Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-04-02, 13:45   #901
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Udało mi sie wynająć nasze szczecinskie mieszkanie. To niby dobra wiadomość ale musze sie na ponad tydzien wprowadzić do teściow i tu jest załamka. Mam gule w żoładku i chce mi sie wyć......łzy mi leca po policzkach jak o tym pisze......Tez sobie musze sprawić persen....a miało mnie tu juz dawno nie byc kurna no!
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-02, 14:01   #902
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Aranko, w kwestii facetów... u nas bywa tak ze nalewam mężu zupę a ten jeszcze się kręci, jesze tv ogląda, jak zacznie stygnąć przychodzi jesc. Ale jak on ma sobie sam nalać, to mimo ze przed sekundą wyłączyłam gaz , on musi jeszce podgrzac bo jak twierdzi lubi gorącą. A garnek Berghoffa ciepło trzyma bardzo długo wiec nie ma potrzeby podgrzewania co chwilę. No i traf za takim

Dzis zadzwonił TZ i mówi mi ze nie wie czy wróci jutro, bo samochód oddał do mechanika, a ten nie wie czy się wyrobi... przed świetami!!! Jesli przyjedzie to pożyczonym od kuzyna. Jak dla mnie moga tam siedziec, tylko ze ja mam jutro umówionego dentystę (sprawa pilna), pojadę tramwajem pal szesc, ale co z Maksem?? Muszę mu kgogś zorganizowac na godzinę
Wrócilismy z 2 godzinnego spacerku, wciągniemy zaraz obiadek i pewnie znów smigniemy na dworek.

Malgogaj, dasz radę, to tylko tydzien

Cytat:
Napisane przez zaba21_22
Elu to fajnie że Jasio ma miesce w złobku
no fajnie fajnie ale juz zaczynam miec kaca moralnego
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-02, 14:01   #903
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Aranko niestety faceci są z marsa i tak to już nie raz z nimi bywa
Moja teściowa jest jaka jest, ale robi za to przepyszne ciasta i ostatnio małż przywiózł kawałek, wcinam sobie ze smakiem i nagle syłsze od niego takie ironiczne 'smakuje ci teściowej ciasto, co?' i obżałował mi to ciasto, dobrze że mamy w domu sporo żołądkowych sprawdzonych specyfików, a na samą myśl nadal mnie brzuch boli

Malgo to z jednej strony fajnie że udało ci się wynająć to mieszkanie, ale z drugiej strony szkoda że przed świętami musicie się wyprowadzić. Bedzie dobrze
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-02, 14:35   #904
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

A to pozycja w jakiej dzisiaj Asia padła

Elu Jaś na tyle duży że da sobie radę a na jutro pewnie uda ci się kogoś znaleźć do opieki nad Maksiem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1110098.jpg (80,6 KB, 42 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1110100.jpg (78,1 KB, 35 załadowań)
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-02, 15:46   #905
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez zaba21_22 Pokaż wiadomość
A to pozycja w jakiej dzisiaj Asia padła
aż cięko Asię wypatrzec w tych przytulankach

Cytat:
Elu
Cytat:
Jaś na tyle duży że da sobie radę
Pewnie tak, gorzej mnie bedzie sie z nim rozstac ale zaczniemy od 1-2 godzin a później max 6 więc moze nie będzie źle

Cytat:
a na jutro pewnie uda ci się kogoś znaleźć do opieki nad Maksiem
wstępne poszukiwania niani poczyniłam, moze uda się znajomej podjegcac a jak nie to sąsiadka. Mam nadzieje ze chłopaki moze jednak jutro wrócą.
Idę znów na spacer, szkoda siedziec w domu.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-02, 16:44   #906
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Elu aleś mnie pocytowała

Pogoda dzisiaj świetna, my z Asią też pół dnia na polku
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-02, 18:31   #907
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez zaba21_22 Pokaż wiadomość
Elu aleś mnie pocytowała
az zanadto ale juz nie chciało mi sie edytowac
Wrócilismy z drugiwgo spaceru, maks spał 2 godz, złaziłam całe osiedle, blok okrązyłam kilka razy. Nóg nie czuję
Niestety chłopaki jutro nie wrócą, a do Maksie przyjedzi znajoma, ma się zerwac z pracy - hcyba ją ozłocę!
Wczoraj kolezanka mi taki przepis podrzuciła http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis17029.html powiedziała ze niebo w gębie i szybko sie robi.

