Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy 3

[marronelle]

Nie, nigdy.

[pluusia21]

Jeszcze 9 dni do miesiączki musze czekać... a ból podbrzusza nadal mi towarzyszy, strasznie bym sie cieszyła gdybym tego 27 go nie dostała dziewczyny trzymajcie razem ze mną kciuki

[marronelle]

Nie miałam żadnych boleści, jedynie takie uczucie sytości... Dziwne, ale miłe i od razu wiedziałam co oznacza

[martyncia1204]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, to miłe, że zareagowałyście na mój post.

Dodam, że na przestrzeni tych kilku dni prawie nic się nie zmieniło. Piersi są ogromne, zauważyłam przy dotyku, że wypełniły się takimi jakby "guzkami", jakby one je wypełniały. Boli podbrzusze i straszny ból kręgosłupa w okolicy krzyżowej, ała. Leżę obolała, do tego nabawiłam się jakieś infekcji gardła...

Do spodziewanego krwawienia jeszcze kilka dni. Na pewno Wam dam znać czy jestem w ciąży, czy też nie.

[wranes]

Napisane przez pluusia21

Cześć dziewczyny i mamusie
Mam taką straszna nadzieje że wkońcu i mi się udało...tak bardzo pragniemy fasolki i to 3miesiac staran. Nie wiem czy to mozliwe czy już sobie to uroiłam, ale już od 2 dni po owulacji i oczywiście stosunku w tym czasie odczuwam bóle podbrzusza, jajników, a nawet bioder. A do miesiączki jeszcze 2 tygodnie więc to za wczesnie na okres... wogóle to czuje się jakby sparaliżowana od brzucha do ud. No i może od kilku tych dni troche bardziej senna jestm i zmęczona.
Ale musze czekać w niepewności bo na test za wczesnie.
Trzymajcie kciuki będe was informować o wyniku.

Tak przeglądnęłam setki stron tego wątku i sama bardzo się cieszylam gdy dziewczyny pisaly ze mają podejrzenia zwiazane z ciążą a po kilku postach okazywało się że wynik pozytywny oby i tak było

buziaczki dla wizażanek

Witaj, ja mam coś podobnego. W 14 dc było przytulanie (15 marca) i gdzieś od dwóch dni ciągle czuje jakieś napięcie w podbrzuszu i pobolewanie jajników, nie wiem co to oznacza, bo @ dopiero mam termin na 29 marca. Mam nadzieję, że nam się uda...tylko to czekanie mnie wkurza

[pluusia21]

Mnie też wkurza to czekanie ale fajnie że nie jestem sama że mamy podobne odczucia i w podobym terminie się przekonamy co te bóle oznaczały ja miesiączke powinnam dostać 27 marca zaraz dzien po zrobie test. Daj znać jak będzie u ciebie, ja napewno się odezwe. Dziś już mnie tak nie boli, nie czuje już takich bóli podbrzusza, chyba wszystko się unormowało, piersi nie mam specjalnie bolesnych i tu już coś nie pasuje ale poczekajmy, tyle nam zostało i obyśmy wszystkie miały dobrą nowine

Martyncia - ja też miałam na początku 2 dni takie bóle krzyżowe połączone z podbrzuszem. Jeśli to nie ciąża to może oznaczać coś niepokojącego a od 3 miesięcy starań o dziecko za każdym razem mam plamienia i to 4 dni a potem okres 7 dni - więc to koszmar 11 dni łącznie krwawie jak powiedzialam mojemu gin o tym to powiedział że to normalne, ale ja wątpie.

