Efekty biegania

[annLee]

Triss-bardzo dobry ten Twój trening na początek a efekty poprawy kondycji zauważysz z każdym kolejnym treningiem nic się nie martw-niedługo przyjdzie czas,że jak zaczniesz biec-to nie będziesz się mogła zatrzymać i uważaj!-to uzależnia

Suzano-nie mam pojęcia nie mam gdzie tego zmierzyć ale pewnie Inch i Midi się wypowiedzą w tej kwestii może są w sieci jakieś tabele dla w-f istów?pochwal się tu nam szybciutko wynikami

[suzana]

AnnLee bardzo zależy mi na jak najkrótszym czasie na 400 metrów - ostatnio udało mi się przebiec ten dystans w 1,28s. Natomiast na 60 m wyszło niby 7s. Piszę niby bo chyba źle zmierzyliśmy z chłopakiem odległość - chociaż jestem pewna od jakiego do jakiego drzewa jest te 60m - jako dzieciak startowałam na tym boisku w niejednych zawodach i moim rekordem było wówczas 9,4s.

Midi, Inch?

[inch]

Po pierwsze bacik za mistrza Twój "mistrz" ostatnio dostał zrypkę, za to, że na wspomnianym przez Ciebie dystansie 400 m źle pracuje rękami :/

temat szczególnie mi bliski, bo moje ostatnie tygodnie to wręcz tłuczenie tego samego- "400metrówek"
Twój czas jest bardzo dobry i jestem pewna że jestes w stanie go jeszcze poprawić. Ja mam tak gdzieś 56s, chociaż ostatnio to różnie bywało Na 60 m nigdy sobie nie mierzyłam czasu, ale myślę, że ten Twój jest wiarygodny- przecież byłaś wtedy-sama piszesz-dzieciakiem i to normalne, że jesteś teraz w lepszej kondycji

spróbuj pracy rękami, nie "zarżnij" się na początku, zostaw sobie siły na finisz

[suzana]

O matko!! Wiedziałam, że sprowadzisz mnie na ziemię i że jesteś moim mistrzem!! 56 sekund, chylę czoła Podpowiedz mi proszę jak pracować rękami? Może mi to troszkę pomoże. I kiedy "dać z siebie wszystko"? Mniej więcej na którym metrze?

Dziękuje

[Nati02]

Inch jak powinno sie pracowac rękami by szybciej przebiec te dystansy?

Suzanko w zeszłym roku na 60m miałam nieco ponad 9sek. Niestety od tamtego czasu nie biegałam, bo po osttanim takim razie naderwałam sobie mięśnie i się boje

[inch]

Napisane przez suzana

O matko!! Wiedziałam, że sprowadzisz mnie na ziemię i że jesteś moim mistrzem!! 56 sekund, chylę czoła Podpowiedz mi proszę jak pracować rękami? Może mi to troszkę pomoże. I kiedy "dać z siebie wszystko"? Mniej więcej na którym metrze?

Dziękuje

Sprowadziłam Cię na ziemię? Nawet nie wiem kiedy!

Suzana powiem tak:

poćwicz przebieżki, rewelacyjnie szkolą technikę biegu. to bieg w granicach 60-70% Twoich możliwości na odcinku np. 100 m (może być nawet i 50).
Co ważne: długi krok, łokcie do siebie, pracują cały czas, kąt prosty pomiędzy przedramionami a ramionami- po mojemu: wachadełko
Zacznij żwawo, pamiętaj o oddychaniu. W połowie przyspiesz, by na ostatnich 100 m wyprzedzić wszystkich orłów Nic więcej mi w tej chwili nie przychodzi do głowy.

[suzana]

Napisane przez inch

Sprowadziłam Cię na ziemię? Nawet nie wiem kiedy!

Suzana powiem tak:

poćwicz przebieżki, rewelacyjnie szkolą technikę biegu. to bieg w granicach 60-70% Twoich możliwości na odcinku np. 100 m (może być nawet i 50).
Co ważne: długi krok, łokcie do siebie, pracują cały czas, kąt prosty pomiędzy przedramionami a ramionami- po mojemu: wachadełko
Zacznij żwawo, pamiętaj o oddychaniu. W połowie przyspiesz, by na ostatnich 100 m wyprzedzić wszystkich orłów Nic więcej mi w tej chwili nie przychodzi do głowy.

Inch, trochę nie zrozumiałam z tymi łokciami - co drugi krok łokcie do siebie? Tzn, że jak?
Zastosuję się dziś do Twoich rad, zobaczymy, co z tego wyjdzie Mistrzu

[suzana]

Napisane przez Nati02

Suzanko w zeszłym roku na 60m miałam nieco ponad 9sek. Niestety od tamtego czasu nie biegałam, bo po osttanim takim razie naderwałam sobie mięśnie i się boje

Nati to dobry wynik Rozumiem Twój strach, taki bieg strasznie "szarpie" organizmem.

