Mamy tutaj swoją bazę - czyli już trzy lata razem. XI-XII.2009

[zebra666]

Nie mogę z tych gadek dzieciPiotrek nie jest taki rozgadany nadal, ale czasem też mnie zagnie czymś
Nie mam sił na nic... zimno, śniegu po kolana, żeby tylko opału wystarczyło... Nie lubię zimy Nawet do wyjścia na spacer się muszę zmusić...

[brombusia]

Napisane przez pietrusia

Witaj zgubo fajnie, że się odezwałaś czemu już nie uczysz??

Napisane przez Maria2008

brombusia witaj

Dzięki Mamuśki

Pietrusiu, jestem w stanie nieczynnym do końca lutego

Napisane przez konspiracja

Cześć Brombi
Pobędziesz u nas trochę?

Postaram się

Co do tekstów dzieci, to Filon raczy mnie jakimś codziennie.
Uwielbiam jak przekręca słowa, np. woda minenajna czy kolor polamańciowy. Poza tym często kolorom nadaje własne nazwy: mlekowy, jajeczkowy, jabłuszkowy itd.
Ma standardowe hasło, jak się z czymś nie zgadza, albo nie wierzy to mówi : "Nie znam takiej bajeczki "
Co do obsesji cycusiowej, to nasiliła się jak moja koleżanka urodziła synka i obejrzał sobie dokładnie jak go karmiła
Były pytania dlaczego, po co są cycusie, kto ma cycusie itd. Wyjąśniłam mu, że cycusie mają panie, żeby karmić dzidziusie, to mnie zapytał dlaczego wujek Michał tez ma cycusie ? ( mój brat ma spoooory brzuch i w związku z tym też dużo tłuszczu na klatce piersiowej ).
Ostatnio byliśmy w sklepie i przechodziliśmy przez dział z bielizną, na widok biustonoszy moje dziecko zawołało rozmarzonym głosem:
"Zobacz, ile cycusiów"
Często jakieś słowa odmienia po swojemu, ostatnio wprawił mnie w zakłopotanie w deichmanie, kiedy przechodziło obok dwóch starszych panów i zawołał :" Mamo, tam idą dwa dziady!" Na każdego starszego pana Filon mówi "dziadek" i tak sobie odmienił, w domu nie mówię o nikim "dziad" więc to nie chodziło o to słowo, ale głupio mi było, bo pewnie ci panowie tak sobie pomyśleli.
Kiedyś w żartach powiedziałam małżowi, że jest "stary piernik" i teraz moje dziecko jak się gniewa na tatusia, to mówi mu że jest "niedobrym pielnićkiem" ewentualnie "brzydkim pająkiem"

Co do przeklinania, to mnie się czasem zdarzy, mąż używa wulgaryzmów w stanie najwyższego zdenerwowania, więc baaardzo rzadko, ale kiedyś na spacerze, jacyś nastolatkowie obok nas rozmawiali między sobą i padło hasło : " To gdzie k.rwa idziemy?" i moje dziecko radośnie zapytało :" Mamuśku, a my gdzie k.rwa idziemy?"

Miłego dnia

[martaN23]

Napisane przez brombusia

Dzięki Mamuśki

Pietrusiu, jestem w stanie nieczynnym do końca lutego



Postaram się

Co do tekstów dzieci, to Filon raczy mnie jakimś codziennie.
Uwielbiam jak przekręca słowa, np. woda minenajna czy kolor polamańciowy. Poza tym często kolorom nadaje własne nazwy: mlekowy, jajeczkowy, jabłuszkowy itd.
Ma standardowe hasło, jak się z czymś nie zgadza, albo nie wierzy to mówi : "Nie znam takiej bajeczki "
Co do obsesji cycusiowej, to nasiliła się jak moja koleżanka urodziła synka i obejrzał sobie dokładnie jak go karmiła
Były pytania dlaczego, po co są cycusie, kto ma cycusie itd. Wyjąśniłam mu, że cycusie mają panie, żeby karmić dzidziusie, to mnie zapytał dlaczego wujek Michał tez ma cycusie ? ( mój brat ma spoooory brzuch i w związku z tym też dużo tłuszczu na klatce piersiowej ).
Ostatnio byliśmy w sklepie i przechodziliśmy przez dział z bielizną, na widok biustonoszy moje dziecko zawołało rozmarzonym głosem:
"Zobacz, ile cycusiów"
Często jakieś słowa odmienia po swojemu, ostatnio wprawił mnie w zakłopotanie w deichmanie, kiedy przechodziło obok dwóch starszych panów i zawołał :" Mamo, tam idą dwa dziady!" Na każdego starszego pana Filon mówi "dziadek" i tak sobie odmienił, w domu nie mówię o nikim "dziad" więc to nie chodziło o to słowo, ale głupio mi było, bo pewnie ci panowie tak sobie pomyśleli.
Kiedyś w żartach powiedziałam małżowi, że jest "stary piernik" i teraz moje dziecko jak się gniewa na tatusia, to mówi mu że jest "niedobrym pielnićkiem" ewentualnie "brzydkim pająkiem"

