Wrześniówki cz. II

[gwiazdka82]

Napisane przez Niesforna_88

więcej zdjęć mogę wysłąć na emeil

Niesforna dzięki za zdjęcia.Świetny samochód i ten fioletowy telefonWidać,że jesteście bardzo szczęśliwi.Suknia cudowna i ślicznie niej wyglądałaś.Twoj mąż jest strażakiem?Bo mój udzielal się ochotniczo ,a teraz chce pracować zawodowo.
Brame mieliśmy super od strażaków i nawet syrena wyła

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez tysia2011

Załącznik 4235294

Załącznik 4235295

Załącznik 4235296

Tysia piękna z ciebie dziewczyna Suknia podkreślała twoją figurę.Pięknie

[tysia2011]

Gwiazdka 82 Dziękuję cieszę się że się podoba to takie amatorskie zdjecia mam nadzieje że fotograf wyczaruje coś ekstra

[muuachh]

Napisane przez tysia2011

Załącznik 4235294

Załącznik 4235295

Załącznik 4235296

wygladałaś cudownie...suknia-REWELACJA !!!

[tysia2011]

I jeszcze jedno

[tysia2011]

Przed naszą sala jest przejazd kolejowy i jak już dojeżdżaliśmy drużnik zatrzymał przejazd- myśleliśmy ze pociąg, ale nic nie jedzie i wyskakuje taki śmieszny pan z budki i gra nam na harmonijce i taka mielismy bramę to było ekstra a przy samym wjeździe jechała policja na motorze i też na " przywitali syrenami

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

I rada dla tych zastanawiających się nad welonem Bierzcie welon na pewno do kościoła!! ja nie chciałam bo się uparłam na kwiat ale w końcu dałam się namówić i nie żałuje to raz w życiu taka okazja a kwiat wpięła mi starsza po życzeniach więc wszystko dało się pogodzić a jedno i drugie to juz byłoby za dużo.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Jednak wrzesień to najpiękniejszy miesiąc na ślub Trzymam kciuki za pogodę 24 wrzesnia

[Niesforna_88]

Napisane przez gwiazdka82

Niesforna dzięki za zdjęcia.Świetny samochód i ten fioletowy telefonWidać,że jesteście bardzo szczęśliwi.Suknia cudowna i ślicznie niej wyglądałaś.Twoj mąż jest strażakiem?Bo mój udzielal się ochotniczo ,a teraz chce pracować zawodowo.
Brame mieliśmy super od strażaków i nawet syrena wyła

a dziękuje samochód wybierał TŻ no i mąż jest strażakiem ochotniczym

[szprotka_mada]

Napisane przez kwaskowa

U nas było wszystko cudownie. Napiszę tylko najważniejsze fakty: pod kościołem niespodzianka w postaci aniołów NA SZCZUDŁACH, które rozrzucały pióra, ogromne bańki mydlane... Goście rewelacja, jedzonko super. Prezentów sporo. Rodzice niesamowicie zadowoleni z prezentów na podziękowania. Suknia świetnie wyglądała (ależ jestem skromna :P ) tylko że 2 razy ją szyłam - szpilki koleżanek były bezlitosne
Cudownie, cudownie, cudownie Chcę jeszcze jedno.

