Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[mysz899]

Napisane przez hanna_banana

cześć dziewczyny
znowu wpadam po dłuższej przerwie, na bieżąco czytam posty ale się aż tak nie udzielam, bo mniej więcej nauczyłam się komponować posiłki, ale nie są one aż tak ciekawe i inspirujące jak niektórych z Was, dlatego nie ma co wstawiać zbyt często
chcę tylko powiedzieć, że wydaje się, że @ powróciło na dobre, dostałam ponownie po 33 dniach, więc jestem w niebie jedzenie tłuszczy działa cuda!

moje typowe U szkolne
I owsianka na mleku ryżowym z 6-7 łyżek płatków z malinami - właściwie jedyny powód, dla którego chce mi się wstawać o 6.30
II tu najczęściej jakiś owoc plus jogurt lub serek homo lub wiejski
III kanapka (raz z pszennego, raz z żytniego, pełnoziarnistego pieczywa, różnie to bywa ^^) z masłem, jakąś wędliną, sałatą, ogórek lub inne warzywko do pochrupania
IV obiad w domu, to codziennie się zmienia, wczoraj np miałam pulpety indyczo-wieprzowe, ziemniaki i surówkę
jak mam ochotę to tutaj deser- ostatnio mam fazę na 3bity
V najczęściej jajecznica z 2 jaj na maśle, pomidor, 2 kanapki z masłem- 1 z serkiem śmietankowym, 1 z dżemem/nutellą/miodem.

czuję się naprawdę świetnie, trzymam wagę (ok. 52 kg/169cm), jem w miarę zdrowo, ale tak, jak mi smakuje i bez większego kontrolowania się. po prostu bomba.

pozdrawiam was dziewczyny i dziękuję za wszystkie rady

A ćwiczysz bo jesz nie mało a wazysz 52 kg tylko

[hanna_banana]

Napisane przez mysz899

A ćwiczysz bo jesz nie mało a wazysz 52 kg tylko

zawsze miałam dosyć dobrą przemiane materii, nigdy nie miałam nadwagi. ćwiczę obecnie raz w tygodniu godzinę na siłowni. oprócz tego od poniedziałku do piątku codziennie mam lekcje od 8 do 16, co pochłania sporo energii i potrzebuję paliwa żeby utrzymać jako tako koncentrację także na tych końcowych lekcjach w weekendy jem mniej, jako że dłużej śpię i mniej robię

[mysz899]

Napisane przez hanna_banana

zawsze miałam dosyć dobrą przemiane materii, nigdy nie miałam nadwagi. ćwiczę obecnie raz w tygodniu godzinę na siłowni. oprócz tego od poniedziałku do piątku codziennie mam lekcje od 8 do 16, co pochłania sporo energii i potrzebuję paliwa żeby utrzymać jako tako koncentrację także na tych końcowych lekcjach w weekendy jem mniej, jako że dłużej śpię i mniej robię

Szczęściara z ciebie tez bym tak chciała

[Limonka1987]

Moje U piątkowe

Śniadanie: dwie kromki z wędzoną makrelą i ogórkiem; inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: owsianka z malinami, brzoskwinią i serkiem wiejskim
Lunch: sałatka z mieszanki sałat, tuńczyka wsw, grillowanej cukinii, papryki i kukurydzy
Podwieczorek: banan
Obiadokolacja: zapiekanka ziemniaczana w sosie rozmarynowym, bukiet surówek

I sobotnie

Śniadanie: owsianka z bananem, rodzynkami, wiórkami kokosowymi i wieśniakiem; inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: dwie kromki razowca z pasztetem sojowym i pomidorem, kilka śliwek
Obiad: kuskus z piersią kurczaka, cukinią, pomidorami suszonymi, kukurydzą i czosnkiem
Podwieczorek: kilka pistacji podskubanych, 3 wafle ryżowe z szynką z piersi indyka, ogórkiem i papryką
Kolacja: trzy kawałki pizzy, sok pomarańczowy

[Ervisha]

Napisane przez mysz899

Tak pisze bo tak jest wiec ten wielokropek jest niepotrzebny
Wstajac w południe byłabyś w stanie zjeść więcej?No ja nie jestem w stanie zjeść więcej a w soboty tak właśnie wstaje

No dobra. Nie unoś się tak

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Wczorajsze U


I Serek wiejski ze śliwkami, musli i gorącym sosem czekoladowym

II quesadilla z serem brie, gruszką i orzechami

III talerz pomidorowej z ryżem
7 pierogów ze szpinakiem i serem polanych jogurtem naturalnym

IV Rombosse w cieście francuskim z masłem orzechowym, orzechami

V 4 kanapki z Bieluchem, gotowane jajko na wpółtwardo, pomidor

[Irish lady 28]

Rrr

1. 1 posiłek dopiero ok.13, tak wstałam....miseczka maminego rosołu z makaronem
2. 3 małe polędwiczki (bitki), na oleju kujawskim, 2 ziemniaki, ćwikła
3. wpadł mały kęs snickersa, czekoladowa chęć za mną chodziła
4. kawałek wędzonej makreli, 2 kromki razowca, kilka plastrów ogórki, pomidora

i jak?

[mysz899]

Napisane przez Ervisha

No dobra. Nie unoś się tak

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Wczorajsze U


I Serek wiejski ze śliwkami, musli i gorącym sosem czekoladowym

II quesadilla z serem brie, gruszką i orzechami

III talerz pomidorowej z ryżem
7 pierogów ze szpinakiem i serem polanych jogurtem naturalnym

IV Rombosse w cieście francuskim z masłem orzechowym, orzechami

V 4 kanapki z Bieluchem, gotowane jajko na wpółtwardo, pomidor

Nie unoszę się

[scandalistka]

R, trochę podobnie jak wczoraj, wciąż u rodziców:

I. owsianka z 5 łyżek p. owsianych z jabłkiem, miodem i cynamonem
II. kromka razowego chlebka (24g) z pieczonym pasztetem i pomidorem
III. kotlet z piersi z kurczaka (w panierce...) + łyżka puree z ziemniaków + ogromna ilość buraczków z chrzanem
między III a IV: kilka truskawek z ogródka (jesień im nie straszna ), 2 ogórki kiszone, pół kalarepy, szklanka koktajlu (maślanka + truskawki)
IV. 4 łyżki sałatki jarzynowej (jajka, marchewka, jabłko, pietruszka, seler, por, ziemniak, ogórki kiszone, kukurydza + sos: głównie jogurt naturalny, śladowe ilości majonezu, musztarda, sok z cytryny, sól i pieprz) + kromka razowego chlebka (24g)

Wygląda to raczej na U...
Ale do czwartku nie mam co liczyć na inne obiady, mama nie odda mi władzy w kuchni, a odmawiać porządnego obiadu i wsuwać swoje żarcie to też mi nie wypada, jak widzimy się 4 razy w roku.
Tęsknię za moją sokowirówką.

