Ploty, plotki, ploteczki. Rozmowy w t(ł)oku i o wszystkim innym, cz. VIII

[Iwoka]

Napisane przez Ervisha

U mnie ksiądz nigdy nie mówi, że coś trzeba zrobić. Po prostu robi. Zaś w kościele na rynku jak jeszcze był poprzedni proboszcz to robił wszystko za nami z tą różnicą, że bez potrzeby i tylko po to, aby mieć lepiej/ładniej/drożej. Oczywiście ogłaszał, ze jest kolekta na nowe witraże, nowe lampy itd.

Miłość mogę rozdzielić, spokojna głowa. Ale jak pójdzie na samego Andrzeja to płakać nie będę

[Ervisha]

Napisane przez Iwoka

U mnie ksiądz nigdy nie mówi, że coś trzeba zrobić. Po prostu robi. Zaś w kościele na rynku jak jeszcze był poprzedni proboszcz to robił wszystko za nami z tą różnicą, że bez potrzeby i tylko po to, aby mieć lepiej/ładniej/drożej. Oczywiście ogłaszał, ze jest kolekta na nowe witraże, nowe lampy itd.

Miłość mogę rozdzielić, spokojna głowa. Ale jak pójdzie na samego Andrzeja to płakać nie będę

U mnie mówi, mówi co trzeba zrobić, co chce zrobić, co zrobił... ile za co zapłacił, ile ma długu itd. ale mówi też że na kolędę nie trzeba dawać jak ktoś ma go potem wyklinać

Czyli jednak Andrzejek

[707920bde07bc02b01ed489e026909d73929f2d3_6556ad028195c]

Napisane przez PaulinciaKWC

U mnie jest taki problem, ze w ogole przestalam chodzic do kosciola. [/URL]

Ja odkąd przestałam śpiewac w scholi kościelnej czyli w wieku 19lat to też przestałam czuc sens chodzenia do kościoła

ale ślub kościelny wziełam bo nie czułabym inaczej że jestem żoną

ps. wiem - dziwna jestem

[sabinkasob]

My wzięliśmy ślub cywilny, bo po prostu zaczynaliśmy budowę domu, i woleliśmy te pieniądze włożyć w dom, a nie przebimbać w jedną noc taka była nasza decyzja i nie żałuję, nie czułam potrzeby białej sukni, pełnej sali gości itp.
Do kościoła nie chodzę, nie czuję takiej potrzeby, by pokazywać ludziom, że jestem, przyszłam, odklepałam i wróciłam do domu.
Moim zdaniem wiara nie na tym polega
Ale chciałabym by moje dzieci były ochrzczone jak należy. Jak będą starsze niech decydują same, a jak teraz mój syn powie, że chce się czegoś dowiedzieć albo iść do kościoła to z nim pójdę, i tak jak będę umiała wytłumaczę mu to co go nurtuje

[Ervisha]

To, ze ktoś co niedziela jest w kościele nie oznacza, że wierzy i odwrotnie

[Kruk Czarny]

My dziś jako tako żyjemy

U mnie w tym roku ksiądz nie chodzi, wizyty są co dwa lata. A w Lublinie to jeśli studenci chcą to ida do kancelarii i mówią że chętnie przyjmą i podaję się adres nikt się nie wpycha.

A wiecie przyjęcie księdza nie jest obowiązkiem zwłaszcza jeśli ktoś do kościoła nie chodzi itd. To ksiądz nie powinien wbijać na chatę.
Ale wszysyko sprowadza sie do tego w co kto wierzy. My akurat z Tz jesteśmy takiego samego zdania- mieszkanie po ślubie. Ale jeśli ktoś ma odm odmienne zdanie to żaden problem i Nie ma co się wtrącać 😊
Chocia księża bywają różni niestety i często zapominają a tym co im wolno a co nie i jaka miała być ich rola

[Iwoka]

Napisane przez Ervisha

To, ze ktoś co niedziela jest w kościele nie oznacza, że wierzy i odwrotnie

Wiadomo. Ja tam nie ukrywam, że do kościoła chodzę bardzo często. Jeśli tylko mogę to jestem codziennie. Lubię, dobrze się tam czuję, odpręża mnie to itd. Wiem że mam za co dziękować i prosić, więc to robię. Początkowo moja mama się dziwiła, że jak ja to robię, że mi się udaje to co chcę. A ja jej, że po prostu proszę... "proście a będzie wam dane". Ale w żadnym razie nie uważam siebie za idealną katoliczkę, bo mi do ideału baaaaaardzo daleko. Jak wracam zawsze z sąsiadką to obojętnie o czym byśmy nie rozmawiały to ona i tak wplecie temat Boga. Przyznam, że momentami jest tego aż za dużo. Można nie chodzić do kościoła, ale być dobrym i wartościowym człowiekiem, a można biegać codziennie 'na pokaz', a po wyjściu obrabiać każdemu tyłek na boku. Ostatnią rzeczą jaką bym mogła zrobić to mówić komuś, że musi chodzić do kościoła, albo go jakoś dyskryminować. Nie moja w tym rola. Ale też doceniam jak ktoś szanuje to, że ja tam chcę chodzić i potrafi się jakoś do tego dostosować.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez sabinkasob

