Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[wanilllka82]

karolinko trochę mi namieszałaś w głowie z tym kciukiem, hmmm możne nie będę z tym zbyt mocno walczyć dziś zabawiałam młodego jak próbował ssać ale częściej go gryzł albo wsadzał tak głęboko ze miał odruch wymiotny, zgodnie z tym co pisała depoison uznałam to za ćwiczenie przed jedzeniem stałych pokarmów i czekałam na wymioty - nic z tego

Napisane przez ooolllccciiiaaa

wanillka dla dzieci witamina c to kropelki cebion

dzięki

Napisane przez pumas

Dzięki dziewczyny, nastepnym razem dostanie z☠☠☠ke ode mnie hihi

Mam ogromny problem ostatnio z - jak mniemam - nadwrażliwymi zębami. Piszę mniemam, bo boli mnie tylko lewa część twarzy, tak jakby właśnie od zebów, ale pewności nie mam. I spać przez to nie mogę i chodzę poddenerwowana. Co robic dziewczyny????? Karolina??? Wczoraj w nocy myslalam, że zwariuje, zgrzeszyłam, zażyłam ibuprom max, przeszło prawie od ręki. No ale wiadomo, takich leków nie można, a paracetamol nie pomaga :/

nie jestem karolina aleeee mnie bolą zęby i najczęściej własne nad ranem, ja raz na kilka dni zażywam wapn i mi pomaga, przy karmieniu sporo go potrzeba a na nadwrażliwe zęby polecam zielony elmex

a ibuprom mozna tylko nie max, przenika w niewielkim stopni do mleka chyba 0,008% zażytej dawki, ma działanie przeciwzapalne czego paracetamol nie ma, ja tez zażywałam przy zatkanym kanaliku w piersi - za rada doradcy laktacyjnej zresztą w szpitalu tez nam dawali

[hanjah]

Napisane przez wanilllka82

tylko że ja nie wiem z jakiego jest mleka bo siostra mi przywiozła z Francji, a taka mam ochotę na taki serek w panierce z konfiturą z żurawin

To było coś, co marzyło mi się przez całą ciążę I miałam zjeść taki serek z żurawiną zaraz jak wyjdę ze szpitala I co? Dwa miesiące już minęły

[chce_byc_mama]

Napisane przez hanjah

To było coś, co marzyło mi się przez całą ciążę I miałam zjeść taki serek z żurawiną zaraz jak wyjdę ze szpitala I co? Dwa miesiące już minęły

oj Haniu psujesz sie

[Soleilka]

Napisane przez wvictoria

Dobry siur nie jest zły
za wizytę

Napisane przez Maciejka__

Fajnie, że bioderka w porządku, ale skąd jakieś wodniaczki?

Znalazłam taki artykuł, wychodzi na to, że są normalką http://www.biomedical.pl/choroby/ukl...jadra-660.html

Napisane przez agunia82

moja teściowa też dziwnie się zachowuje z gotowaniem, niby wie czego mi jeść nie wolno, a raz nam przywiozła zadowolona gołąbki a teraz na chrzciny zrobiła ciasto z orzechami

Jadłam gołąbki, tzn sam farsz ciasto z orzechami też jadłam

Napisane przez Mandragorrka

Super A osikanie to na szczęście Trzymam kciuki z zniknięcie wodniaczków

dziękujemy

Napisane przez nel_a

czy używała któraś kropelki espumisan przed ukończeniem miesiąca?

Ja używałam Infacol tak Dawałam połowę dawki Wydaje mi się, że 5 kropelek 3 razy dziennie byłoby ok. Maksymalna dawka to 40 kropli a tu by było tylko 15

Napisane przez wanilllka82

dla Fabisia za wyniki

Napisane przez ooolllccciiiaaa

wanillka dla dzieci witamina c to kropelki cebion

I Vitacea Tańsze to niż Cebion

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

I dla Marysi, Lusi i Kubusia

Karolina super, że Marcinek tak ładnie przybiera. Może niedługo zacznie dłużej spać



Fabi jest chory Ma kaszel i katar... Kupiłam Cebion, dałam mu 5 kropelek a jutro pediatra

[Maciejka__]

Napisane przez Mandragorrka

Ja ich używam, ale odczekałam do ukończenia miesiąca. O ile się nie mylę Maciejka jakiś kropelek używała wcześniej, ale było to po konsultacji z lekarzem.

