Majówki 2016 - Sezon VII - Epizod Final Unboxing

[Monanka83]

Napisane przez Lambadaa

U nas od wczoraj encyklopedyczny skok rozwojowy.. Nawet Karp nie pomaga.. Jest jeden wielki ryk,rozdrażnienie, kłopoty ze snem. Dobrze, że chociaż jeść chce.. ;p W nocy spał na mnie więc mniej płaczu, ale jak tylko próbowałam go położyć obok siebie to się wybudzał i z powrotem maruda.
No nic.. trzeba jakoś przetrzymać




Masz Bright Starts prawda? Ja wczoraj je oglądałam i się zastanawiam który wybrać, czy BS czy Fisher price. Zależy nam żeby była ta opcja huśtawki, bo zawsze to jakaś metoda na uspokojenie małego

Ingenuity sahara

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez zabciajs

Ale ze mnie panikara hehe matka wariatka

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Fruzja powiedz mi jak myłaś tą tłustą wydzieline miedzy wargami. Nie kąpie jeszcze mojej, czekam na polozna tatus tylko wacikami wczoraj mył. I to tak porzadnie wytrzec z tamtąd? Próbowalam patyczkami to mega tam siedzi.
I jak zaczać przemywac woda po kupie a nie tymi chusteczkami? W sensie jaka woda. W temosie czy do takiej malizny zimną?

Ja na początku mazi tez nie ruszalam, po kilku dniach zaczęłam codziennie po troszku wycierać z pachwin a z cipuszki wymyłam przy kąpieli, nie grzebie tam niczym, no chyba ze kupkę to wtedy zgłębiam temat także wacikiem i ciepłą wodą w ciągu dnia

Zabcia, wszystko, ale to wszystko ogarniesz, nie wariatkuj wszystko jest do zrobienia

[no_doubt]

Napisane przez Iwonia27

Jak czesto podajesz espumisan i w jakiej masz dawce. Ja mam ten nabytek od wczoraj w dawce 100 i polozna mowila 3x 10 kropli a w aptece zeby przy kazdym karmieniu i nie wiem juz sama jak podawac.

Ja używam wg ulotki, ale trochę mniejsze porcje - daje 4 x 8 kropelek.

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

Ingenuity sahara

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------


Ja na początku mazi tez nie ruszalam, po kilku dniach zaczęłam codziennie po troszku wycierać z pachwin a z cipuszki wymyłam przy kąpieli, nie grzebie tam niczym, no chyba ze kupkę to wtedy zgłębiam temat także wacikiem i ciepłą wodą w ciągu dnia

Zabcia, wszystko, ale to wszystko ogarniesz, nie wariatkuj wszystko jest do zrobienia

Rycze...mam wrazenie ze dziecko mi nie najada sie w ogóle. Nie umiem jej przystawic. A dobrze nam szło, baa za☠☠☠iscie bez tego nawału. Teraz piersi sie popsuły. Ciul z bolem bo ja wytrzymam. Nie chce aby maluszek był głodny. Zobaczymy czy tweaz znow pospi pare minutek i znow bedzie szukanie piersi.
Moze jakbym dala rade normalnie siedziec czy lezec byloby latwiej ale nie dam rady.
Szukam filmikow w necie to wszedzie trzymaja to dziecko jedna reka wysoko do piersi. Ja tak nie umiem. Nawet do odbicia nie imiem podniesc. Na brzuchu swoim polozyć nie umiem

Maż musi sie uczyć, chcialam mu dać czas i święty spokój a ja rycze

Kryzys? Hormony? Wtf?

Zamawiam wlasnie poduszke do siedzenia na hemoroidy.
Mam nadzieje ze przyjdzie szybko.

