Czerwcowe mamusie 2017 cz. V

[marikaxp]

Takie cuda dla dziewczynek 😉1489655466719.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarenkaa13]

Aha wyglada na to ze wybralismy bedac w gorach imie dla Synia... Jeszcze nie czujemy 100% pewności, ale Corka juz sie zafiksowala na to imie i chyba nie przyjmuje zmian

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Dzień dobry

Brydzia - tak jak pisałam to tylko gdybanie mojego męża było, mógł się mylić no i się mylił 😉 Teraz już wszystko jasne ☺

Vanessa - śliczny ten komplecik 😍
Ja mam zestaw 5 bodziaków, wszystkie w kotwice 😀

Piję kawę i czekam na położną. Ciekawa jestem tej wizyty, ciekawe co będzie robić, co mówić i o co pytać ☺

Reflektuje któraś na pyszną kawusie z bitą śmietaną? 😃 Jeśli tak to zapraszam 😊
1489656131708.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Napisane przez Sarenkaa13

Aha wyglada na to ze wybralismy bedac w gorach imie dla Synia... Jeszcze nie czujemy 100% pewności, ale Corka juz sie zafiksowala na to imie i chyba nie przyjmuje zmian

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jakie?

my nadal prowadzimy dyskusje na temat imienia-na dzień dzisiejszy moje dziecie jest bezimienne :/ chyba bedzie niespodzianką w dniu urodzin hahahah

co do tych skarpetek to ja własnie znalazłam takie małe przynajmniej były pokazane na takim dzidziusiu małym a nie na dziecku co juz chodzi no i teraz się nie mogę ich doszukac- wiem ze na zdjeciu własnie byłą taka dziewczynka malutka w body z kokardką na głowie i własnie miała te zakolanka skarpety białe z czarnymi liskami -no pieknie wyglądała no i teraz jak juz umiem zamawiac chciałam no ale nie ma :/

Dzwoniłam do Lekarki umówione jestesmu na 19:30 nareszcie bede miała wszystko wytłumaczone...
zjadłam teraz drugie sniadanie i herbatę -juz mi idzie coraz to lepiej bez cukru nawet nie mam odruchu wymiotnego juz -jest ok wypijam bez problemu
jaki człowiek głupi cieszy sie bo hewrbate gorzką pije no nic byle do wieczorka odezwe sie pewnie na fejsa jak przyjade pojem i połoze się do wyrka na spokojnie dam znac co i jak...

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez VelaLuca

Dzień dobry

Brydzia - tak jak pisałam to tylko gdybanie mojego męża było, mógł się mylić no i się mylił 😉 Teraz już wszystko jasne ☺

Vanessa - śliczny ten komplecik 😍
Ja mam zestaw 5 bodziaków, wszystkie w kotwice 😀

Piję kawę i czekam na położną. Ciekawa jestem tej wizyty, ciekawe co będzie robić, co mówić i o co pytać ☺

Reflektuje któraś na pyszną kawusie z bitą śmietaną? 😃 Jeśli tak to zapraszam 😊
Załącznik 6972821

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Vela ale robisz smaka

[VelaLuca]

Adatka wpadaj ze swoim mlekiem bez laktozy, ubije Ci taką samą 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Napisane przez VelaLuca

Adatka wpadaj ze swoim mlekiem bez laktozy, ubije Ci taką samą 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ok kupiłam w biedronce dwa kartony to mozemy ubijac ale lodów nie bedziemy robic?

[paula.cw]

Adatko brawo Ty!!! Pewnie, że się idzie przyzwyczaić i jeszcze kiedyś Ci nie będzie słodkie smakować :P
Ja co prawda herbatę czarną słodzę słodzikiem, ale rzadko piję więc nie mam motywacji żeby to wyeliminować. Ale słyszałam, że potem gorzka smakuje bardziej niż słodka :P

Napisane przez Brydzia_

To się dogadaj z tż żeby dołożyć np 1/3 a nie po połowie :P
Swoją drogą mam takie pytanie z ciekawości jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Skoro każdy ma swoje pieniądze to jak kupujecie jedzenie czy płacicie rachunki ? Kto np pokrywa koszty ciążowe, kupuje ubrania dla dziecka. Już nie mówiąc o tym ile wydatków będzie jak dziecko sie urodzi będziecie to dzielić po połowie ?

Spoko nie mam z tym problemu :P Generalnie płacimy wszystko na pół. Na rachunki mąż mi przelewa i ja płacę. A na żarcie i wyjścia mamy wspólne konto na które przelewamy kasę co miesiąc, żeby się nie bawić w rozliczanie kto za co płacił. Dziecięce zakupy też rozliczamy (poza moimi pieluchami na początku i torbą do wózka :P). A to co każdemu z pensji zostaje to już jego sprawa.
Nie wiem jak technicznie rozwiążemy to po urodzeniu dziecka. Może to będzie motywacja żeby coś zmienić, bo generalnie mąż wie, że ja wtedy będę miała mniej kasy, więc nie będę mogła do wszystkiego na pół dokładać. Teraz to przechodziło bo mamy bardzo podobne pensje, tylko osobiste wydatki różne. Ja jako kobieta wydaję więcej na swoje potrzeby a on mniej :P
Wczoraj gadaliśmy o tym, czy będziemy dążyć do wspólnego konta i jakoś oboje nie wiemy czy chcemy. Nigdy tak nie miałam (nawet z poprzednim mężem). Przyzwyczajona jestem do tego systemu a wiadomo, że zmiany są ciężkie. Ale czuję ostatnio, że coś jest do poprawy