[karoolcia201]

Napisane przez Limonka1987

Generalnie mi się podoba. Mam tylko 3 uwagi:
- brakuje zdrowych tłuszczy; na podwieczorek zamiast batonika proponowałabym dodać do jogurtu i owoców garść orzechów,
- gotowe musli i batoniki musli mają w sobie zazwyczaj dużo cukru i chemii; o wiele zdrowiej jest przyrządzać sobie rano owsiankę z ulubionymi dodatkami lub samemu stworzyć mieszankę musli z płatków i bakalii, na jakie masz ochotę,
- do obiadu śmiało mogły wpaść węgle, chyba,że warzywa na patelnię były z dodatkiem ziemniaków.

ten batonik to tak zjadłam 'jednorazowo' bo się skusiłam na zakupienie go, na opak. było napisane, że jest bez cukru dlatego się zdecydowałam ale jak przyszło co do czego był mega słodki więc nie ma co się taką chemią zapychać
a owsiankę właśnie zaczęłam sobie przygotowywać rano, jak nie codziennie to tak co 2 dni

Wczorajsze moje R też bym poprosiła ocenić:

Śniadanie: jejecznica z 2 jaj, 3 małe kromki chleba żytniego pełnoziarnistego żytniego(masło,wędzona polędwica z kurczaka, plaster żółtego sera, sałata, papryka, ogórek, rzodkiewka)
II śniadanie: miseczka pokrojonej nektarynki i jabłka polanych odrobiną jog. naturalnego i posypane odrobiną płatków owsianych
Obiad: makaron pełnoziarnisty z kawałkami indyka smażonego bez tłuszczu, z kapustą pekińską, sałatą, papryką, ogórkiem, polane to oliwą z oliwek
Podwieczorek: nie miałam na nic ochoty za bardzo ale wypiłam kakao naturalne na mleku z niecałą łyżeczką cukru
Kolacja: 2 małe kromki chleba pełnoz. żytniego z masłem i tuńczykiem rozdrobnionym i z jakieś 50/80 g serka wiejskiego z połową łyżeczki miodu i porzeczkowego domowego dżemu

do picia: herbata z miodem i cytyną z jakies 3x
dodatkowo ćwiczę,jednak teraz dopadło mnie przeziębienie i nie mam na nie siły .

[blax5]

Utrzymanie:

I. jabłkowe gofry na serku wiejskim z orzechami włoskimi i cynamonem

II. serek wiejski z nektarynką, rodzynkami, suszonym tymiankiem i masłem orzechowym

III. kasza kuskus z pieczoną w zupie grzybowej łopatką oraz pomidorkami koktajlowymi i ogórkami z zieloną pietruszką ze słoika

IV. fasolowe brownie z jogurtem naturalnym (zjadłam 1/3 całego ciasta i chyba dawno już nie przyswoiłam takiej dawki białego cukru na raz... chyba dziś nie zasnę )

A tak poza tym.. Jak można zauważyć jem dużo słodkiego. Nie słodyczy, a słodkiego: owoce, pełnoziarniste ciastka, słodkie owsianki, warzywa też na słodko... Może tak być czy powinnam to jakoś ograniczać?

[Poa alpina]

Napisane przez blax5

No wychodzi jak wychodzi, ale jest już trochę lepiej generalnie. A marchewki mogłabym jeść codziennie, tyle, że muszę uważać, żeby nie zżółknąć (kiedyś jadłam je praktycznie codziennie, więc wiem co mówię) i tylko dlatego nie wcinam ich nonstop

A twój jadłospis mi również się podoba, no oprócz tych chipsów bananowych (chyba, że domowej produkcji, ale wątpię; ale to tak tylko przy okazji)

Z tym żółknięciem to faktycznie nie jest ściema, więc Cię rozumiem. Chipsy bananowe są kupne, ale dostałam je po mega okazyjnej cenie, więc musiałam się skusić - bo bardzo mi smakują . Już dawno ich nie jadłam.

Napisane przez Psotka87

Nigdy nie mogę zapamiętać, czy Poa, czy Pao, sorki :p zawsze sprawdzam 2 razy i czasem mi się udaje a czasem nie :P

U mnie śniadanie polega na tym że jak mam dużo szczęścia to młodsze dziecko śpi a starsze podjada mi z talerza, więc chcąc nie chcąc muszę jeść szybko :P wersja hard: młodsze się drze, a starszy nie jest zainteresowany jedzeniem, więc zarzuca mnie książeczkami do czytania...

Dżem wiem, że słaby, ale nikomu poza mną nie smakuje, a kupiony wieki temu (jak jeszcze jadłam takie rzeczy) i długo otwarty, więc kiedyś trzeba zjeść... jeszcze do jakichś dwóch posiłków wcisnę i będzie z głowy.

To jeszcze dzisiejsze, chociaż u mnie piątkowe zawsze słabe. Słodko, owocowo, bezmięsnie (R):
1. Kawowa owsianka z lodówki na biszkoptach z serkiem homo i łyżeczką miodu (eksperyment, była pyszna i na pewno będę wracać do kawowej), 2 suszone śliwki
2. Cukiniowe cynamonowe placki, gruszka
3. Pół jgurtu greckiego, domowy batonik musli, kostka 70%
4. Ananasowo-bananowe placuszki z mąki pełnoziarnistej i razowej z serkiem homo
45 minut biegu
5. Pół dużej wędzonej makreli, micha cukinii podsmażanej na maśle z porem.

Marnowanie jedzenia jest niefajne, więc szamaj ten dżemik . Zresztą chyba wiem o jaki Ci chodzi, rzeczywiście specyficzny w smaku i nie każdemu podejdzie.

No przydałoby się więcej warzyw. Jajka pewnie były użyte do robienia placków, do tego był też nabiał i ryba - białkowo ok. A słodkości same zdrowe, mniam.

Napisane przez luminosa

dzisiejsza R

I. owsianka na mleku z cynamonem, odrobiną miodu cynamonowego, tartymi orzechami włoskimi, słonecznikiem i płatkami migdałowymi
II. pół woreczka ryżu brązowego z filetem z indyka na łyżeczce oleju rzepakowego + brokuły
III. 3 kanapki chleba razowego: 2 z tuńczykiem w sosie własnym, 1 z serem twarogowym i szynką z kurczaka, pomidor + ciastko owsiane
IV. twaróg półtłusty z nasionami dyni i słonecznikiem

Zabrakło mi świeżego owocu, a do kolacji z racji sezonu też mogły wpaść jakieś warzywa - poza tym to naprawdę fajne redukcyjne menu!

Napisane przez blax5

Utrzymanie:

I. twarogowe knedle podane z dużym, podduszonym jabłkiem polane syropem klonowym i posypane cynamonem

II. serek wiejski z napęczniałymi, suszonymi śliwkami, orzechami nerkowca i twardą częścią surowego brokuła (chyba najlepsza część )

III. pieczona łopatka w zupie grzybowej podana z kaszą jęczmienną, krótko podgrzaną papryką i ogórkami z pietruszką ze słoika

IV. orkiszowy omlet biszkoptowy z nektarynką i tahini kakaowym

Są warzywa x2, a jak zgłodnieję to będą i marchewki znowu

Rewelacja!

Napisane przez blax5

Utrzymanie:

I. jabłkowe gofry na serku wiejskim z orzechami włoskimi i cynamonem

II. serek wiejski z nektarynką, rodzynkami, suszonym tymiankiem i masłem orzechowym

III. kasza kuskus z pieczoną w zupie grzybowej łopatką oraz pomidorkami koktajlowymi i ogórkami z zieloną pietruszką ze słoika

IV. fasolowe brownie z jogurtem naturalnym (zjadłam 1/3 całego ciasta i chyba dawno już nie przyswoiłam takiej dawki białego cukru na raz... chyba dziś nie zasnę )

A tak poza tym.. Jak można zauważyć jem dużo słodkiego. Nie słodyczy, a słodkiego: owoce, pełnoziarniste ciastka, słodkie owsianki, warzywa też na słodko... Może tak być czy powinnam to jakoś ograniczać?

Bo ja wiem, czy to aż tak dużo słodkiego... Jeśli potrawa jest na słodko, to przecież wcale nie oznacza, że ma w sobie tonę białego cukru - zresztą Twoje jadłospisy na takie nie wyglądają. Są bardzo różnorodne. A co do ciast, to też mam do nich słabość i potrafię zjeść horrendalne ilości, ale wiadomo, że nie robię tak na co dzień.

