Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

[kaska87]

Napisane przez dorinka30

Ej dziewczyny, przestańcie

Ja tam jako dziecko i niemowlak byłam brzydka , zresztą długo byłam brzydka (zdjęcia to potwierdzają), mój Tżet twierdzi, że natura nie mogła się zdecydować czyu dziewczynka czy chłopiec, dopiero wyładniałam nieco jako nastolatka

Dorinko w Wy już kupiliście to mieszkanko? bo jeśli tak to do dzieła na co czekacie

[dorinka30]

Napisane przez kaska87

Dorinko w Wy już kupiliście to mieszkanko? bo jeśli tak to do dzieła na co czekacie

Tak, ale ...trzeba je zrobić a ekipa wchodzi od nowego roku dopiero Na razie są tylko gładzie na ścianach i wylewka, dzwi wejściowe, okna, część instalacji ale będziemy je zmieniać np. ze spiżarni rezygnujemy na rzecz pokoju kąpielowego ( z wanną , brodzikiem, bidetem, kibelkiem i dwoma umywalkami albo i trzema )
*
Na razie o dziecku przestałam myśleć, raczej o urządzaniu mieszkania, zresztą ja mam dziecko, chciałabym aby Tżet bardzo zechciał, bo mu powiedziałam żeby wtedy przygotował się na duże zmiany....Nie będzie po pracy Tv i gazeta ale opieka nad dzieckem, bo ja niedzielnego tatusia to nie chcę, albo aktywny albo wcale, dziecko ma się wspólnie, czego faceci często nie rozumieją

[Madlen__18]

Kaska: patrz ale to się zmienia...jakiś rok temu obie pisałyśmy, że my dzieci to raczej nie.....


Dzień dobry wszystkim!

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Ej dziewczyny, przestańcie

Ja tam jako dziecko i niemowlak byłam brzydka , zresztą długo byłam brzydka (zdjęcia to potwierdzają), mój Tżet twierdzi, że natura nie mogła się zdecydować czyu dziewczynka czy chłopiec, dopiero wyładniałam nieco jako nastolatka

A mój TŻ oglądając zdjęcia twierdzi, że zawsze byłam wredną obombaną księżniczką . Jak widzi niegrzeczne dzieci to mówi "o, mała Ania" . A to nie prawda bo jako dziecko byłam grzeczna, z wiekiem mi dopiero przeszło

[kaska87]

Napisane przez Madlen__18

Kaska: patrz ale to się zmienia...jakiś rok temu obie pisałyśmy, że my dzieci to raczej nie.....

wiem a w dodatku wiem, ze gdybyśmy już normalnie pracowali to na mojego Piotrka bym nie mogła liczyć jeśli chodzi o wybicie mi dziecka z głowy

Poemi mój TZ mówi na tego Tomka z "twarzą w twarz", że to mój syn bo wiecznie jest "naburmuszony" tak jak ja haha

[Madlen__18]

Napisane przez kaska87

wiem a w dodatku wiem, ze gdybyśmy już normalnie pracowali to na mojego Piotrka bym nie mogła liczyć jeśli chodzi o wybicie mi dziecka z głowy

U nas tak samo. M bardzo dzieci lubi. i nie ma u niego myślenia "muszę się wyszaleć" etc. Jest niesamowiciezaradny i twierdzi, że wszystko jest do pogodzenia.

[dorinka30]

Napisane przez kaska87

wiem a w dodatku wiem, ze gdybyśmy już normalnie pracowali to na mojego Piotrka bym nie mogła liczyć jeśli chodzi o wybicie mi dziecka z głowy

Poemi mój TZ mówi na tego Tomka z "twarzą w twarz", że to mój syn bo wiecznie jest "naburmuszony" tak jak ja haha

Fajny jest ten Tomek , bardzo mi się podoba, ale ma focha na twarzy fakt


Edit
Hehe lubić dzieci a umieć i chcieć się nimi zajmowac to dwie różne kwestie Oczywiście nie twierdzę, że Wasi faceci by byli złymi ojcami czy cuś....w każdym razie czym człowiek młodszy tym lepiej, później już myśli się o sobie i nie łatwo zrezygnować ze swoich przyzwyczajeń i przemeblowac całe życie.....Jak wspomnę o nieprzespanych nockach przez 2 lata to mi się odechciewa wszystkiego, a zdjęcia tego przykładem ale miałam oczy podbite wtedy, wyglądałam jak zdjęta z krzyża, aaaa miało być tak bosko - wspaniałe, osławione macierzyństwo.... Stek bzdur
Podobnie jak z karmieniem, koszmar

[kaska87]

Napisane przez Madlen__18

U nas tak samo. M bardzo dzieci lubi. i nie ma u niego myślenia "muszę się wyszaleć" etc. Jest niesamowiciezaradny i twierdzi, że wszystko jest do pogodzenia.

no mój ma już 25 lat ale póki co nie ma opcji, zebysmy mieli dziecko bo mamy jeszcze 3 lata studiów, nie pracujemy

[hania811]

Napisane przez kaska87

no mój ma już 25 lat ale póki co nie ma opcji, zebysmy mieli dziecko bo mamy jeszcze 3 lata studiów, nie pracujemy

raczej dopiero 25 lat.
Moj ma 31 i jakos mu sie nie spieszy.