[fruzjape]

Napisane przez zabciajs

Rycze...mam wrazenie ze dziecko mi nie najada sie w ogóle. Nie umiem jej przystawic. A dobrze nam szło, baa zaiscie bez tego nawału. Teraz piersi sie popsuły. Ciul z bolem bo ja wytrzymam. Nie chce aby maluszek był głodny. Zobaczymy czy tweaz znow pospi pare minutek i znow bedzie szukanie piersi.
Moze jakbym dala rade normalnie siedziec czy lezec byloby latwiej ale nie dam rady.
Szukam filmikow w necie to wszedzie trzymaja to dziecko jedna reka wysoko do piersi. Ja tak nie umiem. Nawet do odbicia nie imiem podniesc. Na brzuchu swoim polozyć nie umiem

Maż musi sie uczyć, chcialam mu dać czas i święty spokój a ja rycze

Kryzys? Hormony? Wtf?

Zamawiam wlasnie poduszke do siedzenia na hemoroidy.
Mam nadzieje ze przyjdzie szybko.

Odciągaj troche przed karmieniem, bedzie lepiej. A za dzien-dwa nawał minie - serio! Wtedy bedziesz sie martwić, ze piersi sa puste
Nauka męża sie nie przejmuj ani troche. Wy jesteście teraz ważne, reszta nie.

[zabciajs]

Napisane przez fruzjape

Odciągaj troche przed karmieniem, bedzie lepiej. A za dzien-dwa nawał minie - serio! Wtedy bedziesz sie martwić, ze piersi sa puste
Nauka męża sie nie przejmuj ani troche. Wy jesteście teraz ważne, reszta nie.

Ja nawet nie wiem czy to dalej nawal czy piersi takie sie robią bez niego. Bo juz inaczej nabrzmiewaja niz np rano. Jestem zagubiona jak cholera.Mąz pomaga na medal. Wlaśnie szykuje mi nasiadówke bo nawet jak leze to za☠☠☠iscie boli.Dlatego chcialam mu dac czas, bo stypendium (dość duzo nam pomaga) studia sa bardzo wazne dla calej naszej rodzinki.
Nawet mi nie mow ze bedzie odwrotnie i znow bede ryczeć.

[Monanka83]

No doubt to może U rodziców było cieplej? Chłodniej? Pomysl dlaczego tam jej sie spało dobrze a w domu fisiuje?

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez zabciajs

Ja nawet nie wiem czy to dalej nawal czy piersi takie sie robią bez niego. Bo juz inaczej nabrzmiewaja niz np rano. Jestem zagubiona jak cholera.Mąz pomaga na medal. Wlaśnie szykuje mi nasiadówke bo nawet jak leze to za☠☠☠iscie boli.Dlatego chcialam mu dac czas, bo stypendium (dość duzo nam pomaga) studia sa bardzo wazne dla calej naszej rodzinki.
Nawet mi nie mow ze bedzie odwrotnie i znow bede ryczeć.

Tego bólu to ci mega współczuję wiem co to za cholerstwo, żadna pozycja nie jest dobra, nawet stanie Ja się z łóżka zwlekalam jak ślimak, dupą szuralam a na końcu K. Mi podawał rękę i podnosił jak dźwig ; ( dramat, a tu nagle nie mozna się nawet spokojnie wykurowac bo trzeba do dziecka co chwilę wstawać, eh, ale i to przeszło, tylko trzeba czasu

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Omg! Już są lutowki 2017!

[dzustam]

Wczoraj ochrzcilismy niuńkę Imprez zorganizowana ekspresowo. Goście skrzyknięci stawili się elegancko. Chrzestny lecial z Irlandii, bo tam mieszka od wielu lat i w zasadzie wszystko było podporządkowane jego grafikowi. Ta data mu pasowała, bo w wakacje wyjeżdża z rodziną na urlop i nie miałby jak ochrzcic.
Jedyny zgrzyt to taki, że moja siostra nie mogła być chrzestną, bo się nasz proboszcz nie zgodził.
Za to chrzestny jak brał zaświadczenie ze swojej parafii w Irlandii, że jest katolikiem i może być ojcem chrzestnym, to patrzyli na niego jak na wariata. Czemu się nie dziwię , bo takie zaświadczenia to kpina.

