Mamusie sierpień 2014

[angelika__2014]

Napisane przez aa_sik

cześć Dziewczyny w święta przeżyliśmy z mężem horror ....

Współczucia. Co za konował. Zły pewnie, że miał dyżur w święta.
Dobrze, że go nie posłuchałaś. Lekarze, którzy tak trąbią żeby SIĘ NIE DENERWOWAĆ BO TO SZKODZI DZIECKU.....a jak tu być spokojną osobą? Jak stronić od stresów kiedy otaczają nas tacy "specjaliści"?
Teraz tylko cieszyć sie każdym kolejnym dniem w BŁOGOSŁAWIONYM STANIE
Ja mam kontakt z moim lekarzem 24h. Kiedy bym nie zadzwoniła ZAWSZE odbierze, jeżeli nie może akurat rozmawiać to ODDZWONI. Nie życzę więcej takich koszmarów ale najlepiej kontaktować się z lekarzem prowadzącym.

Napisane przez Angels2708

a dziś to jak tylko zjadłam śniadanie to już mi zaczęło być nie dobrze ale dzidziusia zniosę wszystko.

Tż zrobił mi dziś pyszne śniadanie....zjadłam z takim apetytem WSZYSTKO!....a później WSZYSTKO to była chyba taka 4 akcja w przeciągu całej ciąży. A tak miewam mdłości z takim ciągnięciem "na sucho" tylko ślina schodzi.

Napisane przez Angels2708

Coś zauważyłam że bardzo brzuszek mi się powiększył.. chyba za dużo jem :P kiedyś jak wychodziłam z domu to wciągałam brzuszek bo była mała oponka :P może to właśnie przez to że już tego nie robię tak właśnie to widać hihihi a waga ciągle w miejscu.. tyle dobrze

Ja to już mam dosyć mocno zaznaczony ten brzuszek. Ale też tak jak piszesz "oponka" była i mam wrażenie że teraz się wypełniła bo już nie dam rady brzuszka wciągać jak wcześniej.

Napisane przez White Cafe

a

A tak poza tym to cześć! Mam 26 lat i jestem w ciąży
Mam nadzieję, że to o niczym złym nie świadczy... Poza tym kilka razy biegunka mnie dopadła. Przetrwam wszystko, żeby tylko dzidziuś był zdrowy!

Witamy i gratulacje!
Wymioty to oznaka, że ciąża się rozwija i jest OK .

[zuken]

Dziewczyny jakie kupujecie kremy na rozstępy i ujędrnienie? Ja mam skłonność do rozstępów dlatego już teraz chciałam zacząć się czymś smarować Ale chciałabym jakiś naprawdę dobry specyfik Może coś polecicie?

[fiolusiek]

Napisane przez zuken

Dziewczyny jakie kupujecie kremy na rozstępy i ujędrnienie? Ja mam skłonność do rozstępów dlatego już teraz chciałam zacząć się czymś smarować Ale chciałabym jakiś naprawdę dobry specyfik Może coś polecicie?

Oliwka Hipp po kąpieli na wilgotną skórę Nie ma nic lepszego.

[88natka]

Napisane przez White Cafe

aa_sik - ale stresor przeżyłaś biedaku! Wyobrażam sobie jak się czujesz, ale jeśli lekarka powiedziała że wszystko dobrze, to możesz się już uspokoić. Może ten doktor w szpitalu miała jakiś stary aparat do USG??

A tak poza tym to cześć! Mam 26 lat i jestem w ciąży
U lekarza byłam w 4 tc, zarodek był ale nie było jeszcze serduszka. Tp mam na 12 sierpnia. Jutro mam wizytę, mam nadzieję, że usłyszę ten magiczny dźwięk bicia serca mojego dziecka. Chociaż w głowie mam masę czarnych myśli
Jest to moja długo wyczekiwana pierwsza ciąża, więc szalejemy z mężem ze szczęścia. W 5 tc zaczęłam wymiotować i trwa to w zasadzie do dziś, chociaż dziś i wczoraj było tylko raz rano. Mam nadzieję, że to o niczym złym nie świadczy... Poza tym kilka razy biegunka mnie dopadła. Przetrwam wszystko, żeby tylko dzidziuś był zdrowy!

hej gratulacje

Napisane przez Tasia34

Oj, ale już ok?
Ja miałam jasnobrązowe, a Ty?

ja miałam najpierw ciemnobrązowe a potem coraz jaśniejsze aż przestałam plamić.

Napisane przez zuken

Dziewczyny jakie kupujecie kremy na rozstępy i ujędrnienie? Ja mam skłonność do rozstępów dlatego już teraz chciałam zacząć się czymś smarować Ale chciałabym jakiś naprawdę dobry specyfik Może coś polecicie?

Ja miałam jakiś zwykły ciążowy, ale później i tak się nie smarowałam
Rozstępy mam na wewnętrznej części ud i na piersiach ale te dopiero po nawale pokarmu mi się pojawiły. Z tego co pamiętam dużo dziewczyn używało zwykłej oliwki, chodzi o to żeby tą skórę dobrze nawilżyć, moim zdaniem to i tak kwestia genów.

[angelika__2014]

Napisane przez zuken

Dziewczyny jakie kupujecie kremy na rozstępy i ujędrnienie? Ja mam skłonność do rozstępów dlatego już teraz chciałam zacząć się czymś smarować Ale chciałabym jakiś naprawdę dobry specyfik Może coś polecicie?

Ja stosuję krem i oliwkę francuskiej firmy MUSTELA. Słyszałam, że używanie zwyczajnej oliwki takiej dla dzieci też jest bardzo skuteczne.

Dziewczyny macie też uczucie SAHARY w ustach? Pod wieczór i przez całą noc mam wrażenie ze cała jama ustna uległa totalnemu wysuszeniu piję wodę i za 5 min znowu ..... ! W nocy budzę się jak bym powietrza nie mogła złapać łyk wody i znowu pobudka za jakiś czas. To jakiś koszmar.

