Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[unsafe_girl]

Kochane witam się po operacji
Wszystko poszło super, pierwsza informacja jaką usłyszałam po wybudzeniu, to że mam 500cc ale widziałam je, są idealne, wcale nie za duże. Doktorek to ma jednak oko Tego czego bałam się najbardziej czyli narkoza wcale nie była taka straszna, wręcz pamiętam tylko jakieś 30 sekund ze stołu Obudziłam się około 21.30, nie będę ukrywać że noc do łatwych nie należała, żeby skorzystać z toalety potrzebowałam pomocy pielęgniarki, nie potafiłam sama zdjąć majtek, ale panie były bardzo miłe i pomocne. Co 2 godz dostawałam zastrzyk przeciwbólowy, ale po 1,5 godziny jak zaczynał schodzić było ciężko.. Nie czułam bólu piersi, tylko miejsca gdzie wychodziły dreny. No i plecy i ręce. Chociaż najgorsze było to, że byłam tak mocno zabandażowana, że ciężko było oddychać, miałam mocno uciśnięty brzuch, w dodatku pusty, nie było to miłe uczucie. Tak naprawdę bolało mnie wszystko oprócz piersi. Dobrze że miałam elektrycznie sterowane łóżko. Bardzo mało spałam, ciągle się budziłam, ale podsypiałam w ciągu dnia, chociaż kazali jak najwięcej chodzić. Cały dzień czekałam tylko na moment kiedy wyjmą dreny i ściągną bandaże, po tym część bólu mija. Po powrocie do domu było już w miarę dobrze, dostałam tramal i antybiotyk. Jestem mocno obolała, śpię na półsiedząco, ciężko samej wstać i zmienić pozycję, chociaż z każdą godziną jest już lepiej. Na szczęście mam mamę, która zajmuję się dzieckiem i pomaga mi jak może

Nie chcę straszyć dziewczyn przed operacją, najgorsza jest pierwsza doba, potem już tylko lepiej, ale nowe piersi są tego z pewnością warte

Dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy i pozdrawiam

[noseknosek]

unsafe girl gratulacje i dziękujemy za streszczenie, byłaś bardzo dzielna!!!

[jusi84]

cyk cyk zagar cyka cyk cyk i mówi już niedługo cycunie będącyk cyk

krystel13 - 14.02 -już jutrooooooooooo
dreamer365 - 16.02 - 2
noseknosek- 18.02 - 4
kulkaaga- 19.02 - 5
niezapominajka1987 - 25.02. -11
jusi84 28.02 -14
chiquitkaaa 06.03- 19
maluch311 - 11.03 - 25

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

unsafe girl super że czujesz sie coraz lepiej i już do nas wróciłas
pozdrawiam

[ania2003]

unsafe gratulacje !!!!!!!!

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Przy tym rozmiarze i Twojej wyjsciowce to bedziesz super cycolinka

[Amorcio]

Napisane przez unsafe_girl

Kochane witam się po operacji
Wszystko poszło super, pierwsza informacja jaką usłyszałam po wybudzeniu, to że mam 500cc ale widziałam je, są idealne, wcale nie za duże. Doktorek to ma jednak oko Tego czego bałam się najbardziej czyli narkoza wcale nie była taka straszna, wręcz pamiętam tylko jakieś 30 sekund ze stołu Obudziłam się około 21.30, nie będę ukrywać że noc do łatwych nie należała, żeby skorzystać z toalety potrzebowałam pomocy pielęgniarki, nie potafiłam sama zdjąć majtek, ale panie były bardzo miłe i pomocne. Co 2 godz dostawałam zastrzyk przeciwbólowy, ale po 1,5 godziny jak zaczynał schodzić było ciężko.. Nie czułam bólu piersi, tylko miejsca gdzie wychodziły dreny. No i plecy i ręce. Chociaż najgorsze było to, że byłam tak mocno zabandażowana, że ciężko było oddychać, miałam mocno uciśnięty brzuch, w dodatku pusty, nie było to miłe uczucie. Tak naprawdę bolało mnie wszystko oprócz piersi. Dobrze że miałam elektrycznie sterowane łóżko. Bardzo mało spałam, ciągle się budziłam, ale podsypiałam w ciągu dnia, chociaż kazali jak najwięcej chodzić. Cały dzień czekałam tylko na moment kiedy wyjmą dreny i ściągną bandaże, po tym część bólu mija. Po powrocie do domu było już w miarę dobrze, dostałam tramal i antybiotyk. Jestem mocno obolała, śpię na półsiedząco, ciężko samej wstać i zmienić pozycję, chociaż z każdą godziną jest już lepiej. Na szczęście mam mamę, która zajmuję się dzieckiem i pomaga mi jak może

