Już przyszła wiosna, topimy marzannę i wydajemy za mąż kolejną pannę - PM 2012 cz. XX

[Gorska_Kozica]

Napisane przez kindziulindzia

no dziewczyny powoli zaczynam się zbierać do domu i do księciunia nawet portfel wypełniłam złotem dla księciunia oczywiście

jak nie pojawię się wieczorem to znaczy że była katastrofa i siedzę w pace, w ramach rozrywki będzie mi mogły zrobić paczkę z żarciem i przesłać do ciupy

nie mogę z Ciebie Kindziu

Napisane przez kilianna

zgadzam się.

Ty, Kasiu, jesteś naprawdę fajną dziewczyną, z tego, co poznałyśmy Cię na forum. A Twój TŻ kompletnie Cię nie docenia. Szkoda, że nie potrafi się ogarnąć, mimo licznych obietnic


p.s. załatwiliśmy nauki przedmałżeńskie. Na lewo poszlismy do księdza w zupelnie innej parafii, która miala teraz organizowac nauki w systemie codziennym (przez 3 tyg). Wiązałoby się z dojazdami (ja -35 km, TŻ - prawie 65 km). U nas w parafiach najblizszy kurs dopiero we wrzesniu i październiku, czyli za późno, wiec sądzilismy,że będziemy dojezdzac.

POjechalismy do tego księdza, żeby się dowiedziec co i jak, no i on pyta się, z której parafi jestesmy. Mówimy mu, a on na to: i tyle chcecie dojeżdżać??? ja - no nie mamy wyboru, co zrobić. A ten ksiądz na to - nie, to bez sensu. Na paliwo będziecie tracic, lepiej na dzieci zbierajcie pieniążki, teraz tyle kosztuje wychowanie potomstwa. Dam wam zaświadczenie, że sonczyliscie kurs, ale macie chodzic do kosciola regularnie, do spowiedzi na wielkanoc i zyc w zgodzie z Bogiem

Powiem wam, ze ja chcialam bardzo zrobić ten kurs, myslalam,ze to moze być ciekawe przeżycie. Ale skoro ksiądz nie chcial... Gdyby kurs byl u mnie albo TŻ w parafii byloby znacznie latwiej.

To Wam się udało No ale ksiądz z super podejściem. Takie coś się chwili

[kasia_kuku]

Napisane przez malwus20

Kasia kuku - strasznie mi jest Ciebie żal bo naprawde zasługujesz na fajnego faceta a przybłedał Ci sie jakiś niezdecydowany koleś który niby chcę ślubu a za chwilę zmienia zdanie. Widac nie dorósł do małżeństwa mimo tylu lat co ma. I przepraszam że wbijam Ci kolejny gwóźdź do trumny ale Gosza ma całkowita rację, nie zapomnisz temu facetowi ze tak postąpił i rana w sercu zostanie. A przy najgorszych kłótniach będziesz mu to wypominać. Gdyby jednak zdanie mu sie odmieniło to myśle ża nadal bys sie zastanawiała i to w dniu swojego ślubu czy On to robi rzeczywiście z własnych chęci, potrzeby czy robi to wyłącznie dla Ciebie. Tak prawdę mówiąc Cie okłamał bo mógł od razu mówić czego chce od życia, czy ślub jest dla Niego ważny.
Kiedyś ktoś powiedział że życia prywatnego nie łączy sie z zawodowym więc Tobie też tak radzę. To że masz z nim jakieś umowy i łącza Cię z Nim sprawy dotyczące pracy nie oznacza że musisz byc nadal Jego dziewczyną. Tak w głebi duszy nie obraź się Kasiu wydaje mi się że tym sie zasłaniasz. Fakt, że nie da sie przestac kogoś kochac w 5 minut ale wyobraź sobie jak będzie Twoje zycie wyglądało z tym Panem za kilka lat, myślisz że zapomnisz o tym co Ci zrobił? To jest niemożliwe a nikt nie wie czy w przyszłości Twoje negatywne uczucia nie wzrosna do rangi wiekszych niż dziś.

Teraz to nie on zmienił zdanie, a ja. Właśnie dlatego, że On nie chce ślubu, to go nie będzie. Na pewno jeśli dojdę ze sobą do ładu to zdecyduję, czy jestem w stanie z nim żyć czy nie. Jeżeli podejmę decyzję o zostaniu, to będzie to oznaczało, że jestem w stanie postawić na tym, czego on chce, żeby między nami było dobrze. Ludzie w małżeństwie zdrady sobie wybaczają i wracają do siebie... Staram się przeanalizować to z każdej strony.

Wiem,że nie muszę, ale od razu nie umiem wszystkiego zamknąć, dlatego zostawiłam sobie taką furtkę? Sama jeszcze nie wiem.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez (kicia)

Hej laski leżę w szpitalu z atakiem kolki nerkowej fajnie no nie

Napisane przez niusia_87

Witajcie Dziewczyny!

