Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2 - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki tytuł powinna mieć III część wątku?
Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3 25 40,98%
Rosną nam zdrowo i kopią nas mocno maluchy co mają rodzić się WIOSNĄ - Mamusie III/IV 2014 cz. 3 3 4,92%
Jesień za oknem, liście z drzew spadają, a nasze maluszki się ujawniają - Mamusie III/IV 2014 cz. 3 2 3,28%
Coraz większe nasze brzuszki, a w nich kopią już maluszki - Mamusie III/IV 2014 cz. 3 15 24,59%
Z kompletowaniem wyprawki urwanie głowy- czy o tym będzie nasz wątek nowy?- Mamusie III/IV 2014 cz.3 0 0%
Półmetek za nami, wiosną będziemy mamami - Mamusie III/IV 2014 cz. 3 16 26,23%
Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-27, 11:47   #871
izabla
Rozeznanie
 
Avatar izabla
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Częstochowa/Rybnik
Wiadomości: 530
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość
Hej
Ja już od rana na nogach bo zab mnie boli niemiłosiernie i to ósemka chyba będę stała pod gabinetem zanim mój dentysta otworzy
Współczuję

Cytat:
Napisane przez barankosia1 Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=FEbRU...ature=youtu.be
inaczej nie umiałam stawić zdjęć :P Dwa ostatnie są z dziś, oddzielne bo patrzył każdego oddzielnie do mierzenia.
Super widok

teQiba, nie ma się co przejmować, jeśli masz takie zalecenie od lekarza, to trzeba iść na L4

Zarejstrowałam się wczoraj na stronie FP, ciekawe czy i kiedy przyjdzie zabawka
Zafiksowałam się na kocyk z Minky dla dziecka. Czy któraś z Was ma taki i wie jak się to sprawuje?
__________________
"mów mi dobrze
albo nie mów nic"
izabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 11:53   #872
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Dzień dobry!

Cytat:
Napisane przez barankosia1 Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=FEbRU...ature=youtu.be

inaczej nie umiałam stawić zdjęć :P Dwa ostatnie są z dziś, oddzielne bo patrzył każdego oddzielnie do mierzenia.
śliczności!

Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość
Chyba wpadam w depresje... mój tż zrobil juz ze mnie 100% "mamuske" nadaje się tylko do prania,sprzatania,gotowan ia i nic ponad to. Wyobraźcie sobie że wrócił z pracy o 16.40 zjedliśmy obiad skoczył przywiez ziemniaki (bo kupilismy już na zimę) przylazl, pokółciliśmmy się o sobotni wyjazd do moich rodziców u których ostatni raz byl ze mna w lutym! Poszedl się wykapać przylazł, położył się ja chciałam jakoś zagadać a on tylko milczał wkoncu jak się w☠☠☠☠iłam i podniesionym głosem zapytałam czy już zawsze będzie mnie tak olewał to tylko zapytal czy możemy skonczyć ta rozmowe i poszedł spac... Ale najgorsze jest to że ostatnio tak jest codziennie, już nie pamiętam kiedy ostatnio spędziliśmy czas "razem", wyszliśmy gdzieś czy coś a o seksie to już nie wspomne... Wyobrażcie sobie że "od zawsze" codzien wieczorem kąpaliśmy się razem a od dluższego czasu nawet kąpac się ze mną nie chce bo sobie jakieś wykręty znajduje... Normalnie wymiękam już
kochana ja dochodzę do wniosku ze faceci to chyba bardziej "przeżywają" nasze ciąże nisz my Pewnie Twój tak reaguje bo jest zestresowany, dla niego to też nowa sytuacja. Ja teraz nie pracuję, ale pamiętam ze co roku o tej porze właśnie dopada mnie jakaś jesienna depresja i beznadzieja. Facet też ma prawo być zmęczony, osłabiony A co do seksu.... u nas też słabo ale mój mąż wprost mi powiedział, że on się boi o dzidziusia, i szczerze powiem, że ja też Myślę, że w tej sytuacji najważniejsza jest szczerz rozmowa, powiedz mu co Cię boli, na pewno postara się to zmienić, facetowi trzeba prosto z mostu, kawę na ławę.

Cytat:
Napisane przez uparta8210 Pokaż wiadomość
Tż może jakis problem ma głębszy i nic ci nie mówi... nie wiem... trzeba by na spokojnie z nim pogadać.Będzie dobrze
Ale coś mi się przypomniało z tym wspólnym kąpaniem i mi się od razu humorek poprawił ... na początku naszego związku Tż zaprosił mnie na wesele do kuzynki. Troszkę się zasiedzieliśmy u mnie w domu (w łóżku ) po drodze na weselisko mieliśmy wstąpić do domu Tż po kwiaty. chata u niego w domu wolna więc wpadło nam do głowy aby jeszcze sex w wannie zaliczyć, a że ma wielką to nawet się skusiłam było super, piana, nastrój i wogule aż tu nagle do domu wszedł brat Tż ja burak i nur pod wodę .... szwagier stał osłupiały a Tż z buzią na niego po co wrócił ?? A on zapomniał butelkę z mlekiem dla małej wówczas niuni śmiać mi się chce jak sobie przypomnę o suszeniu włosów i ponownym robieniu makijażu i oczywiście o minach tż i szwagra. Na wesele dotarliśmy z 3 godzinnym opóźnieniem to tyle.
więc bardzo fajny pomysł z tym wspólnym kąpaniem. Buźka dla was
świetna historia od razu przypomniały mi się moje i męża szaleńcze lata młodości, też mieliśmy niejedną fajną historię. ach....młodość rządzi się swoimi prawami, na szczęście, bo potem na starość jest co wspominać

Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość
Hej
Ja już od rana na nogach bo zab mnie boli niemiłosiernie i to ósemka chyba będę stała pod gabinetem zanim mój dentysta otworzy
biedactwo

