Lutówki 2017 ❤ cz. III

[sQuaara]

Napisane przez MartaMagda

Jaka jestem głodna!!! Konia z kopytami bym zjadła tymczasem oszukuję żołądek mini bułeczką z mąki żytniej

Macie napady głodu?

Od samego.poczatku... Noszę jedzenie wszędzie że sobą a przez Ciebie mam ochotę na kopytka...

[kiciulec]

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

[Escorpio]

Mi jakos napady głodu przeszły. Wiadomo, jak mnie zaczyna ssać, to wolę zjesc jak najszybciej, ale na szczęście nie mysle caly czas o jedzeniu.
Zjadłam pizzę zrobiona przez mojego brata i leze do góry brzuchem bo sie najadłam

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że ladamoment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

Super! a moge sie zapytac jaki miałaś poprzedni poród?

[MartaMagda]

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że ladamoment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

Ale super wieści, cieszę się razem z Tobą

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez sQuaara

Od samego.poczatku... Noszę jedzenie wszędzie że sobą a przez Ciebie mam ochotę na kopytka...

Zjadłabym kopytka, no nie, idę odgrzać pierogi, bo skonam...

[lolita25]

Napisane przez Escorpio

A jaka mam szukac czapkę na wyjście? Musi byc jakas gruba, czy wystarczy bawełniana, jesli w kombinezonie jest kaptur?

Ja mam po córce taką grubszą, pod spód jeszcze miała ubraną bawełnianą przylegającą, jak wychodziliśmy było -8 st, teraz też taką kupię

Napisane przez ewemis

Witam dziewczyny masakra mam cały wątek do nadrobienia
Ja właśnie wróciłam ze szpitala, 4 dni spędziłam na ginekologi, tragedia... Dobra wiadomość jest taka że łożysko się podniosło i jest wysoko Zła że od 1.09 do 12.09 szyjka skróciła się z 40mm do 26mm 4 dniowa obserwacja wykazała że przynajmniej skracanie nie postępuje, a nawet wyszło że w sumie ma 30mm puścili mnie do domu, czekam na wyniki posiewu pochwy a potem podejmujemy decyzje czy krążek czy szew. Takie przeboje a to dopiero 19tc

Ojej, musisz się oszczędzać, i nie denerwować, jakoś się poukłada i będzie dobrze

Napisane przez agniecha828

Gulasz....U mnie tez mial byc na obia;( DZIEWCZNY NIGDY SIE TAK NIE BALAM JAK DZIS. godzina 12... miesko pokrojone, zaczynam siekac cebule... wlaczylam oliwe na patelni. Zaczelam plakac od cebuli, wyszlam z kuchni... Na chwile... Nagle wyje alarm (BOZE DZIEKI ZE GO MAMY) i lece do kuchni. A tam ogien do okapu. Mysle, Boze co robic, co robic. Wywalilam na to kilo maki. Ogien przygaszony, jeszcze ciut plonie. Biore patelnie i na balkon. Patrze, w miare zgaslo. Wracam do mieszkania. Nie wiem JAK ale wykrecam? wyrywam? czujniki z sufitu, rzucam na balkon, przestaly wyc. Siadam i zaczynam ryczec. Reka ciut poparzona, kuchnia ciala czarna, wszedzie sadza, smierdzi jak diabli, obiadu nie bedzie. Wyszlam na 3 godziny z domu (chociaz i tak czulam juz ten dym w gardle i sie balam o Mala) ale nadal sie nie wywietrzylo. TRAGEDIA!;(

O matko
Ja w takich sytuacjach wpadam w panikę, współczuje Ci przeżyć

Napisane przez s i l v e r

Zrobiłam leczo 2 h kroiłam wszystko ale jak pachnie!


Potem nadrobię

O jaaaa mniam

Napisane przez MartaMagda

Jaka jestem głodna!!! Konia z kopytami bym zjadła tymczasem oszukuję żołądek mini bułeczką z mąki żytniej

Macie napady głodu?

Teraz już nie Na początku takie napady miałam
Ja sobie zrobiłam taką sałatkę z pomidorów, cebulki i jogurtu

[kiciulec]

Napisane przez Escorpio

Mi jakos napady głodu przeszły. Wiadomo, jak mnie zaczyna ssać, to wolę zjesc jak najszybciej, ale na szczęście nie mysle caly czas o jedzeniu.
Zjadłam pizzę zrobiona przez mojego brata i leze do góry brzuchem bo sie najadłam

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------



Super! a moge sie zapytac jaki miałaś poprzedni poród?