U mnie dzisiaj wybija miesiąc do ślubu!

super

wszystkim dziewczynom też za miesiące i dni do ślubu

Napisane przez D0tk4

dziewczyny, pamietacie rozmowe kwalifikacyjna, ktora mialam w czwartek? zadzwonili wlasnie do mnie proponujac mi prace!! oczywiscie najpierw na czas okreslony (6mcy), ale tam chyba latwej bedzie mi dostac bezterminowke pozniej, niz w obecnym miejscu

Napisane przez gosza_m

Mam dla Was fotki. Pierwsza to moja biżu- bardzo kiepska jakość, ale to prezent od TŻta, nie mam ich w domu, więc ukradkiem wczoraj późnym wieczorem je pstryknęłam. Chciałam większe kolczyki, bardziej okazałe, niestety wszystkie, które mi sie podobały były stanowczo za ciężkie, no i wybrałam te, są na wkrętce, leciutkie, mają tylko ok 2 cm, ale bardzo fajnie się mienią, więc myślę, że i tak będą widoczne. I odkopałam w tel fotki mojej sukni na przymiarce u krawcowej, tez Wam załączę. Również kiepska jakość, bo taki mam telefon niestety...

biżu piękne a w sukni wyglądasz obłędnie

Napisane przez Blacky

Więc ta sprawa z głowy. Wysłałam też mojej niecierpliwej świadkowej telefony do dziewczyn, z którymi chciałabym spędzać panieński.

chyba szykuje coś super skoro tak wcześnie się zabrała za organizację

Ja Wam się chyba jeszcze nie chwaliłam, ze już jest ustalona data mojego panieńskiego na 28 kwietnia, czyli na 4 dni przed ślubem, hardcor ale to był jedyny termin, który wszystkim pasował

[malwus20]

Napisane przez kasia_kuku

Teraz to nie on zmienił zdanie, a ja. Właśnie dlatego, że On nie chce ślubu, to go nie będzie. Na pewno jeśli dojdę ze sobą do ładu to zdecyduję, czy jestem w stanie z nim żyć czy nie. Jeżeli podejmę decyzję o zostaniu, to będzie to oznaczało, że jestem w stanie postawić na tym, czego on chce, żeby między nami było dobrze. Ludzie w małżeństwie zdrady sobie wybaczają i wracają do siebie... Staram się przeanalizować to z każdej strony.

Wiem,że nie muszę, ale od razu nie umiem wszystkiego zamknąć, dlatego zostawiłam sobie taką furtkę? Sama jeszcze nie wiem.

Rozumiem, sytuacja w każdym związku jest inna dlatego warto przemyśleć każde za i przeciw. Ludzie wybaczają sobie różne rzeczy ale są tez Ci co nie wybaczają. Mam nadzieję że wszystko sie ułoży tak jak będesz tego chciała, czy z nim czy bez niego. Życzę Ci z całego serca wszystkiego co najlepsze bo na to zasługujesz

[tenebrosa]

ladystar, dziękuję za zdjęcia biżuterii Cieszę się, że Ci się podoba i skorzystałaś z tego, co udało mi się znaleźć w necie. Chociaż powiem, że jestem teraz skonfudowana, bo nie wiem czy te kolczyki nie byłyby dla mnie jednak za duże Chyba muszę jeszcze poszukać.

W ogóle to mam ostatnio tak, że jak pracuję to nie myślę o ślubie, a jak mam trochę luzu między zleceniami, to wpadam w panikę, że nie zdążę z przygotowaniami. Niezły stan jak na równe 4 miesiące przed ślubem. Też tak macie?

Na szczęście przynajmniej TŻ coś dzisiaj ogarnia - ma się dowiedzieć o ceny wódek.

[magdalennne]

Witajcie Przeczytałam troszkę wybiórczo, ale mniej więcej wiem o czym była rozmowa

Kasia trzymaj się dzielnie. Cokolwiek postanowisz pamiętaj, że robisz to przede wszystkim dla siebie. To twoje życie i ty będziesz ponosić konsekwencje swoich decyzji, niezależnie od tego, jakie one będą.

Lady nie przejmuj się jakąś głupią babą. A jak bardzo będziesz miała przerąbane?

Widziałam także wpis dotyczący majtek wyszczuplających... Moja mama sobie kupiła i narzekała, że się jej to zsuwa w dół czy zwija już nie pamiętam...

A wczoraj nasz księżulko zrobił to, czego spodziewał się mój TŻ, czyli zawołał o kasę Jak się zapisywaliśmy to powiedział, że nie przewidują żadnych opłat, a teraz stwierdził, że pary, które nie biorą ślubu w tej parafii (a to parafia mojego TŻ) oni nie będą płacić pani od poradni i musimy sami zapłacić 50zł Jedna para, która bierze tutaj ma całkiem za darmo. Póki co... Bo nie wiadomo czy jeszcze czegoś nie wymyślą.