Cytat:
Napisane przez sisterqa Pokaż wiadomość
Dość późno, ale melduję sie w drugiej części wątku
Jestem teraz na tydzien w Polsce, mam masę spaw na głowie, ale chce Wam opowiedzieć o mojej OSTATNIEJ wizycie u gin. na NFZ. Odbyła sie ona w poniedziałek i wtedy tez usłyszałam ze moje dziecko jest za małe jak na 18 tydzien, ze zatrzymało sie na 16 i prawdopodobnie sie nie rozwija od tego czasu. Wyobraźcie sobie moja panikę w reakcji na te słowa. Doktor zlecił badanie hormonu tarczycy bo podejrzewał ze może przez problemy z tarczyca ja nie tyje a dzidek nie rośnie (ale pomiarów dziecka nie zrobił ze względu na kiepski sprzęt USG). Poza tym stwierdzil ze lozysko jest polozone za nisko. Spanikowana, zaplakana wyszłam od lekarza i zadzwoniłam do prywatnej kliniki gin., umowilam wizytę na środę. We wtorek odebrałam wyniki - hormon tarczycy w normie. W środę na wizycie okazało sie, ze istotnie jest rozbieżność TP z OM i USG ale wynosi ona 1 dzień!!! Dziecko ma 13,2 cm i rozwija sie prawidłowo, nawet mi pomachalo, poplakalam sie ze szczęścia i ostatecznie pozegnalam sie z gin. na NFZ z którymi nie chce mieć już nic wspólnego... Z moim lozyskiem tez jest wszystko w porządku.
brak mi słów na tego lekarza jak można być takim bucem???
dzidziuś śliczny

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
23 Paula a może twój partner widzi teraz w tobie głównie matkę i nie potrafi sobie jakoś z tym poradzić?
Mój niby się nie zmienił, poza tym, że mi więcej pomaga, wziął na siebie sprzątanie z użyciem detergentów, ale za to w kwestii łóżkowej... od czasu pamiętnego poczęcia pod koniec lipca, następne zbliżenie było pod koniec sierpnia Nie powiem, żeby mi na tym specjalnie zależało, bo jak człowieka męczą nudności przez dzień cały, a gdy tylko dotyka poduszki od razu zasypia, to i seksu się nie chce. Ale teraz już dobrze się czuję, mam nawet sny erotyczne, a ten nic. Gdy go o to zapytałam, powiedział, że boi się, żeby dziecku nie stała się krzywda. Powiedziałam mu, że bez obrazy, ale tak daleko to nie sięgnie, ale coś się nie przekonał... Może ma ten sam syndrom? W miarę rośnięcia mojego brzucha, jemu spada ochota na seks?
Ale co tam, zmuszę go jakoś... ciężarnej przecież się nie odmawia


Cytat:
Napisane przez 111kicia111 Pokaż wiadomość
Witam sie w 19 tc!


A u mnie nad ranem był mróz. Jak wiozłam córke do szkoły to było 3 stopnie, ale zimno, chyba trzeba będzie szykowac kurtki zimowe!

Mój maluszek stał się coraz bardziej ruchliwy. Codziennie czuje jak mnie leciutko kopie.
Przegladnęłam ciuszki po córce ale prawie same rózowe. Kilka spioszków i bodów tylko sie nadaje bo sa żółte lub zielone.
Córka pochwaliła się w szkole że będzie miała braciszka. Wiedza już wszystkie nauczycielki i cała klasa.
dzieci są niesamowite fajnie że sie pochwaliła, wyobrażam sobie jaka musiała być dumna kiedy wszyscy gratulowali jej braciszka

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Co do wczorajszej sytuacji to jestem załamana postawą moich rodziców w szczególności mamy, bo wydawało mi się że powinna mnie wspierać
No więc to było tak:
Jak leżałam w szpitalu bardzo się stresowałam tym, że porzuciłam pracę tak z dnia na dzień - rozmawiałam o tym z mamą i wtedy mnie pocieszała, że przecież dziecko ważniejsze niż praca i żebym się nie martwiła...
Już wtedy jej sygnalizowałam, że Ordynator powiedział że jest to ciąża zagrożona więc na pewno nie pozwolą mi pracować - wtedy mówiła że nie ma co się przejmować i że sobie odpocznę.
Wypisali mnie w środę, dostałam zwolnienie na 30 dni. Wczoraj byłam u prowadzącego i on również powiedział że teraz to już do końca ciąży będę miała zwolnienie.
A mojej mamie coś się odmieniło - najpierw zapytała czemu nie chcę wracać do pracy Zdziwiło mnie to pytanie ale wytłumaczyłam jej wszystko, zaczynając od tego że za miesiąc w pracy i tak już nie będę potrzebna bo sobie pracę rozdzielą i kończąc na tym, że boję się o dziecko. A ona zaczęła mnie straszyć że jak nie pójdę do pracy to będę miała ciężki poród i psychicznie się wykończę siedząc w domu. Więc zapytałam czy zdaje sobie sprawę że ciąża jest zagrożona - a ona że teraz tak, ale w drugiej połowie ciąży może mi się poprawi a ja od razu zakładam że już do pracy nie zamierzam wracać
Od siostry dowiedziałam się że to tata jej nagadał, żeby mnie przekonała żebym wróciła do pracy
Ryczałam cały dzień - samej jest mi ciężko że zostawiłam tak pracę i co sobie o mnie tam pomyślą, a do tego wszystkiego rodzice zamiast mnie wspierać traktują mnie jak nygusa, któremu się nie chce chodzić do pracy
6 lat przepracowałam bez ani jednego dnia zwolnienia, pracowałam z gorączką - chyba nie jestem leniem?
Owszem chciałam pracować jak najdłużej,ale nie chcę ryzykować że dziecku coś się stanie - a przez to że mam siedzącą pracę wszystkim się wydaje że to tak jakbym odpoczywała a nie pracowała
kochana teraz najważniejsze jest dziecko i tu nie ma żadnych wątpliwości. Ale chyba wiem dlaczego Twoi rodzice tak zareagowali... po prostu boją się żebyś nie straciła pracy, wszędzie się teraz słyszy jak to ciężko z pracą, a nauczyciele to już w ogóle, przynajmniej w moim regionie: zwolnienia, redukcje etatów, likwidacje klas a nawet szkół moi Rodzice też byli zaniepokojeni kiedy oznajmiłam im ze idę na L4, szczególnie tato martwił się o mój etat, ale wytłumaczyłam im, że mam umowę na czas nieokreślony itd. Zrozumieli Nie denerwuj się na swoich Rodziców, myślę że ich postawa wynika z troski o Ciebie i twoją przyszłość