[triss]

annLee- dziekuje za slowa otuchy
co do uzaleznienia od biegania- to bardzo bym chciala miec taki nalog :P
musze jeszcze tylko kupic odpowiednie butki, na razie mam do tego celu jedynie halowki z pumy, a czytalam ze to nie najlepsze obuwie do biegania...
na razie nie mam kaski, ale jak tylko cos wpadnie to biegne do sklepu )

[inch]

Napisane przez suzana

Inch, trochę nie zrozumiałam z tymi łokciami - co drugi krok łokcie do siebie? Tzn, że jak?
Zastosuję się dziś do Twoich rad, zobaczymy, co z tego wyjdzie Mistrzu

kurka chodziło mi o normalną technike biegu, wiedziałam, że najprostrzej rzeczy nie potrafię wytłumaczyć.

rękami masz po prostu ruchać, zgodnie z ruchem ciała, z każdym krokiem. Na pewno wiesz jak, to wychodzi bardzo naturalnie, ja tylko chciałam podkreślić jak ważne się stają przy sprintach, kiedy to "ciągną" za sobą nogi


zrobiłam w wersji blond dla Ciebie:

[inch]

Napisane przez triss

annLee- dziekuje za slowa otuchy
co do uzaleznienia od biegania- to bardzo bym chciala miec taki nalog :P
musze jeszcze tylko kupic odpowiednie butki, na razie mam do tego celu jedynie halowki z pumy, a czytalam ze to nie najlepsze obuwie do biegania...
na razie nie mam kaski, ale jak tylko cos wpadnie to biegne do sklepu )

Triss, zmień halówki Warto.

PS. Ale zrobiłam orta na rysunku. Zaraz przyjdzie kaligraf, co się zwie Midi i mnie wyśmieje

[suzana]

Inch Uwielbiam Twoje poczucie humoru Dziękuję

Przed chwilą sobie próbowałam ten ruch i siostra przechodząc koło mnie powiedziała : "co ten wizaż z Ciebie robi"

[suzana]

Napisane przez inch

PS. Ale zrobiłam orta na rysunku. Zaraz przyjdzie kaligraf, co się zwie Midi i mnie wyśmieje

Ja zauważyłam dopiero jak powiedziałaś

[inch]

pozdrowienia dla siostry w takim razie

(powiedz, że jest NAS więcej )

idę odpoczywać

[inch]

Napisane przez suzana

Ja zauważyłam dopiero jak powiedziałaś

stawiam pół kilo sera białego, dla tego, kto go odnajdzie!


Suz, jesteś poza konkurencją, dla Ciebie byłyby nawet i 3 kilogramy

[suzana]

Napisane przez inch

pozdrowienia dla siostry w takim razie

(powiedz, że jest NAS więcej )

idę odpoczywać

miłego odpoczywania

[Nati02]

Inch a jak się znajdzie dwa orty to można liczyć na 1kg sera?

...ale rysunek wspaniały

[grudniowa-szatynka]

Też nie zauważyłam orta rysunek jest genialny

Mój czas na 60 m to koło 9-10 sek nigdy tego nie lubiłam

Suzana Twoje 7 sek to świetny wynik!

[inch]

Napisane przez Nati02

Inch a jak się znajdzie dwa orty to można liczyć na 1kg sera?

...ale rysunek wspaniały

no dobra, masz mnie, teraz dopiero to zobaczyłam!

jutro kupię ser, bo dzisiejszy już wszystek poszedł

[suzana]

Ja nie widzę tego drugiego orta Zawsze miałam z tym problemy

Nie powiem jak mi się biegało, bo była burza, zalało boisko i musiałam omijać kałuże. Dobiłam do 1,31s. Podobno biegnę pierwsze 200 m bardzo zapobiegawczo, ale boję się, że nie starczy mi siły na następne. Zaryzykować?

