|
|
#871 |
|
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 846
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Piszesz, że odchodzi, a potem wraca. Jednak najlepiej mu jest u Ciebie? Czy wraca, kiedy coś się nie udaje, albo tęskni? Domyślam się, że cierpisz, to potworne uczucie, kiedy ktoś tak nas rani, znika bez słowa czy odwraca kota ogonem, obrażając się o byle co, sprawiając jednocześnie, że to my przejmujemy na siebie cała wine owego konfliktu czy klotni. Jezeli chciałby całkiem odejść przypuszczam, że już by to zrobił.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
|
|
|
#872 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
ja nadal go mocno kocham i ja tego nie dam rady po prostu zrobic, bo to byla taka moja milosc zycia.. zawsze mi sie podobal i nadal gdzies mam jego obraz, jak byl niedostepny, nie wytrzymam psychicznie znowu rozstania |
|
|
|
|
#873 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ---------- Cytat:
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|||
|
|
|
#874 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#875 | |||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
To jakiś wstrętny egoista i mizogin. Aż mnie złość bierze, jak czytam to o nim. Mój były był podobny niestety. Jesteś uzależniona od miłości i bliskości, tak jak ja. Ja potwornie cierpię po rozstaniu, ale już chyba nawet nie tyle, że za nim, co za tą bliskością i tą rutyną, którą miałam i która mnie niby już denerwowała ale miałam jakąś tam "Stałą" w życiu.Cytat:
![]() Cytat:
Teraz najgorszy okres przed Tobą. Okres smutku i żalu, do których MASZ PRAWO. Jeśli chcesz płakać, to płacz. Pisz tutaj, kiedy jest ci źle. Każda z nas przeżywa/przeżywała dokładnie to samo i doskonale rozumiemy jak fatalnie się możesz teraz czuć. Ile byliście ze sobą? Mieszkaliście razem? Cytat:
Faktycznie byłam idiotką.I pamiętajcie dziewczyny, faceta się NIE DA ZMIENIĆ. Ja zawsze chciałam mojego zmieniac. Żeby mnie szanowal, byl kulturalny, mniej przeklinał. I co? Nie wyszlo. Cytat:
![]() Musimy sobie znaleźć jakieś inne zajęcia, która nam wypełnią czas i powoli uzdrowią, abyśmy znów były gotowe na związek. Ja powiem Wam szczerze, że na razie nie wiem, kiedy to u mnie nastąpi. Ostatnio się czuję bardzo źle. Wręcz fatalnie. Totalna depresja. Cytat:
Nie wiem, czy teraz też za wcześnie zerwałam, czy nie. Chyba nie, po prostu ja się tak przywiązuję, że nie ważne, czy już miałam go serdecznie dość, czy nie, zawsze by było "za wcześnie" na zerwanie ![]() A on teraz zaczął ćpać i imprezować, więc chyba dobrze zrobiłam... Cytat:
|
|||||||
|
|
|
#876 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Cytat:
Jednak to takie ludzkie, większość ludzi pragnie spokoju, stabilności, powtarzalności w sferze uczuć, tak myślę. Ten kto nie chce tego osiągnąć szczęśliwego związku nie stworzy.. Co do tej gliny, zgadzam się, wybitnie nieudana..
__________________
<3
|
||
|
|
|
#877 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ja może opiszę dokładniej swoją sytuację żeby zobrazować, na kogo miałam "przyjemność" trafić. Na początku wszystko było jak w bajce - myślałam, że złapałam pana Boga za nogi...żaden facet mnie tak wcześniej nie traktował. Ale jak to mówią, każdy w końcu pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Długo myślałam, że każda kłótnia to zawsze jest moja wina, facet był 8 lat starszy ode mnie i bardzo umiejętnie mną manipulował, często zrzucając wszystko właśnie na mój wiek.
