2013 rokiem ZMIAN :)

[aako]

Lynn olej to idź na luzie jak to mówia 'miej wyje*ane a bedzie ci dane' i skup sie.
Ja na moim drugim egzaminie, po jakims 10 min jazdy koleś zahamował i na mnie nawrzeszczał tak że ludzie na ulicy sie gapili. Miałam łzy w oczach ale powiedziałam sobie że nie dam sie chamowi i nie popelnie błędu. nie wiem czy koles byl zlosliwy czy mial zły dzien ale po 40 min jezdzenia pod wordem 3 razy zawracalam az wkoncu łaskawie zakonczył egzamin

na czym oblewasz?

[Imperfecta]

Napisane przez Lynn

Ja też mam egzamin na prawko w styczniu znacie jakiś dobry sposób na stres? W swoim życiu przeszłam już wieeeeele egzaminów, ale ten na prawko jest najgorszy dla mnie.A i będę zdawać już 5 raz:-/

Powiem Ci z własnego doświadczenia, że nie ma przez wszystkie 8 moich egzaminów stresowałam się tak samo, a czasem nawet bardziej od poprzedniego przed ostatnim moim egzaminem poczułam się pewnie, ale to i tak nie wyeliminowało mojego strachu chociaż jak wstałam tego dnia, wiedziałam, że będzie on moim dniem chociaż wszystko było temu przeciwne
Zaspałam, przebierałam się kilka razy bo za każdym razem ubrudziłam się podkładem w efekcie się spóźniłam i egzaminator już 3 raz mnie wywoływał, w dodatku był tak okropny, że próbował mnie zmylić i wyprowadzić z równowagi ale ciągle powtarzałam sobie w głowie "dzisiejszego dnia mi nic nie zepsuje!" i się udało a na stres próbowałam już wszystkiego i tabletki i meliski i inne cuda niewidy i tak było to samo.
Więc w końcu przyjdzie Twój dzień, kiedy poczujesz, że to teraz tylko musisz dać sobie czas i w to uwierzyć!

[me9so3horny]

imperfecta, rozumiem .

Lynn, wiem, że łatwo mówić, ale jedynym wyjściem jest po prostu wrzucić na luz

[justka89]

Ja już dzisiaj żegnam się. Idę poleżeć, poczytać książkę i odstresować się przed jutrzejszym egzaminem.
Do napisania.

[kateel]

Imperfecta, WOW, podziwiam, że tak długo walczyłaś

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez justka89

Ja już dzisiaj żegnam się. Idę poleżeć, poczytać książkę i odstresować się przed jutrzejszym egzaminem.
Do napisania.

Powodzenia jutro! Będzie bezbłędnie, zobaczysz

[Inspire]

Napisane przez Lynn

Ja też mam egzamin na prawko w styczniu znacie jakiś dobry sposób na stres? W swoim życiu przeszłam już wieeeeele egzaminów, ale ten na prawko jest najgorszy dla mnie.A i będę zdawać już 5 raz:-/

Chyba nie ma takiego magicznego sposobu, po prostu trzeba chyba iść z dobrym nastawieniem

[Imperfecta]

Napisane przez me9so3horny

imperfecta, rozumiem .

Napisane przez justka89

Ja już dzisiaj żegnam się. Idę poleżeć, poczytać książkę i odstresować się przed jutrzejszym egzaminem.
Do napisania.

będę trzymać kciuki

Napisane przez kateel

Imperfecta, WOW, podziwiam, że tak długo walczyłaś

oj miałam ochotę się poddać dziewczyny z wątku dla kursantek (a kilka ich tu widzę ), dobrze wiedzą jak marudziłam i wspierały mnie, żebym walczyła więc mogę powiedzieć, że w jakiejś części im zawdzięczam teraz prawko

[me9so3horny]

http://www.youtube.com/watch?v=0yBnIUX0QAE

słuchajcie

[magdaspring]

hej ... ja też nie zdałam już 5 razy i po tym co usłyszałam od egzaminatora poddałam sie ,nie chciała juz prawka ale teraz stwierdziłam że nie dam sie wyzyskiwaczom i w styczniu zapisuje sie na egzamin

[kateel]

Napisane przez Imperfecta

oj miałam ochotę się poddać dziewczyny z wątku dla kursantek (a kilka ich tu widzę ), dobrze wiedzą jak marudziłam i wspierały mnie, żebym walczyła więc mogę powiedzieć, że w jakiejś części im zawdzięczam teraz prawko

Wcale się nie dziwię. Człowiek po tylu próbach traci wiarę w siebie. Ja jeszcze na początku mówiłam sobie, że do 3-ech razy sztuka, a później zawieszam prawko na kołku, ale teraz wiem, że nigdy tego nie odpuszczę.