Nie chcę straszyć dziewczyn przed operacją, najgorsza jest pierwsza doba, potem już tylko lepiej, ale nowe piersi są tego z pewnością warte

Dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy i pozdrawiam

WOW 500cc Gratuluje nowych cycuszkow

[unsafe_girl]

Dziękuję wam

[chiquitkaaa]

unsafe gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!;-)super ze juz jestes Po
teraz odpoczywaj i z niecierpliowscia bedziemy czekac na zdjecia twoich nabytkowklaski :

[belseno]

Napisane przez unsafe_girl

Kochane witam się po operacji
Wszystko poszło super, pierwsza informacja jaką usłyszałam po wybudzeniu, to że mam 500cc ale widziałam je, są idealne, wcale nie za duże. .............

Gratulacje! Ciekawe jak te Twoje maleństwa wyglądają
Co klinika to metoda, ja obudziłam się w biustonoszu pooperacyjnym a pod spodem miałam opatrunek żadnych drenów i owijania bandażem nie było. Widzę, że przez to sporo niedogodności mi odpadło

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez Krystel13

A mnie właśnie spieło!! popatrzyłam na zegarek-jest po północy, czyli teoretycznie juz środa a to oznacza.... ło matko- jutro (tzn. w czwartek) moja "godzina zero"

ahahaa...no tak cyk, cyk i dzień znikł .... i w walentynki przyjdzie nowa miłość do ciebie i to taka od pierwszego wejrzenia

[margo50100]

Hello...
w zasadzie nie wiem co Wam napisać... humor mam nie teges... no i dodam że się sobie nie dziwię...
ide poczytać co u Was...
tymczasem życzę Wam miłego dnia

[Kulkaaga]

Napisane przez belseno

żekłabym na wage złota A co do L4 too nawet całe uzębienie mu pokaż, niech da ile może, żeby Cie tylko ZUS na kontrole nie wezwał....ahahaha...już sobie wyobrażam mine kontrolujących "proszę pokazac co Pani dolega" A urlop zawsze się przyda....z cyckami po op. nigdy nic nie wiadomo, lepiej mieć jeszcze jakąś alternatywę...jak się cudnie zagoją i dojdą do siebie to trzeba będzie je szybciutko zabrać na wakacje

No własnie - dlatego szkoda mi urlopu, bo chcę później cyckami na plaży poświecić
Co do ZUS-u - mam nadzieję, że kontrolę sobie odpuszczą, zwłaszcza, że to byłoby może moje drugie L4 w trakcie całej pracy zawodowej Zresztą - na początku za L4 płaci pracodawca, więc z kontrolą raczej mam luuuzz (no chyba, że szef zechce skontrolować )

Napisane przez Krystel13

A mnie właśnie spieło!! popatrzyłam na zegarek-jest po północy, czyli teoretycznie juz środa a to oznacza.... ło matko- jutro (tzn. w czwartek) moja "godzina zero"

Ale to szybko leci, będziesz miała walentynkowe cycuchy

Napisane przez unsafe_girl

Kochane witam się po operacji
Wszystko poszło super, pierwsza informacja jaką usłyszałam po wybudzeniu, to że mam 500cc ale widziałam je, są idealne, wcale nie za duże. Doktorek to ma jednak oko Tego czego bałam się najbardziej czyli narkoza wcale nie była taka straszna, wręcz pamiętam tylko jakieś 30 sekund ze stołu Obudziłam się około 21.30, nie będę ukrywać że noc do łatwych nie należała, żeby skorzystać z toalety potrzebowałam pomocy pielęgniarki, nie potafiłam sama zdjąć majtek, ale panie były bardzo miłe i pomocne. Co 2 godz dostawałam zastrzyk przeciwbólowy, ale po 1,5 godziny jak zaczynał schodzić było ciężko.. Nie czułam bólu piersi, tylko miejsca gdzie wychodziły dreny. No i plecy i ręce. Chociaż najgorsze było to, że byłam tak mocno zabandażowana, że ciężko było oddychać, miałam mocno uciśnięty brzuch, w dodatku pusty, nie było to miłe uczucie. Tak naprawdę bolało mnie wszystko oprócz piersi. Dobrze że miałam elektrycznie sterowane łóżko. Bardzo mało spałam, ciągle się budziłam, ale podsypiałam w ciągu dnia, chociaż kazali jak najwięcej chodzić. Cały dzień czekałam tylko na moment kiedy wyjmą dreny i ściągną bandaże, po tym część bólu mija. Po powrocie do domu było już w miarę dobrze, dostałam tramal i antybiotyk. Jestem mocno obolała, śpię na półsiedząco, ciężko samej wstać i zmienić pozycję, chociaż z każdą godziną jest już lepiej. Na szczęście mam mamę, która zajmuję się dzieckiem i pomaga mi jak może