Tak, używałam przed ukończeniem miesiąca, ale Infacolu. Chociaż to ta sama substancja czynna, co w Espumisanie, tylko zalecają inną dawkę.

Napisane przez marta1986222

Witam

Z tej strony mamusia wrześniowa,wpadłam tu gdyż jesteście skarbnicą wiedzy i może mi doradzicie jakiś dobry krem do buzki,mała ma strasznie suchą skórę na twarzy,używam teraz kremu z babydream ale nadal jej się łuszczy i jeszcze jedno czym przemywać ropiejące oczka?

Przepraszam że tak wcinam się w wątek ale mam nadzieję że pomożecie.

Smaruję córcię Ziajką z fitrem UV (nie lubię ze względu na konsystencję) tylko przed wyjściem na słońce. Odkąd odstawiłam oliwkę Hipp skóra wygląda dobrze nawet bez kremu. Jak będzie chłodniej, to oczywiście też zacznę czegoś używać.

Jeśli skóra bardzo się łuszczy, to teraz chyba powinnać kupić jakiś emolient, a dopiero później coś zwykłego, nawilżającego. Do skóry na główce miałam "emulsję do suchej skóry głowy" Emolium. Poprawa była już po jednym użyciu, ale nie wiem, czy to jest również do twarzy. Zapytaj w aptece. Od razu dodam, że skóra wokół ciemiączka stała się ładna, jak zmieniłam oliwkę Hipp na ww. emulsję, a teraz używam szamponu Emolium, więc emulsję do skóry odstawiłam.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Napisane przez prince_polo

masakra......
ja zawsze do pionu Ja daje i klepie po plecach, ale potem jest przerazliwy placz

Ja uważam, że Róża najbardziej płacze z powodu zatkanego noska. Dla niej to jak duszenie i wpada w panikę. Może Rozi też ma zatkany, albo czuje mleczko z kwasem. Pediatra mówiła, że po ulaniu nosem mam jej wpuszczać sól fizjologiczną.

A co do temperatury, to przy 22 chyba bym się zakopała pod kołdrę.

Napisane przez agunia82

Aha, i zapomniałam, w sobotę Luśka 3 miesiące

Gratuluję - coraz poważnejsze jubileusze na tym wątku!

dla Lusi za spokój w kościele.

Viktoria, Dotta -

Napisane przez prince_polo

robie małej zakupy w necie

Co kupujesz? Mam nadzieję, że nie podbijesz cen w licytacjach, w których biorę udział.

Chyba też muszę w końcu złożyć zamówienie z aptece i kupić na allegro te paputki, szaliczek i rękawiczki.

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Napisane przez KarolinaPW

Napiszę krótko co u nas:
A więc ogólnie nadal ciężko, Marcinek daje popalić nie tylko w dzień ale obecnie też w nocy, budzi się co 1-2 godz, jestem tak wymęczona, że czasem nie budzi mnie nawet głośny płacz i mąż wtedy wstaje.
Dziś byliśmy na usg głowy brzucha oraz na wizycie kontrolnej. W główce wyszła asymetria komór mózgu i jakaś mała torbiel, ale ponoć nie ma zagrożenia, niemniej mamy za 2-3 m-ce zrobić powtórne badanie. Marcinek ładnie przybiera pediatra była pod wrażeniem - wazy już 3920 Na ulewanie dostaliśmy Gastrotuss i jeśli nie pomoże włączenie mm AR. Pobieranie krwi zniósł dzielnie- kwękał tak jak zwykle, ale płaczu nie było

Może wystarczy Twoje mleczko i środek taki jak Bebilon Nutrition? To nie eliminuje ulewania zupełnie i ktoś, kto nie miał czegoś takiego, jak ja z Różą mógłby uznać, że teraz jest źle, ale jest znacznie lepiej, niż przedtem. Dosypuję to tylko do mm, bomoje ssie wyłącznie z piersi.
Przyrost wagi faktycznie spory.
Asymetria komór i torbiel brzmią groźnie, ale gdyby takie były, to przecież by Ci powiedzieli.