[aleandra789]

Hej dziewczyny....jestem nowa na tym forum,tak sie zastanawiam juz od tygodnia,czy wyjdzie nam fasolka...a że juz psyche nie funkcjonuje mi przez to ja trzeba nie moge sie niczego doliczyc cykl zaczął mi się 26 lutego.....zwykle co 27-28 dni...zbliżonko z mężem 11.03. oraz 13.03...od 14.o3 bolało mnie podbrzusze,na zmiane jajniki głownie prawy,od 16.03....bolą mnie bardzo sutki,trochęswędziały,pie rsi jakieś pełniejsze,poza tym od 17 metaliczny smak w ustach... niektore kawy "dziwnie" smakuja, temp.zawsze mialam 36,6, 36,7.....teraz ok.37,2, nie mam żadnej infekcji,zrobiłam test....17.03(oczywiście nazbyt wcześnie,ale jak to baba)-i w sumie to nie wiem,byla jedna...ale barwnik zbieral sie po bokach testu na drugą kreskę ...ale po 5min to samo bylo ...jedynie boki,wiec wyrzucilam...ale wstalam rano następnego dnia i patrzę...druga widoczna gołym okiem(ale to sie nie liczy..?rozumiem,bo po 5min) ,nast dnia drugi zrobilam tez negatyw(innej firmy)... nigdy tak nie mialam ze przez taki czasu bólu sutków i podbrzusza,wczesniej na okres bolały mnie piersi nigdy sutki!!!jestem drażliwa strasznie, w robocie skupić się nie mogę,okres mam dostać 24-25...czy myślicie że mogę mieć jeszcze ciut nadzieji? dopiero zaczełam się starać o fasolkę ....jak zawsze chcialam dostac okres,to teraz tak bardzo go nie chce dostac...

[pluusia21]

hej aleandra skoro masz takie objawy to pewnie wskazują na ciąże chociaż może jesteś już tak wrażliwa na zmiany w swoim ciele że je po prostu sobie przypisujesz? Ja nie wiem, też marze o dzidziusiu więc za wiele nie pomoge bo nie mam doświadczenia w tej sprawie
Ale napisz jak wyniki bo pewnie nie bedziesz czekać do @ chociaż już niedługo, życze 2 kreseczek.

A tak wogóle to dziewczyny we 3 mamy dostać @ w podobnym terminie więc trzymajmy za siebie kciuki żeby jej nie było.

wranes a jak u ciebie? testowałaś już coś? ja czekam do 27.03 i w ten dzień zrobie test nawet jak dostane jakichś plamien wcześniej. Właśnie ten ból podbrzusza jest dziwny i nie wiadomo co oznacza.

martyncia jaki wynik?

dobrze że jest jeszcze to forum, bo bym chyba świra dostała a tak jakoś przyjemniej to czekanie schodzi

buziaki dla staraczek

[aleandra789]

myśle , zet moze ta druga opcja...psychika mi figle płata oficjalne starania zaczynamy z mezem od kwietnia

teraz zrobilam test.....oczywiscie ta 1 krecha az razi po oczach....ale tej drugiej....to nie wiem, konia z rzedem komu zobaczy,albo swiatlo nie takie ,albo "coś " tam widzę co chcialabym zobaczyć........

w każdym razie i tak poczekać muszę na dni @ ...... bo test to moze za wczesnie raptem mineło od naszego bara 8 lub 10 dni ....a juz od wpatrywania w te testy to zeza dostane......w kazdym badz razie czuje sie jak balon, od czasu do czasu raz jeden raz drugi jajnik da o sobie znac...mam jakies odbijania, kawa fakt ciut inaczej smakuje, ale moze sobie cos juz wkrecam, no nic jeszcze ciut nadzieji mam , ze @ nie pojawi sie pozdrowienia dla wszystkich staraczek dla Ciebie pelcia również i mam nadzieje , że spełnią się nasze marzenia,a tak z ciekawości ile cykli się już staracie?

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

jak wyzej napisalam psyche mi chyba figle płata, musze czekac co bedzie albo nie bedzie@
pluuusia21 ile cykli już się starasz? zawsze trzeba mieć choc ciut nadzieji, mam nadzieje ze uda nam się i zmienimy temat na forum

[pluusia21]

aleandra już nie tak daleko ci zostało do @... my z mężem staramy się 5 cykl, a wydawało się że będzie tak łatwo i od razu się uda. Choć wcześniej nie przykładałam wagi do tego żeby pilnować owulacji i dni płodnych tylko kochaliśmy się wtedy gdy mieliśmy na to ochote.
Ale teraz chyba popadam w paranoje dziś już brzuch pobolewa mnie jak na @ więc nie wiem czasem okropnie zakłują jajniki i tyle. Piersi nie specjalnie bolą tylko przy dotyku.

