Zrzuć swą skórkę bananową i na seksik bądź gotową-Tżówki'08 świętują swoją 18-nastkę!

[gothka152]

Gopli, tak naprawdę to nie ma co gdybać. Okaże się wszystko, jak tam zamieszkacie.

[goplankowa]

Napisane przez fioleciasto

Wiesz jeżeli miałabyś tam być naprawdę nieszczęśliwa to może warto byłoby przekonać tż żeby zamieszkać jednak gdzie indziej. Ale pewnie to w ogóle nie wchodzi w grę.

Coś Ty tyle kasy, pracy w to poszło.. TŻ mi zawsze powtarzał, że na blok nie pójdzie, a na co innego nas nie stać bo to taty działka i oferował ją synom. No i dodatkowo bracia bliźniacy obok siebie, nie wiem co o tym sądzić bo wiadomo co się dzieje jak się mieszka z rodziną przynajmniej u mnie w rodzinie tak nieciekawie jest, ale zobaczymy a jak nie chcę tam mieszkać to mamy się rozstać i tyle

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez gothka152

Gopli, tak naprawdę to nie ma co gdybać. Okaże się wszystko, jak tam zamieszkacie.

No wszystko się okaże za kilka lat. Czuję, że przez pierwsze miesiące będę jeździć tu dziennie, tak jak moja babcia gdy ze wsi do miasta się przeprowadziła mam nadzieję, że będzie ok a jak nie to poszukam nowego męża

[fioleciasto]

Napisane przez goplankowa

Coś Ty tyle kasy, pracy w to poszło.. TŻ mi zawsze powtarzał, że na blok nie pójdzie, a na co innego nas nie stać bo to taty działka i oferował ją synom. No i dodatkowo bracia bliźniacy obok siebie, nie wiem co o tym sądzić bo wiadomo co się dzieje jak się mieszka z rodziną przynajmniej u mnie w rodzinie tak nieciekawie jest, ale zobaczymy a jak nie chcę tam mieszkać to mamy się rozstać i tyle

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------


No wszystko się okaże za kilka lat. Czuję, że przez pierwsze miesiące będę jeździć tu dziennie, tak jak moja babcia gdy ze wsi do miasta się przeprowadziła mam nadzieję, że będzie ok a jak nie to poszukam nowego męża

Przyzwyczaisz się z czasem na pewno

[gothka152]

Napisane przez goplankowa

Coś Ty tyle kasy, pracy w to poszło.. TŻ mi zawsze powtarzał, że na blok nie pójdzie, a na co innego nas nie stać bo to taty działka i oferował ją synom. No i dodatkowo bracia bliźniacy obok siebie, nie wiem co o tym sądzić bo wiadomo co się dzieje jak się mieszka z rodziną przynajmniej u mnie w rodzinie tak nieciekawie jest, ale zobaczymy a jak nie chcę tam mieszkać to mamy się rozstać i tyle

Jakbym mojego tżta słyszała

[goplankowa]

Napisane przez fioleciasto

Przyzwyczaisz się z czasem na pewno

Mam wielką nadzieję ale jak na razie jestem przerażona tym miejscem tylko z moją mamą nie będę się tak często widywać co mnie dołuje, bo jej żal wydać na bilet nawet do swojej mamy i chodzi na nogach taki kawał, spacerkiem się do mnie nie przejdzie. ale cóż

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez gothka152

Jakbym mojego tżta słyszała

no ja coś takiego usłyszałam szkoda że ja mu nie powiedziałam kilka lat temu tego samego tylko o bloku

[gothka152]

Napisane przez goplankowa

no ja coś takiego usłyszałam szkoda że ja mu nie powiedziałam kilka lat temu tego samego tylko o bloku

Ja mojemu kazałam wtedy zacząć szukać jakiejś na moje miejsce od zaraz bo nie przeprowadzę się na pewno Na razie nic nie mówi to nie wiem, czy się jakieś chętne znalazły

Idę bo na film mnie wołają i żłoptimela. Do jutra

[goplankowa]

Napisane przez gothka152

Ja mojemu kazałam wtedy zacząć szukać jakiejś na moje miejsce od zaraz bo nie przeprowadzę się na pewno Na razie nic nie mówi to nie wiem, czy się jakieś chętne znalazły

Idę bo na film mnie wołają i żłoptimela. Do jutra

gdybyśmy byli bez działki to warunków nie byłoby

żłoptimel?