Co do przeklinania, to mnie się czasem zdarzy, mąż używa wulgaryzmów w stanie najwyższego zdenerwowania, więc baaardzo rzadko, ale kiedyś na spacerze, jacyś nastolatkowie obok nas rozmawiali między sobą i padło hasło : " To gdzie k.rwa idziemy?" i moje dziecko radośnie zapytało :" Mamuśku, a my gdzie k.rwa idziemy?"

Miłego dnia

Brombi -Filuś to ma raczej zdrowe podejście do cycusiów hehh

[konspiracja]

Napisane przez suonko2

Ostatnio jedziemy autem i ona nadaje i nadaje w końcu pyta mnie: prawda mama? Koło niej siedział akurat tż, ja prowadziłam więc on szybciej odpowiedział: prawda. A ona oburzona do niego: Ty jesteś mama? Nie ty jesteś tata, więc nie odpowiadaj, bo nie Ciebie pytałam

Jaka autokratka.... to bardzo tekst w stylu mojego syna
+ do tego jeszcze oburzona mina

Słonko, a jak Twój TŻ reaguje na takie teksty? Bo mój ostatnio ma chyba problem z poczuciem humoru...

Napisane przez brombusia

jacyś nastolatkowie obok nas rozmawiali między sobą i padło hasło : " To gdzie k.rwa idziemy?" i moje dziecko radośnie zapytało :" Mamuśku, a my gdzie k.rwa idziemy?"

bosssko...

Moj jakoś na razie z przeklinaniem ok... kiedys usłuszał coś ale go skręciłam ze mama mówiła o kuźni - no tam gdzie kowal podkowy kuje

Natomiast ostatnio lubuje się w "jezussss!" niestety ja pare razy użyłam

Poza tym mały wie jak nadużywac słowa dlaczego...
Np jak sie spieszymy, a dlaczego? .... tłumaczenie ze mama nie moze się spoźnić, a dlaczego??? i tak kilka razy, a matka sie gotuje w srodku...



Wczoraj akademia wypadła świetnie, Staś występował w roli głównej, prowadziął korowód, mówił wierszyk, tańczył, pierwszy poważny występ, a ja tego nie widziałam

Karenina co słychać, jak po fryzjerze?

[martaN23]

słuchajcie czy waszym dzieciom wypadają włosy?mojej wypadaja -nie jakoś dużo ale widac na bluzce ze kłaczki są.moze coś jej brakuje?

[karenina19]

Witam

wpadam i wypadam, bo u nas maly chaos - moi mezczyzni przeziebieni oboje w domu wiec wiecie jak to jest...

Konspi u fryzjera nie bylam oczywiscie...

Brombi witaj Odpisze ci na priv wieczorem, ok?


Lece dalej, moze uda mi sie jeszcze cos nadrobic...bede wieczorem to pocytuje ladnie i napisze wiecej

[pietrusia]

Napisane przez martaN23

słuchajcie czy waszym dzieciom wypadają włosy?mojej wypadaja -nie jakoś dużo ale widac na bluzce ze kłaczki są.moze coś jej brakuje?

Mojej tak odrobinke tez wypadaja ale to chyba normalne

Napisane przez karenina19

Witam

wpadam i wypadam, bo u nas maly chaos - moi mezczyzni przeziebieni oboje w domu wiec wiecie jak to jest...

Konspi u fryzjera nie bylam oczywiscie...

Brombi witaj Odpisze ci na priv wieczorem, ok?


Lece dalej, moze uda mi sie jeszcze cos nadrobic...bede wieczorem to pocytuje ladnie i napisze wiecej

Zdrowka dla Twoich chłopaków

A ja sie pomału do pracy szykuje dzis mam na 12 ale musze jeszcze po dordze cos do przedszkola pokupic

[suonko2]

Napisane przez pietrusia

Ania ma zapalenie krtaki

.