Pumcia - ja bym stawiała na przewianie, albo coś z nerwem twarzowym.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Napisane przez nadalka

"najlepiej to mnie stąd wy.pier.dolcie bo chyba wszystkim wam wadzę"

[nadalka]

Ja też mam problem z zaciskaniem tyle że u mnie to przez większość dnia. Sama się na tym łapię ale to raczej u mnie na tle nerwowym...

[phdwao]

Hej dziewczeta!

Zaraz Was nadrobie, tymczasem witam sie o poranku ,na brzegu siedze a Jas rozochocony krxyczy do karuzelki, ma czlawke i wyciska kupe- wszystko na raz;-)

[chce_byc_mama]

dzien dobry chyba mnie lapie jakies chorubski obudzilam sie z bolacym gardlem i glowa

[agunia82]

Hejka

W imieniu Luśki

Napisane przez Soleilka

Jadłam gołąbki, tzn sam farsz ciasto z orzechami też jadłam

I dla Marysi, Lusi i Kubusia



Fabi jest chory Ma kaszel i katar... Kupiłam Cebion, dałam mu 5 kropelek a jutro pediatra

też tak ostatecznie zjadłam, ale gołąbki bez farszu to dla mnie nie gołąbki a kapusta jest niestety jedną z niewielu rzeczy, których Luśka nie toleruje
Co do orzechów - jeszcze się boję, tym bardziej, że Lu ma na twarz jakieś drobne krosteczki a i ja i mąż jesteśmy alergikami

Biedny Fabiś

Żałuję strasznie, że nam spotkanie nie wypaliło, ale w sobotę mieliśmy taki full roboty że nawet nie mielibyśmy kiedy się wyrwać, przygotowania skończyliśmy o 23.30

Napisane przez phdwao

Hej dziewczeta!

Zaraz Was nadrobie, tymczasem witam sie o poranku ,na brzegu siedze a Jas rozochocony krxyczy do karuzelki, ma czlawke i wyciska kupe- wszystko na raz;-)

haha ciekawy poranek

Napisane przez chce_byc_mama

dzien dobry chyba mnie lapie jakies chorubski obudzilam sie z bolacym gardlem i glowa

oj to kuruj się jakoś

[phdwao]

Napisane przez blueberry88

Ja tak podobno robię w nocy, czego rezultatem ma być 'zjadanie' przednich zębów. Miałabym spać z nakładką...

głupie to

Napisane przez wanilllka82

nie jestem karolina aleeee mnie bolą zęby i najczęściej własne nad ranem, ja raz na kilka dni zażywam wapn i mi pomaga, przy karmieniu sporo go potrzeba a na nadwrażliwe zęby polecam zielony elmex

ja tez biore wapń, z ciekawoiści-co bierzesz? ja ostercal a elmex chętnie kupię, bo osttanio mam jedynki wrazliwe

Napisane przez Soleilka

Fabi jest chory Ma kaszel i katar... Kupiłam Cebion, dałam mu 5 kropelek a jutro pediatra

o nie trzymam kciuki żeby to było jednodniowe przziebionkoFabis jest twardy!

Napisane przez agunia82

Hejka

[Maciejka__]

Napisane przez phdwao

Hej dziewczeta!

Zaraz Was nadrobie, tymczasem witam sie o poranku ,na brzegu siedze a Jas rozochocony krxyczy do karuzelki, ma czlawke i wyciska kupe- wszystko na raz;-)

U Róży takie wyciskanie na ogół wyklucza jakiekolwiek czynności.

Napisane przez chce_byc_mama

dzien dobry chyba mnie lapie jakies chorubski obudzilam sie z bolacym gardlem i glowa

Weź chociaż paracetamol.