[Tasia34]

Hejka.
Dziś apogeum mdłości, aż się prawie popłakałam. Połączone z silnym bólem głowy to masakra. Dopiero mi przechodzi...

Napisane przez aa_sik

cześć Dziewczyny w święta przeżyliśmy z mężem horror .... w pierwszy dzień świąt dostałam lekkiego, brązowego plamienia - plamienie małe ale nie można go lekceważyć. Pojechaliśmy do szpitala. Po dwugodzinnym czekaniu na lekarze wreszcie zjawił się ktoś, kto mógł mnie zbadać. Najpierw na fotelu a potem usg. Nadmienię tylko, że przed świętami byliśmy u lekarza i był na usg malutki pęcherzyk ... to wracając do badań: zaczyna się usg a lekarz mówi, że albo "to coś jest za małe albo już tego nie ma bo on nic nie widzi". Momentalnie łzy naciekły mi do oczu, dużo się naczytałam o poronionych ciążach a tak z mężem wyczekiwaliśmy tego maleństwa ..... po badaniu lekarz kazał mi pojechać do domu i zabrać rzeczy bo zostawi mnie w szpitalu na obserwację albo łyżeczkowanie. Pojechaliśmy do domu, do szpitala już nie wróciłam. W drugi dzień świąt pojechałam do mojej lekarki. Zrobiła usg i wszytko ok. Zleciła badanie bety w piątek 27.12 było 6720 a w poniedziałek 10300. Stwierdziła, że wszytko jest ok. Próbowała uchwycić serduszko ale jeszcze nie było słychać był tylko szum i taki dziwny wykres na monitorze. 10.01 ma już być wszystko słychać. Niby wszystko ok a ja leże i ryczę przez debila ze szpitala i przed każdą wizytą u lekarza nie potrafię sobie znaleźć miejsca. Tak się boję i denerwuję tym bardziej, że objawów ciążowych mam jak na lekarstwo: brak okresu, bolesne piersi i czasem kłucie w podbrzuszu. Zero senności i mdłości. Wiem, że napisałam tu mega elaborat na 3 strony ale pomóżcie mi dziewczyn bo zwariuję. Czy to jest wszystko możliwe??????????

Współczuję stresu... Lekarz w IP zapewne miał kiepski sprzęt i dlatego nic nie widział. Skoro Twoja gin mówi, że wszystko ok, to na pewno jest ok
Słyszałam/czytałam z kiku źródeł, że plamienie bez świeżej (czerwonej) krwi, i/lub bez bolącego brzucha nie jest czymś groźnym, a wręcz częstym w ciąży. Należy oczywiście zgłosić to prowadzącymi przy najbliższej wizycie, ale dziewczyny, nie panikujcie! Stres jest gorszy

Napisane przez White Cafe

A tak poza tym to cześć! Mam 26 lat i jestem w ciąży
U lekarza byłam w 4 tc, zarodek był ale nie było jeszcze serduszka. Tp mam na 12 sierpnia. Jutro mam wizytę, mam nadzieję, że usłyszę ten magiczny dźwięk bicia serca mojego dziecka. Chociaż w głowie mam masę czarnych myśli
Jest to moja długo wyczekiwana pierwsza ciąża, więc szalejemy z mężem ze szczęścia. W 5 tc zaczęłam wymiotować i trwa to w zasadzie do dziś, chociaż dziś i wczoraj było tylko raz rano. Mam nadzieję, że to o niczym złym nie świadczy... Poza tym kilka razy biegunka mnie dopadła. Przetrwam wszystko, żeby tylko dzidziuś był zdrowy!

Cześć Gratki

Napisane przez zuken

Dziewczyny jakie kupujecie kremy na rozstępy i ujędrnienie? Ja mam skłonność do rozstępów dlatego już teraz chciałam zacząć się czymś smarować Ale chciałabym jakiś naprawdę dobry specyfik Może coś polecicie?

Ja używałam Ziaji, ale tylko, jak sobie przypomniałam Rozstępu nie mam nawet pół. Podobno to genetyczne - jeśli Wasze Mamy miały, to nawet przy stosowaniu najdroższych kremów Was dopadną

Napisane przez angelika__2014

Dziewczyny macie też uczucie SAHARY w ustach? Pod wieczór i przez całą noc mam wrażenie ze cała jama ustna uległa totalnemu wysuszeniu piję wodę i za 5 min znowu ..... ! W nocy budzę się jak bym powietrza nie mogła złapać łyk wody i znowu pobudka za jakiś czas. To jakiś koszmar.

Ja tak
Ale ja w sumie zawsze tak mam Woda w nocy obok łóżka - obowiązkowo

[alonka00]

Napisane przez zuken

Dziewczyny jakie kupujecie kremy na rozstępy i ujędrnienie? Ja mam skłonność do rozstępów dlatego już teraz chciałam zacząć się czymś smarować Ale chciałabym jakiś naprawdę dobry specyfik Może coś polecicie?

na razie nic nie kupuje
później zaopatrzę się w https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cji-ciala.html
spotkałam sięz tym olejkiem na jakimś wątku, dziewczyny zachwycały się tym, 10 zł nie fortuna, nawet jak miałabym wywalić ;p

A ja po raz drugi piszę z własnego doświadczenia, że nawet najmniejszych plamień nie powinno się bagatelizować. W pierwszej ciąży plamiłam 5tc i to troszkę olałam bo nie wiedziałam że trzeba na IP jechać. Też oczytałam się głupot, że to normalne. Może jakbym wcześniej jechała to skończyłoby się to inaczej. Do końca życia sobie nie wybaczę. W drugiej ciąży też plamiłam i to zwiastowało poronienie. Teraz też plamiłam, pierwszym razem 8 dni, drugim razem 1 dzień, ale dzięki Bogu ciąża utrzymała się.

