Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II

[201604191001]

mm, kod nic nie daje. Umiesz wyszukać rodzinę po kodzie?

[Nimfa20]

Napisane przez Mijanou

Gdy poznaję kogoś i przedstawiam się, najczęściej zaraz słyszę: "Jaaaaak?".

Ale tej pani od kotów chętnie bym pomogła. Jestem kociarą i wiem, ile trudu i kasy kosztuje opieka nad podworkowymi kotami, poczynając od sterylek (szybko wyczerpuje się limit darmowych) do zdobywania karmy.

A jak masz na imię, jeśli można wiedzieć ?

O, koleżanka z kociego wątku

[mm444]

Treść usunięta

[a34]

No magia

Pani Krystyna (39 l.) samotnie wychowuje trzy dziewczynki: Karolinę (19 l.), Milenę (16 l.) i Maję (2 l.).
Pani Krystyna, po śmierci męża (4 lata temu) została sama z codziennymi obowiązkami wychowania dzieci.

[201604191001]

No ja szukałam pana ze SLA i wno znalazłam bo tam tyle tych regionów.
Chodzi o to, że jak ktoś przeczyta pana "od świnki" i będzie chciał pomóc, wejdzie w link i zobaczy "omg, przecież to rzut beretem ode mnie!" to może powie "róbmy zrzutę", bo były głosy, że ludzie chętnie pomogą.

[mm444]

Treść usunięta

[a34]

Pani Krystyna (73 l.) mieszka samotnie w dwupokojowym mieszkaniu, które jest bardzo zadbane.
Pani Krystyna mieszka samotnie, odkąd jej dzieci około 10 lat temu wyprowadziły się i pozakładały swoje rodziny. Dzieci odwiedzają starą, schorowaną matkę, jednakże nie udzielają jej pomocy, ponieważ same ledwie wiążą koniec z końcem. Trudnością też są finanse pani Krystyny, która ma niewielką rentę (728 zł), a po odjęciu kosztów mieszkania (508 zł) i kosztów leczenia (90 zł), na przeżycie pozostaje jej 130 zł. Pani Krystyna cierpi na tarczycę oraz ma szmery w płucach, do tego dochodzą jeszcze problemy z sercem (pani Krystyna jest w trakcie badań).
Pani Krystyna jeszcze jakiś czas temu próbowała polepszyć swoją sytuacje, a mianowicie zbierała puszki, ponieważ ze względu na swoje wykształcenie i wiek, tylko tak mogła się utrzymać. Niestety wiek i choroba, uniemożliwiają jej kontynuowanie tego zajęcia. Pani Krystyna stara radzić sobie z tak niskimi dochodami, oszczędza bardzo dużo, aby starczyło jej chociaż na jedzenie.
Pani Krystyna najbardziej potrzebuje żywności i odzieży, ponieważ nie stać jej na zakup. Wspomniała też o kuchence gazowej, ponieważ stara jest niesprawna (gaz się ulatnia).

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

[mm444]

Treść usunięta

[a34]

Pani Hanna ma 60 lat, a jej mąż, pan Henryk ma 58 lat.
Rodzina znajduje się w trudnej sytuacji, zarówno życiowej, jak i materialnej. Utrzymują się ze skromnych rent chorobowych - razem 1470 zł. Po opłaceniu rachunków i wykupieniu leków zostaje im na skromne przeżycie (215 zł na osobę miesięcznie). Oboje są bardzo schorowani. Pani Hanna choruje na raka płuc z przerzutami na węzły chłonne. Oprócz tego, ma nadciśnienie tętnicze, nadczynność tarczycy. Pan Henryk miał cztery zawały. Ma wstawiony rozrusznik, jest zakwalifikowany do transplantacji serca. Jest także chory na cukrzycę i kamicę nerkową.
Pani Hanna i pan Henryk jednak nie poddają się. Jak sami mówią, cieszą się każdym dniem i chcą walczyć o swoje zdrowie. Chcą się nacieszyć swoją obecnością.
Rodzinie najbardziej potrzebna jest żywność (aby starczyła na dłuższy okres czasu) i pościel, ponieważ stara jest już podarta i nie nadaje się do użytku. Przydadzą się także ręczniki (stare są powycierane).

