Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-29, 18:29   #871
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
A Wasi Mężczyźni zmienili się podczas kontaktu online, że tak powiem ?

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Ogólnie Erasmusa w Hiszpanii wyobrażam sobie jako jedną wielką imprezę, gdzie nie ma miejsca na `nie mam ochoty, zostaję u siebie w pokoju i pogadam ze swoją kobietą, która CZEKA na mnie w PL`.

Myślę że mój się zmienił. Tzn jest to moim zdaniem zupełnie inna relacja niż widzenie się na żywo. Średnio przyjemna(w porównaniu do realu), ale do przełknięcia jeśli się kochacie.
Mam koleżankę na Erasmusie w Hiszpanii, a w sumie dwie. Rzeczywiście tak to wygląda. Tzn faktycznie sporo się tam imprezuje. Nie wiem gdzie jedzie Twoj chlopak, ale np w Valencii są stałe imprezy dla Erasmowiczów, wpisz sobie na fb np erasmusfraternity
Powiem Ci jedno. Jakby chciał Cie zdradzić to już dawno by to zrobił. Z siedmiu dni w tygodniu jesteście ze sobą tylko 2. Myślisz że on na co dzień nie widzi pięknych dziewczyn? Że nie może się zrobić niewidoczny na necie, a naprawdę z kimś kręcić? Potem kasować? Sorry że tak dołuje, ale naprawdę: jeśli był uczciwy do tej pory i opierał się pokusom życia i jeśli ON Cię SZCZERZE kocha, to żadne Erasmusy, imprezy, ani Hiszpanki mu w głowie nie zawrócą. Traktuj to po prostu jak rozłąkę. Jeśli mu ufasz - a ufasz mu skoro już teraz jesteście na odległość, to te 'kilka' kilometrów więcej niczego nie zmieni Mogę Cię pocieszyć że mój facet od dwóch miesięcy też siedzi w gorącym południowym kraju. I jakoś żyje. Chociaż różne myśli mi po głowie chodzą. Czasami myślę że gdyby coś przeskrobał i tak nie dowiedziałabym się prawdy. Ale w Twoim przypadku lepiej o tym nie myśleć i wierzyć jeśli do tej pory był fair.

Zresztą u Ciebie to dopiero za pół roku ma być My tu wszystkie rozłączone prawie non stop
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-29, 18:49   #872
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

No mój ma być niedaleko Barcelony. Zastanawiam się czy rzeczywiście będzie zostawał w pokoju, kiedy wszyscy będą wychodzić. Tak bym chciała mu wierzyć, ale na alkohol, imprezy i zdrady jestem uczulona. A po powrocie są `zimni` czy jest jak dawniej?
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-29, 19:51   #873
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Tak bym chciała mu wierzyć, ale na alkohol, imprezy i zdrady jestem uczulona. A po powrocie są `zimni` czy jest jak dawniej?
Nie możesz wrzucać imprez i zdrad do jednego wora. Nie możesz go też trzymać na smyczy, bo to działa tylko w odwrotną stronę. Czy Twój facet ma ciągoty do rozrywkowego stylu życia, że się tak obawiasz?

O np mój np ma teraz wyłączony telefon czy tam rozładowana baterie. Tysiące domysłów. I tak w kółko na odległość A tu wieczór, weekend _^_

Ehh ja też mam ciągle przed oczami 'Sex, drugs and rock&roll'.
Ale jak wraca? Jak wraca nie ma mowy o byciu 'zimnym' . Ewentualnie można być za gorącym Jeśli byłby zimny to chyba byłby znak dla mnie, że faktycznie coś gdzieś tam daleko miało miejsce, co zmieniło to, co jest miedzy nami.
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-29, 20:14   #874
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Właśnie mój Ukochany nie lubi imprez i był może w życiu na 3-4...ale boję się, że Hiszpania i piękne kobiety szybko zmienią jego podejście i będą namawiać.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Oj, wyłączony telefon działa na mnie jeszcze gorzej
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-29, 23:51   #875
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Witaj cerveza!