[aa_sik]

co do wątku jak spać w ciąży to koleżanka, która rodzi za 2 miesiące poradziła mi, żebym sobie kupiła poduszkę (kojec) w kształcie banana. W środku poduszka wypełniona jest drobnym granulatem, ma wymienne pokrowce a przyszłości może służyć za poduszkę do karmienia czy leżaczek dla Dzidziusia W necie oglądałam różne w cenie od 250 do 160 pln - no i polazłam do małego sklepu z akcesoriami dla mamy i dziecka i kupiłam - poduszkę 170 cm za 100 pln - nie jakieś chińskie badziewie z nie wiadomo czego ale porządny, polski wyrób z przebadanych materiałów z certyfikatami. Mówię Wam za☠☠☠ ..... super się śpi - później będzie na czym opierać brzuszek. Zastanawiam się na kupnem drugiej dla mojego męża - mega wygoda - polecam

[Tasia34]

Napisane przez alonka00

A ja po raz drugi piszę z własnego doświadczenia, że nawet najmniejszych plamień nie powinno się bagatelizować. W pierwszej ciąży plamiłam 5tc i to troszkę olałam bo nie wiedziałam że trzeba na IP jechać. Też oczytałam się głupot, że to normalne. Może jakbym wcześniej jechała to skończyłoby się to inaczej. Do końca życia sobie nie wybaczę. W drugiej ciąży też plamiłam i to zwiastowało poronienie. Teraz też plamiłam, pierwszym razem 8 dni, drugim razem 1 dzień, ale dzięki Bogu ciąża utrzymała się.

Nigdzie nie napisałam, żeby bagatelizować plamienia!
To jeszcze raz:
Miałam na myśli to, żeby dziewczyny tak bardzo się nie stresowały, jeśli zobaczą np. na wkładce kilka kropli ciemniejszego śluzu - zdecydowana większość takich plamień nie oznacza nic groźnego. Niektóre kobiety plamią całą ciążę, która rozwija się idealnie. Więc nie zawsze plamienie=poronienie. (Piszę to w ramach pocieszenia i oszczędzenia nerwów choćby tylko w chwilach mijających od zobaczenia plam do konsultacji lekarskiej )
Oczywiście, czasem może to się źle skończyć... Ale przeważnie (zapewne nie zawsze!) wtedy krew jest żywa, dochodzą bóle podbrzusza i inne objawy. Jeśli jednak i tak jest to niepokojące i dla kobiety istnieje choć CIEŃ RYZYKA, obawa o ciążę, wtedy należy jechać na IP!

Mam nadzieję, że teraz jaśniej

[Angels2708]

White cafe Witaj wśród nas
Myślę że takie objawy są normalne wczoraj co tylko zjadłam miałam mdłości ;( a jak zasypiałam to miałam helikopter ;P
Nam udało się w pierwszym cyklu jak tylko zaczęliśmy się starać

angelika 2014 ja jeszcze nie wymiotywałam ale chyba bym wolała to od mdłości bo chyba bardziej mnie to męczy a tak to bym i myślę że miała bym spokój na jakiś czas a mdłośći to mam przez cały dzień.
Ale dziś może będzie inaczej
Ja już nawet nie próbuję tej oponki wciągać i nie wstydzę się już tego brzuszka odkąd dowiedziałam się że w ciąży jestem. Szczerze mówiąc to mogłabym śmiało powiedzieć że jestem daleko z ciążą jak by ktoś spojrzał na mój brzuszek
angelika 2014 I współczuję ci że tak cię suszy.. wiesz może to przez pastę do zębów? ja tak kiedyś miałam i natychmiast zmieniłam.

[anafora12345]

Napisane przez izka-1987

Na plecach na razie można później jest niewskazane bo będzie Ci się ciężko oddychać.
co do poduszki ja mam jakąś pierwszą z brzegu.
Biedna, jutro będzie lepiej

Dziękuje ale zaczynam się przyzwyczajać do spania na bok .

Napisane przez aa_sik

cześć Dziewczyny w święta przeżyliśmy z mężem horror .... w pierwszy dzień świąt dostałam lekkiego, brązowego plamienia - plamienie małe ale nie można go lekceważyć. Pojechaliśmy do szpitala. Po dwugodzinnym czekaniu na lekarze wreszcie zjawił się ktoś, kto mógł mnie zbadać. Najpierw na fotelu a potem usg. Nadmienię tylko, że przed świętami byliśmy u lekarza i był na usg malutki pęcherzyk ... to wracając do badań: zaczyna się usg a lekarz mówi, że albo "to coś jest za małe albo już tego nie ma bo on nic nie widzi". Momentalnie łzy naciekły mi do oczu, dużo się naczytałam o poronionych ciążach a tak z mężem wyczekiwaliśmy tego maleństwa ..... po badaniu lekarz kazał mi pojechać do domu i zabrać rzeczy bo zostawi mnie w szpitalu na obserwację albo łyżeczkowanie. Pojechaliśmy do domu, do szpitala już nie wróciłam. W drugi dzień świąt pojechałam do mojej lekarki. Zrobiła usg i wszytko ok. Zleciła badanie bety w piątek 27.12 było 6720 a w poniedziałek 10300. Stwierdziła, że wszytko jest ok. Próbowała uchwycić serduszko ale jeszcze nie było słychać był tylko szum i taki dziwny wykres na monitorze. 10.01 ma już być wszystko słychać. Niby wszystko ok a ja leże i ryczę przez debila ze szpitala i przed każdą wizytą u lekarza nie potrafię sobie znaleźć miejsca. Tak się boję i denerwuję tym bardziej, że objawów ciążowych mam jak na lekarstwo: brak okresu, bolesne piersi i czasem kłucie w podbrzuszu. Zero senności i mdłości. Wiem, że napisałam tu mega elaborat na 3 strony ale pomóżcie mi dziewczyn bo zwariuję. Czy to jest wszystko możliwe??????????

