|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2011-01-05, 13:39 | #931 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: sercem w Dalmacji :) a ciałkiem gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje...
Wiadomości: 368
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
o widzisz zapomniałam do tego dodać coś na styl zapalenia spojówek, najpierw jedno oko i kolejnego dnia doszło drugie a że to były Święta to w aptec kupiłam mu krople ze świetlikiem, już sprawdzam nazwę - po prostu Świetlik ( Euphrasia) krople do oczu, roztwór. Dawała mu 2 razy dziennie po 1 kropli. Pierwszego dnia dała tylko 2. Mąż stawał dalej i mały sięna niego patrzył, a ja przytyrzymywałam oczko żeby nie zamknął i wpuszczałam, późiej patrzył na mnie i do oka bliżej mnie ( kładłam go na kolanach- jak kiedyś do karmienia). Na szczęście Olo jest tak grzeczny, że bez problemu leżał i o syropki sie sam upomina, nawet jak niedobry to tylko mówi blee blee ale bierze Na tych kroplach też było od iluś tam lat ( a w aptece dała dla 2 latka), ale szybko mu pomogło- jakieś 3 dni i było po wszystkim i nic złego się nie działo, a to najważniejsze!!
__________________
moje Motto: jestem piękna, zgrabna, mądra, zaje***ta i mogę w życiu wszystko!!!! czas w to uwierzyć Edytowane przez wiewiorka07 Czas edycji: 2011-01-05 o 13:48 |
|
2011-01-05, 15:49 | #932 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
wiewiorka- witamy
Nenah- stronka stylove zaj****ista Dużo zdrówka dla Matyldy i Norbercika
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2011-01-05, 19:57 | #933 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Wiewiórko widzisz jak się rozpisałaś Już tyle wiemy o Twoim synku Ciesze się, że pomogłam Ci się "wprowadzić" do nas
Amilamija niestety w kwestii oczek nie pomogę U nas dziś chodził ksiądz po kolędzie, Natal dostała od niego 2 cukierki czekoladowe, ależ była szczęśliwa Mówię do niej "powiedz do księdza w imię ojca itd" a ona na to "Nie Cię w imie ocia, sina, ducha, siętego amen" ksiądz się uchachał a ja razem z nim Mówi tez do Natuśki, że siostrzyczki lub braciszka jej życzy, a ona na to "nie cie baciszka" Wszystko jest na "nie cię" ostatnio Moja kuzynka zaprosiła nas jutro do Figloraju z racji 5 urodzin jej córci, szkoda mi, bo Natala tak lubi salę zabaw, ale z racji kaszlu stwierdziliśmy z teżetem że nie ma sensu jej narażać szkoda
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23 |
2011-01-05, 20:13 | #934 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Pytanie, która z Was była w Egipcie (w Sharm el Sheik). Jaki hotel polecacie? Bo planujemy zrobić wypad na tydzień pod koniec stycznia i właśnie szukam hotelu, ale od wszystkich opinii można dostać świra!
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2011-01-05, 22:12 | #935 |
Zadomowienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Pass, widzę, że szukacie mocnych wrażeń Ale rekiny mają swoje plusy - na pewno jest dużo taniej teraz
Kupiłam ten świetlik, zapuszczanie go to horror! Matylda wszelkie syropy wypija bez problemu, łącznie z tlustym tranem. Ale do oka czy nosa za Chiny nie da sobie nic wpuścić. Daje jej też Juvit C i syrop od kaszlu (najbardziej pokasłuje przez sen). No i woda morska do nosa. Na topie u mojego dziecka jest ostatnio pytanie "co to?"Nadal więcej po swojemu gada, ale pepla na całego. Choć zdarza jej sie coś tam po łamanej polszyźnie powiedzieć (bardzo lubi slowo"zimne"-za każdym razem jak daje jej cos do picia czy jedzenia, to pyta "zimne?"). Nadal tez uwielbia muzykę i tańcuje nawet przy muzyce z reklam czy seriali Spokojnej nocy |
2011-01-05, 22:19 | #936 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: sercem w Dalmacji :) a ciałkiem gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje...