Napisane przez Sarenkaa13

Doczytalam a nie pisze no dobra już wracam witam w czwarkowy pochmurny dzien. I pytam- kto ze mna wizytuje w poniedzialek? Bede pierwszy raz bez Meza na wizycie buuuuu... On pracuje. Nie wiem jak zabrac ze soba Corke. Bo najpierw jest wizyta bez osob trzecich i wtedy badanie szyjki itd wiec Oni zawsze czekali na korytarzu a potem na usg lekarz zaprasza. Cos musze wymyśleć bo Mloda chcialaby pojsc. A teraz mykamy z Mezem. On na szkolenie a ja na shoping. Oczywiscie ja sobie juz chyba nic nie kupie do jesieni... Ale Meza bym ubrala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie da się tak zrobić, żeby w gabinecie siedziała a nic nie widziała?

Napisane przez marikaxp

Takie cuda dla dziewczynek 😉Załącznik 6972766

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dlaczego dla dziewczynek? :P Fajny

Napisane przez Sarenkaa13

Aha wyglada na to ze wybralismy bedac w gorach imie dla Synia... Jeszcze nie czujemy 100% pewności, ale Corka juz sie zafiksowala na to imie i chyba nie przyjmuje zmian

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie imię?

Napisane przez VelaLuca

Dzień dobry

Brydzia - tak jak pisałam to tylko gdybanie mojego męża było, mógł się mylić no i się mylił 😉 Teraz już wszystko jasne ☺

Vanessa - śliczny ten komplecik 😍
Ja mam zestaw 5 bodziaków, wszystkie w kotwice 😀

Piję kawę i czekam na położną. Ciekawa jestem tej wizyty, ciekawe co będzie robić, co mówić i o co pytać ☺

Reflektuje któraś na pyszną kawusie z bitą śmietaną? 😃 Jeśli tak to zapraszam 😊
Załącznik 6972821


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mniam, mniam. Ja jak byłam u mamy i dorwałam się do bitej śmietany to wcinałam bezpośrednio z atomizera. Niedobra ja

[vanessa1781]

Wróciłam z miasta, popijam kawkę i zajadam się czekolada kasztanki
Niech te ciuchlandy pozamykają bo majątek tam zostawiam już miałam nic nie kupować po tym ostatnim rzucie ciuchów od siostry, no ale nie mogę, jak widzę takie cuda - ostatnie zdjęcie - dla mamusi sukienka za 8 zł, ale raczej po porodzie bo to XS i nie ma miejsca na brzuch. Oprócz tego kupiłam jeszcze córci 3 t-shirty, 3 bluzy i spodnie - ale już w pralce są.

Aha, i byłam od razu w przedszkolu zapytać kiedy mam zapisać córkę na następny rok 2018/19, czy robią przedzapisy czy przyjść w następnym roku wiosną. Pani dyrektor, przemiła kobietka, powiedziała ze co prawda nie zapisują tak wcześnie, ale na wakacjach będą robić wielki remont przedszkola, wymiana instalacji, ogrzewania, łazienki, wszystkie sale i plac zabaw - prezydent powiedział że będzie najnowocześniejsze w województwie i że jak do tej pory wszystkie dzieci które rodzice zapiali to się dostały, tak teraz jest większe zainteresowanie, przez to że przedszkole będzie super hiper nowoczesne no i ze względu na mój stan - wskazała na brzuch - dała mi kartę zgłoszenia i kazała wypełnić, bo stwierdziła że na wiosnę to ja mogę nie mieć głowy do tego
Także córcia zapisana do przedszkola, synuś do żłobka...a matka od nowa do roboty
Cieszę się, bo zależało mi na tym przedszkolu, bo od domu mam do niego jakieś 200 metrów... no i będzie takie wypasione żart, nawet jakby remontu nie było to i tak mi na nim zależało, bo bliziutko, a nie gdzieś na drugim końcu miasta.
A, powiedziała jeszcze że przyjmują dzieciaczki od 2,5 roku, tak że jakbyśmy chcieli to możemy ją zapisać już od stycznia 2019, a nie od września.

Napisane przez paula.cw

Adatko brawo Ty!!! Pewnie, że się idzie przyzwyczaić i jeszcze kiedyś Ci nie będzie słodkie smakować :P
Ja co prawda herbatę czarną słodzę słodzikiem, ale rzadko piję więc nie mam motywacji żeby to wyeliminować. Ale słyszałam, że potem gorzka smakuje bardziej niż słodka :P

Ja jestem straszny cukrzyk, codziennie muszę zjeść słodkie, bo inaczej nie wytrzymam, ale kawy i herbaty nie słodzę już od podstawówki i nijak mi przez gardło nie przejdzie słodka herbata czy kawa, wolę je sobie "osłodzić" tabliczką czekolady, ciachem, czy czymś innym.

[Daga825]

Napisane przez vanessa1781

Wróciłam z miasta, popijam kawkę i zajadam się czekolada kasztanki
Niech te ciuchlandy pozamykają bo majątek tam zostawiam już miałam nic nie kupować po tym ostatnim rzucie ciuchów od siostry, no ale nie mogę, jak widzę takie cuda - ostatnie zdjęcie - dla mamusi sukienka za 8 zł, ale raczej po porodzie bo to XS i nie ma miejsca na brzuch. Oprócz tego kupiłam jeszcze córci 3 t-shirty, 3 bluzy i spodnie - ale już w pralce są.

