TZta daleko mam ale sama rade sobie dam ! ZNO cz.XXVI

[czarnulkax]

Cześć

Wróciłam, bo mam okienko, tzn wykład i potem jeszcze okienko, ale przeciez nie będę siedzieć na tym nudnym wykładzie A jeszcze muszę się do kolokwium trochę poduczyć

Ale dzis jest zimno Na bank jest mróz.

[Kathinna]

u nas jest mróz... brr!

[czarnulkax]

Napisane przez ennostiel

czarnulka ja osobiście darzę wielką miłością HP, ale polecam Della. Zresztą zobacz co będzie w miare lekkie przy dobrych parametrach

Ale mówisz o laptopach czy o notebookach, bo lapki to ja cały czas przeglądam i nie moge się zdecydować A notebooki są zbyt słabe na moje programy, prędzej bym kur...cy dostała niż zrobiła na tym projekt. Inna sprawa, że to jest zbyt male na zrobienie na tym małym ekraniku projektu, niewygodne, a muszę mieć nowego lapka, bo mój to ledwo zipie Zresztą... włączam go tylko jak muszę

Napisane przez norka27

zobaczcie to http://www.yr.no/nyheter/1.7893961 taki u nas wiaterek byl
jakbym wam opowiedziala jakie przygody mielismy w nocy to byscie pomyslaly sobie ze mam prze...ra..bane w zyciu. Zwyczajnie chce mi sie ryczec i bede musiala z moimi lokatorkami bardzo powaznie dzisiaj porozmawiac i w ogole zygac mi sie chce. Ide do lekarza, odezwe sie pozniej.

O matko Zjawiskowo wygląda.
Co się stało?

[12 Stonka]

czarnukax- ja mam dell vostro 1015. Super jest. Szybki, dużo pamięci i wygodny.
Jedyna wada, to taka, że dość cichy, no ale w sumie to jest model biurowy.



Faktycznie zimno. Sprawdzałam na termometrze i jest -1,5 :\ Chociaż ja jestem przyzwyczajona, że o tej porze u mnie w domu jest -10-15

[czarnulkax]

Ja to mam szczęście do komputerów! Miałam tą prezentację dzisiaj i poza mną jeszcze 2 chlopaków. Najpierw jeden z nich, wszystko ok, potem ja, nie zdązyłam nawet włożyć pendriva do kompa, ledwo co się zbliżyłam, wyłączył sie Potem go w ogóle nie widział. Kolega miał swój komputer ze sobą, więc przegrał mi na swojego pendriva. W między czasie ten drugi prezentował i też wszystko ok. No to znowu ja i... to samo, znowu sie wylączył Zaczęli się śmiać, że źle działam na komputer Kolega co był przede mną stwierdzil, że nie będzie wracał do lawki, póki nie odpale prezentacji, bo pewnie zaraz znowu coś nie tak będzie

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez 12 Stonka

Faktycznie zimno. Sprawdzałam na termometrze i jest -1,5 :\ Chociaż ja jestem przyzwyczajona, że o tej porze u mnie w domu jest -10-15

Jak będziesz wychodzić na zajęciach to radzę ubrać sie ciepło, bo ja zmarzłam. Tyłek mi zmarzł

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

W ogóle to nie wyobrażacie sobie jaka jestem wytyrana po tym weekendzie W niedziele znowu siedziałam w pracy 10,5 godziny Cały staff po tej sobocie, to chodził jak zombie
Nawet nie miałam kiedy jeszcze tego wszystkiego odespać.