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Jeszcze Cie zacytuję
Cytat:
Napisane przez zaba21_22 Pokaż wiadomość
Moja teściowa jest jaka jest, ale robi za to przepyszne ciasta i ostatnio małż przywiózł kawałek, wcinam sobie ze smakiem i nagle syłsze od niego takie ironiczne 'smakuje ci teściowej ciasto, co?' i obżałował mi to ciasto, dobrze że mamy w domu sporo żołądkowych sprawdzonych specyfików, a na samą myśl nadal mnie brzuch boli
Powiedz małzowi, ze nikt nie jest zły od A do Z, kazdy ma swoje przywary ale i lepsze strony tez, a umiejetnośc fundowania rozkoszy dla podniebienia to bardzo wazna rzecz .
Ja przy moim męzu otwarcie krytykuję tesciową ale to co uwazam za dobre tez o tym mówię. Moja tesciowa tez piecze dobre ciasta, z gotowaniem u niej gorzej chociaz ona uwaza się za mistrzynię kulinarną.Zupy są mdłe, nijakie i zazwyczaj to woda , dodatków trzeba z lupą szukać. A takie dania jak chinskie, czy zeberka w miodzie to zupełna abstrakcja.
Zawsze jak jedziemy do nich to smieje sie ze na rosołek jedziemy bo tam jest po staropolsku: niedziele/swięto=rosół + ziemniaki i mięcho.
A w swiatecznym koszyczku moja tesciowa swięci drewniane jajka , dobrze ze kiełbas nie produkują drewnianych

Maksio jak cichutko siedzi w drugim pokoju, jak nie moje dziecko!

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2009-04-02 o 18:34
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-02, 19:22   #908
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

U nas tez wiosna, dzis 21 stopni!!!!!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00739.jpg (61,4 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00741.jpg (65,7 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00742.jpg (52,3 KB, 42 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00744.jpg (53,7 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00745.jpg (74,0 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00747.jpg (72,0 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00755.jpg (78,6 KB, 32 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00767.jpg (76,0 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00768.jpg (71,3 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00770.jpg (103,9 KB, 6 załadowań)
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-02, 19:25   #909
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

cd.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00771.jpg (70,3 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00772.jpg (100,9 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00779.jpg (94,8 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00784.jpg (90,8 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00788.jpg (74,6 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00785.jpg (71,8 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00796.jpg (58,0 KB, 38 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00804.jpg (66,8 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00808.jpg (48,2 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00797.jpg (57,7 KB, 28 załadowań)
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-03, 00:19   #910
garnuszki
Zadomowienie
 
Avatar garnuszki
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Norwegia, a pochodzę z Jaworzna
Wiadomości: 1 403
GG do garnuszki
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Kochane odemldowywuję się, ok. 10 ruszamy w trasę
Dla Was życzonka . w Norwegii będziemy 18 kwietnia.

Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego.


p.s Kasiu piękne zdjęcia, Ninka fajniutka, zmieniła się...jest jakaś inna. Fajny macie ten park ze zwierzakami
__________________
Olaf 07.02.2007
Ślub 27.08.2005
maleństwo

Edytowane przez garnuszki
Czas edycji: 2009-04-03 o 00:20
garnuszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-03, 16:56   #911
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Widzę, że wiosna nastała i wywiało dziewczyny na dwór...

Kasiu - macie superowe miejsce na wypady...Taka bliskość ze zwierzakami to nie to samo co ogród zoologiczny i oglądanie przez siatkę. Szkoda, że w PL prawie takich miejsc nie ma... Nina włoski ma jakieś inne...ciut ciemniejsze, ciut inaczej obcięte? Bije od niej taki spokój...

Garnuszki - mam nadzieję, że podróż minie bez problemów i święta spędzicie w cudownym rodzinnym klimacie.