[agassek]

Napisane przez Monanka83

Omg! Już są lutowki 2017!

Właśnie to zauważyłam
Zaraz będą majówki 2017

dzustam szybciutko to załatwiliście

Ja cały czas planuję ten wrzesień, mała będzie miała 3 miesiące- wydawało mi się, że ok, ale teściowie chyba myślą, że za późno...

[Monanka83]

Napisane przez dzustam

Wczoraj ochrzcilismy niuńkę Imprez zorganizowana ekspresowo. Goście skrzyknięci stawili się elegancko. Chrzestny lecial z Irlandii, bo tam mieszka od wielu lat i w zasadzie wszystko było podporządkowane jego grafikowi. Ta data mu pasowała, bo w wakacje wyjeżdża z rodziną na urlop i nie miałby jak ochrzcic.
Jedyny zgrzyt to taki, że moja siostra nie mogła być chrzestną, bo się nasz proboszcz nie zgodził.
Za to chrzestny jak brał zaświadczenie ze swojej parafii w Irlandii, że jest katolikiem i może być ojcem chrzestnym, to patrzyli na niego jak na wariata. Czemu się nie dziwię , bo takie zaświadczenia to kpina.

Ale superszybko! Zazdro,ma bym tez już chciała mieć to za sobą, ale bedziemy chrzcili we wrześniu

[martunia_199]

Napisane przez dzustam

Wczoraj ochrzcilismy niuńkę Imprez zorganizowana ekspresowo. Goście skrzyknięci stawili się elegancko. Chrzestny lecial z Irlandii, bo tam mieszka od wielu lat i w zasadzie wszystko było podporządkowane jego grafikowi. Ta data mu pasowała, bo w wakacje wyjeżdża z rodziną na urlop i nie miałby jak ochrzcic.
Jedyny zgrzyt to taki, że moja siostra nie mogła być chrzestną, bo się nasz proboszcz nie zgodził.
Za to chrzestny jak brał zaświadczenie ze swojej parafii w Irlandii, że jest katolikiem i może być ojcem chrzestnym, to patrzyli na niego jak na wariata. Czemu się nie dziwię , bo takie zaświadczenia to kpina.

Super że się udało wszystko!
Powiedz mi karmisz piersią? Dostałaś już okres co nie? Ile po porodzie? Bo mnie 5 tygodni po kopnął ten zaszczyt a do lekarza dopiero za 2 tygodnie idę i di tego karmię tylko piersią i masz ci los

Tymek leżał sam w sypialni na wznak (co się okazało po czasie) i zaczął strasznie wymiotowac... jak dolecielismy do niego to jeszcze poszły 3 fontanny(((( ale nam strachu narobił

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

No doubt to może U rodziców było cieplej? Chłodniej? Pomysl dlaczego tam jej sie spało dobrze a w domu fisiuje?

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------


Tego bólu to ci mega współczuję wiem co to za cholerstwo, żadna pozycja nie jest dobra, nawet stanie Ja się z łóżka zwlekalam jak ślimak, dupą szuralam a na końcu K. Mi podawał rękę i podnosił jak dźwig ; ( dramat, a tu nagle nie mozna się nawet spokojnie wykurowac bo trzeba do dziecka co chwilę wstawać, eh, ale i to przeszło, tylko trzeba czasu

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Omg! Już są lutowki 2017!

Ledwo usiedzialam w misce na lewym posladku. Siedziałam,ryczałam i słuchalam jak màż próbowal uspokoić Małą ktora po przebudzeniu dostaje pierś.
I jak mam dac czas mezowi jak ja ledwo laze. Jutro moj brat bedzie na kilka dni z corą, w srode dojedzie jego dziewczyna z mojà chrześnicą.

Mała je 5min pozniej pręzy sie, kreci. Nowości dla mnie.Jak jej pomóc??