Napisane przez tysia2011

No ja też już po Było pięknie pogoda wspaniała obudziłam sie w sobotę o 4 i nie mogłam zasnąć śniły mi sie koszmary że fryzjer nie chciał mi otworzyć i była okropna pogoda wstałam o 7.30, zjadłam śniadanko, potem na 9.30 fryzjer, wiozł mnie tata i o mały włos mielibysmy stłuczkę.... ale na szczeście nic sie nie stało. sieziałam na fotelu 2 h. ale fryzura piekna. potem makijaż miałam małe ale choć i tak był super o 15 przyjechał Tż z rodzicami dziadkami, mało pamietam z błogosławieństwa, potem kożciół zachwyciłam się bo wszędzie były kwaty stres był ale myslałam że będzie gorzej buzie nas bolały od usmiechania się ale na ceremonii już Tż był poważny więc ja też. skrzypce i śpiew po prostu rewelacja!! potem życzenia - marzyłam żeby ta kolejka się skończyła ale było to bardzo miłe na koniec moja mama z moją starszą przypinały mi bardzo długo tren ale w końcu im się udało jechaliśmy na sale weselną świeciło przepiękne słońce ahh jechaliśmy pięknym chryslerem 300cc w kolorze kości słoniowej pamiętam że wtedy zatkało mi się ucho dekoracja sali po prostu bomba!!! pierwszy taniec wyszedł nam rewelacyjnie tańczyliśmy walca do pioseni I have nothing Adama Sztaby, goście byli pod wrażeniem a byliśmy tylko na 3 lekcjach a potem ćwiczyliśmy w domu Na weselu nic prawie nie zjadłam miałam jakiś ściśnięty brzuch i wogóle nie chciało mi się jeść Mój Tż biedny był zestresowany choć nie było widać nie mógł się do końca biedny wyluzować. Jedynym postrachem dla mojej sukni były na parkiecie szpilki które wbijały się w suknie, guziczki od trenu się urywały nie wiem co bym zrobiła bez agrafek i igły, nitki. To był najszczęsliwszy dzień w moim życiu ale pędził tak szybko i wszystko działo się tak szybko że wielu rzeczy nie pamiętam i strasznie mi smutno że ten wspaniały dzień się skończył. To wszystko dzieje się tak szybko ze trudno się tym nacieszyć Było cudownie. Goscie bawili sie praktycznie do końca i wszyscy nam mówili że wesele po prostu rewelacyjne Orkiestra też się spisała

Super relacje dziewczyny
Tysia- jakaś Ty piękna

[tysia2011]

Dziękuje za miłe słowa

[Tanitka]

Napisane przez tysia2011

Przed naszą sala jest przejazd kolejowy i jak już dojeżdżaliśmy drużnik zatrzymał przejazd- myśleliśmy ze pociąg, ale nic nie jedzie i wyskakuje taki śmieszny pan z budki i gra nam na harmonijce i taka mielismy bramę to było ekstra a przy samym wjeździe jechała policja na motorze i też na " przywitali syrenami

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

I rada dla tych zastanawiających się nad welonem Bierzcie welon na pewno do kościoła!! ja nie chciałam bo się uparłam na kwiat ale w końcu dałam się namówić i nie żałuje to raz w życiu taka okazja a kwiat wpięła mi starsza po życzeniach więc wszystko dało się pogodzić a jedno i drugie to juz byłoby za dużo.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Jednak wrzesień to najpiękniejszy miesiąc na ślub Trzymam kciuki za pogodę 24 wrzesnia

ale jesteś piękną kobietką wyglądałaś przepięknie. No i slusznie trzymaj kciukasy za ostatnie wrześniówki, czyli np. MNIE

Niesforna ja tez bym z mila checia obejrzala fotki

Kurcze my juz dzisiaj zaczelismy przygotowania na sali, roboty co nie miara, ale jakos nie dociera do mnie, ze to szykowanie na MOJE WESELE. Rany zostały 4, a wlasciwie 3 dni

[dorka24]

Napisane przez Tanitka

Kurcze my juz dzisiaj zaczelismy przygotowania na sali, roboty co nie miara, ale jakos nie dociera do mnie, ze to szykowanie na MOJE WESELE. Rany zostały 4, a wlasciwie 3 dni

i za mnie
my jutro jedziemy na sale ustawic stoliki i potanczyc pierwszy taniec
odebrałam dzisiaj suknie i jestem zadowolona i nawet bolerko tak źle nie wygląda
ehh ja tez nie moge uwierzyc ze to juz, tyle było czekania, a teraz 3 dni tylko

[tysia2011]

Panny Młode ślubujące 24 września właśnie sprawdzałam pogodę i ma być słoneczko i bezchmurne niebo więc też będziecie miały super pogodę!!!

[Moniq81]

Przepieknie wyglądałaś-śliczna babeczka Ciebie!

[gwiazdka82]

Napisane przez tysia2011

Panny Młode ślubujące 24 września właśnie sprawdzałam pogodę i ma być słoneczko i bezchmurne niebo więc też będziecie miały super pogodę!!!