Wczorajsza wizyta była koszmarna...Tak brudnego domu NIGDY nie miałam. Stół wymazany był wszystkim...od słodyczy, masę od ciasta, śledzia, keczup...Soki porozlewane prze 5 letniego Maksa i 1,5 rocznego Nikodem - wszędzie (ściany nawet.... ) Ciastka nagryzane i rzucane gdzie popadnie (nie wspomnę o pluciu, braniu na gryz kolejnego i kolejnym pluciu). Ojciec interweniował, matka olewatorka. Dzieci w adidasach z piachem latały po domu - w końcu mówię, że moje latają boso niech im ściągną na litość boską te buciory bo im nogi na tej podłogówce zaparzą...Nie wspomnę o lataniu po delikatnych skórzanych meblach w tych butach - sorry, że tak panikuję ale włos mi się na głowie jeżył....chyba żadna z nas nie chciałby mieć popsutych, dziurawych mebli po 3 miesiącach mieszkania...Oczywiście to ja ściągałam skaczęce smerfy z mebli - rodzice cisza, ojciec tylko nerwowo wzdychał. Potem była faza rzucania z góry klockami...mama nawet na 3 klocek FP pękający na kafelkach 30cm od niej nie zwróciła uwagi, nie przeprosiła, nie spytała czy moze odkupi...A Laurka bardzo je lubiła i ryczała, ze zeberka pękła i miś i kaczuszka...Musiałam iśc na góre i stanowczo zabronić zrzucania zabawek na dół a mamusia zdziwiona, że przecież u niej w domu dzieci nie zrzucają nic z góry. Julka płakała bo psuli i jej zabawki, urywali główki LPS ale rodzice kwitowali to tylko, że oni są psuje i wszystko psują. Więc powiedziałam, że skoro są u kgoś to jednak mimo wszystko rodzić bierze odpowiedzialność za swoje dziecko i powinien go pilnować...zawału dostawałam jak 1,5 roczny chłopczyk sam wchodził czy schodził ze schodów - oczywiście latałam i pilnowałam...jakby coś mu sie stało do końca życia miałabym wyrzuty sumienia...Jak odjechali to odetchnęliśmy z ulgą...2 godziny porządkowaliśmy górę, potem dół, odkurzanie, mycie podłóg bo sie kleiliśmy do wszystkiego...Ja ogółęm lubię porządek, oczywiście bez przesady - rozumiem że dzieci bałaganią ale nie wiedziałam, ze mogą AŻ tak syfić a rodzice cisza.

A to przedwczorajsza wizyta Nikoli starszej od Laurki o miesiąc. W tłe cudownie wysmarowane przez dziewczyny okno...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg A ONA DŁUBIE W NOSIE....jpg (46,5 KB, 58 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg a ona sie przytula.jpg (45,4 KB, 72 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg jestem wyższa.jpg (44,9 KB, 72 załadowań)
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2009-04-03 o 16:58
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-03, 20:56   #912
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

No nas wywialo dzis, faktycznie O 15 pojechłam do dentysty, później zostałam juz z Maksem na dworze w nadziei ze jeszcze pośpi ale skąd... oczy tarł, ziewał i zero zamiaru snu. Spotkałam sąsiadkę wiec poszłysmy do Botanika, wróciłysmy po 19, wiec Mks szybko kapiel, kolacja i lulu.
Aranko, gości współczuję ale sama miełam kiedys okazje takich podejmować Przyjechali znajomi z córką, mieszkanie było przed remontem i tuz po zakupie, jeszcze meble poprzedniego właściciela były. dziewczynka równiez w butach zaczeła skakac po wersalce. Owszem była stara ale moze ktoś na nią cięzko pracował i dla kogoś stanowła wartość... jednak mamusia nawet nie pisneła słówiem na córki ekscesy, natomiast ojciec zwrócił jej uwagę na co dziewczyna zareagowąła płaczem a mamusia obrazona wstała i zebrała wszystkich do domu (nawet herbaty nie tknęła).
Aranko, Laura jest bosska! Na ssrodkowym zdjęciu wyglada przecudownie, jak dziewczynka z obrazka

U nas dalej pierepałki z autem, jak tak dalej pójdzie to chyba na swieta z Maksem w domu zostaniemy

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2009-04-03 o 20:57
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-04, 19:58   #913
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Kasiu zgodzę się z dziewczynami - świetne miejsce na wypady, a Nina to śliczny śmieszek

Aranko Laura na tym środkowym zdjęciu wyszła tak słodko i niewinnie. A wizyty dwóch nieposkromionych i sprzątania po nich serdecznie współczuję

Elu to oby sie udał cosik zrobic z autem, abyście święta razem spędzili

Nas też wczoraj wywiało, wczoraj pojechałyśmy na miasto na zakupy późno wróciłyśmy, chwila oddechu i wypad z psiapsiółą na pyfko, dzisiaj sprzątanie, etc...
Padam na twarz...
A Asia wiosennie nakręcona, my przesileni wiosennie ledwo żyjemy, a łobuziakowi włączyło się turbo
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 00:36   #914
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Witam wiosennie

takie mam wyrzuty sumienia,ze nie poswiecam wizazowi tyle czasu,co kiedys..ale ogolnie praca,dom,mlody energiczny i tak jakos coraz mniej mnie w necie..

