Świąteczno - noworoczne rozmowy prrrawie narzeczonych - cz. 16

[aluniaaaaa]

Widac kazdy ma te same

Ja ostatnio rozkminialam jakie grzechy np. moja babcia moze miec? nie przeklina, do kosciola chodzi no to ja nie wiem

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez sylvi_86

ja nie widze grzechu akurat w konkubinacie. przeciez nikogo tym nie krzywdze

No tak ale dla kosciola to problem i grzech wiec wiesz ja w przeklinaniu tez grzechu nie widze to, że se ulżę czasem to chyba nic zlego

[Promyk03]

no tak w konkubinacie nikogo się nie krzywdzi ale kościół zabrania

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez aluniaaaaa

No tak ale dla kosciola to problem i grzech wiec wiesz ja w przeklinaniu tez grzechu nie widze to, że se ulżę czasem to chyba nic zlego

mój były proboszcz zawsze powtarzał ( a klął jak szewc) że przeklinanie to nie grzech to brak kultury

[aluniaaaaa]

Bo kosciol instytucje malzenstwa traktuje jako "maszynke" do plodzenia dzieci a konkubinat to grzech...

[sylvi_86]

dla mnie spowiedz to glupota i tyle. nic nie zrobie. jest to nieodlaczny element tej religii..

my z P. ogolnie jestesmy anty kosciol a slub w kosciele chcemy miec bo to jakby nie patrzec jedno z drugim jakos sie laczy, jednak jest to tradycja i kurcze jakos nam dziwnie ze sam cywilny,ale to kwestia jeszcze do obgadania

[aluniaaaaa]

Napisane przez Promyk03

mój były proboszcz zawsze powtarzał ( a klął jak szewc) że przeklinanie to nie grzech to brak kultury

Podoba mnie sie to

[Promyk03]

Napisane przez aluniaaaaa

Podoba mnie sie to

mi też się to podoba

[sylvi_86]

jakby nie patrzec to chrzescijanizm przez wieku sie zmienil i kiedys inaczej wygladal niz teraz, ksieza nakladaja rozne ograniczenia na ludzi zeby ich(nas) jakos ogarnac i sobie podporzadkowac

[aluniaaaaa]

Moj T. do kosciola w sumie co niedziele chodzi, ale dla nas tez koscielny musi byc ja mam duzo zastrzezen co do zasad panujacych w kosciele, ale jednak slub koscielny chce!

[sylvi_86]

Napisane przez Promyk03

mi też się to podoba

mnie tez

[Promyk03]

Napisane przez aluniaaaaa

Moj T. do kosciola w sumie co niedziele chodzi, ale dla nas tez koscielny musi byc ja mam duzo zastrzezen co do zasad panujacych w kosciele, ale jednak slub koscielny chce!

ja też chcę kościelny

[sylvi_86]

Napisane przez aluniaaaaa

Moj T. do kosciola w sumie co niedziele chodzi, ale dla nas tez koscielny musi byc ja mam duzo zastrzezen co do zasad panujacych w kosciele, ale jednak slub koscielny chce!

otoz to

[aluniaaaaa]

Mama T. dowcip fajny opowiadala wlasnie odnosnie spowiedzi chcecie posluchac?

[sylvi_86]

Napisane przez aluniaaaaa

Mama T. dowcip fajny opowiadala wlasnie odnosnie spowiedzi chcecie posluchac?

chcemy

[Promyk03]

Napisane przez aluniaaaaa

Mama T. dowcip fajny opowiadala wlasnie odnosnie spowiedzi chcecie posluchac?

tak

[aluniaaaaa]

Przychodzi facet do spowiedzi i mowi ksiedzu:
- ja to grzechów w sumie nie mam, jedynie przeklinam jak szewc
- (ksiadz) to znajdz sobie jakies inne slowo, zastepcze, bardziej delikatne....
Ksiadz daje rozgrzeszenie, znak krzyża robi, puka w konfesjonał, a facet:
- osz kur*a, ale mnie ksiądz wystraszyl !