[Madlen__18]

U nas tez na razie nie m opcji. Poczekam do czasu jak się będe do mgr zbliżać, jakies 3 lata jeszcze.
No i musimy się finansowo ustabilizować.
Tyle tylko że wyleczyłam się z dzieciowej-niechęci i teraz znowu mnie to rozczula jak kiedyś i będę śledzić posty Svinecki i Stokrotki z zapartym tchem

Chociaż podejrzewam, że gdybym tak zaszła w ciąże to najpierw by była masa strachu (moje zdrowie, mogę mieć problem z porodem, cesarka na bank) etc, no ale potem to eh <3

Ale fajnie, już 2jka wątkowych dzieci, kto by pomyślał!

[madmuazelle]

My obydwoje mamy instynkty ja macierzyńskie a tż tacierzyńskie.Mieliśmy się nawet od lipca starać,ja bardzo chce/chciałabym miec dziecko bo u mnie instynkt jest bardzo wzmożony.Jak widze małe dzieciaczki w wózeczkach nie moge się oprzeć,aby nie zaglądnąc i powiedzieć jakie fajne dzieciątko.
To fakt nie każde dziecko jest piekne, urocze,ale mamy jak to mamy zakochane w swoich dzieciaczkach powiedza że mója córka/syn jest śliczna/y.

[kaska87]

no ja też do 30 na pewno nie będe mieć dzieci, ale fajnie się tak porozczulać nad cudzymi dziećmi

póki co będziemy czekac na małą Svineckę i na małą Stokrotkę

[dorinka30]

Ja tam zgadzam się z teorią Chylińskiej co do macierzyństwa, nie tylko tą z rozklapcianiem Tyle, że ja już to wiem i jakbym decydowała się to z pełną świadomością w jakie" bagno" wpadnę na dłuższy czas ...Nie ma co idealizować zbytnio tego tematu, ale Wam życzę abyście widziały to inaczej niż ja, a może żebyście nawet inaczej to odczuwały

Ale na pocieszenie dodam ,że później jest już wspaniale, tak gdzieś jak maluch ma od dwa lata

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Ja tam zgadzam się z teorią Chylińskiej co do macierzyństwa, nie tylko tą z rozklapcianiem Tyle, że ja już to wiem i jakbym decydowała się to z pełną świadomością w jakie" bagno" wpadnę na dłuższy czas ...Nie ma co idealizować zbytnio tego tematu, ale Wam życzę abyście widziały to inaczej niż ja, a może żebyście nawet inaczej to odczuwały

Ale na pocieszenie dodam ,że później jest już wspaniale, tak gdzieś jak maluch ma od dwa lata

no właśnie zawsze marzyłam, żeby mi się urodziło dziecku w wieku dwóch-trzech lat

[kaska87]

Napisane przez miskowa

no właśnie zawsze marzyłam, żeby mi się urodziło dziecku w wieku dwóch-trzech lat

a ja dla odmiany lubie takie do roczku sa takie fajne bo później zaczynają chodzić rozwalać wszystko-tak jak ja jak byłam mała i już jako 12 latka wstawałam w nocy do mojego nowonarodzonego kuzyna bo jak jeździłam tam na wakacje to spałam z nim w jednym pokoju

[dorinka30]

Napisane przez kaska87

a ja dla odmiany lubie takie do roczku sa takie fajne bo później zaczynają chodzić rozwalać wszystko-tak jak ja jak byłam mała i już jako 12 latka wstawałam w nocy do mojego nowonarodzonego kuzyna bo jak jeździłam tam na wakacje to spałam z nim w jednym pokoju

No... szczególnie jak non stop wiszą przy cycku a Ty nie masz nawet kiedy zjeść żeby coś w tym cycku było , albo non stop wyją, albo non stop w nocy wstajesz co dwie, trzy godziny żeby przewinąć i nakarmić . Super Bajka

Dobra, kończę temat bo dwie ciążówki mamy więc u nich będzie inaczej, dzieci będą spały non stop i budziły się jedynie na karmienie, będą grzecznie leżały w wózeczkach na spacerach, a one będą delektować się spokojnym macierzyństwem.... Podobno tak też może być

Idziecie gdzieś na Andrzejki ?

[Madlen__18]

Ja mam tak jak Kaska:d
A Tż mnie wpedza w kompleksy bo się własnie świetnie zajmuje dziećmi (jak są jakieś w rodzinie), znacznie lepiej niż ja.

PS: piekłyście może ciasteczka owsiane?

