Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[lidkaa82]

Migotka myślę że bidulek myśli tylko jedno..."niech mnie ktoś włozy spowrotem, jest mi zimno, razi mnie światło i w ogóle mi się nie podoba, chce do mamy "
Zgadzam sie z opinią że karmienie piersią po cesarce moze sprawiać trudności, często dłuzej czeka się na pokarm z tego co widzialam na położniczym i dzieciaczki muszą być dokarmiane. U dzieci urodzonych przez cc istnieje wieksze ryzyko wystapienia chorób układu oddechowego w pierwszych tygodniach życia, a w pierwszych latach są bardziej narażone na wystapienie astmy.
W naszym szpitalu o ile to tylko jest możliwe, gdy jest wskazanie do cc czeka się aż poród rozpocznie się w sposób fizjologiczny i dopiero wykonuje sie cesarke. Lekarze maja wtedy wiekszą pewność że organizmy matki i dziecka są przygotowane na moment przyjscia na swiat

[em ma]

Napisane przez selena85

A już każda z Was wie/zastanawiała się nad tym jak chce/może rodzić? - Czy naturalnie czy CC?

Jeśli mała się dobrze ułoży to oczywiście chciałabym rodzić naturalnie. CC to jednak operacja.

Napisane przez Sheperdess

Mój dzieć ma wszystko, co mieć powinien. Strasznie szalał na USG, lekarka stwierdziła, że pewnie będzie akrobatą - zakładał nogi za głowę i robił fikołki. I dołączam do większości wątkowej, będzie chłop.
Em ma, możesz wpisywać.

Gratuluję!
i oczywiście zaraz dopiszę

Napisane przez upadly_aniol00

Dziewczyny umówiłam się już na wizytę do nowego lekarza
miałam w planach na dniach iść się zbadać ale lekarz zapytał czy coś się dzieje niepokojącego więc co go będe okłamywać i powiedziałam , że nie więc powiedział , że nie widzi potrzeby spotykać się wcześniej i doszłam do wniosku , że w sumie chciałam się spotkać żeby poznać płeć bo z dzieciem raczej wszystko ok lekarz poprzedni badał tętno prawidłowe więc USG genetyczne mam na 12 września
Cieszę się bardzo zapłacę więcej za genetyczne ale mam nadzieję , że w końcu będzie spoko lekarz . a w sumie jakbym miała na dniach mieć wizytę to pewnie znów bym się denerwowało i moje dzieciątko również . Więc do 12 września mamy z maleństwem pełen relaks

Myślę, że podjęłaś dobrą decyzję. Zatem czekamy do 12 września
[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;42359531]Cześć Mamuśki

Tak Wam zazdrościłam, że czujecie ruchy i proszę...w sobotę przed ślubem siedzę u fryzjerki i poczułam

Idę Was nadrabiać[/QUOTE]
Super że maluch dał o sobie znać

Napisane przez vacuity

A ja się cieszę, że taka pogoda, bo mamy z bratem małą plantację malin na wsi i potrzebny nam deszcz. Halo, deszczu, gdzie jesteś?

Do lu deszcz dotarł, więc pewnie i u Was popadało normalnie aż inaczej się oddycha

Napisane przez di4n4

Cześć kochane !

Nadrabialam Was 4 dni ! ale dałam rade, chciałam tylko sie zameldowac, tydzien temu wyszłam ze szpitala i mam nadzieje ze juz bedzie wszystko w porządku. U nas poki co ujawnił sie chlopczyk . 70% ale ja juz jestem pewna ze bedzie chłopak.

Mam nadzieję, że już wszystko będzie ok. Gratuluję chłopczyka

Napisane przez lolita25

Witam
Jeżeli chodzi o poród to naturalnie no chyba że dzidziuś będzie żle ułożony...nad znieczuleniem się ciągle zastanawiam....teściowa ostatnio powiedziała "jakie znieczulenie?przecież musisz czuć że rodzisz a nie faszerować dziecko świństwem"....trochę mi się to nie spodobało...i tak zrobię jak uważam....zastanawiam się ciągle...bo jednak trochę się martwię

Lolita ja mam jedną zasadę: nie dzielę się pewnymi rzeczami z teściową i tyle. No co jak co, ale po co jej mówić jak planuję rodzić? dla mnie to zupełnie niepotrzebna wiedza dla teściowej-nie zamierzam jej obciążać takimi informacjami

[lidkaa82]

W ogóle jak już jesteśmy przy porodach to teraz praktykuje sie rózne takie nowości po przyjsciu na świat małych obywateli, np w coraz wiecej szpitalach (m.in w moim) dzieci sie nie myje po porodzie, coraz rzadziej sie je również odśluzowuje. Takie zdanie się na nature. No i powszechne juz kangurowanie przez tatusiów po cesarce. Dzidzius nie moze byc przy mamie te pierwsze dwie godziny to tatuś bierze maluszka na gołą klate co by je poprzytulać i podzielic sie florą bakteryjną

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Moi teściowie dowiedzieli sie że będą mieli trzeciego wnuka (chcieli wnuczke). Reakcja i mina mojego teścia ... bezcenna

[upadly_aniol00]

Napisane przez PawMaj13

Dla mnie to Bardzo DUZO. zakladajac srednio 8 wizyt przez cala ciaze, wydasz "lekko" ok 1500 zl. Miesiac ciezkiej pracy dla niektórych, a dla Pana doktora 4 h(!) licząc, ze jedna wizyta trwa pol h.