A z moim pozostaniem w przedszkolu ciągle nic nie wiadomo Dzisiaj miała być decyzja podjęta, ale nie była i nie wiem na czym stoję

[tenebrosa]

Hehe, właśnie spojrzałam na suwaczki i u mnie dzisiaj nie tylko 4 miesiące do ślubu zostało, ale 666 dni nam mija od zaręczyn

[niusia_87]

Napisane przez nena1984

ja mam coś takiego, nie pamiętam od której dziewczyny zgapiłam, ale bardzo mi się spodobał ten tekst
Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze, na szosie i na koncercie (…).
W taksówce. W samochodzie. Bez wyjątku.
Na końcu ulicy. I na początku.K. I. Gałczyński

Kochani Rodzice !

W dniu dnia 7 lipca 2012 roku o godzinie 16.00 w Kościele Ojców Redemptorystów p.w. Św. Mikołaja w Zamościu złożymy sobie przed Bogiem przysięgę małżeńską.

Już od wielu miesięcy znacie godzinę i miejsce tego wydarzenia i wiecie, że nie wyobrażamy sobie przeżywania tego dnia bez Waszej bliskiej obecności.

Gorąco prosimy Was abyście udzielili nam błogosławieństwa na nową drogę życia, a po wzruszeniach ceremonii zaślubin razem z nami bawili się do białego rana.

Dziękujemy za dotąd okazaną życzliwość i pomoc, nieśmiało prosimy o jeszcze.

Weronika i Konstanty

aż skopiowałam i wysłałam TŻ. Trochę mi głupio, że nie daliśmy zaproszenia rodzicom, oni współfinansują Nasze wesele

[(kicia)]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33057647]mojej kuzynce która w ciąży dostała ataku też kolki nerkowej gin. powiedział że podobne są bóle do porodu


słodziak!!!![/QUOTE]

tak? no to ja już miałam w takim razie 3 "porody" niezły trening

teraz się śmieje a rano wyłam

Napisane przez ladystar

Witajcie

przybywam tylko z nowinami, nadrobic Was chyba nie dam rady

Mam 3 nowiny - 2 dobre, 1 zla

Zaczne od zlej, dobre zostawie na deser.
Pisalam Wam w poniedzialek jakie koszmarne urzedniczki sa w urzedzie, w ktorym skladam wnioski o pozwolenia na budowe. Przemyslalam sobie w poniedzialek wszystkie brednie, ktorych wymagala ode mnie jedna z pan, slynie z tego ze jest najkoszmarniejsza. Wymagala ode mnie zupelnie absurdalnych rzeczy, ktorych zdobycie zajeloby inwestorowi kolejny miesiac, zrobila to pewnie dlatego, zeby miec mniej pracy. Ja bylam na 90% pewna, ze nie moze tego ode mnie wymagac, bo prawo budowlane nic na ten temat nie mowi. Ale na wszelki wypadek przetrzepalam wszystkie mozliwe przepisy w pn wieczorem, we wtorek rano wstalam pelna sily do walki i zadzwonilam do niej, ze nie moze ode mnie tego wymagac. Oczywiscie nie przyznala mi racji zaslaniajac sie kierowniczka, no to obdzwonilam kierowniczki, ktore zaslanialy sie dyrektorka, zadzwonilam do dyrektorki, ktora potwierdzila, ze to co wymaga ode mnie ta pani ta sa totalne brednie, no i przyjechalam do niej dzisiaj zlozyc projekty bez tego wymaganego dokumentu. Kobieta byla dla mnie taka niemila, wrzeszczala na mnie o wszystko, najpierw przez godzine nie chciala mnie przyjac, a po godzinie powiedziala ze jest juz po czasie i nie przyjmuje stron. Mialam ochote ja rozszarpac, oczywiscie z wielka laska wziela ode mnie te projekty wrzeszczac ze ostatni raz przyjmuje projekty po czasie. Bylam taka zmeczona i przytloczona tym starciem z nia, tymi jej chamskimi oddzywkami, tym jej wrzeszczeniem, ze jak wyszlam z urzedu to sie poplakalam ;(
W tym samym czasie zadzwonil TZ i wyczul jak lamie mi sie glos, w ciagu 5 min. przyjechal z pracy do mnie zeby mnie przytulic i dac buziaka Kochany jest.
A ja teraz wiem, ze za to, ze osmielilam sie podwazyc jej zdanie i jeszcze pojsc z tym do dyrektorki bede miala przerabane! Strasznie nie lubie zlych ludzi

Nowina nr 2
Dostalam dotacje!! jako jedna z najwyzej ocenionych osob, po piatkowej rozmowie, tak wiec dziekuje Wam za trzymanie kciukow Po 10 miesiacach staran udalo sie

Nowina nr 3 - w koncu slubna
Przyszla bizu!!!!! Jest przepiekna Bardzo sie ciesze ze ja kupilam,
Audrey, bransoleta jest od tego samego sprzedawcy, co kolczyki, ale chyba juz jej nie ma wystawionej - http://allegro.pl/swarovski-naszyjni...204875194.html

Dolaczam pelna fotorelacje

I zmykam na nauki - part 3

śliczna biżu

i widziałam fotki goszy też sliczna

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez (kicia)

tak? no to ja już miałam w takim razie 3 "porody" niezły trening

teraz się śmieje a rano wyłam




śliczna biżu

i widziałam fotki goszy też sliczna

wiesz jak to będzie

[czarna_kawa80]

Lady piękna biżuteria

Napisane przez melod_y

ale sie porobilo....

