Mamusie kwietniowe 2017

[mycha_818]

Cześć kochane :-* Witam nowe mamusie U mnie nadal brak jakichkolwiek objawów.

Rozczulające jest jak czytam o Waszych szkrabach całujących brzuszki. Moja niunia to chyba za mała jest na takie gesty jeszcze, bardziej może naśladować będzie męża później ;-)

[malwiska]

U mnie obce słowo to "bezsenność" ja bym ciągle spala. Córa nam.pozwolila pospać do 7:20 i to jest luksus bo pobudka zawsze po 6.
Coś ma focha na przedszkole i z rana mówi ze nie chce isc.do przedszkola. Chyba ja w przedszkolu zmusili do zjedzenia na śniadanie zupy mlecznej i od tego czasu nie chce chodzic

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Lilotka]

Napisane przez malwiska

U mnie obce słowo to "bezsenność" ja bym ciągle spala. Córa nam.pozwolila pospać do 7:20 i to jest luksus bo pobudka zawsze po 6.
Coś ma focha na przedszkole i z rana mówi ze nie chce isc.do przedszkola. Chyba ja w przedszkolu zmusili do zjedzenia na śniadanie zupy mlecznej i od tego czasu nie chce chodzic

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Mój synek też nie czai o co chodzi w październiku kończy dwa latka. Nie jest świadom, że będzie starszym bratem. 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nadiak1]

Mój synek w maju skończył dwa lata a i tak nie czai. W ogóle wydaję mi się ze mało rozumie. Mało też mówi. I mam dylemat czy dać go do przedszkola żeby się czegoś więcej nauczyć czy zostawić go w domu bo nie ma potrzeby iść? Na prawdę nie wiem?

[meniaa94]

Nadiak1- mozes dac go ale np na początek na 4 godziny . Zobaczysz jak będzie reagował tam,może będzie poprawa,może przedszkole dobrze mu zrobi
Moja na 2 latka i 4 miesiace jest bardzo mądra. Opiekunki są zadowolone bo w ciągu tygodnia zalapala 3 słówka po islandzku proste ale dla dziecka to i tak dużo.
W ogóle syn mojego brata skończył w lutym 2 lata i tak samo praktycznie nic nie mówi. Przyjdzie czas i zacznie rozmawiać. Co więcej oni trochę go krzywdza bo cały czas mały jeździ w wózku jest wysoki i jak to puszcza na plac zabaw to biega jak kaczka na boki bo mało chodzi sam gdziekolwiek. I na placu zabaw zachowuje się jakby ten plac zabaw widział pierwszy raz ... jak z dziczy. Aż szkoda mi dziecka bo nie puszcza to żeby się wybierał tylko pilnują krok za nim. Moja się pilnuje ładnie ale trzeba było też ja tego nauczyć połknęła się kilka razy i kamień itp jak biegala i wie że musi się pilnować mamy. Gadam nie do rzeczy ...
Dziś mogłam pospac do 8.30 !! Hura !!
Wiecie co ... Nie wiem co mnie naszło wczoraj dla męża az się poplakalam bo mówię mu że nie wiem czy będę w stanie kochać te drugie dziecko tak jak Gabrysie . Też mialyscie czasem takie wątpliwości? Aż mi przykro bo co ze mnie za mama ... boję się ze tę 1 dziecko będzie ważniejsze i tak bo jest 1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilotka]

Napisane przez nadiak1

Mój synek w maju skończył dwa lata a i tak nie czai. W ogóle wydaję mi się ze mało rozumie. Mało też mówi. I mam dylemat czy dać go do przedszkola żeby się czegoś więcej nauczyć czy zostawić go w domu bo nie ma potrzeby iść? Na prawdę nie wiem?

