Każda dba o ładny brzuszek by zamieszkał w nim maluszek - cz. 13

[vioris]

Napisane przez FlightlessBird

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1...,15649143.html

rozrywa mnie jak czytam takie rzeczy

straszne my sie ☠☠☠☠a staramy, dbamy a taka ☠☠☠☠a dzieci bije
Nie mam słów na takich

Napisane przez mloda0802

Ja bym chciała na dietę przejść ale nie ogarnę jej pracując na pełen etat zdaje się... i w ogóle nie wiem czemu tyle kg mam, słodyczy nie lubię, tłusto nie jadam, bez sensu.
Jedyny krok jaki zrobiłam ostatnio i jestem z siebie dumna - nie słodzę już herbaty

Wiesz co, pracując można ale jest trudniej. Akurat Dukan jest możliwy. Zabierasz sobie do pracy wszystko co dozwolone i już
Można sobie przygotować do pudełka i zabrać do pracy nawet szybki obiad.
A ile ważysz? I przy jakim wzroście?
Wiesz, czasem mimo że się nie je słodyczy, tłusto się nie jada to jednak się robi pełno błędów żywieniowych i to powoduje tycie

Napisane przez meire

zabzykasz sie na smierc... mi cos chodzi po glowie, zeby jeszcze miesiac odczekac ze staraniami, zeby tylko sie nie bzykac..
Maz sie mnie dzis pytal, czy kogos mam i sie z nim spotykam, jak on jest w pracy i dlatego nie mam juz ochoty na seks.....
dalam mu poglaskac mojego bobra.. Zrobil wielkie oczy i powiedzial:"nie, nie zdradzasz mnie jednak"...

Napisane przez meire

O, ja z Was nie moge.. to, co Wy w tych lozkach wyprawiacie??...
A jak sie Twoj czuje po fertimenie? Bo moj mowi, ze mu sie sily witalne poprawily po tych kilku miesiacach.. I cera i plecy... Zawsze mu pryszcze wyciskalam z plecow, a teraz nie mam co...

Jagatka, Leine.. Specjalistki od siemienia lnianego... pytam raz jeszcze bom blondynka... jak to zalewacie?.. Cale ziarnka, czy mielicie wczesniej?.. I to mozna caly cykl pic, czy tylko do plodnych??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

I brakuje co? Mój za to wcale nie ma i nie mam co wyciskać

Napisane przez malinOla1

Z taborecika Tż całujesz? Mój Tż na równi ze mną choć mógłby być z 10cm wyższy

Mój też ma tyle samo co ja Ale ja nie lubię wysokich facetów Chociaż te 10 cm jeszcze by uszło, żebym nie była wyższa w szpilkach od niego

[zielinka_87]

Napisane przez malinOla1

boje się, niby póki co wszystkie wyniki w normie jutro tylko został do odbioru anty Tg. Myślicie, że jeśli to rak to by tamte wyniki były inne?

Wow jestem pod wrażeniem, że byłaś w stanie wypowiedzieć to słowo. Wiem co czujesz bo ja też sie boje mojej zmiany ale nie powiedzialam tego w domu żeby zametu nie robic a i tak moj sie zorientowal i pierwsze co po wynikach powiedzial to ze pal licho starania tylko zebym ja byla zdrowa. Pozniej juz nic nie mowil. Czekamy na dalsze badania i nie rozmawiamy na temat co to za zmiana. Ale ja tak sobie przez ten miesiac maialam czas pomyslec to doszlam do wniosku ze nie wyobrazam sobie zycia bez posiadania dziecka i jakbym musiala stawac przed wyborem czy usuwac żeńskie narzady to wiem ze sie na to nie zgadzam bo to przekresla wszystkie moje marzenia o takiego zycia sobie nie wyobrazam.