No tak, nikt mi nie bronił iść na medycynę...

Nie dużo jak na znanego lekarza . Moja znajoma zna super profesora który za samą wizytę bierze 300zł więc za takiego znanego , dobrego to moim zdaniem nie dużo .

I nie mówię , że to dla mnie nie jest dużo kasy chodzi mi raczę o wizytę . Bo skoro jest znany to mógłby sobie więcej zażyczyć .

[mezaga]

Ja już w szpitalu leżę. Stwierdzili, że lepiej od razu mnie przebadać. Wsadzili mnie na salę z dwiema starymi babkami. Zresztą tu w ogóle stare dziadki tylko.

[Muminek1991]

Hey dziewczyny ,

wczoraj się nie odzywałam, bo dopadł mnie jakiś dziwny nastrój i nie chciałam was zanudzać czy wkurzać moim dziwnym humorkiem
Dzisiaj mi przeszło to się odzywam. Czytałam was jednak regularnie , ale już nie będę się bardzo rozpisywać.

Witam nową mamusie
Gratuluję nowych odkrytych lokatorów Znowu pojawiają się dziewuszki co bardzo mi się podoba hihi
Mam nadzieję ,że Batman ma się już lepiej.

Trzymam kciuki za każde badanie , jeśli któraś dzisiaj ma , i oczywiście strasznie podobają mi się wasze brzuchy.
Moja dzidzia zaczęła dzisiaj 15 tydzień
Ogólnie trochę mi nudno, z jednej strony bardzo się w sumie ciesze z tego zwolnienia bo odpoczywam , no i noga mnie jednak pobolewa , to nie dałabym rady 8 godzin chodzić w pracy, a z drugiej nie mam zajęcia Ale nie narzekam. Puki co mam wizytę u ortopedy 2 września to sie okaże co i jak dalej.

Co do porodu to ja jeśli nie będzie przeciwwskazań np: moja wada wzroku to tylko sn i bez znieczulenia, do którego z pewnych względów nikt i nic nie będzie mnie w stanie namówić.

Obecne mamusie, powiedzcie mi proszę. Przeglądam ostatnio kocyki dla dzieci, ile sztuk i jakie najlepiej kupić maluchowi ?.
Myślałam o 2 cieńszych np: na spód wózka i jakoś w domu i 2 grubszych. Do przykrycia w wózku i w domu. Tylko tych kocyków z różnych materiałów jest tyle a ja nie wiem jaki lepszy .

[Lusso]

Nie wiem co się stało ale od tygodnia bym jadła bez przerwy staram się podjadać tylko zdrowe rzeczy aby nie "obrosnąć".
Zawsze pod ręką mam słonecznik dziennie jem ze dwa świeże bo inaczej bym zwariowała
Jak nie jem to myślę co by tu zrobić z włosami jestem z zawodu fryzjerka wiec bardzo często zmieniałam kolor od 2 lat zapuszczam ale właśnie mnie korci aby je obciąć tak do połowy szyi ale później będą mi włosy wpadać w brudne pieluchy a tak to w koka i spokój
Mój ukochany już nie może mnie słuchać z tymi włosami to wam pomarudzę ?

Właśnie otworzyłam małą paczkę cheetosów , specjalnie mała kupiłam i co wygrałam drugą hehe

[lidkaa82]

Kocyki dwa: grubszy i cieńszy plus rożek który moze służyc jako kocyk/kołderka

[ejani]

Witajcie, u mnie też zimno I pada a ja akurat dziś musiałam się zmierzyć z naszą służbą zdrowia I ztmem (mogłam mężowi zabrać samochód, ale po co- też macie czasem problem z podjęciem dobrej decyzji? . )

Zdecydowanie dzieciak nie był zadowolony ze wcześniejszego wstania (kopniak przy myciu zębów) ani w autobusie (uznaję, że jak boli to złość, jak po prostu ruchy to nie) teraz mnie tak smyra że prawie swędzi od środka (po ciepłym jedzeniu i piciu- uznaję że ze szczęścia ). Na muzykę też reaguje, ale bezboleśnie, choć mu chyba wszystko jedno co leci, więc na pewno słyszy i to już od 17 tygodnia (burza). Tylko dziwnie, że w nocy śpi (ja się budzę kilka razy i jeszcze go nie przyłapałam) a w dzień już codziennie fika -może dba, żebym się nie przemęczała?

Ciekawe co się będzie działo, jak poczuje smak, może powinnam się objeść czosnkiem, póki nie protestuje? Mogłabym go dawać do wszystkiego

U mnie dziś będzie sushi (mąż zrobi, więc bezpieczne) i jeszcze mam te kopytka (kto chciał? Zapraszam ) no i uśmiechnęła się do mnie dynia, więc może i zupa dyniowa (wiem, że nie sezon, ale jest tak zimno, że akurat będzie ok)

Witaj di4n4 już Cię miałam zgłaszać na listę zaginionych, długo byłaś w szpitalu? To coś poważnego? Dobrze, że wszystko ok i fajnie, że będzie chłopak! Gratuluję też ujawnionych wcześniej dziewczynek i pozostałych chłopaków, co miałam chwilę, to już byłam stronę do tyłu... I witam nową mamusię

Co do porodu, to uważam, że to jest decyzja tylko moja i lekarza i raczej nikt, nawet tż, nie ma prawa nam nic narzucić, tym bardziej teściowa. Ale ja pewnie poinformuję o decyzji, jak będę wiedziała czy mogę (w 3 trymestrze się okaże jak te oczy). Nadal bym chciała sn (i też się bardziej boję znieczulenia niż bólu), ale zobaczymy