Siedze, patrze w sciane i sama nie wiem co mam robic.. Myslalam ze juz mam za soba sytuacje dajace do myslenia o chorobach i wszystkim tym, co jest z nimi zwiazane..
Bylam dzisiaj u dermatologa tak jak pisalam i rano wpadlam na genialny pomysl pokazania mu jednego pieprzyka ktory pojawil sie jakies 3 lata temu i zawsze jak na niego patrze mam dziwne wrazenie ze to nie jest normalny pieprzyk..
co lekarka dzisiaj potwierdzila i kazala zrobic dokładniejsze badanie u innego dermatologa ktory ma jakies tam urządzenie ktore wyzna sie co to moze byc...
Szczerze to jestem przygotowana na wyciecie, na wszystko ale po prostu- kasa...

a tak wogole to nienawidzę z TZ rozmawiac o chorobach. Serio.


a ze spraw slubnych- mialam dzisiaj jechac do dekoratorki ale jakos juz nawet nie mialam ochoty.

ide Was nadrobic troche

podejrzewam ze dermatolog dermatoskopem CIe zbada (to taki hm mikroskop), ja wycinam pieprzyk (dosyc duz) w kielcach na kase chorych w centrum onkologii, normalnie koszt to 400 zl

[niusia_87]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;33058450]Dziewczyny macie dobry przepis na zupkę pomidorową?[/QUOTE]
chcesz, to Ci napiszę jaką moja koleżanka robiła, przepadałam za nią.
Robiła ja na mięsie. Marchewkę normalnie gotowała w garnku, taka potartą. Na patelni przysmażała cebulę, jak się zrobiła cebula to dodawała przecier pomidorowy na patelnię i tymianek do tego, trochę potrzymała i dała do garnka wszystko, poczekała aż zabulgotało i teraz nie pamiętam co robiła na koniec. Pyszne

[__Paulinka__]

Hej!

Caly dzien wolny mialam dzisiaj, ale jakoś szybko zlecialo

a pogoda u nas przypomina bardziej pierwszy dzien zimy niż wiosny.. tylko sie pochlastać:P

Kindzia chyba w pierdlu siedzi,bo sie nie odzywa co u ksiezulka pewnie wybuchła

Napisane przez kilianna

zgadzam się.

Ty, Kasiu, jesteś naprawdę fajną dziewczyną, z tego, co poznałyśmy Cię na forum. A Twój TŻ kompletnie Cię nie docenia. Szkoda, że nie potrafi się ogarnąć, mimo licznych obietnic


p.s. załatwiliśmy nauki przedmałżeńskie. Na lewo poszlismy do księdza w zupelnie innej parafii, która miala teraz organizowac nauki w systemie codziennym (przez 3 tyg). Wiązałoby się z dojazdami (ja -35 km, TŻ - prawie 65 km). U nas w parafiach najblizszy kurs dopiero we wrzesniu i październiku, czyli za późno, wiec sądzilismy,że będziemy dojezdzac.

POjechalismy do tego księdza, żeby się dowiedziec co i jak, no i on pyta się, z której parafi jestesmy. Mówimy mu, a on na to: i tyle chcecie dojeżdżać??? ja - no nie mamy wyboru, co zrobić. A ten ksiądz na to - nie, to bez sensu. Na paliwo będziecie tracic, lepiej na dzieci zbierajcie pieniążki, teraz tyle kosztuje wychowanie potomstwa. Dam wam zaświadczenie, że sonczyliscie kurs, ale macie chodzic do kosciola regularnie, do spowiedzi na wielkanoc i zyc w zgodzie z Bogiem

Powiem wam, ze ja chcialam bardzo zrobić ten kurs, myslalam,ze to moze być ciekawe przeżycie. Ale skoro ksiądz nie chcial... Gdyby kurs byl u mnie albo TŻ w parafii byloby znacznie latwiej.

ale wam sie ksiądz trafil super!