[nel_a]

Napisane przez Soleilka

Ja używałam Infacol tak Dawałam połowę dawki Wydaje mi się, że 5 kropelek 3 razy dziennie byłoby ok. Maksymalna dawka to 40 kropli a tu by było tylko 15

Czytałam na innym forum że lekarka przepisała 2 tyg. malcowi właśnie espumisan. Inne pisały że dawały 5-7 kropli. Też tyle dałam. Dobrze że w ulotce nie ma żadnych skutków ubocznych

zamówiłam taki termofor http://img1.cokupicstatic.pl/c_big9008525.jpg

[prince_polo]

Napisane przez Maciejka__

Ja uważam, że Róża najbardziej płacze z powodu zatkanego noska. Dla niej to jak duszenie i wpada w panikę. Może Rozi też ma zatkany, albo czuje mleczko z kwasem. Pediatra mówiła, że po ulaniu nosem mam jej wpuszczać sól fizjologiczną.

Co kupujesz? Mam nadzieję, że nie podbijesz cen w licytacjach, w których biorę udział.

niewiem niemam pojecia mam nadz ze nie za mocno Ja poklepuje

kurde ja niewiem co robic zawsze Jej wkrapiałam sol fizhjologoczną do noska i lepie oddychała , kozy wychodizły lekko . Bylo ok, A teraz co wkropie troszke to zaraz sie tak krztusi i charczy ze masakra w gardle jak by cos Ja dusiło. I co ztego ze odciagam Jej z nosa jak w gardle dalej Ja dusi boje sie cokolwiek do tego noska dawac

poleccie mi cos bo zwariuje.

Nos byla ciezka budzila sie co 2.5 godziny ciezko oddychała, ja co jakis czas wietrzyłam pokoj, Ona sie wsciekała pozniej charczała zanim zasneła to nie dugo znowu sie budziła i tak w kolko

dzis jest cieplo niewiem czy na spacer z Nią isc?
myslicie ze inhalacje by cos dały? bo lekarka mowila bym sprobowała ale bym pozyzyla omhalator bo niewiadomo czy jej bedzie pozniej potrzebny. Ja wole kupic niz pozyczyc ale myslicie ze to dobry pomysl na takie charczenie? \

a zamawialam ciuszki dla niej i kombinezon ale niewygrałam aukcji konczyła sie pozno a j nie czekałam bo zkorzystałam jak wieczoem zasneła..... i poszlam spac....

[chce_byc_mama]

Ciastek mysle ze inhalator zawsze sie przyda.
a na spacer idz jak najbardziej. sswieze powietrze dobrze jej zrobi

[blueberry88]

Cześć Ciotki!
Mamusia właśnie czyta mi co na wizażu

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

U nas sprawdziła się ta właśnie mocno psikająca woda morska. Samo psikanie do najprzyjemniejszych nie należy, ale łatwo się oczyszczało i po wszystkim Mała była zadowolona. No i klin pod materac podłożyłam, a także podniosłam lekko oparcie w gondoli. Dbałam o nawilżenie powietrza.

[chce_byc_mama]

ha ha Blue no nie gadaj ze czytasz Martyni wizaz

[wanilllka82]

Witam po nieprzyjemnej nocy niestety mały ma katar ale z tego co dziś zdarzyłam przeczytać to nie tylko u nas, noc okropna głównie przez konieczność używania fridy, mały patrzył się na mnie tymi swoimi wielkimi oczami z takim zaufaniem a ja mu musiałam te glutki odciągać, tak bardzo płakał miałam wrażenie że robię mu krzywdę małż podniósł materac żeby główkę miał wyżej, nie wiem czy coś to dało, teraz jest lepiej ale ciągle trzeba mu ten katarek odciągać, koszmar jedyne co mnie pociesza to że ten katar jest przezroczysty, jak się nie polepszy to jutro idziemy do pediatry, mąż przed pracą skoczył po Cebion i wodę morską dla dzieci - mysłam że ta może mniej psika ale jest to samo