Głowa mi też od rana pęka, więc idę zaraz drzemać, skoro już chyba wszystkie tematy nadrobiłam

[senira666]

Napisane przez Lusso

Jak nie jem to myślę co by tu zrobić z włosami jestem z zawodu fryzjerka wiec bardzo często zmieniałam kolor od 2 lat zapuszczam ale właśnie mnie korci aby je obciąć tak do połowy szyi ale później będą mi włosy wpadać w brudne pieluchy a tak to w koka i spokój
Mój ukochany już nie może mnie słuchać z tymi włosami to wam pomarudzę ?

też jestem fryzjerką i też jeżeli chodzi o kudełki to już po ścianach łażę bo mnie korci żeby coś zmienić. I podobnie jak Ty też zapuszczam ale mam ochotę je skrócić tylko tak radykalnie. Ale właśnie chce uniknąć potem szorowania włosów z kupy itp... kolorek też bym zmieniła bo zazwyczaj to co miesiąc inny miałam ale jakoś nie wiem na jaki i tak mi mija ...

upadly_aniol00 - też mam wizytę 12.09 połówkową

[perfuzja]

Napisane przez mezaga

Ja już w szpitalu leżę. Stwierdzili, że lepiej od razu mnie przebadać. Wsadzili mnie na salę z dwiema starymi babkami. Zresztą tu w ogóle stare dziadki tylko.

To dobrze, ze sie Tobą od razu zajęli
Jak sie czujesz?

[Muminek1991]

Napisane przez lidkaa82

Kocyki dwa: grubszy i cieńszy plus rożek który moze służyc jako kocyk/kołderka

Rożki będę mieć od siostry po jej córce , więc to z zakupów odchodzi
A co do kocyków to z jakich materiałów ? Bo jak oglądam na necie to trochę ich jest

[senira666]

Napisane przez ejani

Ciekawe co się będzie działo, jak poczuje smak, może powinnam się objeść czosnkiem, póki nie protestuje? Mogłabym go dawać do wszystkiego

z tego co czytałam to dzidzia najpierw czuje smaki a dopiero potem słyszy. smak to chyba już od 14tc

[ejani]

Napisane przez mezaga

Ja już w szpitalu leżę. Stwierdzili, że lepiej od razu mnie przebadać. Wsadzili mnie na salę z dwiema starymi babkami. Zresztą tu w ogóle stare dziadki tylko.

To dobrze, że się wreszcie przejęli, trzymam kciuki, żeby szybko sprawdzili co i jak.

A co do wieku, to ze swoimi lokatorami zaniżasz średnią

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez senira666

z tego co czytałam to dzidzia najpierw czuje smaki a dopiero potem słyszy. smak to chyba już od 14tc

A nie 20? No to mnie pocieszyłaś, znaczy jem co chcę

I tak przy okazji, bo od wczoraj piszę-dzięki dziewczyny za uspokojenie w kwestii połówkowego

[Akkma]

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja też biorę pod uwagę to właśnie łóżeczko z ikei, zobaczymy.

Dziewczyny, zakupiłam pierwszą rzecz ciążowo-do karmienia.
PAROOOWAR!! Przyda się, właściwie to prezent od babci, ale ona nie możliwości kupenia - kazała nam więc wybrać się samemu. Mamy pierwszą rocznicę ślubu w niedzielę.

Mam parowar od jakiś 6 lat :P Od 5 lat stoi na półce i się kurzy. Czasami go użyje jak mi się przypomni. Moje lenistwo niestety nad nim wygrało. Gotowanie w nim jest fajne, ale mycie to już koszmar

Napisane przez lidkaa82

Kochana chłopcy są naprawde fantastyczni Ja aż sie popłakałam na USG ze szczęścia że będę miała drugiego synka, więc jeśli jednak między nózkami faktycznie coś zadynda to tylko się cieszyć i z Laury zrobić Laurentego

No tak, łatwiej jest pilnować synka niż całe osiedle chłopaków w przypadku dziewczynki

Napisane przez selena85

Kurcze, czyli wychodzi na to, że prawie każda z nas urodzi w innym terminie niż przy pierwszej wersji.


***

A już każda z Was wie/zastanawiała się nad tym jak chce/może rodzić? - Czy naturalnie czy CC?

Ja cały czas się zastanawiam. Nie chciałabym mieć rozluźnionej pochwy i szwów po sn. A po 2 boję się o zdrowie maluszka - niedotlenienia, szczypce i te sprawy. Znowuż od cc odpycha mnie to leżenie po porodzie, a ja będę sama z tżtem (z tym, że tż w pracy), nikt nam nie będzie pomagał, więc będę musiała zajmować się maluszkiem od razu sama.
Dziewczyny które rodziły sn, co z tą pochwą? :P Wraca do normalnych rozmiarów ?

Napisane przez _Shiloh_

Ja jestem zdecydowana na zzo, o ile zdążą mi je podać bo to różnie bywa.
Dziewczyny ćwiczycie mięśnie Kegla?