Hmmm jakby tu Ci powiedzieć o moich obserwacjach i przypuszczeniach. 3 miesiące to nie jest mało. Prawdopodobnie przez ten czas często będziesz miała dziwne myśli. Nie powiem Ci czy Twój chłopak się zmieni. Być może nie. Ale prawie ze 100%pewnością mogę Ci powiedzieć, że będziesz miała momenty kiedy będziesz myśleć, że on się zmienił. A z tym też ciężko sobie poradzić. Ale nie masz się co dołować, skoro to jest tylko jednorazowa akcja to nie sądzę żeby miało to jakoś negatywnie wpłynąć na Wasz związek. Musisz się tylko nastawić, że często będziesz się wkurzać, że przykładowo nie ma go na skajpie, a Ty siedziesz i czekasz, bo chętnie byś sobie z nim porozmawiała. I owszem, możecie się wcześniej umawiać, że będziecie codziennie ze sobą rozmawiać. Ale prawdopodobnie w praktyce będzie inaczej. U mnie właśnie jest tak, że nastawiałam się trochę na coś innego. Nie tak to sobie wyobrażałam. Ciekawe jakie będzie nasze spotkanie. Jeśli też inne niż to sobie wyobrażałam to chyba wszystko stanie się jasne....

Całuję i nie zamartwiaj się! Będzie ciężko,nie ma się co oszukiwać,ale też szybko zleci.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-30, 08:30   #876
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Też uważam, że trzy miesiące to nie jest dużo i spokojnie dacie radę. Jeżeli to jest jego marzeniem, niech jedzie i spełni je a ty bądź jego podporą.
Nie powinnaś tak dużo myśleć, jeżeli on Cię kocha, a skoro jesteście tak długo ze sobą to chyba tak, to nie powinnaś się niczego obawiać! Zwłaszcza pięknych Hiszpanek, kobieto! W moim przypadku nawet gdy poznaję potencjalnie najprzystojniejszego faceta na świecie, to i tak ten mój jedyny jest dla mnie numerem jeden. To on dla mnie jest najlepszy, najcudowniejszy, najbardziej wrażliwy, kochany, wyrozumiały itd. Nie kocham go tylko za wygląd ale za to jaki jest.

Na pewno będzie wiele sytuacji w których będziesz myśleć: Co on wyrabia, gdzie jest, z kim, dlaczego dzisiaj nie chce ze mną rozmawiać itd. Wszystkie mamy takie zmartwienia. Ale musimy im ufać, bo inaczej to rozpadnie się szybciej niż myślisz.
Dasz radę, tylko nie martw się tak bardzo.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!

Edytowane przez biedronka91
Czas edycji: 2012-10-30 o 08:32
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-30, 11:01   #877
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny, ale zamieszanie w życiu mam

Do pracy mnie nie przyjęli jednak, bo znaleźli kogoś 'lepszego' na moje miejsce Także następnym razem pochwalę się jak już podpiszę umowę

Chłop wrócił do kraju i ... wróciliśmy do siebie! To był nasz chyba kryzys ale się popłakałam jak dziecko gdy się spotkaliśmy. Zobaczymy co czas przyniesie
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-30, 12:53   #878
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale zamieszanie w życiu mam

Do pracy mnie nie przyjęli jednak, bo znaleźli kogoś 'lepszego' na moje miejsce Także następnym razem pochwalę się jak już podpiszę umowę

Chłop wrócił do kraju i ... wróciliśmy do siebie! To był nasz chyba kryzys ale się popłakałam jak dziecko gdy się spotkaliśmy. Zobaczymy co czas przyniesie
Nie martw się, może tak miało być..