My wzięliśmy ślub cywilny, bo po prostu zaczynaliśmy budowę domu, i woleliśmy te pieniądze włożyć w dom, a nie przebimbać w jedną noc taka była nasza decyzja i nie żałuję, nie czułam potrzeby białej sukni, pełnej sali gości itp.
Do kościoła nie chodzę, nie czuję takiej potrzeby, by pokazywać ludziom, że jestem, przyszłam, odklepałam i wróciłam do domu.
Moim zdaniem wiara nie na tym polega
Ale chciałabym by moje dzieci były ochrzczone jak należy. Jak będą starsze niech decydują same, a jak teraz mój syn powie, że chce się czegoś dowiedzieć albo iść do kościoła to z nim pójdę, i tak jak będę umiała wytłumaczę mu to co go nurtuje

A ja wlasnie nie rozumiem tego przekonania, ze jak koscielny to wielkie wesele a jak cywilny to skromny obiad. Rodzaj slubu nie ma znaczenia przeciez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1608]

Napisane przez madziaa2809

Ja najbliższy urlop to hmmm w maju może na początku a potem wezmę dwa tygodnie co lecę na Krete mam 5 dni starego urlopu

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------


Też przestałam chodzić... I nawet przestałam mieć potrzebę brania ślubu kościelnego.

Ja miałam podobno 14
Urlop nowy trzymam na ślub

U mnie na nowym osiedlu lista wisi i kto chcę przyjąć księdza wpisuje się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sabinkasob]

Napisane przez PaulinciaKWC

A ja wlasnie nie rozumiem tego przekonania, ze jak koscielny to wielkie wesele a jak cywilny to skromny obiad. Rodzaj slubu nie ma znaczenia przeciez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście, że tak ślub cywilny nie wyklucza potem hucznej zabawy i na odwrót można wziąć kościelny i zorganizować potem tylko obiad My zdecydowaliśmy się na świętowanie tylko w gronie najbliższych i to nam po prostu pasowało

[madziaa2809]

Ja pierdziele zdrzemnelam się j dopiero teraz się fatalnie czuje. Zaraz mi łeb rozsadzi...

[sabinkasob]

Napisane przez madziaa2809

Ja pierdziele zdrzemnelam się j dopiero teraz się fatalnie czuje. Zaraz mi łeb rozsadzi...

Może mocna kawa coś zaradzi ? tylko nie wiem jak u Ciebie ze spaniem , żebyś potem mogła zasnąć

[madziaa2809]

Napisane przez sabinkasob

Może mocna kawa coś zaradzi ? tylko nie wiem jak u Ciebie ze spaniem , żebyś potem mogła zasnąć

Ja mogę spać zawsze. Kawę już dzisiaj wypilam teraz próbuje coś zjeść, bo z głodu też potrafi mnie głowa boleć tylko, że mi niedobrze, ale otworzyłam wafle ryżowe i powoli jem. Ehhh trzy drinki i takie spustoszenie? Jeszcze żebym chociaz trochę była pijana...

[sabinkasob]

Napisane przez madziaa2809

Ja mogę spać zawsze. Kawę już dzisiaj wypilam teraz próbuje coś zjeść, bo z głodu też potrafi mnie głowa boleć tylko, że mi niedobrze, ale otworzyłam wafle ryżowe i powoli jem. Ehhh trzy drinki i takie spustoszenie? Jeszcze żebym chociaz trochę była pijana...

W takim razie polecam dużo wody i coś słodkiego

[Iwoka]

Napisane przez madziaa2809

Ja mogę spać zawsze. Kawę już dzisiaj wypilam teraz próbuje coś zjeść, bo z głodu też potrafi mnie głowa boleć tylko, że mi niedobrze, ale otworzyłam wafle ryżowe i powoli jem. Ehhh trzy drinki i takie spustoszenie? Jeszcze żebym chociaz trochę była pijana...

Może to z odwodnienia? Alkohol trzeba popić dwiema szklankami wody. Przez to wolę kawę, bo ją tylko jedną

[PaulinciaKWC]

Napisane przez madziaa2809

Ja mogę spać zawsze. Kawę już dzisiaj wypilam teraz próbuje coś zjeść, bo z głodu też potrafi mnie głowa boleć tylko, że mi niedobrze, ale otworzyłam wafle ryżowe i powoli jem. Ehhh trzy drinki i takie spustoszenie? Jeszcze żebym chociaz trochę była pijana...