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[mloda0802]

Napisane przez maciejka1987

mnie cały dzień nie było prawie, ale za wszystkimi tęskniłam

To Ty miałaś bańką się masować? bo nie wiem czy nie pomyliłam?? ja już miałam 4 masaże...jak to cholerstwo bolało 1 raz ale całe szczęscie kolejne zabiegi już mniej...ja robię brzuchol, pupę i uda i juz widać różnicę co prawda gorzej z ćwiczeniami teraz bo się zaraz duszę, ale chociaż z tych masaży nie chciałam rezygnować

moja praca też się nie nadaje do diety. Próbowałam nawet, ale nie da się

Rozłożyłam się na maxa boję się, że coś więcej się rozwinęło, bo powoli zaczyna mnie aż dusić jutro idę do lekarza .. wykorzystać okazję i zapytać o badania? ile takie skierowanie jest ważne orientujecie się ( i na badania i do endokrynologa?)

Maciejka dobrze pamietasz ja dziś pierwszy masaż robiłam, uda i pośladki. Skóra czerwona strasznie ale to tak ma być tzw. odczyn. Już masz efekty? Ale to ujędrnienie czy jak?

3 dni na wyzdrowienie? I na l4 jesteś? Zdróweczka Ci życzę! A z tymi skierowaniami to nie wiem, recepty są na miesiąc.


Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[maciejka1987]

Napisane przez vioris

Wiesz co, pracując można ale jest trudniej. Akurat Dukan jest możliwy. Zabierasz sobie do pracy wszystko co dozwolone i już
Można sobie przygotować do pudełka i zabrać do pracy nawet szybki obiad.
A ile ważysz? I przy jakim wzroście?
Wiesz, czasem mimo że się nie je słodyczy, tłusto się nie jada to jednak się robi pełno błędów żywieniowych i to powoduje tycie

w mojej się nie da... bo co z tego, że wezmę jedzenie do pracy jak nie mam czasu zjeść

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez mloda0802

Maciejka dobrze pamietasz ja dziś pierwszy masaż robiłam, uda i pośladki. Skóra czerwona strasznie ale to tak ma być tzw. odczyn. Już masz efekty? Ale to ujędrnienie czy jak?

3 dni na wyzdrowienie? I na l4 jesteś? Zdróweczka Ci życzę! A z tymi skierowaniami to nie wiem, recepty są na miesiąc.


Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

u mnie skóra jest taka bardziej napięta - ujędrniona i Też jestem po zabiegu ogromnie zaczerwieniona i aż skóra gorąca jest ...


a co do zdrowienia to nie jestem na zwolnieniu ale mam 3 dni wolnego -zamieniłam się w pracy bo nie chcę l4 brać ( ostatnio już byłam i nie chcę, żeby krzywo patrzyli...) ale jak mi nie przejdzie to biorę zwolnienie.

[mloda0802]

Napisane przez vioris

Wiesz co, pracując można ale jest trudniej. Akurat Dukan jest możliwy. Zabierasz sobie do pracy wszystko co dozwolone i już
Można sobie przygotować do pudełka i zabrać do pracy nawet szybki obiad.
A ile ważysz? I przy jakim wzroście?
Wiesz, czasem mimo że się nie je słodyczy, tłusto się nie jada to jednak się robi pełno błędów żywieniowych i to powoduje tycie

Przy wzroście 172cm ważę 70kg.
No ja bym miała problem z tym żeby wymyślić te posiłki do pracy.

Uwielbiam facetów wyższych o jakieś 15 cm, nawet mając obcas wciąż są wysocy

Uciekam lulać, dobranoc Babolce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vioris]

Napisane przez maciejka1987

w mojej się nie da... bo co z tego, że wezmę jedzenie do pracy jak nie mam czasu zjeść

I to jest właśnie błąd Trzeba jeść 5 posiłków w podobnych odstępach czasu Jak się długo nie je a potem zje dużo no to już tyjemy

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez mloda0802

Przy wzroście 172cm ważę 70kg.
No ja bym miała problem z tym żeby wymyślić te posiłki do pracy.