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Zdanie, które znalazłam po raz pierwszy, a powinno pojawić się w większości opisów

Trudna sytuacja, w jakiej znalazła się rodzina wynika z niezaradności życiowej obojga rodziców.

[Nimfa20]

Napisane przez drabineczka

tzn kumam smutne itp ale skąd ta ukraina? eee?

Może ojciec dziecka jest z Ukrainy i tam mieszkali? 'Ivanna' to imię wschodnie.

[201604181004]

Imiona sa zmienione xD

[a34]

Pan Wojtek (32 l.) mieszka sam.
Jego sytuacja pogorszyła się około dwa lata temu, kiedy matka zmarła na raka. Niestety przed śmiercią matki, u pana Wojtka wykryto chorobę, na którą wcześniej zmarł jego ojciec – stwardnienie rozsiane. Aktualnie, pan Wojtek porusza się na wózku, ma niewładne ręce, ostatnio przeszedł operację przeszczepu komórek macierzystych. Utrzymuje się jedynie z renty, która wynosi 930 zł. Na mieszkanie wydaje 550 zł, a jego leki kosztują 150 zł. Zostaje mu 230 zł na miesiąc. Brakuje pieniędzy na domowy sprzęt rehabilitacyjny, rehabilitację oraz czasami na leki.
Pan Wojtek pracował kiedyś w hurtowi okien, jednak kiedy choroba zaczęła się rozwijać, musiał z tej pracy zrezygnować i nie podjął nowego zatrudnienia, ponieważ nikt nie chciał zatrudnić osoby niepełnosprawnej. Teraz pan Wojtek ma problemy z wykonywaniem najprostszych czynności – to, co u zdrowego człowieka zajmuje minutę, jemu zajmuje o wiele więcej, ale jest zadowolony z tego, że daje radę sam się sobą zająć. Cieszy się, że czasami pomogą mu przyjaciele – podniosą na duchu, przyniosą zakupy, pomogą posprzątać w mieszkaniu. Cieszy się również z tego, że w tym momencie choroba nie pogłębia się i ma wielką nadzieję, że chociaż odzyska pełną władzę w rękach. Mimo trudności, pan Wojtek jest pozytywnie nastawiony i nie poddaje się w walce o swoje życie.
Mężczyzna najbardziej potrzebuje żywności, środków czystości i ubrań, co pozwoli odłożyć mu pieniądze na rehabilitację i leki.

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

[mm444]

Treść usunięta

[a34]

Pani Magdalena (25 l.) i pan Artur (29 l.) wychowują dwójkę dzieci: Paulinę (1 rok) i bardzo chorą Zuzannę (3 l.)
Sytuacja rodziny pogorszyła się, gdy Zuzia przyszła na świat - urodziła się niewidoma, ma porażenie mózgowe, toksoplazmozę oraz wodogłowie. Większość pieniędzy idzie na jej leczenie, przez co brakuje funduszy na podstawowe rzeczy. W rodzinie nikt nie pracuje. Pieniądze jakie otrzymują to świadczenia socjalne (1367 zł) oraz z drobna pomoc rodziny. Po odjęciu kosztów mieszkania (630 zł), wydatków na leczenie (720 zł), pozostaje im 217 zł, a na jednego członka rodziny ok. 54 zł.

Biedna ta zdrowa dziewczynka.

[Nimfa20]

Napisane przez nouvelle90

Ooo wykryli mi to ostatnio - gdzie moja paczka?!

Pierwszeństwo do paczki mam ja: mam wadę wzroku - 5, 25 i -5,75 , a po zdjęciu okularów jestem niemal ślepa jak kret


No, teraz zdejmuję okulary i czekam

[Aniap23]

Napisane przez a34

Mamy kredyt na komunię

Ja za 3 lata też wezmę kredyt na komunię i będę w SP już się cieszę, muszę wymyśleć jakieś fajne prezenty. Może to tego czasu kupię synowi xboxa i będę potrzebowała nowych gier

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Teraz poważnie. Jeśli ktoś będzie robił jakąś paczkę dla jakiejś rodziny "zielonej" to proszę o informację, chętnie się dorzucę.