Moze ci po prostu zaszkodzilo. Ja ostatnio zwrocilam drinki. O tyle dobrze, ze wieczorem wiec rano bylam jak nowonarodzona. Wczoraj pilam piwa i nawet nie poczulam sie "lekko trącona". Trzezwa jak po soku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziaa2809]

Napisane przez PaulinciaKWC

Moze ci po prostu zaszkodzilo. Ja ostatnio zwrocilam drinki. O tyle dobrze, ze wieczorem wiec rano bylam jak nowonarodzona. Wczoraj pilam piwa i nawet nie poczulam sie "lekko trącona". Trzezwa jak po soku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też byłam właśnie trzeźwa. Kurna starość nie radość. A idźta

[PaulinciaKWC]

Az sobie chyba desperadoska otworze. Siadlam do mojego diamond painting, tz chyba sobie dzis swoj zamowil tylko on z rozmachem, widzialam ze oglądal takie 60x90. Ja mam ino 30x40. Jestem w ciezkim szoku ze mu sie to spodobalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez madziaa2809

Też byłam właśnie trzeźwa. Kurna starość nie radość. A idźta

Przetrwasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

W ogole to ogladam 8 sezon przyjaciol i jest tam goscinnie sean penn. Matko ciągle mam przed oczami film z nim, I am Sam. Obejrzalabym znowu ale bede ryczec jak bóbr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maartini92]

Co do kościoła - ja kiedyś chodziłam co tydzień, na wszystkie nabożeństwa, na procesje fatimskie ulicami naszego osiedla, czytałam na mszy itd., ale później zbyt wiele w naszej parafii zobaczyłam, a gdy byłam młodsza to tego nie zauważałam/nie rozumiałam. U nas proboszcz ma dwójkę dzieci a jest najważniejszym księdzem na cały rejon. Także tego. Kiedyś Wam tu pisałam jakie notatki mają/mieli księża w mojej parafii o poszczególnych mieszkaniach (i pewnie nie tylko w mojej np."je**e kotem", "nie jedz ciasta"), a wiem to, bo jeden super ksiądz chciał z tym walczyć i szybko go przenieśli. Dlatego ja przestałam chodzić do kościoła, zraziło mnie to. Tak samo jak moja koleżanka (w innym mieście) była krótko przed ślubem jak była kolęda u niej i ksiądz nie chciał wejść, bo "w ich domu mieszka szatan" a mieszkała z narzeczonym -.- ja bym chciała ślub koscielny, ale nie ze względu na jakieś opinie księży a ze względu na wiarę. Fakt, że nie chodzę do kościoła nie znaczy, że nie wierzę.. tak samo będę kiedyś chciała ochrzcić dzieci i dać im wybór jak dalej to się potoczy.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez maartini92

Co do kościoła - ja kiedyś chodziłam co tydzień, na wszystkie nabożeństwa, na procesje fatimskie ulicami naszego osiedla, czytałam na mszy itd., ale później zbyt wiele w naszej parafii zobaczyłam, a gdy byłam młodsza to tego nie zauważałam/nie rozumiałam. U nas proboszcz ma dwójkę dzieci a jest najważniejszym księdzem na cały rejon. Także tego. Kiedyś Wam tu pisałam jakie notatki mają/mieli księża w mojej parafii o poszczególnych mieszkaniach (i pewnie nie tylko w mojej np."je**e kotem", "nie jedz ciasta"), a wiem to, bo jeden super ksiądz chciał z tym walczyć i szybko go przenieśli. Dlatego ja przestałam chodzić do kościoła, zraziło mnie to. Tak samo jak moja koleżanka (w innym mieście) była krótko przed ślubem jak była kolęda u niej i ksiądz nie chciał wejść, bo "w ich domu mieszka szatan" a mieszkała z narzeczonym -.- ja bym chciała ślub koscielny, ale nie ze względu na jakieś opinie księży a ze względu na wiarę. Fakt, że nie chodzę do kościoła nie znaczy, że nie wierzę.. tak samo będę kiedyś chciała ochrzcić dzieci i dać im wybór jak dalej to się potoczy.

To tak jak moj brat. Tez chodzil co niedziele, drogi krzyzowe i inne takie a potem zrezygnowal. Rodzicom na poczatku to nie pasowalo a potem sie jakos przyzwyczaili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[707920bde07bc02b01ed489e026909d73929f2d3_6556ad028195c]

Napisane przez PaulinciaKWC

A ja wlasnie nie rozumiem tego przekonania, ze jak koscielny to wielkie wesele a jak cywilny to skromny obiad. Rodzaj slubu nie ma znaczenia przeciez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no właśnie ja też nie rozumiem czemu rodzaj ślubu ma określac rodzaj wesela.....