Poprzedni poród miałam mieć rodzinny. Sala zaklepana, ciąża po terminie więc mnie lekarz zgarnął na wywoływanie. Kilka kroplówek oksytocyny, przebijanie pęcherza płodowego, brunatne wody. A potem przez 12h skakałam na piłce żeby jakoś poszło, miałam bóle krzyżowe, mąż mnie ciągle masował, gdyby nie on to nie wiem jak bym tyle wytrzymała. Ciśnienie mi bardzo rosło, podawali mi leki zbijające, ale w końcu przestały działać, skurcze miałam co 3 minuty, trwające nie pamiętam już ile, ale jak dla mnie to wieczność, dziecko nie chciało zejść do kanału. I w końcu przez brak postępowania akcji porodowej i moje coraz bardziej niebezpieczne ciśnienie, miałam nieplanowaną cesarkę. Wbicie igły w kręgosłup wspominam jako najprzyjemniejszą rzecz Cieszę się, że dobrze się skończyło. Teraz moje ciśnienie też jest wyższe niż powinno i lekarz nie chce żeby sytuacja się powtórzyła.

[patiuszka]

Napisane przez axn22

Kurde, tylko ja nie mam?

Nie Ja też nie mam W pierwszym trymestrze bardziej miałam, jak za długie przerwy w jedzeniu, to potem napad A teraz nie mam miejsca po prostu, żeby się nawpychać I zachciewajek smakowych też nie mam, przynajmniej nie inne niż bez ciąży

[mariea]

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

super,że wszystko się uklada i lekarz patrzy na Twoje bezpieczenstwo. ekstra
a plci nie zdradzil?

[lolita25]

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

No super wiadomości
Witam w gronie ciętych

[patiuszka]

Napisane przez lolita25

Teraz już nie Na początku takie napady miałam
Ja sobie zrobiłam taką sałatkę z pomidorów, cebulki i jogurtu

Ja też tylko na początku
A dzisiaj też sałatkę: z pomidorów, mieszanki sałat, jogurtu i paluszków krabowych

No, ale cóż miałam dzisiaj począć, skoro wczoraj wciągnęłam pół pizzy mega 40 cm na grubym cieście

[kiciulec]

Napisane przez mariea

super,że wszystko się uklada i lekarz patrzy na Twoje bezpieczenstwo. ekstra
a plci nie zdradzil?

Na szybko tylko "zajrzał" Tętno tylko maluszka sprawdził. Ja stawiam, że chłopak To co widziałam poprzednim razem między nogami nijak nie wyglądało jak to co miała moja córka na tym etapie

[patiuszka]

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

Ja też chcę cesaaaaarkę

Mój lekarz niby przychylny, ale mówi, że jeszcze za wcześnie i że dopiero w 30 tygodniu skieruje mnie, gdzie trzeba...
A ja się boję, czy mnie nie zbywa i czy nie będzie za późno, żeby wszystko załatwić

[karnataka]

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolita25]

Dziewczyny gdzieś mi mignął link do sklepu z ciuszkami, co Wy na to,żeby takie ciekawe linki sklepów umieszczać na początku wątku? Zaraz połowa i pewnie się zacznie szaleństwo, a szkoda żeby te linki gdzieś uciekały

[karnataka]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny gdzieś mi mignął link do sklepu z ciuszkami, co Wy na to,żeby takie ciekawe linki sklepów umieszczać na początku wątku? Zaraz połowa i pewnie się zacznie szaleństwo, a szkoda żeby te linki gdzieś uciekały

Popieram. A już coś więcej dla maluszków kompletujesz? Bo ja nie wiem do jakiego rozmiaru się zaopatrzec. I w ogóle czemu butelki TT są niedobre? Bo ja je planowalam ale Ty już masz doświadczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[axn22]

U mnie kolacja dziś biedna... nektaryna i garść orzechów.
Jem tylko jedną stroną bo wcześniej byłam u dentysty

[sQuaara]

Napisane przez patiuszka

Ja też chcę cesaaaaarkę

Mój lekarz niby przychylny, ale mówi, że jeszcze za wcześnie i że dopiero w 30 tygodniu skieruje mnie, gdzie trzeba...
A ja się boję, czy mnie nie zbywa i czy nie będzie za późno, żeby wszystko załatwić

ale co tu zalatwiac?
idz do psychologa i powiedz ze sie boisz ze panika i w ogole i dostaniesz

[Lilotka]

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

Super. Ważne, że jest lepiej. Wizja cc dobrze, że się uspokoiłaś.