Wiadomości: 368
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
tak zimno, zimaaa i ciemno a do której przychodni chodzisz, że nie można się dostać?
__________________
moje Motto: jestem piękna, zgrabna, mądra, zaje***ta i mogę w życiu wszystko!!!! czas w to uwierzyć Edytowane przez wiewiorka07 Czas edycji: 2011-01-05 o 22:27 |
|
2011-01-06, 07:05 | #937 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Sto lat i pomyślności dla kolejnego solenizanta
Wiadomość od Kasi - Norbercik już w domku nadal na antybiotyku ale jest już ok AMILAMIJA - u nas też tak jest syropki wszystkie wypija i jeszcze się upomina że chce mniam. Jednak wszystko inne to koszmar!! Krople do nosa czy oczu graniczą z cudem aby zaaplikować. |
2011-01-06, 10:32 | #938 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Zdrówka dla dzieciaczków! Ja jak zwykle zabiegana więc dużo nie piszę. Ale obiecuję poprawę.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
|
2011-01-06, 11:24 | #939 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
W egipcie nie byłam Z oczkami nie pomogę niestety. Zawsze ogromne i póki co bez problemowe Lucynko macie rację, nic gorszego nie ma od figloraju, żeby zaprawić dziecko na dobra. Tak, że lepiej niech ją ominie niż potem ma biedna chorować. Tosia tylko kaszelek. Oddychać nie chciała i się uśmiał lekarz, bo on do niej: oddychać, ona: nieoddychać i tak ze trzy razy No to sobie pogadali Bo z Tośką się bawiłyśmy w lekarza kiedyś i jej mówiłam: oddychać, nieoddychać, oddychać, nieoddychać to sobie zapamiętała Pyta się jej: przyjdziesz niedługo na bilans do mnie? A Tosia: do ciebie pyjdę zawse I taka flirciara Wystarcza syropek na dzień i właśnie calcium na noc. Nenah kurcze nie zaczaiłam stronki Szukam już |
|
2011-01-06, 12:13 | #940 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Ale u nas ładnie się dziś zrobiło, byłyśmy na 30 min spacerku bo dłuższy się młodej nie spodobał bo nóżki zaczęły ją boleć więc wróciłyśmy do domu. Hihih...chyba odzwyczaiła się od chodzenia dłuższego.
Mój TŻ w pracy dziś więc siedzę z małą i wymyślam co by robić. Obiad mam zrobiony dziś serwuję łazanki, na jutro zrobię może zupę serową więc sprawę żywieniową mam z głowy. Poprasować by się przydało ale nie ma jak przy Martynie. Może farbkami pomalujemy teraz |
2011-01-07, 08:20 | #941 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Ale cisza! Gdzie jesteście dziewczyny?
U nas nudy. Jaś dziś wstał lewą nogą i daje popalić. Ryczy o każdy duperelek. Cóż, trzeba przeczekać. Zaraz chyba się zbierzemy i na rytmikę pójdziemy, żeby nie siedzieć w domu. Jaś bez zmian, gada coraz więcej, buntuje się jeszcze więcej. Czy Wasze dzieci też próbują Wami rządzić? Jaś co chwila pokazuje coś mi "każe".
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2011-01-07, 09:41 | #942 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: sercem w Dalmacji :) a ciałkiem gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje...
