Chorwacja - zbiorczy

[kropeczka112]

Byłam w Chorwacji przez tydzień w ubiegłym roku. Chorwacja jest droga, drogie jest tam jedzenie, ale co się dziwić, skoro jest to kraj żyjący niemal wyłącznie z turystyki. Ja wydałam tam łącznie około 1200 zł przez ten czas na dwie osoby.

[kishiro]

Hej, A ja polecam Orebic - Kuciste. Chłopak namówił mnie na wyjazd tutaj, bo jest sporo miejsc do pływania na surfie, a oprócz tego wiele ciekawych miejsc do zwiedzenia: wyspa Korcula, mur obronny w Ston, Dubrownik. Ponadto bardzo swojsko i przyjemnie, bez wielkich tłumów jakimi charakteryzują się riwiery. Ponadto udało nam się wyłowić fajny apartament za 41 euro (2 osoby/2 osoby+dziecko). Oczywiście taniej wszystko wychodzi, gdy jedzie się większą grupą osób, niestety. Parą zawsze drożej. Ale pytaliśmy Polaków i ceny na campingu tyle wynoszą, więc naprawdę dobra oferta.
xxxx
Oczywiście w razie pytań piszcie
Pozdrawiam,
K.

[rozdwojona]

Żeby nie powielać podbijam temat. Jak jest teraz? Lepiej zamienić w Polsce złotówki na kuny czy jednak na euro i dopiero w Chorwacji na kuny?

[kalincia]

Napisane przez Annaoj

Płynęłam z Omiś na wyspę Brac do miejscowości Supetar i Postra. Statek Salvator z odkrytym górnym pokładem. Zacumowany jest zaraz przy moście od strony wesołego miasteczka

Dziękuję za konkretną informację, sprawdzę, czy jeszcze tan stateczek kursuje we wrześniu.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez rozdwojona

Żeby nie powielać podbijam temat. Jak jest teraz? Lepiej zamienić w Polsce złotówki na kuny czy jednak na euro i dopiero w Chorwacji na kuny?

Dołączam się do pytania, bo wyjeżdżamy niedługo.

[Malinki13]

Napisane przez rozdwojona

Żeby nie powielać podbijam temat. Jak jest teraz? Lepiej zamienić w Polsce złotówki na kuny czy jednak na euro i dopiero w Chorwacji na kuny?

Jeśli macie taką możliwość, to proponuje nie wymieniać złotówek na kuny tylko płacić na miejscu kartą. Taka forma płatności jest najbardziej opłacalna. Tak mi mówił prawie każdy podróżnik z którym rozmawiałam i tak zrobiliśmy i my. A jak potrzebna była nam gotówka to wypłacaliśmy z bankomatu. Z tym, że nasz bank nie pobierał od tego prowizji. Więc na wymianie wyszliśmy lepiej niż w kantorze.

[rozdwojona]

Chyba zdecyduję się na zabranie euro. Wyczytałam, że w Chorwacji najlepsze kursy są na poczcie, później w banku, na końcu w kantorach.Ktoś może to potwierdzić?

Malinki13, tak z ciekawości, jaki masz bank?

[kalincia]

Hej, w Chorwacji, koło Omiszu byłam rok temu, więc miejsce znam. Jednak w tym roku tak nam się poukładało, że wyjedziemy prawie w połowie września na dwa tygodnie. Czy ktoś ma doświadczenia z tak późnym terminem? Jak pogoda, czy jest jeszcze możliwość plażowania, jaka woda, czy dużo paPda, jak temperatury wieczorami?
Proszę o odpowiedzi doświadczonych, bo nie bardzo wiem, jak się spakować, raczej na lato, czy jesień?

[Nameria]

Ja byłam jednego roku w drugim tygodniu września i nie do końca miło wspominam. Może były dwa dni, że się opalaliśmy ale pozostałe nie bardzo. Do jezior plitwickich dojechać się nie dało bo były takie ulewy. Musieliśmy zmienić nasze plany i pojechaliśmy bardziej na południe Chorwacji bo na północy pogoda była tragiczna, ostatecznie wylądowaliśmy w okolicach Splitu.
Na Twoim iejscu wziełabym trochę ciepłych rzeczy. We wrześniu już różnie może być.

[201705250955]

Na pewno nie wymieniajcie na kuny w Polsce, z tak egzotyczną, bądź co bądź, walutą, na pewno się to nie opłaci. Ja miałam dolary wymienione jakoś w kwietniu i w przeliczeniu na złotówki wychodziło mi to całkiem ok, a wymieniałam pewnie po bardzo zdradzieckim kursie zaraz przy wejściu na stare miasto w Dubrowniku. Faktem jest jednak to, że wymieniałam tam tylko ok. 50 dolarów, bo tyle potrzebowałam na 1,5 najbiedniejszego i najbardziej skąpego dnia podczas mojego wyjazdu Ps wymieniając dolary musiałam pokazywać paszport/id.