Ja od wejścia chyba będę krzyczeć, że chcę zzo A o mięśniach Kegla notorycznie zapominam


Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły Jak jest z przestawieniem malucha z karmienia piersią na butelkę? Słyszałam że czasami ciężko. Może powiedzieć od razu w szpitalu, że nie chcę karmić piersią, żeby maluszek się nie przyzwyczaił? Niestety będę zmuszona odciągać i mrozić mleko (o ile będę je miała ), bo często będę dziecia zostawiała samego z tatusiem na dużo więcej nić 3 godziny (jeszcze studiuję ). Moja mama karmiła mojego brata piersią do 2 roku życia, on już na sam widok butli zaczynał ryczeć jak bóbr - i tego właśnie się boję :P

[em ma]

Napisane przez mezaga

Ja już w szpitalu leżę. Stwierdzili, że lepiej od razu mnie przebadać. Wsadzili mnie na salę z dwiema starymi babkami. Zresztą tu w ogóle stare dziadki tylko.

Mam nadzieję, że szybko Cię przepadają i wypuszczą

Napisane przez Muminek1991

Obecne mamusie, powiedzcie mi proszę. Przeglądam ostatnio kocyki dla dzieci, ile sztuk i jakie najlepiej kupić maluchowi ?.
Myślałam o 2 cieńszych np: na spód wózka i jakoś w domu i 2 grubszych. Do przykrycia w wózku i w domu. Tylko tych kocyków z różnych materiałów jest tyle a ja nie wiem jaki lepszy .

U siostrzeńca sprawdził się jeden gruby (do wózka w zimie) i oprócz tego ma 2 cienkie do przykrycia w domu lub teraz na spacerze. Na spód wózka sprawdzają się pieluchy flanelowe.

[Lusso]

Napisane przez senira666

też jestem fryzjerką i też jeżeli chodzi o kudełki to już po ścianach łażę bo mnie korci żeby coś zmienić. I podobnie jak Ty też zapuszczam ale mam ochotę je skrócić tylko tak radykalnie. Ale właśnie chce uniknąć potem szorowania włosów z kupy itp... kolorek też bym zmieniła bo zazwyczaj to co miesiąc inny miałam ale jakoś nie wiem na jaki i tak mi mija ...

Ja miałam zawsze takie bardzo krótkie i bardzo za nimi tęsknie ale teraz są długie i mają ładny kolor ostatnio siadłam w domu i zrobiłam refleksy bo już nie wytrzymałam Zawsze miałam kolor 5,3 i tak co chwile rozjaśniam teraz mam 7 i już myślę o 8 ale niestety mam zniszczone

[nattalli]

Napisane przez Lusso

Właśnie otworzyłam małą paczkę cheetosów , specjalnie mała kupiłam i co wygrałam drugą hehe

los tak chciał;p nie opieraj się i na zdrowie )))

[mezaga]

Napisane przez perfuzja

To dobrze, ze sie Tobą od razu zajęli
Jak sie czujesz?

Teraz jest ok. Rano u lekarza w przychodni dowiedziałam się, że mam za szybkie bicie serca nawet przy osluchiwaniu. Na oddziale zrobili mi na razie tylko ekg i wywiad. Jutro mam mieć więcej badań.

Napisane przez ejani

To dobrze, że się wreszcie przejęli, trzymam kciuki, żeby szybko sprawdzili co i jak.

A co do wieku, to ze swoimi lokatorami zaniżasz średnią

No tak trochę

[isia4891]

Napisane przez PawMaj13

Dla mnie to Bardzo DUZO. zakladajac srednio 8 wizyt przez cala ciaze, wydasz "lekko" ok 1500 zl. Miesiac ciezkiej pracy dla niektórych, a dla Pana doktora 4 h(!) licząc, ze jedna wizyta trwa pol h.

No tak, nikt mi nie bronił iść na medycynę...

A ja uważam , że to nie duzo, w moim małym mieście kazdy lekarz bierze ponad stowke, a jeden ordynator 300. a ten taki sławny...to uważam , że cena ok. Ale to moje zdanie

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez mezaga

Ja już w szpitalu leżę. Stwierdzili, że lepiej od razu mnie przebadać. Wsadzili mnie na salę z dwiema starymi babkami. Zresztą tu w ogóle stare dziadki tylko.

Leż, odpoczywaj. Bedzie dobrze

[lolita25]

Dziewczyny i tak zrobie jak będę chciała z teściowej błogosławieństwem lub bez
Nie mówiłam jej otwarcie,poprostu była imprezka i była na niej taka kobietka która sprząta w szpitalu i tak podpytywałam jak to u nich jest i co oferują i tak się zaczęło
Jeżeli chodzi o kocyki to mam już dwa cieńsze i kupie jeszcze jeden taki gruby no i rożek...myśle że wystarczy całkowicie
Em ma ma racje kolorowe bądź białe pieluchy flanelowe można wykorzystać na wszelaki sposób i z pewnością je zakupie
Ja leże na kanapie i buszuje na allegro,może jakaś super promocja się trafi

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez mezaga

Teraz jest ok. Rano u lekarza w przychodni dowiedziałam się, że mam za szybkie bicie serca nawet przy osluchiwaniu. Na oddziale zrobili mi na razie tylko ekg i wywiad. Jutro mam mieć więcej badań.