Mój też mało mowi, mama, tata, nie, gol, jaja, baba, naśladuje zwierzaki, ale wszystko rozumie. Jak skończy dwa latka dam go na 2h do przedszkola, żeby niemiecki załapał, my w domu tylko po polsku rozmawiamy, bo chce żeby dobrze znał też polski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez meniaa94

Nadiak1- mozes dac go ale np na początek na 4 godziny . Zobaczysz jak będzie reagował tam,może będzie poprawa,może przedszkole dobrze mu zrobi
Moja na 2 latka i 4 miesiace jest bardzo mądra. Opiekunki są zadowolone bo w ciągu tygodnia zalapala 3 słówka po islandzku proste ale dla dziecka to i tak dużo.
W ogóle syn mojego brata skończył w lutym 2 lata i tak samo praktycznie nic nie mówi. Przyjdzie czas i zacznie rozmawiać. Co więcej oni trochę go krzywdza bo cały czas mały jeździ w wózku jest wysoki i jak to puszcza na plac zabaw to biega jak kaczka na boki bo mało chodzi sam gdziekolwiek. I na placu zabaw zachowuje się jakby ten plac zabaw widział pierwszy raz ... jak z dziczy. Aż szkoda mi dziecka bo nie puszcza to żeby się wybierał tylko pilnują krok za nim. Moja się pilnuje ładnie ale trzeba było też ja tego nauczyć połknęła się kilka razy i kamień itp jak biegala i wie że musi się pilnować mamy. Gadam nie do rzeczy ...
Dziś mogłam pospac do 8.30 !! Hura !!
Wiecie co ... Nie wiem co mnie naszło wczoraj dla męża az się poplakalam bo mówię mu że nie wiem czy będę w stanie kochać te drugie dziecko tak jak Gabrysie . Też mialyscie czasem takie wątpliwości? Aż mi przykro bo co ze mnie za mama ... boję się ze tę 1 dziecko będzie ważniejsze i tak bo jest 1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana nie martw się na zapas miłość matczyna się mnoży, nie dzieli. Mam dwoje dzieci każde kocham bardzo a i dla trzeciego miejsce w sercu napewno się znajdzie. To normalne, że masz wątpliwości, bo hormony szaleją, ale jak się urodzi dzidziuś pokochasz go napewno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_bagheera_]

Napisane przez meniaa94

Nadiak1- mozes dac go ale np na początek na 4 godziny . Zobaczysz jak będzie reagował tam,może będzie poprawa,może przedszkole dobrze mu zrobi
Moja na 2 latka i 4 miesiace jest bardzo mądra. Opiekunki są zadowolone bo w ciągu tygodnia zalapala 3 słówka po islandzku proste ale dla dziecka to i tak dużo.
W ogóle syn mojego brata skończył w lutym 2 lata i tak samo praktycznie nic nie mówi. Przyjdzie czas i zacznie rozmawiać. Co więcej oni trochę go krzywdza bo cały czas mały jeździ w wózku jest wysoki i jak to puszcza na plac zabaw to biega jak kaczka na boki bo mało chodzi sam gdziekolwiek. I na placu zabaw zachowuje się jakby ten plac zabaw widział pierwszy raz ... jak z dziczy. Aż szkoda mi dziecka bo nie puszcza to żeby się wybierał tylko pilnują krok za nim. Moja się pilnuje ładnie ale trzeba było też ja tego nauczyć połknęła się kilka razy i kamień itp jak biegala i wie że musi się pilnować mamy. Gadam nie do rzeczy ...
Dziś mogłam pospac do 8.30 !! Hura !!
Wiecie co ... Nie wiem co mnie naszło wczoraj dla męża az się poplakalam bo mówię mu że nie wiem czy będę w stanie kochać te drugie dziecko tak jak Gabrysie . Też mialyscie czasem takie wątpliwości? Aż mi przykro bo co ze mnie za mama ... boję się ze tę 1 dziecko będzie ważniejsze i tak bo jest 1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Różnie to bywa. Ponoc mowia ze kocha sie dzieci równo, ale mam niedaleko siebie przyklad, ze nie zawsze sie to sprawdza... Moja szwagierka ma prawie 9 letniego syna i mlodszego 1.5 rocznego. I mimo tego, ze nie moge powiedziec ze malego nie kocha czy sie nim nie zajmuje to jednak ja widze ze dla niej pierwszy to pierwszy, wyczekany, wynianczony i w ogole. Az do przesady, bo jednak to jest duzy facet już, ale ona tego nie rozumie, a juz jej ktos zwracal na to uwage

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meniaa94]

Lilotka- wczoraj tz uznal ze głupia jestem że tak mowie ... ale ja chcialam z nim porozmawiac o tym jakie mam obawy itp ...