Wiadomości: 368
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
cisza, bo dłuższy weekend nasz Olek też próbuje rządzić, ale mu nie dajemy... a dziś nasz budzik zaspał i zamiast wstać o 7 najpóźniej o 8 to obudził nas telefon o 8.45, a tż na 9 do pracy no ale cóż czas zacząć nastawiać budzik :P wczoraj poszliśmy na dłuższy spacer i okazało się, że 1,5 godziny łaziliśmy. Olo dopiero kawałęk przed domeke, zaczął ciągać ledwo nogami to tatuś się zlitował i wziął go na ręce. Byłąm dumna z małego wędrowca, bo naprawdę spory kawałek przemaszerował. I sojąc pod drzwiami śmiesznie zaczął ściskać nóżki i krzyczeć siuuusiuu, a pieluszka byłą sucha
__________________
moje Motto: jestem piękna, zgrabna, mądra, zaje***ta i mogę w życiu wszystko!!!! czas w to uwierzyć |
|
2011-01-07, 11:27 | #943 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
my też wczoraj długo chodziliśmy po dworku, z tym że Kuba to mały wędrownik, bo im dłużej chodzi na nóżkach tym lepiej. Wózek jest beee... Młody potrafi ponad dwie godziny maszerować i jeszcze nie ma dosyć i jak widzi, że zbliżamy się do domu, to zaczyna kombinować i zawracać spryciarz jeden
Kuba też próbuje nami rządzić, ale staramy się go hamować a my mieliśmy dziś niezbyt fajną nockę. Kubuś budził się chyba z 10 razy i okupował to wielkim płaczem. Oczywiście wraz z rykiem zatykał mu się nos, w gardle sucho, więc i kaszel się pojawił. Mam nadzieję, że to nie jest zapowiedź jakiegoś choróbska!!! a ja padam na twarz... Jak dobrze, że wczoraj zrobiłam blok czekoladowy Zaraz robię sobie kawkę. Zapraszam Dobrze, że Norbercik już w domku
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2011-01-07, 11:53 | #944 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: sercem w Dalmacji :) a ciałkiem gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje...
Wiadomości: 368
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
My wózek schowaliśmy po wakacjach. Na wyjeździe się przydał, bo wieczorami mi na spacery lub do konoby a Olo spał słodko w wózku, tak samo w dzień na palży jak nie było gorąco spał w ciuniu palm w wózku a my mieliśmy raj ale w innych przypadkach nie był potrzebny bo on woli chodzić. Poza tym nie wyobrażam sobie wózka na tym śniegu i przystankach, nie wspominając o tramwajach....
__________________
moje Motto: jestem piękna, zgrabna, mądra, zaje***ta i mogę w życiu wszystko!!!! czas w to uwierzyć |
2011-01-07, 12:14 | #945 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Hej mamusie..
a a padam z nóg.. Domik przez ostatnie dwie noce takie cyry odprawiał że szok.. Budził sie co chwile z ryliem, miał wysoka goraczke..to chyba te nieszczesne 5-teczki bo ani nie kaszle, anie chrypy nie ma no i pokazuje ze go buzia boli A mój chłopina to taki uraźny że szok więc mam z nim cuda wianki Do tego Patryczek wczoraj miał temperaturke podwyzszona ale dałam mu czopa i spał do 2,30 wypił flache, strzelił kupśtala i spał o 8 szkoda że ten okres zabkowania jest taką mordęga dla naszych maluszków i dla mamus też Ja ledwo widze na oczy ze zmęczenia Domik tez mnie zaczyna terroryzować .. jak mu na coś nie pozwalam to ryk nieziemski... jak tu zniesc ten bunt dwulatka..:brzyd al:
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2011-01-07, 12:44 | #946 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
My wózka nie użyliśmy od lipca. No może raz. Jaś potrafi chodzić na bardzo długie dystanse. 2 godzinny spacer to dla niego nie problem.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2011-01-07, 12:57 | #947 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Hej hej