No tak trochę

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

[em ma]

Dziewczyny ja się troszkę zagłębiłam w temat ćwiczeń - głównie wzmacniania kręgosłupa. I znalazłam parę takich prostych ćwiczonek, a do wykonania w domu, np:
http://www.youtube.com/watch?v=l448P-Arcjo
http://www.youtube.com/watch?v=4IdOVTTkWCE
http://www.youtube.com/watch?v=lrBW4GRDBI0
Zresztą ta kobietka proponuje wiele ćwiczeń dla kobiet w ciąży. Warto zajrzeć Może którejś z Was coś podpasuje

[vacuity]

Napisane przez Muminek1991

Co do porodu to ja jeśli nie będzie przeciwwskazań np: moja wada wzroku to tylko sn i bez znieczulenia, do którego z pewnych względów nikt i nic nie będzie mnie w stanie namówić.

Napisane przez ejani

Co do porodu, to uważam, że to jest decyzja tylko moja i lekarza i raczej nikt, nawet tż, nie ma prawa nam nic narzucić, tym bardziej teściowa. Ale ja pewnie poinformuję o decyzji, jak będę wiedziała czy mogę (w 3 trymestrze się okaże jak te oczy). Nadal bym chciała sn (i też się bardziej boję znieczulenia niż bólu), ale zobaczymy

Dziewczyny, a jakie macie wady wzroku? Bo ja mam -6 i to już sporo :/ Na razie rozmawiałam o tym tylko z okulistą, kiedy nie byłam jeszcze w ciąży. Ale babka powiedziała, że nie ma żadnej zasady, że przy porodzie sn wada wzroku leci jeszcze bardziej. Tylko nie wiem czy jej wierzyć, młoda jeszcze taka, doświadczenia za dużego nie miała... Ja wcześniej słyszałam, że to jednak może mieć wpływ.

em ma fajne ćwiczenia. Ja przed ciążą sporo ćwiczyłam, ale przez pierwszy trymestr łapały mnie te bóle brzucha i całkowicie zrezygnowałam z aktywności fizycznej... Muszę przyznać, że trochę mi tego brakuje więc będzie jak znalazł - trzeba się brać za siebie

[Amberella]

Napisane przez perfuzja

To juz niedługo

Napisane przez Lusso

Amberella ja miałam ostatnio tak samo 3 dni nic nie czułam akurat wypadła mi wizyta wiec zrobiła usg i było ok ale powiedziała że po prostu inaczej się ułożyło
wieczorem po usg sobie z nią porozmawiałam aby mamusi nie straszyła i znowu fika koziołki i daje mi znaki że jest jej dobrze

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Nie poleżałam, bo odwiedziła mnie koleżanka, ale chyba czuję jakieś nieśmiałe smyranie. Mam nadzieję, że się nie wkręcam i to Kacper daje znać o sobie .

Napisane przez di4n4

Jeżeli chodzi o poród, chciałabym naturalnie, ale jeżeli lekarz uzna, ze w moim przypadku lepsza bedzie cesarka to trudno bedzie cesarka. Teraz tyle sie słyszy o niedotlenieniach dzieci przy porodzie :-(. Nie wiadomo juz co lepsze.

A gdzie planujesz rodzić? Jestem bardzo ciekawa, bo też pochodzę z Wrocławia? Czemu musiałaś leżeć w szpitalu? Już jest dobrze?
Gratuluję synka .

Napisane przez lolita25

teściowa ostatnio powiedziała "jakie znieczulenie?przecież musisz czuć że rodzisz

może niech teściowa przy najbliższym wyrywaniu zęba zrobi to "na żywca", przecież powinna czuć, że rwą, po co się truć chemią

Napisane przez selena85

Dla tych co się wahają.
Plusy i minusy porodu naturalnego i cesarskiego cięcia.

PORÓD NATURALNY
PLUSY
- może uczestniczyć mąż. Zamiast męża może przy nas być mama, przyjaciółka lub ktoś bliski.
- między mamą a dzieckiem powstaje niepowtarzalna więź
- od początku do końca świadomie uczestniczymy w przyjściu na świat naszego dziecka
- brak blizn pooperacyjnych na brzuchu, jedynie w kroczu
- dziecko rodzi się, gdy jest na to gotowe
- zaraz po porodzie można nakarmić dziecko piersią
- pełną opiekę nad dzieckiem można przejąć już po około 2 godzinach
- po porodzie naturalnym szybciej dochodzi się do siebie
- po porodzie naturalnym, jeśli nie było powikłań można bardzo szybko zajść w ciąże. Natura sama reguluje sobie tą kwestie.
MINUSY
- nie da się zaplanować
- ogromny i długotrwały wysiłek fizyczny
- poród trwa od kilku do kilkunastu godzin
- intensywny ból
- mniejsza aktywność seksualna po porodzie spowodowana luzem w pochwie lub bólem krocza
- ryzyko uszkodzenia w trakcie porodu tkanek pochwy lub krocza, czasami pęknięcia kości ogonowej
- ryzyko nietrzymania moczu po porodzie
- ryzyko niedotlenienia dziecka, uszkodenia mechaniczne np. wybicie barku, przekrwione galki oczne na skutek parcia, niesymetryczny wyglad zewnetrzny glowki dziecka, konieczność wyciągania dziecko kleszczami, rzadko utrata wzroku noworodka