no nic... niewiele nam zostało czekania POWODZENIA

P.S. ja jak narazie wytrzymałam bez testu a od ostatniego zbliżenia minęło 8 dni więc się wstrzymam do niedzieli.
buziaki

[dygotka8]

moje pierwsze objawy pojawiły sięparę dni po zapłodnieniu:były to przede wszystkim mdłości;/ na szczęście teraz ich nie mam póki co
test pierwszy zrobiłam na tydzień przed okresem-była widoczna już druga kreska

[aleandra789]

jak pisałam po 5 min ....wydawało mi się oczywiście pod odpowiednim kątem z wytrzeszczem i zezem "cośśśś tam mnie się wydawało".....ale jak test zaczął wysychać .........to teraz coś mi się juz nie wydaje ... jest cień cienia i jeszcze na pół no i co ja o tym myśleć mam , w piątek robiłam ten sam test ani cienia.....po wyschnięciu ani tyci...,no nic czekam ze nie dostane @, bolą mnie sutki i ogólnie czuję się jak balon, mam wrażenie jakby mi rozpierało podbrzusze,czasem mam jakieś odbijania,martwi ę się trochę szczerze mówiąc bo 30-dychy na karku, a ja dopiero zaczynam coś tu działać,bo wcześniej tysiąc innych rzeczy było ważniejsze

dygotka8 gratuluję!!!

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

znaczy się test tej samej firmy ,nie 2 razy ten sam!

[lenanova]

aleandra789 martwi ę się trochę szczerze mówiąc bo 30-dychy na karku, a ja dopiero zaczynam coś tu działać,bo wcześniej tysiąc innych rzeczy było ważniejsze



---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Ha ha u mnie to samo.obiecałam sobie kiedyś że do 30 to 2 dzieciaczków już będzie,ale nigdy nie było czasu,a bo partner nie ten itd.teraz 30 na karku ,staramy się i nic.Zaczynamy kolejny cykl.Mam nadzieję że się uda, czego i wam życzę

[margo_78]

Cześć dziewczyny
dołączam do was w oczekiwaniu na maluszka,.... po wielu miesiącach starań mam nadzieję że tym razem nam się uda ..... najgorsze te oczekiwanie jeszcze parę dni ale to jest masakryczne, a psychika to już tak daje do wiwatu że już sama mam wrażenie że wariuje ... co do obiawów to na razie piersi jak balony i bolą ale to akurat i przed @ mam pozatym ciąga coś po podbrzuszu, kawa zmienia smaki i te rozdrażnienie i senność , tylko czy to nie przesilenie wiosenne i nie nerwy w oczekiwaniu... aby jeszcze te parę dni wytrzymać i będzie wiadomo

[pluusia21]

aleandra staramy się 4 cykl mam 24 lata i marze o dziecko akurat teraz bo z wiekiem wiesz sama jak to jest.
W sumie to ten cykl pierwszy raz tak dokładnie liczyłam i trafialiśmy w dni płodne i owulacje więc mam wieeelką nadzieję że się udało. No bo to było w najlepszym momencie i będe bardzo rozczarowana jeśli się nie uda. No ale cóż...

margo na kiedy masz termin @ bo my to już wszystko wiemy i będziemy oczekiwać na dobre wiadomości
Testu jeszcze nie robiłam troche się boje że zobacze tylko 1 kreske i nie wiem czy to jeszcze nie wcześnie. Dziś wtorek- a do niedzieli kupa czasu

dygotka jaki to test robiłaś tydzień przed okresem? mi zostało 4 dni więc może pora go jednak zrobić? tylko czy będzie już miarodajny?
I mam jeszcze pytanie do was dziewczyny ile dobry test kosztuje i o jaki mam pytać w aptece?