Natusia ostatnio jest bardzo usłuchana, po porstu aniołek, wszystko rozumie, na wszystko się zgadza, nawet po sobie sprząta. Oby jej tak zostało A mnie dziś mąż z racji tego, że ma pracę w domu przy komputerze wysłał do lekarza, bo od jakiegoś tygodnia walczyłam z bólem gardła, już w sumie ok, ale kaszel się zaczął no i co? dostałam antybiotyk, bo jakieś bakteryjne to moje gardło, wzięłam dopiero jedną tabletkę a mi już zdecydowanie lepiej poza tym żadnej choroby po mnie nie widać i czuję się ok Natalię chyba się uda ochronić przed antybiotykiem, w nocy w ogóle nie kaszle, jedynie po syropkach wykrztusza z siebie, konsultowałam jeszcze dzisiaj z moją panią doktor i mówi że nie ma potrzeby podania antybiotyku. Jutro z racji tego, że nie byliśmy w Figloraju na urodzinkach kuzynki córki, to zaprosiła nas na obiadek Kupiłam 5 letniej Hani ładną teczkę kolorową z 5-cioma malowankami- wodną, jakieś zeszyty 5-latka, 100 malowanek itp, mam nadzieję że zestaw trafiony Zmykam smażyć rybkę na obiadek
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23 |
2011-01-07, 13:40 | #948 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Oj jak zazdroszcze tego aniołka w mojego to istny diabełek wstapił, Łazi tylko z taboretem podstawia np pod kontakty, szafy , w łazience umywalki..wszedzie tam gdzie nie mógł dosiągnąć z ziemi ..wspina sie i włązi ostatnio wyszłąm na moment z kuchni a ten wszedł na szafe i sobei otworzyl ta górną i grzebał w talerzach...boshe..jakby tak spadł to by była tragedia albo wyciąga wszelakie sprzety..gofrownice, krajelnice, ekspresy i chce sie tym bawic... hitem tez jest gotowanie..jak mu robie wieczorem grysik to musi mieszac.................. ..jak pieke placka to mi chce jaja "wbijac" no szok... a spróbujce mu nie dac czegoś..kładzie sie na podłoge i wyje w niebogłosy Dzis mu kupiłam taki zestawik kuchenka z garnkami plastikowe i zajoł sie tym chwile, bo jeszcze troche to całą zastawa mi pójdzie w mak A co do prezentu dla 5-latki to mysle że to strzał w dziesiątkę bedzie moj siostrzeniec uwielbia malować Domik tez uwielbia malować...taaa...ma juz całe ściany w swoim pokoju w przepięknych "pejzażach" jego autorstwa
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
|
2011-01-07, 13:45 | #949 |
Zadomowienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Medlujemy sie.
Kaszel w nocy jest podły i tak ja męczy, ze szok. Hamowal się z czyms silniejszym na rzecz Drosetoux. Ale od dzisiaj 2x Ketotifen będzie dostawać. Z oczami jakby troszkę lepiej. Na jednym juz prawie sladu nie ma. Drugie wcZoraj bylo pasudne, bo oprocz tego, że okropnie łzawiło i lalo jej sie po twarzy, to lecial jej tez ropa. Dzis oko jest zaczerwienione wokol i załazwione, ale nie widze już ropy (tfu, tfu). Ja nie wiem, jak u nas będzie z wozkiem. Matylda swój uwielbia, jest wygodny i nam bardzo zycie ułatwia. Ona niestety nie lubi chodzić za rączke. Tylko sama chce, a to nie wchodzi w rachubę. Trenujemy z nia w domu, żeby nas prowadziła za rękę, jak chce cos pokazac. Mam nadzieję, ze na wiosnę będzie lepiej. Poza tym ona chodzi wyłacznie wlasnymi drogami. My w jedną strone - ona w drugą Może jak skończy dwa lata, to zmądrzeje i sie ustatkuje U nas dzis chlapa straszna, wczoraj w nocy deszcz padał, a dzis ponuro i 5 stopni na plusie. Dziecko spi, a ja idę spobie odgrzac fasolkę po bretońsku, mniammmm |
2011-01-07, 13:49 | #950 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Ami, a próbowałaś smarować pulmexem baby? Ja Jasia smaruję zawsze jak ma katar i kaszel. Polecam.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2011-01-07, 16:57 | #951 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
no i wyszło choróbsko...