Uwielbiam facetów wyższych o jakieś 15 cm, nawet mając obcas wciąż są wysocy

Uciekam lulać, dobranoc Babolce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to jesteś szczuplejsza niż ja pewnie byś chciała tak z 60 kg ważyć.
Powiem Ci, że jak się wprawisz to nie ma problemu z wymyślaniem posiłków Jak pierwszy raz szłam na tą dietę to miałam takie same obawy. A okazało się, że to tak naturalne jest jak jedzenie niezdrowych rzeczy i nieregularnie Samo z siebie wychodzi

[maciejka1987]

Napisane przez vioris

I to jest właśnie błąd Trzeba jeść 5 posiłków w podobnych odstępach czasu Jak się długo nie je a potem zje dużo no to już tyjemy

no tak to zwolnię się z pracy, bo nie mogę regularnie posiłków jeść ja wiem, że to błąd, ale nic na to nie poradzę.

prawo pracy jest przeciwko zdrowemu odżywianiu...bo jak się pracuje krócej niż 6 h to przerwa się nie należy..a jak doliczyć drogę do domu i z powrotem to przerwa w niejedzeniu w ogóle się wydłuża

[vioris]

Napisane przez maciejka1987

no tak to zwolnię się z pracy, bo nie mogę regularnie posiłków jeść ja wiem, że to błąd, ale nic na to nie poradzę.

Ja nie mówię ze masz się zwolnić z pracy, ale takie wymówki mają zwykle grubsze osoby i twierdzą ze nic z tym nie mogą zrobić Jak się chce to można

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez maciejka1987

no tak to zwolnię się z pracy, bo nie mogę regularnie posiłków jeść ja wiem, że to błąd, ale nic na to nie poradzę.

prawo pracy jest przeciwko zdrowemu odżywianiu...bo jak się pracuje krócej niż 6 h to przerwa się nie należy..a jak doliczyć drogę do domu i z powrotem to przerwa w niejedzeniu w ogóle się wydłuża

Przyjść do pracy 10 minut wcześniej i zjeść, mieć ze sobą i tak samo zjeść zaraz po pracy na tyle ile się da można to ogarnąć.

[maciejka1987]

Napisane przez vioris

Ja nie mówię ze masz się zwolnić z pracy, ale takie wymówki mają zwykle grubsze osoby i twierdzą ze nic z tym nie mogą zrobić Jak się chce to można

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------



Przyjść do pracy 10 minut wcześniej i zjeść, mieć ze sobą i tak samo zjeść zaraz po pracy na tyle ile się da można to ogarnąć.

taaaa łatwo powiedzieć , a w praktyce gorzej to wygląda... kogo byś u mnie nie zapytała, to odpowie CI to samo co ja. I to nie jest żadna wymówka...ja nie mówię, że codziennie mam problem z posiłkami, ale są dni, że choćbym nie wiem jak chciała nie da się znaleźć 5 minut na posiłek ( czasem nawet napić nie mam się kiedy mimo, że mnie suszy jak cholera, czasem nawet do toalety idę jak już nie mogę wytrzymać - to też są wymówki? )

Także wybacz, ale nie zawsze się da ogarnąć jedzeniowo w pracy.

[vioris]

Napisane przez maciejka1987

taaaa łatwo powiedzieć , a w praktyce gorzej to wygląda... kogo byś u mnie nie zapytała, to odpowie CI to samo co ja. I to nie jest żadna wymówka...ja nie mówię, że codziennie mam problem z posiłkami, ale są dni, że choćbym nie wiem jak chciała nie da się znaleźć 5 minut na posiłek ( czasem nawet napić nie mam się kiedy mimo, że mnie suszy jak cholera, czasem nawet do toalety idę jak już nie mogę wytrzymać - to też są wymówki? )

Także wybacz, ale nie zawsze się da ogarnąć jedzeniowo w pracy.

Dlatego napisalam, ze mozna przyjsc do pracy 10 minut wczesniej aby zdązyc zjesc przed i zabrac ze sobą i zjesc zaraz po pracy, a w domu juz pilnowac tego aby jesc czesto naprawdę się da jak się chce



dobranoc

[maciejka1987]

ale ja przed pracą jem obiad, tak jedną-pół godziny przed. To co mam po 20 minutach jeść znów ? Po pracy wracam ok 22 , także też odpada, bo przecież niezdrowo jeść na noc. I jaką masz tym razem cudowną i uniwersalną radę?
Jeszcze inaczej wygląda organizacja,gdy mam rankę, a jeszcze inaczej gdy idę na cały dzień.
Także obraziłaś mnie stwierdzeniem "wymówki mają zwykle grubsze osoby i twierdzą ze nic z tym nie mogą zrobić " Z mojej strony absolutny koniec tematu :|

[zielinka_87]

Ja pier.......!!!!! ZASPAŁAM

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[Karoloo]

Dzien dobry

Ale sie wyspalam

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[mloda0802]

Hey Kreweciątka

Ja jeszcze przed pracą, ale zaraz jadę.