[marronelle]

Może to się wyda dziwne, ale psychika jest głównym powodem niemożności zajścia w ciążę u osób zdrowych fizycznie
Łatwo się mówi, ale z doświadczenia powiem wam, że takim przejmowaniem się i wyczekiwaniem nic nie wskóracie, a tylko możecie sobie zaszkodzić. Lepiej podejść do tego na spokojnie, z luzem, a wszystko ułoży się po waszej myśli

[dygotka8]

Napisane przez pluusia21

dygotka jaki to test robiłaś tydzień przed okresem? mi zostało 4 dni więc może pora go jednak zrobić? tylko czy będzie już miarodajny?
I mam jeszcze pytanie do was dziewczyny ile dobry test kosztuje i o jaki mam pytać w aptece?

to był ten test Quick Vue, test ciążowy (dzidziuś) płytkowy

[kamkaz85]

Cześć dziewczyny. Na tym wątku jestem pierwszy raz, więc nie jestem tutaj za bardzo zorientowana. Piszę do Was, bo potrzebuję jakiejś porady. Otóż przez 2 lata brałam anty, ponieważ miałam strasznie rozregulowany cykl. W styczniu odstawiłam tabletki i jak do tej pory było ok. Aż do tej soboty 19.03 gdzie powinnam dostać okres, ale niestety. Staramy sie z mężem o dzidziusia, więc fakt o braku okresu był dla nas poprostu cudowny. Niestety to szczęście bardzo szybko zniknęło, gdy wczoraj rano zrobiłam test. Niestety wyszedł negatywny. A ja do tej pory nie mam okresu, ani nic na to nie wskazuje, że w najbliższym czasie dostane. Czy miałyście też podobną sytuację? Czy możliwe jest, że na test jest jeszcze zbyt wcześnie? Bardzo bym chciała zajść w ciąże i bardzo mi zależy na wyjaśnieniu tego szybko. Bardzo Was proszę o pomoc. Pozdrawiam serdecznie

[Anowik87]

Nie wiem sama, co mam myśleć. Boję się zapeszać. Od kilku dni męczy mnie zgaga. I to tak właściwie bez powodu. Jest to w moim przypadku dziwne, gdyż od kilku lat jej nie miałam.
Do tego czasami robi mi się niedobrze. Nie znam definicji mdłości, ale trochę tak to wygląda. Nie wymiotowałam. Dziwne jest to, że jem normalnie tzn nie boli mnie żołądek ani nic takiego. Z tym, że nie czuję głodu.
Ponadto boli mnie podbrzusze. Tak jakby ból przed-miesiączkowy, ale do niej jeszcze ok 2 tygodni. Dokładnie nie wiem, bo tego nie liczę (wiem to błąd). Nie liczę też, a raczej nie zapamiętuję dat zbliżeń. Nie stosujemy z mężem żadnej antykoncepcji, gdyż gdyby było dziecko bardzo byśmy się cieszyli.
Dziwnie się czuję, wiem ze dzieje się ze mną coś dziwnego. Wczoraj śmiałam się cały dzień, dziś natomiast do śmiechu się nie zmuszę.
I czuję się jakbym miała stan podgorączkowy. Od trzech dni jest mi strasznie zimno.
Nie chciałabym sobie wkręcać ciąży. Ale się niepokoję. Chyba trzeba jednak się obserwować i czekać do terminu miesiączki.
Co o tym myślicie?

[wranes]

wranes a jak u ciebie? testowałaś już coś? ja czekam do 27.03 i w ten dzień zrobie test nawet jak dostane jakichś plamien wcześniej. Właśnie ten ból podbrzusza jest dziwny i nie wiadomo co oznacza.

Hej,
ja od niedzieli wieczora borykam się z bólami krzyża, nie mogę znaleźć pozycji w nocy , dzisiaj boli też w okolica kości krzyżowej, no i te sutki, są takie wrażliwe..., i mam takie tępe bóle podbrzusza jak na @ tylko, że one trwają już dobre 4 dni. Aaa i mam taką jakby to nazwać "kluchę" w gardle , mdli mnie. Wiem, że to za wcześnie, ale takie mam odczucia. Ja będę się testować 29.03 także zobaczymy

Trzymam za dobre wieści.