[Nimfa20]

Napisane przez mikia20

No jest się czym chwalić.

Porażka

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez a34

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Moze tutaj bylaby chetna miejscowa wizazanka do zorganizowania paczki? Calosc wraz z kuchenka gazowa przy spieciu dupy mozna w 500 zl zmiescic. Chetnie sie doloze. Sadze, ze nie bylabym jedyna .

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

A przy okazji dziekuje wszystkim za pozytywne rozpatrzenie mojej prosby i zielenienie opisow rzeczywiscie potrzebujacych. Bardzo to pomaga w przebrnieciu przez watek .

[a34]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49047509]Moze tutaj bylaby chetna miejscowa wizazanka do zorganizowania paczki? Calosc wraz z kuchenka gazowa przy spieciu dupy mozna w 500 zl zmiescic. Chetnie sie doloze. Sadze, ze nie bylabym jedyna .

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

A przy okazji dziekuje wszystkim za pozytywne rozpatrzenie mojej prosby i zielenienie opisow rzeczywiscie potrzebujacych. Bardzo to pomaga w przebrnieciu przez watek .[/QUOTE]
Może będzie mniej głosów, że bezsensownie hejtujemy
Chociaż jeśli ktoś jest oporny na argumenty i ma tylko otwarte serduszko i dużo miłości dla świata, to i tak nie zrozumie.

[nelciak]

Napisane przez nouvelle90

"Pani Urszula (44) ma 4 dzieci Kamilę (22), Konrada (17), Aleksandrę (13) i Anne (10). Pani Kamila studiuje w Krakowie." - poważnie pani Kamila z Podkarpacia musiała iść na studia aż do całkiem drogiego Krakowa? Chyba w tańszym Rzeszowie tez są uczelnie?

Czym się różni studiowanie w Rzeszowie od studiowania w Krakowie? Najtańszy akademik może kosztować podobnie tu i tu. Jedzenie w marketach też tyle samo. Może w Krakowie ma lepsze możliwości dorabiania? Oraz zdobywania doświadczenia?

[avija]

Pan Grzegorz (36) i Pani Emilia (29) wychowują 2 dzieci, 3 letnia Pole i 3 m-c Antosie, Pan Grzegorz zarabia około 3500 m/s prowadzi prywatna działalność która wymaga dużych nakładów finansowych. Pani Emilia pracuje i kontynuuję naukę na drugim fakultecie, zarabia 1200 zł. Po odjęciu kosztów utrzymania i kredytu mieszkaniowego oraz rehabilitacji Pana Grzegorza (dwie operacje kręgosłupa) pozostaje jedyne 650 złotych na członka rodziny. Rodzina kochająca i zżyta ze sobą Pani Emilia nie wlicza kosztów przedszkola i zajęć pozalekcyjnych bo uważa że jej obowiązkiem jest zapewnienie dzieciom godnych warunków zycia.

[coffee]

Napisane przez avija

Pan Grzegorz (36) i Pani Emilia (29) wychowują 2 dzieci, 3 letnia Pole i 3 m-c Antosie, Pan Grzegorz zarabia około 3500 m/s prowadzi prywatna działalność która wymaga dużych nakładów finansowych. Pani Emilia pracuje i kontynuuję naukę na drugim fakultecie, zarabia 1200 zł. Po odjęciu kosztów utrzymania i kredytu mieszkaniowego oraz rehabilitacji Pana Grzegorza (dwie operacje kręgosłupa) pozostaje jedyne 650 złotych na członka rodziny. Rodzina kochająca i zżyta ze sobą Pani Emilia nie wlicza kosztów przedszkola i zajęć pozalekcyjnych bo uważa że jej obowiązkiem jest zapewnienie dzieciom godnych warunków zycia.

A nie było warunkiem koniecznym, by na osobę zostawało 450 złotych?
650 złotych na osobę, 2600 na rodzinę czteroosobową na jedzenie i chemię, bida, straszna bida...

