Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[Ania_Frania1]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81183146]Zapalenie górnych dróg oddechowych. Oskrzela są czyste, ale z faktu, że od poniedziałku mimo leków kaszel się pogarsza i występuje gorączka (po okresie działania Nurofenu od razu rośnie) to dała antybiotyk..[/QUOTE]Aha. U mnie pomogły te trzy dni. Słyszałam od innych że skuteczny.

Zdrówka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81182196]I co, było ok? Bo Artek dostał pierwszy raz antybola na mniej niż 7 dni i ja oczywiście przeszukuję neta, bo nie dociera do mnie takie rozwiązanie [/QUOTE]

To jest antybiotyk o przedłużonym działaniu, powinno być w ulotce.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Miramej

To jest antybiotyk o przedłużonym działaniu, powinno być w ulotce.

Tak, wszystko wyczytałam. Po prostu zawsze się dziwiłam, jak koleżanki mi mówiły, że lekarze zapisują ich dzieciom antybiotyk na 3 czy 5 dni.

[Ninquelote]

Ja go lubię właśnie za małą dawkę. Moje dziecko nie lubi dużej dawki leków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ninquelote

Ja go lubię właśnie za małą dawkę. Moje dziecko nie lubi dużej dawki leków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nam po Zinnacie nic nie jest straszne

[Ninquelote]

Zinnat jest okropny. Moja córka nim wymiotowała.

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81187806]Nam po Zinnacie nic nie jest straszne [/QUOTE]

Napisane przez Ninquelote

Zinnat jest okropny. Moja córka nim wymiotowała.

Ja go nie podałam i dziecko mi samo wyzdrowiało.
Do tej pory nie mogę wyjść z szoku jak można było przepisać dziecku taki antybiotyk na wyrost.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U nas normalnie dramat. Piszę to ze śpiącym mi na rękach Artkiem, który się co chwila wybudza, kaszle, nie umie złapać oddechu i płacze. A na dodatek ta rana się jakaś brzydka robi. A gdzie ja z nim mam teraz jechać, jak on jest na antybiotyku. No musiało się wszystko pokomplikować w 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81196821]U nas normalnie dramat. Piszę to ze śpiącym mi na rękach Artkiem, który się co chwila wybudza, kaszle, nie umie złapać oddechu i płacze. A na dodatek ta rana się jakaś brzydka robi. A gdzie ja z nim mam teraz jechać, jak on jest na antybiotyku. No musiało się wszystko pokomplikować w 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Moczysz w tym wrzątku?
Dostałaś coś do inhalacji? Nebbud, czy coś?

Współczuję.

My już, odpukać, wychodzimy z chorób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Biedny Artek jak teraz? Perse, spałaś coś?

[precious_81]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81181711]Miałyście kiedyś antybiotyk Sumamed?[/QUOTE]
My miałyśmy już nie raz, pomagał zawsze.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81196821]U nas normalnie dramat. Piszę to ze śpiącym mi na rękach Artkiem, który się co chwila wybudza, kaszle, nie umie złapać oddechu i płacze. A na dodatek ta rana się jakaś brzydka robi. A gdzie ja z nim mam teraz jechać, jak on jest na antybiotyku. No musiało się wszystko pokomplikować w 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
A może zamiast antybiotyku lepiej coś rozkurczowego i wyciszającego typu Nebbud/Pylmicort? U nas to 100 razy lepiej działa niż antybiotyk.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Moczymy.
Potem już jakoś lepiej było.

No właśnie żałuję, że nie zapisała jakichś inhalacji, mogłam to sama zasugerować :/

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Perse, a może najprostsze? jak z A. byłam w Wigilię rano na IP, to pyta lekarka, czy inhalator jest. No nie - to wziąć miskę z bardzo gorącą wodą, sypnąć garść soli i oddychać. Jeśli dziecko si nie boi - pod ręcznikiem.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A to nie jest to samo, jak robię inhalacje z soli fizj? Bo robię je tak 2 razy dziennie.