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

bagheera- nie strasz nie mam nadzieje,że u mnie tak nie będzie ...

[malwiska]

Moja dwa lata skończyła 23.07 i chyba dziewczynki szybciej gadają, moja gada jak oszalala. Praktycznie jest odsmoczkowana i odpieluchowana od swoich urodzin.
My już dawno nie jeździmy wózkiem choć czasem by się przydało na szybkie zakupy. Niestety moje dziecko nie chce siedziec w wózku i przez całą drogę biegnie. Codziennie chodzimy na plac zabaw oddalony od nas 20 min pieszo i za każdym razem idzie z chęcią.
Od początku jak zaczynała chodzić to pozwalałam jen na upadki i samodzielna naukę. Jak miała 1.5roku to chodziła na plac zabaw i bawiła się na zabawkach dla starszych. Dużo też było mojego lenistwa bo nie chciało mi się za nią wszędzie chodzić , ale świetnie sobie dawała rade. Do tej pory mam koleżanki które chodzą za swoimi 2 latkami po slizgawkach a ja siedzę na ławce i obserwuje swoją córkę.
Ogólnie odkąd zaczęła raczkowac, chodzić przy meblach to ja zaczęłam odpoczywać a każdy mnie straszył ze dopiero wtedy będę za nią biegać.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Menia mój tz ma takie same obowy jak ty tez mu powiedziałam ze jest głupi

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Tyle ze ona się nie popłakał tylko taka rozmowa luźna była. On sobie nie wyobraża jak będzie kochał drugie dziecko skoro jego Oliwia jest najwspanialsza i najmqdrzejsza

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[meniaa94]

malwiska-to tak jak u mnie,ja siedzę a Gabi sie bawi na placu zabaw sama wchodzi gdzie chce chyba ze dość mocno wysoka jest jakaś atrakcja że nie może wejść to wtedy jej pomoge a bratowa non stop za małym lata ... my sie pożegnaliśmy z wózkiem jak mała zaczęła chodzić czyli jakiś rok i 4 miesiące i już wtedy w ogóle nie chciała siedzieć w wózku. ostatnio własnie poszlismy do bratowej na spacer około 3 km w jedną stronę i mała chodziła bez problemu i pozniej wracalismy ta sama drogą czyli nastepne około 3 km i tak samo biegła zadowolona ( i bratowa z synkiem szli z nami do nas i on 10 minut i do wózka chciał a jak go puściła to by ze skał sie rzucał niestety . Matki nie chciał wziąc za rękę tylko mnie ... )

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

No to widzisz mam takie same obawy jak Twój mąż MALWISKA ... ja naprawdę się tego boje bo Gabrysia jest cudowna kochana w przedszkolu jak sie rzuca mi na szyje i woła MOJA MAMUSIA MOJA MAMUSIA to aż łzy sie w oku kręcą .

[nadiak1]

Szymon też dużo rozumie, chociaż teraz się o wszystko upiera bo ma etap buntu dwulatka. Na placu ładnie się bawi alr wózka jeszcze używany. Chociaż więcej idzie niż jedzie. Tak myślę ze go zapiszę do przedszkola. Mamy takie fajne nie daleki że można dziecko dać na ile się chcę. Nawet na 2 godziny jak mama idzie na zakupy. Są bardzo elastyczni.

[meniaa94]

nadiak- właśnie nawet na 2 godziny możesz spróbować

[PatiPee]

Napisane przez Lilotka

Tu nie chodzi o to co kto powie jak poronie, ale ból związany z pytaniami o ciaze. Ja bardzo emocjonalnie to przeżyłam i takie pytania bardzo mnie bolały, ale zrozumieją mnie kobiety które to przeżyły. Wcześniej jak ktoś powiedział "poroniłam" traktowałam to jakby powiedziała "dostałam okres" nie potrafiłam tego ogarnąć. teraz już wiem co taka kobieta przechodzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja niestety wiem jak to boli, bo też byłam w ciąży która okazała się pozamaciczną i w dodatku miałam operacje, oczywiście współczuję wszystkim kobietom, które to przezyly bo to niesprawiedliwe i okrutne. Jednak ja myślę pozytywnie

Napisane przez ecia91

Będzie dobrze!