Napisane przez ladystar

Witajcie

przybywam tylko z nowinami, nadrobic Was chyba nie dam rady

Mam 3 nowiny - 2 dobre, 1 zla

Zaczne od zlej, dobre zostawie na deser.
Pisalam Wam w poniedzialek jakie koszmarne urzedniczki sa w urzedzie, w ktorym skladam wnioski o pozwolenia na budowe. Przemyslalam sobie w poniedzialek wszystkie brednie, ktorych wymagala ode mnie jedna z pan, slynie z tego ze jest najkoszmarniejsza. Wymagala ode mnie zupelnie absurdalnych rzeczy, ktorych zdobycie zajeloby inwestorowi kolejny miesiac, zrobila to pewnie dlatego, zeby miec mniej pracy. Ja bylam na 90% pewna, ze nie moze tego ode mnie wymagac, bo prawo budowlane nic na ten temat nie mowi. Ale na wszelki wypadek przetrzepalam wszystkie mozliwe przepisy w pn wieczorem, we wtorek rano wstalam pelna sily do walki i zadzwonilam do niej, ze nie moze ode mnie tego wymagac. Oczywiscie nie przyznala mi racji zaslaniajac sie kierowniczka, no to obdzwonilam kierowniczki, ktore zaslanialy sie dyrektorka, zadzwonilam do dyrektorki, ktora potwierdzila, ze to co wymaga ode mnie ta pani ta sa totalne brednie, no i przyjechalam do niej dzisiaj zlozyc projekty bez tego wymaganego dokumentu. Kobieta byla dla mnie taka niemila, wrzeszczala na mnie o wszystko, najpierw przez godzine nie chciala mnie przyjac, a po godzinie powiedziala ze jest juz po czasie i nie przyjmuje stron. Mialam ochote ja rozszarpac, oczywiscie z wielka laska wziela ode mnie te projekty wrzeszczac ze ostatni raz przyjmuje projekty po czasie. Bylam taka zmeczona i przytloczona tym starciem z nia, tymi jej chamskimi oddzywkami, tym jej wrzeszczeniem, ze jak wyszlam z urzedu to sie poplakalam ;(
W tym samym czasie zadzwonil TZ i wyczul jak lamie mi sie glos, w ciagu 5 min. przyjechal z pracy do mnie zeby mnie przytulic i dac buziaka Kochany jest.
A ja teraz wiem, ze za to, ze osmielilam sie podwazyc jej zdanie i jeszcze pojsc z tym do dyrektorki bede miala przerabane! Strasznie nie lubie zlych ludzi

Nowina nr 2
Dostalam dotacje!! jako jedna z najwyzej ocenionych osob, po piatkowej rozmowie, tak wiec dziekuje Wam za trzymanie kciukow Po 10 miesiacach staran udalo sie

Nowina nr 3 - w koncu slubna
Przyszla bizu!!!!! Jest przepiekna Bardzo sie ciesze ze ja kupilam,
Audrey, bransoleta jest od tego samego sprzedawcy, co kolczyki, ale chyba juz jej nie ma wystawionej - http://allegro.pl/swarovski-naszyjni...204875194.html

Dolaczam pelna fotorelacje

I zmykam na nauki - part 3

gratki za dotacje biżu pieknie sie prezentuje
a babą sie nie zamartwiaj wkurzylo ją to, ze jest ktoś mądrzejszy od niej, moze nastepnym razem bedzie grzeczniejsza

Napisane przez melod_y

ale sie porobilo....

Siedze, patrze w sciane i sama nie wiem co mam robic.. Myslalam ze juz mam za soba sytuacje dajace do myslenia o chorobach i wszystkim tym, co jest z nimi zwiazane..
Bylam dzisiaj u dermatologa tak jak pisalam i rano wpadlam na genialny pomysl pokazania mu jednego pieprzyka ktory pojawil sie jakies 3 lata temu i zawsze jak na niego patrze mam dziwne wrazenie ze to nie jest normalny pieprzyk..
co lekarka dzisiaj potwierdzila i kazala zrobic dokładniejsze badanie u innego dermatologa ktory ma jakies tam urządzenie ktore wyzna sie co to moze byc...
Szczerze to jestem przygotowana na wyciecie, na wszystko ale po prostu- kasa...

a tak wogole to nienawidzę z TZ rozmawiac o chorobach. Serio.


a ze spraw slubnych- mialam dzisiaj jechac do dekoratorki ale jakos juz nawet nie mialam ochoty.

ide Was nadrobic troche

wycięcie prywatnie piepszyka kosztuje 70zł u nas, wiem, bo TZ wlasnie bedzie mial wycinany wiec to nie majątek, a lepeij wyciąc niż ma sie to zmienić w coś grożnego


zacytowalam tyle postow, a tylko te ostatnie sie pojawily.. i nie wiem co mialam jeszcze pisac:P


Dzwonilam dzisiaj do 6 klinik gdzie robią w mojej okolicy biobsje zeby sie wkoncu zapisac i czaicie, ze NIGDZIE nie chcieli mnie zapisac prywatnie??? bo nagle wszyscy na urlopach są, albo pani mowi, ze biobsja mi nie potrzebna, ze powinnam isc do onkologa i on mi powie co dalej. To jej mowie, ze niech mnie zapisze do onkologa, to mi powiedziala, ze prywatnie nie przyjmują, a zadnego innego w odrębie 50 km od tego miasta nie zna!!!!
co kurde juz nawet prywatnych pacjetow olewają?? wkurzylam sie jak nic.. a poza tym, zeby ktoś laskawie odebral telefony to musialam 10 razy probowac...

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

a wlasnie Kiciu dobrze, ze juz jesteś w domu z tego szpitala! bo jak rano przeczytalam, to sie przerazilam

[Gorska_Kozica]

Napisane przez __Paulinka__

Hej!