CESARSKIE CIĘCIE
"Cesarskie cięcie to zupełnie inny rodzaj porodu niż ten wymyślony przez naturę. Znacznie łatwiejszy dla matki, bo niewymagający od niej tak dużego wysiłku. Także dla dziecka łatwiejszy, bo nie musi ono długo przeciskać się przez ciasny kanał rodny. Większość mam po cesarskim cięciu przyznaje, że ich dziecko jest śliczne. I nie chodzi tylko o to, że każdej mamie jej dziecko zawsze podoba się najbardziej. „Mały cesarz” rzeczywiście wygląda ładniej. Fakt, że ominęła go wyczerpująca droga na świat, sprawia, że w ogóle nie jest zmęczony. Trudno szukać na jego twarzy śladów wysiłku: podczas gdy dziecko urodzone normalnie ma buzię „wymiętą” i pomarszczoną, policzki „małego cesarza” są zwykle pięknie zaokrąglone. Oczka nie są zapuchnięte, nie ma w nich popękanych naczynek ani wybroczyn, co może się zdarzyć przy długotrwałym parciu. Główka maluszka ma idealnie owalny kształt, bo nie musiała dopasowywać się do wąskiego „tunelu”, przez jaki musi przejść główka malca urodzonego standardowo. Nie ma też na niej żadnych krwiaków, obrzęków ani pękniętych naczynek, co często ma miejsce podczas porodu drogami natury.Dziecko urodzone w wyniku cesarskiego cięcia w pierwszych godzinach życia jest nad wyraz spokojne. Może być jeszcze pod wpływem leków znieczulających, jakie otrzymywała mama. Wkrótce może się to jednak zmienić. Według pediatry dr. Thomasa B. Brazeltona maluchy urodzone w ten sposób są bardziej wrażliwe niż dzieci, które przyszły na świat drogami natury. Nieco gorzej przystosowują się do życia poza brzuchem mamy i trudniej znoszą mocne światło czy nagły głośny dźwięk. W reakcji na takie bodźce przyspiesza się u nich akcja serca i oddech, a gdy płaczą, trudniej je uspokoić. Tuż po porodzie, wskutek działania leków, maluszek może mieć też osłabiony odruch ssania, co utrudnia karmienie piersią. Te początkowe trudności zwykle udaje się jednak przezwyciężyć – nie wolno się nimi zrażać, bo naturalne karmienie jest dla malca czymś absolutnie bezcennym.
PLUSY
-zabieg jest wcześniej ustalany z lekarzem więc można się do niego przygotować
-podczas cc jest się cały czas pod ścisłą opieką lekarzy
-w czasie cc nie czuć bólu
-nie traci się atrakcyjności seksualnej, pochwa nie rozciąga się a krocze nie zostaje nacięte
- drogi rodne nie będą brały udziału w porodzie, a więc także nie grożą im żadne uszkodzenia typu rozciągnięcie czy pęknięcie tkanek krocza. Ma to duże znaczenie na przyszłość, bo zapobiega takim problemom jak nietrzymanie moczu i kału, opuszczanie się macicy, trudności z osiąganiem stysfakcji seksualnej. Po cesarce zwykle szybciej można podjąć współżycie niż po porodzie drogami natury.
- dziecko nie jest niedotlenione, nie ma ryzyka wybicia barku u dziecka i innych urazów mechanicznych
-poród trwa około 15-60 min
-datę porodu operacyjnego czasami można wyznaczyć – oczywiście w porozumieniu z lekarzem – na konkretny dzień. Wiedząc, kiedy dziecko przyjdzie na świat, można się do tego wydarzenia przygotować. Unikniesz również elementu zaskoczenia, które jest zawsze stresogenne.
MINUSY
- na brzuchu i macicy powstaje trwała blizna
- w porodzie nie może uczestniczyć bliska osoba chyba, że rodzimy w klinice, gdzie jest taka możliwość żeby mąż lub bliska nam osoba uczestniczyła w porodzie
- po porodzie trzeba leżeć od 12 do 24 godzin więc nie mozna tak szybko w pełni zając się maleństwem
- maleństwo po porodzie jest nam z reguły tylko pokazane, ale w niektórych szpitalach jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań matka może dostać na chwilę dziecko po cc. Na szczęście coraz więcej placówek umożliwia ten pierwszy kontakt dziecka i matki zaraz po cc.
- matka ma możliwośc nakarmienia dziecka piersią zwykle dopiero po kilku, czasem kilkunastu godzinach. Po cc karmienie jest trudniejsze gdyż kobieta jest bardziej obolała, kobieta chcąc karmić piersią musi odczekać az organizm "wydali"resztki znieczulenia.
-po cc kobieta dłużej dochodzi do siebie. Mimo iż poród jest bezbolesny dochodzenie do siebie po nim bywa bardziej bolesne niż przy porodzie naturalnym
-Kolejna ciąża po cc powinna być w odstępie minimum roku( a najlepiej podobno 2 lata) ponieważ Istnieje ryzyko rozejścia się blizny na macicy. W miejscu po operacji na macicy może wrosnąć łożysko w kolejnej ciąży.


Człowiek już sam nie wie co lepsze a co gorsze. Trzeba wybrać mniejsze zło...

O, super, że zebrałaś wszystkie informacje. Jestem zdania, że każda kobieta powinna sama decydować jak chce rodzić. Ja wybrałabym cesarkę, nawet gdybym nie miała wskazania medycznego. Dla mnie to jest to mniejsze zło. Zbyt dużo się nasłuchałam o porodach sn i skutecznie mnie to zniechęciło. Wiem, że kobiety, które rodzą przez cc są w naszym społeczeństwie trochę piętnowane, ale szczerze mówiąc mam to w d.... .