Sytuacja która zakończyła nasz związek była bardzo banalna, w rozmowie telefonicznej obraził mnie a ja postanowiłam tym razem nie dawać za wygraną i nie odezwać się pierwsza. Mieliśmy ciche dni, ale oczywiście jako pierwsza znów odezwalam się ja, powiedział mi wtedy że "jestem osobą konfliktową i on takich nie potrzebuje w swoim życiu". Przez kilka dni żyłam w zawieszeniu, jak zawsze obwiniałam siebie, on łaskawie odpisał mi na jednego smsa. Zresztą podczas każdej kłótni dawał mi do zrozumienia że jest górą bo jest tą stroną której zależy mniej, że on beze mnie sobie poradzi, a ja bałam się zostać sama, więc walczyłam. Po kilku beznadziejnych dniach postanowiłam do niego zadzwonić, po tym jak napisał mi że "ja zawsze staram się wynajdywać problem, mimo że nie mam prawa ich mieć bo przecież jestem zdrowa,młoda itp" nie powiem trochę w tym prawdy jest, ale to osobny temat i że "on potrzebuje czasu, bo nie wie co ma z tym wszystkim zrobić". U mnie nie funkcjonuje coś takiego jak dawanie sobie czasu, więc powiedziałam mu że albo w prawo albo w lewo i że w takim razie rozstajemy się. Nie był to zresztą pierwszy raz, kiedyś już też "potrzebował czasu" i rozstaliśmy się na miesiąc, z tym że wtedy to spadło na mnie jak grom z jasnego nieba a teraz, chyba podświadomie, byłam na to przygotowana. To nie tak, że rozstaliśmy się nagle przez jedną kłótnię, zawsze jestem zdania, że to jest rozciągnięte w czasie. Przez ostatni miesiąc jak jeszcze byliśmy razem było wiele takich sytuacji, w których powinnam się była odezwać a jednak milczałam, 2 tygodnie wczesniej powiedział mi że "skoro ja się do niego nie odzywam to może się rozstańmy, bo w ciszy i samotności to on może równie dobrze posiedzieć sam i w takim razie to do czego ja mu jestem potrzebna?" Ok, każdy z nas ma swoje wady, ale nie uważam że mam być dla kogoś przedmiotem użytkowym, który ma tylko tańczyć i ładnie się uśmiechać. Kiedy było między nami dobrze to były wspaniałe chwile, ale za jakiś czas zdarzały się takie sytuacje że potrafiłam płakać 2 noce z rzędu. Jak moja bliska przyjaciółka pokłóciła się ostatnio poważnie z facetem i powiedziała mi, że pierwszy raz od kiedy się znają sytuacja doprowadziła ją do łez to aż złapałam się za głowę. Stwierdziłam, że chyba wolę życie "bez uniesień" niż życie w totalnej sinusoidzie... Z góry dzięki, jeśli komukolwiek będzie chciało się to przeczytać
Edytowane przez blueberry08 Czas edycji: 2014-05-20 o 13:26 |
|
|
|
#878 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Moim zdaniem to powinno naturalnie wychodzić - spacery, rowery, kino, muzea, wystawy, kreatywne spędzanie czasu, muzykowanie, malowanie. A u nas tego albo nie było wcale albo na siłę... ![]() Przede wszystkim u nas zabrakło przyjaźni. Bo nawet jak są problemy typowo związkowe, to jeśli chłopak jest też naszym przyjacielem, to jakoś da się dojść do porozumienia. A u nas wszystko jak domino leciało... Cytat:
Właśnie to jest problem różnicy wieku. Dla niektórych facetów coś takiego nie istnieje, a niektórzy to pieknie wykorzystują. Czują się lepsi, ważniejsi, tacy "mentorzy", nasz autorytet. Widać nie byliście zbyt zgrani. Imponowało Ci to, że jest starszy, czy coś takiego? Jak się poznaliście? Ja też na razie mam dość tej dramy i sinusoidy i na razie uzdrawiam swoją duszę, staram się nie wpaśc w depresję i czekam na naprawdę wartościową osobę. A jak się nie znajdzie, to trudno Ile można wysłuchiwać, że się coś źle zrobiło...Nie powinnyśmy uzalezniać naszego poczucia wartości z posiadaniem faceta... |
||
|
|
|
#879 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Co do zajmowania sobie czasu - ja się strasznie wkręciłam w fitness i siłownię, jestem tam prawie codziennie, naprawdę mi pomaga, a jeszcze moje ciało na tym dobrze wychodzi. Poza tym zawsze uwielbiałam czytać, ostatnio przez dłuższy czas nie miałam na to czasu, a teraz po rozstaniu nagle czas się znalazł, więc dosłownie pochłaniam książki. Do tego wyjścia ze znajomymi, w weekend jak wracam do domu to rowery z Mamą, zakupy z siostrą, spacery i zabawa z psem... Nie mam praktycznie czasu, żeby siedzieć i myśleć i czuję się naprawdę dobrze, więc też może czegoś takiego spróbuj http://www.youtube.com/watch?v=qBsEF7Qx09o a teraz wszystkie powtarzamy za Nicole: I don't need a man to make me feel good
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
|
|
|
#880 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Dobre!! GenialnaI don't need a man to make it happen, I get off bein' free I don't need a man to make me feel good, I get off doin' my thing I don't need a ring around my finger, to make me feel complete So let me break it down- I can get off when you ain't around! Tak, to ja też Codziennie ćwiczę, jakieś szukanie inspiracji, przepisów, zdrowy styl życia itp.