[Miramej]

Perse, zdrówka dla Artka
Dajesz coś wykrztuśnego w dzień?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Miramej

Perse, zdrówka dla Artka
Dajesz coś wykrztuśnego w dzień?

Przepisała Flegaminę, ale dopiero od wczoraj, jeden raz dostał (bo można tylko do 16-tej). Wcześniej dostawał takie łagodzące rzeczy. A na noc Clemastinum, ale to chyba nic nie daje.

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81201841]A to nie jest to samo, jak robię inhalacje z soli fizj? Bo robię je tak 2 razy dziennie.[/QUOTE]Ja robię minimum 4 razy dziennie przy takich problemach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez wika82

Ja robię minimum 4 razy dziennie przy takich problemach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja gdzieś znowu czytałam/słyszałam, że optymalnie to jest tak 3 inhalacje na dzień, nie więcej. Lekarka chyba mi to sama mówiła. Już sama nie wiem

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81202116]Przepisała Flegaminę, ale dopiero od wczoraj, jeden raz dostał (bo można tylko do 16-tej). Wcześniej dostawał takie łagodzące rzeczy. A na noc Clemastinum, ale to chyba nic nie daje.[/QUOTE]

Dla mnie najlepszy lek wykrztuśny to ACC, są dla różnych grup wiekowych, pomaga mnie, pomaga K.
Na noc syropy na suchy kaszel nie działały, tylko spanie na siedząco lub bardzo wysoko na poduszkach. Jedyny w miarę działający syrop nocny to Levopront (zdziwiłam się przed chwilą, bo widzę, że już nie jest na receptę).

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Miramej

Dla mnie najlepszy lek wykrztuśny to ACC, są dla różnych grup wiekowych, pomaga mnie, pomaga K.
Na noc syropy na suchy kaszel nie działały, tylko spanie na siedząco lub bardzo wysoko na poduszkach. Jedyny w miarę działający syrop nocny to Levopront (zdziwiłam się przed chwilą, bo widzę, że już nie jest na receptę).

Ja się nie znam zbytnio na leczeniu kaszlu. U nas kaszel był zwykle jedynie dodatkowym objawem przy spływaniu wydzieliny i jak już to chorowało gardło. Raz miał silny, suchy kaszel, to sobie te syropki na miodzie z nim poradziły. Ewentualnie taki poinfekcyjny. Dlatego nie znam się w ogóle na tych lekach, wzięłam to, co mi zapisała

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81203636]Ja się nie znam zbytnio na leczeniu kaszlu. U nas kaszel był zwykle jedynie dodatkowym objawem przy spływaniu wydzieliny i jak już to chorowało gardło. Raz miał silny, suchy kaszel, to sobie te syropki na miodzie z nim poradziły. Ewentualnie taki poinfekcyjny. Dlatego nie znam się w ogóle na tych lekach, wzięłam to, co mi zapisała [/QUOTE]

A u nas kaszel był zawsze, pamiętam do dziś te nieprzespane noce Jak K. nie wykrztuszał, to wiedziałam, że za dzień-dwa będzie zapalenie oskrzeli. A Artek jaki ma ten kaszel? To nie jest od spływającej wydzieliny? W dzień też kaszle?

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81203096]Ja gdzieś znowu czytałam/słyszałam, że optymalnie to jest tak 3 inhalacje na dzień, nie więcej. Lekarka chyba mi to sama mówiła. Już sama nie wiem [/QUOTE]U nas to działa.
I na katar i na kaszel.

Na suchy męczący kaszel zdecydowanie nebbud, pulmicort, itp., zdeterminowanie lepsze od syropów - w naszym przypadku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Miramej

A u nas kaszel był zawsze, pamiętam do dziś te nieprzespane noce Jak K. nie wykrztuszał, to wiedziałam, że za dzień-dwa będzie zapalenie oskrzeli. A Artek jaki ma ten kaszel? To nie jest od spływającej wydzieliny? W dzień też kaszle?