Napisane przez lidkaa82

karmienie piersią po cesarce moze sprawiać trudności, często dłuzej czeka się na pokarm z tego co widzialam na położniczym i dzieciaczki muszą być dokarmiane. U dzieci urodzonych przez cc istnieje wieksze ryzyko wystapienia chorób układu oddechowego w pierwszych tygodniach życia, a w pierwszych latach są bardziej narażone na wystapienie astmy.

co do karmienia to różnie bywa - niektóre mamy mają problemy z karmieniem także po sn, a niektóre po cc nie mają ; nie sądzę, by była to reguła;
wolę zaryzykować astmę u dziecka niż poporodowe porażenie mózgowe, którego panicznie się boję, a niestety takie przypadki się zdarzają. Potencjalne powikłania u dziecka wydają się być poważniajesze po sn niż po cc, mój dyskomfort po operacji minie i wiem, że dam radę.

Napisane przez mezaga

Ja już w szpitalu leżę. Stwierdzili, że lepiej od razu mnie przebadać. Wsadzili mnie na salę z dwiema starymi babkami. Zresztą tu w ogóle stare dziadki tylko.

No to towarzystwo masz iście szalone i rozrywkowe , dasz radę, byle zdrówko było; trzymaj się dzielnie

Napisane przez Lusso

Nie wiem co się stało ale od tygodnia bym jadła bez przerwy staram się podjadać tylko zdrowe rzeczy aby nie "obrosnąć".
Zawsze pod ręką mam słonecznik dziennie jem ze dwa świeże bo inaczej bym zwariowała
Jak nie jem to myślę co by tu zrobić z włosami jestem z zawodu fryzjerka wiec bardzo często zmieniałam kolor od 2 lat zapuszczam ale właśnie mnie korci aby je obciąć tak do połowy szyi ale później będą mi włosy wpadać w brudne pieluchy a tak to w koka i spokój
Mój ukochany już nie może mnie słuchać z tymi włosami to wam pomarudzę ?

Właśnie otworzyłam małą paczkę cheetosów , specjalnie mała kupiłam i co wygrałam drugą hehe

jakbym czytała o sobie - też ciągle muszę coś podjadać, co niestety widać po wadze ; z włosami też mam ochotę coś pokombinować, choć fryzjerką nie jestem, może zetnę trochę i tak nie mam zbyt długich

Dziewczyny z Wrocka, obiecałam wybrać się do SR Bocianek na Chałubińskiego i niestety muszę Was przeprosić - nie zrobiłam tego i nie zrobię, a to dlatego, że jednak postanowiłam nie korzystać ze SR. Będę rodzić przez cc, a w opiece nad noworodkiem zdam się na swój instynkt i rady mojej mamy

vacuity, ja mam -9/-10

[di4n4]

Witaj di4n4 już Cię miałam zgłaszać na listę zaginionych, długo byłaś w szpitalu? To coś poważnego? Dobrze, że wszystko ok i fajnie, że będzie chłopak! Gratuluję też ujawnionych wcześniej dziewczynek i pozostałych chłopaków, co miałam chwilę, to już byłam stronę do tyłu... I witam nową mamusię

Miałam za miękka szyjke macicy, lezalam ok miesiąca jak wszystko sie unormowalo to założyli mi na wszelki wypadek krążek. Także jest lepiej i w koncu nie czuje żadnych skurczy. Wreszcie moge zacząć szykować wyprawke dla malenstwa i skończyć urządzać dom . We wrześniu mamy mieć zakladane ostatnie fronty, szafę itd. Następnie ostatnie malowanie korytarza i wiatrolapu .

[lidkaa82]

Napisane przez Akkma

No tak, łatwiej jest pilnować synka niż całe osiedle chłopaków w przypadku dziewczynki



Ja cały czas się zastanawiam. Nie chciałabym mieć rozluźnionej pochwy i szwów po sn. A po 2 boję się o zdrowie maluszka - niedotlenienia, szczypce i te sprawy. Znowuż od cc odpycha mnie to leżenie po porodzie, a ja będę sama z tżtem (z tym, że tż w pracy), nikt nam nie będzie pomagał, więc będę musiała zajmować się maluszkiem od razu sama.
Dziewczyny które rodziły sn, co z tą pochwą? :P Wraca do normalnych rozmiarów ?


Ja od wejścia chyba będę krzyczeć, że chcę zzo A o mięśniach Kegla notorycznie zapominam


Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły Jak jest z przestawieniem malucha z karmienia piersią na butelkę? Słyszałam że czasami ciężko. Może powiedzieć od razu w szpitalu, że nie chcę karmić piersią, żeby maluszek się nie przyzwyczaił? Niestety będę zmuszona odciągać i mrozić mleko (o ile będę je miała ), bo często będę dziecia zostawiała samego z tatusiem na dużo więcej nić 3 godziny (jeszcze studiuję ). Moja mama karmiła mojego brata piersią do 2 roku życia, on już na sam widok butli zaczynał ryczeć jak bóbr - i tego właśnie się boję :P

No co do pochwy to mogę się tylko wypowiedzieć w temacie swojej Wraca zupełnie do swoich rozmiarów, u mnie tak jak już wspominałam nie zrobiło sie pełne rozwarcie a dzieć miał sporą główke wiec dość długo byłam obolała w tym miejscu ale rozmiarowo wszystko wróciło do normy a jak już doszłam do siebie to ci powiem ze w temacie damsko-męskim było nawet przyjemniej niż wcześniej
Co do butelek to problem z tym mają tylko dzieci karmione długo wyłacznie piersią bo są przyzwyczajone do cycusia. Jak od początku będziesz karmić butelką lub mieszanie to nie będzie problemu. Szybciej niemowlaczek zrezygnuje z piersi niż z butli bo mniej przy butli się musi napracować. Więc jednak namawiała bym cię do karmienia mieszanego, bo po co rezygnowac od razu zupełnie z cyca. Dla ciebie i maluszka na pewno wygodniej i przyjemniej będzie karmić piersią a tylko w razie potrzeby dawać butle. Ważne żeby tą butle dostawał np raz dziennie wtedy na pewno załapie.