Kubuś nieciekawie kaszle, jak leży to aż się dusi , do tego ma biegunkę Po prostu wspaniale! Drzemki dzisiaj nie było, bo nie chce spać, płacze jak go kładę ehhh... ładnie się zaczyna ten nowy rok! a ja miałam się odchudzać po świętach a siedzę i non stop coś żrę
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2011-01-08, 07:10 | #952 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Aneczko - stwierdzam że te nasze dzieciaki dość podobno do siebie z charakteru Diabełki wcielone i tyle. U nas też MArtyna chodzi wszędzie ze stołkiem i ściąga co się da z wyższych półek. Ostatnio hitem jest malowanie ust, kradzież podkładu od mamy, no i kuchnia jest super. Jak coś gotuję, smażę, kroję ona ciągle przy mnie jest. Dobarwia, miesza itp. Miała ładny komplet do jedzenia talerzyk, miskę i kubeczek z Kubuśmiem Puchatkiem a że tak intensywnie sprząta to już miski nie ma bo jak to młoda stwierdziła zrobiła po prostu baam. Ogólnie bardzo porządnicka się zrobiła kończy posiłek i od razu odnosi naczynia do zlewu, podkładkę pod talerz, stolik do swojego pokoju a nie daj boże że ktoś jeszcze je wszystko wyniesie.
Zdrówka dla wszystkich chorych mnie wczoraj też coś dopadło i najgorsze że te stawy to bardzo odczuwają a najbardziej potem ja znowu problem z poruszaniem. Temp wzrosła mi do prawie 38 dreszczy dostałam, wzięłam leki i poszłam do łóżka, siódme poty ze mnie wyszły ale dziś już troszkę lepiej. |
2011-01-08, 22:23 | #953 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Oj coś się chorobowo zrobiło
Wszystkim zdrówka życzę, zwłaszcza Tobie Nika, żeby te stawy ci odpuściły A Twoja mała Amilamija nie fajnie z tymi oczkami Mam nadzieję że mnie etap taboretów u Natuni ominie a ostatnio naprawdę jest taka fajniutka, mogę powiedzieć że ja już nawet nie słyszę w ciągu dnia jej marudzenia, ani płaczu. Widzę w niej już taką dużą małą dziewczynkę, tak ładnie się bawi Jak narazie bunt dwulatka przejawia się jedynie w mówieniu "nie". Najbardziej lubię słyszeć od niej jak mówi, jak prosżę "powiedz Dobry wieczór" ona na to "nie cię dobli wieciól" i drugie to "ciasteczkowy potwór" ona na to "Nie cię ciasteczkowy potfól" oj tak lubię słuchać jak tak mówi A my byliśmy dziś na urodzinkach Hani, fajnie było- 15 osób łącznie. Natalia czuła się wyborowo jak miała tyle gapiów- popisywała się na maksa- tańczyła, śpiewała i recytowała Dodatkowo latała za małym pieskiem kuzynki córki, oj Feta to była najlepsza zabawka Obiadek 2 daniowy był pyszny, torcik i inne słodkości też i jeszcze pycha kolacyjka. W sumie pojechaliśmy tam na 14, a w domu byliśmy o 21.30 Natusia dziś po przebudzeniu mówi do mnie "Szczęśliwego loczku (czytaj l=r ) mamusiu" A wczoraj dzwoniła do nas teściowa, pyta Natusię co ma jej kupić, co by jej się przydało, a słuchajcie co moje dziecko jej odpowiedziało "Babciu blakuje mi jeszcze szynki"
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23 Edytowane przez Lucygaj Czas edycji: 2011-01-08 o 22:24 |
2011-01-09, 14:53 | #954 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Natusia jest po prostu boska
A u nas niestety choróbsko Kuba ma gile do pasa, kaszle jak gruźlik i do tego jest bardzo drażliwy ehh... no i najważniejsze dzisiaj: STO LAT BORYSKU !!!