I ja także sprawdzałam słoneczko będzie wam świeciło

[tysia2011]

Dziewczny a Wy miałyście jakieś wpadki na swoim ślubie? Bo ja np powiedziałam podczas przysiegi :Biorę sobie Ciebie" zamiast "Biorę Ciebie" ale nie będę się tym przejmowac mało osób zauważyło, podczas rzucania bukietem rozpadł mi się bo za mocno rzuciłam

[Niesforna_88]

Napisane przez tysia2011

Dziewczny a Wy miałyście jakieś wpadki na swoim ślubie? Bo ja np powiedziałam podczas przysiegi :Biorę sobie Ciebie" zamiast "Biorę Ciebie" ale nie będę się tym przejmowac mało osób zauważyło, podczas rzucania bukietem rozpadł mi się bo za mocno rzuciłam

u mnie chyba nie było z tego co pamiętam

[dorka24]

no jeszcze 2 dni powiem że już chce ślubu, bo zaczynam się nie denerwować samym faktem ale na zachowanie rodziców i ich pomysły. Kurde chwilami jak dzieci, szum o wszystko, a jak przychodzi co do czego to okazuje się że nic nie załatwili. Bo niestety nie wszystko da się przeskoczyć i czasami trzeba się pogodzić z tym że jeden czy drugi bierze wygórowane ceny za usługi. Ale duzo by opowiadać. Mam nadzieje ze w ten dzien będzie wszystko ok i nie bedzie żadnych spięć, bo już nie mam siły się sprzeczać i kłócić.
Jutro idę zrobić pazurki, taki spontan bo oczywiscie mama mówila ze niby mi zrobi, ale teraz już chyba zapomniała co obiecała. Może i dobrze chociaż raz bede miała porządnie zrobione wkońcu to mój dzień
która z Was ma jeszcze teraz ślubik? Tanitkę tylko pamiętam...
najważniejsze że pogoda będzie

[Jadziunia1988]

a ja wyglądalam tak

[Tanitka]

Dorka czuje sie wywolana wiec sie odzywam... chyba poraz ostatni jako panienka U mnie narazie stresu zero, bo mamy mase roboty, mam wrazenie ze jeszcze duzo rzeczy niezrobionych. A z pozytywnych to wlasnie wrocilam z paznokci i depilacji, wloski tez juz zrobione. Kurde pogoda u mnie kaprysna, 3majcie kciuki chociaz o to slonce.



AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA za 2 dni bede zonką!!!

[gwiazdka82]

Napisane przez Jadziunia1988

a ja wyglądalam tak

Ładnie Jadziunia Nie było ci za goraco w tym bolerku?
Ja może jutro zdobędę jakies zdjęcia.

A jak wasze buty się sprawdziły? Ja miałam taneczne i byłam z nich bardzo zadowolona.Do samego końca się w nich bawiłam,a jak na śniadanie ubrałam inne,to po godzinie je musiałam ściągnąć i założyłam właśnie ślubne.Nie pasowały wogóle do mojej sukienki,ale za to moje stopy poczuły się lepiej

Tanitka słoneczko na pewno będzie dla was świeciło.Wszystkie wrześnióweczki do tej pory miały piękna pogode i wy także bedziecie miały

[Izaleszno]

Napisane przez tysia2011

Dziewczny a Wy miałyście jakieś wpadki na swoim ślubie? Bo ja np powiedziałam podczas przysiegi :Biorę sobie Ciebie" zamiast "Biorę Ciebie" ale nie będę się tym przejmowac mało osób zauważyło, podczas rzucania bukietem rozpadł mi się bo za mocno rzuciłam

U mnie też nic takiego nie było. Ja byłam tak wyluzowana, że każdy się pytał czy brałam jakieś tabletki uspokajające bo ciągle się uśmiecham a ja byłam po prostu szczęśliwa

Mój dzień 10.09.2011

[Jadziunia1988]

Napisane przez gwiazdka82

Ładnie Jadziunia Nie było ci za goraco w tym bolerku?
Ja może jutro zdobędę jakies zdjęcia.

A jak wasze buty się sprawdziły? Ja miałam taneczne i byłam z nich bardzo zadowolona.Do samego końca się w nich bawiłam,a jak na śniadanie ubrałam inne,to po godzinie je musiałam ściągnąć i założyłam właśnie ślubne.Nie pasowały wogóle do mojej sukienki,ale za to moje stopy poczuły się lepiej

Nie bylo tak źle bolerko było dość cienkie więc tragedii nie bylo tymbardziej że byłam i jestem w dalszym ciągu przeziębiona.
Moje buty również super chyba nigdy nie miałam wygodniejszych na poprawiny wlożyłam na wyższym obcasie i też świetnie się bawiłam ogólnie było super
Mój mąż na poprawinach takiej głupawki dostał że sama się dziwiłam że on tak umie tańczyć