Tak, też jest od spływającej wydzieliny, ale jest okropny, odrywający, taki, że już go wszystko boli od tego kaszlu, że aż płacze z bólu w nocy W dzień kaszle. Dzisiaj już mało, ale wczoraj co 3 minuty chyba Dlatego go zapisałam do lekarza (a byliśmy co dopiero w poniedziałek). I dobrze w sumie zrobiłam, bo tuż przed wyjściem o 11.30 patrzę na termometr, a tam 38,2 Też już się bałam, że ma jakieś zapalenie oskrzeli (nigdy nie przerabialiśmy), ale lekarka mówi, że osłuchowo czysto, że to wszystko mu wyżej siedzi.

[Miramej]

Napisane przez wika82

Na suchy męczący kaszel zdecydowanie nebbud, pulmicort, itp., zdeterminowanie lepsze od syropów - w naszym przypadku.

U nas też inhalacje najlepsze, ale sam Nubbud/Pulmicort nie działa, zawsze musi być wcześniej Berodual.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81204041]Tak, też jest od spływającej wydzieliny, ale jest okropny, odrywający, taki, że już go wszystko boli od tego kaszlu, że aż płacze z bólu w nocy W dzień kaszle. Dzisiaj już mało, ale wczoraj co 3 minuty chyba Dlatego go zapisałam do lekarza (a byliśmy co dopiero w poniedziałek). I dobrze w sumie zrobiłam, bo tuż przed wyjściem o 11.30 patrzę na termometr, a tam 38,2 Też już się bałam, że ma jakieś zapalenie oskrzeli (nigdy nie przerabialiśmy), ale lekarka mówi, że osłuchowo czysto, że to wszystko mu wyżej siedzi.[/QUOTE]

Ale jak się odrywa to dobrze, bo się oczyszcza.
Ja byłam wyczulona bardzo, bo u K. bardzo szybko to szło, jednego dnia zaczynał kaszleć, drugiego wszystko na oskrzelach. Berodual w połączeniu z Nebbudem i ACC uratował nas już wiele razy, ale musiałam się nauczyć tego jego chorowania.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Miramej

U nas też inhalacje najlepsze, ale sam Nubbud/Pulmicort nie działa, zawsze musi być wcześniej Berodual.



Ale jak się odrywa to dobrze, bo się oczyszcza.
Ja byłam wyczulona bardzo, bo u K. bardzo szybko to szło, jednego dnia zaczynał kaszleć, drugiego wszystko na oskrzelach. Berodual w połączeniu z Nebbudem i ACC uratował nas już wiele razy, ale musiałam się nauczyć tego jego chorowania.

A jak potem zapalenie oskrzeli leczyliście? Antybiotykiem?
I jak teraz K. choruje w szkole?
Ja w sumie nie wiem, czy u nas jest norma czy jednak dużo tych chorób.

Artek był dotychczas chory tak:
koniec sierpnia - antybiotyk na nieznaną infekcję (wtedy co nie umiałam zbić gorączki i wylądowaliśmy w szpitalu, antybiotyk przepisany na podstawie wyników z krwi)
połowa września - gardło, antybiotyk
październik - katar, który skończył się chorym uchem (bez antybiotyku)
listopad - chyba tylko jakiś mały katar
grudzień - gardło - antybiotyk
styczeń - jelitówka i (niby - ja w to do końca nie wierzę) zapalenie spojówek
no i teraz luty: infekcja g.d.o., antybiotyk

[wika82]

Napisane przez Miramej

U nas też inhalacje najlepsze, ale sam Nubbud/Pulmicort nie działa, zawsze musi być wcześniej Berodual.



Ale jak się odrywa to dobrze, bo się oczyszcza.
Ja byłam wyczulona bardzo, bo u K. bardzo szybko to szło, jednego dnia zaczynał kaszleć, drugiego wszystko na oskrzelach. Berodual w połączeniu z Nebbudem i ACC uratował nas już wiele razy, ale musiałam się nauczyć tego jego chorowania.

Berodual też gdzieś mam zapisany wcześniej.

U nas nebbud jest na kaszel krtaniowy i uporczywy suchy kaszel, który męczy w nocy, bo to taka pochodna krtaniowego u nas. Po dawce nebbudu leci sól.