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
[
ja jestem zdecydowaną przeciwniczką zaostrzania ustawy aborcyjnej
w Jedynce jest właśnie program o tym, ależ mnie wkurza ta kobieta z PRO, jak chce rodzić dziecko upośledzone to kto jej broni, nikt jej na siłę aborcji nie zrobi, chodzi o to, aby matka miała prawo o tym decydować!
ja również jestem przeciw, uważam że kobieta powinna mieć prawo wyboru, a to co zadecyduje pozostaje sprawą jej sumienia. Są to bardzo trudne kwestie, każdego dnia modlę się żebym nigdy nie musiała stanąć przed taką decyzją, ale nie zgadzam się żeby jakaś banda idiotów decydowała za mnie!
__________________
bąbelek
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:01   #873
kate1623
Zadomowienie
 
Avatar kate1623
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 783
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez sisterqa Pokaż wiadomość
Dość późno, ale melduję sie w drugiej części wątku
Jestem teraz na tydzien w Polsce, mam masę spaw na głowie, ale chce Wam opowiedzieć o mojej OSTATNIEJ wizycie u gin. na NFZ. Odbyła sie ona w poniedziałek i wtedy tez usłyszałam ze moje dziecko jest za małe jak na 18 tydzien, ze zatrzymało sie na 16 i prawdopodobnie sie nie rozwija od tego czasu. Wyobraźcie sobie moja panikę w reakcji na te słowa. Doktor zlecił badanie hormonu tarczycy bo podejrzewał ze może przez problemy z tarczyca ja nie tyje a dzidek nie rośnie (ale pomiarów dziecka nie zrobił ze względu na kiepski sprzęt USG). Poza tym stwierdzil ze lozysko jest polozone za nisko. Spanikowana, zaplakana wyszłam od lekarza i zadzwoniłam do prywatnej kliniki gin., umowilam wizytę na środę. We wtorek odebrałam wyniki - hormon tarczycy w normie. W środę na wizycie okazało sie, ze istotnie jest rozbieżność TP z OM i USG ale wynosi ona 1 dzień!!! Dziecko ma 13,2 cm i rozwija sie prawidłowo, nawet mi pomachalo, poplakalam sie ze szczęścia i ostatecznie pozegnalam sie z gin. na NFZ z którymi nie chce mieć już nic wspólnego... Z moim lozyskiem tez jest wszystko w porządku.

Załącznik 5424033 zdjęcie z USG ze względu na pozycje płci nie poznaliśmy, ale najważniejsze ze bobasek jest zdrowy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Co za lekarz przecież ja bym już na zawał zeszła .Dobrze że wszystko w porządku

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Co za masakra!
Cieszę się, że wszystko ok


Co do wczorajszej sytuacji to jestem załamana postawą moich rodziców w szczególności mamy, bo wydawało mi się że powinna mnie wspierać
No więc to było tak:
Jak leżałam w szpitalu bardzo się stresowałam tym, że porzuciłam pracę tak z dnia na dzień - rozmawiałam o tym z mamą i wtedy mnie pocieszała, że przecież dziecko ważniejsze niż praca i żebym się nie martwiła...
Już wtedy jej sygnalizowałam, że Ordynator powiedział że jest to ciąża zagrożona więc na pewno nie pozwolą mi pracować - wtedy mówiła że nie ma co się przejmować i że sobie odpocznę.
Wypisali mnie w środę, dostałam zwolnienie na 30 dni. Wczoraj byłam u prowadzącego i on również powiedział że teraz to już do końca ciąży będę miała zwolnienie.
A mojej mamie coś się odmieniło - najpierw zapytała czemu nie chcę wracać do pracy Zdziwiło mnie to pytanie ale wytłumaczyłam jej wszystko, zaczynając od tego że za miesiąc w pracy i tak już nie będę potrzebna bo sobie pracę rozdzielą i kończąc na tym, że boję się o dziecko. A ona zaczęła mnie straszyć że jak nie pójdę do pracy to będę miała ciężki poród i psychicznie się wykończę siedząc w domu. Więc zapytałam czy zdaje sobie sprawę że ciąża jest zagrożona - a ona że teraz tak, ale w drugiej połowie ciąży może mi się poprawi a ja od razu zakładam że już do pracy nie zamierzam wracać
Od siostry dowiedziałam się że to tata jej nagadał, żeby mnie przekonała żebym wróciła do pracy
Ryczałam cały dzień - samej jest mi ciężko że zostawiłam tak pracę i co sobie o mnie tam pomyślą, a do tego wszystkiego rodzice zamiast mnie wspierać traktują mnie jak nygusa, któremu się nie chce chodzić do pracy
6 lat przepracowałam bez ani jednego dnia zwolnienia, pracowałam z gorączką - chyba nie jestem leniem?
Owszem chciałam pracować jak najdłużej,ale nie chcę ryzykować że dziecku coś się stanie - a przez to że mam siedzącą pracę wszystkim się wydaje że to tak jakbym odpoczywała a nie pracowała
Kochana Ja też pracowała 6lat bez żadnego zwolnienia czy to w chorobę czy też nie. Wiem że zdanie rodziny jest ważne, ale to w końcu Twoje życie i dziecko więc to Ty wiesz co jest dla Ciebie najlepsze. Jesteś dorosła i odpowiadasz za swoje decyzje. Nie przejmuj się

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
ciekawa jestem jakie macie na ten temat?http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...wiadomosc.html
ja jestem zdecydowaną przeciwniczką zaostrzania ustawy aborcyjnej
w Jedynce jest właśnie program o tym, ależ mnie wkurza ta kobieta z PRO, jak chce rodzić dziecko upośledzone to kto jej broni, nikt jej na siłę aborcji nie zrobi, chodzi o to, aby matka miała prawo o tym decydować!
Dzisiaj o tym mówili w TVN24. Najlepsze, że za zaostrzaniem najbardziej wypowiadali się faceci . Osobiście jestem za tym by była możliwość usunięcia tak jak do tej pory. Sama słyszałam o takim przypadku: dziewczyna koło 16-17tyg dowiedziała się że jej maleństwo przestało się rozwijać, a zaczeło się cofać w rozwoju. Mózg wytworzył się do połowy i jeszcze pare innych rzeczy. Postanowiła usunąć tzn. urodzić i pochować .
No i powiedzcie mi czy to jest ludzkie zmuszać matki do rodzenia tak bardzo chorych dzieci ?!
Jestem jak najbardziej za zostawieniem ustawy tak jak jest!