Ooo.. ! To super! Teraz, jak już jesteście w normalnym, realnym świecie, możecie sobie wszystko wyjaśnić na spokojnie, gratulacje.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-30, 13:14   #879
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Wszelkie komunikatory to tylko substytut kontaktu z drugim człowiekiem. A rozmowa wiele nam dała. Cóż, spróbujemy. Zobaczymy czy było warto

Póki co się wściekam, że mnie tak potraktowano i w tej złości sprzątam mieszkanie na błysk
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-30, 14:36   #880
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dokładnie, nic nie zastąpi rozmowy na żywo. Wiem po sobie, że nie ma nic gorszego, niż kłótnia przez komunikator. Tragedia. Każde słowo bez jakiegokolwiek emocjonalnego wydźwięku, napisane, brzmi pusto i wrogo, nie mówiąc już o jakimkolwiek pogodzeniu się.
Mam nadzieję, że ja też już wkrótce będę miała możliwość doświadczyć takiej realności..

Powodzenia.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-30, 16:47   #881
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

No niestety kłótnie na gg czy przez telefon są beznadziejne. Nie ma możliwości pogodzenia się od razu, tylko czeka się na jakiś odzew, cokolwiek...
Kurde, łapię doły. Boję się, że on nie wytrzyma bez seksu, że dla chwili zapomnienia zniszczy Nasz związek, KURDE. Sama ze sobą wariuję.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-30, 19:05   #882
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Pia Gizela to fajnie, oby Wam wyszło Szkoda z tą pracą, ale może Szczecin nie był Ci pisany. A co do sprzątania na błysk, to ja jutro z rana będę musiała wstać i szorować:P Na wszystkich świętych 'trochę' gości będzie, ehhhh.

Ja dzisiaj ze swoim gadałam, jakoś to między nami się kula. Ja już bardzo za nim tęsknie ehhhh, ale ostatnio o nim jakoś mniej myślę i to jest dla mnie chyba sposób na przetrwanie
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-30, 22:16   #883
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Aaaaaaaa Gizela! Wielki powrót. Chociaż nie do końca, bo już nie jesteś "rozłąkowa" tylko masz swojego faceta obok siebie. Życzę Wam duuużo radości.

A z tą pracą, co za chamy. Ale i tacy się zdarzają,niestety chyba coraz częściej.

Dziewczyny... ja właśnie poważnie rozważam rozstanie. W ogóle ze sobą ostatnio nie rozmawiamy. Ostatnie parę dni praktycznie wcale. Nie wiem co mam robić. Dziwne to wszystko. Właśnie jak nie rozmawialiśmy te parę dni to zupełnie nie było mi przykro,byłam zajęta swoimi sprawami. No ale jak dzisiaj mi pisze, że go nie bedzie, że może jutro porozmawiamy to chyba coś we mnie pęka... No bo jak to tak...? Ma się o mnie starać do cholery,zabiegać. Jeśli tak dalej będzie to ten związek nie będzie mi przynosił żadnej radości.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 08:08   #884
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
Dziewczyny... ja właśnie poważnie rozważam rozstanie. W ogóle ze sobą ostatnio nie rozmawiamy. Ostatnie parę dni praktycznie wcale. Nie wiem co mam robić. Dziwne to wszystko. Właśnie jak nie rozmawialiśmy te parę dni to zupełnie nie było mi przykro,byłam zajęta swoimi sprawami. No ale jak dzisiaj mi pisze, że go nie bedzie, że może jutro porozmawiamy to chyba coś we mnie pęka... No bo jak to tak...? Ma się o mnie starać do cholery,zabiegać. Jeśli tak dalej będzie to ten związek nie będzie mi przynosił żadnej radości.
Oj.. a kiedy będziecie widzieć się w rzeczywistości? Może jednak warto poczekać z tą decyzją do spotkania, jeżeli oczywiście nie będzie to trwało wieki..
Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj ze swoim gadałam, jakoś to między nami się kula. Ja już bardzo za nim tęsknie ehhhh, ale ostatnio o nim jakoś mniej myślę i to jest dla mnie chyba sposób na przetrwanie
Własnie.. ja też ostatnio zajmuje się innymi rzeczami i już nie przeżywam tak, jest znacznie lepiej. A to świąteczne sprzątanie na pewno będzie pomocne.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 08:49   #885
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Jeju, dziewczyny, nie załamujcie mnie...Jak sobie pomyślę, że miałabym z moim TŻ kilka dni nie rozmawiać, to ojej...wrrr...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 10:57   #886
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale zamieszanie w życiu mam