Napisane przez magdaspring

hej ... ja też nie zdałam już 5 razy i po tym co usłyszałam od egzaminatora poddałam sie ,nie chciała juz prawka ale teraz stwierdziłam że nie dam sie wyzyskiwaczom i w styczniu zapisuje sie na egzamin

trzeba walczyć!

[me9so3horny]

a co Ci powiedział?

[magdaspring]

cały czas mówił, ze mam sie stresować bo to jest egzamin państwowy i ster musi być, że baby nie powinny mieć prawka i ze jestem beznadziejna. I w ogóle cały czas mnie gnoił że to źle ze tamto niedobrze Zresztą na sam koniec powiedziała co o nim sadzę i wyszłam z auta.

[me9so3horny]

co za **uj!

[magdaspring]

a wszystkim mówiłam, ze nie chce takie stresu i uwierzyłam, że jestem beznadziejna ale juz ochłonęłam i spróbuje po raz 6 nie ma co!

[Inspiracyjna]

Napisane przez Lusja

a co do wina, to nie przepadam, chyba, że słodkie i białe a tak to wolę drinki, shoty i czystą

drinki tak! shoty tak! czysta tak!

Napisane przez AnnaVanDort

A teraz jakoś inaczej oczyszczasz?

teraz miałam przerwę od kosmetyczek, jakoś radzę sobie sama, ale wiadomo nowy rok nowe postanowienia, a mnie tak korci na tą mikrodermabrazję czy inne bo w pracy dziewczyny chodzą i tyle o tym gadają... od samego słuchania się chce

Napisane przez Lynn

Ja też mam egzamin na prawko w styczniu znacie jakiś dobry sposób na stres? W swoim życiu przeszłam już wieeeeele egzaminów, ale ten na prawko jest najgorszy dla mnie.A i będę zdawać już 5 raz:-/

sposoby na stres... hmm. mi pomaga zmęczenie się (ćwiczenia, rower), alkohol (w tym wypadku odpada ), rozmowa z kimś bliskim (może nie idź sama?). To też zależy od dnia, od nastawienia, od egzaminatora, pogody itp...

Napisane przez justka89

Ja już dzisiaj żegnam się. Idę poleżeć, poczytać książkę i odstresować się przed jutrzejszym egzaminem.
Do napisania.

powodzenia

[kaarooo]

Napisane przez Imperfecta

oj miałam ochotę się poddać dziewczyny z wątku dla kursantek (a kilka ich tu widzę ), dobrze wiedzą jak marudziłam i wspierały mnie, żebym walczyła więc mogę powiedzieć, że w jakiejś części im zawdzięczam teraz prawko

Mogę potwierdzić

[me9so3horny]

a pewnie! próbuj

[Inspiracyjna]

Napisane przez magdaspring

cały czas mówił, ze mam sie stresować bo to jest egzamin państwowy i ster musi być, że baby nie powinny mieć prawka i ze jestem beznadziejna. I w ogóle cały czas mnie gnoił że to źle ze tamto niedobrze Zresztą na sam koniec powiedziała co o nim sadzę i wyszłam z auta.

wyobrażam sobie jak musiałaś się poczuć... mi znowu trafił się denerwujący instruktor, ale że jestem uparta to go nie wymieniłam tylko wyszkoliłam i już się dogadujemy ale też miał akcje... eh lepiej nie pisać

[Imperfecta]

Napisane przez kateel

Wcale się nie dziwię. Człowiek po tylu próbach traci wiarę w siebie. Ja jeszcze na początku mówiłam sobie, że do 3-ech razy sztuka, a później zawieszam prawko na kołku, ale teraz wiem, że nigdy tego nie odpuszczę.