Jeśli byłaś u swojej lekarki i jej ufasz to zluzuj trochę czasami stres jest gorszy . Ja miałam plamienie najpierw brązowe potem czystą krwią i na USG z dzidzią było wszystko ok więc głowa do góry i wypoczywaj dużo . Musi być wszystko ok .

Napisane przez White Cafe

aa_sik - ale stresor przeżyłaś biedaku! Wyobrażam sobie jak się czujesz, ale jeśli lekarka powiedziała że wszystko dobrze, to możesz się już uspokoić. Może ten doktor w szpitalu miała jakiś stary aparat do USG??

A tak poza tym to cześć! Mam 26 lat i jestem w ciąży
U lekarza byłam w 4 tc, zarodek był ale nie było jeszcze serduszka. Tp mam na 12 sierpnia. Jutro mam wizytę, mam nadzieję, że usłyszę ten magiczny dźwięk bicia serca mojego dziecka. Chociaż w głowie mam masę czarnych myśli
Jest to moja długo wyczekiwana pierwsza ciąża, więc szalejemy z mężem ze szczęścia. W 5 tc zaczęłam wymiotować i trwa to w zasadzie do dziś, chociaż dziś i wczoraj było tylko raz rano. Mam nadzieję, że to o niczym złym nie świadczy... Poza tym kilka razy biegunka mnie dopadła. Przetrwam wszystko, żeby tylko dzidziuś był zdrowy!

Witaj i gratuluję

Napisane przez aa_sik

White Cafe z tego co wiem to wymioty mimo, że są upierdliwe to świadczą o wysokim poziomie hormonów podtrzymujących - tak mi powiedział lekarz i to jest OK!!!!! Ja jestem w 6 tc 3 d ciąży i wymiotowałam tylko raz ale mam nudności. Wiem, że chyba upadłam na głowę ale wolałabym się parę razy zrzygać .... a tak to siedzę i myślę ... byle do piątku i do serduszka. Też długo staraliśmy się z mężem o Dzidzię dlatego wiem co czujesz. Musi być dobrze i do cholery powinnyśmy tylko tak myśleć pozdrawiam cieplutko

Ja mam to samo mdłości na okrągło już czasami wolałabym może by nie męczyło mnie cały dzień

Napisane przez angelika__2014

Współczucia. Co za konował. Zły pewnie, że miał dyżur w święta.
Dobrze, że go nie posłuchałaś. Lekarze, którzy tak trąbią żeby SIĘ NIE DENERWOWAĆ BO TO SZKODZI DZIECKU.....a jak tu być spokojną osobą? Jak stronić od stresów kiedy otaczają nas tacy "specjaliści"?
Teraz tylko cieszyć sie każdym kolejnym dniem w BŁOGOSŁAWIONYM STANIE
Ja mam kontakt z moim lekarzem 24h. Kiedy bym nie zadzwoniła ZAWSZE odbierze, jeżeli nie może akurat rozmawiać to ODDZWONI. Nie życzę więcej takich koszmarów ale najlepiej kontaktować się z lekarzem prowadzącym.



Tż zrobił mi dziś pyszne śniadanie....zjadłam z takim apetytem WSZYSTKO!....a później WSZYSTKO to była chyba taka 4 akcja w przeciągu całej ciąży. A tak miewam mdłości z takim ciągnięciem "na sucho" tylko ślina schodzi.



Ja to już mam dosyć mocno zaznaczony ten brzuszek. Ale też tak jak piszesz "oponka" była i mam wrażenie że teraz się wypełniła bo już nie dam rady brzuszka wciągać jak wcześniej.



Witamy i gratulacje!
Wymioty to oznaka, że ciąża się rozwija i jest OK .

Ja też w każdej chwili moge zadzwonić do swojego lekarza i zawsze odbiera (bynajmniej do tej pory ) .


Ja nadal męczę się z mdłościami i ostatnio jestem wyczulona na zapachy .Co do brzucha to mój jest większy ale chyba przez wzdęcia bo ostatnio strasznie mnie męczą .

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

A co do imion to dla dziewczynki mamy Lilianna lub Laura a dla chłopca Bartosz lub Maciek

[Angels2708]

Mnie ostatnio (od jakieś 2 tygodni) biorą smaki na big maka z mc donalda :P

[twin--maid]

Napisane przez Tasia34

Co do ślubu - my też w tym roku mamy zamiar

Będzie na wątku nie tylko dzieciowo ale i ślubnie

Napisane przez aa_sik

cześć Dziewczyny w święta przeżyliśmy z mężem horror .... w pierwszy dzień świąt dostałam lekkiego, brązowego plamienia - plamienie małe ale nie można go lekceważyć. Pojechaliśmy do szpitala. Po dwugodzinnym czekaniu na lekarze wreszcie zjawił się ktoś, kto mógł mnie zbadać. Najpierw na fotelu a potem usg. Nadmienię tylko, że przed świętami byliśmy u lekarza i był na usg malutki pęcherzyk ... to wracając do badań: zaczyna się usg a lekarz mówi, że albo "to coś jest za małe albo już tego nie ma bo on nic nie widzi". Momentalnie łzy naciekły mi do oczu, dużo się naczytałam o poronionych ciążach a tak z mężem wyczekiwaliśmy tego maleństwa ..... po badaniu lekarz kazał mi pojechać do domu i zabrać rzeczy bo zostawi mnie w szpitalu na obserwację albo łyżeczkowanie. Pojechaliśmy do domu, do szpitala już nie wróciłam. W drugi dzień świąt pojechałam do mojej lekarki. Zrobiła usg i wszytko ok. Zleciła badanie bety w piątek 27.12 było 6720 a w poniedziałek 10300. Stwierdziła, że wszytko jest ok. Próbowała uchwycić serduszko ale jeszcze nie było słychać był tylko szum i taki dziwny wykres na monitorze. 10.01 ma już być wszystko słychać. Niby wszystko ok a ja leże i ryczę przez debila ze szpitala i przed każdą wizytą u lekarza nie potrafię sobie znaleźć miejsca. Tak się boję i denerwuję tym bardziej, że objawów ciążowych mam jak na lekarstwo: brak okresu, bolesne piersi i czasem kłucie w podbrzuszu. Zero senności i mdłości. Wiem, że napisałam tu mega elaborat na 3 strony ale pomóżcie mi dziewczyn bo zwariuję. Czy to jest wszystko możliwe??????????

Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze. Przykro mi, że musiałaś tyle stresu przeżyć

Napisane przez White Cafe

A tak poza tym to cześć! Mam 26 lat i jestem w ciąży
U lekarza byłam w 4 tc, zarodek był ale nie było jeszcze serduszka. Tp mam na 12 sierpnia. Jutro mam wizytę, mam nadzieję, że usłyszę ten magiczny dźwięk bicia serca mojego dziecka. Chociaż w głowie mam masę czarnych myśli
Jest to moja długo wyczekiwana pierwsza ciąża, więc szalejemy z mężem ze szczęścia. W 5 tc zaczęłam wymiotować i trwa to w zasadzie do dziś, chociaż dziś i wczoraj było tylko raz rano. Mam nadzieję, że to o niczym złym nie świadczy... Poza tym kilka razy biegunka mnie dopadła. Przetrwam wszystko, żeby tylko dzidziuś był zdrowy!

Witaj i gratulacje! kciuki za wizytę!

Napisane przez zuken

Dziewczyny jakie kupujecie kremy na rozstępy i ujędrnienie? Ja mam skłonność do rozstępów dlatego już teraz chciałam zacząć się czymś smarować Ale chciałabym jakiś naprawdę dobry specyfik Może coś polecicie?

Ja używam dalej zwykłego balsamu nawilżającego. Moim zdaniem wystarczy dobrze nawilżać skórę aby zminimalizować wystąpienie rozstępów. Wiadomo jednak, że w większości to sprawa genów jednak i nawet najdroższy specyfik może nie pomóc.

Napisane przez 88natka

Ja miałam jakiś zwykły ciążowy, ale później i tak się nie smarowałam
Rozstępy mam na wewnętrznej części ud i na piersiach ale te dopiero po nawale pokarmu mi się pojawiły. Z tego co pamiętam dużo dziewczyn używało zwykłej oliwki, chodzi o to żeby tą skórę dobrze nawilżyć, moim zdaniem to i tak kwestia genów.

Napisane przez Tasia34

Hejka.
Dziś apogeum mdłości, aż się prawie popłakałam. Połączone z silnym bólem głowy to masakra. Dopiero mi przechodzi...

Ja używałam Ziaji, ale tylko, jak sobie przypomniałam Rozstępu nie mam nawet pół. Podobno to genetyczne - jeśli Wasze Mamy miały, to nawet przy stosowaniu najdroższych kremów Was dopadną


Ja tak
Ale ja w sumie zawsze tak mam Woda w nocy obok łóżka - obowiązkowo

Mnie też jednak nie przeszły mdłości. Wczoraj cały dzień się z nimi męczyłam :/

Jak już pisałam używałam chwilę oliwki dla kobiet w ciąży a potem zwykłego balsamu nawilżającego. Nie mam po ciąży ani jednego rozstępu a spodziewałam się je mieć, gdyż mam ich sporo z okresu dojrzewania a poza tym mojej mamie w ciąży trochę się ich pojawiło. Jak widać więc czasem geny też nie działają

Szklanka wody przy łóżku obowiązkowo! strasznie mi się chce pić w nocy.

Napisane przez anafora12345

Co do brzucha to mój jest większy ale chyba przez wzdęcia bo ostatnio strasznie mnie męczą .

Rano ma mały brzuch a wieczorem mnie wzdyma tak, że każdy by poznał, że jestem w ciąży

Kończę dziś 10tc liczę, że za 2 tygodnie poczuję się już całkiem dobrze.

[White Cafe]

cześć dziewczyny! Już jestem po wizycie. Wszystko super! 8 tydzień 4 dzień wyszło u tego lekarza z USG. Widziałam serducho!

Byłam dziś u innego lekarza, bo chce chodzić prywatnie i na kasę chorych żeby chociaż badania mieć za darmo. I ten dziś wyliczył mi tp na 6 września. Ale chyba się pomylił, bo ja miesiaczkę miałam 5 listopada więc tp porodu przypada na 12 sierpnia.... I tak też powiedział mi ten poprzedni lekarz. Ale to nic, nie zawracam sobie tym głowy, ważne że wszystko dobrze. Jestem przeszczęśliwa. Dziś powiem szefowi, ciekawe jak zareaguje

Powodzenia dla Was!

[zuken]

Napisane przez alonka00

na razie nic nie kupuje
później zaopatrzę się w https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cji-ciala.html
spotkałam sięz tym olejkiem na jakimś wątku, dziewczyny zachwycały się tym, 10 zł nie fortuna, nawet jak miałabym wywalić ;p

Dzięki Zakupię sobie ten specyfik bo widzę, że ma same pozytywne opinie Ja niestety mam całą masę rozstępów z okresu dojrzewania... Za szybko urosłam tu i ówdzie

Napisane przez Angels2708

Mnie ostatnio (od jakieś 2 tygodni) biorą smaki na big maka z mc donalda :P

Nie polecam Byłam 3 razy w macu i za każdym razem później było Chyba za tłuste i za ciężkie jest to jedzenie dla mnie teraz Także dostałam od tż-ta zakaz maca do końca ciąży

[izka-1987]