Edytowane przez chronopolis Czas edycji: 2014-05-20 o 15:40 |
|
|
|
|
#881 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
|
|
|
#882 | ||
|
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() Cytat:
![]() wrzucę coś, też w tematyce rozstaniowej: https://www.youtube.com/watch?v=7CQZiYrSG9o
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
||
|
|
|
#883 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
A ile byliście razem?
Właśnie to jest problem różnicy wieku. Dla niektórych facetów coś takiego nie istnieje, a niektórzy to pieknie wykorzystują. Czują się lepsi, ważniejsi, tacy "mentorzy", nasz autorytet. Widać nie byliście zbyt zgrani. Imponowało Ci to, że jest starszy, czy coś takiego? Jak się poznaliście? Ja też na razie mam dość tej dramy i sinusoidy i na razie uzdrawiam swoją duszę, staram się nie wpaśc w depresję i czekam na naprawdę wartościową osobę. A jak się nie znajdzie, to trudno Ile można wysłuchiwać, że się coś źle zrobiło...Nie powinnyśmy uzalezniać naszego poczucia wartości z posiadaniem faceta.. chronopolis ponad 2 lata... u nas śmieszne było to, że kiedy było dobrze to zawsze podkreślał że jestem nad wyraz dojrzała, a w czasie kłótni zawsze mówił że "on jest 3 kroki przede mną". Tak, imponowało mi to ale w takim sensie, że myślałam, że facet w tym wieku to ktoś poważny, w tym sensie że nie głupoty mu w głowie tylko dąży do stabilizacji, rodziny...ale nic bardziej mylnego. A poznaliśmy się na wspólnej imprezie. Na której był chyba najstarszą osobą. Dopiero po jakimś czasie zaczęłam zauważać, że dużą część naszego towarzystwa stanowią rówieśnicy, moi rówieśnicy. No i różne sytuacje dobitnie pokazały, że facet ma siano w głowie i do dorosłego mu daleko. Powiedział mi zresztą że dla niego w związku ma byc "wesoło i śmiesznie" i że jest za młody na dramaty bo nie ma jeszcze żony, dzieci ani żadnych poważnych problemów. Co najlepsze nasi znajomi byli w szoku kiedy usłyszeli, że się rozstaliśmy. Ponoć w towarzystwie uchodziliśmy za bardzo zgranych i niekonfliktowych. Ale ja miałam już dość jego kłamstw i obracania wiecznie kota ogonem, manipulacji. |
|
|
|
#884 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Wiecznie niezadowolone i niezdecydowane baby ![]() Ja takie mam - praca ,siłownia To minie.Po każdej burzy wychodzi słońce.Mówi Ci to wizażanka,która była chyba w najgorszej sytuacji,chciałam umierać... więc na pewno będzie dobrze
|
|
|
|
|
#885 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ale jak rozstać się z facetem, z którym tak naprawdę nie chcemy się rozstać? W sytuacji, w której szala jest tylko odrobinę przechylona na stronę minusów?