Maciejka ja nie wiem dlaczego się obrażasz. Vioris powiedziała grubsze osoby i to się ma do ogółu ludzi z tym problemem. I tak jest że człowiek szuka sobie wymówek żeby nic nie robić. Twoja sytuacja z pracą jest trudna i też tak kiedyś pracowałam. Po 12scie godzin i nie było czasu żeby cokolwiek zjeść i powroty do domu po 22 i nadrabianie ale tak jak Vioris pisze, do każdej sytuacji można znaleść rozwiązanie W Twoim przypadku te 10 min przed i po może nie działać, ale to był generalnie dobry przykład jak sobie radzić

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[malinOla1]

Hej
maciejka po prostu nastraszyl ze to guz i ze trzeba się nic zająć a czy nowotworowe to na oko ciężko stwierdzić jutro mam usg.

Napisane przez meire

Nawet mi nie chrzan takich rzeczy... jaki rak, kobito??!!.. ja mam guza w tarczycy, Mania ma guza, Kamel ma guza i zyjemy.. Manka jest w ciazy, ja sie zaraz bede starac... Nosz piczonie przebrzydly... guzy na tarczycy sa akurat bardzo czeste... Najwazniejsze, ze hormony sa OK...
Nie smutaj i nie wymyslaj takich rzeczy... Wszystko bedzie dobrze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No a co z tym guzem bedziecie robic? Usuwac czy macie plan leczenia farmakologicznego? Ja to bym chciala chyba szybko usunac zeby miec swiety spokoj...

Napisane przez zielinka_87

Wow jestem pod wrażeniem, że byłaś w stanie wypowiedzieć to słowo. Wiem co czujesz bo ja też sie boje mojej zmiany ale nie powiedzialam tego w domu żeby zametu nie robic a i tak moj sie zorientowal i pierwsze co po wynikach powiedzial to ze pal licho starania tylko zebym ja byla zdrowa. Pozniej juz nic nie mowil. Czekamy na dalsze badania i nie rozmawiamy na temat co to za zmiana. Ale ja tak sobie przez ten miesiac maialam czas pomyslec to doszlam do wniosku ze nie wyobrazam sobie zycia bez posiadania dziecka i jakbym musiala stawac przed wyborem czy usuwac żeńskie narzady to wiem ze sie na to nie zgadzam bo to przekresla wszystkie moje marzenia o takiego zycia sobie nie wyobrazam.

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

Musi być dobrze a kiedy jakieś wyniki będziesz mieć czy robic?

Milego dnia robaczki

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[Jagatka_N]

Napisane przez meire

Lyzeczki od herbaty??... I ile odczekujesz od zagotowania wody??.. Wiesz, nie chce sobie trucizny zrobic...
A pytalas ile moj ex wazyl... Prawie 100kg... ale ja lubie takich duzych misiow... moj obecny wazy ok. 90kg.. No, ale ma 192cm wzrostu.. dla porownania.. Ja mam 160cm...

Malinka, tule mocno... faceci udaja twardych, ale jak widac tez przezywaja... w koncu bedzie dobrze... Wyleczysz tarczyce i bedziecie miec dzidzie..

Tak babolcu od herbaty
Moj jest, może z 3-5cm wyższy, i też misiątko do kochania

Napisane przez zielinka_87

Ja pier.......!!!!! ZASPAŁAM

Ale na wizaż wlazła


Maciejka kuruj się... i nie kłócić mi si tu


Dziewczyny mi już nie jest do śmiechu, temp spadła i

[meire]

Napisane przez malinOla1

Hej
maciejka po prostu nastraszyl ze to guz i ze trzeba się nic zająć a czy nowotworowe to na oko ciężko stwierdzić jutro mam usg.
No a co z tym guzem bedziecie robic? Usuwac czy macie plan leczenia farmakologicznego? Ja to bym chciala chyba szybko usunac zeby miec swiety spokoj...