Gratulacje!



Ja powiem po pierwszym trymestrze. Odpowiedź dlaczego- trochę niżej



Masz rację. Tak wiele ciąż się kończy...



Miałam takie samo podejście jak Ty w zeszłym roku. I uwierz, że po poronieniu człowiek zaczyna zupełnie inaczej myśleć.
Ja też jestem młoda, natura stworzyła mnie do rodzenia, przegląd przed ciążą był ok, serduszko biło. W 12 tygodniu, przed USG lekarka oglądała moje wyniki badań które mi zleciła i powiedziała, że dawno nie widziała tak dobrych wyników. I co? I za 10 minut okazało się, że serduszko przestało bić w 9 tygodniu. 3 tygodnie chodziłam z martwą ciążą, zero objawów. Czułam się bardzo dobrze, dbałam o siebie. I uwierz, że po takich wydarzeniach człowiek przestaje myśleć o ciąży, że na pewno będzie dobrze. W szpitalu spędziłam 6 dni i co tam zobaczyłam to moje. Nikomu nie życzę by trafił na patologię ciąży.
I tu chodzi wyłącznie o to by oszczędzić bólu znajomym, rodzinie. Bo ogrom ludzi płakało razem ze mną. Wierzę, że będzie tym razem dobrze, ale pamiętam jak było ostatnio. Też byłam pewna, radosna, że w maju będzie dziecko. Maj minął, dziecka nie ma. Nie uważam, że należy się całą ciążę zamartwiać, ale trochę pokory w tym wszystkim należy zachować... I życzę wszystkim by urodziły zdrowe dzieciaczki w terminie.
Myślę, że dziewczyny które poroniły mają podobne zdanie do mojego...

Ja nie poronilam ale miałam operacje usunięcia zdrowego zarodka wiec wiem o czym mówisz i napewno mam w sobie tyle pokory ile trzeba ale nie zamartwiam się na zapas. Wiem co to za ból i to mega niesprawiedliwe, że tak jest..

Jestem w szpitalu, bo okazało się, że mam krwiaka blisko maleństwa, żeby nie urósł musze leżeć i odpoczywać. Dodatkowo dostane magnez i nospe. Rano byłam u doktora i widziałam to cudowne maleństwo, rączki i nóżki serduszko bije pięknie, najcudowniejsze co w życiu słyszałam
Póki co dostałam kroplowke rozkurczowa.
Powiedział mi dziś, że nie wolno żadnego bólu brzucha bagatelizować w ciąży. Jestem szczęśliwa mimo, że w szpitalu :O bo to naprawdę bardzo dobry specjalista i wiem, że pod jego opieka wszystko będzie ok.
A co tam u was? Postaram się nadrobić ☺😘

[malwiska]

Menia no to nasze dziewczyny są podobne sprawnościowo
Ja się najbardziej martwilam jak córka kończąc 9,5mc zaczęła sama.chodzic. jak skończyła równo 10 mc to zaczęła się podnosić z ziemi i juz tylko chodziła, raczkowac od 8mc i skończyła 10mc. Poszłam do lekarza bo bałam się o jej nóżki. Bałam się ze będzie miała problemy z kręgosłupem zwłaszcza ze nigdy nie była prowadzana za rękę. Lekarz mnie trochę uspokoił a jak miała 1rok i 1mc to już biegała i śmiesznie wyglądała bo była taka malutka a śmigala za starszakami.
Ja się chyba boje najbardziej porównywania. Nasza córka nie płakała do 4mc, nie miała kolek, zaczęła szybko chodzić, itp.
Boje się ze drugie będzie odwrotnoscia i będę się martwić ze moja juz to umiała a to drugie nie.
Uczuć raczej sie nie boje bo wydaje mi się ze to przyjdzie samo. Z córką miałam inaczej bo ta miłość przyszła z czasem , teraz pewnie będzie inaczej i w dzidziusiu zakocham się od razu.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Co do samopoczucia to czuje się źle bo tyje... jest masakra. Brzuch mi wychodzi i szybko się męczę. Musze.przejsc na dietę jaka.mialam gdy miałam cukrzyce bo najlepiej się wtedy czułam.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[meniaa94]

maliwska- a jaka miałaś diete przy cukrzycy ? to może i mi sie przyda ! Bo ja tez okropnie sie czuje ... taka ciężka sie czuje,nic mi sie nie chce .

