Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[Atiluj]

Synta dzięki za wsparcie (dobrze, że Janusz zna się na żartach bo cienko bym się inaczej widziała )


Ania o takim stoliku z piaskiem pisałam: http://www.allegro.pl/item366414839_...tle_tikes.html
Tylko już sobie wyobrażam ten bałagan jaki dzieciaki by zrobiły

[bassienka]

Napisane przez dysia77

Basiu tak sie sklada ze ten lekarz tez przyjezdza do Elku, wiec nie musialam nigdzie jechac ale moze wybiore sie na jakies zakupki do Bialego w czerwcu to na pewno dam Ci znac.

Fajnie jakbyś przyjechała Ja zawsze chętna na spotkanie z Wami. Zresztą widać to, jeździmy gdzie tylko mozemy

[Ana2]

Witamy!!!
Podczytuje od rana ale odpisac nie mialam jak,bo latam non stop za Iskiem.Teraz przyszla sasiadka i zabrala go na plac zabaw to mam chwilunie

golabku,sklep otwieram miedzy 10:30 a 11:00 do 14:00,pozniej sjesta i po poludniu otwieram o 18:00 do 21:00.Rano Maly jest ze mna w sklepie,on tez w miejscu nie usiedzi i musze za nim biegac bez przerwy zeby mi rzeczy z polek nie sciagal ani pisku z wystawy nie rozsypywal po sklepie.Zabralismy do sklepu pare zabawek i maly przez jakis czas sie nimi zajmuje.Po poludniu juz jest lepiej,bo o 18:00 Julek zabiera Isia na pol godzinki na plac zabaw,a o 18:30 Jose wraca z pracy i zabiera Malego do domu,a ja sobie siedze sama w sklepie.
Ucaluj Bartulka w obdartego pysia i dawaj tu te foty dzialkowe

Synta,Piotrunio sloooodki!!! coraz drobniejszy sie robi.
Ale mi smaka narobilas tymi roladkami
Moj Jose tez wczoraj ogladal Indiana Jones 4

Hadzi,biegiem do domu ta pajeczyne odkurzyc!!!!

Dysiu,super,ze trafiliscie na takiego fajnego i znajacego sie na rzeczy lekarza-to juz polowa sukcesu.Teraz tylko patrzec jak Adusia pozbedzie sie tego AZS.

No nic,zmykam,bo musze leciec do szkoly zlozyc Julkowe papiery na przyszly rok (tutaj co roku sklada sie podanie o miejsce w szkole) .
Zajrze po poludniu.

A gdzie Kamila????bo ja na te fotki weselne czekam...

[bassienka]

Napisane przez Ana2

A gdzie Kamila????bo ja na te fotki weselne czekam...

Ja też
Angie też była na weselu w sobote, takze i Twoje zdjecia chciałabym zobaczyć

A propos zdjęć: Angie, Julitko doszły do Was zdjecia ze spotkania?

[Hadżi]

Synta
Film ściągnąłem z sieci. Jakość taka sobie a tłumaczenie jeszcze gorsze.
Niestety kina w Płocku jeszcze nie ma więc skazany jestem na co to ludzie "dadzą" .
Priv poszedł

Basia
fotki doszły, dziękujemy

Dziś o 17 przychodzi kolejna kandydatka na opiekunkę. Relację podamy wieczorkiem.

[freddy296]

Ana własnie a jak logo sklepu? Zrobiliscie ?

[AgaGuernsey]

Witam!
Ja na szybko z pracy...niby nie mam nic do roboty, ale kolo mnie siedzi moj przelozony i cykam sie pisac...
Czas szybko leci, juz 5 tydzien pracuje, podczytuje Was na biezaco, ale nie mam jak pisac, bo jak juz pisalam: z pracy sie boje, a w domu rzadko odpalam kompa, skoro 8 godzin na nim kwitne.