[Babcia Jaga]

dzień dobry ;*

[Kathinna]

witaj babciu

[czarnulkax]

Idę sobie zrobić kanapki z nutellą, będzie się lepiej uczyc

Cześć Babcia
Zmieniłas av i Cie nie poznaje

[Babcia Jaga]

Napisane przez Kathinna

witaj babciu

Napisane przez czarnulkax

Idę sobie zrobić kanapki z nutellą, będzie się lepiej uczyc

Cześć Babcia
Zmieniłas av i Cie nie poznaje

no jak wszystkie to wszystkie
Ty nic tylko się uczysz

[12 Stonka]

Babcia- chyba teraz jako przyszłej mamusi taki toksyczny av Ci nie pasuje

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

czarnulkax- niedawno na tvnie opowiadali, że Nutella to zuo!

[Kathinna]

życie to zło, a nutella sprawia, że łatwiej je znieść

[czarnulkax]

Napisane przez Babcia Jaga

no jak wszystkie to wszystkie
Ty nic tylko się uczysz

Chyba Ci sie z kims pomyliłam

Napisane przez 12 Stonka

czarnulkax- niedawno na tvnie opowiadali, że Nutella to zuo!

Mało mnie to obchodzi, bo jest dobra i mam na nią chęć

[Babcia Jaga]

Napisane przez 12 Stonka

Babcia- chyba teraz jako przyszłej mamusi taki toksyczny av Ci nie pasuje

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

czarnulkax- niedawno na tvnie opowiadali, że Nutella to zuo!

ale ja to wczoraj tłumaczyłam
ej mój stan nie ma nic wspólnego z avatarem
co ja mam sobie dzidziusia od razu dać ? no bez przesady

Napisane przez Kathinna

życie to zło, a nutella sprawia, że łatwiej je znieść

[12 Stonka]

Babcia- - w sumie, to masz rację. :P Nie cały wizaż musi wiedzieć, że jesteś w ciąży.

czarnulkax- właśnie, trzeba sobie osłodzić życie. Niedługo nawet powietrze będzie szkodzić.

Przypomniało mi się: Wszystko co dobre jest nienormalne nielegalne albo powoduje tycie.

[czarnulkax]

Napisane przez 12 Stonka

Babcia- - w sumie, to masz rację. :P Nie cały wizaż musi wiedzieć, że jesteczarnulkax- właśnie, trzeba sobie osłodzić życie. Niedługo nawet powietrze będzie szkodzić.

Przypomniało mi się: Wszystko co dobre jest nienormalne nielegalne albo powoduje tycie.

Ja by tak rozłozyć wszystko na czynniki pierwsze, to praktycznie nie powinnismy nic jesć

Dokładnie! Ale średnio sie tym przejmuję

[12 Stonka]

Zrobię sobie zieloną herbatkę, ubiorę się i ruszę na uczelnię...
Niby czekają mnie tylko jedne ćwiczenia i wykład, ale kobieta od ćwiczeń jest taka zakręcona, że wszyscy siedzimy jak na tureckim kazaniu. Do tego ubiera się jakby miała 15 lat, a nie 50
Ostatnio miała fryzurkę na cebulkę.

[Babcia Jaga]

Napisane przez 12 Stonka

Babcia- - w sumie, to masz rację. :P Nie cały wizaż musi wiedzieć, że jesteś w ciąży.

czarnulkax- właśnie, trzeba sobie osłodzić życie. Niedługo nawet powietrze będzie szkodzić.

Przypomniało mi się: Wszystko co dobre jest nienormalne nielegalne albo powoduje tycie.

no właśnie kto powinien wiedzieć to wie
z tym powietrzem i jedzeniem to jest racja

Napisane przez czarnulkax

Ja by tak rozłozyć wszystko na czynniki pierwsze, to praktycznie nie powinnismy nic jesć

Dokładnie! Ale średnio sie tym przejmuję

Jakby się każdy miał przejmować tym co je to musielibyśmy wcinać tylko suchary i wodę źródlaną pić

Napisane przez 12 Stonka

Zrobię sobie zieloną herbatkę, ubiorę się i ruszę na uczelnię...
Niby czekają mnie tylko jedne ćwiczenia i wykład, ale kobieta od ćwiczeń jest taka zakręcona, że wszyscy siedzimy jak na tureckim kazaniu. Do tego ubiera się jakby miała 15 lat, a nie 50
Ostatnio miała fryzurkę na cebulkę.

szybko minie i wracaj do nas


mnie się nie chce iść do sklepu

[12 Stonka]

A, mam jeszcze pół godziny.
Zapomniałam, że wykład jest o 12:30, więc 11:30 muszę wyjść, a nie o 11.