Napisane przez karoolcia201

Wczorajsze moje R też bym poprosiła ocenić:

Śniadanie: jejecznica z 2 jaj, 3 małe kromki chleba żytniego pełnoziarnistego żytniego(masło,wędzona polędwica z kurczaka, plaster żółtego sera, sałata, papryka, ogórek, rzodkiewka)
II śniadanie: miseczka pokrojonej nektarynki i jabłka polanych odrobiną jog. naturalnego i posypane odrobiną płatków owsianych
Obiad: makaron pełnoziarnisty z kawałkami indyka smażonego bez tłuszczu, z kapustą pekińską, sałatą, papryką, ogórkiem, polane to oliwą z oliwek
Podwieczorek: nie miałam na nic ochoty za bardzo ale wypiłam kakao naturalne na mleku z niecałą łyżeczką cukru
Kolacja: 2 małe kromki chleba pełnoz. żytniego z masłem i tuńczykiem rozdrobnionym i z jakieś 50/80 g serka wiejskiego z połową łyżeczki miodu i porzeczkowego domowego dżemu

do picia: herbata z miodem i cytyną z jakies 3x
dodatkowo ćwiczę,jednak teraz dopadło mnie przeziębienie i nie mam na nie siły .

Wartościowy, urozmaicony jadłospis. Zero śmieci. To mi się podoba! No i zdrówka życzę!

Napisane przez Limonka1987

Moje U piątkowe

Śniadanie: dwie kromki z wędzoną makrelą i ogórkiem; inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: owsianka z malinami, brzoskwinią i serkiem wiejskim
Lunch: sałatka z mieszanki sałat, tuńczyka wsw, grillowanej cukinii, papryki i kukurydzy
Podwieczorek: banan
Obiadokolacja: zapiekanka ziemniaczana w sosie rozmarynowym, bukiet surówek

I sobotnie

Śniadanie: owsianka z bananem, rodzynkami, wiórkami kokosowymi i wieśniakiem; inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: dwie kromki razowca z pasztetem sojowym i pomidorem, kilka śliwek
Obiad: kuskus z piersią kurczaka, cukinią, pomidorami suszonymi, kukurydzą i czosnkiem
Podwieczorek: kilka pistacji podskubanych, 3 wafle ryżowe z szynką z piersi indyka, ogórkiem i papryką
Kolacja: trzy kawałki pizzy, sok pomarańczowy

Straszliwie lubię czytać Twoje jadłospisy! To się nazywa normalne, zdrowe jedzenie

Napisane przez hanna_banana

cześć dziewczyny
znowu wpadam po dłuższej przerwie, na bieżąco czytam posty ale się aż tak nie udzielam, bo mniej więcej nauczyłam się komponować posiłki, ale nie są one aż tak ciekawe i inspirujące jak niektórych z Was, dlatego nie ma co wstawiać zbyt często
chcę tylko powiedzieć, że wydaje się, że @ powróciło na dobre, dostałam ponownie po 33 dniach, więc jestem w niebie jedzenie tłuszczy działa cuda!

moje typowe U szkolne
I owsianka na mleku ryżowym z 6-7 łyżek płatków z malinami - właściwie jedyny powód, dla którego chce mi się wstawać o 6.30
II tu najczęściej jakiś owoc plus jogurt lub serek homo lub wiejski
III kanapka (raz z pszennego, raz z żytniego, pełnoziarnistego pieczywa, różnie to bywa ^^) z masłem, jakąś wędliną, sałatą, ogórek lub inne warzywko do pochrupania
IV obiad w domu, to codziennie się zmienia, wczoraj np miałam pulpety indyczo-wieprzowe, ziemniaki i surówkę
jak mam ochotę to tutaj deser- ostatnio mam fazę na 3bity
V najczęściej jajecznica z 2 jaj na maśle, pomidor, 2 kanapki z masłem- 1 z serkiem śmietankowym, 1 z dżemem/nutellą/miodem.

czuję się naprawdę świetnie, trzymam wagę (ok. 52 kg/169cm), jem w miarę zdrowo, ale tak, jak mi smakuje i bez większego kontrolowania się. po prostu bomba.

pozdrawiam was dziewczyny i dziękuję za wszystkie rady

Super, że @ znów jest! Może i mnie wkrótce spotka ta radość, ale świadomość, że innym dziewczynom się udało jest strasznie budująca. No i jedzonko luźne i dobre... Ściskam Cię mocno i życzę, aby już nigdy nie było gorzej!


Moje weekendowe menu z TŻ - oczywiście U (a dziś dla beki zważyłam się w aptece - wynika z tego, iż moja masa ciała nieco wzrosła na przestrzeni kilku miesięcy. Ale gdy patrzę na siebie w lustrze nie mam wątpliwości - to mięśnie, proszę państwa ).

SOBOTA

Śniadanie: Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z śliwkami, brzoskwiniami, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
Do kawy: 25g surowej ciemnej czekolady z migdałami, kawą i białą morwą
Potem wypad na targi Smaki Regionów i parę drobnych degustacji
Obiad: Dwa małe filety z udka kurczaka smażone bez tłuszczu; pół woreczka ryżu brązowego; surówka z czerwonej kapusty i marchwi z czosnkiem i oliwą z oliwek
Kolacja: 3 kromki ziarnistego chleba graham z serami pleśniowymi, pomidorem i sałatą
Degustacje piw: wędzone z chili 150ml, black double ipa 150ml

NIEDZIELA

Śniadanie: Jajecznica z 2 jaj z szynką i szczypiorkiem na oliwie; 2 kromki chleba graham z serkiem pomidorowo-ziołowym, rzodkiewkami i sałatą
Do kawy: 50g ciemnej czekolady z gruszką i migdałami
Obiad: Makaron z pszenicy durum z kawałkami schabu smażonymi bez tłuszczu, sosem pomidorowym, cukinią, cebulą, papryką zwykłą i chili
Przekąska: Jabłko
Kolacja: Serek wiejski 150g z pomidorem, sałatą, natką pietruszki, olejem lnianym, orzeszkami piniowymi, pestkami słonecznika i dyni

[blax5]

Napisane przez Poa alpina

Z tym żółknięciem to faktycznie nie jest ściema, więc Cię rozumiem. Chipsy bananowe są kupne, ale dostałam je po mega okazyjnej cenie, więc musiałam się skusić - bo bardzo mi smakują . Już dawno ich nie jadłam.

No mówię, że to jakbym już się miała czepiać. Od czasu do czasu ok

Rewelacja!
Dziękuję!

Bo ja wiem, czy to aż tak dużo słodkiego... Jeśli potrawa jest na słodko, to przecież wcale nie oznacza, że ma w sobie tonę białego cukru - zresztą Twoje jadłospisy na takie nie wyglądają. Są bardzo różnorodne. A co do ciast, to też mam do nich słabość i potrafię zjeść horrendalne ilości, ale wiadomo, że nie robię tak na co dzień.

No właśnie wiem. Ale z drugiej strony tak sie demonizuje te słodkości, że.. no takie tam. Ale generalnie myślałam tak samo - w końcu to i tak są te owoce, warzywa, a do tego zboża i białko też zawsze wcisną jakoś

U mnie to też taki wyjątek.

Moje weekendowe menu z TŻ - oczywiście U (a dziś dla beki zważyłam się w aptece - wynika z tego, iż moja masa ciała nieco wzrosła na przestrzeni kilku miesięcy. Ale gdy patrzę na siebie w lustrze nie mam wątpliwości - to mięśnie, proszę państwa ).
No to tylko gratulować!
Tak przytyć to ja też bym chciała :d

NIEDZIELA

Śniadanie: Jajecznica z 2 jaj z szynką i szczypiorkiem na oliwie; 2 kromki chleba graham z serkiem pomidorowo-ziołowym, rzodkiewkami i sałatą
Do kawy: 50g ciemnej czekolady z gruszką i migdałami
Obiad: Makaron z pszenicy durum z kawałkami schabu smażonymi bez tłuszczu, sosem pomidorowym, cukinią, cebulą, papryką zwykłą i chili
Przekąska: Jabłko
Kolacja: Serek wiejski 150g z pomidorem, sałatą, natką pietruszki, olejem lnianym, orzeszkami piniowymi, pestkami słonecznika i dyni

A u ciebie wszystko prawie na wytrawnie! Ale takie dania i tak bym chętnie zjadła

[Shariana]