Kiedy wiadomo, że pomimo tych minusów, jest on ogólnie wartościowym człowiekiem? |
|
|
|
#886 |
|
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
położyłam się spać po południu i miałam strasznie realistyczny sen o eksie. na dodatek erotyczny
ale o dziwo nie zepsuło mi to humoru jakoś specjalnie, chyba się już przyzwyczajam
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
|
|
|
#887 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Powiem Wam też, że ciężko jest mi dlatego, że tak naprawde nie rozumiem postawy mojego było.
do końca naszego związku wydawało mi się, że to on jest bardziej za mną. Non stop mi mówił, że mnie kocha... że nie potrafi żyć beze mnie. Jak ja coś mówiłam o rozstaniu albo "no wiesz, nie wiemy co nam przyniesie przyszłość" to wpadał złość, dostawał wręcz histerii. A on widać totalnie się pogodził z tym rozstaniem. I ja tego nie rozumiem. Serio, już wolałabym usłyszeć "nie chcę już z tobą być, bo..." albo jakiekolwiek wyjasnienie. A tak to wybrał imprezy i ćpanie. to wolał... |
|
|
|
#888 | |
|
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#889 | |
|
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
i kolegow.
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
|
|
|
|
#890 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() Haha ![]() A najlepsze jest to, że jak mamy te momenty doła, to sobie myslimy "boże, nigdy tak nie cierpiałam!" albo "na pewno nikt nie cierpiał tak jak ja!", a tu wychodzi na to, że wszystkie podobnie odczuwamy ![]() Cytat:
Ja to mam aż niekontrolowane skoki nastroju. Od "umieram, nigdy nie było mi tak źle" po "czas wyruszyć na łowy!" ![]() Cytat:
Jeśli to chwilowy kryzys, to może wystarczy spokojna rozmowa albo przerwa krótsza bądź dłuższa. |
|||
|
|
|
#891 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Właśnie dopadł mnie kryzys. Są takie momenty, że czuję że mogłabym góry przenosić, a są takie jak teraz, że siedzę sama i myślę, a on pewnie dobrze się bawi i ma to głęboko w dupie...
Chciałabym się obudzić za parę miesięcy albo mieć przy sobie kogoś, kto organizowałby mi każdą minutę dnia i nawet nie pozwalał na myślenie. Kogoś, kto by mnie wziął za szmaty i powiedział: "To jest Twoje życie, nie pozwól żeby je zmarnował jakiś gnojek, wstawaj i do roboty". Narazie, osobiście, brakuje mi na to jeszcze siły. |
|
|
|
#892 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() Musimy się nauczyć, aby nasze poczucie wartości było oparte na nas samych, a nie zalezne od faceta. |
|
|
|
|
#893 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
O to to, to jest właśnie wielki błąd, który popełniłam. Uzależniłam swoje szczęscie od kogos co oznacza ze czyjes odejscie= moje nieszczęście. Tak się nie da żyć. Dawniej zrobilabym wszystko, żeby on był szczęśliwy, bardzo się dla niego poświęcałam i czym to skutkuje? On dalej ma to co ma, a ja zostałam z "niczym". Modlę się tylko, żeby starczyło mi siły i żebym się przed nim nie poniżała. Nie pisała, nie prosiła. Boję się tego, dlatego że chyba moja początkowa złość zaczyna ustępować takiej tęsknocie, nostalgii za tym co było i trochę mnie to martwi. |
|
|
|
|
#894 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Najpierw będzie zlość, potem tęsknota, smutek, nostalgia, wspomnienia - NAJGORSZY OKRES! Uważaj, żeby do niego nie pisac. Potem znów Ci wróci dobry humor, potem trochę złości, potem trochę smutów i potem powoli, powoli będzie lepiej. Masz nas. |
|
|
|
|
#895 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
nie znam sytuacji ale myślę że mogę konkurować.. niestety
![]() ja też tak mam że jednego dnia mam siłę, energię i mówię sobie że będzie dobrze, potem przychodzi dół. trochę pomaga mi przyroda, las, ćwierkające ptaki, zieleń, lubię stanąć autem w lesie, popatrzeć posłuchać powąchać, nie wiem, jakoś mi to pomaga... doceniam to i wiem że są większe nieszczęścia, choroby, rany... wtedy czuję że wszystko ma sens i że jest taka kolejność a nie inna, że wszystko jest po coś, nawet jeśli do końca tego nie rozumiem, że wszystko będzie tak jak być powinno i cieszę się że jestem bo to cudownie oglądać takie fantastyczne miejsce. dużo ostatnio czytam, sporo sprzątam, pracuję w ogródku ale nie chroni mnie to przed myśleniem, bo myślę ciągle niestety. wiem że życie ma sens; nawet bez niego, czasem w to wątpię czasem mam doła ale co ma być to będzie, mam nadzieję że jeszcze będzie pięknie u każdej z nas. |
|
|
|
#896 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Chciałam z nim pogadać bo od rana nie dawał mi spokoju od czasu jak rano przyszedł i prosił o szanse ja się nie zgodziłam a teraz napisał że to koniec zablokował mnie na fc i wyłączył telefon jak mam to rozumieć ?