[madziaa2809]

Napisane przez PaulinciaKWC

To tak jak moj brat. Tez chodzil co niedziele, drogi krzyzowe i inne takie a potem zrezygnowal. Rodzicom na poczatku to nie pasowalo a potem sie jakos przyzwyczaili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u mnie to samo... rodzice akurat mnie zrozumieli z czasem, bo u mnie proboszcz to tragedia. w zimie nie grzeje nic a nic a właśnie od zimy się zaczęło, potem praca i nie chciało mi się wstawać w niedzielę do kościoła i tak poleciało. a poza tym te polityczne kazania i msze po półtorej godziny. wiarę mam, modlę się, ale do kościoła nie chodzę.

[707920bde07bc02b01ed489e026909d73929f2d3_6556ad028195c]

Napisane przez PaulinciaKWC

Moze ci po prostu zaszkodzilo. Ja ostatnio zwrocilam drinki. O tyle dobrze, ze wieczorem wiec rano bylam jak nowonarodzona. Wczoraj pilam piwa i nawet nie poczulam sie "lekko trącona". Trzezwa jak po soku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja w piątek poszalałam i przytulałam się do kibla więc wczoraj tylko piwa postanowiłam pic i dzieki temu dzisiaj kaca brak i nie czuje syndromu dnia "poprzedniego"

[madziaa2809]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;80105576]ja w piątek poszalałam i przytulałam się do kibla więc wczoraj tylko piwa postanowiłam pic i dzieki temu dzisiaj kaca brak i nie czuje syndromu dnia "poprzedniego" [/QUOTE]

mi przechodzi powoli, bo trochę pojadłam ale jutro będzie ciężko wrócić do pracy

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

Napisane przez PaulinciaKWC

Poka puzzle duzo elementow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------


Żal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------


Ja tez nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokażę jak skończymy, ale to jakieś dla dzieci, z mopsem 1000 elementów, dawno nie układaliśmy więc trzeba zacząć od prostych

Napisane przez PaulinciaKWC

U mnie jest taki problem, ze w ogole przestalam chodzic do kosciola. Nie czuje potrzeby spotykania księży, a jak sobie pomysle ze mialabym miec wyrzuty sumienia, ze mieszkam z tz bez slubu no to nie nie nie. W sumie juz nam ponad 4 lata zlecialo jak razem mieszkamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------


Ale ci dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nie chodzę do Kościoła, nie lubię księży. Nie mam też potrzeby chodzenia do spowiedzi, bo większości tych "strasznych" grzechów typu mieszkanie z Tżtem nie żałuję, więc nie widzę sensu.

Napisane przez PaulinciaKWC

A ja wlasnie nie rozumiem tego przekonania, ze jak koscielny to wielkie wesele a jak cywilny to skromny obiad. Rodzaj slubu nie ma znaczenia przeciez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie Ja nieważne jaki ślub wybiorę to planuję tylko skromny obiad. Nie lubię wesel, własnego bym w życiu nie chciała

[PaulinciaKWC]

Tz przeglada mieszkania i mi proponuje kolo mojej bylej pracy chyba bedzie spal dzis na kanapie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;80106251]Pokażę jak skończymy, ale to jakieś dla dzieci, z mopsem 1000 elementów, dawno nie układaliśmy więc trzeba zacząć od prostych



Też nie chodzę do Kościoła, nie lubię księży. Nie mam też potrzeby chodzenia do spowiedzi, bo większości tych "strasznych" grzechów typu mieszkanie z Tżtem nie żałuję, więc nie widzę sensu.

Dokładnie Ja nieważne jaki ślub wybiorę to planuję tylko skromny obiad. Nie lubię wesel, własnego bym w życiu nie chciała [/QUOTE]
Pamietam te daaawne czasy jak chodzilam do spowiedzi i nigdy tego nie lubilam. Teraz w ogole sobie nie wyobrazam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwoka]

Oglądacie 'the voice kids'? Dopiero się zaczęło a już się zdenerwowałam. Nie lubię rozwydrzonych dzieciaków, a każdy mi się taki wydaje jak tylko zaczyna pyskówki

[edyta508]

Też kiedyś chodziłam często do kościoła, teraz nie czuję takiej potrzeby. Z tą kolęda to ja miałam problem w swojej parafii żeby mi pozwolili być chrzestna, dwa lata z rzędu nikt u nas księdza nie przyjął i się do tego doczepil i robił problem.

[PaulinciaKWC]

Zdrzemnelabym sie jeszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziaa2809]

Napisane przez PaulinciaKWC

Zdrzemnelabym sie jeszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też... Mojemu psu przytulanek zachciało się w nocy jak nigdy. Wiercila się aż ja w końcu przytuliłam i spała chrapiac mi tak to cały dzień ma gdzieś a w nocy przylazi menda