A potem w dzień zawsze nebu dose, albo zwykła sól. I zero syropów.
To się u nas super sprawdza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

U mnie starsza na taki zestaw reaguje a młodsza nie nie wiem od czego to zalezy...

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81204701]A jak potem zapalenie oskrzeli leczyliście? Antybiotykiem?
I jak teraz K. choruje w szkole?
Ja w sumie nie wiem, czy u nas jest norma czy jednak dużo tych chorób.

Artek był dotychczas chory tak:
koniec sierpnia - antybiotyk na nieznaną infekcję (wtedy co nie umiałam zbić gorączki i wylądowaliśmy w szpitalu, antybiotyk przepisany na podstawie wyników z krwi)
połowa września - gardło, antybiotyk
październik - katar, który skończył się chorym uchem (bez antybiotyku)
listopad - chyba tylko jakiś mały katar
grudzień - gardło - antybiotyk
styczeń - jelitówka i (niby - ja w to do końca nie wierzę) zapalenie spojówek
no i teraz luty: infekcja g.d.o., antybiotyk[/QUOTE]

Nie, inhalacjami zwykle. Raz mieliśmy antybiotyk, Klacid i to przedłużany do 14 dni, bo na płuca szło.

Może ilość samych chorób w normie, tylko dużo antybiotyków w tak krótkim czasie.
Moim zdaniem połowa sukcesu to zaufany pediatra, taki, który słucha rodziców i wie, że nie chcą oni dziecku zaszkodzić, tylko pomóc. Moja pediatra zawsze zapisywała mi Berodual i Nebbud "na zaś", bo wiedziała, że już dobrze to wszystko ogarniam i że czasem kilka godzin w przypadku K. ma znaczenie. Jak mówiła, że antybiotyk, to wiedziałam, że to na pewno już mus. Nie zapisywała zbędnych syropów, bo wiedziała, że i tak nie dam.

K. teraz choruje mało, frekwencja w szkole ok. 95%. No i raczej lekko, zwykle katar, tylko, że długo trwający, czasem lekki stan podgorączkowy.

Napisane przez wika82

Berodual też gdzieś mam zapisany wcześniej.

U nas nebbud jest na kaszel krtaniowy i uporczywy suchy kaszel, który męczy w nocy, bo to taka pochodna krtaniowego u nas. Po dawce nebbudu leci sól.

A potem w dzień zawsze nebu dose, albo zwykła sól. I zero syropów.

Ja na początku dawałam syropy, ale szybko zauważyłam, że to pic na wodę i przestałam.

Zauważyłam, że dzieci często chorują monotematycznie, jedne na krtań, inne na gardło/anginę, inne na oskrzela.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U nas akurat gardło. I do tego rodzinnie, bo ja chorowałam identycznie, aż do wycięcia 3. migdała (ale to już w szkole). Z tym, że ja nie chodziłam do przedszkola, przez co tyle chorowałam w szkole, że miałam mieć już indywidualny tryb nauki.
I moja mama nauczona takim doświadczeniem jeszcze mnie dobija czasami mówiąc, po co ja posyłam A. do przedszkola, skoro ciągle przynosi z niego choroby

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81205996]
U nas akurat gardło. I do tego rodzinnie, bo ja chorowałam identycznie, aż do wycięcia 3. migdała (ale to już w szkole). Z tym, że ja nie chodziłam do przedszkola, przez co tyle chorowałam w szkole, że miałam mieć już indywidualny tryb nauki.
I moja mama nauczona takim doświadczeniem jeszcze mnie dobija czasami mówiąc, po co ja posyłam A. do przedszkola, skoro ciągle przynosi z niego choroby [/QUOTE]

U nas oskrzela.
Moim zdaniem, K. dużo dał basen i obóz latem, kiedy lata nie było . Kąpał się w jeziorze przy 20 stopniach i zachmurzonym niebie.

Wypuść drugim uchem, to łatwe, mój syn ma taki tunel między uszami przepuszczający moje gadki, więc na pewno Ty też go znajdziesz