U.
I Owsianka na wodzie z otrębami, parówką drobiową, pomidorkami, odrobiną twarogu czosnkowego i curry
II jabłko
III 2 kromki chleba staropolskiego z cienkim plastrem żółtego sera, pomidorkiem koktajlowym i sałatą; zielona herbata
IV pół woreczka kaszy; filet z kurczaka smażony w papirusie; pieczarki smażone z odrobiną oleju; łyżka czerwonych buraczków
V budyń Słodka Chwila o smaku śmietankowym z łyżką migdałów i odrobiną sosu czekoladowego
tu moja przygoda z jedzeniem mogłaby się w sumie skończyć, ale matula nadal patrzy mi na ręce...
VI 2 kromki chleba staropolskiego ze szczypiorem, 2 cienkimi plastrami sera i pomidorkiem koktajlowym; sałatka z 3 pomidorków, garści sałaty, łyżki pestek z dyni i odrobiny sosu sojowego; melisa

[Poa alpina]

Napisane przez blax5

A u ciebie wszystko prawie na wytrawnie! Ale takie dania i tak bym chętnie zjadła

Bzdura, zdrowych słodkości nie powinno się demonizować! Owoce, miód, orzechy i cynamon to nie to samo co cukier i utwardzone tłuszcze - a przecież robią nam równie dobrze! O ile nie lepiej - bo to w końcu wartościowy pokarm, a nie śmieci.

Pewnie tłuszczyk też się powiększył tu i ówdzie, ale mam to gdzieś - bo ze swojej obecnej sylwetki jestem bardzo zadowolona. I nie wiem, czy kiedykolwiek byłam bardziej! Gdyby tylko jeszcze okres przyszedł, byłabym w raju.

Napisane przez Shariana

U.
I Owsianka na wodzie z otrębami, parówką drobiową, pomidorkami, odrobiną twarogu czosnkowego i curry
II jabłko
III 2 kromki chleba staropolskiego z cienkim plastrem żółtego sera, pomidorkiem koktajlowym i sałatą; zielona herbata
IV pół woreczka kaszy; filet z kurczaka smażony w papirusie; pieczarki smażone z odrobiną oleju; łyżka czerwonych buraczków
V budyń Słodka Chwila o smaku śmietankowym z łyżką migdałów i odrobiną sosu czekoladowego
tu moja przygoda z jedzeniem mogłaby się w sumie skończyć, ale matula nadal patrzy mi na ręce...
VI 2 kromki chleba staropolskiego ze szczypiorem, 2 cienkimi plastrami sera i pomidorkiem koktajlowym; sałatka z 3 pomidorków, garści sałaty, łyżki pestek z dyni i odrobiny sosu sojowego; melisa

Skoro patrzy Ci na ręce, to widocznie nadal trzeba. To super, że masz kogoś, kto Cię pilnuje i dba o Twoje dobro. Świetnie, że wpadła ta kolacja. Twoje ostatnie jadłospisy są naprawdę w porządku. Oby tak dalej! A wytrawna owsianka z dziś robi wrażenie! Osobiście ciężko mi sobie wyobrazić takie połączenie. Zakładam, że parówka nie była jedną z tych gorszych .

[dezett]

r/U.

10.30 Sniadanie: owsianka (4łyzki płatków górskich, 4 orzechy wloskie (12g), plaster twarogu połtłustego (30g), 200ml mleka 2%); połowa grapefruita i zielona herbata.
rower45min
14.30 Obiad: 125g piersi z kurczaka na parze, 3 średnie ziemniaki z koperkiem, sałatka: cały spory pomidor, kilka listków cykorii i sałaty rzymskiej + łyżeczka oliwy.
18. Podwieczorek: domowa szarlotka z dużą ilościa jabłek, 2 paski mlecznej czekolady, kawa.
21. Kolacja: 2 kromki chleba razowego na zakwasie, 50g lososia wędzonego o z plastrem twarogu + warzywa: sałata, rzodkiewki, troche ogórka i kiełek brokuła..

(*dziki łosoś "pacyficzny"jest znacznie chudszy niż atlantycki tylko 3g tłuszczu na 100g! az sie zdziwilam jak przeczytalam na opakowaniu!)

po: pokrzywa do picia
przed snem wpadnie pewnie mieta

Pytanie: jaka jest "dawka" nnkt w postaci orzechów, która powiedzmy dodaje do owsianki? 4 orzechy wloskie/ 10 laskowych to ok 12g-15g czy dawac wiecej? Wierzę w moc nnkt w walce o @....

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez dezett

r/U.

10.30 Sniadanie: owsianka (4łyzki płatków górskich, 4 orzechy wloskie (12g), plaster twarogu połtłustego (30g), 200ml mleka 2%); połowa grapefruita i zielona herbata.
rower45min
14.30 Obiad: 125g piersi z kurczaka na parze, 3 średnie ziemniaki z koperkiem, sałatka: cały spory pomidor, kilka listków cykorii i sałaty rzymskiej + łyżeczka oliwy.
18. Podwieczorek: domowa szarlotka z dużą ilościa jabłek, 2 paski mlecznej czekolady, kawa.
21. Kolacja: 2 kromki chleba razowego na zakwasie, 50g lososia wędzonego o z plastrem twarogu + warzywa: sałata, rzodkiewki, troche ogórka i kiełek brokuła..

(*dziki łosoś "pacyficzny"jest znacznie chudszy niż atlantycki tylko 3g tłuszczu na 100g! az sie zdziwilam jak przeczytalam na opakowaniu!)

po: pokrzywa do picia
przed snem wpadnie pewnie mieta

Pytanie: jaka jest "dawka" nnkt w postaci orzechów, która powiedzmy dodaje do owsianki? 4 orzechy wloskie/ 10 laskowych to ok 12g-15g czy dawac wiecej? Wierzę w moc nnkt w walce o @....

nie licz gramów, garść orzechów to optymalna dawka dzienna,
a do walki o powrót @ są potrzebne wszystkie tłuszcze, i te nasycone również, których większość się tak bardzo boi, hormony nie zadziałają od garstki orzechów na dzień

ja np. jadam jako źródła tłuszczu: jaja, masło, awokado, olej kokosowy (wiórki, kokos itp.), olej lniany, oliwa, tłuste ryby, orzechy (przeróżniaste), rzepakowy czasami... tłuszczy jem sporo, ale to ja

Z doświadczenia wiem, że walka o okres jest długa, mozolna i trzeba jeść wszystko i dużo i nie przesadzać z ćwiczeniami, a wszystko się uda
Trzymam kciuki za wszystkie walczące

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez Limonka1987

Moje U piątkowe

Śniadanie: dwie kromki z wędzoną makrelą i ogórkiem; inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: owsianka z malinami, brzoskwinią i serkiem wiejskim
Lunch: sałatka z mieszanki sałat, tuńczyka wsw, grillowanej cukinii, papryki i kukurydzy
Podwieczorek: banan
Obiadokolacja: zapiekanka ziemniaczana w sosie rozmarynowym, bukiet surówek

I sobotnie

Śniadanie: owsianka z bananem, rodzynkami, wiórkami kokosowymi i wieśniakiem; inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: dwie kromki razowca z pasztetem sojowym i pomidorem, kilka śliwek
Obiad: kuskus z piersią kurczaka, cukinią, pomidorami suszonymi, kukurydzą i czosnkiem
Podwieczorek: kilka pistacji podskubanych, 3 wafle ryżowe z szynką z piersi indyka, ogórkiem i papryką
Kolacja: trzy kawałki pizzy, sok pomarańczowy

Czytam i obserwuję od dłuższego czasu, Twoje jadłospisy są świetne!!!


no oprócz tych wafli ryżowych

[Limonka1987]

Napisane przez Poa alpina

Straszliwie lubię czytać Twoje jadłospisy! To się nazywa normalne, zdrowe jedzenie

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Czytam i obserwuję od dłuższego czasu, Twoje jadłospisy są świetne!!!


no oprócz tych wafli ryżowych

Dziękuję dziewczyny

Staram się jeść wartościowo i zdrowo tym bardziej, że od kilku tygodni muszę jeść dla dwojga I chcę, żeby mała Fasolka w moim brzuchu dostała wszystko czego potrzebuje

Wiem, że wafle ryżowe są maksymalnie przetworzone, ale nie umiem ich sobie odmówić. W zamian staram się z nimi nie przeginać

Napisane przez Poa alpina

Moje weekendowe menu z TŻ - oczywiście U (a dziś dla beki zważyłam się w aptece - wynika z tego, iż moja masa ciała nieco wzrosła na przestrzeni kilku miesięcy. Ale gdy patrzę na siebie w lustrze nie mam wątpliwości - to mięśnie, proszę państwa ).