Milego dnia robaczki

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

U mnie nie ma potrzeby niczego robic, bo przez rok nie urosl nawet 1 mm... Wiec za rok mam go skontrolowac... To jakas torbiel jest, czy cos... Nic groznego podobno...
Moja babcia ma kilka takich samych guzow i zyje z nimi juz baaaaaardzo dlugo... I tez ma nadczynnosc, jak ja...
Takze nie mysl negatywnie od razu..

Mnie dzis juz calkiem rozlozylo... Umieram, piczony.. Jak cos, to tylko szklane znicze preferuje.. Za plastiki bede straszyc...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Napisane przez meire

Mnie dzis juz calkiem rozlozylo... Umieram, piczony.. Jak cos, to tylko szklane znicze preferuje.. Za plastiki bede straszyc...

Ty GUPKU Ty!

[malinOla1]

Napisane przez Jagatka_N

Tak babolcu od herbaty
Moj jest, może z 3-5cm wyższy, i też misiątko do kochania
Dziewczyny mi już nie jest do śmiechu, temp spadła i

Pracuję nad moim żeby trochę go przymisiowac tez
To co tu kurcze z ta twoja owu jest?

Napisane przez meire

U mnie nie ma potrzeby niczego robic, bo przez rok nie urosl nawet 1 mm... Wiec za rok mam go skontrolowac... To jakas torbiel jest, czy cos... Nic groznego podobno...
Moja babcia ma kilka takich samych guzow i zyje z nimi juz baaaaaardzo dlugo... I tez ma nadczynnosc, jak ja...
Takze nie mysl negatywnie od razu..

Mnie dzis juz calkiem rozlozylo... Umieram, piczony.. Jak cos, to tylko szklane znicze preferuje.. Za plastiki bede straszyc...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czekam na USG ono wszystko wyjaśni, tylko staram się nie myśleć za dużo o tym.
Nie umieraj! Seks na wypocenie proponuje
Plastiki


Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[Jagatka_N]

Napisane przez malinOla1

Pracuję nad moim żeby trochę go przymisiowac tez
To co tu kurcze z ta twoja owu jest?



Czekam na USG ono wszystko wyjaśni, tylko staram się nie myśleć za dużo o tym.
Nie umieraj! Seks na wypocenie proponuje
Plastiki

hahah przymisiować - dobre mój chce się trochę odmisiowac
Nie wiem co z ta owu, mam nadzieję że jednak bedzie, tylko póżniej, ale cholera nie wiem czy będą tez serduszka

Dobrze Ci meire mówi, guzek to nie wyrok od razu-ja pewnie też byłabym przerażona- ale my Cię wyprzytulamy i razem do piatku doczekamy

[malinOla1]

Napisane przez Jagatka_N

hahah przymisiować - dobre mój chce się trochę odmisiowac
Nie wiem co z ta owu, mam nadzieję że jednak bedzie, tylko póżniej, ale cholera nie wiem czy będą tez serduszka

Dobrze Ci meire mówi, guzek to nie wyrok od razu-ja pewnie też byłabym przerażona- ale my Cię wyprzytulamy i razem do piatku doczekamy

Niech szybko nadchodzi bo przecież wychudniesz nam calkowicie od tego bzykanka
Kocham Was baby sama bym nie wiedziala ze mam taki problem i tak mnie wspieracie

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[meire]

Napisane przez Jagatka_N

Ty GUPKU Ty!

Jesssssssss... jeszcze...

Napisane przez malinOla1

Pracuję nad moim żeby trochę go przymisiowac tez
To co tu kurcze z ta twoja owu jest?
Czekam na USG ono wszystko wyjaśni, tylko staram się nie myśleć za dużo o tym.
Nie umieraj! Seks na wypocenie proponuje
Plastiki


Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

Przymisiować... boskie.. ja zawsze lubiłam takich trochę większych facetów... nie, że grubych, bo mój nie jest gruby, ale taki, żeby się było do czego przytulić... i włochy na klacieeee.... mój to ma normalnie dywan...