Wróciłam od dentysty . Ogólnie moje zęby zawsze się strasznie sypały więc w ciąży znalazły kolejny powód by posypać się jeszcze bardziej . Szczególnie właśnie ósemki lubią mi się psuć więc już 2 usunełam i pozostałe dwie też już się niech szykują .Mój dentysta powiedzial że dzisiaj wyrwać mi tą ósemkę to za duże ryzyko i woli ją zatruć i jakimiś tam sposobami przeciągnąć do mojego porodu.
Powiedział mi też że w ciąży trzeba intensywniej dbać o higienę jamy bo właśnie wtedy śluzówka tragicznie wpływa na nasze dziąsła i stąd tak się w naszym stanie sypią zęby.
Więc dziewczyny zęby trzeba myć przynajmniej 3 razy dziennie ( ja myłam 2). Najlepsza pasta to meridol (ale co 2 dzień trzeba umyć zwykłą), dodatkowo trzeba szorować delikatnie dziąsła by je wzmocnić (ale delikatnie ) no i na koniec wypłukać płynem (ale nie listerine itp bo to tylko odświeża oddech najlepiej płyn meridol). To jest złota rada mojego dentysty jak utrzymać zęby w całości do końca ciąży

Aaaa tak z innej beczki dzisiaj wietrzenie magazynów w media markt no i w związku z naszym remontem zamówiliśmy z tż telewizor samsung w promocji za 1999zł jak by któraś była zainteresowana

Bym zapomniała przez te głupie zęby :/ Gratuluje kolejnych tygodni u mnie startuje dziś 21tc
__________________
Carpe Diem

Maja

Czytam

Edytowane przez kate1623
Czas edycji: 2013-09-27 o 12:04
kate1623 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:07   #874
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Tak - TZ jest po mojej stronie
A co do tego, ze rodzice boja sie o to ze nie bede miala gdzie wracac - to ja tez sie tego panicznie boje, ale zebym miala pewne miejsce pracy musialabym zostac bezdzietna
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:08   #875
marima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 327
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Temat aborcji/terminacji jest bardzo trudny chyba żadna z nas tak naprawdę na 100% nie wie co by zrobiła, gdyby była w takiej sytuacji.. i mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie musiała decydować teraz myślę jedno, ale jak to się mówi "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"..
marima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:15   #876
asienka213
Wtajemniczenie
 
Avatar asienka213
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Czarny las :P ........... De
Wiadomości: 2 563
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

teqiba przykro mi, ze rodzice dodatkowo Cie stresuja, ale tak jak pisza dziewczyny, moze po prostu sie martwia i tak dziwnie to okazuja nie przejmuj sie

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
asienka nie martw się, na pewno jest ok. Na naszym wątku jest nas aż 3 z problemem toxo, więc statystycznie ten problem powinien być u nas wyczerpany
to mnie pocieszylas

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
Ale mąż wszytsko wie, on się nie musi doszkalac w kwestiach rozwoju dziecka... a ostatnio gadał, że z dzieckiem na spacer pierwszy raz to chyba gdzieś po 3 miesiacach
udany jest
__________________
N&L&F

asienka213 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:20   #877
mmhym
Zadomowienie
 
Avatar mmhym
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 1 188
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Tak - TZ jest po mojej stronie
A co do tego, ze rodzice boja sie o to ze nie bede miala gdzie wracac - to ja tez sie tego panicznie boje, ale zebym miala pewne miejsce pracy musialabym zostac bezdzietna
TeQiba, wyjdę na upierdliwą wariatkę , ale mogę prosić o przełożenie jakoś kalendarza wyżej? Np. żeby te badania dać do niższego posta? Bo ja codziennie zaglądam do kalendarza i dużo trzeba leciec
__________________
"Lub robić coś , kochaj kogoś , nie bądź gałganem , żyj poważnie."

Drugie serce
mmhym jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-27, 12:22   #878
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
TeQiba, wyjdę na upierdliwą wariatkę , ale mogę prosić o przełożenie jakoś kalendarza wyżej? Np. żeby te badania dać do niższego posta? Bo ja codziennie zaglądam do kalendarza i dużo trzeba leciec
Dla mnie zaden problem
Jak tylko Kate przekopiuje do siebie to usune z pierwszego
No chyba ze sie nie zmiesci to w 3 post wkleje... Daj znac Kate
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2013-09-27 o 12:25
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:30   #879
Rossa1988
Raczkowanie
 
Avatar Rossa1988
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 327
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

ech... mam wrażenie, że ktoś z góry testuje moją cierpliwość, wytrzymałość i granice martwienia się w ciąży...
byłam dzisiaj odebrać swoje wyniki morfologii i moczu, a że w tym czasie przyjmowała moja gin położna kazała mi do niej wejść, bo jak sama stwierdziła wyniki moczu bardzo jej się nie podobają... od kilku dni już czułam dyskomfort pęcherza, ciągłe parcie na mocz i efekt niewypróżnienia do końca.. okazało się, że w moczu jest prawie wszystko co nie powinno- białko, ciała ketonowe, bulrubina, nabłonki płaskie, śluz;/ gin zleciła usg pęcherza na wszelki wypadek bo dwa miesiące temu już miałam zapalenie pęhcerza, ale dostałam furagin i potem wyniki były dobre.. dała mi do wyboru wizytę w szpitalu bądź wizytę u niej prywatnie.. oczywiście wybrałam to drugie.. jutro idę na 11.30.. wtedy zdecydujemy też jaki antybiotyk... jedyne pocieszenie, że jak już u niej będę to zobaczę dzidziola..
jak nie urok to sraczka... ciągle coś;/

Edytowane przez Rossa1988
Czas edycji: 2013-09-27 o 12:32
Rossa1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:31   #880
kate1623
Zadomowienie
 
Avatar kate1623
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 783
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Dla mnie zaden problem
Jak tylko Kate przekopiuje do siebie to usune z pierwszego
No chyba ze sie nie zmiesci to w 3 post wkleje... Daj znac Kate
Zrobione
__________________
Carpe Diem

Maja

Czytam
kate1623 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:38   #881
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Witajcie dziewczyny !
Okropnie lecicie z tematem

Cieszę się za udane wizyty nawet te, które na początku były złe ehh NFZ... Też się wkurzam, że miesięcznie tyle kasy mi biorą, a nie korzystam z tego.

Jeśli chodzi o terminację ciąży, to mnie tak uruchomiły wczoraj wiadomości, że już więcej na ten temat nie czytam i nie oglądam. tylko ja akurat widziałam wypowiedź kobiety, która była za zaostrzeniem przepisów. Darła się, że Ci co chcą zostawić te przepisy powinni się zamknąć, bo nigdy dzieci nie rodzili i nie nosili pod sercem. dla mnie hipokryzja.