[konsternacja]

Dzustam- bardzo szybko sie uwineliscie. U nas chrzcza tylko w niedziele.

Planujemy Chrzest pod koniec lipca/poczatek sierpnia. Zalezy jak Chrzestnym bedzie pasowac. Dzis wlasnie zapytalismy planowana Chrzestna o zgode

A sukienke mamy taka (biala) a na przyjecie taka (kolorowa). Oby byly dobre. Bo poczatkowo wszystko mialo byc 10.07 ale Chrzestnej nie pasowalo, wiec praktycznie o miesiac sie wszystko odwleklo..

[zabciajs]

.

[czekooladki]

Podczytuję Was jeszcze w wolnej chwili...
Ktoś pisał o espunisanie i jego dawkowaniu - rozmawiałam z pediatrą, że nie da się go przedawkować, a jego niemiecki odpowiednik sab simplex czy jakoś tak jest tylko dlatego bardziej skuteczny bo normy dawkowania są trzy razy większe niż espunisanu.

My jutro idziemy na usg bioderek i w tym tygodniu na szczepienie 5w1. W tym tygodniu też umówię się z doradcą chustowym bo chciałabym ale boję się - zastanawiałam się nad nosidłem mei tai ale ponoć wszystkie dopiero są dla siedzących dzieci, słyszał ktoś coś? Ciekawe czy te 4,6m mnie nie pokona - doradca to fajna kobietka - położna pożycza chusty więc może jak motanie mnie przerośnie to chociaż ta kołkowa się sprawdzi albo właśnie jakieś nosidło miękkie? Planujemy urlop w sierpniu i fajnie by było z chustą być bardziej mobilnym. Odkąd jeżdżę wózkiem to część sklepów jest dla mnie nieosiągalna zwłaszcza te "po schodkach" eh a o chodnikach to nie wspominam - trasę spaceru wybieramy pod względem jakości nawierzchni chodnika - dramat.

Jak otulacie wg Karppa to w dzień też czy tylko do spania po kąpieli na noc?

[konsternacja]

Zdjecia mi urwalo

[dzustam]

Napisane przez Monanka83

Ale superszybko! Zazdro,ma bym tez już chciała mieć to za sobą, ale bedziemy chrzcili we wrześniu

Spięliśmy poślady
ale ja od początku baaaardzo chciałam wcześnie ochrzcić. W sumie chcieliśmy pod koniec czerwca, ale chrzestny miał możliwość przylotu 11-go, więc wzięliśmy ten termin z pocałowaniem ręki.

Napisane przez martunia_199

Super że się udało wszystko!
Powiedz mi karmisz piersią? Dostałaś już okres co nie? Ile po porodzie? Bo mnie 5 tygodni po kopnął ten zaszczyt a do lekarza dopiero za 2 tygodnie idę i di tego karmię tylko piersią i masz ci los

Tymek leżał sam w sypialni na wznak (co się okazało po czasie) i zaczął strasznie wymiotowac... jak dolecielismy do niego to jeszcze poszły 3 fontanny(((( ale nam strachu narobił

Karmię cycuchem czasami dokarmiam mm. Mi mój okres wyskoczył dokładnie 5 tygodni i 2 dni po porodzie. Czytałam, że jeżeli dziecko nie zje w przeciągu 4h od ostatniego karmienia, to gospodarka hormonalna może ruszyć i wtedy tylko okresu wypatrywac. Badz nie. Bo to od wielu czynników zależy.

Mi tam rybka. W sumie szukam plusów. Pierwszy to taki, że człowiek przynajmniej nie ma jakichś złudzeń, ze przy kp w ciążę zajść nie może. Bo mam takie przeświadczenie, że nawet światli ludzie mogą się na ro nabrać. Teoretycznie wiedząc jak to jest z tą płodnością.

Co do Tymka, takie fontanny mnie przerażają.

[zabciajs]

Jezuu zaraz umre...nie wiem co dziecku jest!!

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Kalafior!!!!