[senira666]

Napisane przez vacuity

Dziewczyny, a jakie macie wady wzroku? Bo ja mam -6 i to już sporo :/ Na razie rozmawiałam o tym tylko z okulistą, kiedy nie byłam jeszcze w ciąży. Ale babka powiedziała, że nie ma żadnej zasady, że przy porodzie sn wada wzroku leci jeszcze bardziej. Tylko nie wiem czy jej wierzyć, młoda jeszcze taka, doświadczenia za dużego nie miała... Ja wcześniej słyszałam, że to jednak może mieć wpływ.

ja gdzieś czytałam że to zależy od typu wady w sensie czy jest + czy - i że przy którymś może się pogorszyć a przy którymś nie ma wpływu tylko za cholerkę nie pamiętam w którym przypadku jaka opcja

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

A co do porodu to ja się na nic nie nastawiam bo zdecyduje się na poród naturalny a będe musiała mieć cc albo coś ... wole poczekać i co ma być to będzie. ale ogólnie to chyba jest mi to obojętne bo której opcji nie wybiorę i tak będę obolała




Właśnie do mnie kumpela z paniką piszę że muszę wózek wywieźć z domu bo przed porodem w domu być nie może ...

[Amberella]

Napisane przez senira666

Właśnie do mnie kumpela z paniką piszę że muszę wózek wywieźć z domu bo przed porodem w domu być nie może ...

a czemu tak

[gosia261282]

Napisane przez Muminek1991

Obecne mamusie, powiedzcie mi proszę. Przeglądam ostatnio kocyki dla dzieci, ile sztuk i jakie najlepiej kupić maluchowi ?.
Myślałam o 2 cieńszych np: na spód wózka i jakoś w domu i 2 grubszych. Do przykrycia w wózku i w domu. Tylko tych kocyków z różnych materiałów jest tyle a ja nie wiem jaki lepszy .

Ja mam kocykow chyba z 5,ale z 2-3 na pewno wystarcza. Jakies naturalne,bawelniane,przy jemne w dotyku. Bardzo bylam zadowolona z tego,do wozka uzywalam:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30194855/

Napisane przez Akkma

Dziewczyny które rodziły sn, co z tą pochwą? :P Wraca do normalnych rozmiarów ?

Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły Jak jest z przestawieniem malucha z karmienia piersią na butelkę? Słyszałam że czasami ciężko. Może powiedzieć od razu w szpitalu, że nie chcę karmić piersią, żeby maluszek się nie przyzwyczaił? Niestety będę zmuszona odciągać i mrozić mleko (o ile będę je miała ), bo często będę dziecia zostawiała samego z tatusiem na dużo więcej nić 3 godziny (jeszcze studiuję ). Moja mama karmiła mojego brata piersią do 2 roku życia, on już na sam widok butli zaczynał ryczeć jak bóbr - i tego właśnie się boję :P

Roznie z tym bywa,ja narzekac nie moge.

Karmilam piersia. Corka nie chciala wcale butelki,jak sporadycznie zdarzylo sie,ze musialam cos zalatwic,pierwsze takie wyjscie bylo jak miala 3 miesiace,byla glodna a z butelki nie wypila,musialam wracac biegiem do domu.

Eryk byl juz inny. Nie bylo problemu by wypil z butelki,chociaz zdarzalo sie tez to sporadycznie,bo powiedzmy raz na miesiac-dwa,ze dostal flaszke.

Dzieci sa rozne.

[malaMigotkAaa]

Dziewczyny, w połowie września planuje zacząć zbierać po ciociach co chcą dać, żeby zorientować się co muszę kupić jeszcze. To chyba nie jest za wcześnie nie (6 msc)? tak, żeby od października mieć kupować.
Nie uśmiecha mi się w grudniu wszystkiego kupować bo to już będzie 9 msc... jak bałwan będę się kulać... mmm widzę jak mi się chce.
Swoją drogą w terminie mogę urodzić od 24.12.. hehe co oznacza, że będę trzęsła portkami całą wigilię i święta a sylwester będzie już na prawdę wystrzałowy

Kolejna sprawa, u nas w Chorzowie co chwilę szpital SIMIN organizuje bezpłatne usg 3d/4d i chętnie bym się wybrała bo myślę o porodzie właśnie tam. Zobaczę ludzi, ktorzy tam pracują i to zawsze coś. 30/31.08 właśnie wypada kolejna akcja. Ostatnie USG miałam 13.08 (ze względu na dziwne bóle), kolejną wizytę planuję 10.09 albo 5.09 (zobaczę jeszcze czy wybiorę się na tą akcję czy nie)

30 i potem 10 chyba spoczko co? Dla pewności i tak może przedzwonię do lekarza (swoją drogą pracującego w tym szpitalu czy iść czy nie warto)

Zaczęłam ćwiczyć z youtube z angelika pióro, świetne zestawy muszę przyznać http://www.youtube.com/user/KobietaAktywnaPL