[Promyk03]

Napisane przez aluniaaaaa

Przychodzi facet do spowiedzi i mowi ksiedzu:
- ja to grzechów w sumie nie mam, jedynie przeklinam jak szewc
- (ksiadz) to znajdz sobie jakies inne slowo, zastepcze, bardziej delikatne....
Ksiadz daje rozgrzeszenie, znak krzyża robi, puka w konfesjonał, a facet:
- osz kur*a, ale mnie ksiądz wystraszyl !

dobre

[sylvi_86]

Napisane przez aluniaaaaa

Przychodzi facet do spowiedzi i mowi ksiedzu:
- ja to grzechów w sumie nie mam, jedynie przeklinam jak szewc
- (ksiadz) to znajdz sobie jakies inne slowo, zastepcze, bardziej delikatne....
Ksiadz daje rozgrzeszenie, znak krzyża robi, puka w konfesjonał, a facet:
- osz kur*a, ale mnie ksiądz wystraszyl !

hahaha

[Clood]

Napisane przez sylvi_86

ksiadz ci tak powiedzial?

dokładnie

[aluniaaaaa]

No to ze mna tak samo

[sylvi_86]

Napisane przez Clood

dokładnie

o prosze, a mowia zeby nie osadzac innych a sami to normalnie zjechaliby kazdego napotkanego czlowieka;/

[Promyk03]

Napisane przez Clood

dokładnie

%$^$# nie ksiądz nie napisze dokładnie bo bana dostanę

[aluniaaaaa]

Ano wlasnie, kolejne zastrzezenie...

Mnie jeszcze wkurza to, ze przeciwni są aborcji, ale jak trzeba ochrzcic dziecko to nie ma problemu, kase wystarczy dac, a to ze dzieciak np. z gwałtu to juz bez znaczenia

[sylvi_86]

ja na temat ksiezy rozmawiac nie moge bo jestem anty;p naprawde kazdy ma cos za uszami a sie bronia bo oni sa "swieci". pamietam jak mi B. opowiadal ze jego ojciec byl u ksiezy jak byl jakis dzien ze miesa sie nie powinno jesc a tamci doslownie wpieprzali mieso, plus chlali a na ojcu B. powiedzieli "chodz najedz sie z nami pozniej cie wyspowiadamy" WTF?

[aluniaaaaa]

[Promyk03]

Napisane przez sylvi_86

ja na temat ksiezy rozmawiac nie moge bo jestem anty;p naprawde kazdy ma cos za uszami a sie bronia bo oni sa "swieci". pamietam jak mi B. opowiadal ze jego ojciec byl u ksiezy jak byl jakis dzien ze miesa sie nie powinno jesc a tamci doslownie wpieprzali mieso, plus chlali a na ojcu B. powiedzieli "chodz najedz sie z nami pozniej cie wyspowiadamy" WTF?

masakra szkoda słów

[Clood]

Noo ja byłam jakoś w lutym tego roku, przed chrzcinami mojej chrześnicy, a jeszcze wcześniej w ubiegłe święta BN, to właśnie w TŻ parafii mnie tak zjechał, że kochać to się można z Bogiem, a nie uprawiać seks i być legalną prostytutką. A i jeszcze co mi pojechał jak mu wiek mówiłam, to że najmłodsza nie jestem i już dawno po ślubie powinnam być . Mojemu jakoś nie skrzeczą księża jak mówi o seksie, bo sami gruchę walą aż tylko... i jest solidarność plemników

[aluniaaaaa]

Kochac to sie mozna z Bogiem?

[asiaczek87]

Napisane przez aluniaaaaa

Ciesze sie, ze nie jestem jakas inna

A jak ktoras sie z rrr spowiadala to mowice jak bylo bo ciekawa jestem no i nie powiem, jak juz przyjdzie co do czego to chyba bym sie bala/wstydzila to powiedziec....

Ja się spowiadałam z dwa lata temu, pominęłam rrr :
Ja: Za wszystkie grzechy żałuję i chce się poprawić.
Proboszcz: A chłopca masz?
Ja: Mam.
Proboszcz: To dlaczego z cudzołożenia się nie spowiadasz?
Coś tam zaczęłam że nie uważałam iż muszę, blubry gadałam. A on mi zaczął że się nie szanuję, że powinnam poczekać do ślubu, że oddaje mój najcenniejszy skarb przed ślubem i to nie jest poprawne i etc.