Do pracy mnie nie przyjęli jednak, bo znaleźli kogoś 'lepszego' na moje miejsce Także następnym razem pochwalę się jak już podpiszę umowę

Chłop wrócił do kraju i ... wróciliśmy do siebie! To był nasz chyba kryzys ale się popłakałam jak dziecko gdy się spotkaliśmy. Zobaczymy co czas przyniesie
Z pracą szkoda gaadać....Ludzie to czasem naprawdę żałośni są... A powrotu gratuluje! I obu to był ostatni taki kryzys!

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
Aaaaaaaa Gizela! Wielki powrót. Chociaż nie do końca, bo już nie jesteś "rozłąkowa" tylko masz swojego faceta obok siebie. Życzę Wam duuużo radości.

A z tą pracą, co za chamy. Ale i tacy się zdarzają,niestety chyba coraz częściej.

Dziewczyny... ja właśnie poważnie rozważam rozstanie. W ogóle ze sobą ostatnio nie rozmawiamy. Ostatnie parę dni praktycznie wcale. Nie wiem co mam robić. Dziwne to wszystko. Właśnie jak nie rozmawialiśmy te parę dni to zupełnie nie było mi przykro,byłam zajęta swoimi sprawami. No ale jak dzisiaj mi pisze, że go nie bedzie, że może jutro porozmawiamy to chyba coś we mnie pęka... No bo jak to tak...? Ma się o mnie starać do cholery,zabiegać. Jeśli tak dalej będzie to ten związek nie będzie mi przynosił żadnej radości.
Będzie dobrze Tak to niestety jest jak się żyje na odległość i każdy ma swoje życie, swoje podejście do zycia. Taka rozłąka to duża próba dla związku.

Ehh ja też co kilka dni kłócę się z moim o różne pierdoły. I dalej nie wiadomo kiedy przyjedzie A taka niewiadoma jest najgorsza...
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 11:15   #887
PannaGray
Raczkowanie
 
Avatar PannaGray
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 61
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Jak czytam o waszych rozłąkach to dochodzę do myśli, że macie dziewczyny stalowe nerwy. Osobiście to nie wytrzymuję jak z moim TŻ nie widzę się z 2 dni ^^ ale może to dlatego, że jestem z nim dopiero 7 miesięcy
__________________
PannaGray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 12:59   #888
Karolllka7
Zakorzenienie
 