Nie chcę straszyć dziewczyn przed operacją, najgorsza jest pierwsza doba, potem już tylko lepiej, ale nowe piersi są tego z pewnością warte

Dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy i pozdrawiam

Super teraz będzie już tylko lepiej
Miałaś bardzo ładną i dużą wg mnie wyjściówkę, nic dziwnego że 500 weszła, na pewno ładnie wypełni Odpoczywaj

Napisane przez chiquitkaaa

unsafe gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!;-)super ze juz jestes Po
teraz odpoczywaj i z niecierpliowscia bedziemy czekac na zdjecia twoich nabytkowklaski :

Właśnie, poodpoczywaj a potem porób nam zdjęcia

[majeczka1224]

Unsafe Moje Gratulacje!! Oby wszystko ladnie i szybko sie goilo! pozdrawiam

[LittleButterfly]

Witam wszystkich



Unsafe gratuluje nie mogę się doczekać kiedy nam pokażesz te swoje śliczności

jutro walentynki ...... tż pytał mi się o rozmiar stanika obawiam się że chce mi kupić ..... i zapewne kupi za duży..... to wcale nie będzie miły prezent bo ja nienawidzę kupować staników, zawsze mi to przykrość sprawia i nigdy nie jestem zadowolona. Mówiłam mu żeby wziął mnie do sklepu i przymierzę ale chce sam kupić mam nadzieję że jednak nie będzie wiedział jaki i nie kupi bo może się to skończyć katastrofą kupi jakiś bez push-upu i nawet takiego nie założę bo będę się czuła fatalnie ...... Wy też aż tak miałyście przed czy ja już przesadzam ? :/ nigdy nie będę zadowolona

[chiquitkaaa]

Napisane przez belseno

Gratulacje! Ciekawe jak te Twoje maleństwa wyglądają
Co klinika to metoda, ja obudziłam się w biustonoszu pooperacyjnym a pod spodem miałam opatrunek żadnych drenów i owijania bandażem nie było. Widzę, że przez to sporo niedogodności mi odpadło

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

ahahaa...no tak cyk, cyk i dzień znikł .... i w walentynki przyjdzie nowa miłość do ciebie i to taka od pierwszego wejrzenia

hahahahahi to zdecydowanie bedzie milosc platoniczna!!

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez LittleButterfly

Witam wszystkich



Unsafe gratuluje nie mogę się doczekać kiedy nam pokażesz te swoje śliczności

jutro walentynki ...... tż pytał mi się o rozmiar stanika obawiam się że chce mi kupić ..... i zapewne kupi za duży..... to wcale nie będzie miły prezent bo ja nienawidzę kupować staników, zawsze mi to przykrość sprawia i nigdy nie jestem zadowolona. Mówiłam mu żeby wziął mnie do sklepu i przymierzę ale chce sam kupić mam nadzieję że jednak nie będzie wiedział jaki i nie kupi bo może się to skończyć katastrofą kupi jakiś bez push-upu i nawet takiego nie założę bo będę się czuła fatalnie ...... Wy też aż tak miałyście przed czy ja już przesadzam ? :/ nigdy nie będę zadowolona

hej slonce ja mam to samo zawsze dostawalam zle dobrany stanik ale teraz bede dostawac co najwyzej za maly:br zydal: i to mnie cieszy

[Saba08]

Unsage_girl gratulacje!!! Super, że już jesteś po!. Teraz dużo odpoczywaj i się nie forsuj A w chwilach zwątpienia wiedz, że z każdym dniem będzie coraz lepiej!!!

Krystel nasza przyszła cycolinko, jak o Tobie myślę, to przypominam sobie pierwsze chwile u dr w dzień operacji Nic się nie bój, opieka tam jest cudowna!