Zdrówka

Napisane przez magdawikp

Suonko Iza tez nie klnie, maly probuje jak nie tak to tak

Napisane przez Maria2008

suonko2 hehe dobra jest u nas narazie nie mówi brzydkich słów oby tak zostało.
zdrówka dla malej

Napisane przez zebra666

Nie mogę z tych gadek dzieciPiotrek nie jest taki rozgadany nadal, ale czasem też mnie zagnie czymś
Nie mam sił na nic... zimno, śniegu po kolana, żeby tylko opału wystarczyło... Nie lubię zimy Nawet do wyjścia na spacer się muszę zmusić...

Też nienawidzę zimy!!!!

Napisane przez brombusia

Co do tekstów dzieci, to Filon raczy mnie jakimś codziennie.
Uwielbiam jak przekręca słowa, np. woda minenajna czy kolor polamańciowy. Poza tym często kolorom nadaje własne nazwy: mlekowy, jajeczkowy, jabłuszkowy itd.
Ma standardowe hasło, jak się z czymś nie zgadza, albo nie wierzy to mówi : "Nie znam takiej bajeczki "
Co do obsesji cycusiowej, to nasiliła się jak moja koleżanka urodziła synka i obejrzał sobie dokładnie jak go karmiła
Były pytania dlaczego, po co są cycusie, kto ma cycusie itd. Wyjąśniłam mu, że cycusie mają panie, żeby karmić dzidziusie, to mnie zapytał dlaczego wujek Michał tez ma cycusie ? ( mój brat ma spoooory brzuch i w związku z tym też dużo tłuszczu na klatce piersiowej ).
Ostatnio byliśmy w sklepie i przechodziliśmy przez dział z bielizną, na widok biustonoszy moje dziecko zawołało rozmarzonym głosem:
"Zobacz, ile cycusiów"
Często jakieś słowa odmienia po swojemu, ostatnio wprawił mnie w zakłopotanie w deichmanie, kiedy przechodziło obok dwóch starszych panów i zawołał :" Mamo, tam idą dwa dziady!" Na każdego starszego pana Filon mówi "dziadek" i tak sobie odmienił, w domu nie mówię o nikim "dziad" więc to nie chodziło o to słowo, ale głupio mi było, bo pewnie ci panowie tak sobie pomyśleli.
Kiedyś w żartach powiedziałam małżowi, że jest "stary piernik" i teraz moje dziecko jak się gniewa na tatusia, to mówi mu że jest "niedobrym pielnićkiem" ewentualnie "brzydkim pająkiem"

Co do przeklinania, to mnie się czasem zdarzy, mąż używa wulgaryzmów w stanie najwyższego zdenerwowania, więc baaardzo rzadko, ale kiedyś na spacerze, jacyś nastolatkowie obok nas rozmawiali między sobą i padło hasło : " To gdzie k.rwa idziemy?" i moje dziecko radośnie zapytało :" Mamuśku, a my gdzie k.rwa idziemy?"

Miłego dnia

Napisane przez konspiracja

Jaka autokratka.... to bardzo tekst w stylu mojego syna
+ do tego jeszcze oburzona mina

Słonko, a jak Twój TŻ reaguje na takie teksty? Bo mój ostatnio ma chyba problem z poczuciem humoru...


Moj jakoś na razie z przeklinaniem ok... kiedys usłuszał coś ale go skręciłam ze mama mówiła o kuźni - no tam gdzie kowal podkowy kuje

Natomiast ostatnio lubuje się w "jezussss!" niestety ja pare razy użyłam

Poza tym mały wie jak nadużywac słowa dlaczego...
Np jak sie spieszymy, a dlaczego? .... tłumaczenie ze mama nie moze się spoźnić, a dlaczego??? i tak kilka razy, a matka sie gotuje w srodku...



Wczoraj akademia wypadła świetnie, Staś występował w roli głównej, prowadziął korowód, mówił wierszyk, tańczył, pierwszy poważny występ, a ja tego nie widziałam

Karenina co słychać, jak po fryzjerze?

Mój TŻ na razie śmieje się z tego jak ja. Wczoraj na przykład mała zostawiła swojego ulubionego misia w kuchni na dole i mówię do TŻ, żeby przyniósł jej. TŻ się pyta: A gdzie jest na oknie? - na co młoda również obruszona: Nie! Na parapecie! Okno to szyba!