14/40

[patiuszka]

Napisane przez sQuaara

ale co tu zalatwiac?
idz do psychologa i powiedz ze sie boisz ze panika i w ogole i dostaniesz

Ja wiem, że dostanę. Tylko, że to do niczego nie zobowiązuje szpitala. Szpital ma prawo powołać własnego lekarza, na przykład oględziny psychologa i na bieżąco podejmują decyzję. Takie skierowania to tylko wskazówka, a nie uśmiecha mi się w stresie i niepewności być do końca
Niestety szpitale bardzo często korzystają z tego prawa, bo cesarki im się nie opłacają i olewają takie wskazania. Nie wiem jak we Wrocławiu, ale w Gdańsku to jest normalne postępowanie w szpitalach

[lolita25]

Napisane przez karnataka

Popieram. A już coś więcej dla maluszków kompletujesz? Bo ja nie wiem do jakiego rozmiaru się zaopatrzec. I w ogóle czemu butelki TT są niedobre? Bo ja je planowalam ale Ty już masz doświadczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znam płeć tylko jednego z bąków, dlatego kupiłam albo równe na początek , albo kremowe, białe, na razie się jeszcze wstrzymuje z ubrankami, może w środę poznam płeć drugiego, oby I wtedy wytargam ciuszki po córce i zobaczę co wyciągać
Kompletuje akcesoria, ręczniki, kocyki pościele, pieluszki itp.
Butelki zamówiłam tt z czujnikiem, u mojej córki się sprawdziły
A wcześniej pisałam o nakładkach do karmienia takich sylikonowych na piersi i te właśnie z tt mi się nie sprawdziły, za miękkie są i mi ciągle spadały, bo pewnie na początku w szpitalu będę próbować kp, choć wiem że długo tak z bliźniakami nie pociągnę

[Lilotka]

Napisane przez patiuszka

Ja też chcę cesaaaaarkę

Mój lekarz niby przychylny, ale mówi, że jeszcze za wcześnie i że dopiero w 30 tygodniu skieruje mnie, gdzie trzeba...
A ja się boję, czy mnie nie zbywa i czy nie będzie za późno, żeby wszystko załatwić

Widzę, że sporo małych Cesarzy się szykuje. 😍

14/40

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez karnataka

Popieram. A już coś więcej dla maluszków kompletujesz? Bo ja nie wiem do jakiego rozmiaru się zaopatrzec. I w ogóle czemu butelki TT są niedobre? Bo ja je planowalam ale Ty już masz doświadczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

TT są bardzo fajne. Polecam.

14/40

[mariea]

Napisane przez Lilotka

Widzę, że sporo małych Cesarzy się szykuje. 😍

14/40

ja bym chciala cc, wiem, ze to operacja i w ogole, ale juz jedna mialam, a mam mega fobie, ze moja dolna przyjaciółka będzie rozerwana na 4 strony świata. wole mniej rozerwany brzuch ale dno oka odpadlo, wiec musialabym szukac innego wskazania. a wstydze sie powiedziec lekarzowi, że chce cc z troski o moją waginę

[sonia_n]

Napisane przez karnataka

Mi nawet słowem nie wspomniał o krzywej a kolejna wizyta za 3 tyg i to juz połowkowe. Raz tylko badałam glukoze i bylo ok.

Ja muszę krzywa zrobic dopiero na wizytę 3 tyg po połówkowym ... Czyli gdzieś koniec października. Jeśli dobrze liczę to będzie 24-25 tydz



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

Napisane przez patiuszka

Ja wiem, że dostanę. Tylko, że to do niczego nie zobowiązuje szpitala. Szpital ma prawo powołać własnego lekarza, na przykład oględziny psychologa i na bieżąco podejmują decyzję. Takie skierowania to tylko wskazówka, a nie uśmiecha mi się w stresie i niepewności być do końca
Niestety szpitale bardzo często korzystają z tego prawa, bo cesarki im się nie opłacają i olewają takie wskazania. Nie wiem jak we Wrocławiu, ale w Gdańsku to jest normalne postępowanie w szpitalach