TeQiba a może Twój ojciec nie zdaje sobie sprawy co to znaczy zagrożona ciąża? Poza tym kiedyś było inaczej. Praca na polu najważniejsza, a jak się straciło dziecko, to nic. Zrobi się następne
Poza tym myślę, że każda z nas może stracić pracę po porodzie, takie realia, ale jakbyśmy nie mogły sobie na to pozwolić, to przecież byśmy nie rodziły...
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-27, 12:39   #882
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Rossa1988 Pokaż wiadomość
ech... mam wrażenie, że ktoś z góry testuje moją cierpliwość, wytrzymałość i granice martwienia się w ciąży...
byłam dzisiaj odebrać swoje wyniki morfologii i moczu, a że w tym czasie przyjmowała moja gin położna kazała mi do niej wejść, bo jak sama stwierdziła wyniki moczu bardzo jej się nie podobają... od kilku dni już czułam dyskomfort pęcherza, ciągłe parcie na mocz i efekt niewypróżnienia do końca.. okazało się, że w moczu jest prawie wszystko co nie powinno- białko, ciała ketonowe, bulrubina, nabłonki płaskie, śluz;/ gin zleciła usg pęcherza na wszelki wypadek bo dwa miesiące temu już miałam zapalenie pęhcerza, ale dostałam furagin i potem wyniki były dobre.. dała mi do wyboru wizytę w szpitalu bądź wizytę u niej prywatnie.. oczywiście wybrałam to drugie.. jutro idę na 11.30.. wtedy zdecydujemy też jaki antybiotyk... jedyne pocieszenie, że jak już u niej będę to zobaczę dzidziola..
jak nie urok to sraczka... ciągle coś;/
współczuję, czułaś jakiś ból sugerujący zapalenie pęcherza? aż się wystraszyłam o moje wyniki, lecę je odebrać
__________________
bąbelek
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:43   #883
Rossa1988
Raczkowanie
 
Avatar Rossa1988
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 327
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez mona1 Pokaż wiadomość
współczuję, czułaś jakiś ból sugerujący zapalenie pęcherza? aż się wystraszyłam o moje wyniki, lecę je odebrać
dwa miesiące temu jak miałam pierwsze zapalenie nic nie czułam... teraz robiłam badania dwa tygodnie temu, a odebrałam dopiero dzisiaj i tez nic nie czułam, dopiero od kilku dni mi dokucza dyskomfort...

daj znać jak odbierzesz, oby u Ciebie było dobrze
Rossa1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 12:54   #884
mmhym
Zadomowienie
 
Avatar mmhym
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 1 188
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Dla mnie zaden problem
Jak tylko Kate przekopiuje do siebie to usune z pierwszego
No chyba ze sie nie zmiesci to w 3 post wkleje... Daj znac Kate
Dzięki Ci i Kate

Cytat:
Napisane przez Rossa1988 Pokaż wiadomość
ech... mam wrażenie, że ktoś z góry testuje moją cierpliwość, wytrzymałość i granice martwienia się w ciąży...
byłam dzisiaj odebrać swoje wyniki morfologii i moczu, a że w tym czasie przyjmowała moja gin położna kazała mi do niej wejść, bo jak sama stwierdziła wyniki moczu bardzo jej się nie podobają... od kilku dni już czułam dyskomfort pęcherza, ciągłe parcie na mocz i efekt niewypróżnienia do końca.. okazało się, że w moczu jest prawie wszystko co nie powinno- białko, ciała ketonowe, bulrubina, nabłonki płaskie, śluz;/ gin zleciła usg pęcherza na wszelki wypadek bo dwa miesiące temu już miałam zapalenie pęhcerza, ale dostałam furagin i potem wyniki były dobre.. dała mi do wyboru wizytę w szpitalu bądź wizytę u niej prywatnie.. oczywiście wybrałam to drugie.. jutro idę na 11.30.. wtedy zdecydujemy też jaki antybiotyk... jedyne pocieszenie, że jak już u niej będę to zobaczę dzidziola..
jak nie urok to sraczka... ciągle coś;/
A czy powiedziała, że to jest coś bardzo powaznego? Bo o tych stanach zapalnych pęcherza często się słyszy.. Czy po prostu będziesz brała antybiotyk i wszytsko szybko wróci do normy? Mam nadzieję, że tak będzie
__________________
"Lub robić coś , kochaj kogoś , nie bądź gałganem , żyj poważnie."

Drugie serce
mmhym jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 13:04   #885
Rossa1988
Raczkowanie
 
Avatar Rossa1988
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 327
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość



A czy powiedziała, że to jest coś bardzo powaznego? Bo o tych stanach zapalnych pęcherza często się słyszy.. Czy po prostu będziesz brała antybiotyk i wszytsko szybko wróci do normy? Mam nadzieję, że tak będzie
generalnie ona jest z tych lekarzy, którzy uspokajają i proszą się niczym nie martwić, ale wzdychała długo nad tymi wynikami, bo nie wiedziała czy dac mi dzisiaj jakiś antybiotyk czy zrobić usg pęcherza.. jutro się wszystko wyjaśni, ale mam nadzieję, że to nic powaznego.
Rossa1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 13:06   #886
cobra115
Zakorzenienie
 