Teraz tak szybciutko "przelecialam" ostatnie zdjecia: widzialam sliczna Adusie, (Dysiu to zdjecie, na ktorym trzymasz coreczke na kolanach, to chyba jakis czas temu bylo robione? bo nie moge sie dopatrzec brzuszka), slicznego Piotrusia i wykapanego Misia. Dzieciaki cud - miod - orzeszki!
No i sklepik Any rewelacja! jestem pod wrazeniem, ze w tak krotkim czasie z niczego powstal super interes. Zycze samych sukcesow!

Musze sie Wam pochwalic, ze u nas postepy nocnikowe!Od jakiegos juz czasu nocnik stal w lazience i kiedys jak moj Tz mial urlop, to Wiki sama na nim usiadla w ubrankach. Po tym zdarzeniu postanowilismy ja sprawdzic i posadzilismy bez pieluchy. No i cud, bo mala ani sie nie darla, ani nie chciala schodzic, jak to do tej pory bylo. Tak ze teraz ma juz kilka kupek i siku na koncie! Zeby nie bylo za rozowo, to jednak najczesciej jest tak, ze na nocniku sie wysiedzi i nic, a gdy tylko zaloze swieza pieluche to buch! i kupa. Ale to nic, wazne, ze sie nie boi nocnika.

Poza tym znowu zabkuje, ale to nie nowe zabki, tylko dwie czworki, ktore wyszly wczesniej, ale tylko jakby jedna krawedzia, to teraz ta druga krawedz wychodzi. Wiecie co mam na mysli?

Aaaaa i moje dziecko tez swiadomie mowi tata i mama. Tata juz od bardzo dawna, nawet zdrabnia to i wychodzi jej "tatin", a mama od niedawna, ale jednak. No i mowi na mnie Aga i to podoba mi sie bardziej niz mama. Dobrze jest miec takie imie.

No to sie pochwalilam i pewnie znowu zamilkne na kilka, kilkanascie dni.

[Angie144]

Cześć Wam!! Trochę mnie nie było i mam spore zaległości, nie czytałam nic jeszcze, tylko tak okiem rzuciłam na dwie ostatnie strony...

Basiu - zdjęcia dotarły, ale jeszcze ich nie otwierałam, dopiero teraz zerknęłam że są. Z tym klimatyzatorem to przekichane trochę. My nie kuliśmy ściany tylko dlatego że czasem używamy go w salonie a czasem w sypialni, bo mamy strasznie duszno w lecie. Stawiamy go blisko drzwi balkonowych i tą rurę wystawiamy na zewnątrz przez drzwi bądź okno. Niestety ona musi wychodzić na zewnątrz, bo leci z niej ciepłe skraplające się powietrze. Ogólnie to nie był to nasz najlepszy zakup i chyba bym nie kupiła tego drugi raz. Teraz wolałabym już zrobić klimę na stałe, drożej to wychodzi ale wygodniejsze. No bo jak czasem wieczorem w lato chcieliśmy się schłodzić to nam po głowach komary i przeróżniaste ćmy śmigały, przekichane z tą rurą, no i jest to dosyć głośne draństwo.
Zdjęcia z wesela postaram się niedługo zamieścić, fajnie było. Kupiłam sobie sukienkę na dzień przed weselem no i poszłam na solarium - oczywiście chodziłam już kilka razy ale akurat ten dzień przed tak się przyjarałam że byłam czerwona jak rak na samą imprezę!!
Na poprawiny zabraliśmy Milenkę. Myślałam, że będzie się bała i na mnie wisiała, a ona miała nas gdzieś, śmigała po całej sali, głośna muzyka jej nie przeszkadzała. Fajnie bo mieli i orkiestrę i kamerzystę na poprawinach to będziemy mieli Milusię nagraną
Wczoraj jeszcze miałam urlop żeby sobie odespać to imprezowanie, no ale dziś już niestety szara rzeczywistość...
I znowu jestem wściekła na pogodę, bo przez cały weekend było paskudnie a jak czas na robotę to się pogoda zrobiła - złośliwa ta natura!!