Ja lecę spać. Dzięki, że mnie wysłuchałyście bo ostatnio nie mam komu się wygadać a TŻ jest ostatnią osobą, której chcę się żalić w tym temacie. Postaram się już tym nie dołować i chociaż starać się cieszyć i planować z TŻtem, żeby był szczęśliwy.

Dobranoc

[matallewar]

A ja bym się.chętnie z mojego miasta wyniosła, ale tu jest mieszkanie i praca, a z.dwójka dzieci nie pojedzie się w nieznane...

[nniee]

20 minut to nie jak w zaświaty Myślę, że teraz to nie powinno powodować kłótni między Wami bo do tego czasu to może i auta się dorobicie i jakiejś fajnej pracy w Centrum a może i wieś się rozwinie ( jest Lidl, jest szał ;p u mnie np. nie ma ) Poza tym jak będziecie mieli dzieci i studio i w ogóle to będzie potrzebna Wam przestrzeń Szukaj plusów

[happyishhx2]

Dzień dobry!

@ dostałam wczoraj Więc dziś spokojnie mogę jechać do domu, właśnie się pakuję i jem śniadanie

[fioleciasto]

Dzień dobry

Miałam wstać o 7.00, a pospałam do 8.45- to się u mnie nie zdarza :p

Na szczęście na uczelnie dopiero o 10.25 wychodzę.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez happyishhx2

Dzień dobry!

@ dostałam wczoraj Więc dziś spokojnie mogę jechać do domu, właśnie się pakuję i jem śniadanie

Mi się właśnie kończy

[gwiazdeczka172]

Gopli, ja tez uważam, że nie powinniście się o to kłócić. Powinnaś starać się znaleźć jakieś dobre strony tego. Co to jest dzisiaj 20 minut autobusem? I tak jak pisze nniee jak przyjdzie juz Wam tam zamieszkać, to może będziecie jakoś ustawieni, tego nie wiesz

[gothka152]

Napisane przez goplankowa

żłoptimel?

Nie wiesz, co to?

[Kokosaneczka]

Hej Kartki dziś wysłałam, mam nadzieję, że dojdą przed świętami

[gwiazdeczka172]

@na, dziękuję za kartkę a jaka piękna choineczka i prezencik

[GrumpyCat]

Jola najlepszego wszystkiego

[goplankowa]

Napisane przez nniee

20 minut to nie jak w zaświaty Myślę, że teraz to nie powinno powodować kłótni między Wami bo do tego czasu to może i auta się dorobicie i jakiejś fajnej pracy w Centrum a może i wieś się rozwinie ( jest Lidl, jest szał ;p u mnie np. nie ma ) Poza tym jak będziecie mieli dzieci i studio i w ogóle to będzie potrzebna Wam przestrzeń Szukaj plusów

Dla mnie to jest tragedia nie mieć takich sklepów w mieście i pod nosem jak ja jakbym mieszkała w innym mieście, to pewnie nie przeżywałabym tego tak, ale moje to nawet duże i bardzo ładne i ciągle się rozwija

No ale na prawdę, staram się myśleć pozytywnie i TŻtowi już ani złego słowa nie powiem na ten temat. Będę się gryzła w język bo wiem, że mu przykro.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Hej po pracy w końcu. Jestem trochę zła, bo mi tak zmiany wypadły, że ani w wigilię nie idę do pracy, a w sylwestra tylko na inwentaryzację, no i czwartek piątek dziewczyny robią teraz po więcej godzin a ja nie 100zł mniej będę mieć mniej niż one.. a szef jeszcze z wypłaty chce mi wziąć co najmniej 20zł, moim zdaniem nie może bo nie ma czarno na białym, że mi brakło tyle

[Kokosaneczka]

Napisane przez GrumpyCat

Jola najlepszego wszystkiego

Dziękuję bardzo

[goplankowa]

Napisane przez Kokosaneczka

Dziękuję bardzo

Ty dopiero tyle lat skończyłaś, załamałam się

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

W ten weekend zrobili nam dni rektorskie tzn nie miałam zamiaru iść, ale przynajmniej legalne wagary i o notatki nie trzeba się martwić i 3 weekendy wolne od szkoły, coś pięknego ale mam w ciul nauki, więc mam co robić