Caly dzien wolny mialam dzisiaj, ale jakoś szybko zlecialo

a pogoda u nas przypomina bardziej pierwszy dzien zimy niż wiosny.. tylko sie pochlastać:P

Kindzia chyba w pierdlu siedzi,bo sie nie odzywa co u ksiezulka pewnie wybuchła

Zaciupała go młotkiem

[omosia]

Uwaga, Uwaga jeszcze tylko do rozdania 3 zaproszenia

[czarna_kawa80]

Napisane przez __Paulinka__

Hej!




wycięcie prywatnie piepszyka kosztuje 70zł u nas, wiem, bo TZ wlasnie bedzie mial wycinany wiec to nie majątek, a lepeij wyciąc niż ma sie to zmienić w coś grożnego



---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

[/COLOR]a wlasnie Kiciu dobrze, ze juz jesteś w domu z tego szpitala! bo jak rano przeczytalam, to sie przerazilam

wydaje mi sie ze to od wielkosci i tego czy badanie histopatologiczne bedzie potrzebne a dla wszystkich pieprzykow jest, mojego pod pacha wielkosci 1 c,x 0,5 cm pani dermatolog wycenila na 400 zl

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Gorska_Kozica

Zaciupała go młotkiem

e tam kadzidlem raczej rozbujala i siup

[maly_czlowieczek]

Napisane przez niusia_87

aż skopiowałam i wysłałam TŻ. Trochę mi głupio, że nie daliśmy zaproszenia rodzicom, oni współfinansują Nasze wesele

tekścik jest mój


pamiętacie mnie jeszcze?

jestem tak zagoniona, że od tygodnia nie umiem się zebrać żeby napisać, w pracy sajgon, każdy weekend na studiach, zaczęli nam robić łazienkę, jutro jedziemy do kwiaciarni i zamawiać projekt kuchni, działam na wysokich obrotach o 6 do 22....

gratuluję Wam wszystkich ślubnych zakupów i załatwionych spraw, u mnie przybyła tylko podwiązka (fioletowa oczywiście ). Ciągle brak pomysłu na 1 taniec i wielu innych rzeczy....zostały 4 m-ce bez tygodnia, za niedługo studniówka, postaram się coś więcej skrobnąć z tej okazji...

BAAAAARDZO GORĄCO WAS POZDRAWIAM!!!

ciągle podczytuje i ściskam kciuki za Wasze sprawy! BUZIAKI!

PS. Sesja Seagirl - przecudna!!! i wiele innych rzeczy, które po drodze mnie minęły...ach, nie jestem w stanie być na bieżąco, ale myślami zawsze jestem z Wami!

[Gorska_Kozica]

Napisane przez czarna_kawa80

wydaje mi sie ze to od wielkosci i tego czy badanie histopatologiczne bedzie potrzebne a dla wszystkich pieprzykow jest, mojego pod pacha wielkosci 1 c,x 0,5 cm pani dermatolog wycenila na 400 zl

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------



e tam kadzidlem raczej rozbujala i siup

No popatrz, nie pomyślałam o tym

Napisane przez maly_czlowieczek

tekścik jest mój


pamiętacie mnie jeszcze?

jestem tak zagoniona, że od tygodnia nie umiem się zebrać żeby napisać, w pracy sajgon, każdy weekend na studiach, zaczęli nam robić łazienkę, jutro jedziemy do kwiaciarni i zamawiać projekt kuchni, działam na wysokich obrotach o 6 do 22....

BAAAAARDZO GORĄCO WAS POZDRAWIAM!!!

ciągle podczytuje i ściskam kciuki za Wasze sprawy! BUZIAKI!

PS. Sesja Seagirl - przecudna!!! i wiele innych rzeczy, które po drodze mnie minęły...ach, nie jestem w stanie być na bieżąco, ale myślami zawsze jestem z Wami!

No ba, pewnie, że pamiętamy Trzymaj się ciepło

[niusia_87]

Napisane przez maly_czlowieczek

tekścik jest mój


pamiętacie mnie jeszcze?

Ciągle brak pomysłu na 1 taniec i wielu innych rzeczy....

pamiętam, choć nie znam Cię w rzeczywistym świecie; pamiętam, ze ci nick podmieniłam na "mały człowiek", pamiętasz?

N a I taniec pomysłów brak, a weselicho za miesiąc

[nena1984]

chcecie zobaczyć mojego przystojniaka w ślubnym garniaku ??

kupiliśmy dziś wyprawkę dla Tżta :
- garnitur
- koszule
- krawat
- pasek
- bieliznę.
A więc Tż ma już wszystko (bo wcześniej miał już kupione spinki no i butki).
Garnitur ma zwężane nogawki, byłam w szoku że mój Tż może tak dobrze w takim fasonie wyglądać, bo on ma szeroką klatkę i bałam się efektu odwróconego trójkąta. Marynarka jest zapinana na jeden guzik. Sprzedawca był taki śmieszny wciskał nam na siłę jakieś dziwne akcesoria, typu błyszczący pasek i kapelusz a'la Capone. Tż oczywiście wszystko grzecznie mierzył, ale już fot nie pozwalał zrobić. Mierzyliśmy też z muchą, ale niestety wyglądało to dość kuriozalnie. A więc poniżej kompletna wyprawka dla Tżta