Aha, i byłam od razu w przedszkolu zapytać kiedy mam zapisać córkę na następny rok 2018/19, czy robią przedzapisy czy przyjść w następnym roku wiosną. Pani dyrektor, przemiła kobietka, powiedziała ze co prawda nie zapisują tak wcześnie, ale na wakacjach będą robić wielki remont przedszkola, wymiana instalacji, ogrzewania, łazienki, wszystkie sale i plac zabaw - prezydent powiedział że będzie najnowocześniejsze w województwie i że jak do tej pory wszystkie dzieci które rodzice zapiali to się dostały, tak teraz jest większe zainteresowanie, przez to że przedszkole będzie super hiper nowoczesne no i ze względu na mój stan - wskazała na brzuch - dała mi kartę zgłoszenia i kazała wypełnić, bo stwierdziła że na wiosnę to ja mogę nie mieć głowy do tego
Także córcia zapisana do przedszkola, synuś do żłobka...a matka od nowa do roboty
Cieszę się, bo zależało mi na tym przedszkolu, bo od domu mam do niego jakieś 200 metrów... no i będzie takie wypasione żart, nawet jakby remontu nie było to i tak mi na nim zależało, bo bliziutko, a nie gdzieś na drugim końcu miasta.
A, powiedziała jeszcze że przyjmują dzieciaczki od 2,5 roku, tak że jakbyśmy chcieli to możemy ją zapisać już od stycznia 2019, a nie od września.



Ja jestem straszny cukrzyk, codziennie muszę zjeść słodkie, bo inaczej nie wytrzymam, ale kawy i herbaty nie słodzę już od podstawówki i nijak mi przez gardło nie przejdzie słodka herbata czy kawa, wolę je sobie "osłodzić" tabliczką czekolady, ciachem, czy czymś innym.

Musisz przestać pokazywać zakupy bo potem też mnie ciągnie do lumpka nałóg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez VelaLuca

Dzień dobry

Brydzia - tak jak pisałam to tylko gdybanie mojego męża było, mógł się mylić no i się mylił 😉 Teraz już wszystko jasne ☺

Vanessa - śliczny ten komplecik 😍
Ja mam zestaw 5 bodziaków, wszystkie w kotwice 😀

Piję kawę i czekam na położną. Ciekawa jestem tej wizyty, ciekawe co będzie robić, co mówić i o co pytać ☺

Reflektuje któraś na pyszną kawusie z bitą śmietaną? 😃 Jeśli tak to zapraszam 😊
Załącznik 6972821

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

do Ciebie do domu przychodzi? napisz potem co mówiła

Napisane przez marikaxp

Takie cuda dla dziewczynek 😉Załącznik 6972766

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oj dla mnie za dużo się dzieje :p

Napisane przez Sarenkaa13

Aha wyglada na to ze wybralismy bedac w gorach imie dla Synia... Jeszcze nie czujemy 100% pewności, ale Corka juz sie zafiksowala na to imie i chyba nie przyjmuje zmian

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to się chwal imieniem, chyba że to tajemnica :p

Napisane przez adatka

Dzwoniłam do Lekarki umówione jestesmu na 19:30 nareszcie bede miała wszystko wytłumaczone...
zjadłam teraz drugie sniadanie i herbatę -juz mi idzie coraz to lepiej bez cukru nawet nie mam odruchu wymiotnego juz -jest ok wypijam bez problemu
jaki człowiek głupi cieszy sie bo hewrbate gorzką pije no nic byle do wieczorka odezwe sie pewnie na fejsa jak przyjade pojem i połoze się do wyrka na spokojnie dam znac co i jak...

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------



Vela ale robisz smaka

brawo!! zobaczysz, jak po porodzie będziesz już mogła jeść normalnie to wszystko będzie za słodkie :p

Napisane przez vanessa1781

Wróciłam z miasta, popijam kawkę i zajadam się czekolada kasztanki
Niech te ciuchlandy pozamykają bo majątek tam zostawiam już miałam nic nie kupować po tym ostatnim rzucie ciuchów od siostry, no ale nie mogę, jak widzę takie cuda - ostatnie zdjęcie - dla mamusi sukienka za 8 zł, ale raczej po porodzie bo to XS i nie ma miejsca na brzuch. Oprócz tego kupiłam jeszcze córci 3 t-shirty, 3 bluzy i spodnie - ale już w pralce są.

Aha, i byłam od razu w przedszkolu zapytać kiedy mam zapisać córkę na następny rok 2018/19, czy robią przedzapisy czy przyjść w następnym roku wiosną. Pani dyrektor, przemiła kobietka, powiedziała ze co prawda nie zapisują tak wcześnie, ale na wakacjach będą robić wielki remont przedszkola, wymiana instalacji, ogrzewania, łazienki, wszystkie sale i plac zabaw - prezydent powiedział że będzie najnowocześniejsze w województwie i że jak do tej pory wszystkie dzieci które rodzice zapiali to się dostały, tak teraz jest większe zainteresowanie, przez to że przedszkole będzie super hiper nowoczesne no i ze względu na mój stan - wskazała na brzuch - dała mi kartę zgłoszenia i kazała wypełnić, bo stwierdziła że na wiosnę to ja mogę nie mieć głowy do tego
Także córcia zapisana do przedszkola, synuś do żłobka...a matka od nowa do roboty
Cieszę się, bo zależało mi na tym przedszkolu, bo od domu mam do niego jakieś 200 metrów... no i będzie takie wypasione żart, nawet jakby remontu nie było to i tak mi na nim zależało, bo bliziutko, a nie gdzieś na drugim końcu miasta.
A, powiedziała jeszcze że przyjmują dzieciaczki od 2,5 roku, tak że jakbyśmy chcieli to możemy ją zapisać już od stycznia 2019, a nie od września.