[marronelle]

Napisane przez kamkaz85

Cześć dziewczyny. Na tym wątku jestem pierwszy raz, więc nie jestem tutaj za bardzo zorientowana. Piszę do Was, bo potrzebuję jakiejś porady. Otóż przez 2 lata brałam anty, ponieważ miałam strasznie rozregulowany cykl. W styczniu odstawiłam tabletki i jak do tej pory było ok. Aż do tej soboty 19.03 gdzie powinnam dostać okres, ale niestety. Staramy sie z mężem o dzidziusia, więc fakt o braku okresu był dla nas poprostu cudowny. Niestety to szczęście bardzo szybko zniknęło, gdy wczoraj rano zrobiłam test. Niestety wyszedł negatywny. A ja do tej pory nie mam okresu, ani nic na to nie wskazuje, że w najbliższym czasie dostane. Czy miałyście też podobną sytuację? Czy możliwe jest, że na test jest jeszcze zbyt wcześnie? Bardzo bym chciała zajść w ciąże i bardzo mi zależy na wyjaśnieniu tego szybko. Bardzo Was proszę o pomoc. Pozdrawiam serdecznie

Tak, miałam podobną sytuację, choć wtedy nie staraliśmy się o dziecko. Okres spóźniał mi się czasem o tydzień - ze względu na różne czynniki.
Wątpię, żeby było za wcześnie na test. Poczekaj jeszcze i zobacz jak się sytuacja rozwinie.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Anowik87

Nie wiem sama, co mam myśleć. Boję się zapeszać. Od kilku dni męczy mnie zgaga. I to tak właściwie bez powodu. Jest to w moim przypadku dziwne, gdyż od kilku lat jej nie miałam.
Do tego czasami robi mi się niedobrze. Nie znam definicji mdłości, ale trochę tak to wygląda. Nie wymiotowałam. Dziwne jest to, że jem normalnie tzn nie boli mnie żołądek ani nic takiego. Z tym, że nie czuję głodu.
Ponadto boli mnie podbrzusze. Tak jakby ból przed-miesiączkowy, ale do niej jeszcze ok 2 tygodni. Dokładnie nie wiem, bo tego nie liczę (wiem to błąd). Nie liczę też, a raczej nie zapamiętuję dat zbliżeń. Nie stosujemy z mężem żadnej antykoncepcji, gdyż gdyby było dziecko bardzo byśmy się cieszyli.
Dziwnie się czuję, wiem ze dzieje się ze mną coś dziwnego. Wczoraj śmiałam się cały dzień, dziś natomiast do śmiechu się nie zmuszę.
I czuję się jakbym miała stan podgorączkowy. Od trzech dni jest mi strasznie zimno.
Nie chciałabym sobie wkręcać ciąży. Ale się niepokoję. Chyba trzeba jednak się obserwować i czekać do terminu miesiączki.
Co o tym myślicie?

Do okresu masz 2 tygodnie, nie przejmuj się niepotrzebnie. Ból podbrzusza może oznaczać owulację. Mdłości w ciąży zaczęły się w moim przypadku w 2 miesiącu, z humorami też bywało różnie, z uczuciem zimna też, czasem miewa się takie dni. Poczekaj do miesiączki, jak się nie pojawi, zrób test.

[Anowik87]

Do okresu masz 2 tygodnie, nie przejmuj się niepotrzebnie. Ból podbrzusza może oznaczać owulację. Mdłości w ciąży zaczęły się w moim przypadku w 2 miesiącu, z humorami też bywało różnie, z uczuciem zimna też, czasem miewa się takie dni. Poczekaj do miesiączki, jak się nie pojawi, zrób test.[/QUOTE]

Ok, tylko ze ja się czuję poprostu inaczej niż zawsze. A miesiączki mam regularne jak zegar szwajcarski. Moja siostra w ciąży miała okres przez pierwsze chyba dwa miesiące.