To jakaś gierka? twierdzi, ze to ja byłam ta zła, ze on był na każde zawołanie i to jego to wszystko boli. Mam dosyć ... |
|
|
|
#897 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46544161]nie znam sytuacji ale myślę że mogę konkurować.. niestety
![]() ja też tak mam że jednego dnia mam siłę, energię i mówię sobie że będzie dobrze, potem przychodzi dół. trochę pomaga mi przyroda, las, ćwierkające ptaki, zieleń, lubię stanąć autem w lesie, popatrzeć posłuchać powąchać, nie wiem, jakoś mi to pomaga... doceniam to i wiem że są większe nieszczęścia, choroby, rany... wtedy czuję że wszystko ma sens i że jest taka kolejność a nie inna, że wszystko jest po coś, nawet jeśli do końca tego nie rozumiem, że wszystko będzie tak jak być powinno i cieszę się że jestem bo to cudownie oglądać takie fantastyczne miejsce. dużo ostatnio czytam, sporo sprzątam, pracuję w ogródku ale nie chroni mnie to przed myśleniem, bo myślę ciągle niestety. wiem że życie ma sens; nawet bez niego, czasem w to wątpię czasem mam doła ale co ma być to będzie, mam nadzieję że jeszcze będzie pięknie u każdej z nas. Super tok myślenia.Właśnie tak będzie bo każda z Nas zasługuje na szczęście,po to właśnie jest dar życia.Doceńcie każdą chwilę.Teraz z perspektywy czasu ,jak myślę,że tak dałam się poniżyć przez byłego,tyle płakałam,chce mi się robić o to :
|
|
|
|
#898 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() Myślę o wyjeździe do pracy np. nad morze, byle nie przebywać w tym samym mieście co on. Spójrzcie na to słońce! Pięknego dnia dziewczyny
|
|
|
|
|
#899 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
A ja mam zamiar przełamać dzisiaj jeden z największych moich lęków, strach przed strzykawką i krwią. Właśnie dzisiaj organizują u mnie na uczelni Wampiriadę, czyli akcję oddawania krwi i mam zamiar wziąć w niej udział. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby mnie nie musieli zbierać tam z podłogi!
![]() ---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ---------- Cytat:
Co do pracy dobry pomysł, ja właśnie wyjeżdżam na całe wakacje do Niemiec. Nawet jeśli nie uda Ci się znaleźć już niczego nad morzem, to gdziekolwiek - ważne, żebyś miała zajęcie. Mnie taka pogoda również motywuje, od razu się uśmiecham, jak rano wstanę i widzę takie słoneczko za oknem
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
|
|
|
#900 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Zawsze walczyłam i akceptowałam i myślałam, że on się zmieni. Teraz wiem, że po prostu trzeba od razu szukać kogoś, kto ma takie same wartości jak ja i ma takie cechy, które mi odpowiadają. Cytat:
![]() Ale skoro imprezuje a to Ci nie odpowiada, to lepiej nie brnąć w taki związek. Przecież nagle Ci się to nie odmieni jak będziecie razem; on tez na pewno się nie zmieni. Cytat:
Mój ex potrafił się do mnie odezwać bez szacunku, a jak mu to od razu wypominałam, to mówił, że to dlatego, że go zdenerwowałam, bo go coś takiego denerwuje itd. No nerwus z niego był, niestety. Jak dla mnie nerwy nie są usprawiedliwieniem dla braku szacunku. Z moim pierwszym exem kłócilismy się, ale nigdy przenigdy nie przezwaliśmy się ani nic. Cytat:
Cytat:
Zostaw go; jak ma jakiś problem ze sobą, to niech idzie do specjalisty a nie Ci gitarę zawraca.
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
![]() |
|||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:33.






ale miałam jakąś tam "Stałą" w życiu.

Chyba po prostu nie nasz czas na związki,ale z 2 strony chce mi się spotykać z Ł. 