Oj widzisz nie wiedziałam że tak jest... Ale wiem też gdzie we wro iść żeby jakby nigdy nic zrobili cc zapraszam

Napisane przez mariea

ja bym chciala cc, wiem, ze to operacja i w ogole, ale juz jedna mialam, a mam mega fobie, ze moja dolna przyjaciółka będzie rozerwana na 4 strony świata. wole mniej rozerwany brzuch ale dno oka odpadlo, wiec musialabym szukac innego wskazania. a wstydze sie powiedziec lekarzowi, że chce cc z troski o moją waginę

Ja też o tym myślałam ale gdzieś przeczytałam że zaleca się max2.. A my chcemy 3 dzieci
To spróbuję sn, jak będzie dramat to 2 cesarki akurat będą na numer 2 i 3

[Escorpio]

Napisane przez kiciulec

Poprzedni poród miałam mieć rodzinny. Sala zaklepana, ciąża po terminie więc mnie lekarz zgarnął na wywoływanie. Kilka kroplówek oksytocyny, przebijanie pęcherza płodowego, brunatne wody. A potem przez 12h skakałam na piłce żeby jakoś poszło, miałam bóle krzyżowe, mąż mnie ciągle masował, gdyby nie on to nie wiem jak bym tyle wytrzymała. Ciśnienie mi bardzo rosło, podawali mi leki zbijające, ale w końcu przestały działać, skurcze miałam co 3 minuty, trwające nie pamiętam już ile, ale jak dla mnie to wieczność, dziecko nie chciało zejść do kanału. I w końcu przez brak postępowania akcji porodowej i moje coraz bardziej niebezpieczne ciśnienie, miałam nieplanowaną cesarkę. Wbicie igły w kręgosłup wspominam jako najprzyjemniejszą rzecz Cieszę się, że dobrze się skończyło. Teraz moje ciśnienie też jest wyższe niż powinno i lekarz nie chce żeby sytuacja się powtórzyła.

Wspolczuje przeżyć... Dlatego ja od razu chce cesarkę.

Napisane przez patiuszka

Ja też chcę cesaaaaarkę

Mój lekarz niby przychylny, ale mówi, że jeszcze za wcześnie i że dopiero w 30 tygodniu skieruje mnie, gdzie trzeba...
A ja się boję, czy mnie nie zbywa i czy nie będzie za późno, żeby wszystko załatwić

Moja mnie na szczęście nie zbywa. Aaale mam nadzieje ze nie bedzie żadnych jaj pod koniec.

Napisane przez sQuaara

ale co tu zalatwiac?
idz do psychologa i powiedz ze sie boisz ze panika i w ogole i dostaniesz

Ja takie rzeczy wole od razu załatwiać z lekarzem, niz psychologiem czy okulista. Zreszta cesarka powinna byc wolna wola rodzącej a nie decyzja lekarza. Mam nadzieje ze kiedys sie to zmieni.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez mariea

ja bym chciala cc, wiem, ze to operacja i w ogole, ale juz jedna mialam, a mam mega fobie, ze moja dolna przyjaciółka będzie rozerwana na 4 strony świata. wole mniej rozerwany brzuch ale dno oka odpadlo, wiec musialabym szukac innego wskazania. a wstydze sie powiedziec lekarzowi, że chce cc z troski o moją waginę

Ja od razu, prosto z mostu poleciałam. Moja mała jest ważniejsza niż wstyd lub co tam innego.

Napisane przez sQuaara

Oj widzisz nie wiedziałam że tak jest... Ale wiem też gdzie we wro iść żeby jakby nigdy nic zrobili cc zapraszam







Ja też o tym myślałam ale gdzieś przeczytałam że zaleca się max2.. A my chcemy 3 dzieci
To spróbuję sn, jak będzie dramat to 2 cesarki akurat będą na numer 2 i 3

Ja słyszałam ze 3 po cc najwiecej mozna urodzić. Ale Victoria Beckham urodziła tak 4 i żyje, wiec wszystko zalezy od człowieka.