A seks odpada.. za słaba jestem...
No, mówię Ci... jak ja widzę te plastikowe znicze, to mnie nosi... wszyscy w rodzinie wiedzą, że takich nie chcę, jak coś... i żadnych wielkich pomników... chcę zwykły kamień duży obrośnięty bluszczem.... albo małą tabliczkę, jak jest w stanach... bo i tak chcę być spalona, o!.. mam już wszystko wymyślone... testament spisany, polisa zapisana na córę.. także.. da sobie radę... mogę umierać...

Jagatka, ja to się już tam nie znam na tych owulacjach... może jeszcze jesteś przed??... miałaś już tak późno kiedyś, czy zawsze wcześniej??... tylko męża tam nie zajedź...

[maskora]

Hej Dziewczyny! Witam Was pierwszego dnia wiosny
Widzę, że dalej smutkowo na wątku Ale nie ma się co martwić na zapas, wiem, że to naprawdę trudne ale dla zdrowia psychicznego i fizycznego warto!

Dziś pierwszy dzień wiosny i idę na wagary, czyli na szmateksyy ogólnie jest ślicznie i słonecznie. A w sobotę robimy grilla jest jeszcze zimno ale przyjdzie siostra ze swoim chopem i tak faceci knuli, że oni będą kończyć łazienkę a my będziemy smażyć im kiełbasy

Może mnie zlinczujecie przez to co teraz napiszę, ale jak już rozmawiamy o tym to też, się wypowiem. Postanowiliśmy z mężem, że jak nie damy rade zajść w ciążę naturalnie, bez stymulacji i innych zabiegów (nie mówię tu o wizyty u lekarza, zbadaniu się, czy podstawowym suplementowaniu), no to nie będziemy się starać. Może jesteśmy samolubni ale tak czujemy, że nie będziemy za wszelką cenę się starać bo to może być destrukcyjne dla związku, wiem, że napiszecie, że to właśnie małżeństwo przeciwności, wspólne przechodzenie przez problemy itd. Tyle, że nam jest razem tak fajnie! Bardzo pragniemy dzieciątka, ale nie kosztem naszego zdrowia i związku. Oczywiście kibicuję Wam w tej walce, chęci, pragnieniach i wytrwałości. Ciężko jest też tak przez neta napisać i przekazać te myśli czy emocje z tym związane, a nie chciałabym, żebyście mnie jakoś źle zrozumiały ale chciałam się z Wami podzielić tymi przemyśleniami.

[malinOla1]

Napisane przez meire

Jesssssssss... jeszcze...



Przymisiować... boskie.. ja zawsze lubiłam takich trochę większych facetów... nie, że grubych, bo mój nie jest gruby, ale taki, żeby się było do czego przytulić... i włochy na klacieeee.... mój to ma normalnie dywan...

A seks odpada.. za słaba jestem...
No, mówię Ci... jak ja widzę te plastikowe znicze, to mnie nosi... wszyscy w rodzinie wiedzą, że takich nie chcę, jak coś... i żadnych wielkich pomników... chcę zwykły kamień duży obrośnięty bluszczem.... albo małą tabliczkę, jak jest w stanach... bo i tak chcę być spalona, o!.. mam już wszystko wymyślone... testament spisany, polisa zapisana na córę.. także.. da sobie radę... mogę umierać...

No kiedyś mu żebra bylo widac a teraz ma fajny brzuszek i ramion no i ma gladka klate w ogóle ma slabe owlosienie na szczęście

Mloda dupa i umierać się szykuje ja chce być oddana na organy


Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[meire]

Napisane przez maskora

Hej Dziewczyny! Witam Was pierwszego dnia wiosny
Widzę, że dalej smutkowo na wątku Ale nie ma się co martwić na zapas, wiem, że to naprawdę trudne ale dla zdrowia psychicznego i fizycznego warto!