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez LittleButterfly

jutro walentynki ...... tż pytał mi się o rozmiar stanika obawiam się że chce mi kupić ..... i zapewne kupi za duży..... to wcale nie będzie miły prezent bo ja nienawidzę kupować staników, zawsze mi to przykrość sprawia i nigdy nie jestem zadowolona. Mówiłam mu żeby wziął mnie do sklepu i przymierzę ale chce sam kupić mam nadzieję że jednak nie będzie wiedział jaki i nie kupi bo może się to skończyć katastrofą kupi jakiś bez push-upu i nawet takiego nie założę bo będę się czuła fatalnie ...... Wy też aż tak miałyście przed czy ja już przesadzam ? :/ nigdy nie będę zadowolona

tak kochana, też tak miałam - ale ja w sytuacjach intymnych nie krępowałam się tż i zakładałam to co kupił mimo, że się na biuście zwijało. Wierz mi, nasi partnerzy tego nie zauważają Więc nie sprawiaj mu przykrości i załóż - dla niego będzie ważne, że to koronkowe ustrojstwo jest na Tobie, a nie, że jest za duże, wierz mi Zrób to dla własnego zdrowia psychicznego i dla tż. Pomyśl jak Ty byś się czuła, gdybyś mu kupiła coś, a on np się popłakał

[dariac31]

Napisane przez LittleButterfly

Witam wszystkich



Unsafe gratuluje nie mogę się doczekać kiedy nam pokażesz te swoje śliczności

jutro walentynki ...... tż pytał mi się o rozmiar stanika obawiam się że chce mi kupić ..... i zapewne kupi za duży..... to wcale nie będzie miły prezent bo ja nienawidzę kupować staników, zawsze mi to przykrość sprawia i nigdy nie jestem zadowolona. Mówiłam mu żeby wziął mnie do sklepu i przymierzę ale chce sam kupić mam nadzieję że jednak nie będzie wiedział jaki i nie kupi bo może się to skończyć katastrofą kupi jakiś bez push-upu i nawet takiego nie założę bo będę się czuła fatalnie ...... Wy też aż tak miałyście przed czy ja już przesadzam ? :/ nigdy nie będę zadowolona

Witam
Ja tez nie lubię kupować staników w sklepach bo wszystko odstają.Na ślubie miałam suknie z odkrytymi ramionami i stanik zamawiałam na zamówienie ,był szyty specjalnie dla mnie

[buziol04]

Witam Was z rana
Czytam Was cały czas i czytam i wkońcu nadszedl dzień , że i ja mogę się pochwalić ... Mam już termin op!! 20 marzec i już się nie mogę doczekać

Unsafe_girl gratulujemy i czekamy na zdjecia ;*

[dariac31]

Napisane przez unsafe_girl

Kochane witam się po operacji
Wszystko poszło super, pierwsza informacja jaką usłyszałam po wybudzeniu, to że mam 500cc ale widziałam je, są idealne, wcale nie za duże. Doktorek to ma jednak oko Tego czego bałam się najbardziej czyli narkoza wcale nie była taka straszna, wręcz pamiętam tylko jakieś 30 sekund ze stołu Obudziłam się około 21.30, nie będę ukrywać że noc do łatwych nie należała, żeby skorzystać z toalety potrzebowałam pomocy pielęgniarki, nie potafiłam sama zdjąć majtek, ale panie były bardzo miłe i pomocne. Co 2 godz dostawałam zastrzyk przeciwbólowy, ale po 1,5 godziny jak zaczynał schodzić było ciężko.. Nie czułam bólu piersi, tylko miejsca gdzie wychodziły dreny. No i plecy i ręce. Chociaż najgorsze było to, że byłam tak mocno zabandażowana, że ciężko było oddychać, miałam mocno uciśnięty brzuch, w dodatku pusty, nie było to miłe uczucie. Tak naprawdę bolało mnie wszystko oprócz piersi. Dobrze że miałam elektrycznie sterowane łóżko. Bardzo mało spałam, ciągle się budziłam, ale podsypiałam w ciągu dnia, chociaż kazali jak najwięcej chodzić. Cały dzień czekałam tylko na moment kiedy wyjmą dreny i ściągną bandaże, po tym część bólu mija. Po powrocie do domu było już w miarę dobrze, dostałam tramal i antybiotyk. Jestem mocno obolała, śpię na półsiedząco, ciężko samej wstać i zmienić pozycję, chociaż z każdą godziną jest już lepiej. Na szczęście mam mamę, która zajmuję się dzieckiem i pomaga mi jak może