[wranes]

Napisane przez pluusia21

Jeszcze 9 dni do miesiączki musze czekać... a ból podbrzusza nadal mi towarzyszy, strasznie bym sie cieszyła gdybym tego 27 go nie dostała dziewczyny trzymajcie razem ze mną kciuki

mnie też podbrzusze boli...no i ten krzyż...jeszcze tydzień...o raju Prosimy o dobre fluidki od zafasolkowanych

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Anowik87

Ok, tylko ze ja się czuję poprostu inaczej niż zawsze. A miesiączki mam regularne jak zegar szwajcarski. Moja siostra w ciąży miała okres przez pierwsze chyba dwa miesiące.

to się czuje trzymam za dobre przeczucie

[marronelle]

Napisane przez Anowik87

Ok, tylko ze ja się czuję poprostu inaczej niż zawsze. A miesiączki mam regularne jak zegar szwajcarski. Moja siostra w ciąży miała okres przez pierwsze chyba dwa miesiące.

Też miałam bardzo regularne miesiączki, ale w ostatnie lato troszkę się to pozmieniało, dlatego nie sugerowałabym się tym zbytnio. Wiosna idzie, może stąd to inne samopoczucie? Przecież przez forum nie stwierdzimy, czy jesteś w ciąży, czy nie Czekaj i rób test, nic więcej nie można zrobić.

[aleandra789]

a co Wy o tym myślicie(juz tylko nie bierzcie moich omamów pod uwage) właśnie robiłam - 2 testy paskowe -a na nich po 2 kreski widoczne gołym okiem, natomiast quick view (czy jak mu tam)-> coś tam jest,ale oczy od patrzenia bolą ... albo nie wiem, w każdym bądz razie na 2 wyschnietych testachpłytkowych krechy 2,jedna mocna jedna slaba, jeszcze to przesilenie wiosenne, @ spodziewana 24/25,

marronelle masz jak najbardziej rację,no ale co zrobić, jak t tylko głupia babska psychika, ja staram się zająż pracą, domem, wszystkim po kolei żeby nie myślec

zreszta mój małżonek strasznie się denerwuje jak cos sobie" uroję" i jak to on mowi przypisuje cos do czegos, jest sceptyczny bardzo i chyba ja tez powinnam, pozdrówka

[wranes]

Napisane przez aleandra789

a co Wy o tym myślicie(juz tylko nie bierzcie moich omamów pod uwage) właśnie robiłam - 2 testy paskowe -a na nich po 2 kreski widoczne gołym okiem, natomiast quick view (czy jak mu tam)-> coś tam jest,ale oczy od patrzenia bolą ... albo nie wiem, w każdym bądz razie na 2 wyschnietych testachpłytkowych krechy 2,jedna mocna jedna slaba, jeszcze to przesilenie wiosenne, @ spodziewana 24/25,

ja myśle, że można gratulować

[margo_78]

Napisane przez pluusia21

margo na kiedy masz termin @ bo my to już wszystko wiemy i będziemy oczekiwać na dobre wiadomości

cześć dziewczyny

ja ma termin spodziewany ok 25/26 III chociaż u mnie jest tak dziwny organizm że nawet gin już niczego nie jest pewien no ale tak by wychodziło, wczoraj odebrałam wyniki progesteronu i już się cichutko cieszyłam bo wskazywało, że jednak coś się dzieje ale dziś robiłam test i ta jedna krecha tylko ale jeszcze nie straciłam nadziei jeszcze poczekam i jak coś to w weekend zrobię test ale psycha to normalnie szaleje. a objawy na dziś to ten tępy ból podbrzusza zmiana smaków dzisiaj sięgnęłam po ulubiony pleśniak a on w smaku jak papier, ulubiona kawa wykręca twarz i już sama nie wiem tyle się już staramy ... oby się udało trzymam kciuki i za was wszystkie

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez aleandra789

a co Wy o tym myślicie(juz tylko nie bierzcie moich omamów pod uwage) właśnie robiłam - 2 testy paskowe -a na nich po 2 kreski widoczne gołym okiem, natomiast quick view (czy jak mu tam)-> coś tam jest,ale oczy od patrzenia bolą ... albo nie wiem, w każdym bądz razie na 2 wyschnietych testachpłytkowych krechy 2,jedna mocna jedna slaba, jeszcze to przesilenie wiosenne, @ spodziewana 24/25,

marronelle masz jak najbardziej rację,no ale co zrobić, jak t tylko głupia babska psychika, ja staram się zająż pracą, domem, wszystkim po kolei żeby nie myślec

zreszta mój małżonek strasznie się denerwuje jak cos sobie" uroję" i jak to on mowi przypisuje cos do czegos, jest sceptyczny bardzo i chyba ja tez powinnam, pozdrówka

cichutko gratuluję

a co do psychiki żeby to ją dało się jeszcze na wodzy utrzymać.... ona sama szaleje i wodze fantazji puszcza...