PatiPee-a to na wczesniejszej wizycie krwiaka nie wykryli ? 3maj się i wszystko będzie dobrze skoro sama mówisz,że jesteś pod najlepszą opieką i ile tam zostaniesz?

[Lilotka]

Napisane przez PatiPee

Ja niestety wiem jak to boli, bo też byłam w ciąży która okazała się pozamaciczną i w dodatku miałam operacje, oczywiście współczuję wszystkim kobietom, które to przezyly bo to niesprawiedliwe i okrutne. Jednak ja myślę pozytywnie







Ja nie poronilam ale miałam operacje usunięcia zdrowego zarodka wiec wiem o czym mówisz i napewno mam w sobie tyle pokory ile trzeba ale nie zamartwiam się na zapas. Wiem co to za ból i to mega niesprawiedliwe, że tak jest..

Jestem w szpitalu, bo okazało się, że mam krwiaka blisko maleństwa, żeby nie urósł musze leżeć i odpoczywać. Dodatkowo dostane magnez i nospe. Rano byłam u doktora i widziałam to cudowne maleństwo, rączki i nóżki serduszko bije pięknie, najcudowniejsze co w życiu słyszałam
Póki co dostałam kroplowke rozkurczowa.
Powiedział mi dziś, że nie wolno żadnego bólu brzucha bagatelizować w ciąży. Jestem szczęśliwa mimo, że w szpitalu :O bo to naprawdę bardzo dobry specjalista i wiem, że pod jego opieka wszystko będzie ok.
A co tam u was? Postaram się nadrobić ☺😘

Kuruj się kochana, odpoczywaj 😙 super, że widziałaś maluszka 😍 ile już ma wiesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez malwiska

Menia no to nasze dziewczyny są podobne sprawnościowo
Ja się najbardziej martwilam jak córka kończąc 9,5mc zaczęła sama.chodzic. jak skończyła równo 10 mc to zaczęła się podnosić z ziemi i juz tylko chodziła, raczkowac od 8mc i skończyła 10mc. Poszłam do lekarza bo bałam się o jej nóżki. Bałam się ze będzie miała problemy z kręgosłupem zwłaszcza ze nigdy nie była prowadzana za rękę. Lekarz mnie trochę uspokoił a jak miała 1rok i 1mc to już biegała i śmiesznie wyglądała bo była taka malutka a śmigala za starszakami.
Ja się chyba boje najbardziej porównywania. Nasza córka nie płakała do 4mc, nie miała kolek, zaczęła szybko chodzić, itp.
Boje się ze drugie będzie odwrotnoscia i będę się martwić ze moja juz to umiała a to drugie nie.
Uczuć raczej sie nie boje bo wydaje mi się ze to przyjdzie samo. Z córką miałam inaczej bo ta miłość przyszła z czasem , teraz pewnie będzie inaczej i w dzidziusiu zakocham się od razu.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Co do samopoczucia to czuje się źle bo tyje... jest masakra. Brzuch mi wychodzi i szybko się męczę. Musze.przejsc na dietę jaka.mialam gdy miałam cukrzyce bo najlepiej się wtedy czułam.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

To normalne, że się porównuje. I szybko Twoja malutka zaczęła chodzić. Mój synek poszedł sam jak miał 15 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwiska]

Lilotka bardzo szybko dlatego poszłam do lekarza, lekarz.troche się zdziwił ale powiedział ze skoro umie juz się sama z ziemi podnosić to nic nie poradzę.
Menia przy cukrzycy miałam bardzo rygorystyczna dietę jeśli chodzi o cukry. Jak wpiszesz dieta cukrzycowa kobiety w ciąży to powinno cie przekierowac od razu do odpowiedniej strony. Zasady:
Zawsze takie same porcję węglowodanów np jak na śniadanie dwie kromki to zawsze dwie plus dodatki
Zawsze te same.godziny posiłków (a przynajmniej przyblizone) Dużo warzyw i wszystko z niskim ig

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[meniaa94]

malwiska - chyba zacznę ją od jutra bo dziś pieke ciasto

[PatiPee]

Napisane przez meniaa94

maliwska- a jaka miałaś diete przy cukrzycy ? to może i mi sie przyda ! Bo ja tez okropnie sie czuje ... taka ciężka sie czuje,nic mi sie nie chce .