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez Izaleszno

U mnie też nic takiego nie było. Ja byłam tak wyluzowana, że każdy się pytał czy brałam jakieś tabletki uspokajające bo ciągle się uśmiecham a ja byłam po prostu szczęśliwa

U nas było w miarę spokojnie na początku trochę niewygodnie z racjii tego że mój ojciec i chrzestny nie żyją to do buta zamiast grosika moja chrzestna włożyła mi całą kopertę
Cała msza przebiegła spokojnie ale mąz taki był zestresowany co chwilę pytał co ma teraz robić co odpowiadać no i pomylił się na przysiędzę

[tysia2011]

Dziewczyny Wy też tak miałyście że ze swojego ślubu mało pamiętacie?tzn ja pamiętam bardziej sobote rano niz potem i wydaje mi się że to było z pół roku temu i strasznie mi smutno że to juz poWiem wiem że teraz trzeba się cieszyć małżeństwem ale to był taki piękny dzień i można tylko wspomnieniami wracać

[Jadziunia1988]

Napisane przez tysia2011

Dziewczyny Wy też tak miałyście że ze swojego ślubu mało pamiętacie?tzn ja pamiętam bardziej sobote rano niz potem i wydaje mi się że to było z pół roku temu i strasznie mi smutno że to juz poWiem wiem że teraz trzeba się cieszyć małżeństwem ale to był taki piękny dzień i można tylko wspomnieniami wracać

Nie ja pamiętam wszystko jedyne co mi umknęło to życzenia pod kościołem
Ja też żałuję że już wszystko się skonczyło teraz można tylko wspominać.
Kiedy odbieracie zdjęcia i płytę bo my za 3 tygodnie.

[arnama]

Ja pamiętałam wiele i też żałowałam ze się skończyło
Najchętniej przeżyła bym to jeszcze raz, włącznie z przygotowaniami
Wpadek nie było, podczas przysięgi sie troche zapowietrzyłam, ale ponoć nie było słychać
Teraz zostaje DVD które oglądałam juz wiele razy i ciągle bym oglądała, ale mąż juz się dziwnie patrzy na mnie
W rocznicę wspominaliśmy sobie wszystko zstanawiając sie co robilismy o danej godzinie rok temu
A znajomi do dzisiejszego dnia stawiają nasze wesele na pierwszej pozycji w rankingu jak ostatnio było wesele kumpla, to wszystko porównywali do naszego To miłe, tym bardziej że większość rzeczy sama organizowałam, bo mąż miał podejście: "jeszcze mamy czas"- jak chyba większość przyszłych Panów Młodych Własciwie tylko wybierał z opcji przygotowanych przeze mnie, a i tak czesto było: "Kochanie zrób jak uważasz" nie powiem, czasem mnie to denerwowało, jednak ogólnie rzecz biorąc to było to dobre, bo przynajmniej wszystko miałam tak jak chciałam
I co tu dużo mówić, na pewno to był najpiękniejszy dzień w moim życiu

[gwiazdka82]

Napisane przez tysia2011

Dziewczyny Wy też tak miałyście że ze swojego ślubu mało pamiętacie?tzn ja pamiętam bardziej sobote rano niz potem i wydaje mi się że to było z pół roku temu i strasznie mi smutno że to juz poWiem wiem że teraz trzeba się cieszyć małżeństwem ale to był taki piękny dzień i można tylko wspomnieniami wracać

Po kilku dniach myślała,że to był sen i wszystko widziałam jakby przez mgłe,ale teraz pamięć mi wraca Jak tak sobie usiąde i zaczynam wspominać,to mnie ciarki przechodzą.Teraz co raz więcej sobie przypominam i sama do siebie się uśmiecham.Szybko się skończył ten piekny dzień,ale jakie zostały wspomnienia

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez Jadziunia1988

Nie ja pamiętam wszystko jedyne co mi umknęło to życzenia pod kościołem
Ja też żałuję że już wszystko się skonczyło teraz można tylko wspominać.
Kiedy odbieracie zdjęcia i płytę bo my za 3 tygodnie.

U mnie to tak szybko nie będziezdjecia i plytkę zobaczę dopiero w listopadzie jak polecimy do Polski.Moze zdjecia fotograf mi przyśle wczesniej na plytce.Dobrze,że fotograf pojechał dopiero po oczepinach,bo przynajmniej napstrykał nam sporo zdjęc,a jest ich około 500 i jescze nie wiem ile z pleneru. Wszyscy się tak świetnie bawili,że prawie nikt nie robił zdjęc.