Babcia- ona pisze książki dla dzieci. Potrafi ni stąd, ni zowąd wyrwać kogoś, żeby powtórzył słowo w słowo, co ktoś przed nim powiedział. Jak ominie jedno słowo, jakieś niezbyt ważne, to i tak powtarza do skutku.
I musimy się nawzajem krytykować jak coś zrobimy. Bo dobre słowo u niej na jakiś temat nie ma sensu.

[czarnulkax]

Ja mam na 12.45, ale mi się nie chce znowu wychodzić na to zimno

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater o matko

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;30769873]
i może gdzieś pojde na coś z kosmetyka paznokcie henna rzesy makijaż itd[/QUOTE]

A jak Ci to mowiłam, że to bardzo dobre połączenie z fryzjerstwem i byś szła w tym kierunku, to byłaś strasznie na nie.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez asmenaa

Jeju talk, nie chodzilo mi o to, ze to jest cos wielkiego ale raczej o to, ze ktora kobieta chcialaby zyc w zwiazku malzenskim z facetem, ktorego nie ma? Po to sie ma ta druga osobe zeby wspierala i zeby wspierac ją, zeby byla z nami w milych chwilach, w tych zlych, po prostu po to zeby dzielic z nia zycie! A nie po to aby zyc samotnie.

Zgadzam się z tym.
Ja się w ogóle nie widzę w takiej sytuacji, nie dałabym tak rady, dlatego podziwiam dziewczyny, które tak żyją. Wiadomo, że czasem trzeba, ale... Mam nadzieje, że nigdy nie zostanę do takiej sytuacji zmuszona.
Przecież dziś to Tż polecial ze mną do mojego promotora, żeby mi ten cały złom mu dać do przechowania. A tak musiałabym się kogoś prosić o pomoc, bo sama bym przecież tego nie udźwignęła.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

22 strona
Wieczorem nadrobię resztę, jak Tż pójdzie do pracy, bo teraz na uczelnię czas ruszyć

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Kathinna

dostałam grafik na grudzień... w sylwestra siedzę tu do 21 kto robi zakupy ubraniowe w sylwka o tej godzinie?

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

dzień dobry w ogóle

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

norka opowiadaj!

Ja bym powiedziala że nie przyjdę bo nie po to płaciłam zaliczkę 500zł za sylwestra w gorach czy tam nad morzem żeby na niego nie zdążyć..

[Babcia Jaga]

Kopka zawsze zapominam się Ciebie zapytać o co chodzi z tym powiedz 3 razy sensejszyn ?

Czarnulka współczuję Ci tego nadrabiania ;D ale nie poddawaj się

byłam w sklepie i będę dzis pichcić pyszny obiadek

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Babcia Jaga

Kopka zawsze zapominam się Ciebie zapytać o co chodzi z tym powiedz 3 razy sensejszyn ?

Czarnulka współczuję Ci tego nadrabiania ;D ale nie poddawaj się

byłam w sklepie i będę dzis pichcić pyszny obiadek

Oj była taka reklama ostatnio jakiś koles był wkurzony a drugi do niego żeby powiedział 3 razy sensejszyn (coś a'la 10 wdechów i wydechów)

[karolca]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;30790483]Ja bym powiedziala że nie przyjdę bo nie po to płaciłam zaliczkę 500zł za sylwestra w gorach czy tam nad morzem żeby na niego nie zdążyć..[/QUOTE]
w takim wypadku są dwa wyjścia.
Przedstawiasz dowód wpłaty lub potwierdzenie rezerwacji i pracodawca albo zwraca ci zaliczkę i poniesione koszty albo daje wolne. Na gębę to można sobie załatwiać...