Ana - zdjęcia sklepu rewelacyjne, wiesz mogłabyś jeszcze strzelić fotkę z przodu, z zewnątrz sklepu

Widziałam też jakieś zdjęcia dzieciaczków, ale to sobie jeszcze pooglądam dokładnie i dopiero skomentuję. Zmykam na razie bo trochę roboty jeszcze mam, a tu już koniec dnia prawie...

Ewa - jak tam szwagier??

[freddy296]

Angie nie wybudzili go jeszcze ze spiaczki, ale odlaczyli respirator i sam oddycha nie wiem co lekarza chca dalej robic... czy juz koniec ratunku, czy specjalnie go w spiaczce trzymaja i chca go troche odzywic kroplowkami i zrobic te chemie... nie wiem... Boje sie ze przez te zrosnienie jelita bedzie juz koniec... ale zyje gdzies w skrycie z tą malutka nadzieja... Szwagierka siedzi u niego prawie non stop, nie dzwoni z telefonu, bo podejrzewa ze nadzwonila juz na 5 stow i nie chce juz dzwonic. bede wiedziala cos konkretnego dam znac.

[bassienka]

AgaG fajnie, ze Wiki nie boi sie nocniczka U nas na razie nic z nocnikowanie, bo Emilka zaczyna płakać, jak chcę ja posadzic, ale sama nosi ten nocnik i czasmi laduje on u niej na głowie
Buziaczki w bolace Wikusiowe ząbki

Angie super, ze wesele sie udało Czekamy na fotki
dzieki za info w sprawie klimatyzatora. U nas on w sumie będzie stał tylko w sypialni, bo na dole mamy chłodno. A przeważnie tam jesteśmy cały czas, w sypialni tylko w nocy. I w sumie tylko wtedy będziemy go używać Niestety nie mamy balkonu, zeby wyprowadzić rurę, czyli zostaje tylko kucie sciany, a dokładniej wyciecie otworu, bo mamy drewniany dom. Karol planuje to zrobić w sobotę, a ja na ten czas pojadę do mamy, żeby hałasy nie przeszkadzały Emilce, np. spać i żebysmy my nie wchodziły w drogę Karolowi

Jeszcze tylko 10 minut i do domku

[Angie144]

Basiu - to jak będzie na stałe w jednym miejscu to oki, tylko to trochę hałasuje niestety, no może to Wasze będzie cihcsze - OBY!!

Ewa - brak słów, tragedia, współczuję Wam i szwagierce, Boże co ona musi teraz biedna przeżywać. Najgorsza jest ta bezradność i czekanie nie wiadomo na co...
Ucałuj Kubusia w rozbitą główkę, biedulek.

Obejrzałam wszystkie fotki, wszystkie są ekstra!!
Isiaczek, nowy członek rodziny i Ty Ana - suerowscy jesteście
Marta i Wituś elegancko jak zawsze
Dysiu Ada jest śliczniutka i jakie ma fajne włoski!!
Misio w oczekiwaniu na kaszkę wygląda przecudnie, jak mały Mikołajek
Synciu Piotrunio rozkoszny a Krakowianka pierwsza klasa
Filipek z plecaczkiem wygląda zarąbiście.
Podsumowując nasze dzieciaczki są przeurocze!!
Zmykam bo zaraz mnie tu zamkną...

[Wisniowysad]

hej. hej.

my dzis caly dzien na podworku, bo upal niezly
wito teraz spi wiec mam chwile

dysiu - super fotki

ana - swietnie prezentuje sie twoj sklep

u nas wsio ok, siedzimy caly dzien na ogrodku, poza tym jakos weny brak na pisanie :nudy:

moj witus na dzien matki podarowal mamie klapki skorzane - meeega wygodne



pozdrawiam wszystkich i buziaki dla maluchow

[Ana2]

Napisane przez freddy296

Ana własnie a jak logo sklepu? Zrobiliscie ?