[dosiorek_89]

Hej!
Wybieramy sie ze znajomymi za tydzien do Splitu, czy macie może informacje jak mniej wiecej kształtują się ceny art spożywczych we wrześniu ( o ile to ma znaczenie) w tych regionach ? Wszyscy, którzy wracają z Chorwacji krzyczą, że drogo i żeby brać dużo jedzenia, ale czy faktycznie jest sens ładować do samochodu połowe polskiego marketu? Jak mniej wiecej kształtuja się ceny makaronów, ryżu, jakichś sosów, żeby można na szybko coś przygotować na obiad, a jak na przykład obiad w restauracji/barze w przybliżeniu na 1 os ? Będę wdzięczna za info

Albo jeszcze z tej strony; ile mniej więcej gotówki trzeba zabrać, aby przeżyc tam 10 dni, niekoniecznie sobie odmawiając

Pozdrawiam!

[dosiorek_89]

Hej!
Wybieramy sie ze znajomymi za tydzien do Splitu, czy macie może informacje jak mniej wiecej kształtują się ceny art spożywczych we wrześniu ( o ile to ma znaczenie) w tych regionach ? Wszyscy, którzy wracają z Chorwacji krzyczą, że drogo i żeby brać dużo jedzenia, ale czy faktycznie jest sens ładować do samochodu połowe polskiego marketu? Jak mniej wiecej kształtuja się ceny makaronów, ryżu, jakichś sosów, żeby można na szybko coś przygotować na obiad, a jak na przykład obiad w restauracji/barze w przybliżeniu na 1 os ? Będę wdzięczna za info

Albo jeszcze z tej strony; ile mniej więcej gotówki trzeba zabrać, aby przeżyc tam 10 dni, niekoniecznie sobie odmawiając

Pozdrawiam!

[kalincia]

Dzięki. Właśnie pod Split jedziemy. Ciepłe rzeczy tak na ile stopni? Bo teraz za oknem mam 6, tam chyba jednak trochę cieplej?

[Nameria]

ja wieczorami w bluzie chodziłam bo w zwykłym sweterku dzianinowym było za zimno. Ewentualnie sweterek plus kurtka no i jeansy. Wiesz może akurat trafisz lepiej i będzie cieplej, tego Ci też życzę. Jak jedziesz samochodem to weź troszkę na zapas cieplejszych ubrań, na pewno nie zaszkodzi.
Za to w dzień bez problemu się opalaliśmy w dni słoneczne ( w okolicy Splitu ) kilka dni niestety padało.
Może będziesz miała więcej szczęścia niż my

[kalincia]

Oby. Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam zmienić termin wyjazdu z lipca.
Byliśmy tam w zeszłym roku, wiele rzeczy jeszcze jest do zobaczenia, nie muszę całymi dniami leżeć na plaży. Oby nie padało. Chociaż kąpiel też mi się marzy. Jak tam temperatura wody wtedy wyglądała?

[Nameria]

My głównie jeździliśmy, zwiedzaliśmy, łaziliśmy bo ja też zwolenniczką długiego plażowania nie jestem.
Z temperaturą wody szału nie było ale tragedii też nie. Trzeba było chwili zastanowienia, żeby do niej wejść ale ogólnie ok, cieplejsza niż Bałtyk w sezonie tak z 22, 23 stopnie miała.
Było widać, że to już końcówka sezonu i nie było dużo ludzi i mi się to strasznie podobało bo nielubię kurortów w sezonie ( aspołeczna na wakacjach jestem ). Co mi się bardzo podobało to widać było, że ceny lekko już spadły, więc i taniej wychodzi

[kalincia]

Ja też nie lubię kurortów na wakacjach, bo mam to na co dzień. 22 stopnie, to jest bardzo dobra temperatura! Znamy Split, Trogir. Omis mamy pod nosem - tam na targu robiliśmy zakupy. Co polecasz jeszcze zobaczyć? A może jakieś atrakcje w Splicie oprócz oczywistego pałacu Dioklecjana?

[Nameria]

Tu niestety za dużo nie pomogę bo w Slpicie byliśmy tylko kilka dni. Też byliśmy w pałacu Dioklecjana. Potem pojechaliśmy do Zadaru, dalej do Rijeki, pokręciliśmy się dwa dni przyy granicy z Włochami. Pojechaliśmy do włoskiego Triestu ( bardzo ładne miasto ) i dalej do Austrii.
Ja miałam chwilę zwątpienia z wodą 22 stopnie ale dało radę
Najważniejsze to mieć dobrą ekipę. Sama z chłopakiem jedziesz czy z większą ilością osób?