Ja jestem straszny cukrzyk, codziennie muszę zjeść słodkie, bo inaczej nie wytrzymam, ale kawy i herbaty nie słodzę już od podstawówki i nijak mi przez gardło nie przejdzie słodka herbata czy kawa, wolę je sobie "osłodzić" tabliczką czekolady, ciachem, czy czymś innym.

ale cuda wynalazłaś

[marikaxp]

Napisane przez paula.cw

Adatko brawo Ty!!! Pewnie, że się idzie przyzwyczaić i jeszcze kiedyś Ci nie będzie słodkie smakować
Ja co prawda herbatę czarną słodzę słodzikiem, ale rzadko piję więc nie mam motywacji żeby to wyeliminować. Ale słyszałam, że potem gorzka smakuje bardziej niż słodka




Spoko nie mam z tym problemuGeneralnie płacimy wszystko na pół. Na rachunki mąż mi przelewa i ja płacę. A na żarcie i wyjścia mamy wspólne konto na które przelewamy kasę co miesiąc, żeby się nie bawić w rozliczanie kto za co płacił. Dziecięce zakupy też rozliczamy (poza moimi pieluchami na początku i torbą do wózka :P). A to co każdemu z pensji zostaje to już jego sprawa.
Nie wiem jak technicznie rozwiążemy to po urodzeniu dziecka. Może to będzie motywacja żeby coś zmienić, bo generalnie mąż wie, że ja wtedy będę miała mniej kasy, więc nie będę mogła do wszystkiego na pół dokładać. Teraz to przechodziło bo mamy bardzo podobne pensje, tylko osobiste wydatki różne. Ja jako kobieta wydaję więcej na swoje potrzeby a on mniej
Wczoraj gadaliśmy o tym, czy będziemy dążyć do wspólnego konta i jakoś oboje nie wiemy czy chcemy. Nigdy tak nie miałam (nawet z poprzednim mężem). Przyzwyczajona jestem do tego systemu a wiadomo, że zmiany są ciężkie. Ale czuję ostatnio, że coś jest do poprawy



A nie da się tak zrobić, żeby w gabinecie siedziała a nic nie widziała?



dlaczego dla dziewczynek?Fajny



Jakie imię?



Mniam, mniam. Ja jak byłam u mamy i dorwałam się do bitej śmietany to wcinałam bezpośrednio z atomizera. Niedobra ja

Widziałam na żywo na zdjęciu tego nie widać, ale ma dużo jaskrawo różowych trójkątów.

Napisane przez vanessa1781

Wróciłam z miasta, popijam kawkę i zajadam się czekolada kasztanki
Niech te ciuchlandy pozamykają bo majątek tam zostawiam już miałam nic nie kupować po tym ostatnim rzucie ciuchów od siostry, no ale nie mogę, jak widzę takie cuda - ostatnie zdjęcie - dla mamusi sukienka za 8 zł, ale raczej po porodzie bo to XS i nie ma miejsca na brzuch. Oprócz tego kupiłam jeszcze córci 3 t-shirty, 3 bluzy i spodnie - ale już w pralce są.

Aha, i byłam od razu w przedszkolu zapytać kiedy mam zapisać córkę na następny rok 2018/19, czy robią przedzapisy czy przyjść w następnym roku wiosną. Pani dyrektor, przemiła kobietka, powiedziała ze co prawda nie zapisują tak wcześnie, ale na wakacjach będą robić wielki remont przedszkola, wymiana instalacji, ogrzewania, łazienki, wszystkie sale i plac zabaw - prezydent powiedział że będzie najnowocześniejsze w województwie i że jak do tej pory wszystkie dzieci które rodzice zapiali to się dostały, tak teraz jest większe zainteresowanie, przez to że przedszkole będzie super hiper nowoczesne no i ze względu na mój stan - wskazała na brzuch - dała mi kartę zgłoszenia i kazała wypełnić, bo stwierdziła że na wiosnę to ja mogę nie mieć głowy do tego
Także córcia zapisana do przedszkola, synuś do żłobka...a matka od nowa do roboty
Cieszę się, bo zależało mi na tym przedszkolu, bo od domu mam do niego jakieś 200 metrów... no i będzie takie wypasione żart, nawet jakby remontu nie było to i tak mi na nim zależało, bo bliziutko, a nie gdzieś na drugim końcu miasta.
A, powiedziała jeszcze że przyjmują dzieciaczki od 2,5 roku, tak że jakbyśmy chcieli to możemy ją zapisać już od stycznia 2019, a nie od września.



Ja jestem straszny cukrzyk, codziennie muszę zjeść słodkie, bo inaczej nie wytrzymam, ale kawy i herbaty nie słodzę już od podstawówki i nijak mi przez gardło nie przejdzie słodka herbata czy kawa, wolę je sobie "osłodzić" tabliczką czekolady, ciachem, czy czymś innym.