Witajcie dziewczyny

Napisane przez alonka00

na razie nic nie kupuje
później zaopatrzę się w https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cji-ciala.html
spotkałam sięz tym olejkiem na jakimś wątku, dziewczyny zachwycały się tym, 10 zł nie fortuna, nawet jak miałabym wywalić ;p

Miałam w pierwszej ciąży i teraz też planuje zakupić, co prawda rozstępy i tak mi wyszły, ale ja się smarowałam raczej okazjonalnie
A co do rozstępów i genów- moja mama nie miała ani jednego po dwóch ciążach, mi wyszły w trakcie dojrzewania na piersiach, a po ciąży na brzuchu, więc z tymi genami to różnie bywa

Napisane przez Angels2708

Mnie ostatnio (od jakieś 2 tygodni) biorą smaki na big maka z mc donalda :P

Miałam na nie smaki w pierwszych tygodniach ciąży na szczęście teraz nie mogę patrzeć na nic z mac-a

Napisane przez White Cafe

cześć dziewczyny! Już jestem po wizycie. Wszystko super! 8 tydzień 4 dzień wyszło u tego lekarza z USG. Widziałam serducho!

Powodzenia dla Was!

Gratuluje

Napisane przez aa_sik

cześć Dziewczyny w święta przeżyliśmy z mężem horror .... w pierwszy dzień świąt dostałam lekkiego, brązowego plamienia - plamienie małe ale nie można go lekceważyć. Pojechaliśmy do szpitala. Po dwugodzinnym czekaniu na lekarze wreszcie zjawił się ktoś, kto mógł mnie zbadać. Najpierw na fotelu a potem usg. Nadmienię tylko, że przed świętami byliśmy u lekarza i był na usg malutki pęcherzyk ... to wracając do badań: zaczyna się usg a lekarz mówi, że albo "to coś jest za małe albo już tego nie ma bo on nic nie widzi". Momentalnie łzy naciekły mi do oczu, dużo się naczytałam o poronionych ciążach a tak z mężem wyczekiwaliśmy tego maleństwa ..... po badaniu lekarz kazał mi pojechać do domu i zabrać rzeczy bo zostawi mnie w szpitalu na obserwację albo łyżeczkowanie. Pojechaliśmy do domu, do szpitala już nie wróciłam. W drugi dzień świąt pojechałam do mojej lekarki. Zrobiła usg i wszytko ok. Zleciła badanie bety w piątek 27.12 było 6720 a w poniedziałek 10300. Stwierdziła, że wszytko jest ok. Próbowała uchwycić serduszko ale jeszcze nie było słychać był tylko szum i taki dziwny wykres na monitorze. 10.01 ma już być wszystko słychać. Niby wszystko ok a ja leże i ryczę przez debila ze szpitala i przed każdą wizytą u lekarza nie potrafię sobie znaleźć miejsca. Tak się boję i denerwuję tym bardziej, że objawów ciążowych mam jak na lekarstwo: brak okresu, bolesne piersi i czasem kłucie w podbrzuszu. Zero senności i mdłości. Wiem, że napisałam tu mega elaborat na 3 strony ale pomóżcie mi dziewczyn bo zwariuję. Czy to jest wszystko możliwe??????????

BiednaJeżeli Twoja lekarka mówi, że jest ok to się nie stresuj i nie przejmuj tym palantem

U mnie dalszy ciąg No cóż już bliżej niż dalej do 12 tygodnia, teraz z niecierpliwością czekam na wizytę w czwartek, żeby się uspokoić, że wszystko jest ok.
Te badania krwi mnie przerastają, dzisiaj byłam pobrać krew, ale od rana jadłam, więc glukoza odpadła i zapomniałam zabrać moczu ehhh

[anius_7]

Napisane przez White Cafe

cześć dziewczyny! Już jestem po wizycie. Wszystko super! 8 tydzień 4 dzień wyszło u tego lekarza z USG. Widziałam serducho!

Byłam dziś u innego lekarza, bo chce chodzić prywatnie i na kasę chorych żeby chociaż badania mieć za darmo. I ten dziś wyliczył mi tp na 6 września. Ale chyba się pomylił, bo ja miesiaczkę miałam 5 listopada więc tp porodu przypada na 12 sierpnia.... I tak też powiedział mi ten poprzedni lekarz. Ale to nic, nie zawracam sobie tym głowy, ważne że wszystko dobrze. Jestem przeszczęśliwa. Dziś powiem szefowi, ciekawe jak zareaguje

Powodzenia dla Was!

super Już mówisz szefowi? ja się tego najbardziej boję. Teraz zastępuję dziewczynę, która jest na macierzyńskim i kilka razy mój szef w żartach podkreślał, że póki ona nie wróci to ja mam się pilnować no i się nie upilnowałam i czuję, że będzie zadyma w pracy i dużo nerwów :/

[aa_sik]

Napisane przez White Cafe

cześć dziewczyny! Już jestem po wizycie. Wszystko super! 8 tydzień 4 dzień wyszło u tego lekarza z USG. Widziałam serducho!

Byłam dziś u innego lekarza, bo chce chodzić prywatnie i na kasę chorych żeby chociaż badania mieć za darmo. I ten dziś wyliczył mi tp na 6 września. Ale chyba się pomylił, bo ja miesiaczkę miałam 5 listopada więc tp porodu przypada na 12 sierpnia.... I tak też powiedział mi ten poprzedni lekarz. Ale to nic, nie zawracam sobie tym głowy, ważne że wszystko dobrze. Jestem przeszczęśliwa. Dziś powiem szefowi, ciekawe jak zareaguje

Powodzenia dla Was!

Superrrrr bardzo się cieszę - a tak się bałaś a ja coś pisałam o wymiotach, że nie mam ... no to chyba się zaczęło bleeeee
Pozdrówka

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez White Cafe

cześć dziewczyny! Już jestem po wizycie. Wszystko super! 8 tydzień 4 dzień wyszło u tego lekarza z USG. Widziałam serducho!