SOBOTA

Śniadanie: Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z śliwkami, brzoskwiniami, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
Do kawy: 25g surowej ciemnej czekolady z migdałami, kawą i białą morwą
Potem wypad na targi Smaki Regionów i parę drobnych degustacji
Obiad: Dwa małe filety z udka kurczaka smażone bez tłuszczu; pół woreczka ryżu brązowego; surówka z czerwonej kapusty i marchwi z czosnkiem i oliwą z oliwek
Kolacja: 3 kromki ziarnistego chleba graham z serami pleśniowymi, pomidorem i sałatą
Degustacje piw: wędzone z chili 150ml, black double ipa 150ml

NIEDZIELA

Śniadanie: Jajecznica z 2 jaj z szynką i szczypiorkiem na oliwie; 2 kromki chleba graham z serkiem pomidorowo-ziołowym, rzodkiewkami i sałatą
Do kawy: 50g ciemnej czekolady z gruszką i migdałami
Obiad: Makaron z pszenicy durum z kawałkami schabu smażonymi bez tłuszczu, sosem pomidorowym, cukinią, cebulą, papryką zwykłą i chili
Przekąska: Jabłko
Kolacja: Serek wiejski 150g z pomidorem, sałatą, natką pietruszki, olejem lnianym, orzeszkami piniowymi, pestkami słonecznika i dyni

Bardzo, bardzo fajnie. Jak zawsze kusisz pysznym, zdrowym jedzeniem i oryginalnymi czekoladami
Widzę też, że przestałaś szaleć z piwem, co się chwali
Gratuluję też pięknej sylwetki i trzymam kciuki za to, żeby @ wróciła jak najszybciej
Też kiedyś miałam z tym problem po zbyt rygorystycznej diecie i ćwiczeniach, ale szczęśliwie powrót do normalnego odżywiania w końcu dał efekty.

Psotka87, Blax5, Karoolcia201- Wasze jadłospisy też bardzo apetyczne, wartościowe i różnorodne

Wczorajsze U nie nadaje się do zamieszczenia, bo męczył mnie straszny ból brzucha i jadłam jak wróbelek...

[tranqil babe]

Napisane przez Poa alpina

Chodziło mi nie o sam fakt, że ograniczasz węgle, ale o to, że nie masz ich w śniadaniu - a jedynie później. Akurat w tym pierwszym posiłku węgle są najbardziej uzasadnione. Skoro jesteś na redukcji i masz wątpliwości co do węglowodanów, usuń je z posiłków w drugiej połowie dnia i przesuń je na rano. Skoro czerpiesz węgle głównie z ziemniaków i ciastek, możesz mieć problem z takim przegrupowaniem, no ale tak działa nasz organizm. Rano ważny jest kop.

Inna sprawa, że do kasz można się przekonać . Naprawdę żadnej nie lubisz?

Kolacje możesz jeść większe skoro lubisz, ale niech objętościowo najwięcej będzie w nich warzyw.

Nie wydaje mi się, żeby jedzenia było zbyt mało. Ważne, żebyś nie chodziła głodna - a to już musisz sama wyczuć .

Dziekuje za odpowiedz, chyba fakt,ze umiescilam te ciastka w jadlospisie troche przeklamał sytuacje Sa to jedyne ciastka jakie jem i mam na nie ochote tak z raz na kilka tygodni Akurat wypadl ten tydzien

Kasz naprawde nie lubie
Postaram sie wrzucic jakies wegle rano, z ziemniakami bedzie problem bo jem je w zupie na stolowce albo w 2 daniu tez na stolowce,ale mysle ze spokojnie dam rade wmusic w siebie jakis ryz rano

pozdrawiam

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Limonka1987

Dziękuję dziewczyny

Staram się jeść wartościowo i zdrowo tym bardziej, że od kilku tygodni muszę jeść dla dwojga I chcę, żeby mała Fasolka w moim brzuchu dostała wszystko czego potrzebuje

Kochana gratuluję z całego serca

[Poa alpina]

Napisane przez Limonka1987

Dziękuję dziewczyny

Staram się jeść wartościowo i zdrowo tym bardziej, że od kilku tygodni muszę jeść dla dwojga I chcę, żeby mała Fasolka w moim brzuchu dostała wszystko czego potrzebuje

Wiem, że wafle ryżowe są maksymalnie przetworzone, ale nie umiem ich sobie odmówić. W zamian staram się z nimi nie przeginać


Bardzo, bardzo fajnie. Jak zawsze kusisz pysznym, zdrowym jedzeniem i oryginalnymi czekoladami
Widzę też, że przestałaś szaleć z piwem, co się chwali
Gratuluję też pięknej sylwetki i trzymam kciuki za to, żeby @ wróciła jak najszybciej
Też kiedyś miałam z tym problem po zbyt rygorystycznej diecie i ćwiczeniach, ale szczęśliwie powrót do normalnego odżywiania w końcu dał efekty.

Gratulacje! Oj, nie wątpię, że będziesz umiała zadbać o odpowiednie odżywianie podczas ciąży.

Dziękuję. Nie wiem, jak będzie z tym @... Miałam w sierpniu wg planu odstawić hormony i czekać znów na naturalny okres, a tu się napatoczył antybiotyk, a potem wyjazd za granicę połączony z kolejnym choróbskiem... Póki co łudzę się, że może mi się coś poprzestawiało i @ jeszcze przyjdzie. BMI mam już 21.6, libido szaleje jak nigdy - 100% kobita jak się patrzy, a tu takie problemy się za mną ciągną...

A z tym szaleństwem piwnym to przestałam głównie ze względów finansowych. Poza tym w domu z TŻ typowo degustujemy piwa - szaleństwo się zaczyna jak wychodzę do ukochanego pubu...

Napisane przez tranqil babe

Dziekuje za odpowiedz, chyba fakt,ze umiescilam te ciastka w jadlospisie troche przeklamał sytuacje Sa to jedyne ciastka jakie jem i mam na nie ochote tak z raz na kilka tygodni Akurat wypadl ten tydzien

Kasz naprawde nie lubie
Postaram sie wrzucic jakies wegle rano, z ziemniakami bedzie problem bo jem je w zupie na stolowce albo w 2 daniu tez na stolowce,ale mysle ze spokojnie dam rade wmusic w siebie jakis ryz rano

pozdrawiam

O właśnie! Rano ryż na mleku z różnymi dodatkami będzie jak znalazł. A ziemniaki nie są takie straszne jak je malują - nie rezygnuj z nich czasem , bo i tak jesz niewiele węgli.


Dzisiejsze U - długi dzień i praca na dworze cały czas w ruchu... Drożdżówka kupiona awaryjnie, bo za mało żarełka wzięłam ze sobą (BTW, była pyszna)

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z śliwkami, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
II Grahamka z szynką, żółtym serem, rzodkiewką, sałatą i sosem tzatziki; jabłko
III Drożdżówka z kruszonką i lukrem; kefir naturalny 375g
IV Zupa z kiszonej kapusty z ziemniakami, marchwią, mięsem z ćwiartki kurczaka i ziołami (+ dokładka)
V Wędzona makrela

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa.

[Psotka87]

Limonka, wielkie gratulacje! Ja bardzo żałuję, że się nie nauczyłam dobrze jeść przed ciążą...

