dziewczyny od opisów cz 18. część ociekająca seksem, czyli powracamy do korzeni ♥.

[beautiful_lie]

no już leje i to jeszcze jak zwariować można z tą pogodą. ale tam nawet jakby nie padało to nie wiem co z tym spotkaniem, bo coś się nie odzywa.

[agattee]

a byliście umówieni na konkretną godzinę ?

[loveyouamy]

Napisane przez agattee

ssie

co do ściągania przez program to ja ściągam przez uTorrent i właśnie po angielsku i zastanawia mnie czy napisy później będą napisy ściągasz z napisy.info ?

też mam ten program i jest fajniusi a napisów nie szukam, bo mam taki program napiprojekt i on Ci sam szuka napisy dopasowane do twojej wersji filmu

[beautiful_lie]

Napisane przez agattee

a byliście umówieni na konkretną godzinę ?

no właśnie miał napisać albo zadzwonić, żeby się dokładnie umówić.

[loveyouamy]

Napisane przez beautiful_lie

no już leje i to jeszcze jak zwariować można z tą pogodą. ale tam nawet jakby nie padało to nie wiem co z tym spotkaniem, bo coś się nie odzywa.

ej, olej go, serio. w sensie, nie odzywaj się pierwsza. nie można latać za facetem. jak mu zależy to napisze w cosmo ostatnio pisali, że powinno się czasami olac faceta, bo on wtedy rozumie, że mu zależy itd.

[beautiful_lie]

Napisane przez loveyouamy

ej, olej go, serio. w sensie, nie odzywaj się pierwsza. nie można latać za facetem. jak mu zależy to napisze w cosmo ostatnio pisali, że powinno się czasami olac faceta, bo on wtedy rozumie, że mu zależy itd.

wiem, ja i tak mało kiedy odzywam się pierwsza, bo nawet nie lubię

[agattee]

Napisane przez loveyouamy

ej, olej go, serio. w sensie, nie odzywaj się pierwsza. nie można latać za facetem. jak mu zależy to napisze w cosmo ostatnio pisali, że powinno się czasami olac faceta, bo on wtedy rozumie, że mu zależy itd.

racja żałuję, że nie myślałam o tym kilka lat wcześniej

poza tym Renia on już dawno leciał z Tobą w kulki więc sama wiesz jak jest i żeby się nie nastawiać na nie wiadomo jaką zmianę z jego strony

[me9so3horny]

dziewczyny... pojechałam dziś w trip ze znajomymi. i był jeden chłopak, cudowny po prostu . ale znając moje "szczęście" zajęty .

[loveyouamy]

własnie. faceci mają to do siebie, że tylko nieliczni potrafią się zmienić.

[beautiful_lie]

Napisane przez agattee

racja żałuję, że nie myślałam o tym kilka lat wcześniej

poza tym Renia on już dawno leciał z Tobą w kulki więc sama wiesz jak jest i żeby się nie nastawiać na nie wiadomo jaką zmianę z jego strony

no właśnie wiem, ale on sam mi robi nadzieję, a ja głupia jeszcze wyobrażam Bóg wie co. nie wiem, mam mieszane myśli i uczucia, bo teraz jest dobrze, ale boję się, że i tak i tak mnie zawiedzie.. zobaczymy.

[agattee]

Napisane przez me9so3horny

dziewczyny... pojechałam dziś w trip ze znajomymi. i był jeden chłopak, cudowny po prostu . ale znając moje "szczęście" zajęty .

jednodniowy trip? poznaliście się już chociaż?

[me9so3horny]

Napisane przez agattee

jednodniowy trip? poznaliście się już chociaż?

tzn cel tego był, aby chłopcy sobie znaleźli stancje i wzięli nas ze sobą (400km) . rozmawialiśmy to co tylko w samochodzie i tam jak jedliśmy. zajęci tym mieszkaniem byli

[loveyouamy]

e tam, jak tylko kilka godzin razem to wiesz. trzeba kogoś dobrze poznac. wygląd to nie wszystko

[me9so3horny]

Napisane przez loveyouamy

e tam, jak tylko kilka godzin razem to wiesz. trzeba kogoś dobrze poznac. wygląd to nie wszystko

już zdążyłam zauważyć, że głupkowaty trochę. ale nie oceniam jeszcze
pewnie i tak nie będzie okazji znów pogadać, ale oj tam... ;x.

[agattee]

ale powzdychać można ;P

Renia a co do Twojej sytuacji i ogólnie co musimy pamiętać - nie bądź dziewczyną która potrzebuje mężczyzn. bądź dziewczyną której potrzebują mężczyźni

ale leje ;o

[beautiful_lie]

Napisane przez agattee

Renia a co do Twojej sytuacji i ogólnie co musimy pamiętać - nie bądź dziewczyną która potrzebuje mężczyzn. bądź dziewczyną której potrzebują mężczyźni

no tak, dobrze powiedziane

[me9so3horny]

Napisane przez agattee

ale powzdychać można ;P

bo co innego zostało

[loveyouamy]

Napisane przez me9so3horny

już zdążyłam zauważyć, że głupkowaty trochę. ale nie oceniam jeszcze
pewnie i tak nie będzie okazji znów pogadać, ale oj tam... ;x.

haha a może się zdarzy teraz jakoś rzadko poznaje się 'mądrego' chłopaka

Napisane przez agattee

bądź dziewczyną której potrzebują mężczyźni

własnie.
a bycie singlem ma swoje zalety. i przez ten czas co byłam sama przywykłam do tego. wiadomo, że trudno jest po rozstaniu, ale później dostrzega się plusy

[ruda wiewiora]

[agattee]

[loveyouamy]

czemu smuta ;>

[ruda wiewiora]

ja zdążyłam przeczytać Agatko
dla mnie nie ma sensu się z nim w ogóle spotykać, takie jest moje zdanie,
jak się z nim spotykasz jest jeszcze gorzej ...