Ale ta czwarta czesc zroila na mnie wrazenie
z niektorymi z Was "widuję się"na nk
a z nowosci to maly przezimowal bez chorob,tylko jedno drobne katarkowe przeziebienie,obylo sie bez lekarza itd,cieszy mnie to mocno,chyba cycus zadzialal,albo vibovit podawany codziennie

mysle o Was czesto,podgladam,ale jkakos chyba wypadla z wprawy pisania..

mam duzo obowiazkow,wracam pozno z pracy..musze przygotowac sie na nastepny dzien oprocz szkol jeszcze indywodualnezajecia z malymi dizcmi z roznymi schorzeniami..praca pochlania sporo mojej energii,czasami po prostu padam z Maciusiem..

z nowosci -pozazdroscialam Mackowi bujnej grzywy i sobie tez zafundowalamco prawda moja jest rzadka i siwieje;/stracilam tez motywacje do chudniecia,miotam sie miedzy papierosami,jedzeniem slodyczy,glupol po prostu

chcialam tez Was kochane zapytac,jak jest u Was z fotelikiem..otoz niedawno od specjalisty zxnajomego z dawnych lat,uslyszalam,ze dziecko powinno jezdzic z tylu za pasazerem..a Macius jezdzi z kierowca..nie chcialabym byc w tyle,ale zawsze bylam przekonana ,ze dziecko za kierowca jest bezpieczniejsze..szukam czeogs w necie,ale same sklepy,badania,a nic o tym gdzie..

caluje Was mocno i wiosennie!!!

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

wlasnie przejzalam fotki z ostatniej stronydzieczyny sa piekne!!!

Asia rozbawila mnei ze swoimi pozycjami do spania

Aranko Laurke to niedlugo porwa Ci do jakiegos filmu,pieknosci!!!!

Ninka jak urosla ,jaka sliczna!!!

NO i wlasnie zauwazylam chyba,ze Asienka spi w majteczkach!Boze zazdroszcze,ja jak widac nie wchodze do Was i jestem w tyle z edukacja dziecka,wszelkie proby nauki noicnikaowania koncza sie ,ze az wstyd..ogolnie jak Macka przylapiemy to dsiada,robi co trzeba robimy obrzadek hip hip hurra itd..ale nie owla,chodzi w pamprersie,wstyd mi ,bo widze ,ze nasze wizazowe dzieci i ich mamy kumate,tylko ja z Mackiem zamuleni(prosze o rady w tej kwestii moze robie cos nie tak..kiedys mielismy kilka dni bez pampero,maly chodzil zlany,ale potem przyszedl poniedizalek przyszla babcia przemeczyla sie,ale we wtorek zalozyla pampka,pilnowalismy Macka sadzalismy na nocnik,ale ogolnie nie zalapal..jestem chyba slaba zawodniczka..prosze napiszcie jak Wsze maluchyby?
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 09:33   #915
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Czarnej seri ciag dalszy....dzisiaj rano zmarła moja babcia. Juz zanosiło sie na to od jakiegoś tygodnia,była bardzo słaba, nie mogła już sama wstać, malutko jadła. Wczoraj poszłam jeszcze do niej, chwile posiedziłam, pozegnaliśmy sie z nią razem z Olafkiem...ale smutno mi i ciężko mimo to ze w jakimś sensie byłam przygotowana.
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 09:34   #916
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Malgo przykro mi bardzo!
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 10:09   #917
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Malgo przyjmij moje najszczersze wyrazy współczucia..
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 10:46   #918
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Małgo, trzymajcie się, przykro że babcia odeszła.
Anita, witaj! Fajnie ze wpadłas wiosennie ale oby Twoje kolejna wizyta nie była jesienna Z drugiej strony nie dziwie Ci się, pewnia jak sama wróce do pracy to zapomne jak sie nazywam, a dodam ze mam zamiar po powrocie zrobic dyplomowanego... zobaczymy.