[norka27]

Jestem, wrocilam. Czuje sie pijana i kreci mi sie w glowie. Polski chirurg wkuwal mi sie w ramie, byl bardzo mily i chcial mnie rozsmieszyc. Taka gigantyczna igla mi sie wkuwal by znieczulic a potem jeszcze wieksze ustrojstwo wsadzil o torebki stawowej - wygladalam jakby mnie ktos dzgnal szpikulcem do lodu TZ mnie zawiozl i odwiozl a teraz siedze w pracy i czuje sie jakbym miala odlot
A wiec moje lokatorki - wbiegla jedna w nocy do sypialni ze woda wybija w piwnicy. Ze wszystkich odplywow wylazilo szambo nam na piwnice. Ja juz tez w pizamie bylam w szlafroku zbieglam, zlapalam kalosze i otwieramy szambo. Musialam wyjsc na ta wichure i deszcz i pomagac TZ-towi. Okazalo sie ze musimy udroznic rure wylotowa do szamba, te wszystkie rurki i inne ustrojstwa wpakowac do srodka i to udrozniac.. smrod jak cholera, zimno i deszcz. W koncu biedny TZ byl umazany tym wszystkim i ta ssawa w tej roze grzebie i wyszla przyczyna - ktos wrzucal do kibla tampony wszystkie rury w piwnicy tak musielismy udrozniac - byly i podpaski Trzeba to bylo wszystko wyciagac reka - 3 wielkie korki w 3 rurach. A my sie dziwilismy czemu woda wybija w lazience na gorze Zalalo nam remontowana kuchnie i sufity raz. Wscieklam sie w tych gumiakach i mokrym szlafroku wbieglam na gore, zlapalam pierwsza z dziewczyn - akurat sie gzdzilam ze swoim - i wypalilam o tych tamponach. W ogole wyobrazacie sobie znalezc czjesc tampony w rurze? cala noc spac nie moglam, az kipialo we mnie, dzisiaj bedzie rozmowa - bo one twierdza ze one nie wrzucaja tamponow do kibla. To kto to robi - ja? Ja nie uzywam, gosci nie mamy bo mamy remont, moja mama od 3 lat nie ma okresu - tesciowa od jakis 20 lat. Wiec wychodzi na to ze kolezanka ktora jedna z nich nocuje czesto to robi. Bo kazdorazowo raz w miesiacu wylewa w lazience na gorze. Tak wiec im powiem - bierzesz ludzi do domu na noc, bierzesz odpowiedzialnosc za to co oni robia. Nastepnym razem ja ani TZ tego robic nie bedziemy tylko wezwe hydraulika i one za niego zaplaca jak i za wszystkie szkody i beda sprzatac. Nam zostaje wysprzatanie piwnicy z gowien - a piwnica pelna materialow budowlanych Trzeba to wyniesc, powyrzucac wykladziny i w ogole wyprac to wszystko co mielismy na sobie podczas akcji udraznianie. Laski dostana tez wiadomosc ze maja sobie szukac innej stancjji bo od nowego roku szkolnego ja juz nie wynajmuje. Koniec. mam dosc problemow z gowniarami - nie po to remontuje dom by mi szczeniary zniszczyly wszystko. No sorry ale mieszkajac u kogos w domu robily byscie takie kongo? A my jestesmy niby od sprzatania i tak dalej Ale mam qrwa dzisiaj ze poezja. i jeszcze to ramie mnie boli. A teraz wyobrazcie sobie co by bylo gdyby TZ-ta w domu nie bylo

[karolca]

norka, współczuję ci
Faktycznie, laski przegięły i przekroczyły wszystkie możliwe granice.