Edit: Dorinka : kuzynka mojej koleżanki (19 lat, niedawno ślub z powodu ciązy), urodziła miesiąc temu.. i dziecko właśnie w ogóle ie płacze praktycznie. Budzi się tylko do karmienia, w domu cisza jakby dziecka wcale nie było!
Zero nieprzespanych nocy i tego wszystkiego.
Oni budzą to dziecko czasem jak ktoś przychodzi i chce je zobaczyć....

Więc tak tez może być

[kaska87]

my chyba nigdzie nie idziemy TZ chyba ma grypę jutro idzie do lekarza
no chyba, że znajomi coś wymyślą-jakąś domówkę

[aga2111]

Napisane przez dorinka30

Uspokój się , jaka straszna

Dziewczyny tak czytam i nie doczytałam, czy któraś z Was ma partnera RAKA ?
Pytam z czystej ciekawości astrologicznej ?

Dorinko mój nowy Tż to Rak ale to co piszesz o rakach zupełnie do niego nie pasuje, jest bardzo męski, sex jest suuuper dużo lepszy niż z poprzednim Tż Bykiem, więc to co piszecie u mnie się nie sprawdza

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Idziecie gdzieś na Andrzejki ?

mam cały weekend zajęcia od rana, więc impreza weekendowa odpada a potem się starzeję o rok, może gdzieś pójdziemy z tż, na jakąś kolację i tyle.

[dorinka30]

Napisane przez aga2111

Dorinko mój nowy Tż to Rak ale to co piszesz o rakach zupełnie do niego nie pasuje, jest bardzo męski, sex jest suuuper dużo lepszy niż z poprzednim Tż Bykiem, więc to co piszecie u mnie się nie sprawdza

To świetnie, w takim razie nie ma co się kurczowo trzymać astrologii zodiakalnej
Aga co u Ciebie ? Chyba dobrze, co ?

Napisane przez miskowa

mam cały weekend zajęcia od rana, więc impreza weekendowa odpada a potem się starzeję o rok, może gdzieś pójdziemy z tż, na jakąś kolację i tyle.

Yhm urodzinki masz My w piątek jedziemy na imprezkę do klubu a później już siedzimy w domku.

[kaska87]

co tutaj taka cisza

[DianaM]

Dzięki za kciuki! Pomogły
W następny czwartekjadę przeprowadzić badania socjologiczne do szkoły.
Jeszcze tylko jedna w związku z tym mi zostanie po "poproszenia". Uff

Ale mnie T. wkurza! Kurna no, zdziele go czymś, bo nie wytrzymam !!!

Edit.: Andrzejki w domu spędzamy, za to Sylweter ... idziemy na bal

[kaska87]

Napisane przez DianaM

Dzięki za kciuki! Pomogły
W następny czwartekjadę przeprowadzić badania socjologiczne do szkoły.
Jeszcze tylko jedna w związku z tym mi zostanie po "poproszenia". Uff

Ale mnie T. wkurza! Kurna no, zdziele go czymś, bo nie wytrzymam !!!

nie martw się będzie dobrze, musi być

[DianaM]

Napisane przez kaska87

nie martw się będzie dobrze, musi być

Martwic się nie martwię, ale tak mnie wkurza
A jak coś jest nie po jego myśli to bach! rzuca słuchawką! I mogę sobie pogadać - do ściany! Normalnie czasami sobie myślę, że z niego taki ..........

[kaska87]

Napisane przez DianaM

Martwic się nie martwię, ale tak mnie wkurza
A jak coś jest nie po jego myśli to bach! rzuca słuchawką! I mogę sobie pogadać - do ściany! Normalnie czasami sobie myślę, że z niego taki ..........

oj no to nie wiem co Ci doradzić bo mój Piotrek to nie umie krzyczeć przez 5 lat nie słyszałam, zeby krzyczał wogóle on jest bardzo cierpliwy bo ja miewam dość często fochy

zapomniałam napisać P. zarezerwował salę

[dorinka30]

Napisane przez kaska87

oj no to nie wiem co Ci doradzić bo mój Piotrek to nie umie krzyczeć przez 5 lat nie słyszałam, zeby krzyczał wogóle on jest bardzo cierpliwy bo ja miewam dość często fochy

zapomniałam napisać P. zarezerwował salę

Gratulacje, a co to na szaro Jaki termin w końcu ?

U nas to ja jestem specjalistką od rzucania słuchawką i wyłączania telefonów

[kaska87]

Napisane przez dorinka30

Gratulacje, a co to na szaro Jaki termin w końcu ?

wogóle to było tak, ze rano gadałam z TZ na skype i mówię ciekawe czy nasz termin jest wolny i nagle cisza a za chwilę się odzywa i mówi, ze dzwonił do nich i zaklepał termin na 17.04.2010

[L_V]

Właśnie mi włączyli net i nadrabiam co pisałyście. Przegapiłam jakis gorący temat?

[miskowa]

Napisane przez L_V

Właśnie mi włączyli net i nadrabiam co pisałyście. Przegapiłam jakis gorący temat?

dzisiaj spokój