, jest ekspertem w Pytanie na śniadanie.

a jak masz na imię?

mnie dziwi ta pani Wiganna, nie rozumiem po co ona imię zmieniała. ale i tak fajna babka z niej

[201604250941]

Co chwile sa jakies watki na roznych forach typu samosia czy kowbojki typu czy porod boli i czy nie lepiej cc. Pytanie durne, bo oczywiscie ze boli, zwlaszcza dzieki pani Kopacz. Ale mniejsza, mnie razi ilosc odpowiedzi typu 'tylko prawdziwy bol porodowy tworzy wiez dziecka z matka! po cc nie bedziesz kochac dziecka tak samo'. Li-to-sci... 9 miesiecy noszenia nie wazne, zeby kochac trzeba sie nacierpiec. Po znieczuleniu pewnie tez sie nie kocha tak samo.
Mam wrazenie ze to wlasnie ta zadrosc, pani X cierpiala katusze wiec bedzie wsciekla jak pani Y nie bedzie, dlatego jej naopowiada bzdur, zeby tez cierpiala, to sie poczuje lepiej.