Moje towarzystwo wczoraj wróciło jednak. Auto pozyczyli od kuzyna, okazało sie w pt po południu ze auto nie ma przeglądu i ubezpieczenia, miesiąc było nie uzywane, wsytąpił w komputerze jakis błą i nawet odpalic nie chciał. No ale dzieki licznym znajomościom ...udało się.Dojechali, a Jasio w pożyczonym foteliku
Wrócił ale z wysypką pod kolanami czerwono! Krostki na plecach, nogach, rękach... jestem zaniepokojona bo zdarzały sie u niego takie historie ale nie w takim nasileniu. Nie wiem czy o dermatologa nie zahacze jeszcze przed swiętami.

po powrocie mąż mnie tez rozbawił mówiąc, ze ma dzwonić kuzynka do mnie zebym pozyczyła jej dziecku (3,5 m-ca) kombinezon zimowy, bo ze swojego jzu wyrosła. Ja Maksa w samych rajtkach i bluzce na dwór zabiram a ona przy 20st jeszcze kombinezonu szuka. Na spacery dziecko wychodzi raz dziennie i to króciutko, opatulone kocami.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 14:42   #919
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Małgo....bardzo, bardzo mi przykro...kolejna babcia odeszła...to przykre, bolesne, smutne...

Elu - wczoraj siedzę na dworze z dziewczynami (ja na krótki rękaw). Słońce wali jak szalone, w powietrzu ponad 23' a sąsiad podjeżdża z synem (Julki kolega ze szkoły) w zimowej kurtce, kozakach, czapka gruba...i woła "Kacper tylko nie biegaj bo sie spocisz i znów zachorujesz"...w takim opakowaniu to od samego stania pot ciurkiem mu spływał...Podeszłam, zdjęłam mu kurtkę, czapkę, zostawiłam tylko chustkę pod szyją...nie mogłam na tego opatulonego bałwana patrzeć.... Aaaa. Jak julia była chora to 2 razy w tygodniu przyszła po nią mała sąsiadka - tłumaczyłam za każdym razem, ze Julia chora, bierze antybiotyk i nie wyjdzie. Wczoraj Julia bawiła sie z nią i Kacprem i pod wieczór mi mówi "A Natalia mi powiedziała "a wiesz, ze twoja mama mnie z waszego domu wygoniła!!! Aż dwa razy.. mówiła jakies głupoty, ze chora jesteś czy coś tam...a ty pewnie miałaś jakąś karę...". Pal licho domniemana kara...no ale wychodzi na to, że jestem wredna jędza i wyganiam 5 latki z domu...Mała ma język jak stąd do Krakowa...pewnie cała miejscowośc już syczy na mój widok "ta co wygania..." hehehe.

Anitko - szkoda, ze tak rzadko ale grunt, że jesteś! Co do spraw nocnikowych - same przyjdą - tylko obserwuj Maciusia. Próbuj puszczać w majtusiach, non stop podpytuj czy chce. Jeśli siusia i dopiero czuje, ze poleciało to robi to bezwiednie i to nie ten czas. Potem jest czas, że dziecko czuje jak siusia w trakcie - to dobry moment na majtusie ale trzeba uważać aby nie naciskać, nie krzyczeć. A ostatni etap to taki kiedy maluch czuje, że chce siusiu zanim popuści....
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2009-04-05 o 14:54
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 16:53   #920
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
"A Natalia mi powiedziała "a wiesz, ze twoja mama mnie z waszego domu wygoniła!!! Aż dwa razy.. mówiła jakies głupoty, ze chora jesteś czy coś tam...a ty pewnie miałaś jakąś karę...". Pal licho domniemana kara...no ale wychodzi na to, że jestem wredna jędza i wyganiam 5 latki z domu...Mała ma język jak stąd do Krakowa...pewnie cała miejscowośc już syczy na mój widok "ta co wygania..." hehehe.
Rezolutne dziecko... a moze w domu przekazała, dorośli swoje podejrzenia dorzucili i wyszła taka wersja?
Kiedys przyjechali znajomi (o których pisałam , dziewczynka po kanapie w butach skakała...) zobaczyc mieszkanie po remoncie. No i laska zaczeła podpytywać dlaczego nie rozbiłam ściany między kuchia a pokojem robiąc aneks, wiec powiedziąłm ze zalezało mi na mieszkaniu 3 pokojowym a nie 2 i chciałam zeby tak zostało, poza tym nie miałam takiej potrzeby, dla moich kulinarnych wyczynów wystarczy mi to co mam. Za jakis czas przywozą dziewczynkę do mnie (miała sie uczyc niemieckiego miedxy baletem a pianinem) a ta do mnie z takim tekstem: ciociu a dlaczego masz taką małą kuchnię?? co w takiej kuchni można zrobić? chyba nic, zupełnie bez sensu taka kuchnia... CHyba nie muszę dodawać ze dziecko wówczas 5letnie samo sobie tak nie wykonkludowało