[a34]

Ciekawe kto zgłosił tę biedną rodzinę.

[Nimfa20]

Napisane przez lapida

brak słów..
obecnie mieszkam z tż w jednopokojowym z aneksem kuchennym i łazienką i czasem brakuje mi miejsca, mam ochotę go zatłuc i tylko wizja odbioru kluczy do naszego mieszkania o w miarę normalnej powierzchni daje mi nadzieję i siłę, żeby go nie wywalić przez okno
a tu tyle osób.. jak te dzieci mają się normalnie rozwijać?

Podesłać Ci coś w paczce ? Jakiś uspokajacz na TŻa pod postacią wałka tudzież innego tłuczka ?

---------- Dopisano o 01:20 ---------- Poprzedni post napisano o 01:16 ----------

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Drabineczko , zaadoptuj mnie , pliz

[nelciak]

Pan Józef (49 l.) samotnie wychowuje czwórkę dzieci: Agnieszkę (17 l.), Aleksandra (14 l.), Wiolettę (10 l.) oraz Ewelinę (6 l.).
Ta pięcioosobowa rodzina mieszka w małym dwupokojowym mieszkaniu, które z powodu braku funduszy na meble zastawione jest częściowo niemieszczącymi się w szafach przedmiotami i ubraniami. Rodzina znajduje się w trudnej sytuacji od roku. Doszło wtedy do rozpadu małżeństwa oraz rozwodu pana Józefa. Mężczyzna po odejściu żony sam zajmuje się dziećmi.

Samotny ojciec. Brawa dla tego pana.

A zaraz potem przeczytałam to:

Pani Beata (32 l.) i pan Piotr (39 l.) opiekują się bardzo chorą córeczką Różą (5 l.).
Rodzina pani Beaty znajduje się w trudnej sytuacji, będącej zbiegiem kilku nieszczęśliwych okoliczności, na które rodzina nie miała wpływu. Po ślubie pani Beata i pan Piotr wzięli kredyt hipoteczny we frankach, co później okazało się być złą decyzją. Kupili sobie skromne mieszkanie w bloku.

[avija]

Napisane przez coffee

A nie było warunkiem koniecznym, by na osobę zostawało 450 złotych?
650 złotych na osobę, 2600 na rodzinę czteroosobową na jedzenie i chemię, bida, straszna bida...

Odejmujemy 300 na szkołę Pani Emilii i 300 na przedszkole bo tyle średnio wynosi przedszkole publiczne w mojej okolicy, zostaje 500 na osbę, na leki, ciuchy, chemię, jedzenie, pieluchy dojazdy do pracy o inwestycjach w firmę*która będzie gwarantować stały dochód nie wspomnę

[201604130936]

Napisane przez avija

Odejmujemy 300 na szkołę Pani Emilii i 300 na przedszkole bo tyle średnio wynosi przedszkole publiczne w mojej okolicy, zostaje 500 na osbę, na leki, ciuchy, chemię, jedzenie, pieluchy dojazdy do pracy o inwestycjach w firmę*która będzie gwarantować stały dochód nie wspomnę

500 zł czyli witamy w prawdziwym świecie normalnych ludzi, serio

i w poprzednim watku wolontariusz mowil, ze kwote na osobe podaja "na zycie", po odliczeniu tego typu rachunkow. A nawet jesli nie, dalej patrz wyzej - 500 to nie jest ubóstwo, bieda, tylko życie ogormu ilosci ludzi w tym kraju, sama jak mam gorszy miesiac tyle mi zostaje. Gdziemojapaczka.