Przez ostatni tydzień waga stała, więc postanowiłam zmniejszyć dzienną dawkę czekolady z trzech kostek do max jednej i ograniczyć podjadanie owoców i się zobaczy. I bardziej pilnuję picia wody, bo ostatnio trochę za mało mi wychodzi jak zaczęłam znów pić kawę i herbatę. Dzisiejsze R:
1. Owsianka na Ince z gruszką, kubek zielonej herbaty.
2. Poł kostki twarożku z jogurtem, makiem i wiórkami kokosowymi, nektarynka.
1,5h spaceru w żółwim tempie
3. 3 kromki razowca (ciepłego jeszcze! ) z serkiem homo i pastą czekoladową (łyżka kakao, banan, awokado), czarna kawa
4. Miseczka kuskusu z olejem lnianym, dwie roladki schabu (malutkie) faszerowane marchewką i porem, gotowana marchewka, duża szklanka koktajlu (ogórek, szpinak, jabłko, imbir, cytryna, miód)
55 minut biegu (8 km)
5. Omlet biszkoptowy z serem (miała być jajecznica z łososiem, ale taką miałam ochotę na ten omlet...), szklanka koktajlu j.w.
Dziś bez czekolady

[201606210914]

proszę o ocenę jadłospisu

r/U

śn: owsianko manna z tartym jabłkiem, łyżeczką miodu, 2 kostkami gorzkiej czekolady, 2 łyżkami wiejskiego i crunchy, 2 łyżki domowego masła orzechowego

ob: udko, szklanka ugotowanego razowego makaronu, surówka z marchwi, cebuli i małego jabłka, 2 małe ogórki kiszone

podw: po 3 łyżki serka wiejskiego i jogurtu naturalnego z 3 łyżkami crunchy

kolacja: ciemna bułka na 3 części, z masłem i miodem,/ z topionym serem, wędlina i pomidorem/ 3 łyżki wiejskiego z reszta crunchy też około 3 łyżki

wiem, za dużo tego crunchy ale już chciałam skończyć i już nie ma

[Shariana]

U. Jeść nie chcemy, ale jemy - nie tyjemy i @ wyczekujemy...

Śniadanie
* serek wiejski light podgrzany w mikrofalówce (zaryzykowałam ) z 2 czy 3 pomidorkami, szczypiorem, parówką drobiową (ostatnią! W końcu...), łyżeczką pestek z dyni i curry
* 2 kromki chleba staropolskiego z serkiem Turek, sałatą, szczypiorem, pomidorkiem i 2 cienkimi plastrami sera morskiego
II śniadanie
* jabłko
* 2 kromki chleba staropolskiego z serkiem Turek, liściem sałaty, pomidorkiem i cieniutkim plastrem szynki z indyka
Obiad
* 1/2 woreczka ryżu białego
* filet z kurczaka smażony w papirusie
* tona pieczarek smażonych z odrobiną oleju
Podwieczorek
* serek homogenizowany naturalny z łyżeczką wiórek kokosowych i nektarynką (mama pokroiła kilka na kawałki - nie wiem, ile tam weszło, nie sądzę, żeby cała nektarynka...)
Kolacja
* mała sałatka (4 pomidorki, trochę sałaty)
* bułka grahamka 55 g z serkiem Turek, plastrem szynki z indyka, szczypiorem i jajkiem na twardo
* mięta (melisa się skończyła )

Jutro najpewniej zarwę noc, jakieś pomysły na mocno sycącą kolację?

[Limonka1987]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Kochana gratuluję z całego serca

Dziękuję

Napisane przez Poa alpina

Gratulacje! Oj, nie wątpię, że będziesz umiała zadbać o odpowiednie odżywianie podczas ciąży.

Dziękuję. Nie wiem, jak będzie z tym @... Miałam w sierpniu wg planu odstawić hormony i czekać znów na naturalny okres, a tu się napatoczył antybiotyk, a potem wyjazd za granicę połączony z kolejnym choróbskiem... Póki co łudzę się, że może mi się coś poprzestawiało i @ jeszcze przyjdzie. BMI mam już 21.6, libido szaleje jak nigdy - 100% kobita jak się patrzy, a tu takie problemy się za mną ciągną...

Dziękuję ślicznie
Też kiedyś- po restrykcyjnej diecie- musiałam walczyć o odzyskanie @.
Długo czasu zajął mi powrót do normalności. Pamiątką, która została mi już na zawsze były nieregularne @. Bałam się nawet, że zapłacę za swoją głupotę problemami z zajściem w ciążę, a tymczasem gdy tylko podjęliśmy decyzję o tym, że chcemy zostać rodzicami, udało się za pierwszym strzałem
Wierzę, że u Ciebie też wszystko będzie ok

Napisane przez Poa alpina

Dzisiejsze U - długi dzień i praca na dworze cały czas w ruchu... Drożdżówka kupiona awaryjnie, bo za mało żarełka wzięłam ze sobą (BTW, była pyszna)

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z śliwkami, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
II Grahamka z szynką, żółtym serem, rzodkiewką, sałatą i sosem tzatziki; jabłko
III Drożdżówka z kruszonką i lukrem; kefir naturalny 375g
IV Zupa z kiszonej kapusty z ziemniakami, marchwią, mięsem z ćwiartki kurczaka i ziołami (+ dokładka)
V Wędzona makrela

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa.

Fajnie jak zawsze, chociaż nie wyobrażam sobie jedzenia makreli solo.
Planuję za to jutro zrobić na obiad makaron z makrelą i porem- ciekawe jak mi wyjdzie

Napisane przez Psotka87

Limonka, wielkie gratulacje! Ja bardzo żałuję, że się nie nauczyłam dobrze jeść przed ciążą...

Przez ostatni tydzień waga stała, więc postanowiłam zmniejszyć dzienną dawkę czekolady z trzech kostek do max jednej i ograniczyć podjadanie owoców i się zobaczy. I bardziej pilnuję picia wody, bo ostatnio trochę za mało mi wychodzi jak zaczęłam znów pić kawę i herbatę. Dzisiejsze R:
1. Owsianka na Ince z gruszką, kubek zielonej herbaty.
2. Poł kostki twarożku z jogurtem, makiem i wiórkami kokosowymi, nektarynka.
1,5h spaceru w żółwim tempie
3. 3 kromki razowca (ciepłego jeszcze! ) z serkiem homo i pastą czekoladową (łyżka kakao, banan, awokado), czarna kawa
4. Miseczka kuskusu z olejem lnianym, dwie roladki schabu (malutkie) faszerowane marchewką i porem, gotowana marchewka, duża szklanka koktajlu (ogórek, szpinak, jabłko, imbir, cytryna, miód)
55 minut biegu (8 km)
5. Omlet biszkoptowy z serem (miała być jajecznica z łososiem, ale taką miałam ochotę na ten omlet...), szklanka koktajlu j.w.
Dziś bez czekolady

Dziękuję

Bardzo lubię Twoje jadłospisy! Zastanawiam się kiedy masz czas na robienie takich pyszności przy dwójce małych dzieci.
Razowiec sama piekłaś?
Pomysł na pastę czekoladową baaaaardzo ciekawy