No i jak to się prezentuje razem?? Z Tżta to już nawet wołami tych trampoli się nie ściągnie. Ubaw miał tylko sprzedawca, bo myślał, że żartujemy, że Tż idzie w trampkach do ślubu

[niusia_87]

Napisane przez nena1984

chcecie zobaczyć mojego przystojniaka w ślubnym garniaku ??

kupiliśmy dziś wyprawkę dla Tżta :
- garnitur
- koszule
- krawat
- pasek
- bieliznę.
A więc Tż ma już wszystko (bo wcześniej miał już kupione spinki no i butki).
Garnitur ma zwężane nogawki, byłam w szoku że mój Tż może tak dobrze w takim fasonie wyglądać, bo on ma szeroką klatkę i bałam się efektu odwróconego trójkąta. Marynarka jest zapinana na jeden guzik. Sprzedawca był taki śmieszny wciskał nam na siłę jakieś dziwne akcesoria, typu błyszczący pasek i kapelusz a'la Capone. Tż oczywiście wszystko grzecznie mierzył, ale już fot nie pozwalał zrobić. Mierzyliśmy też z muchą, ale niestety wyglądało to dość kuriozalnie. A więc poniżej kompletna wyprawka dla Tżta

No i jak to się prezentuje razem?? Z Tżta to już nawet wołami tych trampoli się nie ściągnie. Ubaw miał tylko sprzedawca, bo myślał, że żartujemy, że Tż idzie w trampkach do ślubu

Powiedz, ze zart

[(kicia)]

Napisane przez nena1984

chcecie zobaczyć mojego przystojniaka w ślubnym garniaku ??

kupiliśmy dziś wyprawkę dla Tżta :
- garnitur
- koszule
- krawat
- pasek
- bieliznę.
A więc Tż ma już wszystko (bo wcześniej miał już kupione spinki no i butki).
Garnitur ma zwężane nogawki, byłam w szoku że mój Tż może tak dobrze w takim fasonie wyglądać, bo on ma szeroką klatkę i bałam się efektu odwróconego trójkąta. Marynarka jest zapinana na jeden guzik. Sprzedawca był taki śmieszny wciskał nam na siłę jakieś dziwne akcesoria, typu błyszczący pasek i kapelusz a'la Capone. Tż oczywiście wszystko grzecznie mierzył, ale już fot nie pozwalał zrobić. Mierzyliśmy też z muchą, ale niestety wyglądało to dość kuriozalnie. A więc poniżej kompletna wyprawka dla Tżta

No i jak to się prezentuje razem?? Z Tżta to już nawet wołami tych trampoli się nie ściągnie. Ubaw miał tylko sprzedawca, bo myślał, że żartujemy, że Tż idzie w trampkach do ślubu

nie no świetnie

[omosia]

Napisane przez nena1984

chcecie zobaczyć mojego przystojniaka w ślubnym garniaku ??

kupiliśmy dziś wyprawkę dla Tżta :
- garnitur
- koszule
- krawat
- pasek
- bieliznę.
A więc Tż ma już wszystko (bo wcześniej miał już kupione spinki no i butki).
Garnitur ma zwężane nogawki, byłam w szoku że mój Tż może tak dobrze w takim fasonie wyglądać, bo on ma szeroką klatkę i bałam się efektu odwróconego trójkąta. Marynarka jest zapinana na jeden guzik. Sprzedawca był taki śmieszny wciskał nam na siłę jakieś dziwne akcesoria, typu błyszczący pasek i kapelusz a'la Capone. Tż oczywiście wszystko grzecznie mierzył, ale już fot nie pozwalał zrobić. Mierzyliśmy też z muchą, ale niestety wyglądało to dość kuriozalnie. A więc poniżej kompletna wyprawka dla Tżta

No i jak to się prezentuje razem?? Z Tżta to już nawet wołami tych trampoli się nie ściągnie. Ubaw miał tylko sprzedawca, bo myślał, że żartujemy, że Tż idzie w trampkach do ślubu

No i gitara

[nena1984]

Napisane przez kilianna

p.s. załatwiliśmy nauki przedmałżeńskie. Na lewo poszlismy do księdza w zupelnie innej parafii, która miala teraz organizowac nauki w systemie codziennym (przez 3 tyg). Wiązałoby się z dojazdami (ja -35 km, TŻ - prawie 65 km). U nas w parafiach najblizszy kurs dopiero we wrzesniu i październiku, czyli za późno, wiec sądzilismy,że będziemy dojezdzac.