Z tym "jezuss" też mam to samo, mały kuzyn ciągle tak gada i młoda podłapała, nasila się to właśnie po jego odwiedzinach

Napisane przez karenina19

Witam

wpadam i wypadam, bo u nas maly chaos - moi mezczyzni przeziebieni oboje w domu wiec wiecie jak to jest...

Cóż mogę powiedzieć... Wyrazy współczucia

Napisane przez martaN23

słuchajcie czy waszym dzieciom wypadają włosy?mojej wypadaja -nie jakoś dużo ale widac na bluzce ze kłaczki są.moze coś jej brakuje?

Mojej tylko podczas czesania, ale ma straaasznie dlugie włosy więc jak się zaplączą...

[gochaa_p]

helloł, my po patronażu. Mała waży już 4120 :P klocuszek mały :P A w piątek może uda mi sie por preluksacyjną zachaczyć to będzie z glowy póki jeszcze Sebek jest bo potem to wiadomo - prosić się kogoś trzeba :/
No i mam teraz zgryza czy szcepić małą na pneumokoki :/ Wojtka nie szcepiłam ale teraz on ciągle chory bo przedszkole i boje sie zeby małej nie zarażał :/ no nie wiem, nie wiem - zagwozdka mam

[suonko2]

Napisane przez gochaa_p

helloł, my po patronażu. Mała waży już 4120 :P klocuszek mały :P A w piątek może uda mi sie por preluksacyjną zachaczyć to będzie z glowy póki jeszcze Sebek jest bo potem to wiadomo - prosić się kogoś trzeba :/
No i mam teraz zgryza czy szcepić małą na pneumokoki :/ Wojtka nie szcepiłam ale teraz on ciągle chory bo przedszkole i boje sie zeby małej nie zarażał :/ no nie wiem, nie wiem - zagwozdka mam

A to TŻ jeszcze nie wyjechał? A może wrócił powitać córcie? Ja szczepiłam młodą na pneumo, meningo i ospę z dodatkowych. Myślę, że to dobry pomysł, bo dla takiego maluszka każda infekcja może być ciężka w skutkach. Ale to Twoja decyzja

[Maria2008]

suonko2 madra dziewczynka hehe prawdę powiedziala
Gocha no to ładnie przybiera my narazie nie szczepili na dodatkowe. Sama mam mętlik w głowie.

Pietrusia i Asioczka a wy jak?

[gochaa_p]

mąż wyjechał i przyjechał dzień po porodzie od tamtej pory jest cały czas, do wtorku niestety tylko :/

[asioczka]

mam zamieszanie m in z internetem, wiec odpisze tylko o szczepieniach- obie dziewczyny szczepione na rota i pneumokoki.

[Maria2008]

Dziś odkryłam ze Igor chyba nie słyszy :( chyba! bo do końca nie mam pewności.
Klaskam, grzechotam przy uszkach i mam wrażenie ze nie ma reakcji. Wcześniej słyszał, bo nie raz się wystraszył. Normalnie płakać mi się chce.
Igor teraz bierze antybiotyk ma zatkany nos może to przez to nie słyszy:'(

[magdawikp]

Maria jak masz obawy to zrób badanie słuchu - nie panikuj będzie dobrze

[lucky1910]

Maria nie denerwuj się na zapas. Idź z małym do laryngologa jak masz wątpliwości. Może ma infekcję uszka i stąd taki problem. Leczona infekcja nie powoduje trwałej utraty słuchu. Spokojnie

[gochaa_p]

dokłądnie Maria, na razie nie panikuj

[Maria2008]

Dziewczyny mały mi teraz śpi wiec dla pewności klasnelam i była reakcja ręce rozłożył. Nie wiem co myśleć bo nie ma reakcji na grzechotke czy np.glos innej osoby tak jak wczoraj brat tz wolal go a on nic. Czy takie dziecko powinno juz reagować,a może zawczesnie?
Dziś byłam u lekarza i mowie w czym problem,ona mi mówi ze jak przechodził w szpitalu badania słuchu i są dobre to nie mam sie czym martwic. Ja jej mowie to czemu nie reaguje na grzechotki? I dala mi skierwanie do Katowic lub Bielska bo nigdzie bliżej słuchu nie zbadam.
Czy zwykły laryngolog nie zbada słuchu?