Cudowności ❤❤ super z wyszło z tym przedszkolem. U nas w mieście tak nie da rady. Wszystko przez system :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Napisane przez Daga825

Musisz przestać pokazywać zakupy bo potem też mnie ciągnie do lumpka nałóg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już miałam przestać tam chodzić mówiłam na początku, że dla córki miałam ciuchy od pięciu osób i naprawdę dużo tego było, a na syna nie mam nic. Śmiem teraz twierdzić, że już mam dla niego równie dużo co dla córki
Niech już będzie czerwiec, bo jak córka pójdzie od kwietnia z powrotem do żłobka to dalej mnie będzie kusić i będę tam zaglądać

[marikaxp]

Ja w tym momencie ubrałabym trojaczki a co będzie dalej ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Vanessa to super, że Wam pozwoliła już złożyć wniosek.

Mnie te kwestie przerażają szczerze mówiąc. Jeszcze mnie w pracy wkurzyli bo PIT jeden z dwóch złożony został z adresem w Piasecznie. Specjalnie pytałam dziewczyny z HR czy pytają o dane pod kątem przyszłego roku czy tego co był bo się przeprowadzałam i to ma znaczenie. Za zeszły rok rozliczam się w Warszawie bo tam mieszkałam. Powiedziały, że to chodzi o przyszły rok a i tak jest źle wpisane... No nie mam sił. Mama mnie rozlicza i wpisała stary adres Warszawski.

U nas to w ogóle będzie kombinowanie. Bo i tak punktów mamy mało. A chcemy dać do żłobka koło pracy a nie koło mieszkania. Bo koło pracy to mam szybciej jakby się coś działo. I zawsze to krócej w samym żłobku niż zanim dojadę z pracy do żłobka w Piasecznie. Są punkty za podatki płacone w Warszawie a mieszkając w Piasecznie nie mogę. I będziemy kombinować, żeby było dobrze. A punkty mamy tylko za to, że będziemy oboje pracować no i jeśli się uda to za te podatki. Więc może być kiepsko.

[vanessa1781]

Napisane przez ewelinka2311

ale cuda wynalazłaś

no i jak ich nie wziąć, jak takie fajne

Przypomniałyście mi że miałam dzwonić w końcu do mojej położnej... powinna przychodzić do mnie od 23 tygodnia, a tu już 27 a ja dalej nie dzwoniłam żeby sobie mnie w grafik wpisała

Napisane przez marikaxp

Widziałam na żywo na zdjęciu tego nie widać, ale ma dużo jaskrawo różowych trójkątów.

Cudowności ❤❤ super z wyszło z tym przedszkolem. U nas w mieście tak nie da rady. Wszystko przez system :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, że jak tam byłam, to od razu o Tobie pomyślałam, że masz tak pod górkę z tym przedszkolem. No u nas też dyrektorka powiedziała, że tak nie zapisują, ale zrobiła wyjątek, może bała się że ją myszy zjedzą

[marikaxp]

Napisane przez vanessa1781

no i jak ich nie wziąć, jak takie fajne

Przypomniałyście mi że miałam dzwonić w końcu do mojej położnej... powinna przychodzić do mnie od 23 tygodnia, a tu już 27 a ja dalej nie dzwoniłam żeby sobie mnie w grafik wpisała



Wiesz, że jak tam byłam, to od razu o Tobie pomyślałam, że masz tak pod górkę z tym przedszkolem. No u nas też dyrektorka powiedziała, że tak nie zapisują, ale zrobiła wyjątek, może bała się że ją myszy zjedzą

😄😄 u nas jeśli nie ma dziecka w systemie to nie mogą nigdzie zapisać. Gdyby było to można przenosić, przpisywač itd wystarczy do urzędu miasta iść. Nawet jak się zarejestruje i pójdzie do um to ma się zagawarnatowane miejsce w danej placówce. Dziś się do wiedziałam i juz na przyszłość będę wiedziała w razie drugiego dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kasicka]

Czesc dziewczyny nadrobic pozniej bo teraz musze Wam cos napisac. Jestem w takim szoku ze naprawde. Bylam w aptece takiej co sie stoi okolo godzinki bo duze kolejki. I po pierwsze starsza Pani taka jak to mowia mocherowy beret mowi do mnie jak juz sobie usiadlam bo nie dalam rady stack tak mnie bolalo na dole ze przeciez powinnam isc bez kolejki wszyscy widze ze w ciazy jestem hahaha a ja w takim szoku ze mowie wole posiedziec zeby na mnie nie krzyczeli. A zaraz ekspedientka mnie zobaczyla I mowi ze teraz jest taka ustawa ze mam prawo wejsc I od razu kupic a nie stac. Wszystko pieknie ladnie tylko szkoda ze sie skapnely jak juz miala byc moja kolej :p ale I tak fajnie ze zwracaja na to uwage

A z tych gorszych wiadomosc to corka ma goraczki 39 I nie wiadomo z czego wlasnie czekam na wynik moczu na cito

[vanessa1781]

Napisane przez paula.cw

Vanessa to super, że Wam pozwoliła już złożyć wniosek.

Mnie te kwestie przerażają szczerze mówiąc. Jeszcze mnie w pracy wkurzyli bo PIT jeden z dwóch złożony został z adresem w Piasecznie. Specjalnie pytałam dziewczyny z HR czy pytają o dane pod kątem przyszłego roku czy tego co był bo się przeprowadzałam i to ma znaczenie. Za zeszły rok rozliczam się w Warszawie bo tam mieszkałam. Powiedziały, że to chodzi o przyszły rok a i tak jest źle wpisane... No nie mam sił. Mama mnie rozlicza i wpisała stary adres Warszawski.