[Babcia Jaga]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;30790975]Oj była taka reklama ostatnio jakiś koles był wkurzony a drugi do niego żeby powiedział 3 razy sensejszyn (coś a'la 10 wdechów i wydechów) [/QUOTE]
aaaaaa ;D
dzięki

Napisane przez norka27

Jestem, wrocilam. Czuje sie pijana i kreci mi sie w glowie. Polski chirurg wkuwal mi sie w ramie, byl bardzo mily i chcial mnie rozsmieszyc. Taka gigantyczna igla mi sie wkuwal by znieczulic a potem jeszcze wieksze ustrojstwo wsadzil o torebki stawowej - wygladalam jakby mnie ktos dzgnal szpikulcem do lodu TZ mnie zawiozl i odwiozl a teraz siedze w pracy i czuje sie jakbym miala odlot
A wiec moje lokatorki - wbiegla jedna w nocy do sypialni ze woda wybija w piwnicy. Ze wszystkich odplywow wylazilo szambo nam na piwnice. Ja juz tez w pizamie bylam w szlafroku zbieglam, zlapalam kalosze i otwieramy szambo. Musialam wyjsc na ta wichure i deszcz i pomagac TZ-towi. Okazalo sie ze musimy udroznic rure wylotowa do szamba, te wszystkie rurki i inne ustrojstwa wpakowac do srodka i to udrozniac.. smrod jak cholera, zimno i deszcz. W koncu biedny TZ byl umazany tym wszystkim i ta ssawa w tej roze grzebie i wyszla przyczyna - ktos wrzucal do kibla tampony wszystkie rury w piwnicy tak musielismy udrozniac - byly i podpaski Trzeba to bylo wszystko wyciagac reka - 3 wielkie korki w 3 rurach. A my sie dziwilismy czemu woda wybija w lazience na gorze Zalalo nam remontowana kuchnie i sufity raz. Wscieklam sie w tych gumiakach i mokrym szlafroku wbieglam na gore, zlapalam pierwsza z dziewczyn - akurat sie gzdzilam ze swoim - i wypalilam o tych tamponach. W ogole wyobrazacie sobie znalezc czjesc tampony w rurze? cala noc spac nie moglam, az kipialo we mnie, dzisiaj bedzie rozmowa - bo one twierdza ze one nie wrzucaja tamponow do kibla. To kto to robi - ja? Ja nie uzywam, gosci nie mamy bo mamy remont, moja mama od 3 lat nie ma okresu - tesciowa od jakis 20 lat. Wiec wychodzi na to ze kolezanka ktora jedna z nich nocuje czesto to robi. Bo kazdorazowo raz w miesiacu wylewa w lazience na gorze. Tak wiec im powiem - bierzesz ludzi do domu na noc, bierzesz odpowiedzialnosc za to co oni robia. Nastepnym razem ja ani TZ tego robic nie bedziemy tylko wezwe hydraulika i one za niego zaplaca jak i za wszystkie szkody i beda sprzatac. Nam zostaje wysprzatanie piwnicy z gowien - a piwnica pelna materialow budowlanych Trzeba to wyniesc, powyrzucac wykladziny i w ogole wyprac to wszystko co mielismy na sobie podczas akcji udraznianie. Laski dostana tez wiadomosc ze maja sobie szukac innej stancjji bo od nowego roku szkolnego ja juz nie wynajmuje. Koniec. mam dosc problemow z gowniarami - nie po to remontuje dom by mi szczeniary zniszczyly wszystko. No sorry ale mieszkajac u kogos w domu robily byscie takie kongo? A my jestesmy niby od sprzatania i tak dalej Ale mam qrwa dzisiaj ze poezja. i jeszcze to ramie mnie boli. A teraz wyobrazcie sobie co by bylo gdyby TZ-ta w domu nie bylo

a co oni Ci z tą ręką robili ? ja chyba coś pominęłam

ale cała historia z tymi dziewuchami
dziwię się, że ich nie pozabijałaś i nie wyciągnęłaś na ten deszcz, żeby im to pokazać..
dobrze, że miałaś Tżta obok....