Nie chcę straszyć dziewczyn przed operacją, najgorsza jest pierwsza doba, potem już tylko lepiej, ale nowe piersi są tego z pewnością warte

Dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy i pozdrawiam

Gratulacje nowych większych cycuszków .Pozdrawiam cieplutko

[buziol04]

Napisane przez LittleButterfly

Witam wszystkich



Unsafe gratuluje nie mogę się doczekać kiedy nam pokażesz te swoje śliczności

jutro walentynki ...... tż pytał mi się o rozmiar stanika obawiam się że chce mi kupić ..... i zapewne kupi za duży..... to wcale nie będzie miły prezent bo ja nienawidzę kupować staników, zawsze mi to przykrość sprawia i nigdy nie jestem zadowolona. Mówiłam mu żeby wziął mnie do sklepu i przymierzę ale chce sam kupić mam nadzieję że jednak nie będzie wiedział jaki i nie kupi bo może się to skończyć katastrofą kupi jakiś bez push-upu i nawet takiego nie założę bo będę się czuła fatalnie ...... Wy też aż tak miałyście przed czy ja już przesadzam ? :/ nigdy nie będę zadowolona

W tej kwestii doskonale Cie rozumiem też przez to przechodziłam nie raz wszystko mogłam dostawac procz bielizny ponieważ tylko ja sobie potrafie wybrac odpowiednio push up Ale nic się nie martw , może nie bedzie tak źle i głowa do góry

[Saba08]

Napisane przez buziol04

Czytam Was cały czas i czytam i wkońcu nadszedl dzień , że i ja mogę się pochwalić ... Mam już termin op!! 20 marzec i już się nie mogę doczekać

Gratulacje przyszła cycolinko I u kogo robisz?

[margo50100]

Napisane przez celina777

Margo ja juz bylam w przeciagu 10 lat 3 razy z takimi guzkami i okazywalo sie ze po @ juz ich nie bylo lub byl do obserwacji ale teraz usg ktore robilam przed op mnie zadziwilo...zero gadzetow w piersiach..czyste jak lza ..a to temu ,ze schudlam i te tluszcze zeszly.Nie wiem na ile Ci to pocieszy...
Nic nie idzie gladko a napewno doczekasz sie swoich cycuszkow i napiszesz ze potrzebny jednak byl ten czas oczekiwania.

No patrz Celinko, mi mogły też wyjść czyste jak łza ale to by było za łatwo...
nie zakładam że coś strasznego się w tej mojej piersi dzieje, jestem dobrej mysli, no ale na zimne dmuchać. Bardziej boję sie, ze jeśli lekarz zadecyduje to usunąć to nie chce, żeby było grzebanie jak mam implant w środku. Specjalista nie jestem, ale miałam już wycinane 3 guzy, każdy inną metodą, bo była klasyczna operacja pod narkozą, biopsja mammotomiczna i zwykła igła i strzykawka(tu smiem stwierdzić że ten pan doktor ma zamiłowanie do rzeźnikowania )
No i wiem, że każda metoda w mniejszym lub większym stopniu narusza strukturę piersi, i jeszcze zacznie sie wewnątrz robić jakaś blizna, jakiś zrost, a i dokładnie nie wiadomo w jakiej odległości od implantu ten guzek jest/tzn będzie... za dużo znaków zapytania i niepewności. I nie ma co zwiększać ryzyka
a się rozpisałam..

[Kulkaaga]

Napisane przez buziol04

Witam Was z rana
Czytam Was cały czas i czytam i wkońcu nadszedl dzień , że i ja mogę się pochwalić ... Mam już termin op!! 20 marzec i już się nie mogę doczekać

Unsafe_girl gratulujemy i czekamy na zdjecia ;*

Gratulacje

[margo50100]

Napisane przez iloona79

Jeju, przykro mi
Trzeba byc jednak dobrej mysli..hehe i ja to mówię (czyt.post wyżej)
Ale ja też uważam,ze zmiana nie będzie dramatyczna i wszystko się unormuje i cycunie będą-jak nie teraz to za miesiąc....ja niestety muszę liczyć niemalże w latach!!