[loveyouamy]

chyba domyślam się o kogo chodzi, ale nie wiem jak sytuacja wygląda

[agattee]

Napisane przez loveyouamy

czemu smuta ;>

przez niego właśnie.

Napisane przez ruda wiewiora

ja zdążyłam przeczytać Agatko
dla mnie nie ma sensu się z nim w ogóle spotykać, takie jest moje zdanie,
jak się z nim spotykasz jest jeszcze gorzej ...

skasowałam bo doszłam do wniosku, że nie będę się obnażać publicznie z tym co czuję, mimo, że was bardzo lubię, ale cóż na tym forum jednak są osoby z którymi nie mam dobrego kontaktu (nie chodzi o Was Ruda i Asia) . więc to nie temat dla wszystkich.

wiem, że byłoby lepiej zerwać kontakt, nie spotykać się. ale ja nie potrafię, nie wiem czemu... nie jestem gotowa jeszcze. boje się. na prawdę w pełni Cię popieram Sonia, ale to nie jest tak łatwo

Napisane przez loveyouamy

chyba domyślam się o kogo chodzi, ale nie wiem jak sytuacja wygląda

później Ci napiszę na PW, teraz musze ochłonąć.

[xxxLOLKAxxx]

szukałam was pomiędzy milionem postów rozowej skeyterki na tamtym wątku ale nie mogłam was znaleźć
pomimo tego wreszcie was odszukałam za sprawą profilu pewnej damy o nicku keeendy

i teraz decydujące pytanie czy ja mogą się udzielać na tym wątku?

[beautiful_lie]

Napisane przez agattee

przez niego właśnie.



skasowałam bo doszłam do wniosku, że nie będę się obnażać publicznie z tym co czuję, mimo, że was bardzo lubię, ale cóż na tym forum jednak są osoby z którymi nie mam dobrego kontaktu (nie chodzi o Was Ruda i Asia) . więc to nie temat dla wszystkich.

wiem, że byłoby lepiej zerwać kontakt, nie spotykać się. ale ja nie potrafię, nie wiem czemu... nie jestem gotowa jeszcze. boje się. na prawdę w pełni Cię popieram Sonia, ale to nie jest tak łatwo



później Ci napiszę na PW, teraz musze ochłonąć.

nie wiem czy dobrze, ale zdążyłam przeczytać. i najgorsze jest to, że Ruda ma rację, nie ma sensu się z nim spotykać, ale co do czego to sama czuję podobnie jak Ty. i rozumiem Cię, że nie jest łatwo zerwać kontakt ot tak.. nie wiem, nie umiem doradzić ani pocieszyć za bardzo, bo sama popełniam podobne błędy.

Napisane przez xxxLOLKAxxx

szukałam was pomiędzy milionem postów rozowej skeyterki na tamtym wątku ale nie mogłam was znaleźć
pomimo tego wreszcie was odszukałam za sprawą profilu pewnej damy o nicku keeendy

i teraz decydujące pytanie czy ja mogą się udzielać na tym wątku?

pogrubione to mnie rozbawiło teraz
a to pytanie to do Martyśki trzeba, ona tu rządzi

[loveyouamy]

Agata - możesz mi nie wierzyć, ale rozumiem Cię. daaawno temu byłam w podobnej sytuacji (chociaż teraz to dla mnie dziecinada), ale mniejsza. i wiem co to strach, że on znajdzie inną. najlepiej zapomnieć to fakt, ale jest cholernie ciężko. nie wiem do końa co powiedzieć, bo nie napiszę, że on zmądrzeje, bo tego nie wiem. faceci już tak mają. może kochał cię, ale to nie było tak silne uczucie jak tamto, po którym rozpaczał, i dlatego ma wrażenie, że nic nie czuł. nie wiem tego. często ludzie żyją dalej po rozstaniu, mają innych, ale i tak po wielu latach przyznają, że to nigdy nie było to samo.

Napisane przez xxxLOLKAxxx

szukałam was pomiędzy milionem postów rozowej skeyterki na tamtym wątku

to mnie rozwaliło

[Artistic soul]

:roll eyes:

głupia burza!! głupia głupia!!

[agattee]

dziewczyny ja wiem, ja to wszystko wiem. jednak ból w moim przypadku wygrywa. ja muszę sama dojść do tego, oswoić się z tym moja mama powiedziała mi, że czas jest dobrym lekarzem ale też nowy facet dużo mógłby zdziałać, wtedy bym zapomniała w jakiś sposób i skupiła się na innym... ale to łatwo mówić, trudniej zrobić. pożyjemy zobaczymy.

Gloria, nic o burzy, proszę Cię. już pisałam, że w nocy tak walnęło, jakby ktoś bombę zrzucił, rozmawiałam ze znajomymi i mieli to samo odczucie co ja. i spałam później pod kołdrą bo się bałam hahaha

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Martyś lubi na fejsbuku "Nie, nie garbię się - po prostu przybieram aerodynamiczną sylwetkę." po prostu padłam jak to przeczytałam hahahha