U nas to w ogóle będzie kombinowanie. Bo i tak punktów mamy mało. A chcemy dać do żłobka koło pracy a nie koło mieszkania. Bo koło pracy to mam szybciej jakby się coś działo. I zawsze to krócej w samym żłobku niż zanim dojadę z pracy do żłobka w Piasecznie. Są punkty za podatki płacone w Warszawie a mieszkając w Piasecznie nie mogę. I będziemy kombinować, żeby było dobrze. A punkty mamy tylko za to, że będziemy oboje pracować no i jeśli się uda to za te podatki. Więc może być kiepsko.

Dobrze myślisz, żeby żlobek mieć blisko pracy, ja mam żłobek w centrum miasta, a pracę i mieszkanie tak jakby na końcu miasta (do pracy mam 3 minuty samochodem, 10 pieszo), i żeby dotrzeć do żłobka - czy to z pracy czy z domu o godzinie 15 to schodzi ładnych kilkanaście minut (heh, na szczęście to nie Warszawa ). Dlatego zależało mi na tym przedszkolu, bo i z domu i z pracy będę miec zaledwie parę minut. A koło przedszkola jest gimnazjum, które mają z powrotem przekształcić w podstawówkę, więc i szkołę będę miała kiedyś blisko - widzę ją z okna salonu no chyba że dzieci będą chciały iść do innej - sportowej itp.
Heh, jak ja dziś przyszłościowo myślę

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez marikaxp

😄😄 u nas jeśli nie ma dziecka w systemie to nie mogą nigdzie zapisać. Gdyby było to można przenosić, przpisywač itd wystarczy do urzędu miasta iść. Nawet jak się zarejestruje i pójdzie do um to ma się zagawarnatowane miejsce w danej placówce. Dziś się do wiedziałam i juz na przyszłość będę wiedziała w razie drugiego dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a w jakim systemie ma być to dziecko?

[marikaxp]

U nas jest taki system , że trzeba się zarejestrować i podać dane dziecka i swoje. Tam są informacje np. o rodzicach i numery telefonu, o deklarowanych godzinach odbioru itd. Tak , że dyrekcja nie ma papierów w przedszkolu jak to jest w prywatnym. Tylko wszystkie informacje w formie elektorniczenej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Napisane przez _kasicka

Czesc dziewczyny nadrobic pozniej bo teraz musze Wam cos napisac. Jestem w takim szoku ze naprawde. Bylam w aptece takiej co sie stoi okolo godzinki bo duze kolejki. I po pierwsze starsza Pani taka jak to mowia mocherowy beret mowi do mnie jak juz sobie usiadlam bo nie dalam rady stack tak mnie bolalo na dole ze przeciez powinnam isc bez kolejki wszyscy widze ze w ciazy jestem hahaha a ja w takim szoku ze mowie wole posiedziec zeby na mnie nie krzyczeli. A zaraz ekspedientka mnie zobaczyla I mowi ze teraz jest taka ustawa ze mam prawo wejsc I od razu kupic a nie stac. Wszystko pieknie ladnie tylko szkoda ze sie skapnely jak juz miala byc moja kolej :p ale I tak fajnie ze zwracaja na to uwage

A z tych gorszych wiadomosc to corka ma goraczki 39 I nie wiadomo z czego wlasnie czekam na wynik moczu na cito

Ja po drodze z miasta wdepnęłam do Biedrony po pieluchy dla córki i wzięłam jeszcze ze 3 inne rzeczy, stał za mną chłopak z jedną bułką i pyta mnie czy bym go przepuściła, a za nim kobitka: "No wie pan co, pani jest w ciązy, a pan chce się przed nią wepchać" zrobiłam oczy, ale mówię ze jak się mu spieszy to niech idzie przede mnie, choc ja też nie mam całego wózka zakupów. Głupio się mu zrobiło i powiedział że jednak poczeka

Oj, to niedobrze z tą gorączką. A co podejrzewasz jakąś bakterię, ze robiłaś mocz na cito?

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez marikaxp

U nas jest taki system , że trzeba się zarejestrować i podać dane dziecka i swoje. Tam są informacje np. o rodzicach i numery telefonu, o deklarowanych godzinach odbioru itd. Tak , że dyrekcja nie ma papierów w przedszkolu jak to jest w prywatnym. Tylko wszystkie informacje w formie elektorniczenej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aha, to u nas chyba nie ma czegoś takiego albo mi nic nie wiadomo na ten temat, w żłobku składałam normalnie w formie papierowej umowę cywilno-prawną i kartę zgłoszenia dziecka. I dziś w tym przedszkolu też mi dała papierową kartę zgłoszenia.

[marikaxp]

Napisane przez vanessa1781

Ja po drodze z miasta wdepnęłam do Biedrony po pieluchy dla córki i wzięłam jeszcze ze 3 inne rzeczy, stał za mną chłopak z jedną bułką i pyta mnie czy bym go przepuściła, a za nim kobitka: "No wie pan co, pani jest w ciązy, a pan chce się przed nią wepchać" zrobiłam oczy, ale mówię ze jak się mu spieszy to niech idzie przede mnie, choc ja też nie mam całego wózka zakupów. Głupio się mu zrobiło i powiedział że jednak poczeka

Oj, to niedobrze z tą gorączką. A co podejrzewasz jakąś bakterię, ze robiłaś mocz na cito?