Avatar Karolllka7
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Hej, Dziewczyny! Chciałabym się dołączyć. Czuję się taka przybita. Otóż, kilka dni temu dowiedziałam się, że mój TŻ w marcu wyjeżdża na trzymiesięcznego Erasmusa. Niby sporo czasu do tego, ale już teraz ściska mnie coś od środka. Jesteśmy razem ponad 4 lata, kochamy się bezgranicznie, TŻ nigdy mnie nie zdradził. Wszyscy mówią `to tylko 3 miesiące`, ale ja się boję. Przepłakałam cały weekend, a TŻ był obok, zapewniał o miłości, wierności, o tym, że to tylko w celach zarobkowych i dla praktyk, które miałby z głowy. Ciągle mi powtarza, że wyjazd ten jest w innym celu niż ja myślę. Boję się imprez, gorących hiszpanek, namawiania na wyjścia, picia, zdrady, tego, że przestanie kochać, że pozna lepszą, wróci inny...już nie mam się komu wygadać. Wszyscy mówią, że zachowuję się, jakby wyjeżdżał na rok, a to `tylko` trzy miesiące. TŻ nie jest typem imprezowicza, ale boję się, że tam wszystko się zmieni, że te piękne obietnice prysną...On ciągle powtarza, że jak wróci, to zabiera mnie na wakacje gdzieś daleko. Obiecuje, że przeprowadzi się od października do mojego miasta, no mówię Wam, same cudowne rzeczy, że aż chce się wierzyć. Jestem zołzą, w tym momencie nie ufam, osaczam i mówię, że to na pewno zniszczy Nasz związek. Z drugiej strony na co dzień dzieli Nas ponad 200 km. Widujemy się co weekend, wykorzystujemy każdy wolny dzień, by spędzić go razem. Całe wakacje mieszkaliśmy wspólnie i tak się przyzwyczaiłam, że potem nie mogłam normalnie żyć. Każdego dnia odliczam dni weekendu, a 3 miesiące? W związku na odległość? Najchętniej bym powiedziała `spakuj gumki i leć`. Jego słowa są takie puste dla mnie...strasznie mi z tym...obiecuje częsty kontakt itd, ale jeśli mówi to, co ja chcę usłyszeć? Ale z drugiej strony mógł zerwać, a sam zapytał czy zaczekam. Tyle pięknych słów padło, a ja myślę i tak o najgorszym...Pomocy
Myślę, że trochę przesadzasz. Zachowujesz się jak kobieta 'bluszcz' i tak jakbyś.. trochę zazdrościła? Żeby nie było ja również żyję w związku na odległość, więc wiem jak jest. Myślę, że najgorsze co możesz zrobić w tej sytuacji to wściekać się o ten wyjazd, marudzić i udawać obrażoną, bo jemu się zachciało jechać na erasmusa. A prawda jest taka, że to najlepsze lata na takie wyjazdy, zdobycie doświadczenia i w ogóle. Zresztą kiedy ma jeździć jak nie teraz? Jak będzie miał żone i dzieci? 3 miesiące to nie jest dużo, pomyśl sobie że mógł wyjechać na pół roku- to od razu Ci się lepiej zrobi. Wiem, że jest ciężko i ta myśl przytłacza, ale to dlatego, że myślisz głównie o sobie i swoich odczuciach, postaraj się postawić w jego sytuacji. I nie wymagaj od niego, żeby grzecznie wracał do swojego pokoju po zajęciach. Niech zwiedza, cieszy się tym wyjazdem. Zobaczysz jeszcze, że ten wyjazd bardzo Was do siebie zbliży.
__________________
Karolllka7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 13:34   #889
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Może masz trochę racji, ale mimo wszystko na co dzień jesteśmy w związku na odległość, a tu taka wielka rozłąka. Oczywiście, chcę by zwiedzał i zdobywał nowe doświadczenia, ale ta myśl, że może kogoś poznać, zbliżyć się - zabija mnie! Wierzę w Jego słowa i miłość. Planujemy razem przyszłość, ale tak bardzo się boję, że ten wyjazd przekreśli wszystko. Jednak przestałam już przeżywać. Muszę Mu zaufać i wierzyć, że ten wyjazd tylko polepszy między Nami. Ogólnie mamy zasadę, że nie imprezujemy osobno, gdyż alkohol nie jest dobrym doradcą człowieka. Oczywiście można iść na imprezę, na której pić się nie będzie, ale dobrze wiemy jak to się zazwyczaj kończy. Dlatego chcę by nie imprezował. Mamy swoja zasady i chcę byśmy ich przestrzegali w każdej sytuacji, dosłownie ZAWSZE. Poza imprezami niech wychodzi, cieszy się wyjazdem, itd...nic mi do tego, a wręcz cieszę się, że będzie się spełniał, gdyż w przyszłości może Mu to dać lepszą pracę. Jedna Wizażanka napisała mi tutaj, że okazja czai się na każdym kroku i nie trzeba wyjechać, by zdradzić czy zostawić. Trzymam się tej myśli i przestanę zadręczać i siebie i Jego. Niektóre posty dały mi tutaj dużo do myślenia i pozwoliły inaczej spojrzeć na pewne sprawy. Dziękuję za to, że pomagacie

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

On ogólnie będzie miał tam tylko praktyki. Będzie pracował dziennie 8h i nie będzie miał żadnych zajęć.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-31, 16:52   #890
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

mart to nie wiadomo czy przyjedzie na święta?