POjechalismy do tego księdza, żeby się dowiedziec co i jak, no i on pyta się, z której parafi jestesmy. Mówimy mu, a on na to: i tyle chcecie dojeżdżać??? ja - no nie mamy wyboru, co zrobić. A ten ksiądz na to - nie, to bez sensu. Na paliwo będziecie tracic, lepiej na dzieci zbierajcie pieniążki, teraz tyle kosztuje wychowanie potomstwa. Dam wam zaświadczenie, że sonczyliscie kurs, ale macie chodzic do kosciola regularnie, do spowiedzi na wielkanoc i zyc w zgodzie z Bogiem

fajnie że są jeszcze ludzcy księża

Napisane przez niusia_87

Powiedz, ze zart

ladystar - gratki za biżu chociaż ja za złotem nie przepadam, ale rozumiem koncepcję

[Gorska_Kozica]

Napisane przez nena1984

chcecie zobaczyć mojego przystojniaka w ślubnym garniaku ??

kupiliśmy dziś wyprawkę dla Tżta :
- garnitur
- koszule
- krawat
- pasek
- bieliznę.
A więc Tż ma już wszystko (bo wcześniej miał już kupione spinki no i butki).
Garnitur ma zwężane nogawki, byłam w szoku że mój Tż może tak dobrze w takim fasonie wyglądać, bo on ma szeroką klatkę i bałam się efektu odwróconego trójkąta. Marynarka jest zapinana na jeden guzik. Sprzedawca był taki śmieszny wciskał nam na siłę jakieś dziwne akcesoria, typu błyszczący pasek i kapelusz a'la Capone. Tż oczywiście wszystko grzecznie mierzył, ale już fot nie pozwalał zrobić. Mierzyliśmy też z muchą, ale niestety wyglądało to dość kuriozalnie. A więc poniżej kompletna wyprawka dla Tżta

No i jak to się prezentuje razem?? Z Tżta to już nawet wołami tych trampoli się nie ściągnie. Ubaw miał tylko sprzedawca, bo myślał, że żartujemy, że Tż idzie w trampkach do ślubu

Szczerze... nie ściągaj z niego tych trampek. Idealnie wyglądają z tym garniakiem. Nie wciskaj go w jakieś pikolaki

[chocolate muffin]

Napisane przez nena1984

chcecie zobaczyć mojego przystojniaka w ślubnym garniaku ??

kupiliśmy dziś wyprawkę dla Tżta :
- garnitur
- koszule
- krawat
- pasek
- bieliznę.
A więc Tż ma już wszystko (bo wcześniej miał już kupione spinki no i butki).
Garnitur ma zwężane nogawki, byłam w szoku że mój Tż może tak dobrze w takim fasonie wyglądać, bo on ma szeroką klatkę i bałam się efektu odwróconego trójkąta. Marynarka jest zapinana na jeden guzik. Sprzedawca był taki śmieszny wciskał nam na siłę jakieś dziwne akcesoria, typu błyszczący pasek i kapelusz a'la Capone. Tż oczywiście wszystko grzecznie mierzył, ale już fot nie pozwalał zrobić. Mierzyliśmy też z muchą, ale niestety wyglądało to dość kuriozalnie. A więc poniżej kompletna wyprawka dla Tżta

No i jak to się prezentuje razem?? Z Tżta to już nawet wołami tych trampoli się nie ściągnie. Ubaw miał tylko sprzedawca, bo myślał, że żartujemy, że Tż idzie w trampkach do ślubu

[nena1984]

Napisane przez Gorska_Kozica

Szczerze... nie ściągaj z niego tych trampek. Idealnie wyglądają z tym garniakiem. Nie wciskaj go w jakieś pikolaki

[niusia_87]

Zamawiała któraś z Was te kolczyki? Jak wyglądają w rzeczywistości?

[Nattiv]

Napisane przez nena1984

chcecie zobaczyć mojego przystojniaka w ślubnym garniaku ??

kupiliśmy dziś wyprawkę dla Tżta :
- garnitur
- koszule
- krawat
- pasek
- bieliznę.
A więc Tż ma już wszystko (bo wcześniej miał już kupione spinki no i butki).
Garnitur ma zwężane nogawki, byłam w szoku że mój Tż może tak dobrze w takim fasonie wyglądać, bo on ma szeroką klatkę i bałam się efektu odwróconego trójkąta. Marynarka jest zapinana na jeden guzik. Sprzedawca był taki śmieszny wciskał nam na siłę jakieś dziwne akcesoria, typu błyszczący pasek i kapelusz a'la Capone. Tż oczywiście wszystko grzecznie mierzył, ale już fot nie pozwalał zrobić. Mierzyliśmy też z muchą, ale niestety wyglądało to dość kuriozalnie. A więc poniżej kompletna wyprawka dla Tżta

No i jak to się prezentuje razem?? Z Tżta to już nawet wołami tych trampoli się nie ściągnie. Ubaw miał tylko sprzedawca, bo myślał, że żartujemy, że Tż idzie w trampkach do ślubu

Wygląda świetnie Ja swojego Tż chciałam namówić na trampki, ale się nie zgodził...

[niusia_87]

http://allegro.pl/srebrny-komplet-ku...208473793.html zamawiałyście od tego sprzedawcy?