SIKANIE - Aranko, czy Laura na dworze załatwi sie na trawkę/pod krzaczek? Dzis wyszlismy z Jasiem na dłuższą przechadzke bez pampka. Wziełam spodnie zapasowe. Oczywiście się przydały a i w tych wracał okrakiem Za chiny nie chciał sie trawę wysikać, a z nocnikiem nie będę spacerować

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2009-04-05 o 16:56
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 17:14   #921
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Elu - mała jest taka wygadana. Jej mam mówi, że sprzedałaby ich cała rodzinę. Rodzce są ok - nawet jej mamę brałam pod uwagę do opieki nad Laurką (psycholog) , gdybym poszła do pracy. Jednak wyszło, że mogę dorobić siedząc w domu to raz a dwa...jak zobaczyłam Miłoszka w akcji to jakoś Laurki obok niego pod wspólnym dachem już nie widziałam...Rodzice spoko-puszczają Natalkę na dwór a ona sie im szlaja dosłownie więc, jak do nas zapuka wtedy kiedy nie trzeba to mam się nie krępować i ją odpawić (słowa jej mamy).

Co do siusiania Laury - to twarda bestia. Wychodząc na dwór zawsze sadzam ją siku i jeśli jest koło domu to przychodzimy do domu na siusiu. Nie wysadzam jej na dworze bo sama miałam ciężko chore nerki i boję się...poza tym fizjologia dziewczynki jest taka, ze siurając zawsze dupka "się obsiura"...Jak nie mam przy sobie chusteczki to lipa...więc siusia tylko w domu. Na wyjazdach/dalszych spacerach, jak pisałam, to twardziel który wytrzyma aż do domu...W nocy sypimy bez pampka...Puki co łóżko suche. Wiesz, zaobserwowałam, ze chłopcy częściej siusiają...nie wiem czy tak jest w rzeczywistości bo to na podstawie synów znajomych...
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 18:49   #922
sebkowa mama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
Małgo....bardzo, bardzo mi przykro...kolejna babcia odeszła...to przykre, bolesne, smutne...

Elu - wczoraj siedzę na dworze z dziewczynami (ja na krótki rękaw). Słońce wali jak szalone, w powietrzu ponad 23' a sąsiad podjeżdża z synem (Julki kolega ze szkoły) w zimowej kurtce, kozakach, czapka gruba...i woła "Kacper tylko nie biegaj bo sie spocisz i znów zachorujesz"...w takim opakowaniu to od samego stania pot ciurkiem mu spływał...Podeszłam, zdjęłam mu kurtkę, czapkę, zostawiłam tylko chustkę pod szyją...nie mogłam na tego opatulonego bałwana patrzeć.... Aaaa. Jak julia była chora to 2 razy w tygodniu przyszła po nią mała sąsiadka - tłumaczyłam za każdym razem, ze Julia chora, bierze antybiotyk i nie wyjdzie. Wczoraj Julia bawiła sie z nią i Kacprem i pod wieczór mi mówi "A Natalia mi powiedziała "a wiesz, ze twoja mama mnie z waszego domu wygoniła!!! Aż dwa razy.. mówiła jakies głupoty, ze chora jesteś czy coś tam...a ty pewnie miałaś jakąś karę...". Pal licho domniemana kara...no ale wychodzi na to, że jestem wredna jędza i wyganiam 5 latki z domu...Mała ma język jak stąd do Krakowa...pewnie cała miejscowośc już syczy na mój widok "ta co wygania..." hehehe.