Napisane przez Clood

a mój mnie goni do spowiedzi... ostatnio za dużo nerwów było, jakoś nie czuję się na siłach, znów mnie ksiądz wyzwie od legalnych prostytutek to dziękuję...

Proboszcz tak tego nie wyraził ale tak się poczułam nazwana.
Ogółem to była moja ostatnia spowiedź. Jak mam klepać te same grzechy, za które jak rrr nie żałuję to jaki to ma sens?
Ogółem Ala rr to cudzołożenie więc można rzecz "Złamałam 6 przykazanie boże" wtedy jakoś tak łatwiej. Stosuję się też "miałam nie czyste myśli" np. i etc.
Ale minęły te dwa lata i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że do spowiedzi pójdę dopiero przed ślubem, potem może się nawrócę i zacznę chodzić znowu do kościoła i spowiedzi.
Poza tym to 6."Nie cudzołóż" to znaczy dla mnie tyle by nie wchodzić do cudzego łóżka, a przecież moje czy TŻ łóżko to własne . Do cudzego łóżka więc nie wchodzę

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Sylvi Nooo bo tak właśnie z nimi bywa. Tak samo z innymi przyjemnościami. My mamy się z rrr spowiadać a oni sobie mogą robić dobrze jak złożyli śluby czystości? Nie wierze że tego nie robią... Ksiądz też człowiek
OStatnio oglądałam film o meksykańskim Księdzu, któremu udowodniono spotkania z pewnym ministrantem. Na tvn 24 leciało. Chlopak jest już teraz dorosły i opowiada jak to było. Najbardziej rozwaliło mnie zdanie tego księdza gdy powiedział: że to przecież nic złego że sobie zapraszał ministrantów na noc , to były dzieci z rodzin patologicznych. WTF? To takie ma się prawo podotykać? One są jakieś gorsze? nie pojmuję.

[adela50]

ja u spowiedzi z 11lat nie byłam...jak miała 10lat to ksiądz nie chciał mi dać rozgrzeszenia, bo do kościoła nie chodziłam...a tż często chodzi widocznie scysji z księdzem nie miał, a czy się spowiadał z rrr.Tego nie wiem, bo my rr od niedawna.A od kiedy zaczyna się konkubinat tak właściwie?

[Gajaa]

Widzę, że ostra debata rozgorzała O widzicie! I to jest właśnie hipokryzja. Tylko bez obrazy mi tu proszę. Bo po co wam ten kościelny, jak ta wiara jest taka na bakier albo w ogóle jej nie ma? Bo ładnie wygląda, ni? Bo biała kieca, Mendelson, pieknie udekorowany kościół i podniosła przysięga. a to nie o to w tym chodzi i już

Księża są niemozliwi niektórzy. mi tam specjalnie nic nie zrobili, ale jak patrzę ile sie nalatać za głupim bierzmowaniem trzeba to mi się odechciewa. No i nie zgadzam się, żeby seks przed ślubem był grzechem. Albo w ogóle grzechem. Ani mieszkanie razem. No bo co? My w zasadzie uciekaliśmy ze swoich rodzinnych domów, bo były toksyczne, patologiczne i w ogóle. I co? i żyjemy w grzechu, bo chcieliśmy wreszcie mieć NORMALNY, KOCHAJĄCY DOM. Wielkie pozdro, jak się tak nie bawię, bo to nie fair. Jestem na 100% pewna, że jesli Bóg istnieje to po pierwsze - ma poczucie humoru i jest ironista, bo to domeny istot inteligentnych, a do tego dla Niego nie jest wszystko czarno-białe. Wolałabym więc z nim pogadać bez pośredników, o. Ale, że moje dotychczasowe życie wyglądało jak wyglądało, a nowym Hiobem nie zamierzam być, to mnie się zwątpiło. Ot, cała historia

Kawał Ali przedni

Przeraża mnie to, co piszecie jak tak można, do diabła?! (oooj ja zła, grzeszę tym diabłem!) Ja u spowiedzi to chyba ostatni raz gdzieś koło LO byłam