Logo bedziemy robic na pewno ale... poprosilismy w jednej firmie (u nas w miejscowosci) o kosztorys takiego szyldu z podswietleniem i bez i cena mnie zabila.Neonowy podswietlony 1380 euro bez vatu,a ten zwykly 800 pare tez bez vatu-gosciu chyba zwariowal!!! Teraz szukamy innego miejsca gdzie by taki szyld zamowic.Najlepsze jest to,ze moi rodzice maja firme reklamowa i robia takie szyldy najrozniejsze; moglabym im zlecic zrobienie,tylko jak oni mi to tutaj przesla.No i nie mam pewnosci,ze w transporcie taki neon by sie nie uszkodzil...
No nic,moze znajdziemy cos tanszego na miejscu.

Marta,super prezent dostalas na dzien mamy Kasiasty ten Twoj Wito

Aga,super,ze sie odezwalas.Ostatnio sobie o Was myslalam i zastanawialam sie co u Was slychac.Super,ze Wiki siada na nocniku,to juz duzy krok do przodu.Ucaluj Malutka w bolace dziaselka.A jak Ty sie czujesz? Jak fasolinka? Daj jakies fotki brzusia

Angie,fajnie,ze na weselu sie wybawiliscie.Jak bedziesz miala chwilke to zapodaj foty-ciekawam tej sukienki Twojej
Rzeczywiscie przekichane z ta rura,ze musicie ja przez okno wystawiac...no ale tak jak piszesz,za jakis czas fundniecie sobie klime i problem z glowy.My tez planujemy zalozyc ale zawsze jakies inne wydatki nam sie nawina i tak odwlekamy juz chyba 3 rok-moze w tym roku wreszcie sie uda.Narazie chlodzimy sie wentylatorami ale z Isiem teraz to strach troche bedzie zeby czasem raczki w ten wiatrak nie wsadzil...bo dopiero by tragedia byla.

No i dziekuje wszystkim za mile slowa odnosnie sklepu.Ciesze sie,ze Wam sie podoba

[golabek]

Ale był dziś upał.Barti dzielnie spisał się u babci a ja pobiegałam po sklepach ale upał mnie wykończył.Chciałam sobie coś kupić ale kupiłam Bartulowi tenisówki na działkę,skarpetki,kurtkę cienką i body.Jutro jedziemy z teściową na działę do niedzieli bo zapowiadają ładną pogodę.Rano szczelę prasowanie i pakowanko.Jak dobrze że będę miała tam neta
Od tego słońca łeb mi pęka.Idę lulu bo mam dość.
Dobranoc

[Synta]

Pusto tu jakoś.... To i ja idę spać bo "globusa dostałam" jak to w pewnym polskim filmie mawiano

miłych snóffffffff

[ikol_a]

No ja nie wiem co się tu wyrabia Synta i Hadżi zbereziają Julita zarasta. Kurcze, jeszcze staniesz się dziewicą z odzysku Hadżi chyba specjalnie tak czeka...na tą dziewicę

Hadżi ja wzorki rzeźbię w salonie, sypialni, pokoiku Uli, gabinecie tudzież gościnnym i w pokoiku narazie z przeznaczeniem dla drugiej dzidzi, ale tu jeszcze nie dzidziusiowo robimy. A w kuchni nie da się rozjaśnić, bo nie ma półeczek, żeby coś na nich postawić, nie ma szybek w drzwiczkach, bo nie pasowałyby. Generalnie jest ciemno i jedynym ratunkiem są podświetlenia i ewentualny kwiatek na parapecie.
Kuchnia jest robiona na raty i dooopaaa/ Narazie mi to nie przeszkadza, bo nie mieszkam tam. Pan stolarz robi ładnie, dobrze, ale jest OKROPNY jeśli chodiz o terminy. Wiem, bo jest znany z tego. Poza tym mam doświadczenia z poprzedniego mieszkania. Tam nam robił kuchnię tez i zabudowy.

dysiu oczywiście, że możesz sobie coś pożyczyć z moich malunków

Miałam dziś pstryknąć fotki, bo skończyłam w salonie, sypialni i u Uli Ale gdy zadzwonił TZ, bo się martwił, to zobaczyłam, ze już po 21.00 Szybko skończyłam i pognałam do domku na "39 i pół". I tak się spóźniłam. Ale postaram się w tym tygodniu Wam zapodać foty. Ulowe też. O jacie! Ale mam zaległości fotowe