Napisane przez superkas

proszę o ocenę jadłospisu

r/U

śn: owsianko manna z tartym jabłkiem, łyżeczką miodu, 2 kostkami gorzkiej czekolady, 2 łyżkami wiejskiego i crunchy, 2 łyżki domowego masła orzechowego

ob: udko, szklanka ugotowanego razowego makaronu, surówka z marchwi, cebuli i małego jabłka, 2 małe ogórki kiszone

podw: po 3 łyżki serka wiejskiego i jogurtu naturalnego z 3 łyżkami crunchy

kolacja: ciemna bułka na 3 części, z masłem i miodem,/ z topionym serem, wędlina i pomidorem/ 3 łyżki wiejskiego z reszta crunchy też około 3 łyżki

wiem, za dużo tego crunchy ale już chciałam skończyć i już nie ma

Dobrze, że pozbyłaś się już tego crunchy, bo to sam cukier i zupełnie się nie nadaje na redukcję, zwłaszcza w takich ilościach.
Na pewno zamieniłabym kolację na białkową, bo z własnego doświadczenia wiem, że pomaga w gubieniu kilogramów. Mogłabyś na przykład zjeść jajecznicę z warzywami albo sałatkę z tuńczykiem.
Serka topionego raczej unikaj, bo to tylko zbędny tłuszcz- nie ma żadnych wartości odżywczych.
Na śniadanie postaraj się wrzucić trochę więcej białka (co to jest 2 łyżki wiejskiego?). Idealnie byłoby też gdybyś wcisnęła II śniadanie, na które możesz zjeść właśnie jakieś kanapki z razowca. Mi brakuje też w tym jadłospisie świeżych warzyw- przez cały dzień tylko cebula, marchewka i pomidor.
Tyle z moich uwag

Moje U wczorajsze:

Śniadanie: owsianka z gruszką, orzechami, serkiem wiejskim i cynamonem, inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: dwie kromki razowca z szynką drobiową, sałatą, papryką i ogórkiem kiszonym
Lunch: sałatka z kuskusu, mozzarelli, mieszanki sałat, pomidora, papryki i oliwek z dressingiem na bazie oliwy
Podwieczorek: banan, sok marchwiowy jednodniowy
Obiadokolacja: łosoś pieczony w sosie śmietanowo- koperkowym (pierwszy raz robiłam, ale na pewno będę wracać do tego przepisu, bo nawet TŻ stwierdził, że jest to jeden z najlepszych obiadów jakie robiłam), pieczone ziemniaczki, surówka z mieszanki sałat, pomidora, cebuli, papryki i kukurydzy z sosem jogurtowo-koperkowym

[Psotka87]

Napisane przez Limonka1987

Dziękuję

Bardzo lubię Twoje jadłospisy! Zastanawiam się kiedy masz czas na robienie takich pyszności przy dwójce małych dzieci.
Razowiec sama piekłaś?
Pomysł na pastę czekoladową baaaaardzo ciekawy

To bardzo ciekawe zagadnienie, bo jak synek był malutki to bywało, że jadłam dopiero w południe, bo wcześniej nie miałam czasu. A teraz z dwójką jakoś umiem się lepiej zorganizować :P zwykle twarożek czy prosta sałatka zajmuje tyle co zwykłe kanapki, owsiankę przygotowuję wieczorem poprzedniego dnia i tylko rano gotuję, obiad tak czy siak musiałabym jakiś zrobić i tak jakoś leci

Pasta jest pyszna, robiłam już kilka razy to chleba i do placków, od kogoś tutaj ściągnęłam, to nie mój pomysł

Chleb kupny, ale wrzuciłam do wózka pod koc i dojechał do domu ciepły

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Ach, a makrelę bez niczego uwielbiam! I synek też. Jemy na pół

[Poa alpina]

Napisane przez Shariana

U. Jeść nie chcemy, ale jemy - nie tyjemy i @ wyczekujemy...

Śniadanie
* serek wiejski light podgrzany w mikrofalówce (zaryzykowałam ) z 2 czy 3 pomidorkami, szczypiorem, parówką drobiową (ostatnią! W końcu...), łyżeczką pestek z dyni i curry
* 2 kromki chleba staropolskiego z serkiem Turek, sałatą, szczypiorem, pomidorkiem i 2 cienkimi plastrami sera morskiego
II śniadanie
* jabłko
* 2 kromki chleba staropolskiego z serkiem Turek, liściem sałaty, pomidorkiem i cieniutkim plastrem szynki z indyka
Obiad
* 1/2 woreczka ryżu białego
* filet z kurczaka smażony w papirusie
* tona pieczarek smażonych z odrobiną oleju
Podwieczorek
* serek homogenizowany naturalny z łyżeczką wiórek kokosowych i nektarynką (mama pokroiła kilka na kawałki - nie wiem, ile tam weszło, nie sądzę, żeby cała nektarynka...)
Kolacja
* mała sałatka (4 pomidorki, trochę sałaty)
* bułka grahamka 55 g z serkiem Turek, plastrem szynki z indyka, szczypiorem i jajkiem na twardo
* mięta (melisa się skończyła )

Jutro najpewniej zarwę noc, jakieś pomysły na mocno sycącą kolację?

Skoro zarywasz noc, to polecam zjeść dwie kolacje.

Za dużo to wyliczania, biorąc pod uwagę fakt, że powinnaś przytyć. Póki nie zachcesz sama jeść, każdy mały postęp może szybko przeistoczyć się w wielką porażkę... Trzymam kciuki, że przezwyciężysz blokady w sobie i zawalczysz o własne dobro.

Napisane przez Limonka1987

Dziękuję ślicznie
Też kiedyś- po restrykcyjnej diecie- musiałam walczyć o odzyskanie @.
Długo czasu zajął mi powrót do normalności. Pamiątką, która została mi już na zawsze były nieregularne @. Bałam się nawet, że zapłacę za swoją głupotę problemami z zajściem w ciążę, a tymczasem gdy tylko podjęliśmy decyzję o tym, że chcemy zostać rodzicami, udało się za pierwszym strzałem
Wierzę, że u Ciebie też wszystko będzie ok

Fajnie jak zawsze, chociaż nie wyobrażam sobie jedzenia makreli solo.
Planuję za to jutro zrobić na obiad makaron z makrelą i porem- ciekawe jak mi wyjdzie


Moje U wczorajsze:

Śniadanie: owsianka z gruszką, orzechami, serkiem wiejskim i cynamonem, inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: dwie kromki razowca z szynką drobiową, sałatą, papryką i ogórkiem kiszonym
Lunch: sałatka z kuskusu, mozzarelli, mieszanki sałat, pomidora, papryki i oliwek z dressingiem na bazie oliwy
Podwieczorek: banan, sok marchwiowy jednodniowy
Obiadokolacja: łosoś pieczony w sosie śmietanowo- koperkowym (pierwszy raz robiłam, ale na pewno będę wracać do tego przepisu, bo nawet TŻ stwierdził, że jest to jeden z najlepszych obiadów jakie robiłam), pieczone ziemniaczki, surówka z mieszanki sałat, pomidora, cebuli, papryki i kukurydzy z sosem jogurtowo-koperkowym

Miałam robiony szereg badań i pomimo tego, że organizm nie może zaskoczyć i załapać na nowo naturalne cykle - moja doktor mówi, że wraz z podpórką farmakologiczną nie powinnam mieć problemów z zajściem w ciążę. Oczywiście taka ciąża musiałaby być ściśle kontrolowana na każdym etapie - ale coś za coś. Jajniki mam eleganckie, podwzgórze i przysadka też reagują na leki - ale kurka, no czegoś brakuje... Nim straciłam okres, miesiączkowałam bardzo regularnie - ani by mi wtedy przez myśl nie przeszło, że tak łatwo jest to zaprzepaścić!

Makrela solo jest super! Lubię ją także w innych zestawieniach, ale sama makrela jest dla mnie dobrym pomysłem na szybką kolację. Wczoraj kolację jadłam późno i nawet na warzywo do towarzystwa dla ryby nie miałam już miejsca.

Twoje menu cudowne! A ten zestaw owsiankowy jest jednym z moich ulubionych na jesień.