[martunia_199]

Napisane przez dzustam

Spięliśmy poślady
ale ja od początku baaaardzo chciałam wcześnie ochrzcić. W sumie chcieliśmy pod koniec czerwca, ale chrzestny miał możliwość przylotu 11-go, więc wzięliśmy ten termin z pocałowaniem ręki.



Karmię cycuchem czasami dokarmiam mm. Mi mój okres wyskoczył dokładnie 5 tygodni i 2 dni po porodzie. Czytałam, że jeżeli dziecko nie zje w przeciągu 4h od ostatniego karmienia, to gospodarka hormonalna może ruszyć i wtedy tylko okresu wypatrywac. Badz nie. Bo to od wielu czynników zależy.

Mi tam rybka. W sumie szukam plusów. Pierwszy to taki, że człowiek przynajmniej nie ma jakichś złudzeń, ze przy kp w ciążę zajść nie może. Bo mam takie przeświadczenie, że nawet światli ludzie mogą się na ro nabrać. Teoretycznie wiedząc jak to jest z tą płodnością.

Co do Tymka, takie fontanny mnie przerażają.

W sumie masz rację ale ja tam się nastawialam że póki będę karmić piersią to @ nie będzie a tu żona

Mnie takie wymioty też przerażają. Nie zostawiamy go teraz samego ani na moment

Boziuu znowu mam grudy na prawej piersi. Zaczynają się tuż nad sutkiem i idą ku górze... czy ja się z tymi problemami kiedyś uporać?! nawet ssaczek nie potrafi tego ściągnąć (((

[zabciajs]

Ja nie daje rady psychicznie, fizycznie zresztą tez. Upadam dziewczyny.

[dzustam]

Ja tez bylam nastawiona na kilka miesięcy kp i w zwiazku z tym - brak okresu w tym czasie. Szczególnie, ze ja mam nieregularne okresy. Totalnie. A tu proszę, proszę.. Bawi mnie, że ja na początku w ogóle nie zatrybiłam, ze to moze być okres, chociaz wszelkie symptomy na to wskazywały. Wszelkie dolegliwości analizowalam pod kontem cc i połogu. Ubaw po pachy...

Wstawię na fb tort, jaki zamowiilismy na chest.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Zabcia. Bedzie dobrze. Na razie pomysl, ze większość rodzicow, rodzin ma te same problemy przy pojawieniu sie bobasa. A skoro ludzkosc przetrwala, to i Ty przetrwasz. I Twoje dziecko. I mąż.

[AnneMariie]

Ja to Wam zazdroszcze okresu dziewczyny

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

A u nas caly dzien maruda byla, mam nadzieje ze chociaz normalna nocka

[agassek]

konsternacja, teraz kupowałaś tą białą sukienkę?
Bo kurde nie chcę wydawać 150 zł na sukienkę, którą raz założymy a takie tylko są w 5-10-15, w reserved z białych tylko duże rozmiary (albo tylko takie zostały), w hm nic nie ma, w zarze też kiepski wybór i nie wiem już gdzie szukać

Dziewczyny, któraś z Was pisała jakiś czas temu, że dzieciaczek robi wodniste kupki, która???
Mam ten sam problem- każda zmiana pieluchy to kupa, ale taka woda z niej leci... Dzisiaj zdjęłam pieluszkę i poszedł pierdek, a razem z nim mała fontanna, nie wiem czy to normalne???
W sumie u mojej małej zaczęło się to, od kiedy więcej je, więc liczę, że się jeszcze to unormuje... Poza tym chyba nie ma problemów z brzuszkiem (nie płacze, nie pręży się itd.)