[wiolala30]

Napisane przez drabineczka

Bullshit. Nie "dzieci jak to dzieci..." Znam mase biednych dzieci krore by nie poplynely. Ktore wiedzac nedze nie smialy prosic o lego za 1100 zl tylko o zdrowie mamusi. Wybacz sle jak to czytam to widze jakie postawy sa dziedziczne

Nie no, może przesadziłam . Ale jakaś lalka Barbie "wyskoczyła" ,a po za tym kurtki na zime, czapki , takie duperele... A kobiecinie o żarcie chodziło, bo banki żywności pustkami świecą . Trochę im się ostatnio życie posypało

[Nimfa20]

Napisane przez kukurukku

W tym roku pomagam zwierzętom

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:46 ----------

Napisane przez lucaa_rules

ach koty:lo ve:

tu link to tej pani:

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Potrzeby rodziny
Żywność trwała:
Podstawowe produkty żywnościowe:
Herbata, Kawa, Ryż, Kasza, Makaron, Mąka, Cukier, Olej
Produkty dla niemowląt:
nie
Specjalne produkty żywieniowe:
Pani Danuta nie może jeść serków topionych ani białych
Inne:
masło/margaryna
Środki czystości
Potrzebne środki czystości:
Proszek do prania, Płyny czyszczące, Płyn do mycia naczyń, Szampon, Mydło/żel myjący
Artykuły dziecięce:
nie
Inne:
szampon z odżywką

Dzięki. Podesłałam też link na koci wątek

---------- Dopisano o 01:52 ---------- Poprzedni post napisano o 01:48 ----------

Napisane przez drabineczka

Imiona sa zmienione xD

Doczytałam

[a34]

Wszystko Kraków

Pani Anna (45l.) mieszka wraz ze swoją mamą Panią Władysławą (69l.).
Od dziecka Pani Ania ma wrodzoną wadę kręgosłupa, co uniemożliwia jej podjęcie pracy. Na dochód rodziny składa się renta Pani Anny oraz emerytura Pani Władysławy - po odjęciu kosztów utrzymania na życie pozostaje 320 zł na jednego członka rodziny. Rodzinę często nie stać na wykupienie leków i opłacenie kosztów leczenia Pani Ani. Stają wtedy przed dylematem, czy kupić jedzenie, czy jednak leki.
Rodzina nie jest nastawiona na utrzymywanie się z pomocy innych osób. Bardzo się wstydzą tej sytuacji, że muszą prosić o pomoc. Pani Ania podkreśla, że jeżeli tylko byłaby taka możliwość, to podejmie każdą pracę, żeby tylko zarobić na utrzymanie.
Wśród największych potrzeb rodzina wymienia środki czystości, jedzenie, a także obuwie. Zbliża się zima, a Pań nie będzie stać na kupno nowych

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Pani Jolanta (57 l.) jest samotną kobietą, zmagającą się z cukrzycą i urazem kręgosłupa po wypadku. Mieszka w jednopokojowym mieszkaniu po swoich rodzicach.
Trudna sytuacja rodziny rozpoczęła się od śmierci matki Pani Jolanty. Ze względu na cukrzycę i przebyty wypadek samochodowy Pani Jolanta posiada II-gą grupę inwalidzką. Utrzymuje się z zasiłków (530 PLN/m-c), które po opłaceniu leków i opłat pozostawiają niecałe 200 zł na życie.
Pomimo trudnej sytuacji, pani Jolanta aktywnie szuka pracy. Jak sama mówi, jest gotowa zacząć od zaraz, jeśli tylko znajdzie się wakat w pracy. Zachowuje także pogodę ducha, a w relacjach z ludźmi jest miła, otwarta i serdeczna.
Pani Jolanta za najważniejszą potrzebę uznaje żywność, której w obecnej sytuacji nie jest w stanie sama kupić. Wymienia też proszek do prania i bezprzewodowy czajnik, gdyż jej obecny jest zepsuty.