Napisane przez Soleilka

Fabi jest chory Ma kaszel i katar... Kupiłam Cebion, dałam mu 5 kropelek a jutro pediatra

biedny u nas też nie najlepiej, na szczęście u nas młody nie kaszle

Napisane przez chce_byc_mama

dzien dobry chyba mnie lapie jakies chorubski obudzilam sie z bolacym gardlem i glowa

współczuje oby Amelka się nie zaraziła

Napisane przez phdwao

ja tez biore wapń, z ciekawoiści-co bierzesz? ja ostercal a elmex chętnie kupię, bo osttanio mam jedynki wrazliwe

ja biorę calperos, Linka tez kiedyś pytała, mam nadziej że tto info odnajdzie

Napisane przez prince_polo

niewiem niemam pojecia mam nadz ze nie za mocno Ja poklepuje

kurde ja niewiem co robic zawsze Jej wkrapiałam sol fizhjologoczną do noska i lepie oddychała , kozy wychodizły lekko . Bylo ok, A teraz co wkropie troszke to zaraz sie tak krztusi i charczy ze masakra w gardle jak by cos Ja dusiło. I co ztego ze odciagam Jej z nosa jak w gardle dalej Ja dusi boje sie cokolwiek do tego noska dawac

poleccie mi cos bo zwariuje.

Nos byla ciezka budzila sie co 2.5 godziny ciezko oddychała, ja co jakis czas wietrzyłam pokoj, Ona sie wsciekała pozniej charczała zanim zasneła to nie dugo znowu sie budziła i tak w kolko

u nas też ciężka noc, nie wiem co Ci poradzić bo sama mam z tym problem, u nas też charczy i co jakiś czas kaszle tak jakby odkrztuszał

[Maciejka__]

Moje nabytki:
http://allegro.pl/jesienna-ocieplana...624363294.html
Mam nadzieję, że na body i sweterek lub bluzę będzie w sam raz, albo że będzie dobra na wiosnę. Część ubrań na 68 jest ciasna (chociaż niektóre na 56 są dobre!), więc przez net wolę zamawiać większe.
http://allegro.pl/mexx-bojowki-dla-k...616943028.html
http://allegro.pl/kappahl-welurkowe-...618770195.html
http://allegro.pl/next-cudne-sztruks...618770188.html

[chce_byc_mama]

wanilka mam nadzieje ze sie nie zarazi tylko ze tz tez podziebiony...

Maciejka super zdobycze!

[agunia82]

Napisane przez wanilllka82

Witam po nieprzyjemnej nocy niestety mały ma katar ale z tego co dziś zdarzyłam przeczytać to nie tylko u nas, noc okropna głównie przez konieczność używania fridy, mały patrzył się na mnie tymi swoimi wielkimi oczami z takim zaufaniem a ja mu musiałam te glutki odciągać, tak bardzo płakał miałam wrażenie że robię mu krzywdę małż podniósł materac żeby główkę miał wyżej, nie wiem czy coś to dało, teraz jest lepiej ale ciągle trzeba mu ten katarek odciągać, koszmar jedyne co mnie pociesza to że ten katar jest przezroczysty, jak się nie polepszy to jutro idziemy do pediatry, mąż przed pracą skoczył po Cebion i wodę morską dla dzieci - mysłam że ta może mniej psika ale jest to samo

Oj biedulek, tak jak i Rozalka. Oby się szybko maluszki wykurowały

Moja przy odciąganiu fridą też strasznie płacze i się wyrywa, ale to dla jej dobra, później się jej lepiej oddycha, lepiej chwilkę pocierpieć i mieć spokój niż potem męczyć się non stop

Napisane przez Maciejka__

Moje nabytki:
http://allegro.pl/jesienna-ocieplana...624363294.html
Mam nadzieję, że na body i sweterek lub bluzę będzie w sam raz, albo że będzie dobra na wiosnę. Część ubrań na 68 jest ciasna (chociaż niektóre na 56 są dobre!), więc przez net wolę zamawiać większe.
http://allegro.pl/mexx-bojowki-dla-k...616943028.html
http://allegro.pl/kappahl-welurkowe-...618770195.html
http://allegro.pl/next-cudne-sztruks...618770188.html

super

[Linka25]

Napisane przez wanilllka82

ja biorę calperos, Linka tez kiedyś pytała, mam nadziej że tto info odnajdzie

Napisane przez Maciejka__

Moje nabytki:
http://allegro.pl/jesienna-ocieplana...624363294.html
Mam nadzieję, że na body i sweterek lub bluzę będzie w sam raz, albo że będzie dobra na wiosnę. Część ubrań na 68 jest ciasna (chociaż niektóre na 56 są dobre!), więc przez net wolę zamawiać większe.
http://allegro.pl/mexx-bojowki-dla-k...616943028.html
http://allegro.pl/kappahl-welurkowe-...618770195.html
http://allegro.pl/next-cudne-sztruks...618770188.html

rozsądnie!