[patiuszka]

Napisane przez mariea

ja bym chciala cc, wiem, ze to operacja i w ogole, ale juz jedna mialam, a mam mega fobie, ze moja dolna przyjaciółka będzie rozerwana na 4 strony świata. wole mniej rozerwany brzuch ale dno oka odpadlo, wiec musialabym szukac innego wskazania. a wstydze sie powiedziec lekarzowi, że chce cc z troski o moją waginę

Dlaczego się wstydzisz? Ja właśnie tak powiedziałam, no może nie dosłownie, ale że obawiam się o swoje ciało, konsekwencje porodu naturalnego i utrudniony powrót do formy. Lekarz zareagował jakby była to najnormalniejsza rzecz w świecie.
Bardzo obawiam się też o dziecko w czasie porodu SN. Już pisałam kiedyś, że pracuję z dziećmi i w każdej klasie spotykam dziecko z powikłaniami okołoporodowymi

Tu też lekarz o dziwo przyznał mi rację, i powiedział tylko, że muszę sobie zdawać sprawę, że cesarka niesie duże ryzyko dla kobiety, jak każda operacja.

Więc będę to załatwiać jak tylko się da, a mianowicie badać się i konsultować bezpośrednio z lekarzami i ordynatorem szpitala, w którym chcę rodzić, po to, aby mieć skierowanie od nich, którego nie będą podważać.

[Fantazja_]

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

super wiadomość

[Escorpio]

Napisane przez patiuszka

Dlaczego się wstydzisz? Ja właśnie tak powiedziałam, no może nie dosłownie, ale że obawiam się o swoje ciało, konsekwencje porodu naturalnego i utrudniony powrót do formy. Lekarz zareagował jakby była to najnormalniejsza rzecz w świecie.
Bardzo obawiam się też o dziecko w czasie porodu SN. Już pisałam kiedyś, że pracuję z dziećmi i w każdej klasie spotykam dziecko z powikłaniami okołoporodowymi

Tu też lekarz o dziwo przyznał mi rację, i powiedział tylko, że muszę sobie zdawać sprawę, że cesarka niesie duże ryzyko dla kobiety, jak każda operacja.

Więc będę to załatwiać jak tylko się da, a mianowicie badać się i konsultować bezpośrednio z lekarzami i ordynatorem szpitala, w którym chcę rodzić, po to, aby mieć skierowanie od nich, którego nie będą podważać.

Moj brat cioteczny ma takie powikłania okołoporodowe i za poród SN dziekuje. Moja mama miała vacuum i nawet nie próbuje mnie namawiać na sn. Kiedys wyczytałam te ze nie da sie zmusić kobiety do rodzenia sn, tylko nie wiem jakby to wyglądało, gdybym miała parte i sciskalabym nogi i mowila ze chce cc

[sQuaara]

Napisane przez Escorpio

Wspolczuje przeżyć... Dlatego ja od razu chce cesarkę.

Moja mnie na szczęście nie zbywa. Aaale mam nadzieje ze nie bedzie żadnych jaj pod koniec.



Ja takie rzeczy wole od razu załatwiać z lekarzem, niz psychologiem czy okulista. Zreszta cesarka powinna byc wolna wola rodzącej a nie decyzja lekarza. Mam nadzieje ze kiedys sie to zmieni.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------


Ja od razu, prosto z mostu poleciałam. Moja mała jest ważniejsza niż wstyd lub co tam innego.


Ja słyszałam ze 3 po cc najwiecej mozna urodzić. Ale Victoria Beckham urodziła tak 4 i żyje, wiec wszystko zalezy od człowieka.

No.coz... Kwestia że zaleca się dwa razy ciąć macice i niewiele osób daje gwarancję że przy trzeciej macica będzie spokojnie wzrastać z bliznami...
A że ona 4ciaze miala to jej decyzja..
Ja bym się bała chyba zaryzykować z trzecia skoro są takie opinie..
Ps żeby nie było. Bardzo się nie zagłębialam w temat
Coś takiego przeczytałam i jakos użyłam to jako argument przeciw.
Ja po prostu się boję ale wiem że dam radę i muszę się psychicznie przekonać

[kiciulec]

Ja może bym i wolała sn, wiadomo boli i gojenie też nie jest przyjemne ale zwyczajnie się boję, że teraz będzie jeszcze gorzej i naprawdę stanie mi się krzywda. Cesarka też nie jest przyjemna, osłabia mocno, rana boli, cięzko usiąść,podnieść itd. Ale jak rozważę wszystkie za i przeciw w moim przypadku to jednak cesarka wydaje mi się bezpieczniejsza.