Chyba padam... Dziś po pracy spędziłąm z Ulą rochę czasu .Posprzątałyśmu kurze (Ula mi pomagała ) Potem zjadłyśmy razem obiadek i oglądałyśmy Misia na MiniMini. Przyszedł TZ. Zabrał Ulę na plac zabaw, a ja motorek w doopkę i odkurzałam, zmywałam podłogi, naczynia, rozwiesiłam pranie i pognałam na budowę

Ana fajnie, że Wam się udało. Sklepik prezentuje się interesująco

aaaaa - japa mi się drze...
buziaki
PS. Właśnie, co z Kamilą??? esti też nas nie odwiedza Dobrze, że chodziaż Aga się odzywa

[Hadżi]

Witam.
Udało się .
Dorwaliśmy z Misiem trochę ciężkiego sprzętu w akcji a przesympatyczni panowie
umożliwili nam pstryknięcie paru fotek. Operator spycharko koparki wręcz przerwał pracę aby umożliwić Misiowi wejście do kabiny .
Na razie mamy "zaliczoną" ciężarówkę INVECO, koparko-spycharkę i łyżkę koparki VOLVO

Zaraz poczytam i odpiszę .

[garnuszki]

HEj

znowu się zaopuszczałam z obecnością na forum, tzn. czytam ale napisać jakoś gorzej

Ana sklpeik ekstra sie prezentuje, ślicznie to wszystko wygląda i pomysłowa wsytawa.

Dysiu Ada przełśiczna, zresztą obie pięknie wyglądacie. Jakie ona ma pięne czarne włoski i śniada karnację i mam wrażenie że schudła dużo. fotka jak śpi na podłodze the best.

Hadżiki Misiek w szlafroczku bolbowy-mały mikołajek. fotki z cięzkim sprzętem ekstra a to w tej łyżce od koparki czadowe.


wklajam szczypiora jak je loda i z ostatniego weekendu fotki

[garnuszki]

c.d.

[Angie144]

Hej!!
Na razie wrzucę Wam tylko obiecane fotki, później jeszcze poczytam i coś napiszę...

Pierwsza część to ja z wesela, to pierwsze zdjęcie trochę niewyraźne ale jedyne gdzie widać w całości tą moją sukienkę, tylko że żakiecik miałam...

[Angie144]

Teraz z Milenką z poprawin...

niektóre zdjęcia są dziwnie poprzycinane, ale to dlatego że starałam sie ludzi innych powycinać - może ktoś sobie nie życzy widnieć na naszym forum...

[Angie144]

I jeszcze cztery z poniedziałku, byliśmy u mojej mamy, to córcia mojej siostry ciotecznej, ma równo roczek i jeden dzień więcej niż Milka
Na ostatnim oryginalna pozycja do jedzenia mojego dziecka

[freddy296]

Witam...

Angie ale slicznie wyglądalas, sukienka tez super , fryzurka fajna, no bardzo fajnie wygladalas Swoja droga... tez bym sie pobawila juz na weselu, ale swoim a tu jeszcze rok musze czekac...... pozniej rok wczesniej sale trzeba zamawiac to jeszcze 2 lata prawie

A Milusia jaka laleczka... No no no gwiazda poprawin


w ogole jak mam do Was wazne pytanie... U mojego psa wykryto robaki a jak pies ma robaki nie mozna zblizac dzieci... no a Kuba oczywiscie ma z nim bliski kontakt - wsadza mu palce do nosa, glaskal w okolicach ogona... i nie wiem co robic... czy kupic c os w aptece zapobiegawczo na robaki dla dzieci??? chyba ze podlece do lekarza... ale tam zawsze kolejka i nikt nie chce zeby ktos sie wciskal po za kolejkami...

moze ktos mial cos podobnego ? Hadzi, wy tez macie psa...