Teraz idę poleżeć z kawą i biorę się za naukę potem

[GrumpyCat]

Napisane przez goplankowa

Dla mnie to jest tragedia nie mieć takich sklepów w mieście i pod nosem jak ja jakbym mieszkała w innym mieście, to pewnie nie przeżywałabym tego tak, ale moje to nawet duże i bardzo ładne i ciągle się rozwija

No ale na prawdę, staram się myśleć pozytywnie i TŻtowi już ani złego słowa nie powiem na ten temat. Będę się gryzła w język bo wiem, że mu przykro.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Hej po pracy w końcu. Jestem trochę zła, bo mi tak zmiany wypadły, że ani w wigilię nie idę do pracy, a w sylwestra tylko na inwentaryzację, no i czwartek piątek dziewczyny robią teraz po więcej godzin a ja nie 100zł mniej będę mieć mniej niż one.. a szef jeszcze z wypłaty chce mi wziąć co najmniej 20zł, moim zdaniem nie może bo nie ma czarno na białym, że mi brakło tyle

Wiesz wszystko ma swoje plusy i munusy Miałam dość Olsztyna ( i dalej mam dość:P psy dupami tu szczekają ) ale jak wróciliśmy do siebie w swoje tereny to brakowało mi galerii handlowej, kina, starówki:P A jak znowu tu jestem to brakuje mi mojej rodzinki i miasteczka Nie dogodzi się no No i wybacz ale wg mnie trochę wyolbrzymiasz, jakby to ze 100km za miastem było i żadne środki transportu nie docierały Bardziej bym się przejmowała że będę miała gupią szwagierkę pod nosem i kombinowała jak ją zamknąć w jakiejś komórce


Wróciłam z 5ego zabiegu więc uziemiona jestem deszcz pada

[Aniaa_89]

Napisane przez GrumpyCat

Wiesz wszystko ma swoje plusy i munusy Miałam dość Olsztyna ( i dalej mam dość:P psy dupami tu szczekają ) ale jak wróciliśmy do siebie w swoje tereny to brakowało mi galerii handlowej, kina, starówki:P A jak znowu tu jestem to brakuje mi mojej rodzinki i miasteczka Nie dogodzi się no No i wybacz ale wg mnie trochę wyolbrzymiasz, jakby to ze 100km za miastem było i żadne środki transportu nie docierały Bardziej bym się przejmowała że będę miała gupią szwagierkę pod nosem

no właśnie

co to jest 20min autobusem? tyle co nic
jak się mieszka w dużym mieście, typu Warszawa, albo np jak ja w Łodzi, to się wie, że taki dojazd to naprawdę pikuś

a wszystko ma jakieś plusy i minusy. Powinnaś się cieszyć, że masz możliwość własnego domu. A nie bawienie się w kredyty na całe życie, albo w wynajmowanie, bo na kredyt nie wszystkich stać także naprawdę nie masz co narzekać.
A jak będziesz tak cały czas na nie, to co by się nie działo i tak nie będziesz zadowolona. A chyba najważniejsze, że macie swój kąt i że będziesz z TŻtem. Reszta to szczegóły i wg mnie trochę szukanie dziury w całym.

[GrumpyCat]

A Gopli jeszcze mi umknęło, albo nie pisałaś od kiedy masz tam zamieszkać?

[gwiazdeczka172]

W większych miastach to z jednego końca na drugi się jedzie z godzinę czasu

[Aniaa_89]

Napisane przez GrumpyCat

A Gopli jeszcze mi umknęło, albo nie pisałaś od kiedy masz tam zamieszkać?

chyba dopiero po ślubie z tego co kojarzę

Napisane przez gwiazdeczka172

W większych miastach to z jednego końca na drugi się jedzie z godzinę czasu

żeby tylko godzinę

[fioleciasto]