Ale dużo przeziębionych dzieci
I jak to jest z tą odpornością przy kp? Ja muszę jednak cieplej ubierać małą bo mieszkanie mamy chłodne (w lecie idealne) jest 20 - 21 stopni, akurat jak dla mnie. A mała jest zmarzluchem.

[wanilllka82]

Napisane przez chce_byc_mama

wanilka mam nadzieje ze sie nie zarazi tylko ze tz tez podziebiony...

u nas zakatarzony najpierw był starszy syn, potem ja, teraz mały, a małża zawsze omija, ten to ma szczęście

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez agunia82

Oj biedulek, tak jak i Rozalka. Oby się szybko maluszki wykurowały
Moja przy odciąganiu fridą też strasznie płacze i się wyrywa, ale to dla jej dobra, później się jej lepiej oddycha, lepiej chwilkę pocierpieć i mieć spokój niż potem męczyć się non stop

dzięki
też tak do odciągania fridą podchodzę bo inaczej już w nocy bym ją wyrzuciła za okno

Maciejka super zakupy

[blueberry88]

Napisane przez chce_byc_mama

ha ha Blue no nie gadaj ze czytasz Martyni wizaz

A właśnie, że czytam! A ona zaciesza Chyba z Was polewa

Jak tak czytam o Waszych relacjach z używania fridy, to cieszę się, że zdecydowałam się na Katarek, bo Martynka cieszy się przy odciąganiu albo jest zaciekawiona - nigdy nie płakała przy tym.

[Maciejka__]

Napisane przez prince_polo

niewiem niemam pojecia mam nadz ze nie za mocno Ja poklepuje

kurde ja niewiem co robic zawsze Jej wkrapiałam sol fizhjologoczną do noska i lepie oddychała , kozy wychodizły lekko . Bylo ok, A teraz co wkropie troszke to zaraz sie tak krztusi i charczy ze masakra w gardle jak by cos Ja dusiło. I co ztego ze odciagam Jej z nosa jak w gardle dalej Ja dusi boje sie cokolwiek do tego noska dawac

poleccie mi cos bo zwariuje.

Nos byla ciezka budzila sie co 2.5 godziny ciezko oddychała, ja co jakis czas wietrzyłam pokoj, Ona sie wsciekała pozniej charczała zanim zasneła to nie dugo znowu sie budziła i tak w kolko

dzis jest cieplo niewiem czy na spacer z Nią isc?
myslicie ze inhalacje by cos dały? bo lekarka mowila bym sprobowała ale bym pozyzyla omhalator bo niewiadomo czy jej bedzie pozniej potrzebny. Ja wole kupic niz pozyczyc ale myslicie ze to dobry pomysl na takie charczenie? \

a zamawialam ciuszki dla niej i kombinezon ale niewygrałam aukcji konczyła sie pozno a j nie czekałam bo zkorzystałam jak wieczoem zasneła..... i poszlam spac....

Ktoś tu pisał, że nie należy poklepywać otwartą dłonią, tylko złożoną z łódeczkę, ale to ma sens przy zakrztuszeniu czymś twardym.

Sądzę, że ta sól fizjologiczna spływa jej do gardła razem z zawartością noska . Spróbuj jej wkrapiać w pozycji innej, niż pozioma, żeby zostało w nosie, a nie od razu spływało. Albo kup sól morską Disne Mar - farmaceutka mówiła, że mamy najchętniej kupują właśnie tą, bo jej psiknięcie maluszki tolerują lepiej, niż z innych soli. Albo nawet użyj tej, którą masz, tylko koniecznie trzymaj Rozi w pionie i lepiej nie wkładaj jej tego do nosa - jeśli rozpyla mocno, to wystarczy przyłożyć do dziurki. Chwilę wrzasku wytrzymasz, a może coś odciągniesz.