[goldika]

Napisane przez aleandra789

a co Wy o tym myślicie(juz tylko nie bierzcie moich omamów pod uwage) właśnie robiłam - 2 testy paskowe -a na nich po 2 kreski widoczne gołym okiem, natomiast quick view (czy jak mu tam)-> coś tam jest,ale oczy od patrzenia bolą ... albo nie wiem, w każdym bądz razie na 2 wyschnietych testachpłytkowych krechy 2,jedna mocna jedna slaba, jeszcze to przesilenie wiosenne, @ spodziewana 24/25,

marronelle masz jak najbardziej rację,no ale co zrobić, jak t tylko głupia babska psychika, ja staram się zająż pracą, domem, wszystkim po kolei żeby nie myślec

zreszta mój małżonek strasznie się denerwuje jak cos sobie" uroję" i jak to on mowi przypisuje cos do czegos, jest sceptyczny bardzo i chyba ja tez powinnam, pozdrówka

to i ja cichutko gratuluję
ja robiłam test dzień przed spodziewaną @ i był cień cienia kreski, na drugi dzień trochę ciemniejsza. Najlepiej to zrób badanie krwi - beta hcg to da Ci 100% pewność a przy okazji jak zaniesiesz lekarzowi ten wynik to oceni czy wszystko dobrze przyrasta. Najlepiej dwie bety zrobić z tego co wiem

mi 4testy pokazały 2krechy i dwie bety potwierdziły ciążę. Jutro idę na pierwszą wizytę do gina.

Co do objawów to straszne bóle piersi i sutków tydzień przed spodziewaną @, i dwa dni wymiotowałam.

Obecnie jestem w 6tyg3dni ciąży od OM i od 2dni mam mdłości i tulę muszlę klozetową. Mam zawroty głowy i pobolewanie podbrzucsza

[marronelle]

Napisane przez aleandra789

a co Wy o tym myślicie(juz tylko nie bierzcie moich omamów pod uwage) właśnie robiłam - 2 testy paskowe -a na nich po 2 kreski widoczne gołym okiem, natomiast quick view (czy jak mu tam)-> coś tam jest,ale oczy od patrzenia bolą ... albo nie wiem, w każdym bądz razie na 2 wyschnietych testachpłytkowych krechy 2,jedna mocna jedna slaba, jeszcze to przesilenie wiosenne, @ spodziewana 24/25,

marronelle masz jak najbardziej rację,no ale co zrobić, jak t tylko głupia babska psychika, ja staram się zająż pracą, domem, wszystkim po kolei żeby nie myślec

zreszta mój małżonek strasznie się denerwuje jak cos sobie" uroję" i jak to on mowi przypisuje cos do czegos, jest sceptyczny bardzo i chyba ja tez powinnam, pozdrówka

Skoro dwa testy wyszły pozytywnie to znasz odpowiedź
Wybierz się szybciutko do lekarza, żeby się upewnić i... ciesz się ciążą

Ja zawsze wszystkim się bardzo przejmowałam, starałam się przewidywać każdą sytuację, wszystko rozkładałam na czynniki pierwsze... do czasu Życie jest zbyt krótkie żeby tak się dręczyć.

Napisane przez margo_78

a co do psychiki żeby to ją dało się jeszcze na wodzy utrzymać.... ona sama szaleje i wodze fantazji puszcza...

Da się, da Ale to już chyba kwestia indywidualna

[margo_78]

Napisane przez marronelle

Da się, da Ale to już chyba kwestia indywidualna

hehe pewnie i tak ale jak się czeka to każde ukłucie ból lub inna mniejsza lub większa "dolegliwość" itd ... od razuw głowie " a może..." chociaż staram się zachować spokój ale ciężko jest wrrr ale nikt nie mówił że lekko będzie jeszcze tylko troszkę ....