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



Aha, to u nas chyba nie ma czegoś takiego albo mi nic nie wiadomo na ten temat, w żłobku składałam normalnie w formie papierowej umowę cywilno-prawną i kartę zgłoszenia dziecka. I dziś w tym przedszkolu też mi dała papierową kartę zgłoszenia.

Pewnie nie ma. To jest po to, żeby dyrekcja nie wsadzała swoich znajomych tylko każdy miał w miarę różne szanse. Do tego są też punkty- np. Jeśli jest rodzeństwo w przedszkolu to dostaje się dodatkowe, jeśli dziecko zostaje ponad podstawę tak samo, za pracę każdego z rodziców są punkty i za kontynuacje edukacji (jeśli dziecko chodziło do żłobka) itd. potem te punkty są zliczane i takie listy osób przyjętych z najwiekszą ilością punktów udostępniane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Napisane przez marikaxp

U nas jest taki system , że trzeba się zarejestrować i podać dane dziecka i swoje. Tam są informacje np. o rodzicach i numery telefonu, o deklarowanych godzinach odbioru itd. Tak , że dyrekcja nie ma papierów w przedszkolu jak to jest w prywatnym. Tylko wszystkie informacje w formie elektorniczenej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też są formularze elektroniczne i dlatego nie przejdzie zgłoszenie nienarodzonego dziecka. I max do 3 przedszkoli można składać deklaracje.

Napisane przez vanessa1781

Ja po drodze z miasta wdepnęłam do Biedrony po pieluchy dla córki i wzięłam jeszcze ze 3 inne rzeczy, stał za mną chłopak z jedną bułką i pyta mnie czy bym go przepuściła, a za nim kobitka: "No wie pan co, pani jest w ciązy, a pan chce się przed nią wepchać" zrobiłam oczy, ale mówię ze jak się mu spieszy to niech idzie przede mnie, choc ja też nie mam całego wózka zakupów. Głupio się mu zrobiło i powiedział że jednak poczeka

Oj, to niedobrze z tą gorączką. A co podejrzewasz jakąś bakterię, ze robiłaś mocz na cito?

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



Aha, to u nas chyba nie ma czegoś takiego albo mi nic nie wiadomo na ten temat, w żłobku składałam normalnie w formie papierowej umowę cywilno-prawną i kartę zgłoszenia dziecka. I dziś w tym przedszkolu też mi dała papierową kartę zgłoszenia.

Mnie ostatnio na poczcie przepuścili ale dlatego, że o tym z mężem gadałam :P Bo pyta mnie czy nie powinnam iść pierwsza, to mu mówię że nie ma nigdzie takiej informacji i że wiem jak ludzie czasem reagują. I że się od Was nasłuchałam jak w przychodniach reagują pomimo tego, że akurat w przychodniach obowiązuje takie prawo, że m. in. ciężarne wchodzą poza kolejnością. To mnie przepuścili :P
To jakbym była sama to muszę chyba udawać, że przez telefon gadam i mówić to samo :P

[jelonekhihi]

Vanessa, to tylko znaczy, że nie wyglądasz jak kobieta w ciąży

Ja też czekam jak na szpilkach na wiadomość czy córa się dostała do przedszkola. W przyszłym tygodniu się rekrutacja kończy, więc w kwietniu powinno być wiadomo. Złożyłam do państwowego, który mam pod domem i do prywatnego też niedaleko. Jak się do nich nie dostanie, to chyba zostanie ze mną jeszcze rok.

[marikaxp]

Napisane przez jelonekhihi

Vanessa, to tylko znaczy, że nie wyglądasz jak kobieta w ciąży

Ja też czekam jak na szpilkach na wiadomość czy córa się dostała do przedszkola. W przyszłym tygodniu się rekrutacja kończy, więc w kwietniu powinno być wiadomo. Złożyłam do państwowego, który mam pod domem i do prywatnego też niedaleko. Jak się do nich nie dostanie, to chyba zostanie ze mną jeszcze rok.

W tym roku łatwiej się dostać - np w tym przedszkolu w którym teraz jest córka w roku ubiegłym przyjęli - 5 osób w tym mają przyjąć 20.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Napisane przez marikaxp

W tym roku łatwiej się dostać - np w tym przedszkolu w którym teraz jest córka w roku ubiegłym przyjęli - 5 osób w tym mają przyjąć 20.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby tak było, bo córka bardzo chce chodzić do przedszkola. Na ten moment

[VelaLuca]

Napisane przez ewelinka2311

do Ciebie do domu przychodzi? napisz potem co mówiła

Tak była u mnie w domu Najbardziej szczęśliwy to był mój pies, że go ktoś w końcu odwiedził

Powiem tak: byłam bardzo sceptycznie nastawiona na to spotkanie, nawet opieprzyłam moją mamę że po co mi jakieś położne umawia do domu i tak nie będę rodzić tutaj w szpitalu, mam wykupioną położną z Krakowa, chodzę na wizyty prywatne, więc po jakiego ciula mi jeszcze jakaś następna baba