[magdawikp]

Maria moga nie miec sprzetu aby badać słuch u takich maluchów

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Maria http://www.forum.polki.pl/archive/index.php/t-9090.html

poszukaj w necie

[elalank]

hej

rozłożyłam się mam zapalenie oskrzeli, a być może płuc-co będzie wiadomo, po prześwietleniu. Dziś zrobiłam w przychodni, a wynik za tydzień!!!!!! gdzie my żyjemy??!! Dostałam antybiotyk i tydzień w domu.. Wszytsko mnie boli, cała prawa strona, jakby mi żebra się wwiercały we wnętrzności

Napisane przez Maria2008

Dziś odkryłam ze Igor chyba nie słyszy :( chyba! bo do końca nie mam pewności.
Klaskam, grzechotam przy uszkach i mam wrażenie ze nie ma reakcji. Wcześniej słyszał, bo nie raz się wystraszył. Normalnie płakać mi się chce.
Igor teraz bierze antybiotyk ma zatkany nos może to przez to nie słyszy:'(

nie denerwuj się, skoro rozłożył rączki przy kaszlnięciu to na pewno słyszy, zrób badanie dla Twojego spokoju

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez brombusia

Często jakieś słowa odmienia po swojemu, ostatnio wprawił mnie w zakłopotanie w deichmanie, kiedy przechodziło obok dwóch starszych panów i zawołał :" Mamo, tam idą dwa dziady!"
Co do przeklinania, to mnie się czasem zdarzy, mąż używa wulgaryzmów w stanie najwyższego zdenerwowania, więc baaardzo rzadko, ale kiedyś na spacerze, jacyś nastolatkowie obok nas rozmawiali między sobą i padło hasło : " To gdzie k.rwa idziemy?" i moje dziecko radośnie zapytało :" Mamuśku, a my gdzie k.rwa idziemy?"

Miłego dnia

dobry jest Filuś

[konspiracja]

Maria, ja tez myślę, że jakby coś było nie tak, to by na pzresiewowym wyszło, ale oczywiście sprawdź zeby sobie chorych urojeń w główce nie robić

Ela zdrówka - straszne - tydzień??? przez tydzień przy braku diagnozy to się mozna dopiero w chorobę wpędzić...

Staś mi wczoraj zasunął tekstem
czy ja tez kiedyś będę staruszką - on nie chce i w płacz - z kim on bedzie jak my umrzemy...? ... hmm...

[gucia6]

Maria

Elu, zdrowka

Brombi?... czy mnie oczy nie myla?
witaj
Filip wymiata

Lucky, jak ty sie czujesz? Ktory to tydzien u Ciebie?


Teskno mi za wami (brakiem czasu juz nawet nie probuje sie tlumaczyc, bo moge zostac zbesztana )

[elalank]

Napisane przez konspiracja

Maria, ja tez myślę, że jakby coś było nie tak, to by na pzresiewowym wyszło, ale oczywiście sprawdź zeby sobie chorych urojeń w główce nie robić

Ela zdrówka - straszne - tydzień??? przez tydzień przy braku diagnozy to się mozna dopiero w chorobę wpędzić...

Staś mi wczoraj zasunął tekstem
czy ja tez kiedyś będę staruszką - on nie chce i w płacz - z kim on bedzie jak my umrzemy...? ... hmm...

Konspi- tak naprawdę, to będzie już 4 tydzień jak źle się czuję i choruję byłam u lekarzy 3 razy, i mówili, że jest "czysto", a mnie skręcało. Kaszel mnie dusił, aż szef w pracy mi zabronił się pokazywać...
Teraz ledwo się ruszam, bo mam albo naderwany cały bok od kaszlu, albo mam obrzęk na oskrzelach/płucu- pani dr nie potrafiła jednoznacznie określić :/ DOstałam antybiotyk na zapalenie oskrzeli i płuc i za tydzień do kontroli.

Staś - oj skąd mu się wzięły takie przemyślenia??? biedny maluch

Napisane przez gucia6

Maria

Elu, zdrowka

Brombi?... czy mnie oczy nie myla?
witaj
Filip wymiata

Lucky, jak ty sie czujesz? Ktory to tydzien u Ciebie?