[bassienka]

Napisałam wcześniej, jakieś pół godziny temu, posta i mi go wywaliło w kosmos Poza tym wogóle nie mogłam wejsć później na wizaz

Takze teraz w skrócie:
Ana strasznie dużo chcą za ten neon mam nadzieję, ze uda sie Wam znaleźć gdzieś, gdzie zrobią Wam taniej
Hadzi zdjecia z koparkami super, najlepsiejsze to w łyżce
Monika Wasze zdjęcia też bardzo fajne Ale Olafek swietnie je tego loda
Angie pieknie wyglądałaś na weselu Śliczna masz sukienkę i włoski bardzo ładnie ułożone. Milusia śliczna jak zwykle A coreczka Twojej siostry też bardzo ładna dziewczynka
A z tym klimatyzatorem, to Karol mówi, ze jak będzie wyprowadzenie na podwórko, to bedzie ciszej pracował.
-------------------
Ewa ja bym albo poszła do lekarza sie zapytała o jakieś leki, albo do apteki, tam też farmaceuci znają sie na tym, takze mogą coś doradzić. U nas nie ma psa, takze nie mamy takiego problemu.

[Hadżi]

Agag
Wielkie gratki za bezstresowe nocnikowanie. My jesteśmy „ w lesie” z tymi sprawami. Nocnik głęboko schowany więc temat zapomniany. Może gdyby stał na oczach to jakieś przymiarki były by robione ,tym bardziej że „produkcja” kupsztala u Misia jest bardzo „widoczna”. Temat pewnie teraz będzie powracał coraz częściej więc i my zrobimy przymiarki.
W kwestii ząbków, czwórek to synkowi jeszcze całe nie wyszły. Widać wyraźnie te poszczególne „górki” .Lada dzień wylezą całe.

Golobku

Opłaca Ci się „szczelać” prasowanko. . Na działce to chyba można chodzić „bylejak” co jest jej niewątpliwym atutem.
Aparat też weź. Miłego wypoczynku.


Synta
Jak dziś Twój globuss.

Ja dopiero przed 23 zgrałem fotki na flesza aby w pracy Wam pokazać. Jula walczyła z wnioskami na kompie i dlatego nas nie było.

Ikola
No i nadal nie wiem o jakie wzorki chodzi. Poczekam na fotki.

Co Wam jeszcze zostało do zrobienia prócz kuchni ??
Uleńkę nam pokaż ! ! !


Synta i Hadżi zbereziają
To Synta, Synta zaczęła . Ja byłem grzeczny

Garnuszki
Widać że ogromną frajdę sprawiłaś Synkowi tym lodem. Powiedz teraz czy cały był do przebrania
Na tych fotkach to Olaf wygląda na dużo starszego niż jest. Rośnie Wam Kawaler.
Ty też śliczna dziewczyna. Widać słowiańską urodę, widać


Angie
Ten żakiecik biały jest Luxio a kiecuchna bardzo fajne kolory, Bomba
Mam jedno „ale” ale nie wiem czy napisać.

*************
Angie
Ty i Córcia Wyglądacie Ślicznie. Fredy już Was wychwaliła więc ja się tylko pod tym podpiszę. Cud , miód i malinki.


Freddy
Przez robaki nasze koty poszły WON z domu. Nie może być tak że dziecko dotyka łapkami te miejsca gdzie zarobaczone zwierzę przebywało.
Nie wiem czy psina ma robaki. Do domu nie jest wpuszczana więc wsio ryba.

[AgaGuernsey]

Ale zdjec!

Michas mial superowa przygode z ciezkim sprzetem! Fajne to zdjecie w lyzce kopary.
Angie jaka z Ciebie szprycha! jacie, ja tez tak chce! Slicznie wygladalas na weselu, o coreczce nie wspomne, ale wiadomo po kim taka ladna. Podobala mi sie tez sukienka Pani Mlodej.
Garnuszki a Twoj Olafek to sliczny chlopczyk, zreszta wiesz, ze mam do niego sentyment.

A u mnie w pracy nudy...jeszcze nic dzisiaj nie zrobilam...masakra, bo przez to dzien sie dluzy.