U mnie właśnie teoretycznie widzimy się na Boże Narodzenie. Nie wiem czemu,ale czuję w kościach, że może wyjść tak, że stwierdzi, że nie ma kasy na bilet czy może musi zostać w pracy i... Straciłam chwilo (mam nadzieję) wiarę, że to wszystko jakoś się ułoży.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 17:36   #891
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
mart to nie wiadomo czy przyjedzie na święta?

U mnie właśnie teoretycznie widzimy się na Boże Narodzenie. Nie wiem czemu,ale czuję w kościach, że może wyjść tak, że stwierdzi, że nie ma kasy na bilet czy może musi zostać w pracy i... Straciłam chwilo (mam nadzieję) wiarę, że to wszystko jakoś się ułoży.
Ehh.. to faktycznie jeszcze troszkę czasu. Mam nadzieję, że jednak przyjedzie i wszystko sobie wyjaśnicie, bo drogą internetową to graniczy z cudem niestety. Póki co nie zamartwiaj się, przestań o tym myśleć i całą swoją energię ulokuj w obowiązki i codzienne sprawy. Będzie lepiej.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 19:29   #892
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ależ ja wkładam całą swoją energię w moje życie codzienne i nie rozmyślam o nim 24h/dobę. Wręcz przeciwnie. Mam takie chłodne spojrzenie na ten nasz związek. Także dziękuję ślicznie za próbę wsparcia. Ale to nie o to chodzi, że ja teraz usycham z tęsknoty, takie trochę dylematy teraz mam...
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 06:37   #893
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
mart to nie wiadomo czy przyjedzie na święta?

U mnie właśnie teoretycznie widzimy się na Boże Narodzenie. Nie wiem czemu,ale czuję w kościach, że może wyjść tak, że stwierdzi, że nie ma kasy na bilet czy może musi zostać w pracy i... Straciłam chwilo (mam nadzieję) wiarę, że to wszystko jakoś się ułoży.
W razie gdyby nie chcieli ich puścić na Święta - ale raczej w tej firmie wracają do domu - to będzie walczyć bo na przylot samemu nas nie stać - 2,5 tys w jedną stronę. No ale okazało się że jak narazie roboty im nie dokładają i moze wróci pod koniec listopada o ile nic się nie zmieni..
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 18:06   #894
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
Ależ ja wkładam całą swoją energię w moje życie codzienne i nie rozmyślam o nim 24h/dobę. Wręcz przeciwnie. Mam takie chłodne spojrzenie na ten nasz związek. Także dziękuję ślicznie za próbę wsparcia. Ale to nie o to chodzi, że ja teraz usycham z tęsknoty, takie trochę dylematy teraz mam...
Rozumiem. Tak czy inaczej, życzę wytrwałości.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 19:00   #895
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Bo ja chyba sama nie wiem czego chcę i to jest najgorsze. Czuję, że gubię się w tym wszystkim.

Mam nadzieję, że podładuję akumulatory po wizycie w domu i kilkudniowym lenistwie. Chociaż to nie jest 100%lenistwo,bo ciągle myślę o tym, że powinnam oganiać sprawy na uczelnię, ale jakos nie mogę się zabrać.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 11:21   #896
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Prawie do końca stycznia nie jestem rozłąkowa

Mieliśmy prawie 8godzinną rozprawę na temat naszego związku, oczekiwań i wymagań. Męczące ale chyba owocne. W każdym razie - mam nadzieję że nie będę tego żałować!