[LittleButterfly]

Saba08,
masz rację, tż będzie tak zadowolony widząc mnie w tym że nie zwróci uwagę na to że nie idealnie leży itd. no ale wiesz, i tak to niezadowolenie siedzi w mojej psychice, ale chociaż muszę sie postarać żeby w łóżku o tym zapomnieć .....


buziol04,
no właśnie u mnie tak samo, tylko ja potrafię sobie dobrać dobrze push up hehe . Tak sobie pomyślałam że kiedyś to będzie mógł kupować mi co tylko mu się podoba jak będzie na co

[margo50100]

[QUOTE=iloona79;39187681]

Napisane przez celina777

Witajcie dziewczynki
Amorcio ja jestem pewna ze schudniesz na tej dietce bo to wlasciwie nauka jak powinnysmy zdrowo jesc ,takze czekam na nowe wyniki

Celinko,
tak sobie myslę-może też mi przeslesz te wskazówki żywieniowe
Tyle tu o tym mówicie-mnie czeka za 2 miesiące wyjazd to powinnam też jakoś wyglądać i moze zacznę też coś stosowac oprócz fitnessu...
Wiem,ze gdzies to tu pisałaś,ale nie wiem gdzie tego szukac-mozesz nawet na priv mi wysłać-będę wczięczna

tak sobie myślę czy i ja mogłabym się podpiąć pod tą prosbę?
ja staram się zdrowo jeść tylko czasme jakiś taki apetyt mnie dopadnie i wtedy lece jak odkurzacz po lodówce

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------



Jusi-nasz margo musi chwilowo odwołac operację-więc trzeba ją
chwilowo usunąc-tak podkreślam chwilowo,bo ona sama jeszcze w to nie wierzy,ze to jest chwila[COLOR="Silver"]

[Amorcio]

Napisane przez buziol04

Witam Was z rana
Czytam Was cały czas i czytam i wkońcu nadszedl dzień , że i ja mogę się pochwalić ... Mam już termin op!! 20 marzec i już się nie mogę doczekać

Unsafe_girl gratulujemy i czekamy na zdjecia ;*

Super

[Kulkaaga]

Amorcio - przygotowana jesteś na jutrzejsza konsultację? spis pytań zrobiony?

ja właśnie dresik zakupiłam, co by mieć co na siebie włożyć po op.

[margo50100]

Napisane przez Krystel13

Margo- jeszcze raz Ci powiem: podjełaś słuszną i rozważną decyzję!!! Miesiąc szybko zleci i zobaczyć że nim się nie obejrzysz przyjadę do Ciebie w pooperacyjne odwiedziny do kliniki d-ra

już to jednej dziewczynie napisałam
że ja taka głupio rozważna jestem...

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez Krystel13

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------



A mnie właśnie spieło!! popatrzyłam na zegarek-jest po północy, czyli teoretycznie juz środa a to oznacza.... ło matko- jutro (tzn. w czwartek) moja "godzina zero"

b edzie dobrze!
(ale Ci zadzroszcze!!!)

Unsafe gratulacje kobieto! Ale będzie kawał cycucha! Wracaj do ans szybko, chcemy je zobaczyc ;-)

[Saba08]

Napisane przez LittleButterfly

buziol04,
no właśnie u mnie tak samo, tylko ja potrafię sobie dobrać dobrze push up hehe . Tak sobie pomyślałam że kiedyś to będzie mógł kupować mi co tylko mu się podoba jak będzie na co

Na to nie licz Po operacji jeszcze trudniej dobrać właściwy stanik - jak na złość wszystkie mają push-upy

[buziol04]

Napisane przez Saba08

Gratulacje przyszła cycolinko I u kogo robisz?

Dziękuje , robie u T.K w Krakowie sama nie wierze ze to już za miesiac , jakos tak szybko mi to zleciało ale im wczesniej tym lepiej bo jednak czuję takie wenętrzne napięcie i lekki strach który miesza się z radościa chciałabym juz być po wszystkim i cieszyć się z Wami

[niezapominajka1987]

Dziewczyny a ja tak z innej beczki. Czy brałyście przed operacją rutinoscorbin czy jakiekolwiek leki z rutozydem? Ja boję się że mogę zachorować, bo w domu każdy się smarka, a ja musze być zdrowa! Na dwa tygodnie przed operacją miałam nie brać żadnych tabletek, no ale właśnie co z tym rutinoscorbinem? Ponoć jest dobry na mniejsze krwawienie i zapobiega siniakom? Podzielcie się prosze swoją wiedzą na ten temat