A wiecie, ze tu w pracy jeszcze nie wiedza, ze jestem w ciazy? No mysle, ze pare osob moze sie domyslac, ale pewna nie jestem. Musze mojemu szefowi powiedziec, bo mnie to meczy, ale pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i nie wiem jak to zrobic. Ciagle sie zbieram w sobie i jakos sie nie moge zabrac. slepi czy co? Przeciez brzuch juz duzy...

No to pa!

Hadzi pisz, co Ci tam znowu chodzi po glowie?

[Hadżi]

Hadzi pisz, co Ci tam znowu chodzi po glowie?

Sukienka bardzo mi się podoba. Zestaw kolorów jest Superacki ale .
Aleonanielieżytakjakpowin na , ufffff . Angie ma super figurę ale kiecuchna są skutenie "maskuje". Zgada się ??

Jeszcze te Wam pokarzę.

[Angie144]

Jejciu dziękuję Wam strasznie za te wszyskie pochwały, aż się zrobiłam czerwona - serio. Dziękuję Wam strasznie!!
Hadżi z tą super figurą to nie przesadzaj, jestem strasznie chuda i właśnie o to mi chodziło, żeby tą moją chudość zamaskować. Nie chciałam żadnych odkrytych pleców, wielkich dekoltów, obcisłości i tym podobne, chciałam móc wszystkich swobodnie poruszać bez obawy że coś mi gdzieś wyskoczy, chciałam móc założyć zwykły stanik a nie kombinować bez ramiączek żeby mi coś zjeżdżało, albo coś tam. Czułam się swobodnie i z tego zamaskowania właśnie jestem najbardziej zadowolona
A następnym razem to się nie czaj tylko pisz, ja tu nie czekam na laury tylko na szczery komentarz
Wasz Misio w ciężkim sprzęcie wygląda świetnie, taki duży sie wydaje ale ukryliście Jego śliczne włoski pod czapą

Monia - śliczne zdjęcia, zazdroszczę takich bezstresowych chwil, u nas jakoś cięgle coś trzeba zrobić, gdzieś pojechać, jakoś już dawno nie mieliśmy takiej zupełnie wolnej chwili, całego dnia kiedy można robić NIC.

AgaG - trzymam kciuki za rozmowę z szefem, będzie zły?

[Hadżi]

Napisane przez Angie144

właśnie o to mi chodziło, żeby tą moją chudość zamaskować. Nie chciałam żadnych odkrytych pleców, wielkich dekoltów, obcisłości i tym podobne, chciałam móc wszystkich swobodnie poruszać bez obawy że coś mi gdzieś wyskoczy, chciałam móc założyć zwykły stanik a nie kombinować bez ramiączek żeby mi coś zjeżdżało, albo coś tam. Czułam się swobodnie i z tego zamaskowania właśnie jestem najbardziej zadowolona

Aaaaaaa i wszystko jasne . Ważne że się dobrze "czułaś" w niej .
Wygoda na takiej zabawie to podstawa.

Miś musiał mieć czapeczkę bo mimo ładnego słoneczka i 19 stopni to wiał dosyć mocny wiatr.
Dziś też nieźle dmucha a na tej naszej wsi czuć to szczególnie.

[kaśka333]

Witajcie! Cześć i czołem...!!!

Czytałam tylko posty Ewy i obejrzałam kilka zdjęć, bo mój synek się obudził.

Ewa bardzo mi przykro z powodu szwagra, ale jeśli jest jeszcze cień nadziei to trzeba ją mieć Cokolwiek sie stanie musicie być silni i w tej chwili chyba największego wsparcia potrzebuje żona Piotra. Trzymajcie się...

Wieczorem wpadnę z usprawiedliwieniem nieobecności, teraz tylko chciałam wspomnieć, że z nadesłanych zdjęć coś tam stworzyłam i można sobie pooglądać galerię. Krytyczne uwagi mile widziane, jak coś nie pasi to poprawię (jak ładnie poprosicie).

A teraz spadamy na dwór, może znajdziemy jakąś koparę!!! Miś nas zainspirował