Byłam dziś u innego lekarza, bo chce chodzić prywatnie i na kasę chorych żeby chociaż badania mieć za darmo. I ten dziś wyliczył mi tp na 6 września. Ale chyba się pomylił, bo ja miesiaczkę miałam 5 listopada więc tp porodu przypada na 12 sierpnia.... I tak też powiedział mi ten poprzedni lekarz. Ale to nic, nie zawracam sobie tym głowy, ważne że wszystko dobrze. Jestem przeszczęśliwa. Dziś powiem szefowi, ciekawe jak zareaguje

Powodzenia dla Was!

A co do szefa. To ja już musiałam powiedzieć bo dostałam L4 ciążowe do 10.01 no i tak by wyszło i tak. No cóż prezes się bardzo ucieszył wyściskał mnie, życzył szczęścia itd. natomiast mój kierownik już nie bardzo a to dlatego, że teraz ona będzie robił czarną robotę. Panikuje, że to od razu trzeba kogoś przyjąć na zastępstwo itd. i dzwoni co chwilę z każdą pierdołą... a mi tak naprawdę to chce się teraz z tego wszystkiego śmiać. Staram się nie przejmować pracą mimo, że jest bardzo ważna ale teraz NAJWAŻNIEJSZE jest to Maleństwo, które się rozwija. Dlatego easy i cieszmy się tym czasem

3maj się

[anius_7]

Napisane przez aa_sik

Dlatego easy i cieszmy się tym czasem

staram się trzymać takiego postanowienia, ale i tak mam małego stresa. Poza tym mam umowę na czas określony i raczej powrót po porodzie i macierzyńskim nie będzie możliwy. Także z pracą kicha wyjdzie, ale za to będę mieć swojego bobaska

[aa_sik]

Dziewczyny pytanko: co Wam mówił lekarz czego nie możecie jeść / pić w ciąży?

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez anius_7

staram się trzymać takiego postanowienia, ale i tak mam małego stresa. Poza tym mam umowę na czas określony i raczej powrót po porodzie i macierzyńskim nie będzie możliwy. Także z pracą kicha wyjdzie, ale za to będę mieć swojego bobaska

No to rzeczywiście kiepsko. Ale teraz i tak nie może Ci wypowiedzieć umowy co więcej jak umowa Ci się kończy to musi Ci ją przedłużyć : Zgodnie z 177 par. 3 Kodeksu Pracy umowa na okres próbny przekraczająca 1 miesiąc, która uległaby rozwiązwiązaniu po upływie 3 miesiąca ciąży ulega przedłużeniu do dnia porodu 3maj się cieplutko
Zgodnie z przepisem art. 177 § 3 K.p., "umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu".

Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/prasa/news/...mpaign=firefox
Zgodnie z przepisem art. 177 § 3 K.p., "umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu".

Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/prasa/news/...mpaign=firefox

[anius_7]

mi powiedziała, że jeśli chodzi o picie to wiadomo, że zero alkoholu w jakiejkolwiek postaci, ograniczyć kawę najlepiej do zera, ewentualnie zastąpić cappuccino albo kawą zbożową, herbatę też nie za mocną pić. O napojach kolorowych nic nie mówiła, także gazowane sobie czasem piję

A jeśli chodzi o jedzenie to zakazała mi jedzenia serów pleśniowych, a resztę mogę jeść, ale z rozsądkiem. Podkreślała, że zamiast słonych przekąsek czy chipsów (trafiło w 10.bo akurat jestem chipsożercą ) to lepiej zjeść jakiś owoc czy warzywo. I tyle

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez aa_sik

No to rzeczywiście kiepsko. Ale teraz i tak nie może Ci wypowiedzieć umowy co więcej jak umowa Ci się kończy to musi Ci ją przedłużyć

wiem, że nie może mi dać wypowiedzenia, ale bardziej chodziło mi o to co później. Mam umowę do 31 grudnia 2014r., poród w sierpniu, a umowa mimo wszystko obowiązuje do końca grudnia z tego co się orientuję. Tylko potem nie mam zapewnionego powrotu do pracy po macierzyńskim. I to jest główny problem.

[twin--maid]

Napisane przez aa_sik

Dziewczyny pytanko: co Wam mówił lekarz czego nie możecie jeść / pić w ciąży?

Mnie tylko mówiła, żeby nie jeść surowego, półsurowego, wędzonego, niedogotowanego, niedosmażonego mięsa, ryb itp. to pod kątem możliwości zarażenia się toksoplazmozą. Kazała mi surowe mięso przygotowywać w rękawiczkach.

[anafora12345]

Napisane przez White Cafe

cześć dziewczyny! Już jestem po wizycie. Wszystko super! 8 tydzień 4 dzień wyszło u tego lekarza z USG. Widziałam serducho!

Byłam dziś u innego lekarza, bo chce chodzić prywatnie i na kasę chorych żeby chociaż badania mieć za darmo. I ten dziś wyliczył mi tp na 6 września. Ale chyba się pomylił, bo ja miesiaczkę miałam 5 listopada więc tp porodu przypada na 12 sierpnia.... I tak też powiedział mi ten poprzedni lekarz. Ale to nic, nie zawracam sobie tym głowy, ważne że wszystko dobrze. Jestem przeszczęśliwa. Dziś powiem szefowi, ciekawe jak zareaguje

Powodzenia dla Was!

Świetna wiadomość Ja szefowi powiedziałam jak dostałam L4 pod koniec grudnia ale podejrzewał wcześniej bo jak rano źle się czułam to dzwoniłam że nie przyjdę .

[QUOTE=aa_sik;44476994]Dziewczyny pytanko: co Wam mówił lekarz czego nie możecie jeść / pić w ciąży?