Avatar cobra115
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość

Co do wczorajszej sytuacji to jestem załamana postawą moich rodziców w szczególności mamy, bo wydawało mi się że powinna mnie wspierać
No więc to było tak:
Jak leżałam w szpitalu bardzo się stresowałam tym, że porzuciłam pracę tak z dnia na dzień - rozmawiałam o tym z mamą i wtedy mnie pocieszała, że przecież dziecko ważniejsze niż praca i żebym się nie martwiła...
Już wtedy jej sygnalizowałam, że Ordynator powiedział że jest to ciąża zagrożona więc na pewno nie pozwolą mi pracować - wtedy mówiła że nie ma co się przejmować i że sobie odpocznę.
Wypisali mnie w środę, dostałam zwolnienie na 30 dni. Wczoraj byłam u prowadzącego i on również powiedział że teraz to już do końca ciąży będę miała zwolnienie.
A mojej mamie coś się odmieniło - najpierw zapytała czemu nie chcę wracać do pracy Zdziwiło mnie to pytanie ale wytłumaczyłam jej wszystko, zaczynając od tego że za miesiąc w pracy i tak już nie będę potrzebna bo sobie pracę rozdzielą i kończąc na tym, że boję się o dziecko. A ona zaczęła mnie straszyć że jak nie pójdę do pracy to będę miała ciężki poród i psychicznie się wykończę siedząc w domu. Więc zapytałam czy zdaje sobie sprawę że ciąża jest zagrożona - a ona że teraz tak, ale w drugiej połowie ciąży może mi się poprawi a ja od razu zakładam że już do pracy nie zamierzam wracać
Od siostry dowiedziałam się że to tata jej nagadał, żeby mnie przekonała żebym wróciła do pracy
Ryczałam cały dzień - samej jest mi ciężko że zostawiłam tak pracę i co sobie o mnie tam pomyślą, a do tego wszystkiego rodzice zamiast mnie wspierać traktują mnie jak nygusa, któremu się nie chce chodzić do pracy
6 lat przepracowałam bez ani jednego dnia zwolnienia, pracowałam z gorączką - chyba nie jestem leniem?
Owszem chciałam pracować jak najdłużej,ale nie chcę ryzykować że dziecku coś się stanie - a przez to że mam siedzącą pracę wszystkim się wydaje że to tak jakbym odpoczywała a nie pracowała
Jestem w szoku, że tak ci powiedziała dobrze, że masz tż przy sobie przykro to mówić, ale miej jej zdanie w dupie i tyle

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość

ciekawa jestem jakie macie na ten temat?http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...wiadomosc.html
ja jestem zdecydowaną przeciwniczką zaostrzania ustawy aborcyjnej
w Jedynce jest właśnie program o tym, ależ mnie wkurza ta kobieta z PRO, jak chce rodzić dziecko upośledzone to kto jej broni, nikt jej na siłę aborcji nie zrobi, chodzi o to, aby matka miała prawo o tym decydować!
to temat baaardzo kontrowersyjny sama nie wiem co bym zrobiła ale jestem w stanie zrozumieć np. że przez kogoś przemawia 'religia' - tylko, że nie powinien innych namawiać do swojego zdania
__________________
Perfect Housewife
Razem
cobra115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 13:49   #887
monkaa321
Zakorzenienie
 
Avatar monkaa321
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 362
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez barankosia1 Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=FEbRU...ature=youtu.be

inaczej nie umiałam stawić zdjęć :P Dwa ostatnie są z dziś, oddzielne bo patrzył każdego oddzielnie do mierzenia.
ale słodko to wygląda

Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość
Chyba wpadam w depresje... mój tż zrobil juz ze mnie 100% "mamuske" nadaje się tylko do prania,sprzatania,gotowan ia i nic ponad to. Wyobraźcie sobie że wrócił z pracy o 16.40 zjedliśmy obiad skoczył przywiez ziemniaki (bo kupilismy już na zimę) przylazl, pokółciliśmmy się o sobotni wyjazd do moich rodziców u których ostatni raz byl ze mna w lutym! Poszedl się wykapać przylazł, położył się ja chciałam jakoś zagadać a on tylko milczał wkoncu jak się w☠☠☠☠iłam i podniesionym głosem zapytałam czy już zawsze będzie mnie tak olewał to tylko zapytal czy możemy skonczyć ta rozmowe i poszedł spac... Ale najgorsze jest to że ostatnio tak jest codziennie, już nie pamiętam kiedy ostatnio spędziliśmy czas "razem", wyszliśmy gdzieś czy coś a o seksie to już nie wspomne... Wyobrażcie sobie że "od zawsze" codzien wieczorem kąpaliśmy się razem a od dluższego czasu nawet kąpac się ze mną nie chce bo sobie jakieś wykręty znajduje... Normalnie wymiękam już :-(


kate1623 też mam problemy z zębami i w przyszły tyg idę znowu na kontrolę. Skorzystam z rad Twojego dentysty, może mi sie uda je jakoś uchować i gratuluje tc

sisterqa zafundowali Ci okropne przeżycia

111kicia111

teQiba

asienka213
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę, sobie wtedy: może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!

monkaa321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 13:59   #888
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Właśnie o o chodzi, niech każdy ma swoją opinię ale też prawo, aby postąpić wedle swojego sumienia.
Jak mozna ustawą zmuszać kobietę aby urodziła dziecko niepełnosprawne albo jako następstwo gwałtu? to chore! Ja tez nie wiem, jak bym postąpiła, ale chce mieć prawo wyboru a na pewno nie zgadzam się, by zgraja polityków decydowała za mnie w tym względzie

idę z psem na spacer wystudzić emocje
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 14:00   #889
izabla
Rozeznanie
 
Avatar izabla
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Częstochowa/Rybnik
Wiadomości: 530
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Zaszalałam na allegro i zakupiłam materiały na kocyk
__________________
"mów mi dobrze
albo nie mów nic"
izabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 14:13   #890
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość

A ja od rana jem jak przerwana. Wstałam wściekle głodna, ale musiałam zrobić badanie na awidność i pojechałam na czczo, więc jak wróciłam wciągnęłam pączka i ptysia (dziecko łasuch niesamowity) a teraz serek wiejski z kabanosem... i dziwne, że tyję...
Jezu, ja tak samo dziś jem jak opętana. Na drugie śniadanie ptyś , kilka śliwek i dwie kajzerki ze wszystkim co było w lodówce
A teraz oddychać nie mogę.
Ech, dziecko....
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 14:16   #891
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez izabla Pokaż wiadomość
Zaszalałam na allegro i zakupiłam materiały na kocyk
Pokażesz?
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 14:19   #892
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Rossa1988 Pokaż wiadomość
ech... mam wrażenie, że ktoś z góry testuje moją cierpliwość, wytrzymałość i granice martwienia się w ciąży...
byłam dzisiaj odebrać swoje wyniki morfologii i moczu, a że w tym czasie przyjmowała moja gin położna kazała mi do niej wejść, bo jak sama stwierdziła wyniki moczu bardzo jej się nie podobają... od kilku dni już czułam dyskomfort pęcherza, ciągłe parcie na mocz i efekt niewypróżnienia do końca.. okazało się, że w moczu jest prawie wszystko co nie powinno- białko, ciała ketonowe, bulrubina, nabłonki płaskie, śluz;/ gin zleciła usg pęcherza na wszelki wypadek bo dwa miesiące temu już miałam zapalenie pęhcerza, ale dostałam furagin i potem wyniki były dobre.. dała mi do wyboru wizytę w szpitalu bądź wizytę u niej prywatnie.. oczywiście wybrałam to drugie.. jutro idę na 11.30.. wtedy zdecydujemy też jaki antybiotyk... jedyne pocieszenie, że jak już u niej będę to zobaczę dzidziola..
jak nie urok to sraczka... ciągle coś;/
Faktycznie jak nie urok to sraczka Trzymaj sie


Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość
Zrobione
Ekspresowa jestes
Wieczorkiem jak usiade przed kompem to usune z pierwszego.


Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
TeQiba a może Twój ojciec nie zdaje sobie sprawy co to znaczy zagrożona ciąża? Poza tym kiedyś było inaczej. Praca na polu najważniejsza, a jak się straciło dziecko, to nic. Zrobi się następne
Poza tym myślę, że każda z nas może stracić pracę po porodzie, takie realia, ale jakbyśmy nie mogły sobie na to pozwolić, to przecież byśmy nie rodziły...
Dziekuje za podnoszace na duchu slowa
I faktycznie z praca bywa roznie - moja kolezanka z pracy zdawaloby sie ze ma gwarancje powrotu bo dzialem kierowal syn dyrektorki od 15 lat, a ona byla jego prawa reka - a tu szok syn nagle zrezygnowal z pracy, dzial sie posypal i nie wiadomo co z nia bedzie.


Cytat:
Napisane przez cobra115 Pokaż wiadomość
Jestem w szoku, że tak ci powiedziała dobrze, że masz tż przy sobie przykro to mówić, ale miej jej zdanie w dupie i tyle
Tobie tez dziekuje
Chyba tak wlasnie zrobie - rodzice caly czas manipuluja moim zyciem, wlasnie grajac mi na psychice
Chyba najwyzsza pora odciac pepowine.
Gdy moja kuzynka poronila tylko powiedzeli ze zrobi sobie nastepne - takze oni sa z tych dla ktorych poronienie to nie koniec swiata
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 14:21   #893
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez marima Pokaż wiadomość

Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie a Twój TŻ jest zarejestrowany jako bezrobotny i pracuje "na czarno". wiesz moim zdaniem powinien sobie poszukać jakiejś pracy na umowę, nawet za mniejsze pieniądze, bo właśnie coś się stanie, chociażby zachoruje to miałby jakąs kasę z Zusu, niestety życie jest nieprzewidywalne, fakt, że nie wiadomo czy doczekamy emerytury ale 30-sto paro letni facet powinien mieć już jakąs legalną pracę, chociaż wiem jakie są polskie realia
No właśnie. Jest dokładnie tak jak mówisz. Zarejestrowany jest jako bezrobotny, szuka pracy i dorabia w tej chwili u szwagra, żeby jakieś pieniądze były. Rynek pracy jest trudny w naszym regionie. Ciężko o dobrą pracę, bez wyzysku za jakieś godziwe pieniądze.
Ale oboje wiemy, że musi mieć pracę etatową, ze względu na to, że będzie dziecko i po prostu on musi się zabezpieczyć na przyszłość.
Praca na umowę to może mniejsze pieniążki, ale są rożne świąteczne premie, zakłady pracy organizują często różne rzeczy dla dzieci, wczasy pod gruszą.
Dlatego cieszę się, że mam stałą pracę. Zawsze wpadną jakieś bony na święta czy roczna premia. Dopuki żyłam sobie jak panienka, mogłam wydać to niejako na siebie, ale teraz jestem już prawie mamą, wiec muszę mysleć inaczej.
W sumie i tak zwykle kupowałam jakiś sprzęt AGD do domu, coś mamie albo coś przydatnego.
Dzieki temu teraz parę drobiazgów będę miała do domu (np blender do robienia zupek maluszkowi )
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 14:38   #894
izabla
Rozeznanie
 
Avatar izabla
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Częstochowa/Rybnik
Wiadomości: 530
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Pokażesz?
A proszę bardzo. Póki co tylko z allegro Minky http://allegro.pl/material-minky-zie...561498033.html, bawełna: http://allegro.pl/tkanina-michael-mi...533678562.html i tasiemka http://allegro.pl/tasiemka-tkana-far...574131907.html
A efekt finalny ma być podobny do tego: http://www.bebebutik.pl/kocyki/kocyk-slonie.html


Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Dziekuje za podnoszace na duchu slowa
I faktycznie z praca bywa roznie - moja kolezanka z pracy zdawaloby sie ze ma gwarancje powrotu bo dzialem kierowal syn dyrektorki od 15 lat, a ona byla jego prawa reka - a tu szok syn nagle zrezygnowal z pracy, dzial sie posypal i nie wiadomo co z nia bedzie.


Tobie tez dziekuje
Chyba tak wlasnie zrobie - rodzice caly czas manipuluja moim zyciem, wlasnie grajac mi na psychice
Chyba najwyzsza pora odciac pepowine.
Gdy moja kuzynka poronila tylko powiedzeli ze zrobi sobie nastepne - takze oni sa z tych dla ktorych poronienie to nie koniec swiata
Tak szczerze powiedziawszy, to czy byś poszła na chorobowe teraz czy wytrzymała do rozwiązania, to i tak nie masz w zasadzie żadnej pewności że po macierzyńskim będzie do czego wracać, więc nie ma się co spinać; dziecko, szczególnie jak długo wyczekane, jest najważniejsze.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
No właśnie. Jest dokładnie tak jak mówisz. Zarejestrowany jest jako bezrobotny, szuka pracy i dorabia w tej chwili u szwagra, żeby jakieś pieniądze były. Rynek pracy jest trudny w naszym regionie. Ciężko o dobrą pracę, bez wyzysku za jakieś godziwe pieniądze.
Ale oboje wiemy, że musi mieć pracę etatową, ze względu na to, że będzie dziecko i po prostu on musi się zabezpieczyć na przyszłość.
Praca na umowę to może mniejsze pieniążki, ale są rożne świąteczne premie, zakłady pracy organizują często różne rzeczy dla dzieci, wczasy pod gruszą.
Dlatego cieszę się, że mam stałą pracę. Zawsze wpadną jakieś bony na święta czy roczna premia. Dopuki żyłam sobie jak panienka, mogłam wydać to niejako na siebie, ale teraz jestem już prawie mamą, wiec muszę mysleć inaczej.
W sumie i tak zwykle kupowałam jakiś sprzęt AGD do domu, coś mamie albo coś przydatnego.
Dzieki temu teraz parę drobiazgów będę miała do domu (np blender do robienia zupek maluszkowi )
Takie rzeczy o których piszesz (pakiet socjalny, paczki itp) to teraz w zasadzie tylko w budżetówce. Sama przepracowałam w takim miejscu ostatnie pięć lat, niestety ciągle na czas określony i zastępstwo, i tam było eldorado: trzynastki, bony na święta, wczasy pod gruszą, dodatkowe dni urlopu i inne cuda. Niestety, wróciła osoba którą zastępowałam i koniec. Teraz pracuję w prywatnej firmie, mam nienajniższą umowę, ale tych bonusów już nie ma
__________________
"mów mi dobrze
albo nie mów nic"
izabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 14:41   #895
koziemleko
Zakorzenienie
 