[kalincia]

Jedziemy z moim facetem. Ale to dla nas wystarczająco dobra ekipa.

[Nameria]

Ja też wolę tylko z moim, ewentualnie z ekipą z którą często jeździmy i na wyjeździe sie poznaliśmy. Oduczyłam się jeżdżenia z dalszymi z najomymi, których dobrze nie znam. Raz włąśnie tak byliśmy i była to katastrofa. Okazało się, że ludzie chcą na wszystkim oszczędzać a ja na wakacjach lubię mieć wakacje, nie stać przy garach, nie martwić się o jedzenie. Jestem głodna, idę do sklepu czy knajpy. Oni wycieczki podporządkowywali pod przygotowywanie żarcia bo na mieście jeść szkoda. W chorwacji byliśmy z fajną parą, więc łatwo było sie dogadać

[Neonka_]

Koleżanka była rok temu na Makarskiej. Była pod koniec września i bardzo chwaliła, mówiła ze pogoda dopisywala, było bardzo ciepło i bezdeszczowo

[Baska_W]

Lepiej zabrać coś cieplejszego (mi wystarczył polar) bo o ile w ciągu dnia we wrześniu maksymalne temperatury mogą spokojnie dochodzić do 30 st. to rano i wieczorem jest chłodniej. Mi się głównie polar przydał w czasie wieczornych posiedzeń w konobie. Byłam koło Omisa, pogoda ok, padało tylko przy wyjeździe, można się było poopalać.

[kishiro]

Napisane przez dosiorek_89

Hej!
Wybieramy sie ze znajomymi za tydzien do Splitu, czy macie może informacje jak mniej wiecej kształtują się ceny art spożywczych we wrześniu ( o ile to ma znaczenie) w tych regionach ? Wszyscy, którzy wracają z Chorwacji krzyczą, że drogo i żeby brać dużo jedzenia, ale czy faktycznie jest sens ładować do samochodu połowe polskiego marketu? Jak mniej wiecej kształtuja się ceny makaronów, ryżu, jakichś sosów, żeby można na szybko coś przygotować na obiad, a jak na przykład obiad w restauracji/barze w przybliżeniu na 1 os ? Będę wdzięczna za info

Albo jeszcze z tej strony; ile mniej więcej gotówki trzeba zabrać, aby przeżyc tam 10 dni, niekoniecznie sobie odmawiając

Pozdrawiam!

Hej,
Ceny w knajpach w sierpniu znajdziesz na moim blogu xxx
Odnośnie produktów w sklepach to ceny są zbliżone jak w PL, jedynie woda droższa, bo kosztuje 2,5 - 3 kuny. Warto wziąć swoją, jeśli jedziecie samochodem Pieczywo różnie, w zależności co wybierzesz. Ja polecam ich białe rogaliki - w zależności od wielkości: 2-3 kuny za sztukę. Warzywa i owoce w podobnych cenach jak u nas albo taniej, a figi rosną przy drodze Bardzo tanio kosztuje kawa w kawiarni, bo jakoś 12 kun. Ceny podaję takie jakie były w orebic. Nie wiem jak to się ma do splitu. Podejrzewam, że mogą być inne. A i warto kupować ryby i owoce morza na targu - przykładowo mule kosztowały 15 kun za 1 kg Jeśli chciałabyś bardziej konretne ceny to mogę poszperać w pakunkach, czy gdzieś nie znajdzie się jakiś paragon ale poważnie nie jest drogo
Pozdrawiam,
K.

[kalincia]

Dzięki. My też koło Omisza będziemy.

[Mariatta]

Byłam w zeszłym roku w połowie września w Zadarze, a więc bardziej na północy i ciepło było, jedynie wieczorem się sweterek przydawał. Chociaż faktycznie złapała nas ulewa w drodze do Jezior Plitvickich i niestety nie udało się ich zobaczyć.

[201701091517]

Chorwacja przeżywa w tym roku "kryzys pogodowy", więc lepiej zabrać kilka cieplejszych ubrań i kurtkę p/deszczową. Byłam w II połowie sierpnia i na 2 tygodnie pobytu mieliśmy deszczowe noce i 2 dni pochmurne i z deszczem. Woda ciepła, szybko się przyzwyczaja ciało. W ciągu dnia było tak 25stC w cieniu. W Dalmacji może będzie lepiej (ja byłam u góry )
Moi rodzice rok temu byli w Omiśu i byli zadowoleni, tylko że oni na upały nie są już tak nastawieni.

Udanego urlopu!