Szczególne upominki: pluszowy miś

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Pani Anna (37 l.) i Pan Janusz (49 l.) wychowują dwójkę dzieci Aleksandra (15 l.) i Monikę (16 l.)
Rodzina Pani Anny jest w trudnej sytuacji od 2 lat, kiedy to mąż stracił możliwość wykonywania ukochanego zawodu dekarz-blacharz z powodu chorego kręgosłupa. Pan Janusz dodatkowo choruje na serce i cukrzyce, obecnie stara się o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności by mógł podjąć pracę. Pani Anna obecnie pracuje jako sprzątaczka na półtora etatu, pomimo dwóch operacji na kręgosłup. Monika leczy się na rzadką chorobę - Leśniowskiego-Crohna, w tym celu wraz z tatą dojeżdża do Łodzi 2 razy w miesiącu na badania. Rodzina utrzymuje się z pensji pani Anny i zasiłków w sumie 2615 zł. Po odjęciu kosztów leczenia(400 zł na dojazdy, 75 zł leki, i 100 zł na zastrzyki dla Pani Anny) rodzinie zostaje tylko 160 zł na osobę. Pan Janusz nie może sobie pozwolić na zakup leków dla siebie - ok 300 zł.
Pomimo wielu trudności rodzina nie traci pogody ducha, Pani Anna podkreśla jak bardzo jest dumna ze swoich dzieci, które zawsze pomogą rodzicom. Dzieci na pewno doceniają matkę, która pomimo 2 operacji na kręgosłup potrafi pracować do wieczora na 1,5 etatu. Bez wątpienia na podziw zasługuje też Pan Janusz, który chce podjąć prace i w tym celu stara się o zaświadczenie o stopniu niepełnosprawności.
Wśród największych potrzeb Pani Anna wymienia żywność i ubrania dla dzieci. Wspomina też, że bardzo by się przydała sprawna pralka, gdyż obecna ma uszkodzoną grzałkę i pierze tylko na zimno.

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Pani Ewa (83 l.) jest samotnie mieszkającą wdową, która zmaga się z samotnością, groźbą eksmisji oraz przechodzi rekonwalescencję po złamaniu miednicy.
Obecna trudna sytuacja to efekt problemów z własnością mieszkania, zaległościami dotyczącymi opłat za mieszkanie oraz przeciągający sie powrót do zdrowia po złamaniu miednicy. Po odjęciu od renty (1350 zł) kosztów utrzymania i leczenia, na życie co miesiąc pani Ewie pozostaje ok. 270 zł.
Pomimo obecnej sytuacji pani Ewa nie traci pogody ducha, nie chce zamykać się w mieszkaniu i cieszy się na możliwość kontaktu z ludźmi. Podczas obydwu wizyt wolontariuszy, p. Ewa była bardzo zadowolona z możliwości porozmawiania z nami i opowiedzenia nam swoich historii.
Za najważniejszą potrzebę pani Ewa uznaje krzesło, które pozwoliłoby jej wygodnie siedzieć, bez narażania się na ból pleców i miednicy. Chciałaby też dostać nową poduszkę, gdyż obecna liczy sobie kilkadziesiąt lat. Wspomina też o zapasie gotowej żywności, na który obecnie nie może sobie pozwolić z powodu braku pieniędzy.

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Pan Leszek (64 l.) mieszka wraz z bratankiem Mirosławem (40 l.) w jednopokojowym mieszkaniu.
Pan Leszek jest osobą chorą na upośledzenie umysłowe (druga grupa inwalidzka), przez co nie potrafi pisać ani czytać. Przez swoją chorobę pan Leszek został wielokrotnie wykorzystany do celów kredytowych oraz kupna przedmiotów na raty. Pan Mirosław poszukuje pracy, jednak tylko z rzadka uda się dostać zatrudnienie na krótki okres czasu. Żyją za jedyne 513 zł miesięcznie (tyle wynosi jego renta po egzekucji komorniczej). Po odliczeniu opłat, na życie pozostaje rodzinie 81,50 zł miesięcznie.
Mimo swojej ciężkiej sytuacji Pan Leszek pozwala ze sobą mieszkać swojemu bratankowi, Mirosławowi. Pan Leszek aby poprawić swoją sytuacje korzysta z pomocy stowarzyszeń oraz domu pomocy społecznej , ponadto stara się pracować w wolontariacie, w zamian za drobną pomoc doraźną.
Pan Leszek prosi o żywność (konserwy mięsne, kawę, herbatę oraz cukier). Oprócz żywności pan Leszek prosił o środki czystości oraz o plecak, dzięki któremu nie musiałby chodzić na wycieczki organizowane przez Dom Opieki Społecznej z reklamówkami.

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position