[agaczini]

cześć po krótce moja historia: ćwiczyłam regularnie dość intensywnie, 3-4 razy w tygodniu, później przez lato to zawaliłam i przytyłam ;p powinnam zrzucić około 4 kilogramów, chodzę na zumbę 2 razy w tygodniu x 2 godziny (od pół roku) planuję dodać do tego 2 treningi obwodowe w tygodniu.
No i oczywiście dieta redukcyjna (koło 1400 kcal)


Dzisiejszy jadłospis (mój pierwszy tutaj więc proszę o ocenę, śniadanie nie do końca prawidłowe bo jeszcze nie poczyniłam zakupów)
7:30 Bułka pszenna z rukolą, twarożkiem i schabem pieczonym, kawa z mlekiem

zielona herbata

10.30 2 kromki chleba żytniego, 4 plastry wędliny z wędzonego kurczaka, średni pomidor, nektarynka

zielone herbata

13.30 2 kabanosy wieprzowe, ja błko


17.30 zupa pomidorowa z makaronem


2 godziny zumby

22.00 sałatka z rukoli, sałaty, oliwek, garści żurawiny i jajka z oliwą z oliwek


co zmodyfikować?

[blax5]

Napisane przez Limonka1987

Moje U wczorajsze:

Śniadanie: owsianka z gruszką, orzechami, serkiem wiejskim i cynamonem, inka z mlekiem i miodem
II śniadanie: dwie kromki razowca z szynką drobiową, sałatą, papryką i ogórkiem kiszonym
Lunch: sałatka z kuskusu, mozzarelli, mieszanki sałat, pomidora, papryki i oliwek z dressingiem na bazie oliwy
Podwieczorek: banan, sok marchwiowy jednodniowy
Obiadokolacja: łosoś pieczony w sosie śmietanowo- koperkowym (pierwszy raz robiłam, ale na pewno będę wracać do tego przepisu, bo nawet TŻ stwierdził, że jest to jeden z najlepszych obiadów jakie robiłam), pieczone ziemniaczki, surówka z mieszanki sałat, pomidora, cebuli, papryki i kukurydzy z sosem jogurtowo-koperkowym

Wszystko mi się bardzo podoba.
No i przy okazji proszę o przepis!


A tu moje lekkie U/P, czyli dwa kilogramy mogę przyjąć z powrotem

I. jajeczna owsianka z jabłkiem, suszonymi daktylami i orzechami nerkowca (5 łyżek płatków, jajko 'bez numerka' , średniej wielkości jabłko, ok. 30 g daktyli i garść orzechów)

II. twaróg z pomidorem, tahini oraz miodem (150 g twarogu, średniej wielkości pomidor, łyżka tahini, pół łyżki miodu)

III. podwójna kanapka z serem pleśniowym lazur, papryką i świeżymi liśćmi szpinaku (2 kromki domowego chleba ziarnistego, ok. 100 g sera, kawałki papryki i liście szpinaku)

IV. mieszanka mrożonych warzyw z ziemniakami oraz dużą ilością brokułów z pieczoną w sosie grzybowym łopatką (odmrożone na patelni warzywa z ugotowanymi osobno brokułami i gruby plaster mięsa)

V. tłusty serek twarogowy (150 g "Bieluch"; przed chwilą skończyłam, no i zjadłabym do tego warzywa, ale nie chcę wciskać w siebie za dużo przed snem)

[Poa alpina]

Napisane przez agaczini

cześć po krótce moja historia: ćwiczyłam regularnie dość intensywnie, 3-4 razy w tygodniu, później przez lato to zawaliłam i przytyłam ;p powinnam zrzucić około 4 kilogramów, chodzę na zumbę 2 razy w tygodniu x 2 godziny (od pół roku) planuję dodać do tego 2 treningi obwodowe w tygodniu.
No i oczywiście dieta redukcyjna (koło 1400 kcal)


Dzisiejszy jadłospis (mój pierwszy tutaj więc proszę o ocenę, śniadanie nie do końca prawidłowe bo jeszcze nie poczyniłam zakupów)
7:30 Bułka pszenna z rukolą, twarożkiem i schabem pieczonym, kawa z mlekiem

zielona herbata

10.30 2 kromki chleba żytniego, 4 plastry wędliny z wędzonego kurczaka, średni pomidor, nektarynka

zielone herbata

13.30 2 kabanosy wieprzowe, ja błko


17.30 zupa pomidorowa z makaronem


2 godziny zumby

22.00 sałatka z rukoli, sałaty, oliwek, garści żurawiny i jajka z oliwą z oliwek


co zmodyfikować?

Hej!

Twoje jedzonko wydaje się być w porządku, o ile tej zupy to nie była kapka, a sałatki też większa porcja. Makaron najlepszy byłby pełnoziarnisty, no i bułka pszenna rano też nie jest idealnym wyborem. Jeśli masz możliwość, przygotuj sobie sycące śniadanie na ciepło. Kabanosy są w tym wątku często odradzane na R ze względu na wysoką zawartość niekoniecznie najbardziej wartościowego tłuszczu, ale ja bym ich nie demonizowała - to jedne z najlepszych jakościowo wędlin powszechnie dostępnych w sklepach.

Liczyłaś może swój BMR? Warto to zrobić, bowiem 1400 kcal to jest malutko biorąc pod uwagę fakt, że chcesz zrzucić jedynie 4 kg. Ponadto podczas 2 godzin zumby też sporo spalisz... Masz w ogóle nadwagę?

Napisane przez blax5

A tu moje lekkie U/P, czyli dwa kilogramy mogę przyjąć z powrotem

I. jajeczna owsianka z jabłkiem, suszonymi daktylami i orzechami nerkowca (5 łyżek płatków, jajko 'bez numerka' , średniej wielkości jabłko, ok. 30 g daktyli i garść orzechów)

II. twaróg z pomidorem, tahini oraz miodem (150 g twarogu, średniej wielkości pomidor, łyżka tahini, pół łyżki miodu)

III. podwójna kanapka z serem pleśniowym lazur, papryką i świeżymi liśćmi szpinaku (2 kromki domowego chleba ziarnistego, ok. 100 g sera, kawałki papryki i liście szpinaku)

IV. mieszanka mrożonych warzyw z ziemniakami oraz dużą ilością brokułów z pieczoną w sosie grzybowym łopatką (odmrożone na patelni warzywa z ugotowanymi osobno brokułami i gruby plaster mięsa)

V. tłusty serek twarogowy (150 g "Bieluch"; przed chwilą skończyłam, no i zjadłabym do tego warzywa, ale nie chcę wciskać w siebie za dużo przed snem)

Wow, dużo warzyw jak na Ciebie, super! Piękne menu! Jedyne co trochę nie pasi, to 2x po 150g twarożku - jakaś rybcia na białkową kolację byłaby jak znalazł. No ale to detal, bo i tak nie jesteś osobą jedzącą na co dzień jakichś zatrważających ilości nabiału .



Moje dzisiejsze U (sto lat nie jadłam produktów w stylu batonika musli, ale jakoś tak mi przypasował smakowo do tego banana i kefiru, że skusił mnie w sklepie... Poza tym skład całkiem całkiem jak na taki wyrób)

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: śliwkami, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
Przekąska: jabłko
II Zupa brokułowa z ziemniakami, marchwią, mięsem z głowy łososia i ziołami (+ dokładka)
III Batonik musli wiśniowy z czekoladą 30g; banan; kefir naturalny 375g
IV Grahamka przekrojona na pół:
1. z jajem na twardo, serkiem śmietankowym i pomidorem
2. z szynką, żółtym serem, rzodkiewką, sałatą i sosem tzatziki

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, 2x zielona herbata

[Shariana]

Próbujemy dalej...

I Owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka otrębów, łyżka pestek słonecznika, szklanka mleka 0.5%, jakaś szklanka malin i trochę nektarynki)
II jabłko
pomiędzy zielona herbata
III bułka grahamka z plastrem żółtego sera, sałatą, pomidorkiem i serkiem Turek
IV łosoś smażony na oleju; 1/2 woreczka ryżu białego; improwizacyjna sałatka z papryki, pomidorka, mixu sałat i łyżeczki musztardy
V jogurt naturalny z malinami i niecałymi 2 łyżkami mieszanki studenckiej
VI bułka grahamka z serkiem Turek, plastrem żółtego sera, szczypiorem i 10 migdałami; sałatka z pomidorków, miksu sałat i łyżeczki pestek z dyni; herbata z czarnej malwy