Ale po wizycie jestem bardzo zadowolona i ciesze się, że coś takiego jak położna środowiskowa istnieje
Na początku zebrała wywiad, zmierzyła ciśnienie, wypytała się o wszystko: zdrowie, leki, choroby, przebieg ciąży, badania, itd.
A później słuchałyśmy serduszka
Wydawało mi się że nie jestem zdenerwowana, no bo czym tu się denerwować, ale chyba jednak byłam bo tętno Blanki przekraczało 185 uderzeń na minutę Ja spanikowałam, widziałam po minie że ona też jest lekko wystraszona, jeszcze pyta mnie czy to normalne u mnie, ja mówię że nie, że z reguły jest ok 140 - 150. No ale ok. Odłożyła detektor, zaczęłyśmy rozmawiać o ciąży, zinterpretowała mi jeszcze wyniki krzywej cukrowej i mówi żebym położyła się jeszcze raz na lewym boku i zmierzymy tętno jeszcze raz. No i już wtedy wyszło prawidłowe 145 uderzeń. Pięknie jej biło to serducho Moja mama też słuchała, a najbardziej to pies

Zmartwiła mnie trochę twardnieniami, bo położyłam się na wznak a ona mówi, oj jaki twardy brzuch, a dla mnie to taki normalny jaki mam w ciągu dnia I pyta się czy często tak mam i co na to lekarz. No i doszłyśmy do tego że mam brać magnez w sporych dawkach czyli tak jak biorę, a nawet to zwiększyć do 8 tabletek, ale to po konsultacji z lekarzem. W sumie lekarz też mi o tym mówił ostatnio więc pewnie na tym się skończy... No i dużo leżeć na lewym boku. Czyli w sumie nic nowego, ale zalecenia leżenia wciąż te same...

Będzie do mnie przyjeżdżać raz w tygodniu, zawsze w czwartki na słuchanie serduszka. Pytała się czy chce częściej, bo może nawet i dwa razy jeśli chcę, ale powiedziałam, że spokojnie jeden raz wystarczy

No i najważniejsze to to, że gdyby coś mnie zaniepokoiło, brzuch zrobił się bardzo twardy i nie puszczał, albo gdybym nie poczuła ruchów dziecka przez jeden dzień to mam do niej dzwonić w każdy dzień, czy to sobota, czy niedziela, nieważne, ona przyjedzie i posłucha tętna.
Powiedziała też że w razie gdybym nie dojechała do Krakowa to załatwi mi miejsce u siebie w szpitalu i będę obsłużona po królewsku To taki fajny komfort psychiczny mi dało, nie będę ukrywać że nie
A i jeśli coś się będzie działo - jakieś przedwczesne skurcze, plamienia, krwawienie, itp. to też mam jechać do najbliższego szpitala (tu akurat nawet nie pomyślałam żeby w awaryjnej sytuacji wlec się do Krakowa ) czyli do jej szpitala, zadzwonić do niej i ona już poinformuje kogo trzeba że jadę

Oczywiście dostałam całe dwie siaty gratisów - dwie butelki, całą serię kosmetyków z Ziaji, wkładki laktacyjne z Jonhssona, krem Sudocrem x2, Bio Oil na rozstępy, książeczki i gazety, a i dwa płyny lowela - takie akurat w sam raz na dwa prania

Się opisałam Idę poczytać co u Was bo od rana to tak pobieżnie tylko przeleciałam przez wszystkie posty

[paula.cw]

Napisane przez marikaxp

W tym roku łatwiej się dostać - np w tym przedszkolu w którym teraz jest córka w roku ubiegłym przyjęli - 5 osób w tym mają przyjąć 20.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zależy od rejonu. Moja przyjaciółka nie ma szans na przedszkole publiczne w swojej dzielnicy bo jest ich tylko 5 na całą dzielnicę. A dla porównania na Ochocie jest 20.
Jak myślę o buleniu 1000 zł za prywatny to mi się słabo robi :P

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

O Vela super. Ciekawe na jaką ja trafię

Ale to dopiero na L4 będę załatwiać.

[marikaxp]

Napisane przez paula.cw

To zależy od rejonu. Moja przyjaciółka nie ma szans na przedszkole publiczne w swojej dzielnicy bo jest ich tylko 5 na całą dzielnicę. A dla porównania na Ochocie jest 20.
Jak myślę o buleniu 1000 zł za prywatny to mi się słabo robi :P

W tamtym roku była zmiana reformy i dzieci starsze zostały dlatego bardzo mało przyjmowali dzieci a teraz właśnie się ruszyło i jest bardzo dużo wolnych dla 3 latków. Te co teraz chodzimy jest bardzo małe, ale w innych większych wolnych miejsc jest nawet 50. W moim mieście oczywiście . W Warszawie pewnie zawsze jest dużo dzieciaków. Dobrze , że u nas prywatne kosztuje ok 450-500zł. Z tym, że tak zawsze idzie te 300zł wydać na coś innego np. Na lekcje tańca na które Amelia tak bardzo chce zacząć chodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Takie niestety uroki mieszkania w Warszawie. W Piasecznie ponoć wcale nie lepiej. Ale staram się nie martwić na zapas :P

[vanessa1781]

Vela - fajnie że jesteś zadowolona z położnej.

Moja tez taka jest ze kaze dzwonic do siebie w nocy o północy i nie ukrywam że już nawet jak skończyła u nas patronaż po urodzeniu dziecka to jeszcze parę razy do niej dzwoniłam z problemami, m.in. z kikutem córci i z moim zastojem w piersiach.
Jak się z nią żegnałam to mi powiedziała że za 2 lata chce do nas przyjeżdżac do syna - no i wykrakała - tylko kurde muszę do niej zadzwonic poinformować o tym fakcie