[AnneMariie]

Napisane przez agassek

konsternacja, teraz kupowałaś tą białą sukienkę?
Bo kurde nie chcę wydawać 150 zł na sukienkę, którą raz założymy a takie tylko są w 5-10-15, w reserved z białych tylko duże rozmiary (albo tylko takie zostały), w hm nic nie ma, w zarze też kiepski wybór i nie wiem już gdzie szukać

Dziewczyny, któraś z Was pisała jakiś czas temu, że dzieciaczek robi wodniste kupki, która???
Mam ten sam problem- każda zmiana pieluchy to kupa, ale taka woda z niej leci... Dzisiaj zdjęłam pieluszkę i poszedł pierdek, a razem z nim mała fontanna, nie wiem czy to normalne???
W sumie u mojej małej zaczęło się to, od kiedy więcej je, więc liczę, że się jeszcze to unormuje... Poza tym chyba nie ma problemów z brzuszkiem (nie płacze, nie pręży się itd.)

Mojemu tez sie zdarza. Obserwuj. Jesli ciagle bedzie tylko prawie woda to bym odwiedzila lekarza, jesli zdarzylo sie rzadko to bym po prostu wciaz obserwowala

[czekooladki]

Napisane przez agassek

konsternacja, teraz kupowałaś tą białą sukienkę?
Bo kurde nie chcę wydawać 150 zł na sukienkę, którą raz założymy a takie tylko są w 5-10-15, w reserved z białych tylko duże rozmiary (albo tylko takie zostały), w hm nic nie ma, w zarze też kiepski wybór i nie wiem już gdzie szukać

Dziewczyny, któraś z Was pisała jakiś czas temu, że dzieciaczek robi wodniste kupki, która???
Mam ten sam problem- każda zmiana pieluchy to kupa, ale taka woda z niej leci... Dzisiaj zdjęłam pieluszkę i poszedł pierdek, a razem z nim mała fontanna, nie wiem czy to normalne???
W sumie u mojej małej zaczęło się to, od kiedy więcej je, więc liczę, że się jeszcze to unormuje... Poza tym chyba nie ma problemów z brzuszkiem (nie płacze, nie pręży się itd.)

Między innymi ja - bez paniki, u nas ta woda spowodowała wręcz odparzenia ale Alicja już z tego wyrosła ma juz prawie 7 tygodni

[zabciajs]

Ja naprawde nie wiem co sie robi? O co chodzi? Czy karmic czy nosic czy mowic czy czy czy
Matka. Chciała dziecko, a gówno wie :/

[czekooladki]

U nas ta wodnista kupka była non stop every day all day - wylądowalam w ataku paniki z tym wszystkim + wymioty + ulewanie Alicji w szpitalu na dobę i poco? po to żeby tam załapać ekstra bakterię i skończyć trzy dni w wc i ze wskazaniem podłączenia do kroplówki, wiec radzę się trzymać z daleka od szpitali wszelkiej maści - nooo chyba że miałam akurat takie szczęście po obniżeniu odporności po cc

[agassek]

Napisane przez AnneMariie

Mojemu tez sie zdarza. Obserwuj. Jesli ciagle bedzie tylko prawie woda to bym odwiedzila lekarza, jesli zdarzylo sie rzadko to bym po prostu wciaz obserwowala

Właśnie u nas tylko takie robi, ale w tygodniu będzie położna, to jeszcze się jej zapytam

Napisane przez czekooladki

Między innymi ja - bez paniki, u nas ta woda spowodowała wręcz odparzenia ale Alicja już z tego wyrosła ma juz prawie 7 tygodni

A długo to u niej trwało? Bo u nas już kilka dni... Od wtorku zaczęłam ją częściej karmić i pilnować, żeby jadła te 20 minut. Wcześniej kupki zdarzały się sporadycznie, teraz jest ich dużo, ale właśnie ta konsystencja jakaś taka nie bardzo

Ale ostatecznie lekarze u Alicji nic nie stwierdzili tak?
Moja zaczęła teraz więcej ulewać, ale to też raczej łączę z tym, że po prostu więcej je...