EDIT: W pierwszej wersji napisałam "opijać kałuże"

[inch]

Suz, popróbuj róznych wersji, musisz sama siebie wyczuć

[Nati02]

Napisane przez inch

no dobra, masz mnie, teraz dopiero to zobaczyłam!

jutro kupię ser, bo dzisiejszy już wszystek poszedł

A ja od jutra znów wróce do biegania, bo czuję się w miare dobrze... a od przyszłego tygodnia siłownia

[Midi]

Rozbawiłyście mnie
Ja bardzo rzadko otwieram załączniki, więc bym nic nie zauważyła, ale jak przeczytałam, to pobiegłam zobaczyć
Inch, nie przejmuj się, mnie internet (czyli brak spellchecka ) ogłupia do tego stopnia, że gdzieś tu napisałam "obdażać" i nawet mi się nie chciało edytować (jakby co, jest dowód, że jednak ROBIĘ błędy)

Suzanko, ja ostatni raz biegałam na czas w liceum, czyli kilkanaście lat temu Na 400 m chyba nie biegałyśmy w każdym razie nie pamiętam nic takiego, na 60 m miałam prawie najlepszy czas w klasie (drugi chyba), ale nie pamiętam dokładnie, ile to było (8 z dużym hakiem chyba, bliżej 9 pewnie), a moje bieganie na 1500 to była porażka: mało tego, że przybiegałam na końcu, to jeszcze w takim stanie, że mnie trzeba było prawie odnosić do szatni
Teraz biegam sobie wolniutko i ani mi w głowie się tak męczyć Zmierzyłam tylko w przybliżeniu czas na 5 km, jak się dowiedziałam o tym Warsaw Run, i mi wyszło 25 min., ale większa część była w tempie aerobowym, przyspieszyłam dopiero pod koniec, żeby się w te 25 minut zmieścić

[Nati02]

Ha, a ja znów powierce w brzuchu odnośnie butów: czy ma jakieś znaczenie przeznaczenie obuwia wzgledem płci? A po polskiemu czy buty męskie od damskim róznia się czymś innym oprócz hm, fasonu?

[suzana]

Midi mam bardzo podobne wspomnienia z młodości Kiedyś w liceum biegałyśmy za miastem na kilometr - to była chyba pierwsza klasa, wtedy jeszcze mogłam ćwiczyć. Jako jedyna zostałam w tyle i na dodatek przewróciłam się na żużlu i rozwaliłam sobie nogę. I taka zakrwawiona doszłam do mety. Oczywiście dostałam pałę

[inch]

fasony, tj.?

stopa damska jest inna niż stopa kobieca - inna "fizjonomia" stopy, inne jej ułożenie itd.

ogólnie: tak, ma znaczenie

BTW: ostatnio jestem właśnie na kupnie nowych butów, wyszukuję i sprawdzam nowe modele itd. Wczoraj bylismy w chłopakiem w jednym ze sklepów sportowych, którego marka jest znana na całym świecie i cieszy się dośc dużą popularnością. A dlaczego o tym mówię? Bo super sprzedawca nie miał nawet pojęcia gdzie leżą damskie buty do biegania (gdyby nie ich wsciekle różowy kolor pewnie w ogóle by nie zauważył). Chłopak podtrzymywał mnie jedną ręką, bo prawie sikałam ze śmiechu w sklepie , postanowiłam troszkę ze sprzedawcy się ponaśmiewać i ucięłam z nim sobie bardzo miła pogawędkę dlaczego ten model X (wybrał dla mnie buty do tenisa ) pasuje idelanie do moich potrzeb.

Teraz jest mi do śmiechu, ale jak sobie pomyślę o innych wykwalifikowanych sprzedawcach...

[Nati02]

Inch no to juz wszystko jasne dlaczego buty dla kobiet są butami dla kobiet

A sprzedawca... fajnie, moze myslal ze bedziesz biegac po korcie... albo lepiej, po bieżni z rakietą

[inch]

rakietą to ja bym go najchętniej....

[andzya]

u lala,ale temat spadl,czyzby dziewczyny przestaly biegac ?
ja w kazdym razie powracam do mojego kochanego sportu,na dzien dobry nabawilam sie kolejnej kontuzji,dosyc powaznej bo biodra :/
nie wiem gdzie popelniam blad,lekarz mi powiedzial,ze najprawdopodobniej moja rozgrzewka nie jest zbyt efektywna.musze nad nia bardziej popracowac.
dzisiaj juz poszlam biegac - 30 minut i od razu czuje sie jak nowo narodzona

[suzana]

Andzya odkopałas jeden z moich ulubionych wątków

Ja dziś też biegałam. Osiągnęłam czas 1:26 sek (na 400 m). Oczywiście w porównaniu z moim Mistrzem Inch to słabiutki czas, ale poprawiłam się i bardzo się z tego powodu cieszę.

Inch czy ten ruch wahadłowy rękoma jest niezbędny? Co on daje? Nie czuję żadnego "przyspieszenia". Podejrzewam, że zadaję śmieszne pytanie, ale wybacz laikowi Po prostu czuję się idiotycznie z takimi "latającymi" rękoma. A może za bardzo się na nich skupiam.