Bo nie warto! Po tylu próbach to prawko tak cieszy jak nic innego

Napisane przez magdaspring

cały czas mówił, ze mam sie stresować bo to jest egzamin państwowy i ster musi być, że baby nie powinny mieć prawka i ze jestem beznadziejna. I w ogóle cały czas mnie gnoił że to źle ze tamto niedobrze Zresztą na sam koniec powiedziała co o nim sadzę i wyszłam z auta.

O cholera
Niezły palant, chyba bym nie zdzierżyła i dostałby w pysk

Napisane przez kaarooo

Mogę potwierdzić

No właśnie, między innymi
W sumie, to głównie Ciebie pamiętam po tym jak w dniu zdania prawka napisałam, że mam dla was złe informacje i Twoje "no nie żartuj?!" a ja, że nie będziecie mogły już słuchać mojego marudzenia bo zdałam

[bingos]

Napisane przez magdaspring

cały czas mówił, ze mam sie stresować bo to jest egzamin państwowy i ster musi być, że baby nie powinny mieć prawka i ze jestem beznadziejna. I w ogóle cały czas mnie gnoił że to źle ze tamto niedobrze Zresztą na sam koniec powiedziała co o nim sadzę i wyszłam z auta.

I bardzo dobrze! Co za patafian
Ja już nie pamiętam jak zdawałam, pamiętam tylko że udawałam biedną sierotkę marysię, która bardzo się denerwuje. A w sumie aż takiego stresa nie miałam Egzaminator był w porządku, pomimo błędu stwierdził, że jeździć potrafię i tak oto zdałam za pierwszym razem
Cudownej recepty na stres nie ma, na każdego działa pewnie co innego. Ale nie ma się co poddawać!

[Imperfecta]

W sumie to sobie właśnie przypomniałam, że w dniu egzaminu, który zdałam byłam trzy dni po zabiegu na wrastający paznokieć u stopy

[magdaspring]

w sumie zawsze oblewam na mieście za duzo jak na jedne raz do napisania ale najgorsze jest to, ze czuje sie dobrze za kierownicą i wiem że daje radę. Mój tż mnie pociesz ze on zdał dopiero za 7 razem a nigdy nie miał stłuczki a prawko ma juz ponad 12 lat więc dlatego tez dałam sie przekonać

[Imperfecta]

To coś trochę o nas
ale 2013 rok to zmieni!

[me9so3horny]

jak możesz tak pisać, Imperfecta? mi by się nie chciało cały czas zmieniać czcionki i koloru

[magdaspring]

a ja sie z tym nie zgadzam, jak dużo robię i pomału efekty widać

[me9so3horny]

oj zdublowało mi

[Imperfecta]

Napisane przez me9so3horny

jak możesz tak pisać, Imperfecta? mi by się nie chciało cały czas zmieniać czcionki i koloru

no a ja się przyzwyczaiłam lubię się wyróżniać z tłumu

[Inspire]

Napisane przez magdaspring

cały czas mówił, ze mam sie stresować bo to jest egzamin państwowy i ster musi być, że baby nie powinny mieć prawka i ze jestem beznadziejna. I w ogóle cały czas mnie gnoił że to źle ze tamto niedobrze Zresztą na sam koniec powiedziała co o nim sadzę i wyszłam z auta.

Chyba bym mu wysiadła gdzieś na środku skrzyżowania

[kaarooo]

Napisane przez Imperfecta

No właśnie, między innymi
W sumie, to głównie Ciebie pamiętam po tym jak w dniu zdania prawka napisałam, że mam dla was złe informacje i Twoje "no nie żartuj?!" a ja, że nie będziecie mogły już słuchać mojego marudzenia bo zdałam

Oj, też pamiętam

Napisane przez magdaspring

w sumie zawsze oblewam na mieście za duzo jak na jedne raz do napisania ale najgorsze jest to, ze czuje sie dobrze za kierownicą i wiem że daje radę. Mój tż mnie pociesz ze on zdał dopiero za 7 razem a nigdy nie miał stłuczki a prawko ma juz ponad 12 lat więc dlatego tez dałam sie przekonać

Ja mam prawko krótko i służbową pandą wjechałam w Land Cruisera, którego jak mamusię kocham nie zauważyłam

[magdaspring]

kaaroo dobrze, ze służbówka to można poszaleć