Avatar koziemleko
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 061
GG do koziemleko
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
estera, koziemleko to niepoważne żeby traktować pacjenta w ten sposób, umawiać wizytę a potem odwoływać. Zwłaszcza że i badanie genetyczne i amniopunkcje można zrobić tylko do pewnego momentu
Mają w głębokim poważaniu nas niestety. I wcale nie dziwne, że kobiety w ciąży przeważnie nabijają kasę ginekologom prywatnie, bo lepiej się nie denerwować, chociaż dobra opieka lekarska za nasze składki na NFZ należy nam się jak koniowi siano

A ja od rana jem jak przerwana. Wstałam wściekle głodna, ale musiałam zrobić badanie na awidność i pojechałam na czczo, więc jak wróciłam wciągnęłam pączka i ptysia (dziecko łasuch niesamowity) a teraz serek wiejski z kabanosem... i dziwne, że tyję...
To badanie na awidność robi się na czczo? Bo ja zawsze robiłam po śniadaniu

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość

Wyniki powinny być na poniedziałek 7.10. Tak sama wycyrklowałam z tym badaniem, bo na NFZ czeka się na awidność tydzień (prywatnie wynik miałam po południu), a właśnie 7.10. o 15 mam wizytę u gina i badania genetyczne, więc najpierw rano chcę odebrać wyniki z przychodni zakaźnej... znowu 3 godzinne oczekiwanie. Ale nic to, ważne, żeby awidność wzrastała.
A awidność powinna wzrastać? U mnie jest taka sama i właśnie zaczęłam się martwić

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość

ciekawa jestem jakie macie na ten temat?http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...wiadomosc.html
ja jestem zdecydowaną przeciwniczką zaostrzania ustawy aborcyjnej
w Jedynce jest właśnie program o tym, ależ mnie wkurza ta kobieta z PRO, jak chce rodzić dziecko upośledzone to kto jej broni, nikt jej na siłę aborcji nie zrobi, chodzi o to, aby matka miała prawo o tym decydować!
Wkurza mnie coś takiego. Niby żyjemy w państwie demokratycznym, a wszystko chce kontrolować rząd.

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Jezu, ja tak samo dziś jem jak opętana. Na drugie śniadanie ptyś , kilka śliwek i dwie kajzerki ze wszystkim co było w lodówce
A teraz oddychać nie mogę.
Ech, dziecko....

Też tak miałam Ale przeszło samo. Już jest normalnie
koziemleko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 14:51   #896
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

A bedziecie na rocznym macierzynskim (platny 80%) czy polrocznym 100%?
Bo ja chcialabym jednak chociaz ten rok spedzic z dzieckiem, wiec dla pracodawcy to i tak problem...
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 15:02   #897
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez izabla Pokaż wiadomość
Ekstra. To wyjdzie jakieś 100zł? Sama będziesz szyła? Też właśnie myślałam o uszyciu kołderki i kocyka dla dziecka, ale własnie szwagierka dzwoniła, że da mi kołderkę i kocyk, bo swojemu będzie większe kupowała, ale może jakieś poszewki kupię
Nie szyję super, ale przynajmniej jest taniej

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
A bedziecie na rocznym macierzynskim (platny 80%) czy polrocznym 100%?
Bo ja chcialabym jednak chociaz ten rok spedzic z dzieckiem, wiec dla pracodawcy to i tak problem...
Ja na pewno będę na rocznym. Stracę 200zł na wypłacie, ale będę z dzieckiem. Poza tym akurat rata za łóżko mi się skończy też 200zł więc sie wyrówna
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 15:33   #898
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez izabla Pokaż wiadomość
Takie rzeczy o których piszesz (pakiet socjalny, paczki itp) to teraz w zasadzie tylko w budżetówce. Sama przepracowałam w takim miejscu ostatnie pięć lat, niestety ciągle na czas określony i zastępstwo, i tam było eldorado: trzynastki, bony na święta, wczasy pod gruszą, dodatkowe dni urlopu i inne cuda. Niestety, wróciła osoba którą zastępowałam i koniec. Teraz pracuję w prywatnej firmie, mam nienajniższą umowę, ale tych bonusów już nie ma
No fakt. Ja mam stabilna sytuacjei pewna. Pracowalam na to 10 lat. Nie mam kokosow ale doceniam to ze to pewne pieniadze i mam do czego wracac.
Ale znam kilka prywatnych firm ktore wlasnie tak dbaja o pracownikow. I maja nawet lepiej niz u nas w budzetowce.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
A bedziecie na rocznym macierzynskim (platny 80%) czy polrocznym 100%?
Bo ja chcialabym jednak chociaz ten rok spedzic z dzieckiem, wiec dla pracodawcy to i tak problem...
Jeszcze nie podjelam tej decyzji. Nie wiem.
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 15:44   #899
cobra115
Zakorzenienie
 
Avatar cobra115
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

teqiba ja też ciągle się waham, i na chwilę obecną nie wiem jaki urlop wybiorę
__________________
Perfect Housewife
Razem
cobra115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-27, 15:47   #900
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Ja na pewno będę na rocznym. Stracę 200zł na wypłacie, ale będę z dzieckiem. Poza tym akurat rata za łóżko mi się skończy też 200zł więc sie wyrówna
Jakie 200zł Mature z maty pisałam a procent nie potrafię obliczyć
400zł stracę, ale jak już wspomniałam to rata za łóżko i rata kredytu z pracy też 200 się skończy w lutym, więc spoko
Chociaż nie wiem w sumie ile mi wyjdzie za miesiąc. Teraz dopiero w paźdź. dostanę wypłatę za cały miesiąc wolnego, więc wtedy policzę, ale na pewno wezmę rok wolnego po urodzeniu, bo chciałabym jak najmniej wykorzystywać moją mamę.
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.