Inhalator na pewno by pomógł, ale potem przez chwilę bym jej nie kładła, żeby wszystko wypłynęło, a nie spłynęło do gardła. Mama robiła mi inhalacje, tylko dawno temu, więc trochę inną metodą - to było trzymanie oddychanie nad parującą herbatą rumiankową, z czymś (ściereczką?) na głowie, żeby napar nie uciekał tak łatwo. Nie lubiłam tego.


Dzisiejszej nocy nie skończyła się żadna z interesujących mnie aukcji, więc podbijałaś cenę komuś innemu.
Takiego kombinezonu nie chcesz?
http://allegro.pl/show_item.php?item...e001eacd0b5fa5
Ja się nad nim zastanawiam. Dostałam dwa w takim kolorze, ale oba nadają się raczej do wózka, niż do nosidełka.

[chce_byc_mama]

Napisane przez Linka25

Ale dużo przeziębionych dzieci
I jak to jest z tą odpornością przy kp? Ja muszę jednak cieplej ubierać małą bo mieszkanie mamy chłodne (w lecie idealne) jest 20 - 21 stopni, akurat jak dla mnie. A mała jest zmarzluchem.

kochana tutaj masz artykul

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Maciejka__

Ktoś tu pisał, że nie należy poklepywać otwartą dłonią, tylko złożoną z łódeczkę, ale to ma sens przy zakrztuszeniu czymś twardym.

Sądzę, że ta sól fizjologiczna spływa jej do gardła razem z zawartością noska . Spróbuj jej wkrapiać w pozycji innej, niż pozioma, żeby zostało w nosie, a nie od razu spływało. Albo kup sól morską Disne Mar - farmaceutka mówiła, że mamy najchętniej kupują właśnie tą, bo jej psiknięcie maluszki tolerują lepiej, niż z innych soli. Albo nawet użyj tej, którą masz, tylko koniecznie trzymaj Rozi w pionie i lepiej nie wkładaj jej tego do nosa - jeśli rozpyla mocno, to wystarczy przyłożyć do dziurki. Chwilę wrzasku wytrzymasz, a może coś odciągniesz.

Inhalator na pewno by pomógł, ale potem przez chwilę bym jej nie kładła, żeby wszystko wypłynęło, a nie spłynęło do gardła. Mama robiła mi inhalacje, tylko dawno temu, więc trochę inną metodą - to było trzymanie oddychanie nad parującą herbatą rumiankową, z czymś (ściereczką?) na głowie, żeby napar nie uciekał tak łatwo. Nie lubiłam tego.


Dzisiejszej nocy nie skończyła się żadna z interesujących mnie aukcji, więc podbijałaś cenę komuś innemu.
Takiego kombinezonu nie chcesz?
http://allegro.pl/show_item.php?item...e001eacd0b5fa5
Ja się nad nim zastanawiam. Dostałam dwa w takim kolorze, ale oba nadają się raczej do wózka, niż do nosidełka.

po inhalacjach najlepiej klasc dziecko na brzuszku zeby to wszystko splynelo, tak samo robie jak psikam woda morska a nie chce wyjsc gruszka bo czasem gleboko gdzies siedzi to na brzuszek troche sie powscieka ale pozniej lepiej sie odciaga bo wszystko w dol splywa razem z woda

[agunia82]

Napisane przez blueberry88

Jak tak czytam o Waszych relacjach z używania fridy, to cieszę się, że zdecydowałam się na Katarek, bo Martynka cieszy się przy odciąganiu albo jest zaciekawiona - nigdy nie płakała przy tym.

a ja się zastanawiam czy u nas byłaby różnica, bo małej ewidentnie najbardziej nie pasuje sam moment odciągania glutów

Dobra, chwalę się prezentami:
1. Kołderka i Duduś (tak, już przy odbieraniu prezentu poznaliśmy imię pluszaka) (ręczna robota)
2. Duduś w dwóch odsłonach
3. Ciuszki (teściowa oczywiście MUSIAŁA kupić różowe, dlatego jak ktoś się mnie pyta jaki kolor ubranka mówię: byle nie różowe no ale teściowa nie pyta )
4. Grzechotki na rączkę
5. Szlafroczek