[paint_it_black]

Napisane przez Nameria

Ja byłam jednego roku w drugim tygodniu września i nie do końca miło wspominam. Może były dwa dni, że się opalaliśmy ale pozostałe nie bardzo. Do jezior plitwickich dojechać się nie dało bo były takie ulewy. Musieliśmy zmienić nasze plany i pojechaliśmy bardziej na południe Chorwacji bo na północy pogoda była tragiczna, ostatecznie wylądowaliśmy w okolicach Splitu.
Na Twoim iejscu wziełabym trochę ciepłych rzeczy. We wrześniu już różnie może być.

ja byłam w połowie września, ale przy Makarskiej, więc pogoda bardzo udana. Jadąc, zmartwiłam się trochę, bo na północy zupełnie inna-deszczowo, szarawo. A na jeziora plitwickie zawsze warto się cieplej ubrać w tym okresie.

Napisane przez Lambadaa

Chorwacja przeżywa w tym roku "kryzys pogodowy", więc lepiej zabrać kilka cieplejszych ubrań i kurtkę p/deszczową. Byłam w II połowie sierpnia i na 2 tygodnie pobytu mieliśmy deszczowe noce i 2 dni pochmurne i z deszczem. Woda ciepła, szybko się przyzwyczaja ciało. W ciągu dnia było tak 25stC w cieniu. W Dalmacji może będzie lepiej (ja byłam u góry )
Moi rodzice rok temu byli w Omiśu i byli zadowoleni, tylko że oni na upały nie są już tak nastawieni.

Udanego urlopu!

to prawda, co jakiś czas sprawdzam pogodę i wyjątkowo dużo deszczu w tym roku (zresztą, w Polsce również)

[kalincia]

Cóż, prognoza długoterminowa nastraja optymistycznie. Jakkolwiek będzie mam zamiar odpoczywać i dobrze się bawić. Szczególnie pod względem kulinarnym. Małży, kalmarów, krewetek mi deszcz z konoby nie wypłuka.

[sokolikus]

Napisane przez kishiro

Hej, A ja polecam Orebic - Kuciste. Chłopak namówił mnie na wyjazd tutaj, bo jest sporo miejsc do pływania na surfie, a oprócz tego wiele ciekawych miejsc do zwiedzenia: wyspa Korcula, mur obronny w Ston, Dubrownik. Ponadto bardzo swojsko i przyjemnie, bez wielkich tłumów jakimi charakteryzują się riwiery. Ponadto udało nam się wyłowić fajny apartament za 41 euro (2 osoby/2 osoby+dziecko). Oczywiście taniej wszystko wychodzi, gdy jedzie się większą grupą osób, niestety. Parą zawsze drożej. Ale pytaliśmy Polaków i ceny na campingu tyle wynoszą, więc naprawdę dobra oferta.
xxxx
Oczywiście w razie pytań piszcie
Pozdrawiam,
K.

Całkowicie z tym się zgadzam im więcej osób tym jest taniej.Osobiście się z tym spotkałam,tylko,że ja znalazłam apartament na tej stronce http://www.edom.pl/noclegi/hr/chorwacja/ a po sezonie jest jeszcze taniej.Także zbierać znajomych na wspólny odpoczynek i wyjeżdżać do pięknej Chorwacji

[Pleur]

W Chorwacji byłam z mężem na wyspie Korcula w miejscowości Brna . Mieszkaliśmy w hotelu Feral . Bardzo polecam, wysoka kultura osobista pracowników i pyszne jedzenie. W miejscowości panuje wyjątkowy spokój. Oczywiście więcej dzieje się w większych miejscowość jak Korcula (nazwa miasta), . Plaża przy hotelu była wybetonowana, jak na warunki chorwackie to duży plus. Niezapomniane wieczory, przy gwieździstym niebie. Jeszcze nigdy nie widziałam tak dokładnie drogi mlecznej. Na miejscu do wypożyczenia kajaki. Można przepłynąć kawałek Morza Adriatyckiego wzdłuż pobliskich, bezludnych wysepek, a nawet wybrać się na jedną z nich :-D. Istnieje możliwość wypożyczenia skuterów wodnych. Piękne i niezapomniane krajobrazy .

[kalincia]

Otóż, pogoda w drugiej połowie września w Chorwacji, w okolicach była piękna. Raz padało pół dnia, raz wieczorem, było ciepło, słonecznie, można się było opalać, ale słońce nie paliło tak, jak w lipcu i wystarczał niski filtr. Ranki i wieczory w pierwszym tygodniu były raczej ciepłe, w drugim tygodniu pobytu - chłodne, ale to chłód, na który wystarczał sweterek. Za to cudowny spokój tam, gdzie w lipcu trwała turystyczna szarańcza - w Splicie, Makarskiej, supetarze, Omiszu. Z wyjątkiem zjazdu motocyklistów w Omiszu w ostatni weekend września. Część knajpek i sklepów już zamknięta, ale nie odczuliśmy żadnych niedoborów.