[ladyanaaa]

Cześć przyszłam się przywitać i zapowiedzieć że idę ćwiczyć bo sie zapuściłam. Ściągnęłam sobie jakieś filmiki aerobiku i będę się gimnastykować.

Norka ja bym je chyba z miejsca spakowała i wyrzuciła.

[norka27]

moze to i nie one te tampony wrzucaly tylko kolezanka co czesto nocuje ale mimo wszystko gdybysmy my mieszkali sami nie stalo by sie cos takiego, ktos musi ponniesc odpowiedzialnosc. Ja od poczatku sie nie zgadzalam na nocowanki ale ich rodzice nalegali. Wiec sory winetu tak byc nie moze.

Moja reka - lewe ramie dokladnie - stalo sie to jak pracowalam w przedszkolu. Ujawnil sie chyba stary uraz o ktorym nie mialam pojecia ze byl - pewnie cos z dziecinstwa. bawilam sie z mala dziewczynka i nagle cos chruplo. Orzez kilka miesiecy nadwyrezalam to ramie bawiac te dzieciaki na dworzu i placu zabawa - bolalo ale myslalam ze to przejdzie. Chrupalo jak plywalam i w koncu przyszedl taki bol ze poszlam do lekarza i po calej kolejce wydarzen okazalo sie ze mam uszkodzenie bicepsa, przyczepu sciegeien, peknieta torebke sttawowa i ubytek mazi. Tak przynajmniej przypuszczaja bo jakis idiota zapomnial napisac na skierowaniu na rezonans i zrobili mi go bez kontrastu i zdjecie nie ostre. Zadne leki nie pomagaja, po rehabilitacji jeszcze gorzej, kortyzol dzialal 3 miesiace, w okresach bolu nie dam rady sama sie ubrac, trzymac talerza w dloni i tak dalej. A wiadomo kolejki sa wiec sie czeka na wszystko. 2 grudnia specjalista obejrzy foty.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez ladyanaaa

Cześć przyszłam się przywitać i zapowiedzieć że idę ćwiczyć bo sie zapuściłam. Ściągnęłam sobie jakieś filmiki aerobiku i będę się gimnastykować.

Norka ja bym je chyba z miejsca spakowała i wyrzuciła.

ja tez zaczelam cwiczyc by miec ladniejsze cialko na wiosne i bola mnie posladki
jak tam kotek?

[ennostiel]

Napisane przez czarnulkax

Ale mówisz o laptopach czy o notebookach, bo lapki to ja cały czas przeglądam i nie moge się zdecydować A notebooki są zbyt słabe na moje programy, prędzej bym kur...cy dostała niż zrobiła na tym projekt.

Nie nie, zdecydowanie o laptopach

Napisane przez czarnulkax

Ja to mam szczęście do komputerów! Miałam tą prezentację dzisiaj i poza mną jeszcze 2 chlopaków. Najpierw jeden z nich, wszystko ok, potem ja, nie zdązyłam nawet włożyć pendriva do kompa, ledwo co się zbliżyłam, wyłączył sie Potem go w ogóle nie widział. Kolega miał swój komputer ze sobą, więc przegrał mi na swojego pendriva. W między czasie ten drugi prezentował i też wszystko ok. No to znowu ja i... to samo, znowu sie wylączył Zaczęli się śmiać, że źle działam na komputer Kolega co był przede mną stwierdzil, że nie będzie wracał do lawki, póki nie odpale prezentacji, bo pewnie zaraz znowu coś nie tak będzie