Teskno mi za wami (brakiem czasu juz nawet nie probuje sie tlumaczyc, bo moge zostac zbesztana )

heloł

[gochaa_p]

hej

czytam Was codziennie ale jakoś pisać nie mam weny :P

u nas ok, mała rośnie jak na drożdzach, po patronażu 4120 nic tylko by cyca jadła :/ na szczescie w nocy budzi sie co 3 h w dzien ma juz coraz dłuższe "czuwania" i oczywiście najchętniej była by tylko na rękach :/ ale z nią walczę i odkładam non stop żeby się nie przyzwyczaiła

Wojtuś óki co ok, nie widać zazdrości. dziś ma przedstawienie (właśnie teraz) na dzień babci i dziadka, czekam na ich powrót i relację

ja kaszle cały czas :/ Pediatra powiedziała ze moge piś Prospan , ale póki co efektów niewiele :/

miłego weekendu

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

w poradni preluksacyjnej nie byliśmy dzisiaj, nie udało nam sie juz dostać, mamy być za tydzień.

[pietrusia]

Witam

Konspi skąd się Stasiowi takie myśli wzieły

gocha zdaj relacje jak tam po wystepie

U mnie w pracy tez mielismy dzis dzien babci i dziadka. Dziadki dopisali były tłumy dzieciaki cudnie wystapiły wszyscy byli bardzo zadowoleni tylko panie zmeczone

[kachula27]

No no no dwa dni mnie nie było i az nadrabiac musze:b rzydal:szokes: Dale pozytywny:ehe m:

[magdawikp]

ja tak na szybko, bo przyjechałąm do domuy się przebrac i umyć
w nocy musieliśmy wezwac karetkę bo mały miał potworny atak krtani - myślałam że się udusi,wyszłam z nim na dwór i się uspokoiło, ale jesteśmy w szpitalu, mam nadzieję, ze moze nie bedziemy długo, ale grunt, ze go nie dusi
wróciliśmy do wziewów
jak ostatnio miał krtań to była cały czas na wziewach a teraz od 2 miesięcy na milucante i krtań dała o sobie znać w ostry sposób

[pietrusia]

Napisane przez magdawikp

ja tak na szybko, bo przyjechałąm do domuy się przebrac i umyć
w nocy musieliśmy wezwac karetkę bo mały miał potworny atak krtani - myślałam że się udusi,wyszłam z nim na dwór i się uspokoiło, ale jesteśmy w szpitalu, mam nadzieję, ze moze nie bedziemy długo, ale grunt, ze go nie dusi
wróciliśmy do wziewów
jak ostatnio miał krtań to była cały czas na wziewach a teraz od 2 miesięcy na milucante i krtań dała o sobie znać w ostry sposób

Zdrówka oby szybko przeszło i zebyście wrócili do domku

[gochaa_p]

Napisane przez magdawikp

ja tak na szybko, bo przyjechałąm do domuy się przebrac i umyć
w nocy musieliśmy wezwac karetkę bo mały miał potworny atak krtani - myślałam że się udusi,wyszłam z nim na dwór i się uspokoiło, ale jesteśmy w szpitalu, mam nadzieję, ze moze nie bedziemy długo, ale grunt, ze go nie dusi
wróciliśmy do wziewów
jak ostatnio miał krtań to była cały czas na wziewach a teraz od 2 miesięcy na milucante i krtań dała o sobie znać w ostry sposób

wracajcie szybko - zdrówka !!!

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez pietrusia

Witam

Konspi skąd się Stasiowi takie myśli wzieły

gocha zdaj relacje jak tam po wystepie

U mnie w pracy tez mielismy dzis dzien babci i dziadka. Dziadki dopisali były tłumy dzieciaki cudnie wystapiły wszyscy byli bardzo zadowoleni tylko panie zmeczone

po wystepie ok. Wojtus oczywiscie tylko sie bujał, bo śpiewać nie umiał :/ nawet nie udawał :/
byli przebrani za ptaszki a dziewczynki za kwiatuszki, dziadkowie dostali gołąbki od wnucząt

[kachula27]

Napisane przez magdawikp

ja tak na szybko, bo przyjechałąm do domuy się przebrac i umyć
w nocy musieliśmy wezwac karetkę bo mały miał potworny atak krtani - myślałam że się udusi,wyszłam z nim na dwór i się uspokoiło, ale jesteśmy w szpitalu, mam nadzieję, ze moze nie bedziemy długo, ale grunt, ze go nie dusi
wróciliśmy do wziewów
jak ostatnio miał krtań to była cały czas na wziewach a teraz od 2 miesięcy na milucante i krtań dała o sobie znać w ostry sposób

ojej to zdroweczka dla Grzesia a Ty dzielnie sie trzymaj