Anitko - szkoda, ze tak rzadko ale grunt, że jesteś! Co do spraw nocnikowych - same przyjdą - tylko obserwuj Maciusia. Próbuj puszczać w majtusiach, non stop podpytuj czy chce. Jeśli siusia i dopiero czuje, ze poleciało to robi to bezwiednie i to nie ten czas. Potem jest czas, że dziecko czuje jak siusia w trakcie - to dobry moment na majtusie ale trzeba uważać aby nie naciskać, nie krzyczeć. A ostatni etap to taki kiedy maluch czuje, że chce siusiu zanim popuści....
Żałosne...
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
sebkowa mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 19:49   #923
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

edit
__________________
Laura
4.01.2007


Edytowane przez marti86
Czas edycji: 2012-06-16 o 19:08
marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 20:46   #924
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Malgo bardzo mi przykro z powodu babci

Anitko witaj kochana, szkoda że nie masz za dużo czasu dla nas, ale mam nadzieję że będziesz zaglądać ciut częściej A z tą pieluchą, to jak pisze Aranka musisz wyczuć Macia, ja Asię puściłam od razu bez pieluchy, często pytałam i sadzałam na nocniku i załapała w tydzień

Aaa... pielucha u nas już tylko do spania w nocy, w dzień już śpi bez, ale z nocy dość często raz siknięta, więc jeszcze troszkę odczekam. No i spacerki i wypady na zakupy i do babci pracy bez pieluchy
Do tego niesamowita jest wygoda jak Asia nauczyła się sama ściągać spodnie i siadać na nocnik, nie muszę jej pilnować, jedynie przybiega zakomunikować że zrobiła siku lub beeee, nawet kiedyś jak na chwilę wyszłam to nawet próbowała sama wylewać, niestety kiepsko sie to skończyło, dobrze że sama sie nie oblała

Elu Asia sika bez problemu na polu, dzisiaj nawet nie wołała, tylko sama ściągnęła spodnie, kucneła, nawet jej się udało że się nie obsikała

Jak czytam jak niektórzy ubierają dzieci to jestem w szoku, Asia goni w spodniach, bez rajtek, wiadomo w wiosennych butkach i 2 bluzeczkach (z dł i kr rękawem), a w koćiółku była w spódniczce i cienkich rajstopkach.

Aranko to córka sąsiadki to niezłe ziółko rośnie taka mała i takie teksty

Marti zazdroszczę ukończenia porządków, my kurcze nadal jesteśmy w czarnej doopie i brak weny na sprzątanie

U nas sezon wiosenno spacerowy i grillowy rozpoczęty
__________________

Edytowane przez zaba21_22
Czas edycji: 2009-04-05 o 21:21
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 21:04   #925
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Marti - to ja mam jedno okienko więcej, w tym 2 duże witryny...Zresztą widać na zdjeciu jak jedna cudnie uświniona...Laura lubi lizać palce i mazać po szybie...a mnie jasny gwint strzela jak mam to czyścić, polerować...zwłaszcza jak wymazała "na tłusto". Pewnie się cieszysz, ze mama przyjedzie....Jesteś super córka, mamusi domek na cacy wyszorować na przywitanie. Jesteś bardzo dzielna i samodzielna! Normalnie podziwiam...Co do ciuszków...Co do ubrań dziewczyn to jakoś specjalnie ich nie ubieram......ale fakt, że lubię coś wmieszać im do ubrania innego niż noszą inne dzieci ...

A to moje dzisiejsze panny...i "pan", którego narysowała Laurka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg palemki.jpg (52,8 KB, 58 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg pan.jpg (48,2 KB, 35 załadowań)
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 21:57   #926
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
Wiesz, zaobserwowałam, ze chłopcy częściej siusiają...nie wiem czy tak jest w rzeczywistości bo to na podstawie synów znajomych...
Ja to obserwuję u swojego małza gdziekolwiek nie pojedfziemy, nie wyjdziemy to juz trzeba rozglądać się za wc
Jasio w domu na nocnik sam siada i nie komunikuje mi ze ma potrzebę. Sam gatki zdjemuje, zakłada. Ale sikanie na dworze mamy w tyle.
Przed południem 2x popuszczał w majtki, mówił ze chce na nocnik aż wreszcie poleciało po nogawkach.
Poszlismy do Botanika wieczorem (ok 18), na ok półtorej godziny, włożyłam mu tetrówkę w gatki na wszelki wypadek, nie nasikał ale pewnie dlatego ze mu sie nie chciało. No nic... potrenujemy.