Mi tylko powiedział o serach pleśniowych i surowym mięsie . Może nawet i coś więcej mówił ale ja byłam w siódmym niebie więc mogło mi umknąć

[aa_sik]

a wędzony łosoś, którego tak uwielbiam ...???

[angelika__2014]

Napisane przez White Cafe

cześć dziewczyny! Już jestem po wizycie. Wszystko super! 8 tydzień 4 dzień wyszło u tego lekarza z USG. Widziałam serducho!

Byłam dziś u innego lekarza, bo chce chodzić prywatnie i na kasę chorych żeby chociaż badania mieć za darmo. I ten dziś wyliczył mi tp na 6 września. Ale chyba się pomylił, bo ja miesiaczkę miałam 5 listopada więc tp porodu przypada na 12 sierpnia.... I tak też powiedział mi ten poprzedni lekarz. Ale to nic, nie zawracam sobie tym głowy, ważne że wszystko dobrze. Jestem przeszczęśliwa. Dziś powiem szefowi, ciekawe jak zareaguje

Powodzenia dla Was!

Gratulacje ! To niesamowite zobaczyć i usłyszeć po raz pierwszy bicie serduszka

Zachcianki? Mnie tylko KEBAB chodzi po głowie... ale tak sobie myślę, że na te prawdziwe zachcianki dopiero Nam przyjdzie ochota za jakiś czas.

Jestem w 11 tc. Byłam dziś w przychodni po L4 i receptę. Zrobił mi badanie ginekologiczne. Wszystko ok. Tyle, że zrobiła mi się infekcja. Swędziało mnie od paru dni niemiłosiernie. Powiedział, że luteina dopochwowa mogła tak na mnie podziałać i zamienił na tą pod język. Dalej mam brać duphaston i magnevit B6 plus witaminy i kwas foliowy.
Myślałam, że popoprosi mnie o przyjazd do niego prywatnie na USG żeby zobaczyć co z tym moim krwiakiem itp. zamiast tego skierował mnie na badania prenatalne i jeszcze jakieś ale nie mogę wyczytać ze skierowania na co to jest. Mam też zrobić badanie na toksoplazmozę. Z kompletem tego wszystkiego dopiero mam się zgłosić do niego.

[asix86]

Witam nowe Dziewczyny i gratuluję

Angels2708, idź na maturę . Będziesz miała przewagę nad kolegami i koleżankami, bo będziesz się mniej przejmować .

Również wolałabym już wymiotować raz i nie mieć mdłości..

Ja również używam oliwki Babydream od daawna i zobaczmy jak się spisze w ciąży..

Szefowi zastanawiam się kiedy powiedzieć.. chyba jakoś niedługo trzeba by było..

Zaraz idę na wizytę do Ginekologa.

[White Cafe]

Niosę szefowi kawę i mówię: chciałabym poinformować przy okazji, że jestem w ciąży.
szef nie podniósł nawet wzroku z nad gazety: spodziewałem się tego
Ja wyszłam.
Po 10 min szef pyta: kiedy narodziny?
ja: w sierpniu
szef: no to dobrze, dobrze.

Koniec!
Masakra, myślałam, że jakoś lepiej zareaguje... ale cóż...

[Angels2708]

Zuken może mnie tak nie zaszkodzi jak tobie :P ale może i masz rację że to za ciężkie dla nas tym bardziej że na co dzień jemy lżejsze i zdrowsze jedzenie.

anius_7a ja bym się nie przejmowała szefem.. niech spada. że ty niby masz się pilnować? no tak niby żart.. ale kiedy kobieta zachodzi w ciąże to moim zdaniem powinien ci ładnie pogratulować
A herbatka z cytryną też można pić?pisałaś o mocnej herbacie ( a ja ostatnio w szkole dwie wypiłam )

[Aisog1987]

Napisane przez White Cafe

Niosę szefowi kawę i mówię: chciałabym poinformować przy okazji, że jestem w ciąży.
szef nie podniósł nawet wzroku z nad gazety: spodziewałem się tego
Ja wyszłam.
Po 10 min szef pyta: kiedy narodziny?
ja: w sierpniu
szef: no to dobrze, dobrze.

Koniec!
Masakra, myślałam, że jakoś lepiej zareaguje... ale cóż...

He he super

Kobitki odebrałam dziś wyniki i wszystko by było chyba w miarę OK tylko niepokoi mnie wynik Limfocytów norma to 25-45 a ja mam 20. Co to moze oznaczać, b wujek google jak zwykle podaje mi same choroby śmiertelne, a mam nadzieję, ze od tego sie jednak nie umiera

[TheFall]

Napisane przez White Cafe

cześć dziewczyny! Już jestem po wizycie. Wszystko super! 8 tydzień 4 dzień wyszło u tego lekarza z USG. Widziałam serducho!

Byłam dziś u innego lekarza, bo chce chodzić prywatnie i na kasę chorych żeby chociaż badania mieć za darmo. I ten dziś wyliczył mi tp na 6 września. Ale chyba się pomylił, bo ja miesiaczkę miałam 5 listopada więc tp porodu przypada na 12 sierpnia.... I tak też powiedział mi ten poprzedni lekarz. Ale to nic, nie zawracam sobie tym głowy, ważne że wszystko dobrze. Jestem przeszczęśliwa. Dziś powiem szefowi, ciekawe jak zareaguje

Powodzenia dla Was!

Ja mojemu szefowi też już powiedziałam. Najpierw się zapytał czy to znaczy, że muszę być na zwolnieniu od początku, jak mu wytłumaczyłam, że chcę pracować jak długo się da to dopiero zaczął gratulować i stwierdził, że takie nowiny mogę mu co roku przynosić
Mamy już plan żeby wziąć stażystę teraz żebym go przyuczyła i potem zostałby na zastępstwo.
Jeszcze muszę poinformować Prezesa i jego reakcji jakoś bardziej się boję.