Dziś pierwszy dzień wiosny i idę na wagary, czyli na szmateksyy ogólnie jest ślicznie i słonecznie. A w sobotę robimy grilla jest jeszcze zimno ale przyjdzie siostra ze swoim chopem i tak faceci knuli, że oni będą kończyć łazienkę a my będziemy smażyć im kiełbasy

Może mnie zlinczujecie przez to co teraz napiszę, ale jak już rozmawiamy o tym to też, się wypowiem. Postanowiliśmy z mężem, że jak nie damy rade zajść w ciążę naturalnie, bez stymulacji i innych zabiegów (nie mówię tu o wizyty u lekarza, zbadaniu się, czy podstawowym suplementowaniu), no to nie będziemy się starać. Może jesteśmy samolubni ale tak czujemy, że nie będziemy za wszelką cenę się starać bo to może być destrukcyjne dla związku, wiem, że napiszecie, że to właśnie małżeństwo przeciwności, wspólne przechodzenie przez problemy itd. Tyle, że nam jest razem tak fajnie! Bardzo pragniemy dzieciątka, ale nie kosztem naszego zdrowia i związku. Oczywiście kibicuję Wam w tej walce, chęci, pragnieniach i wytrwałości. Ciężko jest też tak przez neta napisać i przekazać te myśli czy emocje z tym związane, a nie chciałabym, żebyście mnie jakoś źle zrozumiały ale chciałam się z Wami podzielić tymi przemyśleniami.

Każdy ma prawo do własnych decyzji.. najważniejsze jest Wasze szczęście... nikt nie ma zamiaru nikogo linczować.. no, chyba, że baciki dla przyjemności...
Ale Ci zazdroszczę tych szmateksów... też miałam plan dziś pojechać, ale du.pa... cały dzień spędzę domu...

Napisane przez malinOla1

No kiedyś mu żebra bylo widac a teraz ma fajny brzuszek i ramion no i ma gladka klate w ogóle ma slabe owlosienie na szczęście

Mloda dupa i umierać się szykuje ja chce być oddana na organy


Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

Jeszcze się nigdzie nie wybieram, no ale wolę być przygotowana.. nie znasz dnia, ani godziny... a mając dziecko, to wolałam mieć wszystko prawnie uregulowane i chcę, żeby jakoś tam była zabezpieczona..
Co do oddawania organów.. to ja nosze w portfelu razem z dokumentami specjalne oświadczenie woli.. niech biorą, co chcą, co ma się marnować...
Kiedyś sobie tylko ubzdurałam, że jak będę to miała przy sobie, to specjalnie będę miała jakiś wypadek, żeby ktoś inny mógł przezyć... jakieś takie fatum, przeznaczenie, czy coś myślałam, że na siebie tym ściągnę... ale teraz juz jakoś o tym zapomniałam, że to mam w ogóle..

[Lea_ny]

Hello

Ja już po monitoringu. I nie wiem od czego zacząć, bo mam nadmiar informacji...

Pęcherzyki rosną, ale słabiej, niż w poprzednim cyklu. Z prawej strony są dwa: 12 i 15,5 mm; z lewej 15,9 mm (czyli na odwrót, niż w poniedziałek pojawił się jeden nowy po prawej, a ten drugi co był po lewej, to nie rośnie). Endometrium też coś tam urosło, ale również się nie postarało - ma 8,2 mm.

I teraz tak... lekarz chciał mi zrobić badanie na wrogość śluzu, ale ciągle nie ma laborantki... więc stwierdził, że jak nie wiemy jaki jest ten śluz, to że może na wszelki wypadek by mi zrobił w poniedziałek... inseminację Tak z gruchy, ni z pietruchy z tym wyskoczył, bo wcześniej nic nie wspominał o takiej opcji Więc mnie nieco zszokował i nawet jakoś bardzo się do tego nie odniosłam

Kolejna rzecz: powiedział, że zamiast CLO chce mi dać mocniejszą stymulację na te moje oporne jajniory. Ale zanim mi ją zapisze, to stwierdził, że musi wiedzieć czy mam drożne jajowody - tak więc w poniedziałek chce pobrać cytologię, a w następnym cyklu skierować mnie na HSG A chwilę wcześniej rozmawiałam z dziewczyną w poczekalni i mówiła, że on nie chce kierować na HSG

Napisane przez meire

Mnie dzis juz calkiem rozlozylo... Umieram, piczony.. Jak cos, to tylko szklane znicze preferuje.. Za plastiki bede straszyc...