[anioleczek2112]

Moje marzenia o przepięknym ślubie i niezapomnianym weselu uznaje za spełnione Jestem już szczęśliwą mężatką. Można powiedzieć, że nasze wesele było 4-dniowe Do dzisiaj bolą mnie nogi od tańcowania Kilka zdjęć do obejrzenia - kto zdąży zobaczyć to ma szczęście

[szprotka_mada]

Napisane przez anioleczek2112

Moje marzenia o przepięknym ślubie i niezapomnianym weselu uznaje za spełnione Jestem już szczęśliwą mężatką. Można powiedzieć, że nasze wesele było 4-dniowe Do dzisiaj bolą mnie nogi od tańcowania Kilka zdjęć do obejrzenia - kto zdąży zobaczyć to ma szczęście

Cudnie wyglądałaś!
Widać wszystkie nasze śluby, mimo tego całego stresu i zamieszania, były bajowe... I - tak powinno być!

[anioleczek2112]

Napisane przez szprotka_mada

Cudnie wyglądałaś!
Widać wszystkie nasze śluby, mimo tego całego stresu i zamieszania, były bajowe... I - tak powinno być!

Dziękuje Szprotka czytałam Twoją relacje z zapartym tchem - rewelacja A ta eskorta godna pozazdroszczenia.
Dziewczyny już teraz oficjalnie można stwierdzić, że wrzesień jest najpiękniejszym miesiącem na ślub. Pogoda 100 razy ładniejsza niż w lipcu i sierpniu. My w środę mieliśmy sesję plenerową - było gorąco i słonecznie Aż nas podkusiło i pluskaliśmy się w jeziorku. Woda cieplutka, suknia nie ucierpiała, śmiechu było pełno - mam nadzieje, że zdjęcia wyjdą rewelacyjnie

[gwiazdka82]

Napisane przez anioleczek2112

Moje marzenia o przepięknym ślubie i niezapomnianym weselu uznaje za spełnione Jestem już szczęśliwą mężatką. Można powiedzieć, że nasze wesele było 4-dniowe Do dzisiaj bolą mnie nogi od tańcowania Kilka zdjęć do obejrzenia - kto zdąży zobaczyć to ma szczęście

O proszę następna piękna wrześnióweczka Piękne z was małżestwo

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez anioleczek2112

Dziękuje Szprotka czytałam Twoją relacje z zapartym tchem - rewelacja A ta eskorta godna pozazdroszczenia.
Dziewczyny już teraz oficjalnie można stwierdzić, że wrzesień jest najpiękniejszym miesiącem na ślub. Pogoda 100 razy ładniejsza niż w lipcu i sierpniu. My w środę mieliśmy sesję plenerową - było gorąco i słonecznie Aż nas podkusiło i pluskaliśmy się w jeziorku. Woda cieplutka, suknia nie ucierpiała, śmiechu było pełno - mam nadzieje, że zdjęcia wyjdą rewelacyjnie

Zgadzam się z toba w 100% ,że wrzesień jest najpięknieszym miesiącem na ślub Wszystkie miałyśmy piękną pogode.
My także mieliśmy w plenerze video i foto w wodzie i już się nie mogę doczekać kiedy to wszystko zobaczę.Fotograf pokazał nam dwa zdjęcia i już teraz wiem,że zdjęcia będą bajeczne

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------


Już jutro wychodzą za mąż ostatnie wrześnióweczki
Niech ten dzień będzie najpiękniejszym dniem w waszym życiu i niech Wasza miłość jak wino nabiera z każdym dniem mocy i słodyczy Życzę szczęścia i radości na Waszej Nowej wspolnej drodze życia!

[muuachh]

Napisane przez anioleczek2112

Moje marzenia o przepięknym ślubie i niezapomnianym weselu uznaje za spełnione Jestem już szczęśliwą mężatką. Można powiedzieć, że nasze wesele było 4-dniowe Do dzisiaj bolą mnie nogi od tańcowania Kilka zdjęć do obejrzenia - kto zdąży zobaczyć to ma szczęście

suknie piekna, bukiecik cudny, bizuteria rewelacja a ty przesliczna jesteś no i Pan Młody-niezłe ciacho ;p