PatiPee-a to na wczesniejszej wizycie krwiaka nie wykryli ? 3maj się i wszystko będzie dobrze skoro sama mówisz,że jesteś pod najlepszą opieką i ile tam zostaniesz?

No . I tu jest pies pogrzebany. Na poprzedniej wizycie byłam u Niemki. Kolejny raz niemiecki lekarz udowodnił, że nie mogę na nich liczyc.
Nie chce generalizować, ale powoli dopadają mnie takie wnioski.
Ona kazała się nie martwić bo na pewno się wchłonie krwiak. Byłam 1,5 tyg temu na wizycie i było wszystko " dobrze ". Ogólnie w Niemczech ciąża jest uznawana jako ciąża po pierwszym trymestrze. Nie podtrzymują ciąż itp. Co ma być to będzie.
Natomiast mój lekarz u którego dziś byłam powiedział, że trzeba dmuchać na zimne i lepiej się położyć.

[PatiPee]

Napisane przez Lilotka

Kuruj się kochana, odpoczywaj 😙 super, że widziałaś maluszka 😍 ile już ma wiesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------


To normalne, że się porównuje. I szybko Twoja malutka zaczęła chodzić. Mój synek poszedł sam jak miał 15 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ma 20mm i wg usg to 8+4, serducho bije książkowo wiec mnie to uspokaja. Jezu jak ja to usłyszałam.. To była najwspanialsza muzyka dla moich uszu

[PatiPee]

A w ogóle jestem jedyną pacjentka na całym oddziale wszystkie wyszły dziś do domu 😀😀😀

[nadiak1]

Ja też już tyje i jest mi z tym źle. Jestem ociężała i się męczę. Co dopiero będzie później? A tak mam glupio ze jak jestem głodna to wtedy najbardziej mi się wymiotowac chce.

[Princesika]

Napisane przez meniaa94

Nadiak1- mozes dac go ale np na początek na 4 godziny . Zobaczysz jak będzie reagował tam,może będzie poprawa,może przedszkole dobrze mu zrobi
Moja na 2 latka i 4 miesiace jest bardzo mądra. Opiekunki są zadowolone bo w ciągu tygodnia zalapala 3 słówka po islandzku proste ale dla dziecka to i tak dużo.
W ogóle syn mojego brata skończył w lutym 2 lata i tak samo praktycznie nic nie mówi. Przyjdzie czas i zacznie rozmawiać. Co więcej oni trochę go krzywdza bo cały czas mały jeździ w wózku jest wysoki i jak to puszcza na plac zabaw to biega jak kaczka na boki bo mało chodzi sam gdziekolwiek. I na placu zabaw zachowuje się jakby ten plac zabaw widział pierwszy raz ... jak z dziczy. Aż szkoda mi dziecka bo nie puszcza to żeby się wybierał tylko pilnują krok za nim. Moja się pilnuje ładnie ale trzeba było też ja tego nauczyć połknęła się kilka razy i kamień itp jak biegala i wie że musi się pilnować mamy. Gadam nie do rzeczy ...
Dziś mogłam pospac do 8.30 !! Hura !!
Wiecie co ... Nie wiem co mnie naszło wczoraj dla męża az się poplakalam bo mówię mu że nie wiem czy będę w stanie kochać te drugie dziecko tak jak Gabrysie . Też mialyscie czasem takie wątpliwości? Aż mi przykro bo co ze mnie za mama ... boję się ze tę 1 dziecko będzie ważniejsze i tak bo jest 1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myslalam, ze tylko ja tak mam...
Czasem sobie myślę, ze moja córeczka to taki skarb, ze kocham ja tak strasznie mocno, ze moze takiej miłości nie da sie powtórzyć? Albo, ze jest takim radosnym cudownym dzieckiem wiec jesli drugie nie bedzie takie to moze nie bede go umiała tak kochac? A do tego zastanawiam sie czy jej nie bedzie przykro i smutno, ze musi rodzicow dzielic z kims. Durne rozkminy...