Marti, ty jestes sprytna bestia, ja umyłam 2 okna z 4 i pewnie zanim umyję to czwarte to pierwsze juz sie ubrudzi

Aranko, wiesz ze dzis przewidziałam ze wkleisz zdjęcie dziewczyn z palmą Laurka wygląda cudnie w tym kubraczko-płaszczyku! A "pan" wyszedł jej na 7! Jak na dwulatkę to mistrzostwo
Jasio ostatnio rysuje traktor: dwa zgrabne dośc koła, połączone kreską i serpentyna u góry=dym

Zdjęcia z wieczornego wyjścia do ogrodu:
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 22:23   #927
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Hehehe...pewnie idąc tropem zdjęcia z 1 listopada ...Fajnie macie z tym botanikiem pod nosem...U mnie za oknami teraz to i zając przeleci, koty pomarcują, kogut z pobliskiego gospodarstwa zapieje, ostatnio raniuśko sarenki z lasu przydreptały ...taki mam botanik...Ale obiecuję sobie, że skoczymy niedługo do naszego toruńskiego ogrodu botanicznego. Jasio ma widać taaaką frajdę! Czarnooki Jaś zadumany na kamieniu....sweet.
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2009-04-05 o 22:26
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 23:34   #928
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

hej hejdzieki za powitanie kochanemiloże o nas nie zapomnialyscie

Elu a kiedy wracasz?Ja teraz robie mianowanego,ale jestem na poczatku,choc probuje byc systematyczna,wiecznie cos robie,ogolnie czekam na swieta..

Dziewczyny dzieki za rady siuskowemam nadzieje,ze mlody zalapie,bo ogolnie kumaty mi sie wydaje,gadula niemozliwa z niego,do wszystkiego madry tylko do tego nieale dam mu szansehehehe

a powiedzcie cos o tych fotelikach ,po ktorej siedza Wasza misiaki?bo ja juz zglupialam,gdzie powinien byc fotelik?oczywiscie z tylu za pasazerem,czy kierowca?jak jest u Was?

caluje Was i mlodziez naszamam nadzieje,ze chociaz raz na jakis czas beda bardziej lapiaca i zajrzecmokaski od nas

a to y na spacerku sprzed wóch tygodni,szukaliśmy wiosnywtedy jej nie było,dobrze,ze teraz sie znalazła
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg górka.jpg (62,4 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg wiosna.jpg (45,5 KB, 32 załadowań)
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png

Edytowane przez AnitaSuska
Czas edycji: 2009-04-05 o 23:36
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-05, 23:48   #929
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

edit
__________________
Laura
4.01.2007


Edytowane przez marti86
Czas edycji: 2012-06-16 o 19:21
marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-06, 12:15   #930
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Malgo współczuję z powodu babci. no i rozumiem że pomieszkiwanie z teściami to nic fajnego. no ale dobrze, że mieszkanko sie udało wynająć. dużo zdrówka dla Was

Anitko Kuba jeździ za pasażerem, ale właściwie nei wiem czemu, tak nam było od początku wygodniej. potem się dowiedziałam, że za kierowca niby bezpieczniej. a z sikaniem my tez w lesie. Kubie na razie udało sie raz zawołać, a tak to siura w spodnie. tyle, że w tygodniu cały dzień praktycznie jest z babciami, więc ciężko mi je obarczać tą nauką. w każdym razie na aktualnie czekamy i próbujemy co jakis czas w weekend

Aranko dziewczyny sa przesliczne!! a Laurka to juz mega słodziak. w tym czerwonym wdzianku jej ślicznie. ogólnie to się dzieci nie wyprzesz ) a co do przygód z gośćmi to powiem szczerze ręce opadają. dziwne doprawdy podejście prezetują CI wasi znajomi.

Elu świetne foty, to z zadumanym JAsiem przy kamieniu rewelacja. a z sikaniem na dworze to może by było dobrze gdyby zobaczył inne dziecko sikające. od koleżanki synek tak sie nauczył. Jak jego kolega na stojąco na spacerku zaczął sikać to on też stwierdził zę chce i było po problemie

Kasiu Ninka jest słodka. taka delikatniusia kruszynka super macie z tym bezpośrednim dostępem do zwierzaczków

mam pytanie, macie jakiś sprawdzony krem do cery suchej?? bo już sobie poradzić nie umiem. różne próbuje a i tak suche placki mi co jakiś czas wyskakują, i ogólnie czasem 2, 3 razy smaruje rano twarz zanim zniknie mi uczucie ściągnięcia. porażka już nie wiem co kupować... a dziś biegnę do fryzjera odstresować się
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.