Napisane przez zabciajs

Ja naprawde nie wiem co sie robi? O co chodzi? Czy karmic czy nosic czy mowic czy czy czy
Matka. Chciała dziecko, a gówno wie :/

U nas karmienie dobre na wszystko. Jak nie wiem czego chce, zawsze chodzi o cycka

[zabciajs]

Agassek ale ja nie wiem czy ja dobrze dostawiam bo moge tylko na lezaco jak pokraka i czy przez to nie lapie powietrza czy cos.
Odkad sie urodzila az do teraz bylo spanie, jedzenie i przewijanie. Nic pozatym.

[agassek]

Napisane przez zabciajs

Agassek ale ja nie wiem czy ja dobrze dostawiam bo moge tylko na lezaco jak pokraka i czy przez to nie lapie powietrza czy cos.
Odkad sie urodzila az do teraz bylo spanie, jedzenie i przewijanie. Nic pozatym.

U nas nadal jest spanie, jedzenie i przewijanie
Marysia jak idzie na chwilę do męża, to zaraz zaczyna pakować rączki do buzi i szukać cyca Chyba, że śpi u niego na kolanach/klacie, wtedy ja mam chwilkę, żeby rozprostować kości i zająć się sobą (np. teraz )

A jak się nałyka powietrza to chyba trzeba po prostu odbić?
Niby przy kp nie jest to konieczne, chociaż mi teściowa i położna mówią, żeby odbijać jednak

[czekooladki]

Napisane przez agassek

Właśnie u nas tylko takie robi, ale w tygodniu będzie położna, to jeszcze się jej zapytam


A długo to u niej trwało? Bo u nas już kilka dni... Od wtorku zaczęłam ją częściej karmić i pilnować, żeby jadła te 20 minut. Wcześniej kupki zdarzały się sporadycznie, teraz jest ich dużo, ale właśnie ta konsystencja jakaś taka nie bardzo


U nas karmienie dobre na wszystko. Jak nie wiem czego chce, zawsze chodzi o cycka

Nooo właśnie u nas było to samo - w szpitalu mi powiedzieli, że wodnista kupka wynika z faktu, że żołądeczek nie jest w stanie przetrawić takiej ilości mleka. Mała rozkręciła mi tak laktacje, że potem umiała sie tylko przy piersi uspokoić, ale zjadała trzy razy tyle ile pojemność brzuszka i generalnie wszystkim otworkami się wylewało - ulewała, wymiotowała, kupka mega woda - trwało to chyba z 3 tygodnie. Wszyscy mi mówili, że to ok - pediatra, położna itd a ja schizowałam, że mała się odwodni no i w końcu po takich megaaa wymiotach wylądowałyśmy w szpitalu, gdzie jeden neonatolog powiedział, że im więcej je tym więcej będzie wodnistej kupy, wręcz mnie wyśmiał. Jedna położna kazala zważyć małą przed karmieniem i po i okazało się, że malutki bączek zjada na jedno posiedzenie tyle ile powinna w ciągu trzech karmień i kazali wprowadzić naliczanie sekundowe i karmić maks 15min co 2,5h - no i efekty były widoczne ale nie za każdym razem mialam serce ją przetrzymywać z tym jedzeniem jak plakała. No i taka nasza historia - też zaczęlo sie od tego, że cyc dobry na każde kwęknięcie - zgodnie z zaleceniami z porodówki

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Napisane przez agassek

U nas nadal jest spanie, jedzenie i przewijanie
Marysia jak idzie na chwilę do męża, to zaraz zaczyna pakować rączki do buzi i szukać cyca Chyba, że śpi u niego na kolanach/klacie, wtedy ja mam chwilkę, żeby rozprostować kości i zająć się sobą (np. teraz )

A jak się nałyka powietrza to chyba trzeba po prostu odbić?
Niby przy kp nie jest to konieczne, chociaż mi teściowa i położna mówią, żeby odbijać jednak

też odbijam, bo gdy zdarzyło mi sienie odbić to potem Alicja sie prężyła i stękała - chyba jej sie to nie mogło poukładać w brzuszku