[przezduzeem]

Napisane przez nadiak1

Ja też już tyje i jest mi z tym źle. Jestem ociężała i się męczę. Co dopiero będzie później? A tak mam glupio ze jak jestem głodna to wtedy najbardziej mi się wymiotowac chce.

Mam tak samo, czuje sie ok tylko w momencie jedzenia. A jak nie zjem dluzej niz godzine to nir daje rady funkcjonowac zupelnie :O

[Ejda665]

Dziewczyny 2h was nadrabialam
U mnie też było już serduszko ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mycha_818]

Dziewczyny apropos dzisiejszej dyskusji nt miłości do dziecka. Ja tez mam takie myśli niekiedy czy dam radę pokochać drogie dziecko tak mocno jak pierwsze. Niestety mój tż jest drugim dzieckiem i do dnia dzisiejszego jest traktowany po macoszemu. To jest takie straszne i nie chciałabym takiego losu dla mojego dziecka. Z drugiej strony na też mam brata i oboje czujemy ze nas rodzice kochają tak samo mocno, nigdy nie było z tym problemu.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Ejda gratuluję serduszka
Pati Tobie również i jednocześnie współczuję wizyty w szpitalu, ale skoro to ma pomóc to leż i odpoczywaj. Zdrówka dla Was

[PatiPee]

Napisane przez mycha_818

Dziewczyny apropos dzisiejszej dyskusji nt miłości do dziecka. Ja tez mam takie myśli niekiedy czy dam radę pokochać drogie dziecko tak mocno jak pierwsze. Niestety mój tż jest drugim dzieckiem i do dnia dzisiejszego jest traktowany po macoszemu. To jest takie straszne i nie chciałabym takiego losu dla mojego dziecka. Z drugiej strony na też mam brata i oboje czujemy ze nas rodzice kochają tak samo mocno, nigdy nie było z tym problemu.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Ejda gratuluję serduszka
Pati Tobie również i jednocześnie współczuję wizyty w szpitalu, ale skoro to ma pomóc to leż i odpoczywaj. Zdrówka dla Was

Kompletnie nie znam się na temacie, ale czasami to drugie dziecko bywa bardziej kochane niż to pierwsze.
Wszystko będzie dobrze to skrajne przypadki podejrzewam 😘

Dziękuję ileż można leżeć 😝😝

[meniaa94]

malwiska- ale ogólnie lepiej się czułaś na tej diecie dla kobiet w ciązy z cukrzycą ?

PatiPee-ja żadnego dziecka nie chce wyróżniach,nie chce kochać któregoś bardziej itp ... chce żeby moje dzieci były równe bo będą moje,kazde kochane najmocniej jak sie da,a teraz poza Gabrysia świata nie widzę,jak do przedszkola ją oddaje to mi płakać sie chce a jak będę musiała iść rodzić co to będzie ... będe włosy sobie z głowy wyrywała zamartwiając się co ona robi,czy dobrze jej itp

[PatiPee]

Napisane przez meniaa94

malwiska- ale ogólnie lepiej się czułaś na tej diecie dla kobiet w ciązy z cukrzycą ?

PatiPee-ja żadnego dziecka nie chce wyróżniach,nie chce kochać któregoś bardziej itp ... chce żeby moje dzieci były równe bo będą moje,kazde kochane najmocniej jak sie da,a teraz poza Gabrysia świata nie widzę,jak do przedszkola ją oddaje to mi płakać sie chce a jak będę musiała iść rodzić co to będzie ... będe włosy sobie z głowy wyrywała zamartwiając się co ona robi,czy dobrze jej itp

Ach, takie już mamusiowe zmartwienia 😍 Piękne imię ma Twoja córka, tj moja Mama 😍

[meniaa94]

PatiPee- i też Twoja mama jest taka wredna i nadpobudliwa ? hehe bo co sie spotkam to większośc Gabrysi jest taka właśnie ... byliśmy w Polsce na wakacjach i babeczka jakaś usłyszała jak wołam małą i sie śmiała że tez ma Gabrysie i sie pytała czy taka wredota z niej i łobuz ?