No i było jeszcze kilka drobiazgów i złoty łańcuszek, ale tego już nie fociłam

[koglus]

Napisane przez prince_polo

niewiem niemam pojecia mam nadz ze nie za mocno Ja poklepuje

kurde ja niewiem co robic zawsze Jej wkrapiałam sol fizhjologoczną do noska i lepie oddychała , kozy wychodizły lekko . Bylo ok, A teraz co wkropie troszke to zaraz sie tak krztusi i charczy ze masakra w gardle jak by cos Ja dusiło. I co ztego ze odciagam Jej z nosa jak w gardle dalej Ja dusi boje sie cokolwiek do tego noska dawac

poleccie mi cos bo zwariuje.

Nos byla ciezka budzila sie co 2.5 godziny ciezko oddychała, ja co jakis czas wietrzyłam pokoj, Ona sie wsciekała pozniej charczała zanim zasneła to nie dugo znowu sie budziła i tak w kolko

..

a probowalas fride do noska?

moj robi bardzo duzo kup co jedzenie to kupa , chyba mu tez koli dokuczaja bo steka , jutro ide do pedriatry zobaczyc czy przybiera na wadze, bo robi chyba z 8-10 kup na dzien , niby sa prawidlowe ale ta ilosc mnie przeraza

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

a ja się zastanawiam czy u nas byłaby różnica, bo małej ewidentnie najbardziej nie pasuje sam moment odciągania glutów

Dobra, chwalę się prezentami:
1. Kołderka i Duduś (tak, już przy odbieraniu prezentu poznaliśmy imię pluszaka) (ręczna robota)
2. Duduś w dwóch odsłonach
3. Ciuszki (teściowa oczywiście MUSIAŁA kupić różowe, dlatego jak ktoś się mnie pyta jaki kolor ubranka mówię: byle nie różowe no ale teściowa nie pyta )
4. Grzechotki na rączkę
5. Szlafroczek

No i było jeszcze kilka drobiazgów i złoty łańcuszek, ale tego już nie fociłam

aaa super Dudus jest meega !!!

ja jestem absolutnie zakochana w tej lalce musze ja kupic Amelii

[ewka5891]

Witam

przez weekend sie nie odzywalam bo od piątku TZ miał wolne i szkoda było mi siedziec na kompie.
Te 4 dni tak szybko zleciały, ze az mi szkoda
wczoraj miałam urodziny i bardzo miło spędziliśmy dzień.

Chyba synka łapia kolki bo juz 2 dzien z rzedu o tej samej porze straszine płacze i nie mozemy go uspokoić. Az mi się plakać chce, bo nie lubie patrzec jak cierpi

Napisane przez hanjah

A tutaj usg chyba nie robią... sprawdzali je w szpitalu i teraz na tym checku w 8. tygodniu.

my wczoraj mieliśmy usg bioderek. ale chyba tylko dlatego, ze ja jako niemowle mialam jakies problemy i powiedzialam o tym hv, no i tym sposobem załatwiła nam to usg. Ale na szczescie wszystko jest dobrze

[chce_byc_mama]

Napisane przez ewka5891

Witam

przez weekend sie nie odzywalam bo od piątku TZ miał wolne i szkoda było mi siedziec na kompie.
Te 4 dni tak szybko zleciały, ze az mi szkoda
wczoraj miałam urodziny i bardzo miło spędziliśmy dzień.

Chyba synka łapia kolki bo juz 2 dzien z rzedu o tej samej porze straszine płacze i nie mozemy go uspokoić. Az mi się plakać chce, bo nie lubie patrzec jak cierpi



my wczoraj mieliśmy usg bioderek. ale chyba tylko dlatego, ze ja jako niemowle mialam jakies problemy i powiedzialam o tym hv, no i tym sposobem załatwiła nam to usg. Ale na szczescie wszystko jest dobrze

wiec wszystkiego najlepszego