A z facetów się śmiałyście, że umierają od przeziębienia
Zdrowiej gupku!

Aaaa... pytałaś o to siemię. Więc najlepsze jest zmielone - ale świeżo przed spożyciem (absolutnie nie kupuj mielonego w sklepie, bo siemię kilka godzin po zmieleniu traci wiele ze swoich wartości odżywczych). Jeśli masz młynek, to jak najbardziej miel, bo więcej na tym skorzystasz A jak nie masz, to rób w całości - ma niższą skuteczność, ale jak widać po dziewczynach, też może coś zdziałać

[cowie]

Dzień dobry


I gdzie to słoneczko, które Flight obiecywła


Meire właśnie miałam pytać czy odkąd zaczęłaś brać tabletki to choć raz uprawialiście seks.
Ja się cały czas tłumaczę tym, że mam plamienia. No, ale niedługo koniec opakowania i nie będzie wymówki. Będę zaczynała kolejne i już trzeba będzie od czasu do czasu się pobzykać. A aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl

Ja dzisiaj pokazałam TŻtowi mój busz dzieci kwiatów i mu się strasznie spodobało
Chce się kochać wieczorem

[mloda0802]

Meire specjalnie dla Ciebie odpaliłam świece w pracy, poniżej foto :P

Maskora to Wasza decyzja, każdy kieruje się swoimi przekonaniami. Zadam Ci pytanie. Jeśli okaże się że naturalnie począć dzieciątka nie możecie to będziecie myśleć nad adopcją?

MalinOla trzymam kciuki za piątkowe usg i żeby nic tam złego się nie działo!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cowie]

Napisane przez Lea_ny

Hello

Ja już po monitoringu. I nie wiem od czego zacząć, bo mam nadmiar informacji...

Pęcherzyki rosną, ale słabiej, niż w poprzednim cyklu. Z prawej strony są dwa: 12 i 15,5 mm; z lewej 15,9 mm (czyli na odwrót, niż w poniedziałek pojawił się jeden nowy po prawej, a ten drugi co był po lewej, to nie rośnie). Endometrium też coś tam urosło, ale również się nie postarało - ma 8,2 mm.

I teraz tak... lekarz chciał mi zrobić badanie na wrogość śluzu, ale ciągle nie ma laborantki... więc stwierdził, że jak nie wiemy jaki jest ten śluz, to że może na wszelki wypadek inseminację by mi zrobił w poniedziałek Tak z gruchy, ni z pietruchy z tym wyskoczył, bo wcześniej nic nie wspominał o takiej opcji Więc mnie nieco zszokował i nawet jakoś bardzo się do tego nie odniosłam

Kolejna rzecz: powiedział, że zamiast CLO chce mi dać mocniejszą stymulację na te moje oporne jajniory. Ale zanim mi ją zapisze, to stwierdził, że musi wiedzieć czy mam drożne jajowody - tak więc w poniedziałek chce pobrać cytologię, a w następnym cyklu skierować mnie na HSG A chwilę wcześniej rozmawiałam z dziewczyną w poczekalni i mówiła, że on nie chce kierować na HSG

No to chyba niezłe informacje?
Chciałaś HSG?

[zielinka_87]

Napisane przez malinOla1

Hej
maciejka po prostu nastraszyl ze to guz i ze trzeba się nic zająć a czy nowotworowe to na oko ciężko stwierdzić jutro mam usg.


No a co z tym guzem bedziecie robic? Usuwac czy macie plan leczenia farmakologicznego? Ja to bym chciala chyba szybko usunac zeby miec swiety spokoj...






Musi być dobrze a kiedy jakieś wyniki będziesz mieć czy robic?

Milego dnia robaczki

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

Wlasnie w srode bede miec drugie usg i ma sie okazac co dalej. Zabieg na pewno ale nie wiadomo czy w tempie ekspresowym czy planowym. W srode cos juz powinnam wiedziec

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2