O ludzie

Napisane przez Kathinna

życie to zło, a nutella sprawia, że łatwiej je znieść

Napisane przez norka27

Jestem, wrocilam. Czuje sie pijana i kreci mi sie w glowie. Polski chirurg wkuwal mi sie w ramie, byl bardzo mily i chcial mnie rozsmieszyc. Taka gigantyczna igla mi sie wkuwal by znieczulic a potem jeszcze wieksze ustrojstwo wsadzil o torebki stawowej - wygladalam jakby mnie ktos dzgnal szpikulcem do lodu TZ mnie zawiozl i odwiozl a teraz siedze w pracy i czuje sie jakbym miala odlot
A wiec moje lokatorki - wbiegla jedna w nocy do sypialni ze woda wybija w piwnicy. Ze wszystkich odplywow wylazilo szambo nam na piwnice. Ja juz tez w pizamie bylam w szlafroku zbieglam, zlapalam kalosze i otwieramy szambo. Musialam wyjsc na ta wichure i deszcz i pomagac TZ-towi. Okazalo sie ze musimy udroznic rure wylotowa do szamba, te wszystkie rurki i inne ustrojstwa wpakowac do srodka i to udrozniac.. smrod jak cholera, zimno i deszcz. W koncu biedny TZ byl umazany tym wszystkim i ta ssawa w tej roze grzebie i wyszla przyczyna - ktos wrzucal do kibla tampony wszystkie rury w piwnicy tak musielismy udrozniac - byly i podpaski Trzeba to bylo wszystko wyciagac reka - 3 wielkie korki w 3 rurach. A my sie dziwilismy czemu woda wybija w lazience na gorze Zalalo nam remontowana kuchnie i sufity raz. Wscieklam sie w tych gumiakach i mokrym szlafroku wbieglam na gore, zlapalam pierwsza z dziewczyn - akurat sie gzdzilam ze swoim - i wypalilam o tych tamponach. W ogole wyobrazacie sobie znalezc czjesc tampony w rurze? cala noc spac nie moglam, az kipialo we mnie, dzisiaj bedzie rozmowa - bo one twierdza ze one nie wrzucaja tamponow do kibla. To kto to robi - ja? Ja nie uzywam, gosci nie mamy bo mamy remont, moja mama od 3 lat nie ma okresu - tesciowa od jakis 20 lat. Wiec wychodzi na to ze kolezanka ktora jedna z nich nocuje czesto to robi. Bo kazdorazowo raz w miesiacu wylewa w lazience na gorze. Tak wiec im powiem - bierzesz ludzi do domu na noc, bierzesz odpowiedzialnosc za to co oni robia. Nastepnym razem ja ani TZ tego robic nie bedziemy tylko wezwe hydraulika i one za niego zaplaca jak i za wszystkie szkody i beda sprzatac. Nam zostaje wysprzatanie piwnicy z gowien - a piwnica pelna materialow budowlanych Trzeba to wyniesc, powyrzucac wykladziny i w ogole wyprac to wszystko co mielismy na sobie podczas akcji udraznianie. Laski dostana tez wiadomosc ze maja sobie szukac innej stancjji bo od nowego roku szkolnego ja juz nie wynajmuje. Koniec. mam dosc problemow z gowniarami - nie po to remontuje dom by mi szczeniary zniszczyly wszystko. No sorry ale mieszkajac u kogos w domu robily byscie takie kongo? A my jestesmy niby od sprzatania i tak dalej Ale mam qrwa dzisiaj ze poezja. i jeszcze to ramie mnie boli. A teraz wyobrazcie sobie co by bylo gdyby TZ-ta w domu nie bylo

Jejku, współczuję kochana :/

[karo208]

Napisane przez Kathinna

życie to zło, a nutella sprawia, że łatwiej je znieść

Mój dzisiejszy dzień to udowadnia...

A w ogóle to dzień dobry dziękuję że tak mało dziś pisałyście, bo nie mam sił więcej stron nadrabiać.

Norka co za dziewuchy szczęka mi opada.