A aktualnie się dołuję brakiem jakiegokolwiek odzewu w sprawie chociażby "głupiego" stażu
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 18:50   #897
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

W środę wrócił po dwóch miesiącach, jutro rano wyjeżdża na dwa kolejne. Wiecie co? W momencie, w którym się zobaczyliśmy, wszystkie kłótnie i złe rzeczy przestały mieć znaczenie. Poczułam się, jakby nigdy nie wyjeżdżał. Tylko czemu za drugim razem wcale nie jest łatwiej? Mam łzy w oczach, jak pomyślę, że znowu będę musiała się przyzwyczaić do tego, że go przy mnie nie ma. Jedno wiem na pewno - rozłąka nic między nami nie zmieniła. No, może poza tym, że kochamy się jeszcze bardziej niż przedtem i jeszcze bardziej doceniamy naszą relację Chciałabym mieć już za sobą pierwszy wieczór i pierwsze kilka dni po jego wyjeździe. Chciałabym już znowu wpaść w wir obowiązków i nie musieć kolejny raz przechodzić przez to uczucie pustki zaraz po jego wyjeździe.
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-03, 19:01   #898
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja sie dolaczam jednak. Dobrze ze tydzien minal juz i zostaly 3 dni az bedzie mial swoj telefon i bedziemy ze soba ciagle rozmawiac. Ale mam dodatkkowy problem bo tak bym chcoala zadzwonic, ze potrzebuje pomocy

Mieszkam u mojej siostry i jej chlopaka, on ciagle jej mowic ze mam sie do jutra wyprowadzic jednak wyplaty nie dostalam. Ciagle mam takiego dola wieczorem, nie wiem co zrobic... Chcialabym zadzwonic do mojego i powiedziec jak stoi sytuacja ale musze czekac jeszcze te kilka dni. Chce sie juz wyprowadzic ale musze czekac na pieniadze przy okazji brakuje mi go w takich sytuacjach najbardziej gdy nie mam sie po prostu do kogo zwroci. Byle do wtorku
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 08:26   #899
ToTyLkoJa2
Zadomowienie
 
Avatar ToTyLkoJa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 509
GG do ToTyLkoJa2
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
W środę wrócił po dwóch miesiącach, jutro rano wyjeżdża na dwa kolejne. Wiecie co? W momencie, w którym się zobaczyliśmy, wszystkie kłótnie i złe rzeczy przestały mieć znaczenie. Poczułam się, jakby nigdy nie wyjeżdżał. Tylko czemu za drugim razem wcale nie jest łatwiej? Mam łzy w oczach, jak pomyślę, że znowu będę musiała się przyzwyczaić do tego, że go przy mnie nie ma. Jedno wiem na pewno - rozłąka nic między nami nie zmieniła. No, może poza tym, że kochamy się jeszcze bardziej niż przedtem i jeszcze bardziej doceniamy naszą relację Chciałabym mieć już za sobą pierwszy wieczór i pierwsze kilka dni po jego wyjeździe. Chciałabym już znowu wpaść w wir obowiązków i nie musieć kolejny raz przechodzić przez to uczucie pustki zaraz po jego wyjeździe.
wiem co czujesz mój Tż w sobotę wyjeżdza znów, po dwutygodniowym pobycie, a ja już dzisiaj mam przed oczami to ostatnie spotkanie, takie napięcię... nawet nie wiem jak to wytłumaczyć. Też bym chciała żeby to już było kilka dni po, zawsze chodzę taka nieprzytomna jak wyjeżdża chociaż od samego wyjazdy gorszy jest ten dzień przed jak wiesz, że to już jutro...
__________________
fight
ToTyLkoJa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 11:55   #900
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ojej dziewczyny,nie strasznie mnie. Ja mam dopiero przed sobą i pierwsze przywitanie po taaak długiej rozłące (), ale zastanawiam się czy każde kolejne pożegnanie nie jest gorsze. Pocieszcie, że później jest coraz łatwiej.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.