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2011-01-09, 18:43 | #955 |
Zadomowienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
No wlasnie...dla Boryska mis urodzinowy
|
2011-01-10, 06:32 | #956 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Spóźnione STO LAT dla Boryska
Buziaki i życzenia co najważniejsze ZDRÓWKA dla Norbercika. Wszystkiego Naj.... A mnie dopadła choroba jednak. Przeleżałam całą niedziele mieliśmy iść na WOŚP ale nic z tego. Martyna padła popołudniu a za nią mamusia no i wstałyśmy przed 17.00 ale czuję się beznadziejnie tak mi się nie chce do pracy iść. A apetytu zero, wciskam jedzenie aby mieć jakieś pożywienie dla tabletek. Dobrze że Martynę nic strasznego nie bierze. Jedynie kaszel wieczorny. |
2011-01-10, 06:42 | #957 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 176
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Spóźnione życzenia urodzinkowe dla Boryska!!!!! : roza:
Serdeczne życzenia urodzinkowe dla dzisiejszych solenizantów!!!!!!! : roza: |
2011-01-10, 07:13 | #958 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Dopiero dziś: Wielkie przytulaki dla Boryska!!!
I dzisiejsze 100 lat dla Norbercika Wczoraj nie miałam interbetu Natalia tradycyjnie Biedaczce szynki żałują Musi się babci pożalić Zdrówka dla Norberta i dla Kubusia. Matylda już zdrowa? Mam nadzieję, a jeśli nie jaszcze to dla niej też Oczywiście Nika 3maj się dziewczynko, bo normalnie ostatnio to masz jazdę z chorobami Tośka "dlowa" Wczoraj w kościele poszła ze mną do komunii i jak już się okazało, że wracamy (a ona z niczym), obejrzała się i na cały kościół: a dla mnie ciastecko?! łapłam ją na ręce i idę a ona swoje wywody na cały głos, że dzielimy się, i cestujemy a ciądz nie dał ANTOSI! Normalnie nawet głosu nie zniżyła tylko nadawała na cały głos. Dobrze, że był koniec mszy Zrobiła awanturę i były efekty: Wyszłyśmy z kościoła i czekamy na Mikołaja (bo on ministrant, to się jeszcze trochę odprawia ) i proboszcz podchodzi... z cukierem czekoladowym A moja dama: Dziękuję. A dla Mikusia? Jaka zachłanna Uhahaliśmy się z proboszczem Edytowane przez kami1227 Czas edycji: 2011-01-10 o 07:19 |
2011-01-10, 07:14 | #959 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
100 lat dla Boryska i Norbercika:ro za:
Lucygaj- dzieki za inspiracje kulinarne Julia gada jak najęta, nie sposób wypisac wszystiego co mowi, ławtwiej jest sie z nia dogadac, chociaz nie buduje jaeszcze całych zdan, łaczy po dwa wyrazy. Strasznie łobuzuje, a wszystko stara sie wymusic placzem. Dzisiaj w nocy też dała popis obudzila sie przed druga w noc a poszla spac prze czwarta a ja musialam wstac o piatej W ubiegłym tygodniu dostałam wypowiedzenie z pracy- pracuje do konca kwietnia |
2011-01-10, 10:50 | #960 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
No własnie Borysku i Norberciku 100 LAT
Lucygaj, Kami..jak czytam wasze wypowiedzi to zawsze sie tak ośmieje że mało sie nie popłacze.. Wasze córy mają genialne teksty. . nika..współczuje choróbska..ja mam ledwo katar a czuje sie jak na mega kacu Ficca.przykro mi z powodu pracy.. i co teraz planujesz? U nas nic nowego..baciar dalej baciarzy, patryk nadal słodki jak narazie to tylko raz mi sie budzi w nocy ok 3 godz.. niestety okres ząbkowania zbliza sie szybkimi krokami..skonczy sie dobre
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły Edytowane przez aaneczka1984 Czas edycji: 2011-01-10 o 16:53 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.