Hej

Wróciłam właśnie z uczelni i usiadłam z dużą kawą

W ogóle to w drodze na przystanek zorientowałam się, że zostawiłam laptopa w sali Musiałam czekać do kolejnych zajęć, bo klucza już w portierni nie bylo więc w rezultacie wróciłam pół godziny później. Ale i tak dobrze, że zorientowałam się blisko uczelni, a nie w domu.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez Aniaa_89

no właśnie

co to jest 20min autobusem? tyle co nic
jak się mieszka w dużym mieście, typu Warszawa, albo np jak ja w Łodzi, to się wie, że taki dojazd to naprawdę pikuś

a wszystko ma jakieś plusy i minusy. Powinnaś się cieszyć, że masz możliwość własnego domu. A nie bawienie się w kredyty na całe życie, albo w wynajmowanie, bo na kredyt nie wszystkich stać także naprawdę nie masz co narzekać.
A jak będziesz tak cały czas na nie, to co by się nie działo i tak nie będziesz zadowolona. A chyba najważniejsze, że macie swój kąt i że będziesz z TŻtem. Reszta to szczegóły i wg mnie trochę szukanie dziury w całym.

Zgadzam się
Ja mam do Poznania jakieś 20 minut właśnie no i jestem tam codziennie i czuję się jakbym mieszkała w Poznaniu Żadna to odległość.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Joluś wszystkiego naj naj najcudowniejszego!

[goplankowa]

No wiem wiem, ale nie lubię jeździć mam nadzieję, że stałą pracę będę mieć tutaj bo do centrum Katowic na pewno będzie gorzej dojechać. A tak mamę będę mieć blisko.

Mam nadzieję, że za kilka lat będę się śmiała z tego. Zobaczymy co czas pokaże

A co do zamieszkania to tak, po ślubie. Choć mój tż myśli, że żartuję. Ale ja inaczej nie chcę. A ślub najwcześniej po studiach a nie wiem ile będę tam uziemiona

[fioleciasto]

Ja już bym bardzo, bardzo, bardzo chciała zamieszkać z tż.

[Kokosaneczka]

Napisane przez GrumpyCat

Wiesz wszystko ma swoje plusy i munusy Miałam dość Olsztyna ( i dalej mam dość:P psy dupami tu szczekają ) ale jak wróciliśmy do siebie w swoje tereny to brakowało mi galerii handlowej, kina, starówki:P A jak znowu tu jestem to brakuje mi mojej rodzinki i miasteczka Nie dogodzi się no No i wybacz ale wg mnie trochę wyolbrzymiasz, jakby to ze 100km za miastem było i żadne środki transportu nie docierały Bardziej bym się przejmowała że będę miała gupią szwagierkę pod nosem i kombinowała jak ją zamknąć w jakiejś komórce


Wróciłam z 5ego zabiegu więc uziemiona jestem deszcz pada

Ile ci jeszcze zostało zabiegów?

Napisane przez fioleciasto

Hej

Wróciłam właśnie z uczelni i usiadłam z dużą kawą

W ogóle to w drodze na przystanek zorientowałam się, że zostawiłam laptopa w sali Musiałam czekać do kolejnych zajęć, bo klucza już w portierni nie bylo więc w rezultacie wróciłam pół godziny później. Ale i tak dobrze, że zorientowałam się blisko uczelni, a nie w domu.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------



Zgadzam się
Ja mam do Poznania jakieś 20 minut właśnie no i jestem tam codziennie i czuję się jakbym mieszkała w Poznaniu Żadna to odległość.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Joluś wszystkiego naj naj najcudowniejszego!

Dziękuję



Czekam na TŻ i tak myślę, że chyba już sobie otworzę szampana, bo zanim on przyjedzie to mi język ucieknie

[goplankowa]

Napisane przez fioleciasto

Ja już bym bardzo, bardzo, bardzo chciała zamieszkać z tż.

Ja najpierw muszę sobie wychować tż w 100% zanim z nim zamieszkam już dużo zmienił na szczęście, stara się ale jeszcze ma do poprawy trochę, więc wole żeby to przed ślubem było

dziś do mnie wpada na noc i myślę co by tu kupić zrobić. choć obiadokolacje zje w domu po pracy więc lipa

[GrumpyCat]

Napisane przez Kokosaneczka

Ile ci jeszcze zostało zabiegów?

Nie wiem czy juz tego nie zakończyć. Idealnie i tak nigdy nie bedzie chyba że bym na kilka serii Poszla (po 10 w serii) a wiadomo ze nie mogę sobie na to pozwolić. Chce sobie buty kupić a tak to ciągle muszę sie pilnować bo na te zqbiegi tyle idzie chyba koniec.